..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

[effa79]

Bambii a ja myslalam, ze Ty brunetka jestes sobie w glowie tak ulozylam

Co do Wenta - mhmm mi okres mega fascynacji minal, teraz ze wzglednym spokojem ogladam odcinki polsatowe, troche mnei wkurza naciagan fabula, ale sobie chociaz popatrze

[Ahcak]

Kochana Onaella !!!! Calujemy bardzo mocno

Wlasnie zajadlysmy na gorąco przepyszny sernik upieczony przez Ahcak wcale nie opadl i byl...Mniam...SB jest boska...

Pozdrawiamy wszystkich goraco Nedda i Ahcak

[onaella]

Napisane przez Ahcak

Kochana Onaella !!!! Calujemy bardzo mocno

Wlasnie zajadlysmy na gorąco przepyszny sernik upieczony przez Ahcak wcale nie opadl i byl...Mniam...SB jest boska...

Pozdrawiamy wszystkich goraco Nedda i Ahcak

to mi smaka narobiłyście, ja właśnie zjadłam kisiel - słodka chwila - wcale nie Sb
od miesiąca planuje przejść 1 fazę, ale jakoś mi tak nie po drodze
w sumie mam do zgubienia z 6 kg tylko, ale jak wiadomo czym mniej tym gorzej

[zielonamorelka]

ale smaka robicie z tymi sernikami dziewczyny
prawdziwy szal hehe
sernik nie jest moim ulubionych ciastem no ale inego na 1 fazie pewnie nie zrobie[a fasolowego nie chce bo pewnie mi nie zasmakuje]wiec moze moze niedlugo z\robie
moje menu dzisiejsze
1-2 platy sledziowe+2.5 malych ogorkow kiszonych
2-maly "amerykan"
3-2 male amerykany
4-kubek goracej czekolady do picia z pianka[przepis SB]
5-troche kapusty pekinskiej w pomidorach
6-zaraz bedzie pol wiesniaka

a teraz pytania
co myslicie o...na SB
1-serkach do chleba[takich do smarowania smietankowych ze szczypiorkiem albo inne smaki]
2-ryzu.[oczywiscie od 2 fazy]ale ktory najlepszy:brazowy parboiled czy jaki
3-olejach:najlepsza jest chyba oliwa z oliwek ale czy mozna tez p rzepakowy lub inne?
4-ser mascarpone 8%tluszczu.dozwolony?
5-i jak jest z tym grochem.czy moge sobie jesc groch luskany [bo chcialam zrobic grochowke ale nie wiem czy mozna]
6-serki homo.bez cukru ale czy usza byc 1%tluszczu czy moga byc np 3% bo u mnie innych nie widzialam
7-kisiel.ostatnio czytalam sklad i nie ma w nim cukry.ale jest cos tam kukurydzianego wiec pewnie nie mozna tak?
no i to narazie tyle
jesli by ktoras mogla odpowiedziec bo to sa moje niedociaglosci w wiedzy

[pysiamn]

Witamy wszystkie reaktywowane plażowiczki im więcej tym lepiej wasze doświadczenie z pewnością sie przyda

Morelko nie umiem odpisac na wszystkie pytania, pewnie inne plazowiczki pomogą

a teraz pytania
1-serkach do chleba[takich do smarowania smietankowych ze szczypiorkiem albo inne smaki] jeśli nie mają cukru, i niska zawarość tłuszczu to od czasu do czasu chyba mozna
2-ryzu.[oczywiscie od 2 fazy]ale ktory najlepszy:brazowy parboiled czy jaki
W książce jest że biały zabrioniony we wszystkich fazach najlepiej kupić dziki, basmati oraz brązowy
3-olejach:najlepsza jest chyba oliwa z oliwek ale czy mozna tez p rzepakowy lub inne?
W książce jest : olej rzepakowy z odmian canola, oliwa z oliwek extra v., olej z siemiania lnianego, olej arachidowy, sezamowy z orzechów słoskich...
4-ser mascarpone 8%tluszczu.dozwolony?
zasada jest by ser zawierał nie więcej jak 6 gramów tluszczu w porcji
5-i jak jest z tym grochem.czy moge sobie jesc groch luskany [bo chcialam zrobic grochowke ale nie wiem czy mozna]
chyba można
6-serki homo.bez cukru ale czy usza byc 1%tluszczu czy moga byc np 3% bo u mnie innych nie widzialam ta sama zasada co w pytaniu 4



**************
Coś mi się chce

A jutro mamy obiad u babci i muszę chyba zabrać prowiant dla siebie, bo z pewnoscią bedą kotlety w panierce, makaron itp

[zielonamorelka]

dziekuje za odpowiedzi

[DarkChocolateWithChilli]

Witajcie kobitki

Asiol : W takim razie jestem Twoją imienniczką, bo ja też Asia

Pysiamn : Za mną też coś łazi od rana. Dzisiaj to w ogóle z rana mnie jakiś straszny głód dopadł, mimo iż normalnie zjadłam śniadanie i wszystko ...

Po południu mnie koleżanka wyciągnęła na dłuuuugi spacer, i tak mi sie dobrze zrobiło Dotleniłam się, zniknęły napady głodu, które mi towarzyszył przez całe przed południe, ale wymarzłam się też nieźle... Ale co tam, warto było 3 godzinki łaziłyśmy .

No i jeszcze moje menu:
- Wieśniak
- 2 zawijasy z chudej szynki, sałaty i odrobinki chrzanu + kawałek kalafiora
- Omlet posypany żółtym serem
- Wołowina duszona + sałata z rzodkiewką
- Sałatka z tuńczyka

[Elfik333]

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

Kochana, wiem co to znaczy, ja wczoraj miałam taki napad na węgle... Aż kanapki zjadłam. Ale dzisiaj już jest okej, podejrzewam, że obyłoby się bez nich ale słabą wolę mam Najlepsze wyjście to chyba przeczekać .

No, najgorzej jak Tż je sobie takie super wypaśne kanapki a ja siedzę przy jajku...
Ale zaszalałam dzisiaj i kupiłam ten ketchup develey'a z mcdonald'sa. No i oczywiście skonsumowałam trochę.

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Dzień dobry!
U mnie już troszkę lepiej, odstawiłam pieczywo, makarony i ryż I pogodziłam się z HH, nawet brzuszki robię Dziś lecę do sportowego po twister, koniec z obijaniem się, muszę się wziąć za siebie! I to tak na serio Musi się udać

To tak jak i ja, ale na basen to nie mam z kim chodzić, brakuje mi czasu, a po części, to się trochę wstydzę pokazać w kostiumie A konie ubóstwiam Niestety nie umiem jeździć

Na pewno się uda!
Ja umiem troszkę jeździć. Konie kocham od zawsze ale moi rodzice jakoś nigdy nie zapewnili mi jakiegokolwiek kontaktu z tymi zwierzętami. Za to mój Tż zawsze jest gotowy, byle tylko sprawić mi trochę radości. Wie, że jazda konna bardzo dobrze ma mnie działa.

Napisane przez effa79

ELfik zdrowka duzo duzo, nie wiem, czy dieta wplywa niekorzystanie, jak jestes chora, bo przeciez ona jest zdrowa, zasila organizm w zdrowe rzeczy... no nie wiem...

Dzięki. Jakoś powoli zaczynam wracać do normy. Jeśli chodzi o dietę, to może też zbyt szybka i radykalna zmiana dla organizmu? Nie wiem.

Napisane przez effa79

No i chudne, powoli, ale codziennie po trochu. Juz przed 7 pojawila sie czworka i sie zmniejsza

***

A moje dzisiejsze jedzonko wyglądało tak:
ś: jogurcik
o: pierś z kuraka z czerwoną cebulą zapieczona serem + pieczarki z jogurtem i serem feta
k: orzeszki pistacjowe

Niestety na 2 śniadanie zabrakło czasu, a po obiedzie byłam zdrowo najedzona więc nie jadłam podwieczorka. Po tej grypie mój żołądek odmawia jedzenia. :-/

Pozdrawiam plażowiczki. Miłego wieczoru.

[zielonamorelka]

jeju jak tak patrze na te wasze jadlospisy nietore to zaczynam myslec ze zaduzo jem
ale elfik to bylo zamalono ale jestes usprawiedliwiona choroba

[bambi1311]

Cieszy mnie, ze nas coraz wiecej, pewnie szybciutko nam sie zrobi czesc 7 watku
ja po grzesznym dniu dostalam wycisk na stepie, mam nadzieje ze choc troszke sie spalilo, ale jakos tak po tej czekoladzie mialam takiego powera dzisiaj, ze hohoa potem jeszcze sprzatanko przy remontach, a jutro juz znowu wiesniaczki i warzywka
a teraz znow zanurzam sie w wieznienne przygosy Mike'a

[Marzeniatko]

Napisane przez zielonamorelka

moje menu dzisiejsze
1-2 platy sledziowe+2.5 malych ogorkow kiszonych
2-maly "amerykan"
3-2 male amerykany
4-kubek goracej czekolady do picia z pianka[przepis SB]
5-troche kapusty pekinskiej w pomidorach
6-zaraz bedzie pol wiesniaka

białko, nnkt, białko, nnkt, białko, nnkt !!!

Napisane przez DarkChocolateWithChilli

No i jeszcze moje menu:
- Wieśniak za mało jak na śniadanie
- 2 zawijasy z chudej szynki, sałaty i odrobinki chrzanu + kawałek kalafiora ok
- Omlet posypany żółtym serem brak białka
- Wołowina duszona + sałata z rzodkiewką ok
- Sałatka z tuńczyka ok

brakuje nnkt

Napisane przez Elfik333

A moje dzisiejsze jedzonko wyglądało tak:
ś: jogurcik za małe śniadanie!
o: pierś z kuraka z czerwoną cebulą zapieczona serem + pieczarki z jogurtem i serem feta ok
k: orzeszki pistacjowe orzechy na wieczór, ojj lepiej byłoby to dać na II śniadanie, orzechy mają same w sobie sporo tłuszczu, dlatego dajemy je z rana, kolacja białkowa powinna być

tak dla ścisłości to brak IIśn i podwieczorka, ale to wiesz


Priv?

[wykrasana]

Dziewczyny ja już po gołąbkach Wyszły mniaaam A tak poza tym to zgrzeszylam dziś - tortem mojej mamy - ale to ważne urodzinki więc musiałam zjeść

A jutro może upichce zupe cebulową z kluskami serowymi
Wolne jutro więc moge rozwijać swój talent kulinarny i spać do późna

[Elfik333]

Napisane przez zielonamorelka

jeju jak tak patrze na te wasze jadlospisy nietore to zaczynam myslec ze zamalo jem
ale elfik to bylo zamalono ale jestes usprawiedliwiona choroba

Napisane przez Marzeniatko

tak dla ścisłości to brak IIśn i podwieczorka, ale to wiesz


Priv?

Ok.
Wiem, wiem ale naprawdę niestety nie dałam rady nic wrzucić w siebie. Wszystko było "na siłę". Jadłam tylko dlatego, że jestem na SB. Gdyby nie to miałabym trzy dni głodówki, przymuszonej.
Od jutra się poprawiam. Obiecuję jeść orzechy na 2ś.

Dobrej nocki i dziękuję!

ps Marzeniatko super avatar!

[zielonamorelka]

hejka
ja juz po ladnym iadanku[bialko i tluszcz byly w sledzu wiec wszystko na miejscu hihi no a warzywa to zamalo bo tylko odrobinka cebulki i papryczki z tych sledzi z odrobina serka kanapkowego]
i teraz widze ze obiad to ja mam prawie zrobiony na conajmniej tydzien haha
[zostalo jeszcze 6 amerykanow i dzis wieczorem zrobie te kapuste pomidorowa]
ale to dobrze bo po szkole zamiast rzucac sie na slodkie czekajac na obiad to tylko odgrzeje i gotowe
no ale zamiast teraz cwiczyc to ja siedze w lekturce[tristana i izolde czas zaczac-na jutro]
no to bay

[Ahcak]

Hejo!

Cicho tu, no ale dziś wolne, więc zrozumiałe. Ja jednak raniutko wstać musiałam, bo jadę za chwilkę do mojego rodzinnego miasta pozałatwiać kilka spraw, pośpię w autobusie, to 2,5godz.

Na śniadanko oczywiście niezastąpiony od roku omlet nadziewany (pomidor, pieczarki, papryczka chili, por, oliwki, serek topiony). Mami moja pewnie jakieś mięsko z warzywami przyszykuje, bo wie co curcia jada Jutro już wracam i się pilnuję dalej, bo taka szcześliwa jestem, że do Was wróciłam.

Bezgrzesznego Święta Niepodległości życzę

[paprak]

witam

Zaraz bede pic drugie espresso i dalej pewnie kisic sie w poscieli ogladajac Gotowe na Wszystko
Wczoraj robilam bigos i jajka nadziewane. Jeszcze mam krupniczek wiec nie musze dzis martwic sie co zjesc Tak jest duzo wygodniej bo czlowiek nie je byle czego

Witam nowo przybyle Nedda i Ahcak Neddo przykro mi z powodu niedawnych wydarzen w twoim zyciu. Na pewno jeszcze odnajdziesz swoje szczescie

Ja zaczelam pic len zmielony i moje jelitka doceniaja juz jego dobroczynne dzialanie Zobaczymy jak bedzie dalej bo jest wiele opinii, ze po lnie sie tyje. Nie dajmy sie jednak zwariowac. Len zawiera dobre tluszcze POdobnie podchodze do fruktozy itp. Staram sie nie naduzywac cukru. Unikam go kazdego dnia i czasem stosuje slodzik. A jak juz jem ciacho to "prawdziwe" i normalnie slodzone. Trzeba nauczyc sie wybierac zdrowsze produkty a nie byc niewolnikiem diety

Fruity moja siostra ma podobna fobie jesli chodzi o wszystkie pelzajace stworzenia choc czesto spedzalysmy wakacje w lasach roztoczanskich u dziadkow. Ja nie boje sie zaskroncow i nawet malutenkie lapalam do reki jako dziecko. Jednak z nienacka mozna sie wszystkiego przestraszyc. Jesli chodzi o fobie to boje sie amerykanskich karaluchow i zab. Ale boje sie tak strasznie, ze nie moge sie uspokoic i mam problemy z oddychaniem jak zobacze jedno albo drugie

Widze, zeMarzeniatko sie pojawilo bo ostatnio nas po macoszemu traktuje A gdzie Cykada i Domi? Wpadly jak po ogien

Milego dnia

[Marzeniatko]

Elfik dziękuję

Paprak obiecuję, że będę Was częściej odwiedzać! A o Cykadzie swoją drogą wczoraj właśnie pomyślałam gdzie ona jest... Domi dzisiaj na gg widzę dostępną, to nareszcie troszkę wolnego złapała i odpoczywa, a co, należy jej się !

Morelko ja też coś ostatnio nie ćwiczę :| Ale dzisiaj postanowiłam spalić 1000kcal na orbim, zobaczymy jak to będzie w praktyce.

Ahcak miłej wyprawy!

A ja po śniadanku (2 kawałki razowca z serkiem, bez warzyw i praktycznie bez białka, ale to śniadanko, więc wybaczamy mi ). Zaraz będę musiała się wziąć za naukę genetyki, buuu tak mi się nie chce.

[dygotka8]

pewnie nie można tego jeść,ale zapytam...ale czy mogłaby mi któraś z Was wie czy ryby w puszcze można??
dopiero będę zaczynała sb więc chodzi o 1 fazę....

[paprak]

Napisane przez dygotka8

pewnie nie można tego jeść,ale zapytam...ale czy mogłaby mi któraś z Was wie czy ryby w puszcze można??
dopiero będę zaczynała sb więc chodzi o 1 fazę....

Mozna ale trzeba uwazac aby zalewa nie zawierala cukru. Najlepiej wybierac w sosie wlasym badz w oleju bo te w pomidorach najczesciej maja cukier

[Marzeniatko]

Napisane przez dygotka8

pewnie nie można tego jeść,ale zapytam...ale czy mogłaby mi któraś z Was wie czy ryby w puszcze można??
dopiero będę zaczynała sb więc chodzi o 1 fazę....

Jeżeli mają w zalewie cukier, to nie można, jak nie mają cukru to można.

[dygotka8]

dziękuję dziewczyny

[fruity]

Ale naskrobalyscie...az ciezko nadrobic.

Wczoraj po wykladzie bylismy na zakupach az do 21, wiec do kina nie poszlismy.
Ale to nic, bo dostalam moja wymarzona sukienke.
I dopiero przed 22 zrobilismy sobie jesc--hamburgery. Ale pyszne byly i troche nie SB. :P

paprak ja na codzien tez nie uzywam cukru ani slodziku. Herbaty nie slodze juz od blisko 2lat, kawe od niedawna. Ale jakos mimo tego chcialabym uzywac cos do ciast i deserow, co jest zdrowe. No ale jak wychodze gdzies do kawiarni czy cos podobnego, to tez jem rzeczy normalnie slodzone. I tak sie zastanawiam czy to nie najlepsze podejscie.
Tu sa napewno wszyscy dietetyce jednego zdania: jesc wszystko z umiarem. A ze i tak jem dobre pieczywo, makaron i ryz, plus duzo warzyw, duzo pije...wiec cukier to tu chyba najmniejszy problem.

Moja fobia nie jest az taka straszna. Ja kiedys nawet calowalam pytona w jezyczek patrzac mu w oczy.hehe Ale mialam 14 lat i od tego czasu nigdy weza juz nie mialam w swoich rekach i raczej nie chce. Chyba bym uciekla.
Latem jak kapie sie z psem w Odrze, to czesto zaskronce plywaja kolo mnie. Ale wtedy wole wyjsc z wody, bo przewaznie jak sie ruszam to nurkuja, a to mnie troche przeraza.
Ale bardzo czesto mam koszmary o wezach, zmijach. Juz od dziecka.
Po prostu nie chce ich widziec blisko siebie, szczegolnie nie kolo mojej nogi. Ale z drugiej strony jak gdzies sa kolo mnie, to chce wiedziec gdzie.

[kaska87]

tydzień I fazy za mna nie obeszło się bez grzeszków ale na wadze 2kg mniej

[DarkChocolateWithChilli]

Dzień dobry wszystkim w świąteczne południe

Napisane przez Marzeniatko

brakuje nnkt

Postaram się poprawić A jeżeli chodzi o małe śniadanko, to już gdzieś wcześniej pisałam że mam troszkę problemy z żołądkiem i po prostu więcej nie mogę ...

Napisane przez kaska87

tydzień I fazy za mna nie obeszło się bez grzeszków ale na wadze 2kg mniej

Gratuluję zrzuconych kilogramów I powodzenia w dalszym dietkowaniu, oby Ci tak dalej łatwo kilogramki leciały


Jak tak patrze za okno, i taka piękna pogoda a ja muszę do książek, to aż mnie skręca... Ale cóż, jak mus to mus.

Pozdrawiam !

[kaska87]

tylko dziś rano pierwszy raz w życiu mi się puściła krew z nosa nie wiem czy to przez dietę

[Marzeniatko]

Napisane przez kaska87

tylko dziś rano pierwszy raz w życiu mi się puściła krew z nosa nie wiem czy to przez dietę

Jak jadłaś za mało to może i osłabiłaś organizm,a jeżeli nie, to wątpie żeby przez dietę.


A ja się zawzięłam i juz się nauczyłam tej genetyki, uff od razu lżej na sercu.

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Napisane przez paprak

witam

Widze, zeMarzeniatko sie pojawilo bo ostatnio nas po macoszemu traktuje A gdzie Cykada i Domi? Wpadly jak po ogien

Napisane przez Marzeniatko

Paprak obiecuję, że będę Was częściej odwiedzać! A o Cykadzie swoją drogą wczoraj właśnie pomyślałam gdzie ona jest... Domi dzisiaj na gg widzę dostępną, to nareszcie troszkę wolnego złapała i odpoczywa, a co, należy jej się !

Jestem, jestem
Dozeralam placki weselne wiec wstyd bylo mi sie pokazywac

Na weselu nawet sie wybawilam, co prawda bez TZ, ale gdyby był pewnie tyle bym nie potanczyla
Wrocilam do domu kolo 2, bo jakos tak glowa zaczela bolec i sukienka cisnąć w pasie Przez to, ze nie pilam po pwenym czasie przestaly bawic mnie te same rzeczy co reszte
Koniec konców impreze uwazam za udaną
Teraz umieram z nudów, kot spi, TZ nie ma, upieklam juz ciastka owsiano kakaowe i chyba wezme sie za sprzątanie Za oknem takie slonce
Gdybym miala psa, wzielabym go na space, a tak to Bazyl sie nie nadaje

[effa79]

Napisane przez wykrasana

Dziewczyny ja już po gołąbkach Wyszły mniaaam A tak poza tym to zgrzeszylam dziś - tortem mojej mamy - ale to ważne urodzinki więc musiałam zjeść

A jutro może upichce zupe cebulową z kluskami serowymi
Wolne jutro więc moge rozwijać swój talent kulinarny i spać do późna

Wykrasana zgadzam sie, ze gołabki sa przepyszne Sama nie moglam sie nimi najesc Za to za mna chodzi zupa cebulowa, napisze, jak robisz??? Kurde chociaz ja z tymi zupami... chyba zamiast na obiadokolacje bede je jesc na II sniadanie...


Paprak ja wlasnie tez zasiadam przed Gotowymi na Wszystko Chlopaki spia, wiec mam chwile spokoju

Dzis sniadanie skromne, bo omlet suchy, nie chcialo mi sie kombinowa...
Na obiad rybka w folii z sosem pomidorowym plus surowka z pora, papryki, cebulki i fety

A na kolacje, chyba wciagne rybke wedzona z twarogiem.

Dziewczyny macie jakis sprawdzony przepis na salatke z soczewicy???? Poratujcie.

[Ska]

zgadzam się z fruity - wszędzie trzeba mieć umiar.
ja też mam podejście, że nie tykam świństw paczkowanych, białego pieczywa, ziemniaków i w ogóle unikam przetworzonych produktów, więc od czasu do czasu mogę sobie zaszaleć z ciastem domowej roboty
swoją drogą piękę już murzynka - jeden będzie ze śliwkami, drugi bez niczego. obiecuję, że dzisiaj wrzucę przepis na bloga

Cykado u mnie też pogoda booska i idę na rower! muszę na groby pojechać, bo w święto zmarłych nie było mnie w Polsce.
zrobili mi w końcu asfalt na wiosce (mieszkam na uboczu Warszawy) i strasznie chcę kupić sobie rolki.
jeździła któraś z Was, pamiętam.. na tyłek i uda dobrze robi jazda?

Kasiu gratuluję 2 kg mniej Ty to strasznie kombinujesz z tą I fazą i może ta krew to z osłabienia. może za często sobie ją robisz?

[fruity]

Tak myslalam, ze sobie odpoczywasz po weselu Cykado! Ciesze sie, ze sie dobrze bawilas.
Ska tak, ja czulam to w udach i w pupie i w ogole wszedzie, nawet w talii przez to skrecanie tulowiem. Ale najbardziej lydki i uda. Ja dopiero na wiosne bede znowu jezdzila, choc jak pisalam wczesniej, narazie zbieram sie na bieganie, wiec zobaczymy co bede robila na wiosne, ale najpierw musze miec sprzet do biegania.
Ja na Wszystkich Swietych juz latami nie bylam w Polsce.
A dzisiaj to w ogole jakos jestem down. Nie mam nic a nic energii, juz tez chyba tydzien nie cwiczylam. Slonca wcale nie ma, problemy z terazniejszym mieszkaniem mamy. Az szkoda gadac.
Moze pozniej lub w nastepnych dniach cos sie w tym "rozjasni".