Pannom Młodym 2010 wszystko jedno jaki będzie tytuł wątku - cz. VIII

[kaska87]

cześć

my też myśleliśmy o R na S, ale jak wiadomo nic Ci nic za darmo nie da 8 lat jest fajnie, a później i tak to musisz spłacić

i jednak nie opłaca się brać tego cywilnego, bo i po co? już na kościelny się nie będę tak cieszyć-bo i nazwisko już będzie TZ i obrączka itd. Poza tym nie mam pewności, że wtedy rodzice TZ dadzą na ślub bo stwierdzą, że po co skoro już jesteśmy małżeństwem-wolę nie ryzykować

[kubusewa]

Napisane przez tancerka212

Kubusewa nie wiem czy widziałaś ale wkleiłam ci welon z bordową lamówką ale nie pamiętam jak dokładnie wyglądała twoja suknia... jak ci się chce to wklej jej zdjęcie a obok fotkę tego welonu co ci wysłałam i ocenimy

właśnie z siostrą oglądałam suknie ślubne i najbardziej podoba jej się Carrera niezła ta suknia jest bo na allegro jest ich kilka sztuk i na każdej pannie młodej wyglada prześlicznie chyba ją sobie przymierze jak będę w l;ublinie chociażby z ciekawości

jej jak rzadko ja teraz bywam na tym watku bleeee aż się źle czuję z tym faktem ale może od poniedziałku będę tu częściej zaglądała no i muszę zmusić tżta niech pamięta o aparacie żeby strzelić fotki mojej biżuterii bo gadam wam i gadam a nic nie pokazuję

Tanciu widzialam i wielkie dzieki jednak uwazam, ze welon powinien byc biialo bialy bo tak w sumie ... tylko mi sie tu terazn ie obraz... ale przyjrzalam sie temu co wyslalas i wyglada jak obcieta firana... czyli nie tak jak welon powinien wygladac

Jestem wsciekla wczoraj odkrylam ze padla mi bateria w liczniku rowerowy
Niby nic takiego bo TZ grzecznie kupil mi nową, ale pokasowaly sie nawet ustawienia
Musze w necie znaleźć instrukcje obslugi w pdf

co do ręcznika.. Ja w trakcie okresu nigdy nie pozwalam sobie na jazdę w miejsca gdzie nie ma choćby toy toya bo w życiu bym nie wyrobiła z krzaczorami i ręcznikiem
A co do brudności ręki lain... chusteczki intymne albo inne chusteczki nawilżane i po kłopocie
Odkąd podpatrzyłamu mojej koleżanki (np lactacyt) sama w trakcie okresu zawsze staram sie miec przy sobie tgo typu asortyment
U mnie dziś znowu upał jakby słońce chciało narobić w porty
dziś u mnie dzień rodzicielski
Tz jedzie do dentysty a potem do siebie dziobać książkę projektów (do uprawnień budowlanych) więc ja pomagam rodzicom dziś
a jutro znowu sparing ale podobno tylko do południa więc po południu znowu będziemy mogłi podjechać na działkę na wisienki

[szana]

Napisane przez centipede

Szanuś postaram się pomóc, jak coś znajdę to dam znać

ok

Napisane przez lain

niestety nie wszedzie jest tak dobrze z krzaczorami. z reszta wypadaloby miec czyste raczki i gdzie je tu umyc
to ja chyba jak szana - juz wolalabym sobie darowac niz robic takie kombinacje alpejskie

a my jednak chyba jutro jedziemy
TZ stwierdzil, ze trzeba jechac czy to slonce czy to deszcz a jak nie wyjdziemy na gore tym razem to jeszcze mamy cale wakacje na wyjazdy weekendowe i mozemy najwyzej sprobowac w nastepny weekend no i chyba obchody rocznicowe przeniesiemy na sobote do Zakopca szkoda tylko, ze w Zakopcu tak malo 'normalnych' restauracji. same karczmy regionalne a my raczej gustujemy w bardziej wyszukanych, lzejszych rzeczach
obczailismy jedna restauracje ktora wydaje sie ok (bo hotelowa ).

dokładnie-a gdzie potem umyć ręce? w jeziorze?
i fajnie,jedźcie przecież najwyżej pojedziecie jeszcze raz te zapowiedzi pogodowe nie zawsze zgadzają się rzeczywistością i potem znowu fotki

Napisane przez Samoa

ja tez jestem klepsydrą

fajny

taaaa świetnie i stać będąc owiniętą ręcznikiem i grzebać sobie z rozkraczonymi nogami - 100% dyskrecji

hmmm a skąd wiadomo "czym" się jest?
fajny ten "seven pounds" tyle,że dziwnie się po nim czułam,ale na szczęście obejrzałam go rano więc nie miałam dziwnych snów

no właśnie- komicznie(co najmniej) by to musiało wyglądać

Napisane przez Samoa

Właśnie się dowiedziałam, że wczoraj zmarła ta koleżanka, o której Wam pisałam

to straszne najgorsze dla jej córeczki...

Napisane przez anagat

Oj aniołek ,my to chyba jakimiś sąsiadkami jesteśmy , bo jak ty mi tu o tłuczeniu butelek to ja tylko Tczew znam z tego zwyczaju..

u nas(Śląsk) też jest tłuczenie,tyle,że porcelany

zrobiłam sobie 8min ABS przed śniadaniem,ale to chyba nic złego co?
zjem sobie teraz mussli


myślę o tej dziewczynie co Samcia pisała...to jest aż niemożliwe,taka młoda,całe życie przed nią,córka jej potrzebuje...


Kubusewa już doczytałam o chusteczkach i toy toy ja tam jednak wolę,pojechac sobie na trochę,poleżeć,popatrzeć na TŻ a następnym razem się kąpać(jak już ciocia odjedzie:P)

[kubusewa]

Napisane przez szana

ok


dokładnie-a gdzie potem umyć ręce? w jeziorze?
i fajnie,jedźcie przecież najwyżej pojedziecie jeszcze raz te zapowiedzi pogodowe nie zawsze zgadzają się rzeczywistością i potem znowu fotki

hmmm a skąd wiadomo "czym" się jest?
fajny ten "seven pounds" tyle,że dziwnie się po nim czułam,ale na szczęście obejrzałam go rano więc nie miałam dziwnych snów

no właśnie- komicznie(co najmniej) by to musiało wyglądać




to straszne najgorsze dla jej córeczki...



u nas(Śląsk) też jest tłuczenie,tyle,że porcelany

zrobiłam sobie 8min ABS przed śniadaniem,ale to chyba nic złego co?
zjem sobie teraz mussli


myślę o tej dziewczynie co Samcia pisała...to jest aż niemożliwe,taka młoda,całe życie przed nią,córka jej potrzebuje...


Kubusewa już doczytałam o chusteczkach i toy toy ja tam jednak wolę,pojechac sobie na trochę,poleżeć,popatrzeć na TŻ a następnym razem się kąpać(jak już ciocia odjedzie:P)

szanciu ja nie mogę używać tampaxów za racji historii chorobowych... chyba kiedyś o tym na PW pisałam nie ma co się rozwodzić nad tym bo to historia.. ślad jaki pozostawiła to właśnie zakaz tampaxów. Dlatego ja pisze o tych toytoyach - mnie by szlgtrafiła jakbym wejść do wody nie mogła
Co do tej dziewczyny
Hmmm
Ja CI powiem, że podziwiam takich ludzi.. popatrz na Agatkę Mróz.. Co by o niej nie powiedzieć poświęciła swoje życie dla córki
I też młoda była
Tacy ludzie od razu do nieba powinni iść

[szana]

Napisane przez kubusewa

szanciu ja nie mogę używać tampaxów za racji historii chorobowych... chyba kiedyś o tym na PW pisałam nie ma co się rozwodzić nad tym bo to historia.. ślad jaki pozostawiła to właśnie zakaz tampaxów. Dlatego ja pisze o tych toytoyach - mnie by szlgtrafiła jakbym wejść do wody nie mogła
Co do tej dziewczyny
Hmmm
Ja CI powiem, że podziwiam takich ludzi.. popatrz na Agatkę Mróz.. Co by o niej nie powiedzieć poświęciła swoje życie dla córki
I też młoda była
Tacy ludzie od razu do nieba powinni iść

jasne,rozumiem mnie wystarczy stopy pomoczyć i jest dobrze

też myślę,że tacy ludzie,z taką historią powinni do nieba iść, ale to od nas nie zależy chociaż wydaje mi się,że idą...

idę pod prysznic

[lain]

Napisane przez Samoa

Właśnie się dowiedziałam, że wczoraj zmarła ta koleżanka, o której Wam pisałam

masakryczni mi smutno
byla tak mloda, tak chciala zyc i... dupa
a najgorsze jest to jak taka choroba potrafi szybko wykonczyc mozna miec milion planow, marzen i co? i nic

modle sie zeby mnie i TZ nigdy cos takiego nie spotkalo. to byloby straszne. nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic

Napisane przez kubusewa

co do ręcznika.. Ja w trakcie okresu nigdy nie pozwalam sobie na jazdę w miejsca gdzie nie ma choćby toy toya bo w życiu bym nie wyrobiła z krzaczorami i ręcznikiem

ja w ten weekend w towarzystwie @ bede zdobywac gory
w Tatrach co prawda nie ma toyow, ale na szczescie trafiaja sie schroniska

ale dzis piekna pogoda w Tatrach... pewno juz jutro taka nie bedzie... no ale nic. TZcik wlasnie sie pakuje. ja sie spakuje pozniej, bo na razie mi sie nie chce

[Samoa]

Napisane przez Jazzmanka

Szczerze mówiąc trochę dołujące jest, że dziewczyna tak walczyła i ....

no wlasnie to jest najgorszeCo innego umrzeć w wypadku, bach i po tobie a co innnego umierać powoli ze świadomością, że chce się żyć,ale kompletnie nie ma się na to wpływu.

Napisane przez kaska87

cześć

my też myśleliśmy o R na S, ale jak wiadomo nic Ci nic za darmo nie da 8 lat jest fajnie, a później i tak to musisz spłacić

i jednak nie opłaca się brać tego cywilnego, bo i po co? już na kościelny się nie będę tak cieszyć-bo i nazwisko już będzie TZ i obrączka itd. Poza tym nie mam pewności, że wtedy rodzice TZ dadzą na ślub bo stwierdzą, że po co skoro już jesteśmy małżeństwem-wolę nie ryzykować

gdyby rata w złotówkach byla korzystna to R na S jest super rozwiązaniem, bo 8 lat to zawsze 8 lat i jak przez ten czas będziesz inwestować równowartość kasy, którą dopłaca Panstwo to dobrze na tym wyjdziesz. Szkoda tylko, że ta rata to jakiś horror.
Wczoraj tak rozmawialismy z tż i on by nie chcial brac cywila tylko po to, żeby wziąć kredyt. Ale może gdyby oferta na R na S była nadzwyczajnie super wspaniała to myślalby inaczej. Chociaz jego argumentem nie była kasa tylko to, że wtedy ten ślub i wesele to juz by bylo bez sensu i bez znaczenia.

Napisane przez kubusewa

A co do brudności ręki lain... chusteczki intymne albo inne chusteczki nawilżane i po kłopocie
Odkąd podpatrzyłamu mojej koleżanki (np lactacyt) sama w trakcie okresu zawsze staram sie miec przy sobie tgo typu asortyment

czy mam okres czy nie, zawsze mam te chusteczki w torebce ale co do mycia nimi rąk to jakoś nie czuje, że sa czyste po kontacie z tą chusteczką i nie polegałabym tylko na przetarciu łapki nią, bo one są odświeżające a nie nasączone Domestosem- zabija brud i wszelkie zarazkiWłaśnie teraz mam lactacyd, ładnie pachną(jakby to było istotne), ale wolę Clinic, bo mają mniejsze opakowania.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez lain

masakryczni mi smutno
byla tak mloda, tak chciala zyc i... dupa
a najgorsze jest to jak taka choroba potrafi szybko wykonczyc mozna miec milion planow, marzen i co? i nic

modle sie zeby mnie i TZ nigdy cos takiego nie spotkalo. to byloby straszne. nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic



ja w ten weekend w towarzystwie @ bede zdobywac gory
w Tatrach co prawda nie ma toyow, ale na szczescie trafiaja sie schroniska

ale dzis piekna pogoda w Tatrach... pewno juz jutro taka nie bedzie... no ale nic. TZcik wlasnie sie pakuje. ja sie spakuje pozniej, bo na razie mi sie nie chce

ja wlaśnie też jedyne czego się obawiam i co ewentualnie może mnie w życiu stresować to świadomość istnienia takich chorób. Na szczęście nie mam jakiejś fobii, ale i tak wydaje mi się, że za często myślę o takich rzeczach, ale to dlatego, że wiem że tylko choroba jest w stanie zniszczyć mi życie, bo inne rzeczy to pikuś i można sobie z nimi poradzić.
Ja wczoraj dostałam @ a jutro juz będzie po, w sumie to nawet dziś

[lain]

Napisane przez Samoa

Ja wczoraj dostałam @ a jutro juz będzie po, w sumie to nawet dziś

ja dostane w sobote o 17 wiec jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to najwieksza gora juz bedzie za nami

[kubusewa]

Pan w geterkach raz!! idu ćwiczyć

[Aureea]

Witam gorąco!!!
Na początek chciałam bardzo podziękować za tak miłe powitanie
Bardzo mnie pocieszyłyście z tymi przygotowaniami! A przede wszytskim bardzo mnie zmobilizowałyście zaraz po urlopie przygotowania ruszają pełną parą Pozdrawiam!!!

[Samoa]

Napisane przez lain

ja dostane w sobote o 17 wiec jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to najwieksza gora juz bedzie za nami

aż nie chcę myśleć co by było bez pigułJa mam teraz idealnie wyważony okres, w weekend juz jest po, więc mi z niczym nie koliduje
Obyście mieli jutro ładną pogodęteż bym pojechała jutro w góry, ale obowiązki towarzyskie nam nie pozwalają

[szana]

choróbska są najgorszą rzeczą na świecie-jak napisała Samoa -z nimi raczej trudno coś zrobić lub jest to nie możliwe,przy tym wszystko inne wydaje się błahe


te 8-minutówki lepiej robić przed śniadaniem czy po?

[lain]

Napisane przez Samoa

Obyście mieli jutro ładną pogodęteż bym pojechała jutro w góry, ale obowiązki towarzyskie nam nie pozwalają

my wszelkie obowiazki towarzyskie staramy sie zalatwiac w tygodniu, bo weekendy to jedyne okazje do wyjazdu gdziekolwiek
a TZ jak w wakacje za duzo siedzi w miescie to wariuje

mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt duzych korkow na Zakopiance... podobno wczoraj byla miazga... 1,5h z Nowego Targu do Zakopca...

[Aureea]

Miałam coś napisać o Nas
Mieszkamy na codzień we Wrocławiu i tutaj 8 lat temu się poznaliśmy. Do Wrocławia przyciągnęły Nas studia i może przeznaczenie!!!
Zaręczeni jesteśmy juz od grudnia 2007r i dlatego czas najwyższy na ślub ale wiecie jak to jest, mieszkamy razem już od kilku lat, wspólnie kupiliśmy mieszkanie więc poważne decyzje o wspólnej przyszłości zapadły już dawno. Najgorsze jest to, że jak człowiek się przyzwyczai do takiej codzienności to nie ma potrzeby tego zmieniać Naszczęście się zmobilizowaliśmy i podjeliśmy decyzję o ślubie! I powiem Wam szczerze, że jak bardzo długo nie czułam takiej potrzeby to teraz jestem zdziwiona, że przynosi mi to tyle radości Na samą myśl, że w przyszłym roku będę żonką mojego Krzysia to mam ścisk w żołądku i tzw. motylki
Bardzo lubie śledzić to forum zauważyłam, że panuje tu śietna atmosfera !!!
Gorąco pozdrawia!!!

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ale Wam zazdroszczę weekendowego wyjazdu!!! Ja juz cały teydzień goszczę moją przyszłą teściową i niestety na weekend też zostaję na szczęście od 1 sierpnia zaczynam urlop i sobie odbiję

[msock]

Napisane przez lain

ja dostane w sobote o 17 wiec jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to najwieksza gora juz bedzie za nami

witajcie

Samoa nie czytałam o Twojej koleżance, ale bardzo mi przykro. Z tego co się dowiedziałam z Waszej porannej rozmowy to była młoda i miała dziecko i na raka umarła? Straszne!!!

Odnośnie cytologii, to ja mam jakąś dziwną p. ginekolog bo mi mówi że dopiero od 25 lat mogę mieć darmową cytologię, a wcześniej nie. A z tego co pamiętam do 20l. miałam co roku robioną darmową- właśnie u niej. Nie wiem jak to jest z ty rakiem szyjki, w jakim wieku jest się najbardziej podatnym>? Mnie teraz ta p. gin wysłała do luxmedu na pywatne badanie jak chce zrobić. Mi się wydaje że NFZ powinien dawać możliwość badania cytologicznego każdej kobiecie co roku bez względu na wiek. Jak myślicie? W ogóle jeszcze w życiu nie byłam na badaniu piersi jakoś się wstydzę... byłyście? jak to wygląda? to się robi u gina tak?

DO mnie też jutro przyjeżdza syrenka akurat jutro na weselu u koleżanki

[Aureea]

Ostatnio jak byliśmy w Zakopanym to wracaliśmy do Wrocławia ponad 8 godz. a zwykle trwa to ok 4godz. Zakopane uwielbiam, ale ostatni czas spędzony w korkach troszkę to przyćmił

[can't be perfect]

hej dziewczynki

Napisane przez Jazzmanka

A Ja byłam dzisiaj całe 5 minut na najsłabszym solarium bo trochę gorąco mi już w długich spodniach. Jutro mam wolne, to jak będzie słoneczko, to wystawię nóżki i może niedługo zacznę nosić spódniczki. Nie chodzi o to że jestem blada, ale mam dużo bąbli po komarach, a że jestem uczulona na te potwory, to mi zostają duże bąble dłużej niż innym i na białych nogach bardziej się rzucają w oczy i wyglądam jak dziesięciolatka po drzewnej eskapadzie.

ja niby alergikiem nie jestem, ale ostatnio jak mnie cos ugryzie to powstają takie bąble i nawet jak ich nie ruszam to potem zostakją mi blizny, więc od 2 dni intensywnie smaruję się maścią na blizny- Cepan, bo nogi mam starsznie w bliznach, ale i tak chodze w spódniczkach, fakt że za kolana, ale co tam

a słyszałam od koleżanki że żeby komary tak nas nie gryzły, to trzeba brać jakąś witaminę B ileś, ale nie pamietała jaką, mam andzieję że pani w aptece bedzie wiedzieć o co chodzi

Napisane przez Samoa

ja tez jestem klepsydrą

ja to raczej mam figurę jabłka. mam dośc szerokie ramiona, w miarę duży biust, i duzy brzuch. natromiast mam szczupłe nogi ale z ramion i brzucha najtrudniej schudnąć, muszę zmobilizować się do ćwiczeń

Napisane przez Samoa

Właśnie się dowiedziałam, że wczoraj zmarła ta koleżanka, o której Wam pisałam

kurcze zawsze jak dowiaduję się o śmierci młodej osoby, zdaję sobie sprawę że życie jest strasznie ulotnie, szkoda mi młodych ludzi i nie wyobrażam sobie co musi czuć jej TŻ.. ja nie wiem co bym zrobiła..

Napisane przez anagat

Oj aniołek ,my to chyba jakimiś sąsiadkami jesteśmy , bo jak ty mi tu o tłuczeniu butelek to ja tylko Tczew znam z tego zwyczaju..
Oj niech mi ktoś spróbuje choć jedną potłuc.. i tak mnie nie będzie , żeby sprzątać.. oj ale bym się wkurzyła.. wżyciu jednej butelki na czyimś nie potłukłam, wszyscy w mojej rodzinie wiedzą ,co myślę o tym zwyczaju.. zresztą ja mam jakąś fobię na punkcie tłukącego się szkła..
Nie wiem czy wam pisałam , bo płodziłam wiadomość po czym komp mi padł, więc pewnie się nie dodała... Mój TŻ (hihi on też uważa ,ze to głupie określenie) pojechał na 3 tyg na rejs- jest zapalonym żeglarzem.. I zostawił mnie samą.. gałgan jeden;( No i teraz nie ma mi kto gotować.. i sprzątać.. i w ogóle nie ma kto skakać wokół mnie.. hihi i jednak stwierdziłam , że wiem czemu się pobieramy haha..
Tak więc jestem słomianą wdową..
Idę spać buziaki raz jeszcze

u mnie też jest zwyczaj tłuczenia butelek wielopolska

[szana]

Napisane przez Aureea

Miałam coś napisać o Nas
Mieszkamy na codzień we Wrocławiu i tutaj 8 lat temu się poznaliśmy. Do Wrocławia przyciągnęły Nas studia i może przeznaczenie!!!
Zaręczeni jesteśmy juz od grudnia 2007r i dlatego czas najwyższy na ślub ale wiecie jak to jest, mieszkamy razem już od kilku lat, wspólnie kupiliśmy mieszkanie więc poważne decyzje o wspólnej przyszłości zapadły już dawno. Najgorsze jest to, że jak człowiek się przyzwyczai do takiej codzienności to nie ma potrzeby tego zmieniać Naszczęście się zmobilizowaliśmy i podjeliśmy decyzję o ślubie! I powiem Wam szczerze, że jak bardzo długo nie czułam takiej potrzeby to teraz jestem zdziwiona, że przynosi mi to tyle radości Na samą myśl, że w przyszłym roku będę żonką mojego Krzysia to mam ścisk w żołądku i tzw. motylki
Bardzo lubie śledzić to forum zauważyłam, że panuje tu śietna atmosfera !!!
Gorąco pozdrawia!!!

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ale Wam zazdroszczę weekendowego wyjazdu!!! Ja juz cały teydzień goszczę moją przyszłą teściową i niestety na weekend też zostaję na szczęście od 1 sierpnia zaczynam urlop i sobie odbiję

no to Wy już jak małżeństwo
jednak ślub to już taka decyzja na całe życie,większa niż kupno wspólnego mieszkania dlatego potrafi dostarczyć tylu emocji

a teściowa to tak często Was odwiedza?

oby tylko pogoda na weekend była inna niż zapowiadają

[Aureea]

Oczywiście, że cytologię trzeba robić raz w roku! Koniecznie!!! I NFZ to refunduje! Co to za lekarka...lepiej ją zmień! Ale prywatnie cytologia kosztuje ok 20zł. A badanie piersi nie jest takie srtaszne i lekarz ginekolog również powinien to robić podczas wizyty!!! Tyle terz się słyszy o zachorowaniach kobiet, że koniecznie trzeba tego pilnować. Moja koleżanka z pracy niedawno też miała raka szyjki macicy ale wyleczyła się!!! Lekarz powiedziała, że szybko musi decydować sie na dziecko i właśnie jest w 3 miesiącu

[Samoa]

Napisane przez lain

my wszelkie obowiazki towarzyskie staramy sie zalatwiac w tygodniu, bo weekendy to jedyne okazje do wyjazdu gdziekolwiek
a TZ jak w wakacje za duzo siedzi w miescie to wariuje

mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt duzych korkow na Zakopiance... podobno wczoraj byla miazga... 1,5h z Nowego Targu do Zakopca...

My każdy weekend spędzamy poza miastem(u mnie) i to duzo daje, bo powiem Ci, że jak mielibysmy tak wekend w weekend siedziec w mieście to idzie zwariować.
to nie jedźcie Zakopianką, jedźcie przez Dobczyce(w Wieliczce jest odbicie) na Kasinę i Mszanę a stamtąd na Nowy Targ, my tak jechalismy w zeszłym tygodniu i pusciutko było, jak wracaliśmy to tylko sie w Dobczcycach wjazd do Wieliczki przykorkował, bo tam się trzeba wciąć z podporządkowanej. Drogi z Nowego Targu do zapoca wprawdzie nie ominiecie, ale może nadrobicie pozostałą część trasy.

Napisane przez Aureea

Miałam coś napisać o Nas
Mieszkamy na codzień we Wrocławiu i tutaj 8 lat temu się poznaliśmy. Do Wrocławia przyciągnęły Nas studia i może przeznaczenie!!!
Zaręczeni jesteśmy juz od grudnia 2007r i dlatego czas najwyższy na ślub ale wiecie jak to jest, mieszkamy razem już od kilku lat, wspólnie kupiliśmy mieszkanie więc poważne decyzje o wspólnej przyszłości zapadły już dawno. Najgorsze jest to, że jak człowiek się przyzwyczai do takiej codzienności to nie ma potrzeby tego zmieniać Naszczęście się zmobilizowaliśmy i podjeliśmy decyzję o ślubie! I powiem Wam szczerze, że jak bardzo długo nie czułam takiej potrzeby to teraz jestem zdziwiona, że przynosi mi to tyle radości Na samą myśl, że w przyszłym roku będę żonką mojego Krzysia to mam ścisk w żołądku i tzw. motylki
Bardzo lubie śledzić to forum zauważyłam, że panuje tu śietna atmosfera !!!
Gorąco pozdrawia!!!

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ale Wam zazdroszczę weekendowego wyjazdu!!! Ja juz cały teydzień goszczę moją przyszłą teściową i niestety na weekend też zostaję na szczęście od 1 sierpnia zaczynam urlop i sobie odbiję

ojeju, moglaby sobie darować weekendObydwoje pracujecie czy jeszcze studiujecie?
Ja tam myslę, że teraz jeszcze sie tak czlowiek do tej codziennosci nie przyzwyczaja, bo wlasnie coraz to nowsze temat wychodzą - mieszkanie, slub, później dzieci

[Aureea]

Mam wrażenie, że moja teściowa to jest tak często, że czyje się już jak u siebie
ale przezornie nie pozwalam jej na to za bardzo

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cały tydzień pracujemy i spędzamy razem niestety niewiele czasu i dlatego te weekendy są takie wyczekane przeze mnie a tu Ona...
ale dam radę

[Samoa]

Napisane przez msock

Odnośnie cytologii, to ja mam jakąś dziwną p. ginekolog bo mi mówi że dopiero od 25 lat mogę mieć darmową cytologię, a wcześniej nie. A z tego co pamiętam do 20l. miałam co roku robioną darmową- właśnie u niej. Nie wiem jak to jest z ty rakiem szyjki, w jakim wieku jest się najbardziej podatnym>? Mnie teraz ta p. gin wysłała do luxmedu na pywatne badanie jak chce zrobić. Mi się wydaje że NFZ powinien dawać możliwość badania cytologicznego każdej kobiecie co roku bez względu na wiek. Jak myślicie? W ogóle jeszcze w życiu nie byłam na badaniu piersi jakoś się wstydzę... byłyście? jak to wygląda? to się robi u gina tak?

DO mnie też jutro przyjeżdza syrenka akurat jutro na weselu u koleżanki

jak tylko jestes ubezpieczona to całe życie masz za darmo z NFZ. Mammografia chyba jest dopiero od 25 r.ż. jakas niekompetentna ta lekarka
A badane piersi wyglada tak, ze lekarz tak mega wkurzająco uciska piersi i maca, jest jeszcze usg piersi smaruje Cie zelem, żeby byl poslizg() i jeździ po piersiach i prawie pod pachami i po calutki dekolcie tym takim czyms od usg, tez wkurzające a do tego później się trzeba długo wycierać z tego żelu, ja jestem upaćkana cała włącznie z szyją Prywatnie cytologia kosztuje 30-60 zł a usg piersi około 60 zł. I jedno i drugie trzeba robic raz w roku.

[lain]

Napisane przez Aureea

Ostatnio jak byliśmy w Zakopanym to wracaliśmy do Wrocławia ponad 8 godz. a zwykle trwa to ok 4godz. Zakopane uwielbiam, ale ostatni czas spędzony w korkach troszkę to przyćmił

ja do Zakopca jezdze tylko dlatego, ze to najlepsze miejsce wypadowe w gory... gdyby tak nie bylo to w ogole bym tam nie jezdzila... wole te mniejsze podhalanskie wioski

Napisane przez Samoa

My każdy weekend spędzamy poza miastem(u mnie) i to duzo daje, bo powiem Ci, że jak mielibysmy tak wekend w weekend siedziec w mieście to idzie zwariować.

mi raczej chodzilo 'poza miastem' w sensie gdzies na wyjezdzie... bo tak to tez w weekend jak nigdzie nie jedziemy to siedzimy u mnie na wsi w domu i grillujemy albo nad jeziorem... no ale TZ potrzebuje wyjazdu, zmiany krajobrazu, takiego oderwania sie od rzeczywistosci
wczoraj mi jeczal, ze on chce z powrotem na rafy

[Aureea]

Dziękuję za podpowiedź z tą trasą już sobie spisałam nawet i znowu zachciało mi się odwiedzić Zakopane

[msock]

Napisane przez Aureea

Mam wrażenie, że moja teściowa to jest tak często, że czyje się już jak u siebie
ale przezornie nie pozwalam jej na to za bardzo

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cały tydzień pracujemy i spędzamy razem niestety niewiele czasu i dlatego te weekendy są takie wyczekane przeze mnie a tu Ona...
ale dam radę

Ale zazdroszczę Wam tego wspólnego mieszkania, u mnie nie ma warunków, a głównie w tym całym ślubie o to mi chodzi żebyśmy już byli ciągle razem, a nie widywali się 2-3 razy w tyg bo na tyle pozwala nam czas

To może niech TŻ zwróci jej delikatnie uwagę że chcielibyście spędzić trochę czasu razem? Może się nie obrazi...

Dzięki za tę wiadomosć o cytologii, tak myślałam że to powinno być co roku robione bez względu na wiek, ale wiesz jeszcze kiedyś mi przyszła taka ulotka że można zrobić w swoim mieście z free i zadzwoniłam i Pani mnie o wszystko wypytała, a na samy końcu zapytała: " a Pani to ma powyżej 25lat tak?" a ja na to że nie że 22, no i ona, że "to się pani nie kwalifikuje, przykro mi" no cóż to samo powiedziała pani gin..

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez Samoa

jak tylko jestes ubezpieczona to całe życie masz za darmo z NFZ. Mammografia chyba jest dopiero od 25 r.ż. jakas niekompetentna ta lekarka
A badane piersi wyglada tak, ze lekarz tak mega wkurzająco uciska piersi i maca, jest jeszcze usg piersi smaruje Cie zelem, żeby byl poslizg() i jeździ po piersiach i prawie pod pachami i po calutki dekolcie tym takim czyms od usg, tez wkurzające a do tego później się trzeba długo wycierać z tego żelu, ja jestem upaćkana cała włącznie z szyją Prywatnie cytologia kosztuje 30-60 zł a usg piersi około 60 zł. I jedno i drugie trzeba robic raz w roku.

Dziękuję chyba się wybiorę prywatnie, bo do tej p. gin to chodzę raz na 3 m-ce po tabsy ( 4 opakowania ) i tyle mnie widziała, i nawet nie zapyta czy wszystko w porządku czy badań nie trzeba robić. No a jak już mi się coś dzieje to każe mi opisać i przypisuje mi na podstawie objawów lek tak bez badania jakoś mi to zawsze na rękę było, bo nie trzeba się było rozbierać itp, ale teraz muszę zacząć systematycznie robić te cytologie.


Zabrałam się i poszukałam- to na str NFZ jest napisane, że: "Bezpłatna cytologia bez skierowania przysługuje kobietom od 25 do 59 roku życia raz na trzy lata, a bezpłatna mammografia bez skierowania raz na dwa lata kobietom od 50 do 69 roku życia."


Dlaczego co 3 lata? i dlaczego od 25roku? Bezsensu. Idę prywatnie bo już ze 3 lata nie miałam w ogóle robionej jak nie więcej

[Samoa]

Napisane przez lain

ja do Zakopca jezdze tylko dlatego, ze to najlepsze miejsce wypadowe w gory... gdyby tak nie bylo to w ogole bym tam nie jezdzila... wole te mniejsze podhalanskie wioski

mi raczej chodzilo 'poza miastem' w sensie gdzies na wyjezdzie... bo tak to tez w weekend jak nigdzie nie jedziemy to siedzimy u mnie na wsi w domu i grillujemy albo nad jeziorem... no ale TZ potrzebuje wyjazdu, zmiany krajobrazu, takiego oderwania sie od rzeczywistosci
wczoraj mi jeczal, ze on chce z powrotem na rafy

wiem, że chodziło Ci o wyjzadyTylko tak napisałam, że my tak ni eodczuwamy tej uciązliwości miasta przez te weekendy u mnieA jeździcie na Kryspinów?Nigdy tam nie byłam, bo chyba są tam dzikie tłumy a do tego dresiarniaJest tak?

Napisane przez Aureea

Dziękuję za podpowiedź z tą trasą już sobie spisałam nawet i znowu zachciało mi się odwiedzić Zakopane

to jeszcze jest trzecia opcja, tylko troche dluższa, ale zawsze coś - Kraków - Bochnia - Brzesko - Nowy Sącz - Nowy Targ. Ale tą trasą robi sie wielkie koło. Jest jeszcze krótsza opcja przez Gdów, ale droga średnia, bo przezw to się tam nie rozpędzisz.
Jak Wy jesteście z Wrocka to najlepsza alternatywą dla Zakopianki jest rasa przez Dobczyce, bo do wieliczki cały czas jedzie od Wrocławia droga nr 4.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez msock

Zabrałam się i poszukałam- to na str NFZ jest napisane, że: "Bezpłatna cytologia bez skierowania przysługuje kobietom od 25 do 59 roku życia raz na trzy lata, a bezpłatna mammografia bez skierowania raz na dwa lata kobietom od 50 do 69 roku życia."


Dlaczego co 3 lata? i dlaczego od 25roku? Bezsensu. Idę prywatnie bo już ze 3 lata nie miałam w ogóle robionej jak nie więcej

a ta od 25 r. ż. to jest chyba dla nieubezpieczonych. Z NFZ jak jestes ubezpiecozna masz za free i jestem tego pewna, bo odkąd skończyłam 17 lat miałam robioną z NFZ za friko, kilka razy prywatnie, ale na pewno jest za free a mam mniej niz 25 lat.

[lain]

Napisane przez Samoa

wiem, że chodziło Ci o wyjzadyTylko tak napisałam, że my tak ni eodczuwamy tej uciązliwości miasta przez te weekendy u mnieA jeździcie na Kryspinów?Nigdy tam nie byłam, bo chyba są tam dzikie tłumy a do tego dresiarniaJest tak?

jezdzimy i to kilka razy w tygodniu po TZa pracy wtedy juz jest pustawo, w dodatku o tej porze nie trzeba placic za wejscie i za parking i sa piekne zachody slonca i startujace samoloty z Balic na tle tych zachodow (uwielbiam patrzec na wznoszace sie w gore samoloty )
czy jest dresiarnia? ja prawde mowiac nie widzialam, ale my nie siedzimy przy barach albo pod zjezdzalniami tylko z drugiej strony na plazy tam sa 'zwykli' ludzie ktorzy przyszli sobie poplywac, popatrzec na zachod albo zrobic grilla ze znajomymi

z ta Zakopianka czasem ciezko wyczuc, bo niekiedy jak jechalismy w piatek wieczorem to 1h15 bylismy na miejscu.... a czasem trafi sie korek

[Samoa]

Napisane przez lain

jezdzimy i to kilka razy w tygodniu po TZa pracy wtedy juz jest pustawo, w dodatku o tej porze nie trzeba placic za wejscie i za parking i sa piekne zachody slonca i startujace samoloty z Balic na tle tych zachodow (uwielbiam patrzec na wznoszace sie w gore samoloty )
czy jest dresiarnia? ja prawde mowiac nie widzialam, ale my nie siedzimy przy barach albo pod zjezdzalniami tylko z drugiej strony na plazy tam sa 'zwykli' ludzie ktorzy przyszli sobie poplywac, popatrzec na zachod albo zrobic grilla ze znajomymi

z ta Zakopianka czasem ciezko wyczuc, bo niekiedy jak jechalismy w piatek wieczorem to 1h15 bylismy na miejscu.... a czasem trafi sie korek

trzeba kupić CB
Ja pytałam w dzień, bo wydaje mi się, że w dzień jest tam dzieciarnia i dresiarnia

[lain]

Napisane przez Samoa

Ja pytałam w dzień, bo wydaje mi się, że w dzień jest tam dzieciarnia i dresiarnia

w dzien raczej nie jezdzimy tam czasem zdarzy sie ze znajomymi jak chcemy sie poopalac i podryfowac na materacu w sloncu... ale wtedy raczej tez dresiarni nie widze tylko rodziny z dzieciakami... moze my poprostu wybieramy miejsca gdzie dresiarnia sie nie zbiera bo jednak linia brzegowa obydwu jezior (bo to sa dwa jeziora) jest dosc rozlegla
dresiarnia na 100% jest na Zakrzowku

alez mi sie nie chce pakowac
niech ktos mnie spakuje

[Martoolka87]

Napisane przez Samoa

jak tylko jestes ubezpieczona to całe życie masz za darmo z NFZ. Mammografia chyba jest dopiero od 25 r.ż. jakas niekompetentna ta lekarka
A badane piersi wyglada tak, ze lekarz tak mega wkurzająco uciska piersi i maca, jest jeszcze usg piersi smaruje Cie zelem, żeby byl poslizg() i jeździ po piersiach i prawie pod pachami i po calutki dekolcie tym takim czyms od usg, tez wkurzające a do tego później się trzeba długo wycierać z tego żelu, ja jestem upaćkana cała włącznie z szyją Prywatnie cytologia kosztuje 30-60 zł a usg piersi około 60 zł. I jedno i drugie trzeba robic raz w roku.

Moja tylko mnie maca Ale za to robi usg dopochwowe - to dopiero przyjemność A cytologię bez gadania mam co roku robioną za darmo, chociaż nie mam jeszcze 25 lat.

Zaczęłam dzień z panem w geterkach, później prysznic, a teraz śniadanko. Chyba to dobra kolejność? Bo tak sobie myślę, że na głodniaka to się spala ten cały zaległy tłuszcz, a śniadanie zdążę jeszcze spalić bo idę trochę spraw pozałatwiać