Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[Alguien]

Napisane przez wiolek1

Alguien a u mnie 20 więc możemy się zamienić ty oddaj mi te 7 stopni ja chętnie je przygarne bo lubię ciepło do 30 stopni

no wlasnie do 30 stopni z normalna wilgotnoscia to jest ok, zapewniam Cie, ze powyzej tej temperatury z wielkim brzuchem, jaki teraz mam - przyjemnie juz nie jest...

Napisane przez agravka

hej dziewuszki!
dzis sie nie odzywalam, ale jestem na biezaco z czytaniem
pisze, zeby sie pochwalic, ze znalazlam lozeczko naszych marzen
http://cw-p.pl/lozko-kompakt-bialyso...ps-p-1219.html
co sadzicie?

calkiem ciekawe rozwiazanie, tylko mi sie nie podoba polaczenie bialego koloru z sosna, wolalabym cale sosnowe.
I przemysl tez, czy nie warto kupic komode osobno, bo potem jak dziecko wyrosnie z lozeczka, to zawsze masz osobny mebel, a tak troche ograniczone pole manewru.
Np jak ja kupowalam przewijak, to chcialam tylko taki, ktory ma szuflady pod spodem, gdyz te takie odkryte ze zwyklymi polkami po pewnym czasie stalyby sie nieuzyteczne, a tak zdejme nakladke z przewijakiem i mam super komode

hd za ustalenie terminu. To musi byc dziwne uczucie tak znac dokladnie termin...

[marta_d1]

hd cieszę sie, że udało Ci sie wszystko załatwić.

agravka wizualnie mi sie to łóżeczko nie podoba, ale jest bardzo praktyczne. Ono się zamienia na tapczanik?

Byłam u mamy. Kupiła mi fajny śpiworek. Czekam na męża, obejrzymy sobie " Skok przez płot". Wczoraj oglądaliśmy" Dżunglę", fajna, oczywiście najlepszy był dubbing. Polecam też" Odlot".

[wiolek1]

zabije za te gofry
no przecież co ja teraz zrobie
nie mam gofrownicy

Napisane przez agravka

hej dziewuszki!
dzis sie nie odzywalam, ale jestem na biezaco z czytaniem
pisze, zeby sie pochwalic, ze znalazlam lozeczko naszych marzen
http://cw-p.pl/lozko-kompakt-bialyso...ps-p-1219.html
co sadzicie?

świetne strasznie mi się podoba ale cena nie dla mnie
chociaż jeśli ktoś ma w planach kupić komode to wtedy cenowo ok ale ja nie kupowałam więc dla mnie byłoby za drogie
ale jeśli dla was odpowiednie to kupuj bo super jest

[karolcia228]

agrava - ładne, choć nie w moim guście ale jest praktyczne

[bajka1807]

Napisane przez Siala_Bala

A co do diety i ogólnego chaosu z nią związanego to cieszę się, że jednak część dziewczyn zrozumiała co mam na myśli i nie ma mnie za "potwora"
Nie ma co z góry zakładać, że dziecko się nam pochoruje, wszystko z rozsądkiem, jak coś zaszkodzi to kombinuję odstawiam, próbuję kiedy indziej

ja tez jestem tego samego zdania wszystko z umiarem. moja matka dzien po tym jak mnie urodzila, wpieprzala cytryne!! polozna opieprzala ja ze bedzie miala przerabana noc bo zle to na mnie wplynie... a ja spalam jak aniolek hehe fakt ze mamuska dlugo mnie nie karmila, bo jak skonczylam dwa miesiace przestalam w ogole pic mleko, z cycka jak i modyfikowane. musiala mnie karmic zupkami i zarciem dla dzieci chorych na celiake. do 7 roku zycia grama tluszczu na mnie nie bylo ale sie zlamalo reke i bye bye szczuplosci witaj otylosci

Napisane przez hd2005

Reasumując (po długich rozmowach) dali mi skierowanie na CC i zapisałam się "cięcie". UWAGA!!! 19 lipca

raczek nieboraczek dzień po moich urodzinach


a ja dzisiaj pojechalam zrobic morfologie i mocz... morfologia okej. ale mocz masakra!!!!!! leukocytow mam z 500, no i co najgorsze bialko!! az 25,0 mg/dl ... zaraz pognalam do lekarza ale jakos nie byl przerazony tak jak ja. powiedzial ze bialka w moczy byc nie powinno, i ze jakby pacjentki nie widzial to stwierdzilby ze cos z nerami, ale ze mnie nic nie boli, nic nie piecze, nie biegam milion razy do kibelka na siku... to powiedzial ze moze cos mi z pochwy polecialo i stad takie durne wyniki zapisal pimafucin i furagin... we wtorka powtorka badania. chlop tylko nic nie wspomnial ze bialko moze byc oznaka zatrucia ciazowego dopiero ojciec mnie uswiadomil... no wiec na necie poszukiwania... pocieszajace jest to ze nie mam wysokiego cisnienia i nie puchne... wiec marze o tym zeby to byla tylko albo az infekcja... jak nie urok to sraczka

[anoxa]

bajka mam nadzieje rowniez ze to tylko infekcja!

[marta_d1]

bajka oby to była infekcja. Myślę, że przy czymś poważniejszym odczuwałabyś coś więcej jakieś pieczenie, ból.

Moim pierwszym zadaniem na L4 będzie znalezienie wózka. Postanowiliśmy kupić używany, ale raczej 3 w1. Zobaczymy jak mi pójdzie.

[bajka1807]

no nic, nie pozostalo mi nic innego jak nafaszerowac sie lekami... czytac na necie juz nie czytam, bo co informacja to wieksza zalamka mam nadzieje ze doktorek wie co robi

http://www.youtube.com/watch?v=6fTOyAQY_FI widziałyscie? boze jaki słodziak

[lazurowa]

Dobry wieczór.

Napisane przez anoxa

lazurowa a mialam cie pytac a chcesz ojca dziecka podac o alimenty? zawsze miala bys alimenty plus dodatki z opieki spolecznej jako samotna matka i rodzinne itp a mysle ze to duzo bo co miesiac miala bys pieniadze takie o ktore bys nie musiala prosic np rodzicow na piluchy czy jakies srodki czystosci dla dzidzi

Napisane przez dzidziadziumdzia

A to nie jest tak, że musiałby ojciec dziecka je uznać?

Napisane przez anoxa

dzidzia nie wiem jesli on sam nie uzna to od tego sa sady

Napisane przez dzidziadziumdzia

Właśnie rzecz w tym, że Lazurka chyba nie chce mieć z nim nic wspólnego...

Dzidzia ma rację- nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Nie dam mu praw rodzicielskich ot tak- proszę masz, bo może mi dużo w życiu namieszać.
Już wolę iść do MOPSu.

Napisane przez papeteria

cze
lazurowa co się pokomplikowalo ?

No to, że muszę leżeć, że Maleńka jest za mała i w ogóle.

W ogóle mama zrobiła mi dziś niespodziankę. Kupiła mi telewizor. Mój się popsuł pół roku temu. Teraz będę miała przynajmniej co oglądać jak będę leżała.

[niezawsze]

Napisane przez bajka1807

no nic, nie pozostalo mi nic innego jak nafaszerowac sie lekami... czytac na necie juz nie czytam, bo co informacja to wieksza zalamka mam nadzieje ze doktorek wie co robi

http://www.youtube.com/watch?v=6fTOyAQY_FI widziałyscie? boze jaki słodziak

No oby to nie bylo nic powaznego.
Widzialam super ten lemurek to jakj juz jestesmy przy zwierzatkach to tu tez calkiem smieszne http://www.smog.pl/wideo/35585/sniadanko_psa_ha_ha_ha/

Napisane przez lazurowa

W ogóle mama zrobiła mi dziś niespodziankę. Kupiła mi telewizor. Mój się popsuł pół roku temu. Teraz będę miała przynajmniej co oglądać jak będę leżała.

Masz super mame

[aniaa22]

lazurowa ale fajnie z tym tv

[lazurowa]

Napisane przez niezawsze

Masz super mame

Napisane przez aniaa22

lazurowa ale fajnie z tym tv

No fajnie
Przynajmniej coś będzie do mnie gadało a nie będę leżała w takiej ciszy.
Fakt, to tylko takie 15,6 cala ale w moim pokoju nie ma co większego telewizora trzymać.
Ale przyznaję, że było to miłe

[bajka1807]

a widzialyscie bodżenke z klanu ? http://aleseriale.pl/gid,6703,img,23...fototemat.html
wyglada na tej focie jak by sie posikala

[aniaa22]

Napisane przez bajka1807

a widzialyscie bodżenke z klanu ? http://aleseriale.pl/gid,6703,img,23...fototemat.html
wyglada na tej focie jak by sie posikala

gwiazdeczka widzialam ja ostatnio w ddtvn masakra ta laska. zachowuje sie jakby byla pepkiem swiata

my ogladamy toptrendy

[wiolek1]

Napisane przez marta_d1

bajka oby to była infekcja. Myślę, że przy czymś poważniejszym odczuwałabyś coś więcej jakieś pieczenie, ból.

Moim pierwszym zadaniem na L4 będzie znalezienie wózka. Postanowiliśmy kupić używany, ale raczej 3 w1. Zobaczymy jak mi pójdzie.

powodzenia

Napisane przez bajka1807

no nic, nie pozostalo mi nic innego jak nafaszerowac sie lekami... czytac na necie juz nie czytam, bo co informacja to wieksza zalamka mam nadzieje ze doktorek wie co robi

http://www.youtube.com/watch?v=6fTOyAQY_FI widziałyscie? boze jaki słodziak

matko jaki kochany a te łapki tak prześmiesznie trzyma
a jeżeli chodzi o wyniki to na pewno nie jest źle bo faktycznie byś miała inne objawy i kolejne badanie będzie już ok

lazurowa bardzo miły prezent

[anoxa]

Napisane przez lazurowa

Dzidzia ma rację- nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Nie dam mu praw rodzicielskich ot tak- proszę masz, bo może mi dużo w życiu namieszać.
Już wolę iść do MOPSu.


W ogóle mama zrobiła mi dziś niespodziankę. Kupiła mi telewizor. Mój się popsuł pół roku temu. Teraz będę miała przynajmniej co oglądać jak będę leżała.

super z tym tv zawsze jakos inaczej jak cos gra mila niespodzianka
a wlasnie dlatego pytalam czy chcesz go podawac o alimenty czy nie


ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym nabytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

[lazurowa]

Napisane przez anoxa

super z tym tv zawsze jakos inaczej jak cos gra mila niespodzianka
a wlasnie dlatego pytalam czy chcesz go podawac o alimenty czy nie


ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym dobytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

Ale śliczny rudzielec

[bajka1807]

Napisane przez anoxa

super z tym tv zawsze jakos inaczej jak cos gra mila niespodzianka
a wlasnie dlatego pytalam czy chcesz go podawac o alimenty czy nie


ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym nabytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

piekny!!!! zawsze chcialam miec rudzielca a mam czarnucha

[anoxa]

nie wiem jak ktos mogl go wyrzucic jest taki milusinski i ma taka piekna puszysta siersc i dlugasne wasy kochany rudzielec a jak ide do domu to probuje sie wepchac przede mna

[kasandra82]

Napisane przez anoxa

super z tym tv zawsze jakos inaczej jak cos gra mila niespodzianka
a wlasnie dlatego pytalam czy chcesz go podawac o alimenty czy nie


ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym dobytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

Jaki kochany kotek Widać że zadbany, widocznie ktoś go trzymal w domu i wyrzucił, jak mozna być takim bez serca Dlatego ciesze się że są jeszcze tacy ludzie jak ty co nie przejdą obojetnie obok potrzebującego zwierzęcia, bo taki biedaczek bez pomocy człowieka nie przeżyje, a nie powie przeciez że jest mu zimno czy jest głodny. A to za twoje dobre serduszko

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym nabytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

Przepiekny rudziak i milo ze strony meza, ze tez sie nim przejal.

[anoxa]

Napisane przez kasandra82

Jaki kochany kotek Widać że zadbany, widocznie ktoś go trzymal w domu i wyrzucił, jak mozna być takim bez serca Dlatego ciesze się że są jeszcze tacy ludzie jak ty co nie przejdą obojetnie obok potrzebującego zwierzęcia, bo taki biedaczek bez pomocy człowieka nie przeżyje, a nie powie przeciez że jest mu zimno czy jest głodny. A to za twoje dobre serduszko

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

super z tym tv zawsze jakos inaczej jak cos gra mila niespodzianka
a wlasnie dlatego pytalam czy chcesz go podawac o alimenty czy nie


ja wlasnie zrobilam mezowi foty naszego podworkowego kota i ten sie pyta czy chce go do domu zabrac i pytal czy daje mu chociaz jesc :P ale ja jestem twarda na dworze moze spac ale do domu go nie chce

pochwale sie naszym podworkowym nabytkiem

Załącznik 3145407Załącznik 3145408Załącznik 3145409

jaaaki cudny zawsze chcialam rudego kotka. zadbany taki. slicznosci

[anoxa]

niezawsze powiem Ci ze moj maz to na poczatku zawsze tylko taki twardy jest bo jak przyjdzie co do czego to mieczak z niego niesamowity i w sumie nauczylam sie juz do niego podchodzic trzeba mu delikatnie podgadywac a zawsze wkoncu ulegnie i to zawsze wychodzi tak ze to on proponuje choc z poczatku sie zapieral ze on nie chce

a Hubcio znowu ma ostra czkawke

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

pewnie gdy bysmy byli w innej sytuacji i gdy by nie to ze niedlugo sie maly urodzi to bym wziela do domu tego kociaka ale raz ze nie przechodzilam toxo dwa ze nie wiem czy on nie ma zadnych robali itp a nawet go nie mam jak do weterynarza zabrac a trzy to jest kotka jak mi sie zacznie rozmnazac to chyba osiwieje mimo ze farbuje wlosy

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

pewnie gdy bysmy byli w innej sytuacji i gdy by nie to ze niedlugo sie maly urodzi to bym wziela do domu tego kociaka ale raz ze nie przechodzilam toxo dwa ze nie wiem czy on nie ma zadnych robali itp a nawet go nie mam jak do weterynarza zabrac a trzy to jest kotka jak mi sie zacznie rozmnazac to chyba osiwieje mimo ze farbuje wlosy

Maly sie urodzi i moge sie zalozyc, ze tak jak pisalas na zime pewnie bedzie juz wami w domku

[jusdan77]

Napisane przez Linka24

dzień dobry wszystkim ja to chyba okazem zdrowia jestem, bo małemu wcale sie nie śpieszy szyjka zamknieta wszystko ok. Tylko troszkę mały. 35 tydzień a on waży 2265! Mało trochę! widzisz Jaszczurko? Nie martw sie bedziemy miały łatwiejsze porody przy takich maluszkach.
Która jest jeszcze w 35? ile ważą wasze dzidzie?

a wogóle wiecie co dziewczyny? Musze iść na pocztę chyba zrobić rumoru. poniewaz listonosz tak sie wycwanił ze z góry zakłada ze nikogo nie ma w domu i wrzuca awizo do skrzynki. Czekałam na pościel, miała przyjść z all i słyszałam tylko jak sie otwiera skrzynka i po listonoszu ślad zaginął. NOsz kurde i teraz musze sie fatygować na pocztę bo nie chciało mu sie wejśc na podwórko I to kolejny juz raz zauwazyłam..

Ja miałam taką samą sytuację z tym że jak wyjęłam awizo ze skrzynki to zadzwoniłam do kierownika na pocztę- od razu i przedstawiłam sytuację, przeprosił i powiedział że zaraz tam wyśle listonosza, chyba do niego zadzwonił bo nie minęło 30 min a listonosz był u mnie pod drzwiami z tą paczką

Napisane przez hd2005

Wróciłam ze szpitala ...
Jak ja kocham państwową służbę zdrowia !!!!!!

Nie było lekko ale udało się ustalić termin CC

Nie będę opisywała szczegółów ale usłyszałam, że jesli jestem zdecydowana na CC to sugerują inny szpital, w innych zapisują na CC... ze wszystko sie okaze w 37 tc Masakra.

Po badaniach doszli do wniosku, ze lekarze, na których opinię się powoływałam mieli rację i CC jest wskazana

Reasumując (po długich rozmowach) dali mi skierowanie na CC i zapisałam się "cięcie". UWAGA!!! 19 lipca

W między czasie pomylili się i ustalili mi termin na 7 lipca (czyli 36 tc) Zastanawiałam się czy są w pełni władz umysłowych aby robić cc w 36 tc... Okazało się, że p. doktor sie pomyliła...

Teraz mam odpoczywać i się nie przemęczać aby maluch nie zamarzył o wcześniejszym wyjściu na świat.

Fajnie tak wiedzieć juz wcześniej, zawsze można się bardziej psychicznie nastawić.Teraz tylko musisz skarbowi wytłumaczyć że w razie czego mimo jego chęci wcześniejszego wyjścia na świat musi zaczekać

Napisane przez bajka1807

ja tez jestem tego samego zdania wszystko z umiarem. moja matka dzien po tym jak mnie urodzila, wpieprzala cytryne!! polozna opieprzala ja ze bedzie miala przerabana noc bo zle to na mnie wplynie... a ja spalam jak aniolek hehe fakt ze mamuska dlugo mnie nie karmila, bo jak skonczylam dwa miesiace przestalam w ogole pic mleko, z cycka jak i modyfikowane. musiala mnie karmic zupkami i zarciem dla dzieci chorych na celiake. do 7 roku zycia grama tluszczu na mnie nie bylo ale sie zlamalo reke i bye bye szczuplosci witaj otylosci



raczek nieboraczek dzień po moich urodzinach


a ja dzisiaj pojechalam zrobic morfologie i mocz... morfologia okej. ale mocz masakra!!!!!! leukocytow mam z 500, no i co najgorsze bialko!! az 25,0 mg/dl ... zaraz pognalam do lekarza ale jakos nie byl przerazony tak jak ja. powiedzial ze bialka w moczy byc nie powinno, i ze jakby pacjentki nie widzial to stwierdzilby ze cos z nerami, ale ze mnie nic nie boli, nic nie piecze, nie biegam milion razy do kibelka na siku... to powiedzial ze moze cos mi z pochwy polecialo i stad takie durne wyniki zapisal pimafucin i furagin... we wtorka powtorka badania. chlop tylko nic nie wspomnial ze bialko moze byc oznaka zatrucia ciazowego dopiero ojciec mnie uswiadomil... no wiec na necie poszukiwania... pocieszajace jest to ze nie mam wysokiego cisnienia i nie puchne... wiec marze o tym zeby to byla tylko albo az infekcja... jak nie urok to sraczka

Nie czytaj już w necie na ten temat, mam nadzieję że to nic poważnego i że okaże się to tylko infekcją.

[lazurowa]

Dobranoc dziewczyny.

[jusdan77]

Chyba się tu od którejś zaraziłam
Boli mnie gardło i mam straszną chrypę, nawet małej dziś bajki nie mogłam czytać.
Odwiozłam dziś do domu teściową, M nadal nie ma i nie wiadomo kiedy wróci Siedzę więc sama i się nudzę, mała kopie jak szalona i chyba z tej agresji aż czkawki dostała

Lazurowa Dobrej nocy!!!

[marta_d1]

Napisane przez jusdan77

Chyba się tu od którejś zaraziłam
Boli mnie gardło i mam straszną chrypę, nawet małej dziś bajki nie mogłam czytać.
Odwiozłam dziś do domu teściową, M nadal nie ma i nie wiadomo kiedy wróci Siedzę więc sama i się nudzę, mała kopie jak szalona i chyba z tej agresji aż czkawki dostała

Lazurowa Dobrej nocy!!!

No to chyba jakaś zbiorowa infekcja bo mnie bardzo kaszle, siedzi mi coś na gardle.

Idę spać, bo coś jestem padnięta. Jutro cały dzień poza domem więc życzę miłego weekendu.

[jusdan77]

Ja też uciekam do łóżeczka, choć pewnie i tak długo nie zasnę.Nie ma mi kto zagrzać więc musze sama na siebie liczyć.
Mam nadzieję że Martyna da mi się jutro rano wyspać, do przedszkola nie idzie to może pośpi dłużej ...choć ostatnio wstaje o 5:15 albo o 6:00 i jak jej każę się jeszcze położyć to twierdzi że na dworze jasno i słonko świeci więc ona w dzień nie będzie spała