Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

super zdjęcie Igi a kolacja jak sie patrzy, moja w zyciu tyle pieczywa by nie zjadła i w szoku jestem ze Iga w tym stołeczku jeszcze je

Jowisz czemu nie schowasz kuca na pozniej? nie zal Ci kasy, bo pewnie stracisz?moze by dojrzała do kuca

na talerzu nie było nawet połowy rogala sama jego środkowa część
a w krześle je bo mi się nie chce tachać jej stolika+krzesełka z jej pokoju to krzesło mam pod ręką w kuchni

do kuca nie dorośnie, to zabawka tego typu co lalka, do noszenia/przytulenia/ nakarmienia, położenia spać. ale u Igi jest w kategorii bezwartościowych pluszaków na razie wystawiłam ledwie 4zł mniej niż zapłaciłam, zobaczymy. wolę teraz bo mocno używanego pluszaka nie sprzedam na pewno.

[Judi21_84]

hello
ja wróciłam godzine wczesnmiej, bo pracy nie było

Marticia dobrze że już w domku jesteście...

My też nadal używamy krzesełka do karmienia i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia bez neigo Jak jemy razem, to przysuwam Tymka w tym krzesełku do naszego stołu i je normalnie jak my.

Więcej nie pamietam
idę spać

[anka1900]

hello
Marti , przykro mi że tak szpitalnie sie sprawy rozwiązały
zdrówka dla małego rekonwalescenta , żeby szybko wracał do pogaduszek polsko-włoskich

Miki widać, że też rozwija pomalutku swoje zdolności pogaduszkowe, więc nie sram żarem bo niemową już nie jest

ps. wiecie może do ilu kg korzystającego z niego są te krzesełka do karmienia ?
u nas Miki już sporadycznie chce z niego korzystać , chyba złoże go do przechowalni
częściej chce sie gościc przy swoim stoliczku, ku mojemu utrapienieniu, bo często mu coś wypadnie

[jowisz]

Iga wstała p unkt 8 źle, źle bo dziś nie będzie miała drzemki

ja poszłam spać o 2giej a o 4 w nocy jeszcze łaziłyśmy i siusiałyśmy (niestety jak się przebudzi i poczuje,że jej się chce to nie mogę odmówić )

Ania ja mam te i w opisie "do 25kg"
http://www.callandia.plwww.bebesklep...ct&prod_id=753

[Judi21_84]

My przed chwilą wyszliśmy z łóżka hehe

Nasze krzesełko jest do 23 kilo

idę się ogarnąć

[anka1900]

a dzięki
może i Mikiego krzesełko ( poprzedni typ babyono) do 25 kg, bo jeszcze sie nie rozleciało pod jego ciężarem 16 kg
nic mi sie dziś nie chce,
piękne słońce za oknem, ale temp, iście jak na zapalaniu zniczy w listopadzie
tż i Miki wietrzyli sie jednak na krótkim spacerze, chciałam żeby bobasowi troszkę katar moze zmalał
obecnie mały już śpi z miśkiem, lalą, psem , pieluszka itp
oczywiście bez skarpet i portek, bo go wszystko uwiera
dzis koszmarnie było go ubrać na dwór, ciągle krzyczał żeby założyć mu inny sprzęt , mały rządziciel

[jowisz]

ja zarządziłam drzemkę. efekt - zamknęło się dziecko z tatą w pokoju i nie wiem co tam robią że on uśnie to jestem pewna,ale ona ?

ogarnęłam chatkę, umyłam okno u dziecko (tam lubię bo małe i zajmuje mi to 10 min. do tego świeża firanka )
obiad się dusi (ryba)
pewnie dziś zgrzeszę kawałkiem ciasta bo kupiłam do kawy jak przyjadą. i już jestem na siebie zła

[Mała75]

dzien doberek
u nas też zimnica jak cholera byłam 2h na dworze z młodą-zmarzłam nieźle niby jest słonecznie, ale strasznie wieje...
umyłam okno przed chwilą proszę o oklaski, bo wiecie jaki ze mnie leń w tym temacie ale zmobilizowałyście mnie tym grupowym myciem więc nie mogłam się nie przyłączyć
zaraz idę umyć jeszcze w kuchni, a u młodej chyba za tydzień machnę bo teraz śpi jak wstanie będzie już szaro

kupiłam Majce dziś takie niby kapcie-tenisówki do domu przy okazji w tekstilu jakaś obniżka skarpet była to też wrzuciłam parę sztuk i rajstopki. musiałam jej ulec i kupić opaskę do włosów z hello kitty jak ją zobaczyła to "kup pasia!" i mimo, że za duża jej jest to całą drogę do domu musiała iść z tą opaską na czapce

Marti - ojjj, ale się u was porobiło...zniknęłaś na parę dni ale nie sądziłam, że biedny Mario tak się pochorował

[kristi75]

hej witam się
u nas pięknie świeciło słoneczko i było bez wietrznie// było bo przed chwilą słońce zaszło i poruszył się zimny wiatr

a my w domu zaczęliśmy remont zaczynamy od pokoju syna już część rzeczy powynoszone, za niedługo tz przyjdzie z pracy i będzie ciąg dalszy
hmm ciąg dalszy bałaganienia bo na razie inaczej tego nazwać nie można
syna meble wynosimy do pokoju co jeszcze nie jest wykończony a jemu kupimy nowe, tylko że ja nie wiem do czego ręce włożyć
aktualnie siedzę i się kawkuję

[marticia]

Najwazniejsze ze juz spoko jest, a ja jestem pewna, ze jest zdrowy, no i ze najwazniejsze nie jest uczulony na gluten. Wy jak zwykle zasypalyscie nas cudownymi komentarzami, za ktore naprawde dziekuje, milo jest miec kogos tak blisko, mimo ze daleko

Marzy mi sie super wielki shopping..

[Judi21_84]

ale spokojne popołudnie tutaj.
Ja rozmyślam nad kupnem fotelika... w poprzednim Tymek ma jeszcze zapas jeśli chodzi o wysokość, ale jest inny problem :/ ja nie mogę go do tego fotelika wsadzić... Jest mocno zabudowany, te boki są bardzo wysokie. My mamy fotelik na środku z tyłu. Jak młodego próbuję wsadzić to ze zwględu na te wysokie brzegi walę jego głową po suficie itd. nie mówiąc że po wszystkim sapię jak świnia...
w audi nie było tego problemu bo było więcej miejsca i było wyższe... na szczęście znalazłam fotelik który jest bardzo wysoko w testach a kosztuje jedyne 450 zł bebe confort moby
http://allegro.pl/moby-15-36kg-bebe-...245692915.html
pójdziemy w poniedziałek na rekonesans

Pozatym chyba jutro pojedziemy do ikei kupić stolik pod laptopa, bo osttanio na lapku wylądował sok marchewkowy Tymka Laptop stoi na stoliku przy kanapie razem właśnie z Tymka piciem itd. Mina tz bezcenna gdy po powrocie z pracy syn mu radośnie wykrzyczał "naplaw tomputer, wylał sie siok"

Tz ogląda predatora.... więc zaraz idę w kimonko.
Do jutra

[anka1900]

Judi w sprawie fotelika podpytaj na forum
http://forum.gazeta.pl/forum/f,97434...mochodowe.html
mi wydaje się że jeszcze ciut za wcześnie na przypinanie pasami samochodowymi bobasa
ale w końcu 15-36 to już następny fotelik, więc raczej taki trzeba kupić
tylko może jeszcze poczekaj z pół roku z zakupem


ps. pamiętam że do fotelika 15-36 kg to bobas powinien mieć 100 cm wzrostu żeby prawidłowo go zapinać dziecku

[kristi75]

hej ale tu cisza

co do fotelika to ja ostatnio przeniosłam Karolka z fotelika na fotelik co mam zamontowany w siedzeniu //wydaje mi się że jest mu tam wygodniej, ma więcej miejsca
tylko że siedzi teraz przy drzwiach a wcześniej siedział na środku //no ale dzięki temu więcej widzi, co nie oznacza że wysiedzi dłużej niż zwykle /do 1,5 godz. luz ale jak dłużej to już włącza marudę.


przemeblowałam sobie dziś w salonie, bo znudziło mi się już, teraz siedzę i podziwiam swą pracę

[Judi21_84]

hello
Anka dlatego właśnie chcemy to jutro obadać, czy on już moze mieć następny fotelik. Ma juz 16 kilo, więc kilogramy go puszczają, zobaczymy co ze wzrostem. Jeszcze jest jeden fotel od 9-36 kilo, może jego kupimy, pomyślimy... Pozatym czy czekać poł roku... nie wyobrażam sobie w zimie go wkładać do tego fotelika chyba nagram dzisiaj filmik jak to wsadzanie wygląda może nie zapomnę ale chyba rzeczywiście wolałabym by jeszcze spory czas był zapinany pasami z fotelika niż tymi samochodowymi
Zobaczymy jutro.
Jemy śniadanko, pobudka była o 9. Zmykamy do tej ikei
Miłej neidzielki

[anka1900]

hello
my z Mikim sami, bo tż sie drinkował u kuzyna ( ja miałam wymówkę, ze chorujemy, bo nie cierpię tej rodzinki) i jeszcze nie wrócił
siedzę w szalu, nasmarowana wickiem, własnie wszamałam czosnek i popiłam drinkiem cytrynowo-miodowym Mikiego zarazki chyba przeskoczyły na moje gardło dziwnie sie czuję, jakbym non stop miała cytrynę na podniebieniu migdały mi nie dokuczają , jakoś szczególnie

Judi kilkoro z naszych bobasów jeździ w foteliku 9-36 recaro young sport/stm starlight sp
to taki fotelik na przetrwanie, jak bobas wyrasta z 9-18 a jest jeszcze za mały na 15-36 kg
te foteliki w razie co zawsze łatwo opylic na allegro za korzystną cenę

dziś piękna pogoda słoneczko choć chłodno

[jowisz]

my też wstałyśmy po 9. jesteśmy same do 20., mąż w pracy

[jowisz]

aaa, Jolu. u mnie Iga sama wdrapuje się na fotelik. wchodzi do samochodu i włazi, tak już kolanem wywija,że nie musi (jak kiedyś) wchodzić butami na siedzenie. moja rolą jest tylko zapięcie pasów, zero sapania. polecam, w końcu dzieciaki sprytne

[Mała75]

hejka, wpadłam na chwilę

zapomniałam wczoraj o 2 sprawach
po pierwsze Wersta - ty nasz supermózgu dasz radę, jak tylko obowiązki domowe ci pozwolą na naukę - to ze studiami będzie git

Jowisz - też Ci zazdroszczę, że Iga wcina kanapki na słodko Maja jeśli już to suchą bułę zje, a jak jej dam kanapkę z szynką czy serem to wciągnie tylko to, co na wierzchu a chleb zostaje
ale miałam Cię zapytać o co innego w czym Iga pije kakao? to jest ten kubek z pepco? pytam bo Maja ostatnio namiętnie ze szklanek pije, już jedną zbiła widziałam takie plastikowe kubki dziś w markecie ale z małymi uchwytami-otworkami mnie chodzi o takie długie jak u ciebie.

my za chwilę wybywamy do restauracji na obiadek kumpel tż nam stawia w nagrodę za zakup auta bo tż z nim przez 2 tygodnie jeździł i szukał i w końcu wczoraj kupili
ciekawa jestem jak dziecko się będzie zachowywać...dobrze, że tam jest taki mini plac zabaw w środku hehe

to narka, miłego popołudnia

[Judi21_84]

Napisane przez jowisz

aaa, Jolu. u mnie Iga sama wdrapuje się na fotelik. wchodzi do samochodu i włazi, tak już kolanem wywija,że nie musi (jak kiedyś) wchodzić butami na siedzenie. moja rolą jest tylko zapięcie pasów, zero sapania. polecam, w końcu dzieciaki sprytne

Madzia u nas jest tak ciasno teraz że Tymek nie da rady sam wsiąść
dzisiaj pod ikeą już tz wymiękł, czyli jednak nie przesadzam hehe bo on z tych cierpliwych
zobaczymy jutro...
Pozatym pogoda piękna, niedawno wróciliśmy, czekamy na psiółę

[jowisz]

fajne macie popołudnia, ja się nudzę z szalejącym dzieckiem.

Mała tak to ten kubek z pepco co kiedyś wklejałam świetny zakup za 5 zł teraz już zjęłam górę na stałe i świetnie się sprawdza dzięki tym dwóm uchwytom.
to jest najprostszy kubek tego typu (bo w pepco u mnie chyba ich nie ma teraz)
http://allegro.pl/kubek-niekapek-saf...229227792.html
http://allegro.pl/kubek-canpol-tward...253722981.html
http://allegro.pl/tommee-tippee-pier...251446878.html

młoda zjadła michę kisielu z jabłkiem i chyba znów wypada wyjść na spacer

[anka1900]

tż powrócił na łono rodziny i wybył z Mikim na rowerkowy spacer, przynajmniej z pół godziny mam spokoju
ale drapie mnie w gardle mam nadzieję, że zduszę wirusy w zarodku
Miki pije z plastikowej szklanki, uchwyty jego pulchnym paluszkom przeszkadzają, no i chce być chyba przez to bardziej dorosły
a kanapki to zjada głównie podstawę, czyli chleb, no chyba że cos posmarowane ( pasztet, serek) to wtedy nie może nic ściągnąć i wszystko niknie
miodu nie podawałam chyba z lenistwa że potem małego trzeba skrupulatniej czyścić, bo on bardzo wrażliwy jak mu sie paluszki sklejają

[taka sobie]

helooo ale dzis ślicznie cały dzien dzis latamy, zaliczyłysmy real, kupiłam tunikę dla siebie potem wybyczyłysmy sie na ogrodzie, zbierałyśmy liście, Wiki układała kompozycje, zajęcie na dłuuuuuuuuuuuugo drzemki nie było wiec teraz siedzi i wcina bułę ze słonecznikiem i mam obawy ze zaraz mi zasnie. Muszę ją czyms zająć :<

Wiki pije z kapka albo kubeczka, bez uchwytow. Często tez pije z butelki aventa, ze smoczkiem

a ja znowu wchłonęłam dwie paczki misków bezowych
jak uspie Wikulę to idziemy na imprezkę pozegnalną kupeli z pracy wyjezdza do Holandii bo .............u nas dopalacze pozamykali zartuje, jedzie bo chciała jechac gdziekolwiek a tam ma kumpla wiec jej pomoze

[jowisz]

Iga też dziś bez drzemki ale do spania jej daleko myślę,że polegnie 20.30
wróciłyśmy ze spaceru, poszalała 20min. na placu, potem poszłyśmy do Biedronki po kisiel i jaja (na kolację naleśnik z dżemem babcinym, już jej zazdroszczę )
teraz siedzimy razem przy stole przy herbacie. ona ma jeszcze 2 ciasteczka cynamonowe

moja butlę ze smokiem widziała ostatni raz jak ost. raz piła mleko, czyli miała rok i 3 miechy

[taka sobie]

eee to u nas butla do mleka + butelka do herbatki, szczególnie do drzemki jej daje ze smokiem.

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

eee to u nas butla do mleka + butelka do herbatki, szczególnie do drzemki jej daje ze smokiem.

w łóżeczku na stałe leży stary niekapek z zaworkiem żeby mogła pić wodę na leżąco w nocy

małż będzie za 1,5h. czekam z utęsknieniem

[Mała75]

wróciliśmy godzinę temu, fajnie było Maja wypięła się na obiad bo jak zobaczyła plac zabaw...2 domki i tunel-gąsienica to tylko tam siedziała domki to był isnty hicior otwieranie drzwi i okien, wchodzenie po 100 razy potem jakieś 2 dziewczynki przyszły to nieźle nimi komenderowała ty idź, ty chodź - paluchem pokazywała aż mi wstyd było trzeba ją bardziej uspołecznić

mam parę zdjęć to może jutro wkleję aparat mi siadł, nawet nie wiem czy coś wyszło bo nie ogladałam

Jowisz - dzięki jutro po pracy zajrzę do pepco, może w naszym będą te kubki.

[Sosnowa]

Napisane przez jowisz

bo dzieci odmieniają bardzo logicznie

aż mi się przypomniało. jak byliśmy u teściów ostatnio (kwiecień to był po świętach) to Iga przed snem na rękach mi opowiadała,że boi się Tosiaka. enoczywiście nie załapałam na początku i spytałam ponownie "kogo się boisz" "dziadka!" (dziadek Tosiek )

No ja jestem właśnie zaskoczona jak dzieci szybko łapią odmianę. Jedna z trudniejszych rzeczy w j.polskim, a jak są osłuchane to jarzą w mig. Zdziwiłam się, jak Łucja, w czasie gdy dopiero zaczynała się uczyć mówić (miała wtedy skoplnetowany ten podstawowy zestaw - mama, tata, baba plus jakieś hauhau, kaka i takie tam), już używała dopełniacza.
Fajne są takie bobaski....

Ma-sak-ra..

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...u_swojego.html

[jowisz]

rany, aż mnie ciarki przeszły. ja chyba wolę nie słuchać o takich wypadkach.

Iga w kąpieli, muszę przyznać,że na ost. odcinku księżniczki już wyglądała na ledwo żywą
upolowałam jej śliczne puzzle
http://allegro.pl/show_item.php?item=1245131815
http://allegro.pl/mis-ukladanka-drew...248934025.html
http://allegro.pl/puzzle-drewniane-d...248934016.html
http://allegro.pl/motor-puzzle-drewn...250672063.html

[Kasiulka22]

Cześć kochane

Weekend przeleciał, jutro małżon do pracy już leci w sumie to nic ciekawego się nie działo spacerki itp. ogólnie to naprawdę jest już zimno. Dziś czułam się ok, jak założyłam pod płaszcz sweter w samej bluzce skostniałam

Dziś zaliczyłam dwa spacery, jeden z małżem, drugi z mamą. Ola szalała biegając za gołębiami - wzięłam ją dziś ze względu na pogodę, ale ogólnie kończę sezonowo z tym zwyczajem, po ostatnich wywrotkach i błoceniu kurtki.

W sobotę pralka nam padła, ale mama skombinowała fachowca i ma nam naprawić - skończyć naprawiać jutro

Maluśna koniecznie jutro wstaw foteczki, już się nie mogę doczekać

Poza tym Ola dziś zrobiła mi "oborę" bo na placu zabaw pewien chłopczyk miał te zwierzaki z lajkonika i Ola jakby nic nie jadła się dopadła do nich a największe wrzaski były o to, że nie może paczki trzymać, albo że pani paczkę schowała- mówię Wam łzy jak grochy potem jeszcze jeden chłopczyk ją wywrócił więc kolejny płacz nio ale na szczęście szybko jej przeszło

Marti super, że już jesteście cali i zdrowi Duuuuużo zdróweczka dla naszego wloskiego przystojniaka

[jowisz]

ja już noszę jesienny, szary płaszczyk w kratkę Iga też już nosi ciepłą kurtkę i dzięki temu pod spód wystarcza jej cienka bluzka,w której biega po domu.