DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

[jedyyna]

Napisane przez metal_fish

to mamy być my? my będziemy piękniejsze!!



hihi pewno dlatego się udało że kciuki trzymałaś ale może może coś się wykroi z tego ale ja wolę powolny rozwój wypadków bez niepotrzebnego pośpiechu... ale będę raportować jeśli będą postępy

hehehe i jeszcze nie raz 3mac kciuki bede a co ma byc to bedzie ! trzeba czekac na powolny rozwoj sprawy ! nie ma co pochopnie oceniac jakby nie bylo tak byc musialo! na raporty jednakze czekam moja droga z checia poslucham co ciekawego do opowiedzenia ma nasza kochana Łobuziara !

[d666666]

Napisane przez jedyyna

Ambrakadabra czary mary niech Ci dzis sie sni moj watek caly!
niech sni Ci sie Marysia zalozycielka jego z bacikiem w reku przy sloiku nadzienia nutelkowego! nie ma jedzenia nutelki bowiem! bo zastoj bedzie w pelni gotowien! A spadki przyjda w swoim czasie!
nie martw sie Moja droga bo niedaleka juz droga do tego by kilogramy spadaly i wage TWA wymarzona osiagaly! Hokus pokus bec!

No ale tak zupelnie bez nutelki;( tak o suchym pysku we dnie i w nocy;(bez nutelkowej magii i jej mocy;///Juz pierwszy dzien przeminal ze ho ho ho, a z nutelka jakos weselej mi szlo:br zydal:.
Coz, zeby koszmarow z Marysia uniknac, nutelka z zycia mego musi zniknac, ratowac sie bede slodzikiem i homo, do kiedy niestety nie wiadomo:ma d:

[myrmyr]

Cześć Dukanki! Wróciłam po dłłłłłuuugim weekendzie nieobecności... zaległości nadrabiałam z 2 godziny

Całkiem nieźle się na wyjeździe rodzinnym trzymałam, ale jednak kilka grzechów było. Strasznie się boję zastojów... ale niestety. Od czwartku miałam PW więc od jutra do piątku czeka mnie P. Ketozę muszę znów rozkręcić czuję Tak czy siak odpuszczam zaprawę do napojów i colę light - niech to będzie moja kara

Jutro za to z samego rana zrobię sobie sernik i chlebek Dukanowy... no i ostro zabieram się za ketozowanie No i ten... jutro największa kara będzie - WAŻENIE... pewnie znów 9 wróciła

[Pandzia_2010]

Napisane przez myrmyr

Cześć Dukanki! Wróciłam po dłłłłłuuugim weekendzie nieobecności... zaległości nadrabiałam z 2 godziny

Całkiem nieźle się na wyjeździe rodzinnym trzymałam, ale jednak kilka grzechów było. Strasznie się boję zastojów... ale niestety. Od czwartku miałam PW więc od jutra do piątku czeka mnie P. Ketozę muszę znów rozkręcić czuję Tak czy siak odpuszczam zaprawę do napojów i colę light - niech to będzie moja kara

Jutro za to z samego rana zrobię sobie sernik i chlebek Dukanowy... no i ostro zabieram się za ketozowanie No i ten... jutro największa kara będzie - WAŻENIE... pewnie znów 9 wróciła

oj nie ladnie grzeszyc :P hehehe dobrze bedzie musi byc dobrze obys wrocila na dobre tory

[myrmyr]

Szczerze mówiąc ciężko mi przez gardło przechodziło niedukanowe jedzenie... nie chciałam grzeszyć, trochę tak z przymusu, coś jeść trzeba było. A może sama się tak usprawiedliwiam? ...

Na pewno od jutra ostry Dukan, bez obaw, w końcu trzeba się wylaszczyć!!!


Aaa i dziewczyny... dużo osób zauważyło, że zeszczuplałam

[Pandzia_2010]

Napisane przez myrmyr

Szczerze mówiąc ciężko mi przez gardło przechodziło niedukanowe jedzenie... nie chciałam grzeszyć, trochę tak z przymusu, coś jeść trzeba było. A może sama się tak usprawiedliwiam? ...

Na pewno od jutra ostry Dukan, bez obaw, w końcu trzeba się wylaszczyć!!!


Aaa i dziewczyny... dużo osób zauważyło, że zeszczuplałam

zazdroszczę Ci bo u mnie nikt nic nie mówi jakby sie bali no 1 pani co przylazi grac mowi Madzia juz zbastuj, bo nikniesz w oczach spodnie Ci wisza a TŻ to muszę ciągnąć za jęzor i pytac schudlam czy nie?? a jak mowi tak Skarbie to mu mowie strach by Ci nie pozwolil mowic inaczej

[Nadiia24]

Dzien dobry

U mnie dzis 55 dukajacy dzien
O wadze nawet nie mowie, sie zacieła jedza i stoi...hehe

Nie zbyt dobrze sie dzis czuje, jakas taka słaba i poddenerwowana - jakby miało wydarzyć się coś ważnego hmmm

Zrobie sobie za chwilke mocnej kawusi...to moze sie obudze!
Zapowiada sie dzis ładna pogoda...jest tak wczesnie a za oknem tak pięknie swieci sloneczko - na pewno dziś wybiorę się z moja córunia na spacerek.
Marzy mi sie juz wycieczka na rowerku


chyba czekaja mnie jakies rewolucje kobielkowe bo strasznie boli brzuch i czuje jak mi tam wszystko jezdzi...

[extravagance86]

Napisane przez Nadiia24

Dzien dobry

U mnie dzis 55 dukajacy dzien
O wadze nawet nie mowie, sie zacieła jedza i stoi...hehe

Nie zbyt dobrze sie dzis czuje, jakas taka słaba i poddenerwowana - jakby miało wydarzyć się coś ważnego hmmm

Zrobie sobie za chwilke mocnej kawusi...to moze sie obudze!
Zapowiada sie dzis ładna pogoda...jest tak wczesnie a za oknem tak pięknie swieci sloneczko - na pewno dziś wybiorę się z moja córunia na spacerek.
Marzy mi sie juz wycieczka na rowerku

dzień dobry..
u mnie dziś -0.2

źle się czuję, pójdę po południu do lekarza zanim mnie ten kaszel i gardło wykończą.

[paulina0512]

dzień dobry

u mnie spadek o 0,1 , dobry rydz niż nic
nie mam pomysłu na śniadanie hymmm

[Nadiia24]

Napisane przez extravagance86

dzień dobry..
u mnie dziś -0.2

źle się czuję, pójdę po południu do lekarza zanim mnie ten kaszel i gardło wykończą.

Gratuluje spadeczku

a co do lekarza to idz zanim nie przejdzie to w jakas bardziej zaawansowana faze...

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez paulina0512

dzień dobry

u mnie spadek o 0,1 , dobry rydz niż nic
nie mam pomysłu na śniadanie hymmm

Gratulacje

[extravagance86]

Napisane przez Nadiia24

Gratuluje spadeczku

a co do lekarza to idz zanim nie przejdzie to w jakas bardziej zaawansowana faze...

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------



Gratulacje

ja w ciągu tego weekendu straciłam -1.1

no idę do lekarza idę. ale po pracy

[Agus140188]

Witam Was wszystkich bardzo cieplutko!
Jedyyna poleciła mi do Was zawitać ze swoim problemem Pisałam już, że mam mały kryzys na II fazie dr Dukana bo waga nagle zatrzymała się po pierwszej fazie (stosowałam ją przez 6 dni i straciłam 2 kg). Fazę II stosuję już od 5 dni (dziś jest 6) a waga jak stała w miejscu tak dalej stoi pomóżcie proszę. Stosuję się ściśle wg zaleceń w książce, żadnych odstępstw, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle taki zastój

[Paati89]

Napisane przez Agus140188

Witam Was wszystkich bardzo cieplutko!
Jedyyna poleciła mi do Was zawitać ze swoim problemem Pisałam już, że mam mały kryzys na II fazie dr Dukana bo waga nagle zatrzymała się po pierwszej fazie (stosowałam ją przez 6 dni i straciłam 2 kg). Fazę II stosuję już od 5 dni (dziś jest 6) a waga jak stała w miejscu tak dalej stoi pomóżcie proszę. Stosuję się ściśle wg zaleceń w książce, żadnych odstępstw, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle taki zastój

6 dni uderzeniówki to strasznie dużo. Ile ważysz i jaki masz wzrost?
Przedłużając faze uderzeniową później są właśnie zastoje...
Być może właśnie to za długo trwała
może masz już odpowiednią wagę i organizm się buntuję przed stratą kolejnych kg
Pozatym kg nie będą codziennie spadać. Proces chudniecia wymaga czasu

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez wykrasana

Już sobie wyobrażam zdjęcie z naszego zlotu duknaowego Patrz załącznik

o ! o! O!

Napisane przez Agus140188

Witam Was wszystkich bardzo cieplutko!
Jedyyna poleciła mi do Was zawitać ze swoim problemem Pisałam już, że mam mały kryzys na II fazie dr Dukana bo waga nagle zatrzymała się po pierwszej fazie (stosowałam ją przez 6 dni i straciłam 2 kg). Fazę II stosuję już od 5 dni (dziś jest 6) a waga jak stała w miejscu tak dalej stoi pomóżcie proszę. Stosuję się ściśle wg zaleceń w książce, żadnych odstępstw, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle taki zastój

za długa uderzeniówka,jak już pisałam na Twoim wątku, cierpliwości, a waga spadnie

ja dziś 70,0, czyli wzrost,ale wiem że to tyyyyyyylko woda i, o ironio, założyłam sobie,że do końca lutego będzie 70,0, no i jest lecę na uczelnię,będę wieczorkiem dopiero

[pysia222]

Hej laseczki

ale tu ludno od rana juz ide nadrobic poranne posty

[Nadiia24]

Napisane przez Agus140188

Witam Was wszystkich bardzo cieplutko!
Jedyyna poleciła mi do Was zawitać ze swoim problemem Pisałam już, że mam mały kryzys na II fazie dr Dukana bo waga nagle zatrzymała się po pierwszej fazie (stosowałam ją przez 6 dni i straciłam 2 kg). Fazę II stosuję już od 5 dni (dziś jest 6) a waga jak stała w miejscu tak dalej stoi pomóżcie proszę. Stosuję się ściśle wg zaleceń w książce, żadnych odstępstw, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle taki zastój

Witam w naszym gronie

[pysia222]

Napisane przez Pandzia_2010

zazdroszczę Ci bo u mnie nikt nic nie mówi jakby sie bali no 1 pani co przylazi grac mowi Madzia juz zbastuj, bo nikniesz w oczach spodnie Ci wisza a TŻ to muszę ciągnąć za jęzor i pytac schudlam czy nie?? a jak mowi tak Skarbie to mu mowie strach by Ci nie pozwolil mowic inaczej

Jesli chodzi o chudniecie to ja mam tak szlam przez np: supermarket tam co jakis czas sa lustra badz wystawy w ktorych mozna sie przejzec i myslalam sobie KURDE MUSZE TROCHE SCHUDNAC , BOCZKI WYSTAJA ,UDA JAK KOLUMNY ZYGMUNTA itp.

Teraz jak ide patrze w lustro i mysle tak O JAK JAK SLICZNIE SCHUDLAM - nie ,nie mozliwe pewnie maja wyszczuplajace lustra
Wiec kobiecie ciezko dogodzic - tak i tak nie dobrze

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Nadiia24

Dzien dobry

U mnie dzis 55 dukajacy dzien
O wadze nawet nie mowie, sie zacieła jedza i stoi...hehe

hmmmm moja stoi od 3 tyg. jak we wtorek wejde i bedzie dalej tak samo to znaczy , ze juz od 4 tyg.
Tak sie zastanáwiam , ze chyba bede musiala FII troche przedluzyc, ale zobaczymy co bedzie w polowie marca

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez pysia222

hmmmm moja stoi od 3 tyg. jak we wtorek wejde i bedzie dalej tak samo to znaczy , ze juz od 4 tyg.
Tak sie zastanáwiam , ze chyba bede musiala FII troche przedluzyc, ale zobaczymy co bedzie w polowie marca

a ile Ci jeszcze zostało? ile teraz ważysz?

[jedyyna]

ej kochane wpadlam szybko bo do lekarza mam zamiar leciec ale nie wiem jakie badanie ojoj! jakie badanie ma mi przepisac help! Doradzcie mi cos! :P

[Nadiia24]

Napisane przez pysia222

hmmmm moja stoi od 3 tyg. jak we wtorek wejde i bedzie dalej tak samo to znaczy , ze juz od 4 tyg.
Tak sie zastanáwiam , ze chyba bede musiala FII troche przedluzyc, ale zobaczymy co bedzie w polowie marca

Tak jak pisalam mialam rewolucje kibelkowe no i z czystej ciekawosci weszlam pozniej na wage iii co?? I waga taka sama jak przed wzrostem czyli 82,6 ...czyli juz wiem czym ten wzrost byl spowodowany - kupa mi ciązyła hahaha!!

Wlasnie robie porzadki - dzisiaj bedziemy ustawiac i wieszac te nasze nowe mebelki kuchenne ahhh juz nie moge sie doczekac - jeszcze chce wybrac sie do sklepu z artykułami gospodarczymi i dokupic kilka wykonczeniowych szczegółów...jak to sie mowi potocznie parę pierdołek do dekoracji
aaa no i najwazniejsza rzecz - firana! tez mnie czeka kupowanie, wybieranie...

[pysia222]

Napisane przez tchnienie-wiatru

a ile Ci jeszcze zostało? ile teraz ważysz?

no to tak na diecie jestem od 8.01. wazylam 70 kg. przy 1.70 ostatnio od 3 tyg jest 63.6 i stoi oczywiscie ja sie tez troche do tego przyczyniam bo juz kiedys pisalam , ze jem wiecej otrebow , mleko 1.5 , caly pudink w czasie dnia itp.
Wiec pewnie nic dziwnego , ze teraz stoi - w sumie nawet mi nie przeszkadza , ze bede czekac na moje 60 kg.( moze pozniej 59-58 kg) troche dluzej , chociaz moze byc tak , ze uda mi sie moja upragniona wage miec w terminie

W piatek w nocy wyjezdzam na tydzien w Alpy bede calymi dniami na desce jezdzic do tego sauna , basen i silownia w hotelu - wiec moze byc tak , ze przyjade i bedzie upragnione 60 kg

aaaa jaka wage mam teraz dowiem sie jutro bo waze sie 1 w tyg. zawsze we wtorki i zawsze o 15 - tej

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Nadiia24

Wlasnie robie porzadki - dzisiaj bedziemy ustawiac i wieszac te nasze nowe mebelki kuchenne ahhh juz nie moge sie doczekac - jeszcze chce wybrac sie do sklepu z artykułami gospodarczymi i dokupic kilka wykonczeniowych szczegółów...jak to sie mowi potocznie parę pierdołek do dekoracji
aaa no i najwazniejsza rzecz - firana! tez mnie czeka kupowanie, wybieranie...

o to na pewno bedziesz miala dobry humorek dzisiaj - nowa kuchnia musi Cie bardzo cieszyc
Jesli chodzi o firany to ja nie mam ani jednej w domu jakos tak nie lubie a do tego duzo z nimi roboty - taki leniuch jestem

[Nadiia24]

Napisane przez pysia222

no to tak na diecie jestem od 8.01. wazylam 70 kg. przy 1.70 ostatnio od 3 tyg jest 63.6 i stoi oczywiscie ja sie tez troche do tego przyczyniam bo juz kiedys pisalam , ze jem wiecej otrebow , mleko 1.5 , caly pudink w czasie dnia itp.
Wiec pewnie nic dziwnego , ze teraz stoi - w sumie nawet mi nie przeszkadza , ze bede czekac na moje 60 kg. troche dluzej , chociaz moze byc tak , ze uda mi sie moja upragniona wage miec w terminie

W piatek w nocy wyjezdzam na tydzien w Alpy bede calymi dniami na desce jezdzic do tego sauna , basen i silownia w hotelu - wiec moze byc tak , ze przyjade i bedzie upragnione 60 kg

aaaa jaka wage mam teraz dowiem sie jutro bo waze sie 1 w tyg. zawsze we wtorki i zawsze o 15 - tej

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



o to na pewno bedziesz miala dobry humorek dzisiaj - nowa kuchnia musi Cie bardzo cieszyc
Jesli chodzi o firany to ja nie mam ani jednej w domu jakos tak nie lubie a do tego duzo z nimi roboty - taki leniuch jestem

a ja uwielbiam firany... czesto zapatruje sie na te takie bufiaste itd a jednak zawsze wybieram, proste bez jakis przesadnych zdobien...tak naprawde firana nie musi byc nie wiadomo jaka jesli okno jest czyste to wszystko w nim ladnie wyglada

a tak poza tym ciesze sie bardzo z tej kuchni ale nie dlatego ze jest nowa tylko ze wreszcie bedzie bo do tej pory mialam taki aneks kuchenny a teraz juz bedzie kuchnia z prawdziwego zdarzenia, wszystko na swoim miejscu i przadek...bo do tej pory to roznie z tym bylo, tym bardziej ze nie mialam gdzie trzymac tych wszystkich rzeczy...ehhh no ale juz mam i ciesze sie jak głupia!

[myrmyr]

Z duszą na ramieniu weszłam na wagę, a tam mimo dość grzesznego weekendu -0,3kg

Nie powiem, że mnie to nie ucieszyło... chociaż w tym tygodniu waga może jeszcze po weekendzie wzrosnąć, albo zastój może być... ech no zobaczymy. Grunt, że paskudna 9 z przodu nie wróciła!

[Nadiia24]

Napisane przez myrmyr

Z duszą na ramieniu weszłam na wagę, a tam mimo dość grzesznego weekendu -0,3kg

Nie powiem, że mnie to nie ucieszyło... chociaż w tym tygodniu waga może jeszcze po weekendzie wzrosnąć, albo zastój może być... ech no zobaczymy. Grunt, że paskudna 9 z przodu nie wróciła!

oszzz Ty!
Mam nadzieje ze mimo grzeszków nadal bedzie grzecznie pomykac w dół
Gratulacje!:roza :

Ja już czekam na 7 i az ta paskudna 8 z przodu zniknie!

[pysia222]

Pisalam Wam , ze mialam miec 5 dni P tak , zeby na urlop miec Pw.
Nic z tego nie wyjdzie bo wczoraj skonczylam P i dzisiaj zaczelam PW.
Gdybym chciala miec na urlop PW to musiala bym dzisiaj ciagnac 5 dni P wiec razem z tymi poprzednimi 3 bylo by 8 dni P
Wychodzi wyjatkowo nie zdrowo wiec bede ciagla 3/3 . Wtedy do srody mam Pw do soboty P a pozniej przeciagne Pw do 7 dni i po urlopie wroce na 3/3 - chyba troche zamieszalam

[myrmyr]

A, Dziewczyny, idę trybem 1/1, ale teraz od czwartku do niedzieli miałam 4x PW... czyli teraz robię 4xP - mogę tak?

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Nadiia24

oszzz Ty!
Mam nadzieje ze mimo grzeszków nadal bedzie grzecznie pomykac w dół
Gratulacje!:roza :

Ja już czekam na 7 i az ta paskudna 8 z przodu zniknie!

Dziękuję

Zniknie zniknie! Trzymam kciuki żeby to nastąpiło jak najszybciej!

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez pysia222

Pisalam Wam , ze mialam miec 5 dni P tak , zeby na urlop miec Pw.
Nic z tego nie wyjdzie bo wczoraj skonczylam P i dzisiaj zaczelam PW.
Gdybym chciala miec na urlop PW to musiala bym dzisiaj ciagnac 5 dni P wiec razem z tymi poprzednimi 3 bylo by 8 dni P
Wychodzi wyjatkowo nie zdrowo wiec bede ciagla 3/3 . Wtedy do srody mam Pw do soboty P a pozniej przeciagne Pw do 7 dni i po urlopie wroce na 3/3 - chyba troche zamieszalam

Szkoda, że Ci się dni tak ułożyły, ale myślę, że dasz radę

[modliszka87]

hej hej
u mnie z waga nie rozmawiam... skubana mi swiruje :P i nie wiem przez co..moze jutro sie uspokoi :P
ale dzis ladne slonko swieci u mnie ale i tak chlodnawo jest :/
milego dzionka Dziewuszki ja jade na uczelnie przedluzyc termin oddania pracy inz.

[myrmyr]

No to trzymam kciuki żeby poszło bezproblemowo.

Ja muszę się za magisterkę zabrać... a tak się nie wyspałam dziś Coś okropnego... mam wrażenie, że nigdy sobie z tym nie poradzę

[Nadiia24]

a ja wlasnie pozeram homo ze slodzkiem i cynamonem

mam chwilke przerwy w wielkich porzadkach wiec jestem z Wami...aaa i zarobiłam jeszcze miedzy czasie sałatke z kurczakiem na potem...
(sałata lodowa, pomidorek, ogorek, cebulka i piers z kurczaka w przyprawie gyros)

[wykrasana]

Dzień dobry

U mnie wzrost 0,1 kg

Trzymajcie kciuki dzisiaj na PW zrobie ciasto marchewkowe Mam nadzieje, że wyjdzie..