Śląskie Panny Młode cz.II

[dusiolek1987]

Napisane przez emilia1990

Dziewczyny witajcie:jupi :
JESTEM ŻONą MOJEGO MĘŻA ale fajnie to brzmi
Dziękuję Wam za życzenia i za pamięć

Szybciutko Wam tu napiszę co i jak bo pakować się muszę - na prezent ślubny od rodziców MOJEGO MĘŻA dostaliśmy pobyt nad morzem w Mielnie -oj jak się cieszę.

Wszystko wyszło super, prócz pogody hehe ale ta ulewa w sobotę nie przeszkadzała nam tak bardzo, namiot był szczelny i nie przepuścił ani drobinki deszcze, trochę dusznawo było ale po ulewie otwarte było co się da.
Czesała mnie znajoma, malowała też koleżanka, suknie miałam odkupioną ale wszystko dla mnie wyglądało jak z bajki. Mój Mąż też wyglądał bardzo dostojnie
Oczywiście płakałam jak bóbr na błogosławieństwie - nie mam rodziców, więc poprosiłam chrzestnych, no i rodzice mojego. Bardzo wszyscy się wzruszyliśmy.
A bukiet fantastyczny, wymarzony, jedyny, niepowtarzalny, ale drugi raz poryczałam się w kościele, jak weszliśmy szczęka nam opadła Pani Ola przeszła samą siebie jeszcze takiego wystroju nie widziałam - goście byli pod wrażeniem. W kościele grał nam chłopaczek na skrzypcach - cudownie. A ksiądz rozładował całą atmosferę.
No potem po mszy oczywiście gratulacje, życzenia dostałam od wszystkich gości po czerwonej róży takiej jaką miałam w bukiecie no i te kwiaty zabraliśmy do naszej sali tzn namiotu i tam czekały na nas wazoniki na stołach, gdzie włożyliśmy te różyczki
A po kościele byliśmy oczywiście na grobie moich rodziców
W namiocie było super - dziewczyny polecam Wam w 100% takie rozwiązanie, ten deszcz nie przeszkadzał nam nic a nic.
Cateringu Wam nie polecam - bo nie byliśmy zadowoleni, mieli kilka niedociągnięć.
DJ Wojtek - fantastyczny - goście boki zrywali:h ahaha:
To był DJ, wodzirej, kabareciarz i co tylko - bawiliśmy się do 3.00
A zdjęcia robiła nam Pani Karina - mam nadzieję że wyjdą cudnie
Kamery brak
Z atrakcji pozwoliliśmy sobie na lampiony - super sprawa - Dj puścił nam fantastyczny podkład muzyczny - było cudownie, tak romantycznie, nawet babcia była pod wrażeniem.

Cudownie
Życzę Wam wszystkim też tak udanych imprez, a może jeszcze bardziej
Ja jestem mega szczęśliwa

Dusiolku, Jenny - Pani Ola jest THE BEST miała trudną sytuację rodzinną, ale nie zawiodła mnie w niczym
Jeśli szukacie florystki to polecam w 100%
http://www.youtube.com/watch?v=PTG6tRmBJEI

Dziewczyny nie będzie mnie 10 dni, ale zaraz po powrocie wkleję Wam zdjęcia, mam nadzieję że Pani Karina będzie już coś miała dla mnie
Jeszcze raz dziękuję Wam za pamięć

Super że wszystko się udało
gratulacje raz jeszcze!!!
miłego wypoczynku!

[Mediona]

zawsze jeszce mozeż rzucać bukietem
Na ostatnich 2 weselach młode rzucały bukietami a młody muchą albo krawatem wiec wrazie czego mozna tez kupic jakąś tania muche

[jagoda221]

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

[muminek82]

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratulacje

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niut0

haha, był szał ciał - widocznie wszystkie chciały za mąż wyjść ja już termin zaklepany mam to stałam sobie z boczku
żartuje oczywiście jakoś tak wyszło, że rozdarły, największa szkoda, że później oderwała ten kawałek do końca, bo może by się dało go w miarę na sesje naprawić

Właśnie nad zamiennikiem welonu myślałam i zastanawiałam się czy jest jakiś zamiennik dla TŻta. Zresztą nawet jeżeli to cała rodzina i znajomi mieszkają w miarę blisko, więc ich dopadniemy

Może jakiś tani krawat Chociaż musznika nie powinni zniszczyć no i na pewno go odzyskacie

Napisane przez betterw

Witaj

Udanego wypoczynku!

Apropo zniszczonego welonu - na plener można wpiąć tylko kwiaty. Wiele moich koleżanek byłych PM-ek w kościele miało welon, kok od fryzjera, a na sesję plenerową rozpuszczone włosy. A niektóre fotki bez welonu, ale nie wiem, czy tak chciały czy może welon uległ zniszczeniu. Nie pytałam, bo wyglądało to jakby chciały, żeby zdjęcia pelenerowe były bardziej naturalne.
Widziałam też, jak PM rzucała podwiązką, więc może to też jest jakieś rozwiązanie przy kosztownym welonie.
Myślę, że w razie czego na plener mogłabym pożyczyć welon od którejś z koleżanek, bo trzymają w szafach na pamiątkę.

Ja miałam welon na sesji ale później mieliśmy zdjęcia na plaży i do zdjęłam

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratulacje

[izabla]

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratulacje

[damianowa]

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratulacje a ten bukiet przypomina mi ten
http://www.alexdekor.pl/index.php?po...nki-slubne.php

[Mediona]

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

ślicznie wyglądałaś Gratulacje

[songoku]

[QUOTE=jagoda221;28778778]Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.
Pieknie wyglądałaś. Gratulacje

[betterw]

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratulacje! Cieszę się, że masz same pozytywne wspomnienia z tego dnia.

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja miałam welon na sesji ale później mieliśmy zdjęcia na plaży i do zdjęłam

Gdzie miałaś plener? Nad morzem czy to była jakaś inna plaża?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez betterw

Gratulacje! Cieszę się, że masz same pozytywne wspomnienia z tego dnia.

Gdzie miałaś plener? Nad morzem czy to była jakaś inna plaża?

Na Pogorii byliśmy

[damianowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

Na Pogorii byliśmy

No to zdjęcia będą fantstik

[dottta]

Napisane przez niut0

PMki a czym rzucałyście na ślubie?
Bo tak myślałam, żeby na oczepiny kupić jakiś lichszy welon i nim rzucać, bo tego "normalnego" szkoda, ale co z TŻtem? Wasi rzucali musznikami/krawatami itp?

Na weselu na którym teraz byłam młody rzucał właśnie musznikiem, a pan, który ten musznik złapał i zabrał był na poprawinach lekko oburzony gdy PMka o musznik pytała, (kompletowali strój na plener parę dni po weselu). Jak wy to rozwiązałyście?

ja miałam drugi bukiet do rzucania a małż rzucał krawatem - złapał jego brat więc z odbiorem nie było problemu

Napisane przez jagoda221

Dziewczyny witam już jako żonka. Więc najpierw w sobotę jak
wstałam to najpierw śniadanko a potem odprężająca kąpiel. O godzinie 11 zabraliśmy się odebrać bukiet do kwiaciarni. Był cudowny. Potem do domku i powoli zaczęły się przygotowania. Pani Joanna umalowała mnie i uczesała cudownie, od razu można było się już poczuć jak PM. Potem suknia i mój mąż zaczął się ubierać. Przyjechał kamerzysta i fotografowie i zaczęła się zjeżdżać rodzinka. Mi już się rączki lekko trzęsły za stresu. o wpół do czwartej wyszliśmy z domu a nasze sąsiadki zaniemówiły. Dojechaliśmy do kościoła gdzie okazało się że nie ma prądu bo siadł kabel z napięciem. Ale i tak wszystko wyszło pięknie. Po kościółku na salę gdzie zabawa trwała do rana. Na szczęście udało nam się nie zmoknąć dopiero przy obiedzie zobaczyliśmy że na dworzę leje jak z cebra. Goście dopisali a od jedzonka aż uginały się stoły. Załączam kilka zdjęć na razie całkowicie amatorskich.

Gratki

[maly_czlowieczek]

Gratuluję wszystkim "świeżutkim" Mężatkom cieszę się Waszym szczęściem

wpadłam zdać sprawozdanie z przygotowań wczoraj załatwiliśmy ostatnie z najpilniejszych spraw

mamy więc salę - Verona, Paniówki
kościół mój parafialny na godzinę 13
zespół - Akord z Katowic
fotografa - Znajoma, dopiero zaczyna w branży ale robi piękne reportaże, pełen profesjonalizm i porządny sprzęt, do tego Cudowna Osoba, no i za małe pieniążki prosiła tylko żeby znaleźć jakiegoś drugiego fotografa do kościoła i chyba przyjaciel mojego TŻeta będzie mu towarzyszył w przygotowaniach i potem będzie robił zdjęcia w Kościele, bo nasza Pani Fotograf stresuje się, że ominie jakiś kluczowy moment


Teraz zaczynam się rozglądać za fryzjerka i makijażystką w niedziele spotykam się ze znajomą fryzjerką, może kogoś mi poleci, bo ślub ma tydzień po nas

Pozdrawiam Narzeczone i Żonki

[gosza_m]

Napisane przez maly_czlowieczek

Gratuluję wszystkim "świeżutkim" Mężatkom cieszę się Waszym szczęściem

wpadłam zdać sprawozdanie z przygotowań wczoraj załatwiliśmy ostatnie z najpilniejszych spraw

mamy więc salę - Verona, Paniówki
kościół mój parafialny na godzinę 13
zespół - Akord z Katowic
fotografa - Znajoma, dopiero zaczyna w branży ale robi piękne reportaże, pełen profesjonalizm i porządny sprzęt, do tego Cudowna Osoba, no i za małe pieniążki prosiła tylko żeby znaleźć jakiegoś drugiego fotografa do kościoła i chyba przyjaciel mojego TŻeta będzie mu towarzyszył w przygotowaniach i potem będzie robił zdjęcia w Kościele, bo nasza Pani Fotograf stresuje się, że ominie jakiś kluczowy moment


Teraz zaczynam się rozglądać za fryzjerka i makijażystką w niedziele spotykam się ze znajomą fryzjerką, może kogoś mi poleci, bo ślub ma tydzień po nas

Pozdrawiam Narzeczone i Żonki

za wszystkie załatwione sprawy!!! Teraz pójdzie już z górki

[dottta]

Napisane przez maly_czlowieczek

Gratuluję wszystkim "świeżutkim" Mężatkom cieszę się Waszym szczęściem

wpadłam zdać sprawozdanie z przygotowań wczoraj załatwiliśmy ostatnie z najpilniejszych spraw

mamy więc salę - Verona, Paniówki
kościół mój parafialny na godzinę 13
zespół - Akord z Katowic
fotografa - Znajoma, dopiero zaczyna w branży ale robi piękne reportaże, pełen profesjonalizm i porządny sprzęt, do tego Cudowna Osoba, no i za małe pieniążki prosiła tylko żeby znaleźć jakiegoś drugiego fotografa do kościoła i chyba przyjaciel mojego TŻeta będzie mu towarzyszył w przygotowaniach i potem będzie robił zdjęcia w Kościele, bo nasza Pani Fotograf stresuje się, że ominie jakiś kluczowy moment


Teraz zaczynam się rozglądać za fryzjerka i makijażystką w niedziele spotykam się ze znajomą fryzjerką, może kogoś mi poleci, bo ślub ma tydzień po nas

Pozdrawiam Narzeczone i Żonki

zwłaszcza za sale Doskonały wybór będzie zadowolona Ja byłam bardzo

[maly_czlowieczek]

Napisane przez dottta

zwłaszcza za sale Doskonały wybór będzie zadowolona Ja byłam bardzo

Wiem, że byłaś zadowolona, czytałam Twoje opinie upewniły mnie, że to dobry wybór całkiem możliwe, że będę Cię jeszcze męczyć jakimiś pytankami, jak zacznie się ustalanie menu itp rzeczy z salą ciekawi mnie bardzo jakie torty są do wyboru tyle czasu jeszcze do ślubu, a ja bym chciała mieć już wszystko gotowe, mimo że rozpisaliśmy sobie kalendarz spraw do załatwiania i wszystko spokojnie zdążymy załatwić no bo ja bym już chciała żoną być

[izabla]

Napisane przez dottta

ja miałam drugi bukiet do rzucania a małż rzucał krawatem - złapał jego brat więc z odbiorem nie było problemu

Gratki

No własnie ja się zastanawiam jak tą sprawę z rzucaniem rozwiązać, bo też będę ewentualnie bukietem a TŻ krawatem, tylko chcę obie rzeczy odzyskać no i nie wiem...

Napisane przez maly_czlowieczek

Gratuluję wszystkim "świeżutkim" Mężatkom cieszę się Waszym szczęściem

wpadłam zdać sprawozdanie z przygotowań wczoraj załatwiliśmy ostatnie z najpilniejszych spraw

mamy więc salę - Verona, Paniówki
kościół mój parafialny na godzinę 13
zespół - Akord z Katowic
fotografa - Znajoma, dopiero zaczyna w branży ale robi piękne reportaże, pełen profesjonalizm i porządny sprzęt, do tego Cudowna Osoba, no i za małe pieniążki prosiła tylko żeby znaleźć jakiegoś drugiego fotografa do kościoła i chyba przyjaciel mojego TŻeta będzie mu towarzyszył w przygotowaniach i potem będzie robił zdjęcia w Kościele, bo nasza Pani Fotograf stresuje się, że ominie jakiś kluczowy moment


Teraz zaczynam się rozglądać za fryzjerka i makijażystką w niedziele spotykam się ze znajomą fryzjerką, może kogoś mi poleci, bo ślub ma tydzień po nas

Pozdrawiam Narzeczone i Żonki

za załatwione sprawy. Wszystko najważniejsze już macie, z mojego doświadczenie wychodzi iż resztę dogrywa się przed samą uroczystością- u nas teraz najwięcej spraw.

[dottta]

Napisane przez maly_czlowieczek

Wiem, że byłaś zadowolona, czytałam Twoje opinie upewniły mnie, że to dobry wybór całkiem możliwe, że będę Cię jeszcze męczyć jakimiś pytankami, jak zacznie się ustalanie menu itp rzeczy z salą ciekawi mnie bardzo jakie torty są do wyboru tyle czasu jeszcze do ślubu, a ja bym chciała mieć już wszystko gotowe, mimo że rozpisaliśmy sobie kalendarz spraw do załatwiania i wszystko spokojnie zdążymy załatwić no bo ja bym już chciała żoną być

co do tortów to ja powiem szczerze, że sprawę olałam ale był bardzo ładny i przepyszny - jak wszystkie ciasta

Spoko, jakby co to pisz po nas ślub miała koleżanka małża z pracy i wesele też w naszej sali i również była zadowolona (mimo wahań poważnych w kwestii kosztów). Panikowała, też że jedzenia zabraknie ale poszła za naszą radą i nie brała dodatkowej kolacji - "po" nam rację przyznała bo jedzenia jeszcze jej zostało
Mogę zupełnie szczerze powiedzieć, że właścicielka wie co robi i można jej zaufać

Napisane przez izabla

No własnie ja się zastanawiam jak tą sprawę z rzucaniem rozwiązać, bo też będę ewentualnie bukietem a TŻ krawatem, tylko chcę obie rzeczy odzyskać no i nie wiem...

ja jak pisałam miała drugi bukiet - mama mi zrobiła, rano przed weselem nie identyczny (bo z goździków a ja miałam z tulipanów) ale w takiej samej kolorystyce i stylu. Mój by rzucania nie przetrwał cały

Może kupcie małżowi drugi, tani krawat do rzucania?

[izabla]

Napisane przez dottta

ja jak pisałam miała drugi bukiet - mama mi zrobiła, rano przed weselem nie identyczny (bo z goździków a ja miałam z tulipanów) ale w takiej samej kolorystyce i stylu. Mój by rzucania nie przetrwał cały

Może kupcie małżowi drugi, tani krawat do rzucania?

Muszę się przyznać, że tak właśnie kombinuję, ale TŻ kręci nosem, ze wydziwiam. No ale szkoda mi tego jedwabnego krawata na rzucanie

[betterw]

Napisane przez XxXJuSstiii

Na Pogorii byliśmy

To penie będą ładne zdjęcia

[Mediona]

JennyAniolek, zludzenie88,Feme21,kalaaa 83
Wszystkiego co najlepsze, pogody ducha od samego rana, słonecznej pogody, spokoju wewnętrznego i dużo radości dla jutrzejszych PMek

[songoku]

JennyAniolek, zludzenie88, Feme21, kalaaa83 - wszystkiego dobrego dziewczeta

[dusiolek1987]

JennyAniolek, zludzenie88, Feme21, kalaaa83
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIEWCZYNY!!!!

[malenstfo]

JennyAniolek, zludzenie88, Feme21, kalaaa83
samych pogodnych dni, dużo miłości i żebyście każdego dnia był szczęśliwe tak jak w dniu dzisiejszym

[niut0]

JennyAniolek, zludzenie88, Feme21, kalaaa83
Dużo szczęścia i spełnienia marzeń

[the rock]

Dzisiejszym PM życzę cudownego dnia
Bawcie się tak dobrze jak ja tydzień temu

[muminek82]

Jenny Aniołek złudzenie88 Feme21 kalaaa83
Życzę Wam dni pełnych miłości szczęścia i radości

[Esti10]

JennyAniolek, zludzenie88, Feme21, kalaaa83 - Zycze cudownego dnia, wszystkiego najlepszego i zeby slonko swiecilo wam caly dzien

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez the rock

Dzisiejszym PM życzę cudownego dnia

Bawcie się tak dobrze jak ja tydzień temu

Czesc the rock
Co tam u Ciebie? jak sie czujesz jako żonka co? No i kiedy nam opiszesz caly slub w szczegolach?

[the rock]

Napisane przez Esti10

Czesc the rock
Co tam u Ciebie? jak sie czujesz jako żonka co? No i kiedy nam opiszesz caly slub w szczegolach?

Hej
to juz tydzień minął
własnie zbieramy sie na zakupy więc jak wróce to wkleję relacje
Myślałam że już tu pisałam, widac na zbyt wielu watkach się udzielam i zapomniałam