A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[karolinka85]

Napisane przez jagodzia133

ja już zapowiedziałam mojemu tżtowi że nie chcę w weekendy siedzieć w domu :P jak będziemy małżeństwem. Będziemy jeździć do rodzin znajomych,przyjaciół a co. A jak już to chciała bym żeby nas odwiedzali nie chce zamykać się na świat. Od zawsze takie życie mi się marzyło

no tak jedynie weekendy mogą służyć dzieciom do wspólnej zabawy(gdy nie ma w pobliżu innych dzieci), bo większość osób na tygodniu nie ma czasu jeździć po znajomych..chyba,że nie pracują..
ale myślę, że jakoś to będzie..na razie się tym nie martwię..

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez ewika19

Moja miejscowość ma 1600 osób i nigdy nie było okresu by w pobliżu nie było małych dzieci... Jedni wyrastają z zabaw a drudzy do tego dorastają. I ja nie znam takiego przypadku by w jednej miejscowości mieszkali ludzie w jednym przedziale wiekowym...

Nie w jednym przedziale wiekowym..tylko powiedzmy rodzice mają po 40 lat dzieci od 15 wzwyż..ale gdy postanowią założyć sw0je rodziny to nie zostają z rodzicami..tylko przeważnie wyprowadzają się od nich..

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

zresztą dziewczynki każdy ma swoje zdanie i poglądy
Ja też np. nie chciałabym mieszkać w bloku..ale inni pewnie wolą
każda z nas jest inna i myśli inaczej..bo gdybyśmy wszystkie myślały tak samo to nie byłoby pewnie za ciekawie..

[D0tk4]

Napisane przez karolinka85

Nie w jednym przedziale wiekowym..tylko powiedzmy rodzice mają po 40 lat dzieci od 15 wzwyż..ale gdy postanowią założyć sw0je rodziny to nie zostają z rodzicami..tylko przeważnie wyprowadzają się od nich..

Teraz bardzo duzo ludzi, rowniez tych mlodych, decyduje sie na wyprowadzke poza miasto. w przypadku wujka TZa i jego kuzynow bylo tak, ze gdy konczyli budowe nowego domu pare km od Lublina najblizszy dom znajdowal sie 2 km dalej. Teraz sasiadow maja juz 8.

[ewika19]

Napisane przez karolinka85

Nie w jednym przedziale wiekowym..tylko powiedzmy rodzice mają po 40 lat dzieci od 15 wzwyż..ale gdy postanowią założyć sw0je rodziny to nie zostają z rodzicami..tylko przeważnie wyprowadzają się od nich..

Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ile młodych osób buduje/kupuje domy na wsiach . I nie wszyscy się wyprowadzają, ja np. nie wyobrażam sobie wprowadzić się z mojej miejscowości (będę tutaj budować dom), a z kolei moja siostra otrzyma dom od rodziców i też się nie ma zamiaru stąd wyprowadzać.

[(kicia)]

Oj dziewczęta ale dużo piszecie. Dziś zalatana jestem brak czasu na cokolwiek. Wpadłam na moment.

Co do mieszkania to ja od małego mieszkam w bloku. I mam dość ale na wsi też nie chce mieszkać. Chce mieć domek na jakiś przedmieściach na jakimś osiedlu domków jednorodzinnych. OCzywiście z dużym ogrodem

Proszę też o kciuki za mojego TŻ Właśnie gdzie na kolokwium a dziś w pracy był ponad 12godzin na nocce i prawie nie spał. A od tego kolosa zależy jego zwolnienie z egzaminu. Wiec ładnie proszę

Jutro wkońcu wolne. do 10maja koniec z uczelnia kocham długie weekendy i inne takie

[karolinka85]

Napisane przez ewika19

Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ile młodych osób buduje/kupuje domy na wsiach . I nie wszyscy się wyprowadzają, ja np. nie wyobrażam sobie wprowadzić się z mojej miejscowości (będę tutaj budować dom), a z kolei moja siostra otrzyma dom od rodziców i też się nie ma zamiaru stąd wyprowadzać.

Może w Twojej miejscowości tak jest..ale tutaj nie..
wiem, że dużo ludzi decyduję się na wyprowadzkę poza miasto..ale w większości są to ludzie w przypadku miejscowości Tżta starsi..którzy mają już w miarę dorosłe dzieci i chcą trochę odpocząć, posiedzieć w ogrodzie itd. Ale nie wmawiaj mi, że wszędzie tak jest jak Ty piszesz..
Ja tylko napisałam jak myślę..tzn. widzę jak tam jest
Zresztą wyżej napisałam, że każdy ma prawo myśleć inaczej nie tak jak Ty bądź Ja..

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Kicia też niechce mieszkać na wsi..więc widzisz, że jednak nie wszyscy wolą wieś..

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez (kicia)

Oj dziewczęta ale dużo piszecie. Dziś zalatana jestem brak czasu na cokolwiek. Wpadłam na moment.

Co do mieszkania to ja od małego mieszkam w bloku. I mam dość ale na wsi też nie chce mieszkać. Chce mieć domek na jakiś przedmieściach na jakimś osiedlu domków jednorodzinnych. OCzywiście z dużym ogrodem

Proszę też o kciuki za mojego TŻ Właśnie gdzie na kolokwium a dziś w pracy był ponad 12godzin na nocce i prawie nie spał. A od tego kolosa zależy jego zwolnienie z egzaminu. Wiec ładnie proszę

Jutro wkońcu wolne. do 10maja koniec z uczelnia kocham długie weekendy i inne takie

kciuki się trzymają
o i tyle wolnego...no to odpoczniesz trochę
aż zazdroszczę..

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

Oj dziewczęta ale dużo piszecie. Dziś zalatana jestem brak czasu na cokolwiek. Wpadłam na moment.

Co do mieszkania to ja od małego mieszkam w bloku. I mam dość ale na wsi też nie chce mieszkać. Chce mieć domek na jakiś przedmieściach na jakimś osiedlu domków jednorodzinnych. OCzywiście z dużym ogrodem

Proszę też o kciuki za mojego TŻ Właśnie gdzie na kolokwium a dziś w pracy był ponad 12godzin na nocce i prawie nie spał. A od tego kolosa zależy jego zwolnienie z egzaminu. Wiec ładnie proszę

Jutro wkońcu wolne. do 10maja koniec z uczelnia kocham długie weekendy i inne takie

[Chatka]

Napisane przez karolinka85

domek w mieście tak, ale mieszkać na wsi..nie bardzo mi się widzi..bo lubię mieć wszystko "pod nosem"..niby u Tżta to nie wieś, bo zaledwie 3-4km od Lublina..więc nie wiem jak to będzie..-a gdy pojawi się dzidziuś to nawet nie będzie gdzie na spacer wyjść..więc chyba będę często przyjeżdżała do mamusi..hehbo tam jest gdzie spacerować..i są place zabaw..a tam?! dziecko jedynie w ogródku może się bawić..

Zgodzę się tylko i wyłącznie co do mieszkania na wsi sensu stricte - wieś to również nie dla nas, nie podoba nam się ani miasto ani wieś. Chcemy mieszkać pod miastem, najlepiej koło lasu, gdzie rzeczywiście JEST świeże powietrze.
Poza tym to moje spojrzenie jest dokładnie przeciwne do Twojego Ja uważam, że dzieci najlepiej rozwijają się bez sztucznych placów zabaw a właśnie w ogrodzie, wśród szeroko pojętej natury, gdzie wszystko, co je otacza jest żywe. Dlatego od miasta swoje dzieci bym właśnie jak najdalej chciała 3mać i pokazywać Im je będę jako przykład, jak nie należy żyć
A że nie ma gdzie wyjść na spacer na wsi to mnie rozbawiłaś Przecież to właśnie wieś, tereny podmiejskie i wszystko co oprócz miasta nadaje się na spacery, natomiast w mieście ciągły szum, spaliny, to najgorsze miejsca na spacery, przynajmniej w moim pojęciu

[(kicia)]

Napisane przez Chatka

Zgodzę się tylko i wyłącznie co do mieszkania na wsi sensu stricte - wieś to również nie dla nas, nie podoba nam się ani miasto ani wieś. Chcemy mieszkać pod miastem, najlepiej koło lasu, gdzie rzeczywiście JEST świeże powietrze.
Poza tym to moje spojrzenie jest dokładnie przeciwne do Twojego Ja uważam, że dzieci najlepiej rozwijają się bez sztucznych placów zabaw a właśnie w ogrodzie, wśród szeroko pojętej natury, gdzie wszystko, co je otacza jest żywe. Dlatego od miasta swoje dzieci bym właśnie jak najdalej chciała 3mać i pokazywać Im je będę jako przykład, jak nie należy żyć
A że nie ma gdzie wyjść na spacer na wsi to mnie rozbawiłaś Przecież to właśnie wieś, tereny podmiejskie i wszystko co oprócz miasta nadaje się na spacery, natomiast w mieście ciągły szum, spaliny, to najgorsze miejsca na spacery, przynajmniej w moim pojęciu

A ja mam takie zdanie pół na pół. Wszystko zależy od rodziców danej wsi i wielu innych rzeczy. Wieś wsi nie równa jedna ma 100mieszkańców wśród których zdarza się dużo dzieci a inna 1000gdzie większość to osoby starsze. Ja mam kuzynkę która mieszka na wsi jest wiele dzieci w jej wieku ale ona woli siedzieć w domu. Bo jej się nie chce chodzić. Ja miło wspominam lata kiedy bawiłam się pod blokiem na placu zabaw a niedaleko mnie były pola i tam często biegaliśmy lub do lasu. Więc kto co lubi. Też chce żeby moje dzieci aktywnie spędzały czas ale na wieś oddalona od większego miast się nie wyprowadze. Bo spędzałam często wakacje u babci i po kilku tygodniach jednak tęskniłam trochę za miastem. W sumie ja nie mam co narzekać moje miasto jest raczej spokojne więc tu mogła bym postawić dom

[kootek_mamrotek]

Napisane przez kootek_mamrotek

Hej jak początek nowego tygodnia? u mnie wspaniale, była awaria w pracy, popracowaliśmy z 1.5 godz, później zastój i po 12 wypuścili nas do domu Po drodze kupiłam prezent dla mamy, bo ma dziś urodziny i teraz szukam sukienki.. jako druhna. Mam być druhną na weselu kuzyna, na początku czerwca, wczoraj dostałam materiał na sukienkę i nie mam żadnego pomysłu. Materiał jest złoty jakoś nie widze się w tym kolorze raz że jestem blada (od 3 lat się nie opalam), to jeszcze włosy chciałam z blond pasemkami. Sukienka ma być długa i boję się że wyjdę jak jedna jasna plama Dajcie mi dziewczyny jakiś pomysł...

poszperałam troszkę w internecie, podoba wam się góra(ramiączka) tej niebieskiej sukienki a cała reszta brązowej? Poradźcie bo jutro idę do krawcowej i chciałabym być przekonana do tego co jej będę mówić

[(kicia)]

Ramiączka tak ale dekolt mi się nie podoba tej niebieskiej

[Gorska_Kozica]

Ale się wystałam na naszej cudownej poczcie 1h 15 min Żeby odebrać durnowaty polecony. Myślałam, że jajo zniosę i kogoś pogryzę

Napisane przez ewika19

http://www.wiocha.pl/47913,Upsss

właśnie dlatego chcę suknie z ramiączkami :P

Ja też mam zamiar zapakować się w suknie z ramiączkami Nie mam zamiaru się przez cały czas zastanawiać, czy coś mi się zsunie, spadnie, albo wyskoczy

Napisane przez D0tk4

Dziewczyny, ta praca mnie wykancza .. Spie po 5 godzin dziennie, bo mam taki zapierdziel, a jak mam chwile wolna, to tak sie stresuje tym wszystkim, ze nie wiem Nie wiem co mam robic, bo z tych 3 innych firm niestety sie nie odezwali, a ja mimo ze uwazam sie za odporna psychicznie,to po prostu w tej konkretnej wysiadam Nie moge zrezygnowac, bo przeciez staramy sie odlozyc jak najwiecej na wesele, ale co to za praca, jak ide tam jak na sciecie :mur

Bądź dzielna, ale szukaj dalej, bo inaczej się wykończysz. Żadna kasa nie jest tego warta

Napisane przez jagodzia133

a ja całe życie mieszkam w bloku... wkacje spędzałam u babci na wsi jak byłam mała... teraz jak tylko mam czas to jadę do znajomych na wieś.... chce mieć swój domek w przyszłości bo w mieście się duszę.... ogródek małą grządkę i dużego psa eh...

Ja też jestem dziewczę z bloku. Za dzieciaka mieszkanie w kamienicy, teraz wynajem na blokowisku. Nie znoszę miasta. Nie znoszę tabunów ludzi i dlatego cieszę się, że po ślubie będziemy kombinować jakąś budowę domku w rodzinnej wsi u Tż Do miast nie jest daleko, więc będzie można spokojnie do pracy dojeżdżać
TAK dla natury

Napisane przez (kicia)

Oj dziewczęta ale dużo piszecie. Dziś zalatana jestem brak czasu na cokolwiek. Wpadłam na moment.

Co do mieszkania to ja od małego mieszkam w bloku. I mam dość ale na wsi też nie chce mieszkać. Chce mieć domek na jakiś przedmieściach na jakimś osiedlu domków jednorodzinnych. OCzywiście z dużym ogrodem

Proszę też o kciuki za mojego TŻ Właśnie gdzie na kolokwium a dziś w pracy był ponad 12godzin na nocce i prawie nie spał. A od tego kolosa zależy jego zwolnienie z egzaminu. Wiec ładnie proszę

Jutro wkońcu wolne. do 10maja koniec z uczelnia kocham długie weekendy i inne takie

powodzenia dla Twojego TŻ

[karolinka85]

Napisane przez Chatka

Zgodzę się tylko i wyłącznie co do mieszkania na wsi sensu stricte - wieś to również nie dla nas, nie podoba nam się ani miasto ani wieś. Chcemy mieszkać pod miastem, najlepiej koło lasu, gdzie rzeczywiście JEST świeże powietrze.
Poza tym to moje spojrzenie jest dokładnie przeciwne do Twojego Ja uważam, że dzieci najlepiej rozwijają się bez sztucznych placów zabaw a właśnie w ogrodzie, wśród szeroko pojętej natury, gdzie wszystko, co je otacza jest żywe. Dlatego od miasta swoje dzieci bym właśnie jak najdalej chciała 3mać i pokazywać Im je będę jako przykład, jak nie należy żyć
A że nie ma gdzie wyjść na spacer na wsi to mnie rozbawiłaś Przecież to właśnie wieś, tereny podmiejskie i wszystko co oprócz miasta nadaje się na spacery, natomiast w mieście ciągły szum, spaliny, to najgorsze miejsca na spacery, przynajmniej w moim pojęciu

Nie pisałam o typowej wsi..tylko o miejscowości Tżta niedaleko Lublina..to, że niema gdzie wyjść na spacer-rozbawiło Cię? ale to nie jest śmieszne, piszę poważnie bo tam praktycznie nie ma chodnika, jest mały kawałek po jednej stronie, a dalej tylko ulica..i po obu stronach jeżdżą praktycznie non stop samochody..więc wyjść na spacer z małym dzieckiem w wózku-i co iść główną ulicą a samochody będą Cię mijać?(bo żeby dojść do jakiś bocznych uliczek-alejek trzeba spory kawałek iść główną ulicą)-nieźle, bo mało to jeździ pijanych kierowców..!
Póki co chodnika nie ma, może gdy będzie obwodnica trochę się zmieni na lepsze..zrobią chodniki, latarnie-bo jak na razie to żadnej niema..niby nie wieś-bo to tylko 3-4km od Lublina..ale też nie miasto

[kootek_mamrotek]

Napisane przez (kicia)

Ramiączka tak ale dekolt mi się nie podoba tej niebieskiej

dlatego napisałam ramiączka, bo podoba mi się ta brązowa, ale nie chcę, żeby był sam gorset bez żadnego wsparcia, mam czym pooddychać, a nie chciałabym się poprawiać co chwilę na weselu:/ Widzicie taką sukienkę w złotym materiale? To jest materiał dwustronny, z drugiej strony kolor jest taki oliwkowo złoty.

[Jamee]

Też mieszkam w mieście i się tu duszę. TŻ mieszka w malutkim miasteczku ale to właściwie wioska i marzę żeby się tam przeprowadzić. I przeprowadzę się w przyszłym roku

Doradźcie mi proszę. Tak sobie myśleliśmy z TŻem, że już teraz damy zaproszenia rodzicom, rodzeństwu, dziadkom. I kupimy już zaproszenia dla pozostałych gości bo chcemy żeby wszystkie były takie same.
Co myślicie o zawieszkach na alkohol. Czy to się jeszcze stosuje?

[martusia15cc]

Napisane przez Jamee

Tak będziemy mieszkać sami. Stolarnia stoi na działce rodziców TŻta. Nie będzie to super wielka willa. Na parterze będzie salon z kuchnią i łazienka a na poddaszu sypialnia i pokój (z przeznaczeniem na dziecięcy) ale będzie nasza i będziemy całkiem sami

Super! Też chciałabym zacząć od swojego domku wspólne zycie po ślubie, ale u nas tak dobrze niestety nie będzie...

Napisane przez ewika19

http://www.wiocha.pl/47913,Upsss

właśnie dlatego chcę suknie z ramiączkami :P

Napisane przez Chatka

Taaa, to się nazywa pamiątka ślubna Ja też chcę ramiączka na 100%, bo jestem przekonana, że nawet jeśli nic takiego jak na tym zdjęciu by się nie stało, to miałabym ciągłe wrażenie, że za chwilę się stanie. A to by mi zatruło całe wesele

Dobre! Pamiątka z wesela Kiedyś byłam na weselu i była taka zabawa dla gości, poszła taka laska w sukience bez ramiaczek i jej spadło na srodku sali, jak zaczeła poprawiać to poł d*** było widać i uciekła z sali w trakcie zabawy

Napisane przez Chatka

Zgodzę się tylko i wyłącznie co do mieszkania na wsi sensu stricte - wieś to również nie dla nas, nie podoba nam się ani miasto ani wieś. Chcemy mieszkać pod miastem, najlepiej koło lasu, gdzie rzeczywiście JEST świeże powietrze.
Poza tym to moje spojrzenie jest dokładnie przeciwne do Twojego Ja uważam, że dzieci najlepiej rozwijają się bez sztucznych placów zabaw a właśnie w ogrodzie, wśród szeroko pojętej natury, gdzie wszystko, co je otacza jest żywe. Dlatego od miasta swoje dzieci bym właśnie jak najdalej chciała 3mać i pokazywać Im je będę jako przykład, jak nie należy żyć
A że nie ma gdzie wyjść na spacer na wsi to mnie rozbawiłaś Przecież to właśnie wieś, tereny podmiejskie i wszystko co oprócz miasta nadaje się na spacery, natomiast w mieście ciągły szum, spaliny, to najgorsze miejsca na spacery, przynajmniej w moim pojęciu

Zgadzam się z Tobą, mam podobną wizję

[karolinka85]

aha, czyli chciałybyście mieszkać w takim hałasie-skoro się ze mną nie zgadzacie, gdzie tysiące samochodów będzie praktycznie obok waszego mieszkania-działki przejeżdżać przez most, tiry itd..i tam spalin nie będzie?!
Hałasu może takiego nie będzie bo będą ekrany wyciszające..ale i tak będzie nie za ciekawie..
Ale skoro uważacie, że nie mam racji..

[jagodzia133]

Napisane przez Jamee

Też mieszkam w mieście i się tu duszę. TŻ mieszka w malutkim miasteczku ale to właściwie wioska i marzę żeby się tam przeprowadzić. I przeprowadzę się w przyszłym roku

Doradźcie mi proszę. Tak sobie myśleliśmy z TŻem, że już teraz damy zaproszenia rodzicom, rodzeństwu, dziadkom. I kupimy już zaproszenia dla pozostałych gości bo chcemy żeby wszystkie były takie same.
Co myślicie o zawieszkach na alkohol. Czy to się jeszcze stosuje?

stosuje się ale ja chyba nie będę miała miałam robić ale jeszcze zobaczę... bo i tak na nie nikt zbytnio uwagi nie zwraca

Napisane przez martusia15cc

Super! Też chciałabym zacząć od swojego domku wspólne zycie po ślubie, ale u nas tak dobrze niestety nie będzie...

Dobre! Pamiątka z wesela Kiedyś byłam na weselu i była taka zabawa dla gości, poszła taka laska w sukience bez ramiaczek i jej spadło na srodku sali, jak zaczeła poprawiać to poł d*** było widać i uciekła z sali w trakcie zabawy

o ja ja to bym chyba potem się przez rok ludziom na oczy nie pokazała
a co własnego domku to się nie przejmuj ja też nie będę go miała najpierw muszę na niego zapracować

[Irmelin333]

skąd ta cudowna brązowa sukienka? Zakochałam się!!

[dosia_90]

Witajcie Dziewczyny!
Troche to trwało zanim nadrobiłam posty od wczoraj

paulinka009-moja siostra nie rozstała się ze swoim facetem.

tusia_m- najpierw mieliśmy mieć w Zajeździe u Danusi w Jankowicach, ale Arkadia mi się bardziej podoba, tylko u Danusi na 2 dni wyszło taniej o 45zł niż w Arkadii i stąd nasza pierwsza decyzja.

kicia- a czy Twój Tż lubi ciasta? może byś mu na rocznice upiekła jakies ulubione ciacho, albo tort i dała 5 świeczek do niego, jakieś winko, ładna bielizna i te sprawy:P

Dotk4- wiem, że Tż ma dla mnie pierścionek od kilku miesięcy bo sama sobie go wybrałam, ale jakoś mu się nie śpieszy do tego żeby mi go dać i zaręczyn jeszcze nie było!! oświadczył mi się (tak spontanicznie bez pierścionka przy rozmowie) i wtedy postanowiliśmy że zamówimy sobie salę na wesele bo trzeba długo czekać, no ale pierścionka jeszcze nie dostałam
Razem jesteśmy 2 lata i prawie 3 miesiące


W końcu wolne na 2 tygodnie mam spokój z zajęciami na uczelni

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

A co do mieszkania to ja całe życie mieszkam w domu na wsi (tylko że moja wieś ma 10 tyś mieszkańców i nie jest zabita dechami:P) i sobie to chwale, bardzo mi sie tu podoba. Tylko czasem mnie wkurza, że jak coś sie stanie, to od razu cała wieś o tym huczy bo większość ludzi się zna.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Jamee- a czemu już zaproszenia dajecie? mi się podobają zawieszki na alkohol z jakimś fajnym tekstem, albo krawacik i podwiązka też są fajne, więc może coś takiego sobie damy ale tylko na te pierwsze butelki a później już na pewno nie. Ale jeszcze sama nie wiem.

[Jamee]

Napisane przez dosia_90

Jamee- a czemu już zaproszenia dajecie? mi się podobają zawieszki na alkohol z jakimś fajnym tekstem, albo krawacik i podwiązka też są fajne, więc może coś takiego sobie damy ale tylko na te pierwsze butelki a później już na pewno nie. Ale jeszcze sama nie wiem.

Jakoś tak stwierdziliśmy, że najbliższym już damy. Nie wiem czemu

[dosia_90]

Bardzo się cieszę że się wam podoba Arkadia

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

my gdzieś tak 4-5 miesięcy wcześniej będziemy dawać żeby goście sobie wczasów nie planowali na lipiec bo jest to sezon urlopowy

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Jamee- a jaki zespół zamówiliście? i napisz jeszcze skąd jesteś

[Jamee]

Napisane przez dosia_90

Bardzo się cieszę że się wam podoba Arkadia

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

my gdzieś tak 4-5 miesięcy wcześniej będziemy dawać żeby goście sobie wczasów nie planowali na lipiec bo jest to sezon urlopowy

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Jamee- a jaki zespół zamówiliście? i napisz jeszcze skąd jesteś

Pozostałym gościom też będziemy dawać pół roku wcześniej.

Zespół Coral z Bluszczowa. Jestem z Raciborza

[dosia_90]

jagodzia133-Współczuję Ci i nie rozumiem dlaczego osoby, które powinny być nam najbliższe, robią nam takie świństwa. Po co?

evoonia86- też myślałam o szyciu sukni, ale nie mam jakieś zaufanej krawcowej, ani nikogo poleconego, więc nie wiem jeszcze. popytam, poszukam, poprzymierzam i zdecyduję

tusia_m- a skąd jesteś? i gdzie masz wesele, jaki masz zespół itd ?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Jamee- zespół Coral to ten co robi takie bloki tematyczne? np. góralski itd? 4 osoby? też go chciałam, ale koleżanka go ma i wesele ma 3 dni przede mną i jakoś tak nie chciałam papugować

[(kicia)]

Napisane przez dosia_90

kicia- a czy Twój Tż lubi ciasta? może byś mu na rocznice upiekła jakies ulubione ciacho, albo tort i dała 5 świeczek do niego, jakieś winko, ładna bielizna i te sprawy:P

lubi ciasta ale wstyd się przyznać ale zawsze to on piecze i ja mam małe pojęcie o tym bo u mnie w domu kuchnia to królestwo mamy i ja se mogę co najwyżej jajecznicę zrobić

jeszcze mam czas cos wymyślę


a któraś dziewczyna wstawiała buty tutaj takie czarne z Deichamnna no i ja dziś widziałąm takie same tylko kolor śmietankowy już bym była gotowa je kupić bo są cudne ale numeracja od 39 w wzwyż i tak wszystkie buty w tym sklepie zawsze jak przyjadę to na mnie nie ma ładnych butów tylko rozmiary 41

[Jamee]

Napisane przez dosia_90

jagodzia133-Współczuję Ci i nie rozumiem dlaczego osoby, które powinny być nam najbliższe, robią nam takie świństwa. Po co?

evoonia86- też myślałam o szyciu sukni, ale nie mam jakieś zaufanej krawcowej, ani nikogo poleconego, więc nie wiem jeszcze. popytam, poszukam, poprzymierzam i zdecyduję

tusia_m- a skąd jesteś? i gdzie masz wesele, jaki masz zespół itd ?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Jamee- zespół Coral to ten co robi takie bloki tematyczne? np. góralski itd? 4 osoby? też go chciałam, ale koleżanka go ma i wesele ma 3 dni przede mną i jakoś tak nie chciałam papugować

Dokładnie ten. Sprawdzę ich w akcji 30.04. bo zaprosili mnie na czyjeś wesele żebyśmy mogli posłuchać i pooglądać i Kubusia Puchatka też mają

[jagodzia133]

kicia to nie jest twoja suknia??
http://moda.allegro.pl/suknia-mon-ch...558362475.html

[(kicia)]

tak to taka sama

[jagodzia133]

ooo widzisz ;p a ona ma zamek czy wiązanie gorsetowe :P a i jak wygląda podpięty tren. Przepraszam że tak wypytuję
z zapięciem to już doczytałam

[dosia_90]

kicia- no to myślę że Twój narzeczony tym bardziej doceni że mu coś upiekłaś skoro nigdy tego nie robisz. ja bym na Twoim miejscu zaczęła już ćwiczyć i wyczarowała coś pysznego

Jamee- ja ich znam tylko z ich strony i z opowiadań koleżanki, ale jakoś bardzo mi się spodobali. kurcze posłuchałam ich teraz i trochę żal mi się zrobiło że ich nie zarezerwowałam. Ale mój zespół też jest fajny (chyba, bo też ich znam tylko z nagrań, które nam pokazali na spotkaniu) ale niestety droższy od Corala. Chociaż z drugiej strony to w Ratoro są 3 osoby a w Coralu 4 więc znowu za jedną osobę mniej wyżywienie trzeba zapłacić heh:P

[Chatka]

Napisane przez karolinka85

Nie pisałam o typowej wsi..tylko o miejscowości Tżta niedaleko Lublina..to, że niema gdzie wyjść na spacer-rozbawiło Cię? ale to nie jest śmieszne, piszę poważnie bo tam praktycznie nie ma chodnika, jest mały kawałek po jednej stronie, a dalej tylko ulica..i po obu stronach jeżdżą praktycznie non stop samochody..więc wyjść na spacer z małym dzieckiem w wózku-i co iść główną ulicą a samochody będą Cię mijać?(bo żeby dojść do jakiś bocznych uliczek-alejek trzeba spory kawałek iść główną ulicą)-nieźle, bo mało to jeździ pijanych kierowców..!
Póki co chodnika nie ma, może gdy będzie obwodnica trochę się zmieni na lepsze..zrobią chodniki, latarnie-bo jak na razie to żadnej niema..niby nie wieś-bo to tylko 3-4km od Lublina..ale też nie miasto

Napisane przez karolinka85

aha, czyli chciałybyście mieszkać w takim hałasie-skoro się ze mną nie zgadzacie, gdzie tysiące samochodów będzie praktycznie obok waszego mieszkania-działki przejeżdżać przez most, tiry itd..i tam spalin nie będzie?!
Hałasu może takiego nie będzie bo będą ekrany wyciszające..ale i tak będzie nie za ciekawie..
Ale skoro uważacie, że nie mam racji..

Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi nie wynikało, że mówisz o miejscu takim, jak teraz opisałaś (albo może ja nie doczytałam) - w takim miejscu na pewno nie chciałabym mieszkać i jeśli Wy będziecie, to bardzo współczuję, bo rzeczywiście niewielkie to możliwości dla dzieci.
Odnosiłam się tylko do Twojej wypowiedzi w kontekście ogólnym, że ani miasto, ani wieś mi nie pasują. A mówiąc o mieszkaniu pod miastem mam na myśli na tyle daleko, żeby nie było ani hałasu, ani spalin, ani ulicy. Chodniki nie będą mi natomiast specjalnie potrzebne, bo mając duży ogród, jak to mamy w planach, nie będę często chodzić na spacery z wózkiem, chyba, że właśnie do miasta, ale tam będziemy jeździć samochodem.
Ale Wasza sytuacja jest rzeczywiście mało fajna, może jak zrobią te ekrany i chodniki, to będzie chociaż łatwiej dostać się do tych małych uliczek... Chociaż dziwne, że nie da się jakąś polną drogą do nich dojść i że trzeba przy ulicy łazić

Napisane przez Jamee

Doradźcie mi proszę. Tak sobie myśleliśmy z TŻem, że już teraz damy zaproszenia rodzicom, rodzeństwu, dziadkom. I kupimy już zaproszenia dla pozostałych gości bo chcemy żeby wszystkie były takie same.
Co myślicie o zawieszkach na alkohol. Czy to się jeszcze stosuje?

Jeśli tylko macie na nie ochotę, to się stosuje
Wcześnie dość te zaproszenia, ale jeśli tak chcecie, to czemu nie Tylko będziecie potem gościom się pewnie musieli przypomnieć, bo choć my naszymi ślubami żyjemy już od dawna, to nie wszyscy mogą pamiętać tak długi czas, kiedy ślub

Napisane przez dosia_90

A co do mieszkania to ja całe życie mieszkam w domu na wsi (tylko że moja wieś ma 10 tyś mieszkańców i nie jest zabita dechami:P) i sobie to chwale, bardzo mi sie tu podoba. Tylko czasem mnie wkurza, że jak coś sie stanie, to od razu cała wieś o tym huczy bo większość ludzi się zna.

Oo i właśnie między innymi dlatego dla mnie typowa wieś odpada - nie podoba mi się ta mentalność, że wszyscy wszystko o wszystkich muszą wiedzieć.

Napisane przez kootek_mamrotek

poszperałam troszkę w internecie, podoba wam się góra(ramiączka) tej niebieskiej sukienki a cała reszta brązowej? Poradźcie bo jutro idę do krawcowej i chciałabym być przekonana do tego co jej będę mówić

Hm, no kiecki ładne, ale nie wiem, czy da się je połączyć tak, żeby to jakoś wyglądało, bo jedna jest symetryczna, a druga zupełnie nie...

kicia, i ja 3mam kciuki za TŻta