Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-15, 10:22   #2671
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

cześć Dziewczyny

Aaby brawa za zaliczenie ogromne brawa bo te 2 piąteczki to nie może być ani przypadek ani fart

cieszę się, że randka się udała i że film się podobał niby mała rzecz a jak cieszy i potrafi dobrze nastroić my wczoraj byliśmy na "Niebieskim" Kieślowskiego ale w przeciwieństwie do "Białego" zupełnie mi się nie podobał dam jeszcze szansę "Czerwonemu" i cała trylogia będzie ogarnięta a na Listy do M też się chcemy wybrać ale jak zaczną grać w którymś ze studyjnych kin, ja nie dość że mam słabość do Młodego Stuhra ( a Pan Jerzy ma raka krtani się wczoraj dowiedziałam ) to jeszcze uwielbiam Gąsiorowską

Duszka najważniejsze, że się dogadaliście, pewnie Aaby ma sporo racji że stres przedślubny i ciągłe liczenie kasy nie są dobrymi sprzymierzeńcami dla związku w tym okresie

Hania biedny Tiffi dopiero się przestraszył tego bliskiego spotkania z farbą a co do dalekiego kuzyna Tż to nie zazdroszczę, też nie lubię takich wymuszonych spotkań, które się ciągną jak flaki z olejem a temat się nie klei, no ale czasem głupio odmówić

Dodajka dzięki za troskę, na szczęście już mi przeszło, ale leki biorę jeszcze profilaktycznie, do lekarza chciałam iść na dniach jakby nie przechodziło, nie poszłam od razu bo poprzednim razem to mi zapisał leki bez recepty więc wiedziałam jak działać

a co do Waszego remontu czas do lata szybko zleci, zobaczysz w ogóle to mi się już marzy wiosna ciepło, zielono, rower i kot

Ssnow pisałam już na wątku konkursowym ale napisze i tu: dzięki za linka do konkursu Dobrowianki na fb wygrałam koszulkę zachęcam Was dziewczyny do udziału bo sa jeszcze do wygrania zegarki a później torby, b.ładne imo

https://www.facebook.com/Dobrowianka...76016389104323

i z ogłoszeń parafialnych: gdzie jest Ijaa??? Kochana daj znać co u Ciebie bo już się martwić zaczynam
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 11:10   #2672
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 328
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Aaby- Fajnie, że wybraliście się na randkę Zdecydowanie poprawia to humor i daje siłę do dalszych działań Co do kłótni to może masz rację... Tym bardziej, że męczy mnie strasznie to, że nie jesteśmy do końca dogadani z rodzicami i nawet nie wiemy ile musimy sobie uskładać... Niepewność jest strasznie męcząca.
Aaa i gratuluję piąteczek, zdolniacho

Dodaja- Pół roku szybko Wam zleci, a później będziecie się już cieszyć wyremontowanym mieszkankiem My musimy poczekać z remontem do wesela. Mam nadzieję, że wtedy uda nam się zrobić sypialnię, bo w tym momencie nie jest za wesoło- tym bardziej jak ja wstaję np o 5 rano. Nie ma siły, żebym nie obudziła TŻ... Dlatego czekam na jesień

Hania- Biedny Tiffi Ale on dostał tą puchą ?? Mój to by chyba tego nie przeżył... Całe szczęście, że nic poważnego się nie stało A wizyty kuzyna nie zazdroszczę- nie lubię takich namolnych ludzi:/


Witam się i ja po długim weekendzie, który u mnie trwał w sumie od środy

Cały czas praktycznie leniuchowaliśmy, a w sobotę wybraliśmy się ze znajomymi do kina na Listy do M. Potwierdzam- film świetny Mojemu TŻ się troszkę mniej podobał, ale on raczej nie przepada za komediami romantycznymi.

W niedzielę pojechaliśmy posprzątać na grobach, bo poprosiła nas o to moja babcia, później obiad u rodziców TŻ i oczywiście temat ślubu. I co? Teściowej się oczywiście nie podoba kolor przewodni fiolet z zielenią:P Jeśli chodzi o menu to koniecznie "musi się spotkać z moją mamą i je ustalić"- szkoda, że nas nie wzięła pod uwagę No i w ogóle to ona się wybiera na targi ślubne i będzie jeździć po sklepach za alkoholem. Myślałam, że to ma być NASZ dzień Po prostu brak mi słów i myślę, że im bliżej będzie do ślubu tym mniej będę miała cierpliwości.

Wczoraj byłam na uczelni od 10 do 20 praktycznie;/ jak wróciłam do domu to myślałam, że padnę... na szczęście to już ostatni taki poniedziałek, a semestr w sumie kończy mi się za 2 tygodnie

Dzisiaj wybieramy się z TŻ co CH, bo w niedzielę upatrzyłam sobie kutreczkę (byłam 1 minutę w sklepie ) i mama powiedziała, że mam sobie wziąć kasę z jej konta i kupić w ramach prezentu imieninowego Poza tym musimy kupić troszkę spożywki.

Tymczasem życzę Wam miłego dnia kochane
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 12:35   #2673
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dodaja kobieta jeszcze raz dziekuje za odzew w sprawie oleju, ale juz calkiem zgłupiałam i nie wiem nic czy zamawiac, czy coś innego szukac.
Kobieto, wiem ze to tak na latwizne ale moze podałabys mi jakis konkretny link np na allegro na jakis stosowny olej Bo ja sie jakos tak nie czuje w tym temacie zebym sama se umiała dobrac

Duszka na szczęscie Tifi nie dostał z tej puszki, nie przeżyłby tego-pucha 30kg z takiej wysokosci zabiłaby każdego. Klej spadł i sie rozprysł na wszystkie strony wiec Tifi zrobił się czarno-biały ale on jest jeszcze 'młody i głupi' i myslał ze to taka zabawa

Co do ślubu i zgrzytów to zgadzam sie, nerwy stres i duzo obowiazkow pewnie maja tu ogromny wpływ. My tez mielismy czesto -ciche dni i chocby z tego powodu ciesze sie ze mamy to juz za sobą. Przygotowania są fajne, ale i męczące i jednak lepiej jest po ot tak z mojej perspektywy

A tesciowa dobra jest Dlatego my chcielismy sami organizowac sobie slub i wesele- sami płacić i sami o wszystkim decydowac

tż mnie tez dzis zabiera na randke do kina Ja chce na listy do M. tż srednio, ale mysle ze da sie udobruchać
No i robi dziś obiad - naleśniki
A ja jestem jakas nabuzowana, rozdrażniona i mam ochote sie na czymś wyżyc. Ostatnio jestem za bardzo na Nie I raz mi dobrze, a za chwile bym wszystko i wszystkich powybijała
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 14:02   #2674
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Witooooojcie.

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

a jak już odkopiecie się z poweekendowych zaległości to proszę dajcie znać co tam u Was
Właśnie łopatę odłożyłam, więc mogę popisać to i owo.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Za to Tifi oberwał bo tz wciagal na linie taka wielka 30kg puszke z klejem, i jakos sie stalo ze ta puszka spadła a Tifi akurat przechodził. Na szczescie oprocz zalanego futra nic sie nie stalo ale mi sie juz nogi ugięły. tym sposobem pies jest teraz biały w czarne łaty bo klej nie chcial zejść a zdecydowalismy nie obcinac narazie tych wlosow- moze sie wykruszy
Biedny Tifi. Dobrze, że puchą nie dostał, mogłoby się to skończyć tragicznie.
Kolorowy musi wyglądać zabawnie.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
kocie o rycynowym tez myslalam, ale wiem ze ten akurat przyciemnia włosy przy dluzszym stosowaniu, wiec na blond wlosy to nie bardzo
Serio? Ja stosuję i nie zauważyłam przyciemnienia. Może dlatego, że płucze też w rumianku.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość


Z tematów uczelnianych jeszcze - dostałam wyniki ostatnich zaliczeń. Dwie piątki. Możecie gratulować
Kochana.

Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
a gdzie jest Ijaa
Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

i z ogłoszeń parafialnych: gdzie jest Ijaa??? Kochana daj znać co u Ciebie bo już się martwić zaczynam
No jestem, już jestem.

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
w ogóle to mi się już marzy wiosna ciepło, zielono, rower i kot
Ty popatrz, mam to samo. Tylko kota bym wycięła.



Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
I co? Teściowej się oczywiście nie podoba kolor przewodni fiolet z zielenią:P Jeśli chodzi o menu to koniecznie "musi się spotkać z moją mamą i je ustalić"- szkoda, że nas nie wzięła pod uwagę No i w ogóle to ona się wybiera na targi ślubne i będzie jeździć po sklepach za alkoholem. Myślałam, że to ma być NASZ dzień Po prostu brak mi słów i myślę, że im bliżej będzie do ślubu tym mniej będę miała cierpliwości.
Ooo matko, utłukłabym. I za nic się nie zgodziła na takie rządzenie. Masz rację to WASZ dzień i to Wy powinniście decydować.
Rozmawialiście z nią o tym?

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
tż mnie tez dzis zabiera na randke do kina Ja chce na listy do M. tż srednio, ale mysle ze da sie udobruchać
Udane randki Kochana. Mam nadzieję, że dzięki niej humor chodź odrobinę się poprawi.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 14:02   #2675
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

No! A co u mnie?
W sumie nic.
Weekend mignął nawet nie wiadomo kiedy. Odpoczęliśmy, ze znajomymi się spotkaliśmy. Ogólnie bardzo przyjemnie.

Wczorajszy dzień natomiast już nie koniecznie. Cały dzień byłam przymulona! Cały. Zmarzłam do tego potwornie dwa razy i w pracy miałam dosłownie temperaturę syberyjską. Myślałam, że kogoś uszkodzę.
Na szczęście obyło się bez ofiar - wszyscy żyją.
Padłam jednak wczoraj całkiem wcześniej, więc dzisiaj jestem zaskakująco szczęśliwa i wypoczęta.


Zaczyna mi doskwierać chłód. A to przecież dopiero początek - co będzie jak będą mrozy.
Najgorzej rano - jednak prawie godzina w MPK w którym ogrzewania nikt nie raczy włączyć nie należy do najprzyjemniejszych.
Ustaliliśmy więc, że A. będzie mnie podrzucał do autobusu - co prawda będę musiała wychodzić ciut wcześniej, ale zawiezie mnie on bezpośrednio do pracy i GRZEJĄ w autobusach.
O!
Trzeba sobie jakoś radzić.


Widzę, że kino ostatnio popularne na wątku. I my się wybieramy - w piątek. Właściwie to wybieram się ja, a Adam dla mocnego towarzystwa, bo nie pała miłością do tego typu filmów - idziemy na kolejną część Zmierzchu.


Widziałyście w hipermarketach strojenia świąteczne? Ocipieli czy co? Dali by jeszcze chwilę, bo wali to po oczach strasznie.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-11-15 o 14:04
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 17:19   #2676
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć dziewczyny.
Ja dzisiaj mocno przymulona jestem, chyba ciśnienie spadło

My też z TŻ chcemy sie wybrać w weekend do kina na listy do M. Mam nadzieje, że nam sie uda.

Aaby gratuluje piąteczek i trzymam kciuki za Ł.

Przed ślubem trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo każdy drobiazg potrafi urosnąć do rangi problemu bez wyjścia. U mnie najgorzej było ok tydzień przed ślubem.

A co do ozdób światecznych itp jak tak dalej pódzie to w same świeta będe już nimi
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 17:29   #2677
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Przed ślubem trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo każdy drobiazg potrafi urosnąć do rangi problemu bez wyjścia. U mnie najgorzej było ok tydzień przed ślubem.
U mnie po Przez akcje t. Przed ślubem jakoś wszystko olewałam i poszło dobrze Jedynym mankamentem była pogoda i do tej pory żałuję braku sesji zdjęciowej w plenerze. Chociaż z drugiej strony miałam tak tragicznego fotografa, że nie wiem czy powinnam żałować...

Co do długiego weekendu. Minął spokojnie i sympatycznie. Nachodziliśmy się za wszystkie czasy w poszukiwaniu lokalu na obiad. W piątek chyba godzinę się kręciliśmy po centrum Poznania, aż w końcu wylądowaliśmy w Pizzy Hut. I generalnie byłam ciężko zszokowana, że w centrum handlowym restauracje były pozamykane... W sobotę pozwiedzaliśmy browar Lecha, pooglądaliśmy produkcję piwa itp., potem czekaliśmy z dobre 20 minut na stolik w pierogarni i prawie godzinę na pyszne pierogi A wieczór minął na graniu w Monopol i Rummikuba. W niedzielę rano lenistwo, potem powrót do domu. I taki długi weekend miałam.

Wczoraj się za to obudziłam o 3 nad ranem i do 5 już nie spałam, bo mi się nie chciało Nie wiem co mi było W pracy przyjemnie, bo czas ekspresowo zleciał. Pod tym względem lubię poniedziałki! A dzisiaj nie mieliśmy prądu przez dwie godziny i było wesoło


Powiedzcie mi proszę czy ja jestem nienormalna, że nadal śpię przy rozszczelnionym oknie? I nie grzeję w mieszkaniu, bo uważam, że 20st. to jest optymalne temperatura? Bo słuchając rozmów innych zaczynam uważać, że jestem dziwna...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 18:32   #2678
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Danae my w sypialni co prawda nie mamy otwartego okna, ale grzejników jeszcze nie odkręciliśmy
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 18:35   #2679
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość


Z tematów uczelnianych jeszcze - dostałam wyniki ostatnich zaliczeń. Dwie piątki. Możecie gratulować


Aaaa super Cieszę się razem z Tobą i gratuluje

Fajnie, że randka się udała. Mój tż też by mógł coś pomyśleć.

Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o finanse to jestem załamana bo kasa się dosłownie rozpływa mam możliwość dorobić w piekarni w godzinach nocnych ale tam nie dają umowy;/ niby są wypłacalni ale gdyby coś się nawet stało to przecież wszyscy by się wypięli bo nie byłabym tam zatrudniona muszę to jeszcze przemyśleć, praca jest do 1 w nocy więc nie ma tragedii, gdyby nie ten brak umowy to już bym tam była
Wykończysz się

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
W niedzielę pojechaliśmy posprzątać na grobach, bo poprosiła nas o to moja babcia, później obiad u rodziców TŻ i oczywiście temat ślubu. I co? Teściowej się oczywiście nie podoba kolor przewodni fiolet z zielenią:P Jeśli chodzi o menu to koniecznie "musi się spotkać z moją mamą i je ustalić"- szkoda, że nas nie wzięła pod uwagę No i w ogóle to ona się wybiera na targi ślubne i będzie jeździć po sklepach za alkoholem. Myślałam, że to ma być NASZ dzień Po prostu brak mi słów i myślę, że im bliżej będzie do ślubu tym mniej będę miała cierpliwości.
Ubiłabym jak Boga kocham! Ale ja skądś to znam

Dzień dobry
Dziewczyny oddałabym wszystko żeby była ciepła i słoneczna wiosna! Nienawidzę zimna, mrozu, tych wszystkich kurtek i płaszczy ! A bieg na autobus w takiej pogodzie jest koszmarem

Ja dziś calusieńki dzień spędziłam na uczelni. Miałam pierwsze kolokwium z ćwiczeń i na kolejnych zajęciach prezentacje. Wyniki za tydzień

Dziś mam ochotę zaszyć się pod kocem i poczytać ksiązkę. Nawet sterty naczyń nie chce mi się myć i chyba zostawie je na rano.
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 18:46   #2680
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dodaja podzielam Twoje dzisiejsze pragnienia. Zrobiłam sobie inke korzenną i zasiadłam do ksiązki.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 19:00   #2681
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi proszę czy ja jestem nienormalna, że nadal śpię przy rozszczelnionym oknie? I nie grzeję w mieszkaniu, bo uważam, że 20st. to jest optymalne temperatura? Bo słuchając rozmów innych zaczynam uważać, że jestem dziwna...
U mnie jest spory mróz i nie dałabym rady spać przy wentylacji. Kaloryfery właczamy, ale nie na największą moc

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Dodaja podzielam Twoje dzisiejsze pragnienia. Zrobiłam sobie inke korzenną i zasiadłam do ksiązki.
Niestety moje pragnienie poszło w siną dal. Dostałam zlecenie Nic to, pójdę do sypialni i tam będę pisała

Dobrze, że coś się pojawia, bo pieniądze idą jak woda. Potrzebuję kozaków zimowych, więc to sporo kasy, a 2 grudnia idę do dentysty, kolejna porcja pieniędzy. Ostatnio tż za mnie kilka razy płacił i nie podoba mi się to
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 19:54   #2682
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Chciałam się pochwalić. Zrobiłam leczo - wyszło pyszne. Nawet TŻ-owi smakuje
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 22:04   #2683
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

mmm kraven moj tz sie dawno juz odgraza ze zrobi leczo i jakos sie nie pali

Bylismy na listach do M. fajny lekki i przyjemny filmik, milo sie oglądało A jako ze ostatnio jedyna moja atrakcja sa wycieczki do biedronki to naprawde ten wypad zrobił mi dobrze Ale widok wielkiej choinki mnie rozbroił
Dla Lenusi kupiłam słodkie skarpetki I love Mum&I love dad
I robi sie gorącooo, jedna dziewuszka z 'mojego' wątku o dzidziusiach już urodziła :boisie: a termin miala na 18.01 Zaczynam się bać, bo teraz tak naprawde takie sytuacje mogą sie powtarzać
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-15, 22:54   #2684
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 328
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Wiecie, z moją przyszłą teściową sytuacja jest hmm... dziwna...

Opiszę Wam w klubie w wolnej chwili, bo czasem to ja już nie wiem czy ja jestem dziwna czy ona

Ogólnie to dzisiaj dostałam od niej w ramach prezentu imieninowego bluzkę- byłyśmy umówione, żeby zamienić TŻ sweter, który mu kupiła na urodziny, ale jego `gryzł`. Ale że nic nie było fajnego w tym sklepie to ja jestem bogatsza o bluzeczkę A dla TŻ znalazłyśmy sweter w innym sklepie.

A za chwilkę spadam spać, bo jutro po 5 pobudka Na szczęście jedne zajęcia i wracam do domu. Na prawdę mam coraz mniejszą ochotę iść na magisterkę... Ojj mam już dość tej polibudy
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 07:31   #2685
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

Ssnow pisałam już na wątku konkursowym ale napisze i tu: dzięki za linka do konkursu Dobrowianki na fb. wygrałam koszulkę. zachęcam Was dziewczyny do udziału bo sa jeszcze do wygrania zegarki a później torby, b.ładne imo
Dziękuję, udział wzięłam
Co prawda nigdy nie byłam dobra w uzasadnianiu czegokolwiek, no ale... co mi szkodzi
Gratuluję oczywiście koszulki! Bardzo ładna



Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

Aaby brawa za zaliczenie ogromne brawa bo te 2 piąteczki to nie może być ani przypadek ani fart
Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Aaa i gratuluję piąteczek, zdolniacho
Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Kochana.
Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Aaby gratuluje piąteczek i trzymam kciuki za Ł.
Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Aaaa super. Cieszę się razem z Tobą i gratuluje
Bardzo dziękuję wszystkim wszystkim!


Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
I my się wybieramy - w piątek. Właściwie to wybieram się ja, a Adam dla mocnego towarzystwa, bo nie pała miłością do tego typu filmów - idziemy na kolejną część Zmierzchu.
Może podrzucę Wam Ł., co? On pewnie pragnie na to iść, ja tych pragnień jednak nie podzielam (pomijam fakt $ )

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Przed ślubem trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo każdy drobiazg potrafi urosnąć do rangi problemu bez wyjścia. U mnie najgorzej było ok tydzień przed ślubem.

A co do ozdób światecznych itp jak tak dalej pódzie to w same świeta będe już nimi
U nas w sumie nie było jakichś takich mocnych awantur czy ciszy czy czegokolwiek. A tydzień przed ślubem to sielanka była
Mimo, iż nie stresowaliśmy się zaistniałą sytuacją, a przygotowania do ślubu sprawiały ogromną przyjemność (swoją drogą szkoda, że rynek jest już tak przesycony wedding plannerami, bo chętnie bym o tym pomyślała ), to jednak gdzieś podświadomie ten ślub siedział i niestety kłótnie były częste i o nic. Nieduże, ale były.
Po ślubie jak ręką odjął - prócz czasu przed okresem, który to po odstawieniu plastrów pokazał Ł., co znaczy PMS


Dokładnie to samo powiedziałam kilka dni temu Ł., jak zobaczyłam w CH wystrój świąteczny!
Naprawdę, gdyby wystawili to wszystko w połowie grudnia, to przynajmniej na same Święta bym się z nich cieszyła... A tak będę miała dość choinek, bombek i "All I need for Christmas"

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Teściowej się oczywiście nie podoba kolor przewodni fiolet z zielenią:P Jeśli chodzi o menu to koniecznie "musi się spotkać z moją mamą i je ustalić"- szkoda, że nas nie wzięła pod uwagę. No i w ogóle to ona się wybiera na targi ślubne i będzie jeździć po sklepach za alkoholem. Myślałam, że to ma być NASZ dzień. Po prostu brak mi słów i myślę, że im bliżej będzie do ślubu tym mniej będę miała cierpliwości.
Kochana, uzbrój się w cierpliwość. Trafiłaś niestety na przedślubną Bride's-Mother-Zillę My mieliśmy to szczęście, że mamy praktycznie w ogóle się nie wtrącały, to raczej my prosiliśmy je, aby np. miały udział w ustaleniu menu (wiadomo, ich roczniki mogły gardzić łososiami, które my byśmy wybrali, a chcieliśmy menu dostosować możliwie pod wszystkich gości). Ale na wątku lipcowym sporo dziewczyn opisywało swoje przejścia z mamami/teściowymi.
Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie

Aczkolwiek o mamie na targach czy kupującej alkohol jeszcze nie słyszałam


Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
A wieczór minął na graniu w Monopol i Rummikuba.

Powiedzcie mi proszę czy ja jestem nienormalna, że nadal śpię przy rozszczelnionym oknie? I nie grzeję w mieszkaniu, bo uważam, że 20st. to jest optymalne temperatura? Bo słuchając rozmów innych zaczynam uważać, że jestem dziwna...
My jakiś czas temu uzbroiliśmy się w eurobiznes, ale coś nie możemy się zabrać

Pfi tam, rozszczelnione... Ja zasypiam przy uchylonym Ł. każdej nocy skrada się, żeby je zamknąć (ja śpię przy oknie), bo marznie, ale co poradzę, że mi zawsze duszno i gorąco? Z resztą optymalna temperatura do spania to 17-18 stopni


Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Fajnie, że randka się udała. Mój tż też by mógł coś pomyśleć.
Poprawka: to ja zorganizowałam tę randkę

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Niestety moje pragnienie poszło w siną dal. Dostałam zlecenie Nic to, pójdę do sypialni i tam będę pisała
Cieszę się, że dostajesz zlecenia Oby tylko zleceniodawcy byli fair, nie tak, jak ten ostatni patałach
Btw, jak się sprawa ma? Wysłać ekipę Kłaków do niego?


Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Chciałam się pochwalić. Zrobiłam leczo - wyszło pyszne. Nawet TŻ-owi smakuje


Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Ogólnie to dzisiaj dostałam od niej w ramach prezentu imieninowego bluzkę
Czuję w kościach, że chcesz się nią pochwalić



Bry!
Zatoki bolą wciąż. Niestety. Ale za to po raz pierwszy od kilku(nastu) dni nie boli mnie głowa Ciekawe, czy nie zacznie, kiedy zatoki przejdą

Wczoraj pozmywałam i znalazłam trochę literatury do pracy - ciekawe, kiedy i gdzie to wszystko wypożyczę


Mam sporo pracy, więc uciekam, ale będę zaglądać!
Miłego!


__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 09:17   #2686
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dobry

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi proszę czy ja jestem nienormalna, że nadal śpię przy rozszczelnionym oknie? I nie grzeję w mieszkaniu, bo uważam, że 20st. to jest optymalne temperatura? Bo słuchając rozmów innych zaczynam uważać, że jestem dziwna...
My też śpimy przy rozszczelnionych.
Ja nie znoszę gorąca jak śpię, a A. CAŁĄ zimę śpi w samych bokserkach więc też rzadko mu zimno.
W ciągu dnia co prawda grzejemy, bo jak siedzimy wieczorem to jednak już chłodno - w starym budownictwie to inaczej się trochę odczuwa.
W nocy nie grzejemy i co dziennie wieczorem ostro wietrzymy sypialnię - wtedy śpi mi się najlepiej.

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Niestety moje pragnienie poszło w siną dal. Dostałam zlecenie
Tylko się cieszyć.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Dla Lenusi kupiłam słodkie skarpetki I love Mum&I love dad

I robi sie gorącooo, jedna dziewuszka z 'mojego' wątku o dzidziusiach już urodziła :boisie: a termin miala na 18.01 Zaczynam się bać, bo teraz tak naprawde takie sytuacje mogą sie powtarzać
To musi być przecudne.

Uuu, dwa miesiące - faktycznie się pośpieszyła.
Wiadomo, że ideałem byłoby dziewięć, bo z wcześniakami różnie bywa, ale wiesz Kochana, popatrz na pozytywną stronę.
Łatwiej wypchnąć pewnie takiej siedmiomiesięczniaka niż utuczonego do końca szkraba.
Pilnujcie się tam z Lenką nawzajem i żadnej porodówki w tym roku.


Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Może podrzucę Wam Ł., co? On pewnie pragnie na to iść, ja tych pragnień jednak nie podzielam (pomijam fakt $ )

A tak będę miała dość choinek, bombek i "All I need for Christmas"

Wczoraj pozmywałam i znalazłam trochę literatury do pracy - ciekawe, kiedy i gdzie to wszystko wypożyczę
No pewnie, dawaj go. Zarezerwowaliśmy sobie kanapę więc, zmieści się szczuplaczek na pewno z nami.

Taaaaaa. Obstawiam to w przyszłym tygodniu w radiu.


A o czym dokładnie piszesz? Coś z inwestycjami? Czy mi się coś pomieszało.
Mam jedną książkę o efektywności inwestycji - dostałam na podyplomówce, mogę Ci podesłać.




Kur.. kurde flak jak zimno!
Znów zmarzłam, bo przecież po co jednak wstać chwilę wcześniej. Nie!! Można leżeć do oporu i później odpłacać to w zimnym tramwaju. Serio! Rzygać mi się chce już tym.
W pracy też zimno. Pewnie koło dziesiątej zrobi się jakakolwiek rozsądna temperatura.

Obudziłam się w bólem głowy i strasznie przymulałam w drodze do pracy.
O dziwo po gorącej herbatce i śniadaniu przeszło i nawet się rozbudziłam. Oby tak dalej.


My ostatnio z A. mamy fatalny czas. Oboje. Gdyby chociaz jedno, to by jakoś drugie mobilizowało do działania, a tak..
Wracamy do domu, jakiś obiad, ewentualnie zakupy czy inny spacer z psem. Prysznic, czasem kolacja - jak któremuś chce się wstać i zrobić i flaki. Dosłownie kanapowe flaki.
Chwilę pogapimy się w pudło na wpół otwartym okiem, najczęściej przysypiając już lekko i po (albo i przed) dwudziestej drugiej kierunek łóżko.
W tygodniu to absolutnie na nic nie mam ochoty i siły.
Czuję się taka stara!!


NORMALNIE.. chyba widzę słońce. A przynajmniej kawałek.


Na dzisiaj wieczór oczywiście planów brak.
Korzystając z okazji, że Szefuncio wyjechał idę zaraz na pocztę.. w sensie do Polo na zakupy. A co!


Miłego dnia niewiasty
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 09:32   #2687
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

cześć
ja to mam ostatnio jakiś kryzys, nic mi się nie chce a właściwie chce jedno: wyć pogoda paskudna, kasy od jakiegoś czasu mi ciągle brakuje a i z pracą mam kryzys... wczoraj nawet zaczęłam się zastanawiać czy nie wyjechać gdzieś zagranicę bo tutaj perspektywy mam żadne szkoda tylko, że u sąsiadów wcale nie dzieje się lepiej niż u nas, jedyne co mi przyszło do głowy to Skandynawia ale tam to bym pewnie przez tą pogodę i nieustającą ciemność padła na depresję po kilku miesiącach mieszkania
potrzebuję zmian
mobilizacji
i motywacji
mam 26lat, w życiu nie byłam na zagranicznych wakacjach, żyje od 10 do 10, nie mam oszczędności ani widoków na znalezienie lepiej płatnej pracy, perspektyw by mnie było stać na mieszkanie (zdolności kredytowej też nie mam) nie mówiąc już o dziecku, chce mi się wyć
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 09:43   #2688
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
A o czym dokładnie piszesz? Coś z inwestycjami? Czy mi się coś pomieszało.
Mam jedną książkę o efektywności inwestycji - dostałam na podyplomówce, mogę Ci podesłać.

My ostatnio z A. mamy fatalny czas. Oboje. Gdyby chociaz jedno, to by jakoś drugie mobilizowało do działania, a tak..
Wracamy do domu, jakiś obiad, ewentualnie zakupy czy inny spacer z psem. Prysznic, czasem kolacja - jak któremuś chce się wstać i zrobić i flaki. Dosłownie kanapowe flaki.
Chwilę pogapimy się w pudło na wpół otwartym okiem, najczęściej przysypiając już lekko i po (albo i przed) dwudziestej drugiej kierunek łóżko.
Tak tak, dokładnie, o inwestycjach. I o efektywności też parę stron będzie
Także baaardzo chętnie bym pożyczyła (oczywiście zwrócę koszty wysyłki!). Co prawda to mam w drugim albo nawet trzecim rozdziale, ale materiałów nigdy nie za dużo. Z resztą w takich książkach też zawsze jest wprowadzenie, które może mi się przydać do pierwszego rozdziału
A książka od Ciebie to jedna książka więcej z biblioteki (kto wymyślił limity? ).
Z góry dziękuję!


Mamy to samo! Identyko! Jakiś wirus lenistwa może, co?



No, i mój dobry humor w jednej chwili przepadł jak kamień... Ku**a!
Przepraszam, ale chwilowo nie mam czasu ani weny, by pisać.







I oczy zaszklone mam.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 09:45   #2689
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 09:47   #2690
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

chce mi się wyć

Powyjemy razem? Ja za siebie i za Ł.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 10:02   #2691
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 943
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

kobieto, jesteś moim kosmetycznym guru
Nie wiem, ile bym musiała czasu poświęcić, aby orientować się w temacie tak, jak Ty. Dziękuję za wszystkie rady i wskazówki


A dziękuje

W kwestii czasu- najprostsze rozwiązania leżały blisko, a ja straciłam czas szukając po niewiadomo czym.
Gdybym miała zwykłą cerę to bym pewnie tyle nie musiała wiedziec, ale mam mocno problematyczną- praktycznie wszystko zapycha moje pory, czerwienię się non stop- szczególnie w upały i od wysiłku, do niedawna przetłuszczałam się okropnie, bibułki matujące ciągle w ruchu.

Niby to żadne poważny życiowy problem, ale to takie drażniące jak się nad skórą niczym zapanować nie może.

cd odpisywania nastąpi
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-11-16 o 10:06
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 10:04   #2692
sikoreczka111
Zakorzenienie
 
Avatar sikoreczka111
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 3 907
GG do sikoreczka111
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
U mnie po Przez akcje t. Przed ślubem jakoś wszystko olewałam i poszło dobrze Jedynym mankamentem była pogoda i do tej pory żałuję braku sesji zdjęciowej w plenerze. Chociaż z drugiej strony miałam tak tragicznego fotografa, że nie wiem czy powinnam żałować...



Powiedzcie mi proszę czy ja jestem nienormalna, że nadal śpię przy rozszczelnionym oknie? I nie grzeję w mieszkaniu, bo uważam, że 20st. to jest optymalne temperatura? Bo słuchając rozmów innych zaczynam uważać, że jestem dziwna...
Zawsze możecie sobie zrobić sesję teraz...taką dla par ja chciałam z TŻ zrobić sobie teraz przed ślubem jeszcze fotki, ale ciągle mamy za mało czasu ...

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
mmm kraven moj tz sie dawno juz odgraza ze zrobi leczo i jakos sie nie pali

Bylismy na listach do M. fajny lekki i przyjemny filmik, milo sie oglądało A jako ze ostatnio jedyna moja atrakcja sa wycieczki do biedronki to naprawde ten wypad zrobił mi dobrze Ale widok wielkiej choinki mnie rozbroił
Dla Lenusi kupiłam słodkie skarpetki I love Mum&I love dad
I robi sie gorącooo, jedna dziewuszka z 'mojego' wątku o dzidziusiach już urodziła :boisie: a termin miala na 18.01 Zaczynam się bać, bo teraz tak naprawde takie sytuacje mogą sie powtarzać
uwielbiam rzeczy dla małych dzieci, a przez to, że mój tż się nakręca ostatnio na dzidziusia to jeszcze bardziej ubóstwiam takie np. skarpeteczki

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Wiecie, z moją przyszłą teściową sytuacja jest hmm... dziwna...

Opiszę Wam w klubie w wolnej chwili, bo czasem to ja już nie wiem czy ja jestem dziwna czy ona
ja też mam przeboje z rodzicami w związku ze ślubem, i tu nawet nie chodzi o to, że finansują większość , wtrącają się nawet do tego za co płacimy sami ... jak ustalaliśmy menu to kazali mi się nie odzywać, bo "ja mało jem i się nie znam " a potem u kucharki to ja musiałam decydować .. ustalaliśmy tort, i kuchara mówi, że będzie dekorowany różami w kolorze dekoracji, a mama tż :" no racja racja, wiesz co K. ślicznie będzie wyglądać z bordowymi różami " a my przecież żadnego bordo w dekoracjach nie planujemy

i teraz włąśnie pojawił się problem dekoracji, bo chcieliśmy robić sami ( nawet już w maju kupiliśmy wazony i świeczniki ) a teraz dostalismy opierd**, ze my nic nie robimy, ze sami nie damy rady - bo oni nam nie pomogą w robocie ...a w maju mówili "róbta se jak chceta - my pomożemy "
Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość


U nas w sumie nie było jakichś takich mocnych awantur czy ciszy czy czegokolwiek. A tydzień przed ślubem to sielanka była
Mimo, iż nie stresowaliśmy się zaistniałą sytuacją, a przygotowania do ślubu sprawiały ogromną przyjemność (swoją drogą szkoda, że rynek jest już tak przesycony wedding plannerami, bo chętnie bym o tym pomyślała ), to jednak gdzieś podświadomie ten ślub siedział i niestety kłótnie były częste i o nic. Nieduże, ale były.
Po ślubie jak ręką odjął - prócz czasu przed okresem, który to po odstawieniu plastrów pokazał Ł., co znaczy PMS



Kochana, uzbrój się w cierpliwość. Trafiłaś niestety na przedślubną Bride's-Mother-Zillę My mieliśmy to szczęście, że mamy praktycznie w ogóle się nie wtrącały, to raczej my prosiliśmy je, aby np. miały udział w ustaleniu menu (wiadomo, ich roczniki mogły gardzić łososiami, które my byśmy wybrali, a chcieliśmy menu dostosować możliwie pod wszystkich gości). Ale na wątku lipcowym sporo dziewczyn opisywało swoje przejścia z mamami/teściowymi.
Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie

Aczkolwiek o mamie na targach czy kupującej alkohol jeszcze nie słyszałam



mnie teraz TŻ denerwuje , bo wcześniej mówił, że mogę sobie wybierać to co chcę, a on wszystko zaakceptuje ... ale po tym jak wybrał zaproszenia to tak to decydowanie mu się spodobało, że teraz we wszystkim wybrzydza i marudzi przykład : obrączki, najpierw było mu wsio rybka jakie weźniemy, a teraz półokrągłe mu się nie podobają, koniecznie muszą być z białego i żółtego złota ...a resztę to se mogę wybrać sama

ale nie jest tak, że mamy jakieć ciche dni, po prostu chwilę na siebie pokrzyczymy i tyle

ogólnie te przygotowania ślubne sprawiają, że jest między nami tak suuper extra jeszcze lepiej niż tuż po zaręczynach . Wcześniej myślałam, że zaręczyny i ślub mało wpłyną na zmianę relacji między nami - bo mieszkamy już sami ponad 3 lata - ale wiem, że się myliłam i każdemu życzę aby i u niego zaszły takie zmiany
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci...





iskierka zgasła...
sikoreczka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 10:05   #2693
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
cześć
ja to mam ostatnio jakiś kryzys, nic mi się nie chce a właściwie chce jedno: wyć pogoda paskudna, kasy od jakiegoś czasu mi ciągle brakuje a i z pracą mam kryzys... wczoraj nawet zaczęłam się zastanawiać czy nie wyjechać gdzieś zagranicę bo tutaj perspektywy mam żadne szkoda tylko, że u sąsiadów wcale nie dzieje się lepiej niż u nas, jedyne co mi przyszło do głowy to Skandynawia ale tam to bym pewnie przez tą pogodę i nieustającą ciemność padła na depresję po kilku miesiącach mieszkania
potrzebuję zmian
mobilizacji
i motywacji
mam 26lat, w życiu nie byłam na zagranicznych wakacjach, żyje od 10 do 10, nie mam oszczędności ani widoków na znalezienie lepiej płatnej pracy, perspektyw by mnie było stać na mieszkanie (zdolności kredytowej też nie mam) nie mówiąc już o dziecku, chce mi się wyć
Nie pozostaje mi nic innego jak .

Jeśli chodzi o pracę to też mam mooooooocny kryzys!!!! Na prawdę, jak do tej pory było w porządku, tak.. w zeszłym tygodniu zaczęłam żałować, że tu zostałam. To mnie niestety boli najbardziej, bo na prawdę zrobiłam to odrobinę (powtarzam odrobinę, bo powodów było dużo więcej i były ważniejsze) dla firmy, a teraz.. czuję się jak piąte koło u wozu, a w oczach niektórych to wręcz jak zdrajca (bezpodstawnie.. no chyba, że powodem jest fakt, że w jednej czy drugiej sprawie się z tą osobą nie zgodziłam).
Perspektyw na zmiany też póki co żadnych, przeglądam ogłoszenia i chce mi się płakać.
A rzucenie tego w cholerę (na co mam obrzydliwą ochotę) absolutnie nie wchodzi w grę.

Aaaa i też się zastanawiałam nad wyjazdem, ale.. to nie dla nas.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 10:21   #2694
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Powyjemy razem? Ja za siebie i za Ł.
chętnie takie oszczyszające katharsis by mi dobrze zrobiło ale póki co muszę się wstrzymać do wieczora bo ludzie i tak już dziwnie na mnie patrzą jak siedzę z takimi szklącymi oczami przy monitorze

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Nie pozostaje mi nic innego jak .


ja to się czuję, ze sama się wepchnęłam w jakąś chorą pułapkę z której teraz nie mogę uciec
i jestem na siebie wściekła
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 11:29   #2695
nurek119
Zakorzenienie
 
Avatar nurek119
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 506
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dzień zły,
widze, że i u was humory takie jak i u mnie ale jakos wcale raźniej z tego powodu mi nie jest
u mnie na szczescie z tż wszystko w najlepszym porządku ale jak to to zawsze KASA!! wczoraj miałam być wypłata, nie ma no bo po co, nie?
dzis byłam złożyć wymówienie z tej firmy w której już nie pracuje od 2 tyg i wczoraj dzwoniłam w jakich godzinach pracuje biuro żebym się wyrobiła ze złożeniem tego wymowienia i usłuszałam, ze od 9-17 więc spoko punkt 9:01 byłam i klamkę pocałowałam i czekałam do 9:40 zeby sie ktoś łaskawie zjawił przez co nie wyrobiłam sie na zajęcia na 10 i straciłam nieobecność w dodatku naliczyli mi wyplaty 395 zł z czego ja liczyłam, ze ze dostne co najmniej 500zł w domu jeszcze raz to wszystko policze bo jestem pewna aaaa i dla tych które mysla ze mało zarabiaja to uwaga taka kase dostane za 61h zegarowych...
ufff wyzaliłam sie
nurek119 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 11:52   #2696
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Nuruś 395zł za 61h to b.mało ja nie chodzę ostatnio do tele w wydawnictwie bo uważam, że mi się nie opłaca a powiem, że kwota jest w przeliczeniu na h znacznie wyższa niż Twoja (dodam, że nie mamy stawki godzinowej tylko mamy płacone od ilości wykonanych rozmów i zdobytych prenumerat) a zważywszy, że Ty mieszkasz w Wawie gdzie ceny są chyba najwyższe w całym kraju to faktycznie niewiele

smutaski zapraszam do siebie na zupę pomidorową i naleśniki z dżemem malinowym i waniliowym Danio, taki łakoć na poprawę nastroju choć to na pewno tylko na chwilę
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 12:31   #2697
nurek119
Zakorzenienie
 
Avatar nurek119
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 506
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
Nuruś 395zł za 61h to b.mało ja nie chodzę ostatnio do tele w wydawnictwie bo uważam, że mi się nie opłaca a powiem, że kwota jest w przeliczeniu na h znacznie wyższa niż Twoja (dodam, że nie mamy stawki godzinowej tylko mamy płacone od ilości wykonanych rozmów i zdobytych prenumerat) a zważywszy, że Ty mieszkasz w Wawie gdzie ceny są chyba najwyższe w całym kraju to faktycznie niewiele

smutaski zapraszam do siebie na zupę pomidorową i naleśniki z dżemem malinowym i waniliowym Danio, taki łakoć na poprawę nastroju choć to na pewno tylko na chwilę
ja z checia skorzystam z zaproszenia na obiadek tylko, żeby mi na dojazd tej mojej wypłaty starczyło...

według mnie to oni mi to źle naliczyli i to dość znacznie bo o ponad 100zł ale nie wiem jak to wytłumaczyc bo oni oporni sa
nurek119 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 16:10   #2698
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć dziewczyny.
Widze, że dzisiaj morowe humory na forum. Rozumiem i się dołączam. Co prawda nie finansowo ale pracowo. Dzisiaj miała przyjść nowa lekarka, bardzo się cieszyłam bo pracy dużo a nas mało, a Ona po prostu rano zadzwoniła że rezygnuje. No szlak.

Na pocieszenie kupiłyśmy z Szefową ciasto i całe wrąbałyśmy. Na pewno poszło w biodra
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 16:48   #2699
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dziękuję za potwierdzenie, że nie jestem nienormalna jeśli chodzi o temperaturę Bo dookoła ciągle słyszę, że ludzie mają po 25 stopni w mieszkaniu, a potem się dziwią, że i oni ciągle chorują i dzieci... Ja generalnie jestem zmarźlak, ale znowu coś mi się przestawia, bo od dobrych dwóch miesięcy chodzę tylko w spódnicach do pracy Do tego cienka bluzeczka i na to albo jakiś sweterek albo cienki bezrękawnik. A kurtka taka przejściowa. I mi jest ciepło

Przyłączam się do marudzenia pracowego. Ja mam taką sytuację, że każdy stoi za mną murem i wiem, że jestem tam niezastąpiona (to nic, że robię rzeczy, które każdy debil potrafiłby zrobić... tyle, że robię to porządnie i dokładnie itp.). Ale co z tego? Kasa marna strasznie, żadnych podwyżek w perspektywie, bo kolejny rok z rzędu (chyba już czwarty) są zamrożone płace. Więc wesoło. A pracy nie mogę zmienić i rzucić w cholerę, bo potrzebuję stałej umowy. W tym kierunku fajnie nie jest

Od powrotu z Poznania coś mnie makabrycznie bolą plecy, na szczęście nie muszę za dużo stać. Chociaż za każdym razem boję się tłoku w tramwaju powrotnym, na co moje plecki na pewno jeszcze gorzej zareaguję. Starość nie radość - zaczynam się sypać
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-16, 19:14   #2700
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 017
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Poprawka: to ja zorganizowałam tę randkę


Cieszę się, że dostajesz zlecenia Oby tylko zleceniodawcy byli fair, nie tak, jak ten ostatni patałach
Btw, jak się sprawa ma? Wysłać ekipę Kłaków do niego?


Zwracam honor

Jak na razie tylko jeden burak się znalazł. Miałam właśnie osttanio pisać, że po kilku..nastu mailach w końcu go chyba przestraszyłam i wysłał kasę. Pożegnałam go raz na zawsze !

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość
cześć
ja to mam ostatnio jakiś kryzys, nic mi się nie chce a właściwie chce jedno: wyć pogoda paskudna, kasy od jakiegoś czasu mi ciągle brakuje a i z pracą mam kryzys... wczoraj nawet zaczęłam się zastanawiać czy nie wyjechać gdzieś zagranicę bo tutaj perspektywy mam żadne szkoda tylko, że u sąsiadów wcale nie dzieje się lepiej niż u nas, jedyne co mi przyszło do głowy to Skandynawia ale tam to bym pewnie przez tą pogodę i nieustającą ciemność padła na depresję po kilku miesiącach mieszkania
potrzebuję zmian
mobilizacji
i motywacji
mam 26lat, w życiu nie byłam na zagranicznych wakacjach, żyje od 10 do 10, nie mam oszczędności ani widoków na znalezienie lepiej płatnej pracy, perspektyw by mnie było stać na mieszkanie (zdolności kredytowej też nie mam) nie mówiąc już o dziecku, chce mi się wyć
Oho widze, że nie tylko u mnie źle z humorem i ogólnie ze wszystkim.

Nie pomyślałabym, że w wieku 23 lat będę tak zrzędliwa i będę musiała się martwić o tak wiele spraw.

Tak naprawdę to chodzi o wszystko. Problemy rodzinne ciągną się wciąż i wciąż i jak odbieram kolejny telefon od siostry to boję się co mi powie Nasza sytuacja mieszkaniowa jest jaka jest, że już czasami mam jakieś koszmary. Ostatnio liczyliśmy, że mamy mnóstwo wydatków typu opłata za samochód, egzaminy kwalifikacyjne tż i tym podobne. W związku z tym nasze odkładanie na remont odkłada się odkłada.
U mnie na uczelni koszmar, mnóstwo rzeczy nie rozumiem i dołuje mnie to.

Ja już mam nawet wyrzuty sumienia, że tż kupił bilety na imprezę sylwestrową Poza tym mi kasa też się kończy i tż ostatnio doładował mi telefon, co kompletnie mnie nie cieszy. Do tego wszystkiego wpieprzam jak dzika świnia i nie potrafię się opanować!


Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Tak tak, dokładnie, o inwestycjach. I o efektywności też parę stron będzie
Także baaardzo chętnie bym pożyczyła (oczywiście zwrócę koszty wysyłki!). Co prawda to mam w drugim albo nawet trzecim rozdziale, ale materiałów nigdy nie za dużo. Z resztą w takich książkach też zawsze jest wprowadzenie, które może mi się przydać do pierwszego rozdziału
A książka od Ciebie to jedna książka więcej z biblioteki (kto wymyślił limity? ).
Z góry dziękuję!

.
Podaj proszę tutaj czy na priv o czym piszesz, bo też mam trochę materiałów na ten temat, także chętnie pomogę, jeśli będę mogła

Co do drugiej części, to tulę mocno

Cytat:
Napisane przez kashmirka Pokaż wiadomość

smutaski zapraszam do siebie na zupę pomidorową i naleśniki z dżemem malinowym i waniliowym Danio, taki łakoć na poprawę nastroju choć to na pewno tylko na chwilę
Gdybym wiedziała wcześniej to wsiadłam w intercity, bo ja wracałam późno z uczelni tak głodna, że poszłam do budki po fast foody. Nawet ze sprzątaniem i ugotowaniem ciepłego posiłku sie nie wyrabiam Beznadzieja.

Cześć.
Jak widać humor u mnie podły i chyba nie prędko się zmieni. Nie wiem co musiałoby się stać żebym zaczęła myśleć pozytywnie i żebym cieszyła się z życia tak w pełni. Ostatnio czuję, że niczego nie ogarniam, nad niczym nie panuję
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.