Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[201604250957]

W pracy dużo czasu spędzamy

chociaż na wizaż również zerkamy
codziennie pyszności gotujemy i je pięknie serwujemy
Tżów swoich kochamy i im również sporo czasu poświęcamy

czatów nie tolerujemy choć są małe wyjątki na które oko przymkniemy

zapędów do płodzenia milionów postów nie mamy

bo na jakość a nie ilość tu stawiamy

Uwielbiamy kawę randkowanie kłaki diety

i inne przyziemne bzdety

Wstęp wzbroniony osobom z brakiem:

wyobraźni poczucia humoru i dystansu do osoby własnej

Całą resztę serdecznie zapraszamy!

[ijaa]

PINKNIE!!

Co to ja chciałam?
Aaaaaaa, że za chwilę cholera mnie weźmie od użerania się z angielską instrukcją do drukarki która drukuje etykiety!! Potrzebne wsparcie.

[aaby]

Pozwalam sobie dołączyć i wtrącić kilka słów o sobie

Pracująca, gotująca i kochająca (jeszcze) panna, z trzynasto kilogramowym futrzastym inwentarzem w postaci dwóch Norwegów. Złośliwa, twardo stąpająca po ziemi, nie boję się zmian ani krytyki, czasami nie potrafię ugryźć się w język bo wyznaję zasadę, że lepsza najgorsza prawda, aniżeli najmniejsze kłamstwo
I marudzę... Zawsze i wszędzie

Uwielbiam kawę , lody i pyszne jedzonko (najlepiej niezdrowe i tuczące ). I zapach świeżo skoszonej trawy. I arbuza


To tak tytułem wstępu

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez ijaa

Co to ja chciałam?
Aaaaaaa, że za chwilę cholera mnie weźmie od użerania się z angielską instrukcją do drukarki która drukuje etykiety!! Potrzebne wsparcie.

Lord Vader drukuje właśnie jakieś etykiety, ale nie śmiem go prosić o wsparcie techniczne

[ijaa]

Napisane przez aaby

Lord Vader drukuje właśnie jakieś etykiety, ale nie śmiem go prosić o wsparcie techniczne

Oj nie, lepiej nie.
(Przy okazji: http://bebzol.com/pl/Lord-Vader.9925.html )


Tez powinnam o sobie napisać, ale.. co będę ludzi straszyć na sam początek! Niech sami poznają co ze mnie za ziółko.
Aaaa lody też uwielbiam

[aaby]

Napisane przez ijaa

(Przy okazji: http://bebzol.com/pl/Lord-Vader.9925.html )

Boskie!

[Anastazja86]

Witam czy mogę?

tak się za Wami stęskniłam wiecie co, trochę mi głupio bo ostatnimi czasy tylko pisałam o mamie, ale ta sprawa tak mi zaprząta głowę że o niczym innym nie myślę nie chciałam Was zdenerwować pisząc non stop praktycznie na jeden temat, jeśli Was to wkurzało to przepraszam

u mnie dzisiaj od rana leje, ale dzięki temu wysprzątałam kuchnię i łazienkę
nie wiem co dzisiaj zrobić na obiad

jako że mam nową pracę tzn pracuję w domu to nie nudzę się zbytnio

z Tż już się poprawiło na szczęście

dzisiaj równo 5 miesięcy mija od kiedy mama jest w śpiączce jak ten czas szybko leci

jutro pierwsza rocznica śmierci taty Tż

[kraven]

Hello dziołchy.
Jestem zwariowaną żoną swojego TŻ - a, jeszcze nie matka i mam nadziję, że nigdy kochanką

[ijaa]

Napisane przez Anastazja86

Witam czy mogę?

tak się za Wami stęskniłam wiecie co, trochę mi głupio bo ostatnimi czasy tylko pisałam o mamie, ale ta sprawa tak mi zaprząta głowę że o niczym innym nie myślę nie chciałam Was zdenerwować pisząc non stop praktycznie na jeden temat, jeśli Was to wkurzało to przepraszam

Kochana, ani myśl tak w ogóle sądzić! Bardzoooooooo bardzooooooo nas interesuje co u Ciebie i Twojej mamy - zżyłyśmy się i trzymamy za Wam cały czas kciuki
Pisz, pisz, nawijaj i nigdy nie przestawaj!!!!!!

Bardzoo się cieszę, że z lepiej sytuacja z TŻem i gratuluję nowej pracy.
U mnie dzisiaj kuchnia serwuje kuraka (cycka i udko), surówkę z selera i kilka młodych ziemniaczków (tak daaaaaaaaaaaawno z TŻem nie jedliśmy, a koło tych słodkich maleńkich to ciężko przejść obojętnie ) - nic szczególnego, ale może Cie jakoś zainspiruję.


Kraven, jak to nie Kochanka?? A kochanka swojego męża to co??

[201604250957]

Napisane przez Anastazja86

Witam czy mogę?

tak się za Wami stęskniłam wiecie co, trochę mi głupio bo ostatnimi czasy tylko pisałam o mamie, ale ta sprawa tak mi zaprząta głowę że o niczym innym nie myślę nie chciałam Was zdenerwować pisząc non stop praktycznie na jeden temat, jeśli Was to wkurzało to przepraszam

u mnie dzisiaj od rana leje, ale dzięki temu wysprzątałam kuchnię i łazienkę
nie wiem co dzisiaj zrobić na obiad

jako że mam nową pracę tzn pracuję w domu to nie nudzę się zbytnio

z Tż już się poprawiło na szczęście

dzisiaj równo 5 miesięcy mija od kiedy mama jest w śpiączce jak ten czas szybko leci

jutro pierwsza rocznica śmierci taty Tż

Kochana jak Ci mogą takie rzeczy do głowy przychodzić? nigdy nie miałam dość Twoich postów, to był akurat jeden z normalniejszych tematów na wątku fajnie, że jesteś i że z Tż lepiej

Napisane przez kraven

Hello dziołchy.
Jestem zwariowaną żoną swojego TŻ - a, jeszcze nie matka i mam nadziję, że nigdy kochanką

czeeeść!

[Anastazja86]

Napisane przez ijaa

U mnie dzisiaj kuchnia serwuje kuraka (cycka i udko), surówkę z selera i kilka młodych ziemniaczków (tak daaaaaaaaaaaawno z TŻem nie jedliśmy, a koło tych słodkich maleńkich to ciężko przejść obojętnie ) - nic szczególnego, ale może Cie jakoś zainspiruję.

kurcze może też kupię udka bo dawno nie jadłam, dzięki ale selera niestety nie lubię ale młode ziemniaczki mogę jeść kilogramami wiem że to średnio zdrowe chociaż ponoć bez sosów czy tłuszczu nie są takie straszne

[alazkrainy]

Witam się i ja jeśli można

U mnie nic szczególnego się nie działo przez ten czas, no może jedynie nowe kolory na głowie i lekkie cięcie bo naszła mnie faza na zapuszczanie.

Nie mam jak stestować nowego roweru, wyobrażacie sobie że jeszcze na nim nie jeździłam? a tak mnie już korci, a pogoda płata mi figle

W niedzielę czeka mnie wizyta teściów no może nie będzie tak źle, sama zaproponowałam Tż żeby ich zaprosił to nie mam co marudzić, bo bez zaproszenia nas nie odwiedzą. A jak już coś planują że do nas przyjadą to zawsze wybierają sobie takie terminy, które nam nie pasują. Złe wyczucie czasu mają.

[aaby]

Napisane przez Anastazja86

Witam czy mogę?

tak się za Wami stęskniłam wiecie co, trochę mi głupio bo ostatnimi czasy tylko pisałam o mamie, ale ta sprawa tak mi zaprząta głowę że o niczym innym nie myślę nie chciałam Was zdenerwować pisząc non stop praktycznie na jeden temat, jeśli Was to wkurzało to przepraszam

Ależ jak w ogóle mogło Ci coś takiego przyjść do głowy?
Wszystkie oczekujemy wieści, jak się dziś Twoja Mama czuje, i wszystkie mocno dopingujemy!

Co do pomysłu na obiad, to niestety nie podsunę, bo my dziś obiad zjemy chyba dopiero w nocy

Napisane przez kraven

Hello dziołchy.
Jestem zwariowaną żoną swojego TŻ - a, jeszcze nie matka i mam nadziję, że nigdy kochanką

Kochanka swojego męża!

[ijaa]

Napisane przez Anastazja86

kurcze może też kupię udka bo dawno nie jadłam, dzięki ale selera niestety nie lubię ale młode ziemniaczki mogę jeść kilogramami wiem że to średnio zdrowe chociaż ponoć bez sosów czy tłuszczu nie są takie straszne

Też nie lubię takiego "normalnego". Kupuję cięty w słoiku, dodaję rodzynki, jogo, majo doprawiam i.. dobre to! I nie smakuje jak seler.

Koleżanka mnie kiedyś poczęstowała to jej nie uwierzyłam z czego ta surówka.
Od tego czasu często ją wcinamy.


A z ziemniakami to prawda - kcal mają mało, najgorsze są w połączeniu z sosami i tłuszczami.
Poza tym, dla osoby która z kilogramami nie walczy nie ma powodów by ich nie jadać.


Ala Cieszę się, że jesteś.

U nas podobnie jeśli chodzi o rowery - kupione, pojeździliśmy trochę i jak się pogoda rypła, to tak się to ciągnie. na dobrą sprawę co dziennie po pracy pada/albo już jest mokro i nici z rowerów.

Za wizytę teściów będę trzymać kciuki.

[201604250957]

Napisane przez Anastazja86

kurcze może też kupię udka bo dawno nie jadłam, dzięki ale selera niestety nie lubię ale młode ziemniaczki mogę jeść kilogramami wiem że to średnio zdrowe chociaż ponoć bez sosów czy tłuszczu nie są takie straszne

ale mnie naszła ochota na taki normalny obiad pewnie zjem u rodziców, bo samej mi się nie chce tylko dla siebie takich rzeczy gotować tak więc u mnie dziś sałatka grecka ale proszę wziąć poprawkę, że ja ostatnio głównie miłością żyję

a ziemniaki młode bez sosu i innych ciężkich dodatków nie mają wcale dużo kcal a w ogóle to mnie naszła ochota na fasolkę szparagową teraz

Ijaa zapomniałam Ci mówić, że kupiłam sobie w piątek kostium kąpielowy w domu mody TESCO tzn nie zapomniałam ale wiedziałam, że będziesz zdjęcie wołać jest też różowy ale nie taki landrynkowy jak Twój tylko bardziej w stronę koralowego

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez alazkrainy

Witam się i ja jeśli można

U mnie nic szczególnego się nie działo przez ten czas, no może jedynie nowe kolory na głowie i lekkie cięcie bo naszła mnie faza na zapuszczanie.

Nie mam jak stestować nowego roweru, wyobrażacie sobie że jeszcze na nim nie jeździłam? a tak mnie już korci, a pogoda płata mi figle

W niedzielę czeka mnie wizyta teściów no może nie będzie tak źle, sama zaproponowałam Tż żeby ich zaprosił to nie mam co marudzić, bo bez zaproszenia nas nie odwiedzą. A jak już coś planują że do nas przyjadą to zawsze wybierają sobie takie terminy, które nam nie pasują. Złe wyczucie czasu mają.

czeeść następnym razem trzeba zapraszać na konkretną porę a z tym rowerem to faktycznie złośliwość pogody! ale jeszcze kilka dni i ma wrócić lato

[Anastazja86]

Napisane przez kashmirka

ale mnie naszła ochota na taki normalny obiad pewnie zjem u rodziców, bo samej mi się nie chce tylko dla siebie takich rzeczy gotować tak więc u mnie dziś sałatka grecka ale proszę wziąć poprawkę, że ja ostatnio głównie miłością żyję

a ziemniaki młode bez sosu i innych ciężkich dodatków nie mają wcale dużo kcal a w ogóle to mnie naszła ochota na fasolkę szparagową teraz

Ijaa zapomniałam Ci mówić, że kupiłam sobie w piątek kostium kąpielowy w domu mody TESCO tzn nie zapomniałam ale wiedziałam, że będziesz zdjęcie wołać jest też różowy ale nie taki landrynkowy jak Twój tylko bardziej w stronę koralowego

ja uwielbiam domowe obiady ale sałatkę grecką też bym zjadła ale bardziej na kolację
wiem że miłością żyjesz i zazdroszczę tej świeżości

oczywiście prosimy zdjęcie

[ssnowdrop]

Jestem!

kash- proszę mi tu pisać jak się sytuacja z M. rozwija
anastazja- na obiad polecam quiche- od piątku moje ulubione danie TUTAJ przepis- proste i szybkie można zrobić inne nadzienie lub zamiast robić ciasto dać francuskie z biedro i o mamie pisać- my wszystkie Cię dopingujemy i podziwiamy.
iija- dawaj co z tą instrukcją jest jakoś sobie poradzimy

[aaby]

Tak w ogóle dziewczyny, chciałam Was ostrzec, że jak tylko nadarzy się okazja ku wspólnemu spotkaniu (weekendowemu), to pędzimy na dżamp - po panieńskim baaardzo zatęskniłam za pląsami w dobrym towarzystwie
(a i spojrzenia uśmiechniętych facetów dodają co najmniej 5 cm )


Poza tym Kash, pisz jak M.! I koniecznie foto w stroju

[whenee]

Napisane przez Anastazja86

ja uwielbiam domowe obiady ale sałatkę grecką też bym zjadła ale bardziej na kolację
wiem że miłością żyjesz i zazdroszczę tej świeżości

oczywiście prosimy zdjęcie

a ja wam powiem ze jakbym miala od nowa się poznawać, uczyć jego nawyków, uczyć się "kochania" z tą osobą, to się trochę boje, trochę wstydzę, ale najzwyczajnie nie chciałoby mi sie z mojej 5 letniej perspektywy z Wikim:P

A z mamą miałam podobnie, tylko nie było happy-endu...

[alazkrainy]

Napisane przez ijaa

Ala Cieszę się, że jesteś.

Napisane przez kashmirka

czeeść następnym razem trzeba zapraszać na konkretną porę a z tym rowerem to faktycznie złośliwość pogody! ale jeszcze kilka dni i ma wrócić lato

Nie no mają konkretną godzinę, bo na obiad mają wpaść, a że u nich obiad o 12.30 bo tato Tż tak z lekami ma ustawione, to już na ta godzinę u nas być mają.

A strój też muszę kupić. Musimy się z Tż wybrać na zakupy bo jemu też gatki nad wodę potrzebne.

I firanki chcę kupić, bo dostałam pieniazki od rodziców w ramach obrony, się szarpnęli to chociaż wydam na konkretny cel.

[201604250957]

Napisane przez Anastazja86

oczywiście prosimy zdjęcie

zrobię, zrobię, tylko nie wiem czy dziś dam radę bo same rozumiecie- jedna praca, druga praca a potem... randka!

Ssnow fajnie, że jesteś! i skoro się tak dopominasz z Aaby to specjalnie dla Was kolejna część mojego love story

W sobotę miała miejsce kolejna randka idealna najpierw zaliczyliśmy palmiarnie, później fajną knajpkę w której pokonałam M. 2x w scrabble i musiałam go później pocieszać (faceci! ) a potem jak już pisałam na fb bylismy w kinie na Larry Crowne z J. Roberts i T. Hanksem Hanks którego uwielbiam poza tym, że grał główną rolę, napisał też scenariusz, wyreżyserował i wyprodukował film myślałam, że to będzie głupiutka komedia romantyczna ale miło się zaskoczyłam pozytywny film, dużo się naśmialiśmy- przy okazji uwielbiam śmiech M. doszło do tego, ze śmiałam się z jego śmiechu a nie z filmu no i skubaniec jeden napisał mi wczoraj, że go już "mocno trafiło" na naszej pierwszej randce jak przyszłam i się "słodko zawstydziłam" jak dał mi kwiatka, no ale nie mógł się przyznać bo musiał "choć trochę odczekać" zabiję go normalnie!!! ja tu się stresuje przez pierwsze randki, że on nic do mnie ten tego a on sobie odczekuje! faceci!

[Anastazja86]

Napisane przez kashmirka

zrobię, zrobię, tylko nie wiem czy dziś dam radę bo same rozumiecie- jedna praca, druga praca a potem... randka!

Ssnow fajnie, że jesteś! i skoro się tak dopominasz to specjalnie dla Ciebie kolejna część mojego love story

W sobotę miała miejsce kolejna randka idealna najpierw zaliczyliśmy palmiarnie, później fajną knajpkę w której pokonałam M. 2x w scrabble i musiałam go później pocieszać (faceci! ) a potem jak już pisałam na fb bylismy w kinie na Larry Crowne z J. Roberts i T. Hanksem Hanks którego uwielbiam poza tym, że grał główną rolę, napisał też scenariusz, wyreżyserował i wyprodukował film myślałam, że to będzie głupiutka komedia romantyczna ale miło się zaskoczyłam pozytywny film, dużo się naśmialiśmy- przy okazji uwielbiam śmiech M. doszło do tego, ze śmiałam się z jego śmiechu a nie z filmu no i skubaniec jeden napisał mi wczoraj, że go już "mocno trafiło" na naszej pierwszej randce jak przyszłam i się "słodko zawstydziłam" jak dał mi kwiatka, no ale nie mógł się przyznać bo musiał "choć trochę odczekać" zabiję go normalnie!!! ja tu się stresuje przez pierwsze randki, że on nic do mnie ten tego a on sobie odczekuje! faceci!

spokojnie, poczekamy

ale Ci napisał w ogóle takie smsy są przesłodkie
ja do tej pory mam smsa z 2006 roku gdy mój Tż mi napisał po randce: "wiesz, dobrze że jesteś"

Aaby- opowiadaj jak na panieńskim było

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

Nie no mają konkretną godzinę, bo na obiad mają wpaść, a że u nich obiad o 12.30 bo tato Tż tak z lekami ma ustawione, to już na ta godzinę u nas być mają.

A strój też muszę kupić. Musimy się z Tż wybrać na zakupy bo jemu też gatki nad wodę potrzebne.

I firanki chcę kupić, bo dostałam pieniazki od rodziców w ramach obrony, się szarpnęli to chociaż wydam na konkretny cel.

aa takie buty nie no to rozumiem, to taki lunch będzie fajnie z tą kasą tylko kup sobie coś bo inaczej faktycznie się rozleci i tyle ją będziesz widziała

ale mi Mama podesłała pyszny placek drożdżowy z czarną porzeczką

[aaby]

Napisane przez kashmirka

no i skubaniec jeden napisał mi wczoraj, że go już "mocno trafiło" na naszej pierwszej randce jak przyszłam i się "słodko zawstydziłam" jak dał mi kwiatka, no ale nie mógł się przyznać bo musiał "choć trochę odczekać" zabiję go normalnie!!! ja tu się stresuje przez pierwsze randki, że on nic do mnie ten tego a on sobie odczekuje! faceci!

O nie! To zakrawa o przemoc w rodzinie! (psychiczną ofkors )
Aczkolwiek baaardzo chciałabym takiego smsa dostać. Aktualnie jesteśmy na etapie "Kochanie, co dziś na obiad?" Za kolejnych 6 lat będzie "Co na obiad, kobieto?"

Napisane przez Anastazja86

Aaby- opowiadaj jak na panieńskim było

Baaardzo pozytywnie Najpierw kolacja, później imprezka w bardzo przyjemnym, niedużym klubie, gdzie nie było szalonych szesnastek, ani też osiemnastek Daaawno nie byłam w klubie, więc tym bardziej miło. Towarzystwo dopisało, a uśmiechy przypadkowych panów i komplement kumpeli "Ostatnio schudłaś" dodały wiatru w żagle!

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Uff, ale ulga...
Miałam mieć spotkanie z kierownikiem (tak, TYM kierownikiem ), ale przyszedł i z miną zmokłego psa przeprosił, ale zapomniał o szkoleniu i urwać się nie może, w związku z czym musimy przełożyć spotkanie Niech przekłada, aż tematy się przeterminują


Tak w ogóle nie chwaliłam się, bo nie było okazji, ale... umowa nowa jest, i nawet podwyżka Dziękuję za kciuki!

[ssnowdrop]

Napisane przez Anastazja86

spokojnie, poczekamy

ale Ci napisał w ogóle takie smsy są przesłodkie
ja do tej pory mam smsa z 2006 roku gdy mój Tż mi napisał po randce: "wiesz, dobrze że jesteś"

Aaby- opowiadaj jak na panieńskim było

też mam kilka smsów od tż z początku naszej znajomości jak to chciał ze mną "pogadać na ławeczce"

Napisane przez aaby

Tak w ogóle nie chwaliłam się, bo nie było okazji, ale... umowa nowa jest, i nawet podwyżka Dziękuję za kciuki!

super! gratulacje
a foty z panieńskiego są?
wybacz moją ciekawość, ale muszę: za co dostałaś ostrzeżenie?

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

Ijaa zapomniałam Ci mówić, że kupiłam sobie w piątek kostium kąpielowy w domu mody TESCO tzn nie zapomniałam ale wiedziałam, że będziesz zdjęcie wołać jest też różowy ale nie taki landrynkowy jak Twój tylko bardziej w stronę koralowego

Oooo nie!
Dzisiaj to Ci jeszcze odpuszczę, ale jutro... będzie foch.

Napisane przez ssnowdrop

iija- dawaj co z tą instrukcją jest jakoś sobie poradzimy

Dzięki Kochana Dałam radę póki co, jakby co będę pisać(mam ją w .pdf)

Napisane przez aaby

Tak w ogóle dziewczyny, chciałam Was ostrzec, że jak tylko nadarzy się okazja ku wspólnemu spotkaniu (weekendowemu), to pędzimy na dżamp - po panieńskim baaardzo zatęskniłam za pląsami w dobrym towarzystwie

Taaaaaaaaaak!
W terminie najbliższego masz niestety ważniejsze rzeczy do załatwienia ale w sierpniu to nie odpuścimy! Oj nie.

Napisane przez kashmirka

W sobotę miała miejsce kolejna randka idealna najpierw zaliczyliśmy palmiarnie, później fajną knajpkę w której pokonałam M. 2x w scrabble i musiałam go później pocieszać (faceci! ) a potem jak już pisałam na fb bylismy w kinie na Larry Crowne z J. Roberts i T. Hanksem Hanks którego uwielbiam poza tym, że grał główną rolę, napisał też scenariusz, wyreżyserował i wyprodukował film myślałam, że to będzie głupiutka komedia romantyczna ale miło się zaskoczyłam pozytywny film, dużo się naśmialiśmy- przy okazji uwielbiam śmiech M. doszło do tego, ze śmiałam się z jego śmiechu a nie z filmu no i skubaniec jeden napisał mi wczoraj, że go już "mocno trafiło" na naszej pierwszej randce jak przyszłam i się "słodko zawstydziłam" jak dał mi kwiatka, no ale nie mógł się przyznać bo musiał "choć trochę odczekać" zabiję go normalnie!!! ja tu się stresuje przez pierwsze randki, że on nic do mnie ten tego a on sobie odczekuje! faceci!

Ale z tym "odczekaniem" to serio przegiął. My tu Cię musiałyśmy pocieszać/ratować/tulić a ten sobie czeka! Niech no ja wpadnę do Poznania.

Napisane przez aaby

Tak w ogóle nie chwaliłam się, bo nie było okazji, ale... umowa nowa jest, i nawet podwyżka Dziękuję za kciuki!

Gratuluję raz jeszcze!

[kraven]

Aaby super, że panieński się udał. I gratuluje podwyżki

Kash uwielbiam czytać Twoje love story.
No to M. popłynął. Ty nam tu prawie ducha wyzionęłaś, a On sobie odczekać musiał

U mnie dzisiaj nie ma obiadu bo TŻ na dyżurze, ale jutro planuje pizze mamy Dudiny

[aaby]

Napisane przez ssnowdrop

super! gratulacje
a foty z panieńskiego są?
wybacz moją ciekawość, ale muszę: za co dostałaś ostrzeżenie?

Fotki są, ale aparat przejęła siostra, a fotograf klubowy jeszcze na stronie klubu nie zamieścił. Pewnie coś grzecznego wrzucę

A ostrzeżenie... Za działania podziemne
A tak poważnie to za złamanie regulaminu Zbieram kolekcję, następne musi być bardziej spektakularne

Napisane przez ijaa

Taaaaaaaaaak!
W terminie najbliższego masz niestety ważniejsze rzeczy do załatwienia ale w sierpniu to nie odpuścimy! Oj nie.

No fakt, coś w kalendarzu było... Niech no sobie przypomnę...

Aaa, już wiem! Wychodzę za mąż Ale szybko powiem "tak", skoczę pod palmy i wracam do Was

[kraven]

No mam nadzieje Aaby. To co w sierpniu czas na Poznań?

[201604250957]

Anastazja piękny sms też wszystkie od M. zapisuje, jak mi się jeden usunął przypadkowo to aż byłam zła pamietam, że po pierwszej randce napisał że lubi moje towarzystwo i że ślicznie wyglądałam

Napisane przez ijaa

Oooo nie!
Dzisiaj to Ci jeszcze odpuszczę, ale jutro... będzie foch.



Ale z tym "odczekaniem" to serio przegiął. My tu Cię musiałyśmy pocieszać/ratować/tulić a ten sobie czeka! Niech no ja wpadnę do Poznania.

ok, ok jutro będzie focisz! a to odczekanie mu wybaczam, twierdzi, że się bał a może jakby mi tak szybko i łatwo poszło to by mnie tak nie pociągał?

Napisane przez kraven

Kash uwielbiam czytać Twoje love story.
No to M. popłynął. Ty nam tu prawie ducha wyzionęłaś, a On sobie odczekać musiał

też się bał i martwił ponoć

Napisane przez aaby

Fotki są, ale aparat przejęła siostra, a fotograf klubowy jeszcze na stronie klubu nie zamieścił. Pewnie coś grzecznego wrzucę
No fakt, coś w kalendarzu było... Niech no sobie przypomnę...

Aaa, już wiem! Wychodzę za mąż Ale szybko powiem "tak", skoczę pod palmy i wracam do Was

fot nie odpuścimy, kochamy foty! i koniecznie do nas wracaj na meeting!

Napisane przez kraven

No mam nadzieje Aaby. To co w sierpniu czas na Poznań?

ofkors! w dodatku Poznań w parach! jakby ktoś nie wiedział powiedz M. żeby się szykował

[aaby]

Napisane przez kraven

No mam nadzieje Aaby. To co w sierpniu czas na Poznań?

Nooo, ciężko będzie dwa wolne sierpniowe weekendy poświęcić na Poznań, więc chyba zlądujemy na dłużej - raz a dobrze Tylko kto mi da urlop?

Napisane przez kashmirka

ofkors! w dodatku Poznań w parach! jakby ktoś nie wiedział powiedz M. żeby się szykował

Właśnie właśnie, bo Poznań będzie parowy Z winem nad Wartą