Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[Renatka89]

Napisane przez blueelektron

masakra

właśnie wkurza mnie niemiłosiernie jak ktoś nie ma wyobraźni o świecie wirusów i bakterii, wydawałoby się kobieta z doświadczeniem, swoje przeżyła a takie coś chce robić

dodatkowo irytuje mnie jak ktoś chcę karmić dziecko, nie pytając matki o zgodę, np babcia która się tłumaczy, że ona to swoim dzieciom dawała i jak widać nic im nie jest, a skąd ona może to wiedzieć tak na prawdę? z drugiej strony takie podważanie autorytetu matki dziecka, każdy robi jak uważa, matka wie najlepiej co dla jej dziecka jest dobre a co nie, nie pozwalą innym wykonywać ich roli, co mnie obchodzi co kiedyś było, ważne co teraz jest i co ja o tym myślę

Napisane przez sailormaary

Dopiszę jeszcze tylko do Gabbi,
Łatwo ci oceniać, że się nie zajmuje dzieckiem, w dodatku wam jest łatwiej, bo nie zajmujecie się nim same, już nie wspomnę o tym, że czasami noszę ją pół dnia bo ona ma taki kaprys... Już nawet na nosidełku ją noszę bo mnie ręce bolą... moim marzeniem jest teraz wyjść sobie gdzieś i się niczym nie martwić, niestety to niemożliwe, jak bym miała zwracać uwagę na każdy jej kaprys to już bym miała zasikany dywan
pozdrawiam.
PS: Już się staram od wczoraj zakończyć tą rozmowę dlatego nie skomentowałam tego co piszesz.

niekoniecznie masz racje..
Mi TŻ pomaga O ILE JEST W DOMU- jest wojskowym i jest naprawde bardzo rzadko.. gdy go nie ma, tez jestem sama z małą, w obcym mi miescie, bez kolezanki, bez rodziny (mieszka tu jedynie wyzej wspomniana prababcia).
Mieszkamy na 4 pietrze, bez windy, wszelkie zakupy, porzadki w domu, znoszenie/wnoszenie wozka z dzieckiem i zakupami w koszyku robie wtedy ja, jest mi czasem ciezko, ale nie dopuszczam do sytuacji,ze moje dziecko placze, a mnie nie ma.. nie wiem no kurcze, ja swoj mocz utrzymam w pecherzu, ale moje dziecko plakac nie bedzie,.dlatego,ze znikam. Da sie ogarnac wzglednie wszystko w porach snu dziecka. Moj sen jest przez to mocno zaburzony,ale zyje

[_agata]

Napisane przez anulka4771

Moj Szymcio ma już 4 antybiotyk kupy są rzadsze ale nie żrące.Na odparzenia itp polecam Linomag zielony.


Szymcio ma anginę w nocy zagorączkował,dziś byłam u lekarza,boshh kiedy to się skończyPrzy okazji wizyty zważyłam go i waży 7800 czyli utyło mu się 600g przez miesiąc a więc bardzo ładnie

Anulka, kurczę, czy nie za dużo tych anaboli?
Przecież one osłabiają organizm strasznie, wyjaławiają, dziecku osłabia się odporność...
Może jednak spróbowałabyś pójść w jakieś naturalne metody, bo jadąc cały czas na antybiotykach skończy się tym, ze będzie strasznym chorowitkiem...
Ja w życiu kilka razy antybiotyk miałam, mój mąż nigdy, a zdrowy jest jak ryba.

[sailormaary]

Napisane przez Renatka89

niekoniecznie masz racje..
Mi TŻ pomaga O ILE JEST W DOMU- jest wojskowym i jest naprawde bardzo rzadko.. gdy go nie ma, tez jestem sama z małą, w obcym mi miescie, bez kolezanki, bez rodziny (mieszka tu jedynie wyzej wspomniana prababcia).
Mieszkamy na 4 pietrze, bez windy, wszelkie zakupy, porzadki w domu, znoszenie/wnoszenie wozka z dzieckiem i zakupami w koszyku robie wtedy ja, jest mi czasem ciezko, ale nie dopuszczam do sytuacji,ze moje dziecko placze, a mnie nie ma.. nie wiem no kurcze, ja swoj mocz utrzymam w pecherzu, ale moje dziecko plakac nie bedzie,.dlatego,ze znikam. Da sie ogarnac wzglednie wszystko w porach snu dziecka. Moj sen jest przez to mocno zaburzony,ale zyje

Ja tam nie widzę rozwiązania, bo do póki trzymam ją na rękach jest spokuj, a jak odłożę bo chcę siku no to już inna sprawa. No nie wiem, W ramach snu dziecka to ja np sprzątam, albo gotuję, czy coś, (a siku nie wiem może wy tak nie macie) zachciewa mi się nagle, i mocno zwłaszcza jak wcześniej przytrzymałam, np bo dziecko płacze.,

[śliweńka]

Napisane przez sailormaary

moim marzeniem jest teraz wyjść sobie gdzieś i się niczym nie martwić, niestety to niemożliwe

i właśnie powinien Ci pomagać TŻ , macie razem wychowywać, razem dzielić obowiązki
ja już nie wiem co myśleć o tej sytuacji i twoim życiu nie do pomyślenia jest to

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez anulka4771

Moj Szymcio ma już 4 antybiotyk kupy są rzadsze ale nie żrące.Na odparzenia itp polecam Linomag zielony.


Szymcio ma anginę w nocy zagorączkował,dziś byłam u lekarza,boshh kiedy to się skończyPrzy okazji wizyty zważyłam go i waży 7800 czyli utyło mu się 600g przez miesiąc a więc bardzo ładnie

lekarz nie robił nigdy wymazu z gardła?
zapytaj o tabletki na odporność, ja od alergologa dostałam drogie były bo 100zł, brało się je co kilka dni ale od tamtej pory zero anginy

[Renatka89]

Napisane przez _agata

Anulka, kurczę, czy nie za dużo tych anaboli?
Przecież one osłabiają organizm strasznie, wyjaławiają, dziecku osłabia się odporność...
Może jednak spróbowałabyś pójść w jakieś naturalne metody, bo jadąc cały czas na antybiotykach skończy się tym, ze będzie strasznym chorowitkiem...
Ja w życiu kilka razy antybiotyk miałam, mój mąż nigdy, a zdrowy jest jak ryba.

strasznie mi szkoda synka Anulki, ale faktycznie, szkoda chlopaczka na tyle antybiotykow

Napisane przez sailormaary

Ja tam nie widzę rozwiązania, bo do póki trzymam ją na rękach jest spokuj, a jak odłożę bo chcę siku no to już inna sprawa. No nie wiem, W ramach snu dziecka to ja np sprzątam, albo gotuję, czy coś, (a siku nie wiem może wy tak nie macie) zachciewa mi się nagle, i mocno zwłaszcza jak wcześniej przytrzymałam, np bo dziecko płacze.,

no to ewentualnie ja z moją mała, gdy juz MUSZĘ cos zrobic nazwijmy to dla siebie, to wkladam ja do wozka, badz do krzesełka do karmienia na kolkach i jedzie ze mna nawet stawiam ja w drzwiach toalety dziecko jest szczesliwe, bo widzi mame, a ja moge cos zrobic.

[sailormaary]

Napisane przez śliweńka

u nas prywatne kosztują od 700-1000zł, niektóre bez wyżywienia, cene ustala u nas urząd miasta, 1/3 najniższej krajowej, teraz po nowym roku podnieśli to żłobek plus wyżywienie,plus komitet wychodzi nie całe 500zł





Karo też wazy 7kg
jeśli byłaś w gorszym związku to sądzę że powinnaś być teraz mądrzejsza, chyba że taka sytuacja ci odpowiada


też tak sądzę

Może i tak, ale to tylko w tych kwestiach w których wtedy było żle, a teraz są zupełnie inne...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Renatka89

strasznie mi szkoda synka Anulki, ale faktycznie, szkoda chlopaczka na tyle antybiotykow



no to ewentualnie ja z moją mała, gdy juz MUSZĘ cos zrobic nazwijmy to dla siebie, to wkladam ja do wozka, badz do krzesełka do karmienia na kolkach i jedzie ze mna nawet stawiam ja w drzwiach toalety dziecko jest szczesliwe, bo widzi mame, a ja moge cos zrobic.

no niestety jeszcze nie mam krzesełka , a wózek sie nie miesci nigdzie, mamy takie wazkie wszystko i mala kazienke woze tam nie zmiesci sie, pozatym z gondoli mnie nie będzie widziała, a jeszcze nie siedzi.

[_millena]

Napisane przez sailormaary

A ona po prostu tak ma, że rządzi mną i jak tylko ją odkładam, albo odchodzę to od razu daje znak, poza tym to jeszcze nie było płakanie tylko jej się po prostu nudziło...

Kochanie, "ona po prostu tak ma", dlatego że jest małym niemowlęciem i potrzebuje uwagi od matki i opieki. A nie dlatego, że chce tobą rządzić.

[śliweńka]

bo dzieci to mali doskonali szantażyści

[_agata]

Nie, dzieci nie są szantażystami. Polecam ten krótki artykuł, akurat mi się rzucił w oczy... https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/I-rok-...tyk-jest-wazny

[_millena]

Napisane przez sailormaary

no niestety jeszcze nie mam krzesełka , a wózek sie nie miesci nigdzie, mamy takie wazkie wszystko i mala kazienke woze tam nie zmiesci sie, pozatym z gondoli mnie nie będzie widziała, a jeszcze nie siedzi.

słuchaj, Bo też miał taki moment w swoim krótkim zyciu, kiedy nie mogłam zniknąć z jego pola widzenia, każde dziecko ponoć to przechodzi, teraz z kolei się przemieszcza i po prostu boję sie go zostawiać. Ale ja go najnormalniej w świecie zabieram ze sobą. Kładę kocyk na podłodze w łazience, kocyk albo podkład leżą zawsze w łazience, na przewijaku (akurat w naszym przypadku), wtedy kiedy potrzebuję skorzystać z toalety, zabieram Bo ze sobą, kładę na podkładzie na ziemi i trudno... tak musi być. Gdy ma dobry humor wkładam go do łóżeczka i puszczam karuzele. To mi zajmuje 3 sekundy, mimo problemów z mięśniami kegla , spokojnie zdążam do łazienki :P

[onething]

Zgłupiałam i nie wiem czy pisałam czy nie, ale wolę się powtórzyć: dzieciaczki przesłodkie, przeurocze, przekochane
Miło byłoby spotkać się, gdy nasze maluchy będą już "samodzielne" , czyli tak około września To byłby ubaw.

My wczoraj na szczepieniu, waga 9,5 kg, wzrost 74cm .

Anulka a hydrocortizon pomagał wam w ogóle czy nie?

Renatka mnie też denerwowały hasła o małe ilości mleka i nienajadanie się, ale Szymon przybierał 0,5kg tygodniowo, więc głodziłam go ile się dało

I oto obiecane orędzie Prezesa Szymona

http://www.youtube.com/watch?v=jSWfn2V0GIU

[_millena]

Napisane przez _agata

Nie, dzieci nie są szantażystami. Polecam ten krótki artykuł, akurat mi się rzucił w oczy... https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/I-rok-...tyk-jest-wazny

popieram !

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez onething

I oto obiecane orędzie Prezesa Szymona

http://youtu.be/jSWfn2V0GI

"film nie istnieje"

[Renatka89]

ile sposobow jest na to by dziecko nie plakalo, gdy mama musi zrobic chocby siusiu.. wystarczy naprawde chciec

Moja juz nawet patrzyla jak mama bierze kąpiel, spac za nim w swiecie nie chciala, no a myc sie musze i co? mama umyta, dziecko zadowolone bo obok. Naprawde czasem trzeba poszukac rozwiazan


a ,że dzieci nie sa szantazystami to tez sie zgadzam.. jestesmy dla nich najblizsza i najwazniejsza osoba, nic w tym dziwnego,ze chca byc ciagle blisko nas

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez onething

Zgłupiałam i nie wiem czy pisałam czy nie, ale wolę się powtórzyć: dzieciaczki przesłodkie, przeurocze, przekochane
Miło byłoby spotkać się, gdy nasze maluchy będą już "samodzielne" , czyli tak około września To byłby ubaw.

My wczoraj na szczepieniu, waga 9,5 kg, wzrost 74cm .

Anulka a hydrocortizon pomagał wam w ogóle czy nie?

Renatka mnie też denerwowały hasła o małe ilości mleka i nienajadanie się, ale Szymon przybierał 0,5kg tygodniowo, więc głodziłam go ile się dało


I oto obiecane orędzie Prezesa Szymona

http://www.youtube.com/watch?v=jSWfn2V0GIU

waga i wzrost dokładnie jak u nas dane z przed kilku dni

naszczescie chociaz teraz odpuscila juz te gadki, moja tez tyła na potege na poczatku

[_agata]

Na szczęście Maciej jest już na takim etapie, że nie muszę go nigdzie nosić jak chcę się oddalić. Idę do kibla, wołam go, a on zasuwa sam przez całe mieszkanie. Jak już dojdzie, to ja wlaśnie kończę i wracam np. do kuchni czy salonu. I on musi za mną z powrotem

[Gaabbi]

Napisane przez sailormaary

Może i tak, ale to tylko w tych kwestiach w których wtedy było żle, a teraz są zupełnie inne...

: hahaha:

[_millena]

Napisane przez _agata

Na szczęście Maciej jest już na takim etapie, że nie muszę go nigdzie nosić jak chcę się oddalić. Idę do kibla, wołam go, a on zasuwa sam przez całe mieszkanie. Jak już dojdzie, to ja wlaśnie kończę i wracam np. do kuchni czy salonu. I on musi za mną z powrotem

ruch to zdrowie

niestety Borys siedzi w zagrodzie, bo jest nieobliczalny :P

[Gaabbi]

Napisane przez sailormaary

no niestety jeszcze nie mam krzesełka , a wózek sie nie miesci nigdzie, mamy takie wazkie wszystko i mala kazienke woze tam nie zmiesci sie, pozatym z gondoli mnie nie będzie widziała, a jeszcze nie siedzi.

Jak nie widzisz innego rozwiązania, to pozostaje kupić pampersy...dla dorosłych

[_agata]

Napisane przez _millena

ruch to zdrowie

niestety Borys siedzi w zagrodzie, bo jest nieobliczalny :P

W kojcu?

Za żadne skarby bym dziecka do kojca nie włożyła. Maciej łazi wszędzie, ostatnio poszedł za mężem do spiżarni i wlazł pod regał Innym razem do pokoju, który w tej chwili służy za suszarnię, składzik, rowerownię... siłą rzeczy trochę tam kurzu i kłaków na podłodze. A o tym, że tam był dowiedziałam się, bo ciągnął za sobą wielkiego kota z kurzu.

[martula007]

Napisane przez Renatka89

a jeżeli córka ma 7mscy, twardo stoi na nogach podparta przy np.meblach, ale jeszcze nie wie jak zrobic krok to na takiego pchacza jest za szybko, prawda?

Moja tez ju ladnie stoi, czasami sie nawet pusci to ustoi cale 2 sekundy. Mam taki pchacz wozek drewniany, ale to za szybko.. kiedys sama sobie przy nim stanela, mimo ze byl zaciagniety hamulec (zeby ten wozek duuuzo wolniej jechal) to gdybym jej nie asekurowala to polecialaby do przodu. Moim zdaniem warto poczekac, kiedy dziecko zaczyna samo jakies kroczki powoli stawiac

Napisane przez anulka4771

Moj Szymcio ma już 4 antybiotyk kupy są rzadsze ale nie żrące.Na odparzenia itp polecam Linomag zielony.


Szymcio ma anginę w nocy zagorączkował,dziś byłam u lekarza,boshh kiedy to się skończyPrzy okazji wizyty zważyłam go i waży 7800 czyli utyło mu się 600g przez miesiąc a więc bardzo ładnie

Duzo zdrowka po raz kolejny!
Duzo tych antybioli.. ale na angine nie ma innego wyjscia, bo to typowe bakteryjna infekcja, a nie wyleczona dobrze angina moze byc tragiczna w skutkach. Staraj sie tylko uwazac z ich uzywaniem.. bo czesto lekarze na zwykle infekcje wirusowe tez przepisuja antybiotyki... a wiekszosc przeziebien to wlasnie wirusowki

Mloda dzis po raz pierwszy od baardzo dlugiego czasu obudzila sie w nocy i sama usnela. A skad wiem? Bo ona wydaje smieszne dzwieki przy usypianiu, jakby kotek miauczal lub jakby chciala gadac, a nie miala juz sily.. i tak dzis w nocy obudzilo nas najpierw jej wiercenie, a pozniej nie moglismy usnac bo miauczala heheh Zamiast sprobowac zasnac to smialam sie pod nosem:P


Sailor, jak potrzebujesz isc do lazienki to wez mala w nosidelko ( pisalas, ze czasami ja po mieszkaniu tak nosisz) i Ty bedziesz happy, ze mozesz zroic swoje i ona bo bedzie Cie widziala i zaciekawiona co robisz, hehe
U mnie tez nie ma opcji zebym gdziekolwiek wyszla bez mlodej( po 1. placz nieziemski, po 2. ona juz wstaje i nie wyobrazam sobie spuscic jej z oczu), wiec jak ide do kuchni, lazienki to albo sadzam ja na podlodze, albo sama za mna idzie na czworaka ( dostaje wtedy jakiegos motorka w t**ku, bo robi to tak szybko, albo dostala pod choinke takiego bujaka zyrafe na kolkach.. przywiazuje sznurek do zyrafy i tak z nia jezdze po domu... mina jej mowi sama za siebie jaka jest zadowolona, tak sie cieszy az piszczy

[onething]

Raz jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=jSWfn2V0GIU

[benka99]

Napisane przez _millena

ruch to zdrowie

niestety Borys siedzi w zagrodzie, bo jest nieobliczalny :P

Napisane przez _agata

W kojcu?

Za żadne skarby bym dziecka do kojca nie włożyła. Maciej łazi wszędzie, ostatnio poszedł za mężem do spiżarni i wlazł pod regał Innym razem do pokoju, który w tej chwili służy za suszarnię, składzik, rowerownię... siłą rzeczy trochę tam kurzu i kłaków na podłodze. A o tym, że tam był dowiedziałam się, bo ciągnął za sobą wielkiego kota z kurzu.

śliweńka dzięki, zaraz tam zajrzę

[śliweńka]

u nas niestety jest szantaż, Karo stanie w łóżeczku zaczyna ryczeć i patrzy co chwile tylko kto ją wyciągnie, albo jak leży na dywanie to ryczy by ją wziąć na ręce i nosić po domu, a jak ją rozśmieszę to od razu zaczyna się śmiać i jej przechodzi, a co do tego artykułu to jakoś u nas przytulanie nie wpłynęło,na to że nie chorowała

[kism]

Napisane przez onething

Raz jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=jSWfn2V0GIU

Co za kunszt
Wysłuchałam z Kajem od początku do końca! On chyba zrozumiał, bo strasznie był zaintrygowany i zasłuchany

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Anulka, kurczę, czy nie za dużo tych anaboli?
Przecież one osłabiają organizm strasznie, wyjaławiają, dziecku osłabia się odporność...
Może jednak spróbowałabyś pójść w jakieś naturalne metody, bo jadąc cały czas na antybiotykach skończy się tym, ze będzie strasznym chorowitkiem...
Ja w życiu kilka razy antybiotyk miałam, mój mąż nigdy, a zdrowy jest jak ryba.

Wiesz pewnie że i za dużo,ale co ja mam zrobić,dwa zapalenia oskrzeli,dwie anginy i na to podany antybiotyk.Alergicy sa podatni bardzo na kazda infekcje itp a jeszce Filip cos przynosi z przedszkola to Szymek zaraz od niego łapie.Ufam mojemu lekarzowi,teraz jak wyzdrowieje to pogadam o czyms na odporność.

Napisane przez śliweńka

lekarz nie robił nigdy wymazu z gardła?
zapytaj o tabletki na odporność, ja od alergologa dostałam drogie były bo 100zł, brało się je co kilka dni ale od tamtej pory zero anginy

Lekarz nigdy ani Szymciowi ani filipowi nie zrobili wymazu z gardła

Napisane przez onething

Anulka a hydrocortizon pomagał wam w ogóle czy nie?

Pomagał i to bardzo ale Szymon był na nim tak długo ze ja już nie chce tego stosować.lecz z zaprzestaniem stosowania wszystko wraca,niestety

[śliweńka]

ja wam pokażę moją gwiazdę

[_millena]

Napisane przez _agata

W kojcu?

Za żadne skarby bym dziecka do kojca nie włożyła. Maciej łazi wszędzie, ostatnio poszedł za mężem do spiżarni i wlazł pod regał Innym razem do pokoju, który w tej chwili służy za suszarnię, składzik, rowerownię... siłą rzeczy trochę tam kurzu i kłaków na podłodze. A o tym, że tam był dowiedziałam się, bo ciągnął za sobą wielkiego kota z kurzu.

nie , nie w kojcu. zagroda... no ok"zagroda", ma u nas jakieś 15 m2 i jest to pole wyłozone dwoma kocykami, które ogranicza ława z poduszkami pod spodem, rozpłaszczony eko puf koloru zielonego , bujaczek stanowiący przeszkodę , i dwie ściany. Nie więżę swojego dzieciaka, spokojnie Kojca nie posiadamy.

[śliweńka]

Napisane przez anulka4771

Wiesz pewnie że i za dużo,ale co ja mam zrobić,dwa zapalenia oskrzeli,dwie anginy i na to podany antybiotyk.Alergicy sa podatni bardzo na kazda infekcje itp a jeszce Filip cos przynosi z przedszkola to Szymek zaraz od niego łapie.Ufam mojemu lekarzowi,teraz jak wyzdrowieje to pogadam o czyms na odporność.

Lekarz nigdy ani Szymciowi ani filipowi nie zrobili wymazu z gardła

Pomagał i to bardzo ale Szymon był na nim tak długo ze ja już nie chce tego stosować.lecz z zaprzestaniem stosowania wszystko wraca,niestety

lepiej poprosić lekarza o wymaz, bo jak daje antybiotyk na inne bakterie niż ma, to dlatego ciągle wracać może angina

[_millena]

Napisane przez onething

Raz jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=jSWfn2V0GIU

chyba musi gadać coś zabawnego, bo Borys się strasznie usmiał

[sailormaary]

Napisane przez _millena

słuchaj, Bo też miał taki moment w swoim krótkim zyciu, kiedy nie mogłam zniknąć z jego pola widzenia, każde dziecko ponoć to przechodzi, teraz z kolei się przemieszcza i po prostu boję sie go zostawiać. Ale ja go najnormalniej w świecie zabieram ze sobą. Kładę kocyk na podłodze w łazience, kocyk albo podkład leżą zawsze w łazience, na przewijaku (akurat w naszym przypadku), wtedy kiedy potrzebuję skorzystać z toalety, zabieram Bo ze sobą, kładę na podkładzie na ziemi i trudno... tak musi być. Gdy ma dobry humor wkładam go do łóżeczka i puszczam karuzele. To mi zajmuje 3 sekundy, mimo problemów z mięśniami kegla , spokojnie zdążam do łazienki :P

No w sumie z tym kocykiem to dobry pomysł

[Efijy]

Napisane przez aga_bre

agata fajnie, że wrzuciłaś to o tych chodzikach.

Gatta, ja walczyłam z moją mamą, bo jak Miki zaczął wstawać pod koniec listopada to ona chciała mu znowu kupić taki skoczek, wiecie co dziecko jest na takich szelkach i sobie kica. Ale lekarz jasno powiedział, że zmuszanie, wsadzanie i stawianie dzieci w takie rzeczy jest nienatualne i o ile u Mikiego wchodziło w grę jeszcze to, że on za szybko wszystkorobił, to lekarz powiedział, że dzieci po takich pseudo pomocach poźniej na rehebilitaję chodzą i bardzoczęsto np. nie umieją siadac ze wstania i jak upadają to nie potrafią zamrkować upadku. Więc pogadaj ostro z teściową.

Miki jak zaczał wstawać i nie mógł długo ustać na nogach to upadał jak długi na podłogę. A po jakimś czasie, raz, że nauczył się łapać rownowagę to dwa nauczył się siadać ze stania lub klękac do raczkowania.

Uważam, że dzieci najfajniej rowijają się no podłodze jak to kiedyś stwierdziła Gaabi.

Mi lekarka też odradziła chodziki te klasyczne bo ponoć potem są problemy z bioderkami i dużo dzieci wysyła po chodzikach do ortopedy.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

[QUOTE=rozowa1987;38574931]kolejny przystojniaczek jezdzik super gdzie kupowałaś?[COLOR="Silver"]

dzięki jeździk kupiłam przez internet sklep nazywa się linkbaby dziewczyny też pytał le nie mogłam dodać linku