Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[ane3kaa]

Napisane przez wenedka

Hej dziewczyny, można się przyłączyć?

Po zaręczynach w lipcu tego roku, właśnie ustaliliśmy datę ślubu i zarezerwowaliśmy salę- pobieramy się 12. lipca 2014 roku
Do kościoła wybieramy się przy kolejnej wizycie Tż w Polsce, bo oboje mieszkamy w UK.
Nie wiem co i jak, więc liczę na Waszą pomoc

Pozdrawiam ciepło!

Witaj a z jakiego miasta jesteście ? Chodzi mi o Polske od ilu już jesteście razem ? jak sie poznaliscie ?

[starry_eyes]

Ale Was wzięło na rozmowy o dzieciach Mój instynkt macierzyński jest dość duży, może ze względu na dużą ilość dzieci w rodzinie zawsze marzyła mi się trójka a nawet czwórka, ale co będzie to się okaże

wenedkawitaj

[klaudia1534]

hej
Pazurki pomalowane, teraz schną Muszę iść jeszcze na strych po szpilki i jakieś baletki na zmianę, kieckę wyprasować, spakować się bo zostaję na noc i na cały jutrzejszy dzień u P. A później makijaż i fryzura
I na bal!!!
A najlepsze jest to że P. dzisiaj taki zły, że bez kija najlepiej nie podchodzić... Mam nadzieję, że do wieczora mu się humor poprawi..

wenedka witaj

Dziewczyny Szampańskiego Sylwestra do białego rana Wam życzę
I aby ten nowy rok był jeszcze lepszy od tego kończącego się już

[Waniliova]

Napisane przez klaudia1534

hej
Pazurki pomalowane, teraz schną Muszę iść jeszcze na strych po szpilki i jakieś baletki na zmianę, kieckę wyprasować, spakować się bo zostaję na noc i na cały jutrzejszy dzień u P. A później makijaż i fryzura
I na bal!!!
A najlepsze jest to że P. dzisiaj taki zły, że bez kija najlepiej nie podchodzić... Mam nadzieję, że do wieczora mu się humor poprawi..

wenedka witaj

Dziewczyny Szampańskiego Sylwestra do białego rana Wam życzę
I aby ten nowy rok był jeszcze lepszy od tego kończącego się już

Oooo, bal, super udanej zabawy! może Twój tym balem się stresuje? ja zaraz biorę się za sprzątanie, a potem za szykowanie się znajomi do nas przychodzą wzajemnie szczęśliwego nowego roku

starry_eyes 4 dzieci... oj sporo ja dla mnie dwójka to max bliźniaki też mogą być, najważniejsze, żeby tak jak mówicie były zdrowe

[monikkad]

Życzę Wam kochane szczęśliwego nowego roku

My z TŻ-tem w domu. Sami, bo moja mama idzie do koleżanek no i mamy jej chatę dla siebie. I będziemy musieli siedzieć od siebie w odległości kilku metrów, bo ja dalej chora i nie chcę go zarazić.

Już myslałam, że to chyba najgorszy Sylwester w moim życiu, ale NIE Zaraz sobie przypomniałam jak mój były 7 lat temu w Sylwestra jakoś godzinę po północy wyznał mi, że od kilku miesięcy mnie zdradzał :P Tego chyba ani choroba, ani odwołany bal nie pobije :P :P :P

[misiadelko]

Dziewczyny, ja już jadę do hotelu, mam tam niby wifi, ale będę się szykować i te pe więc nie wiem czy zdążę złożyć życzenia, ale jakby co:


Życzę Wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, samych seksiastych dni , wygranej w totka na wasze mega weselicha i znalezienia sukien! Do zobaczenia w Nowym Roku!!

[tasiulek]

Ale tutaj grono balowe spore Kreacjami byście się pochwaliły jutro

[Waniliova]

Napisane przez misiadelko

Dziewczyny, ja już jadę do hotelu, mam tam niby wifi, ale będę się szykować i te pe więc nie wiem czy zdążę złożyć życzenia, ale jakby co:


Życzę Wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, samych seksiastych dni , wygranej w totka na wasze mega weselicha i znalezienia sukien! Do zobaczenia w Nowym Roku!!

Dzięki i wzajemnie udanej zabawy i szczęśliwego nowego roku!

monikkad faktycznie nic tego nie pobije... fajny moment sobie wybrał na wyznanie, nie ma co zresztą na takie wyznanie nigdy nie jest dobry moment... mnie się dzisiaj śniło, że TŻ mnie zdradził

[starry_eyes]

klaudia1534 Mój też ma jakiś dziwny humor i straszy mnie, że nigdzie nie pójdzie ;/ nawet nie wiem czym to jest spowodowane.. ale jak wykręci mi jakiś numer to nie wiem co mu zrobie :|

[monikkad]

A ja dziś z moim gadałam to o dziwo humor ma bardzo dobry :P Rzekłabym wręcz, że on się chyba cieszy, że nigdzie nie idziemy, bo woli w domu posiedzieć :P

Waniliowa, wiesz, chyba już mu nerwy puściły, nie potrafił mnie dłużej okłamywać, a ja głupia nie byłam i wiedziałam, że coś jest nie tak i cały czas dopytywałam o co chodzi, płakałam, to w końcu się przyznał. A żeby było lepiej byliśmy wtedy na wyjeździe sylwestrowym we dwoje w Zakopanem :P Tzn. mieliśmy być, bo poje.aly mu się terminy, wyjechaliśmy 27 grudnia i 31 grudnia rano musieliśmy wyjeżdżać <lol2> I spędziliśmy sylwestra w jakimś moteliku już w naszej Zielonej Górze, normalnie cyrk to był Ja ryczałam, ten mi zwierzenia o zdradzie Oczywiście, później na dniach się rozstaliśmy. Młodziutka byłam, 17 lat miałam, moja pierwsza miłość, długo się nie mogłam otrząsnąć. Taka moja opowieść sylwestrowa z krypty

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez starry_eyes

klaudia1534 Mój też ma jakiś dziwny humor i straszy mnie, że nigdzie nie pójdzie ;/ nawet nie wiem czym to jest spowodowane.. ale jak wykręci mi jakiś numer to nie wiem co mu zrobie :|

Powiedz mu, żeby się ogarnął, a nie :P

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Waniliova

monikkad faktycznie nic tego nie pobije... fajny moment sobie wybrał na wyznanie, nie ma co zresztą na takie wyznanie nigdy nie jest dobry moment... mnie się dzisiaj śniło, że TŻ mnie zdradził

Sny się sprawdzają na odwrót, więc nigdy Cię nie zdradzi

[Waniliova]

Napisane przez monikkad

A ja dziś z moim gadałam to o dziwo humor ma bardzo dobry :P Rzekłabym wręcz, że on się chyba cieszy, że nigdzie nie idziemy, bo woli w domu posiedzieć :P

Waniliowa, wiesz, chyba już mu nerwy puściły, nie potrafił mnie dłużej okłamywać, a ja głupia nie byłam i wiedziałam, że coś jest nie tak i cały czas dopytywałam o co chodzi, płakałam, to w końcu się przyznał. A żeby było lepiej byliśmy wtedy na wyjeździe sylwestrowym we dwoje w Zakopanem :P Tzn. mieliśmy być, bo poje.aly mu się terminy, wyjechaliśmy 27 grudnia i 31 grudnia rano musieliśmy wyjeżdżać <lol2> I spędziliśmy sylwestra w jakimś moteliku już w naszej Zielonej Górze, normalnie cyrk to był Ja ryczałam, ten mi zwierzenia o zdradzie Oczywiście, później na dniach się rozstaliśmy. Młodziutka byłam, 17 lat miałam, moja pierwsza miłość, długo się nie mogłam otrząsnąć. Taka moja opowieść sylwestrowa z krypty

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



Powiedz mu, żeby się ogarnął, a nie :P

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------



Sny się sprawdzają na odwrót, więc nigdy Cię nie zdradzi

Właśnie wiem, a mnie się kilka razy już śniło, że mnie zdradził

Mój też ostatnio woli w domu siedzieć, nie wiem co mu jest a na sylwestra do nas znajomi przychodzą o kurczę co za historia, masakra nie dziwie się, że nie mogłaś się pozbierać. Eh mnie ten sen wprawił w osłupienie, tzn. po przebudzeniu byłam jakaś dziwna. A jaki humor ma mój TŻ dzisiaj jeszcze nie wiem bo w pracy teraz jest

starry_eyes mój TŻ też nieraz ma takie odchyły i mówi, że nigdzie nie idzie

[velika]

Napisane przez tasiulek

Umarlam...cwicze sobie jak czlowiek, jade z przysiadami slysze cos jakby uderzanie i zamykanie drzwi od samochodu. Wychodze na balkon patrze jakis lepek sie z Passatem dorabia usiluje sie wlamac przed 6 rano...ciagnac za drzwi wlaczyl sie alarm ludzie Ci co do pracy i na nogach na balkonypowychodzili a ze blokowisko 10 pietrowcow to sie garstka zebrala i ktos z klatki wylecial. A typ jak uciekal to sie jeszcze poslizgnal i przewrocil

Napisane przez alloffkowa

nie pominęła

Kotka mi wróciła do domu,. nie było jej od wigilii czyli tydzień czasu jej nie było a dziś przyszła jakby nigdy nic ! szykuje się na sylwka, robię potrawki itp. idziemy do znajjomych na domówkę każdy coś robi. na 13 idę do fryzjera podciąć włosy

super, że kotek wrócił

Napisane przez monikkad

Życzę Wam kochane szczęśliwego nowego roku

My z TŻ-tem w domu. Sami, bo moja mama idzie do koleżanek no i mamy jej chatę dla siebie. I będziemy musieli siedzieć od siebie w odległości kilku metrów, bo ja dalej chora i nie chcę go zarazić.

Już myslałam, że to chyba najgorszy Sylwester w moim życiu, ale NIE Zaraz sobie przypomniałam jak mój były 7 lat temu w Sylwestra jakoś godzinę po północy wyznał mi, że od kilku miesięcy mnie zdradzał :P Tego chyba ani choroba, ani odwołany bal nie pobije :P :P :P

U mnie też raz był dobry numer, w 1 LO byłam na sylwestrze u przyjaciółki z ówczesnym chłopakiem, potem poszliśmy na rynek, zgubiłam ich i następnego dnia się dowiedziałam, że się całowali
U mnie dziś udany poranek, ognisty jeździec mnie odwiedził Szykuje nam się sylwester we dwójkę, jeszcze takiego nie mieliśmy, kiedyś musi być ten pierwszy raz Mamy całą szafkę alkoholu

[klaudia1534]

Napisane przez starry_eyes

klaudia1534 Mój też ma jakiś dziwny humor i straszy mnie, że nigdzie nie pójdzie ;/ nawet nie wiem czym to jest spowodowane.. ale jak wykręci mi jakiś numer to nie wiem co mu zrobie :|

A Wy też na bal, czy domówka jakaś? Bo chyba przeoczyłam tą informację Ja to podejrzewam, że mój się pokłucił znów ze swoim ojcem. Od wigilii jest między nimi strasznie napięta atmosfera i coś czuje że w końcu wybuchło.

Waniliova dzięki i Wam również wspaniałej imprezy

Monikkad to se znalazł odpowiedni moment.. Ale zaraz po przeczytaniu Twojej wiadomości przypomniało mi się jak w styczniu tego roku chyba z 3 dni po wspaniałej zabawie sylwestrowej chłopak mojej koleżanki z którym była 4 albo 5 lat razem i jeszcze jakiś miesiąc wcześniej planował z nią wspólną przyszłość, mówi jej nagle : "wiesz co.. ja to Cię już nie kocham i tak wogóle to mam już kogoś innego więc żegnaj" i wyszedł Dziewczyna przez parę miesięcy nie mogła się z tego otrząsnąć..

[velika]

Moją przyjaciółkę facet rzucił po 7 latach jak byli na wakacjach. Pierwszego dnia impreza, wszystko ładnie pięknie, następnego dnia się obudził, powiedział jej, że już jej nie kocha i nie chce z nią być
Ja nie wiem czy ci faceci to mają równo pod kopułą czy nie. Byłemu mojej przyjaciółki to chyba od jarania trawy na mózg padło.

[Waniliova]

Napisane przez klaudia1534

Ale zaraz po przeczytaniu Twojej wiadomości przypomniało mi się jak w styczniu tego roku chyba z 3 dni po wspaniałej zabawie sylwestrowej chłopak mojej koleżanki z którym była 4 albo 5 lat razem i jeszcze jakiś miesiąc wcześniej planował z nią wspólną przyszłość, mówi jej nagle : "wiesz co.. ja to Cię już nie kocham i tak wogóle to mam już kogoś innego więc żegnaj" i wyszedł Dziewczyna przez parę miesięcy nie mogła się z tego otrząsnąć..

zatkało mnie...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez velika

Moją przyjaciółkę facet rzucił po 7 latach jak byli na wakacjach. Pierwszego dnia impreza, wszystko ładnie pięknie, następnego dnia się obudził, powiedział jej, że już jej nie kocha i nie chce z nią być
Ja nie wiem czy ci faceci to mają równo pod kopułą czy nie. Byłemu mojej przyjaciółki to chyba od jarania trawy na mózg padło.

Kolejna za☠☠☠ista historia...

[klaudia1534]

velika oni chyba wcale nie myślą.. no ok rozumiem wypaliło się, nie kocha jej już, no ale niech to powie w jakiś normalny sposób. Spokojnie usiąść porozmawiać a nie tak prosto z mostu "nie kocham cię już, żegnaj" i odejść bez słowa jakby te kilka wspólnie spędzonych lat nic nie znaczyło. Według mnie to tak postępuje tchórz, który jak najszybciej chce mieć to z głowy i boi się rozmowy!

[monikkad]

Widzę dziewczyny, że nie tylko ja przeżyłam taką "super" sylwestrową historię Jakie to piękne, że to już przeszłość nie mająca wpływu na nic

[Waniliova]

Napisane przez klaudia1534

velika oni chyba wcale nie myślą.. no ok rozumiem wypaliło się, nie kocha jej już, no ale niech to powie w jakiś normalny sposób. Spokojnie usiąść porozmawiać a nie tak prosto z mostu "nie kocham cię już, żegnaj" i odejść bez słowa jakby te kilka wspólnie spędzonych lat nic nie znaczyło. Według mnie to tak postępuje tchórz, który jak najszybciej chce mieć to z głowy i boi się rozmowy!

Tak samo uważam. Kilka lat bycia razem do czegoś zobowiązuje... tak to może postąpić 15nasto letni chłopiec, a nie dorosły facet

[starry_eyes]

klaudia1534 u nas się nie nazywa tego balem, ale chyba o to samo nam chodzi tzn na sali w domu weselnym ma być orkiestra, kilka ciepłych dań itd

A te historie, o których piszecie to masakra.. niektórzy faceci naprawdę nie mają za grosz wyczucia chwili..

[Waniliova]

Napisane przez monikkad

Widzę dziewczyny, że nie tylko ja przeżyłam taką "super" sylwestrową historię Jakie to piękne, że to już przeszłość nie mająca wpływu na nic

Ja takiej historii nie miałam w sylwestra, ale mój były nagle przestał się do mnie odzywać i wmawiał mi, że telefon mu się popsuł (dzieliło nas 130km). Pewnego dnia nie wytrzymałam i zadzwoniłam na stacjonarny. On odebrał i powiedział, że zaraz do mnie zadzwoni. Patrze, a on z innego nr dzwoni, czyli zmienił! Ja w szoku i pytam co się dzieje, a on że chyba nie możemy być już razem... pogadaliśmy trochę i powiedział, że to przemyśli a ja, że nie potrzebnie bo skoro on nie wie to ja zrywam na drugi dzień napisał do mnie ''cześć kotku'' i, że on mnie tylko sprawdzał i wydało się jaka jestem miałam wtedy 15 lat, a on 18 a razem byliśmy 2 lata

[monikkad]

Waniliowa, o masakra, co za typ :P Tylko sprawdzał, no no comment :P

[klaudia1534]

starry_eyes to chodzi nam o to samo

[starry_eyes]

Mój były powiedział mi, że się całował z inną żeby sprawdzić jak zareaguję, po czym okazało się, że z nikim się nie całował. Jaki był zdziwiony gdy go po tej akcji zostawiłam.. Był największą pomyłką w moim życiu

[Kishlaczkowa]

Nie było mnie weekend a tu TYLE do czytania Niezłe tempo

Napisane przez misiadelko

Pytałam jednej wizażanki, bo wyglądała jak z bajki i ponad 7 tysięcy płaci za swoją

Stawka przerażająca... mam nadzieję, że znajdę wymarzną, ale w normalnej cenie...

Znów o dzieciach piszecie My planujemy 3 dzieci, chcielibyśmy mieć 2 chłopców i 1 dziewczynkę Jeśli będzie inaczej to też będzie pięknie

No i zgadzam się - pochwalcie się kreacjami, tyle Was na bale idzie! My wybieramy się do znajomej i tam będziemy świętować, że tak powiem wyszło w praniu, bo mieliśmy siedzieć w mieszkaniu na Dres party

[Waniliova]

Napisane przez monikkad

Waniliowa, o masakra, co za typ :P Tylko sprawdzał, no no comment :P

No i jeszcze dodał ''wydało się jaka jesteś naprawdę'' haha

starry_eyes o masakra, kolejny fajny typ

Kishlaczkowa tempo tutaj jest błyskawiczne

[ane3kaa]

Napisane przez klaudia1534

hej
Pazurki pomalowane, teraz schną Muszę iść jeszcze na strych po szpilki i jakieś baletki na zmianę, kieckę wyprasować, spakować się bo zostaję na noc i na cały jutrzejszy dzień u P. A później makijaż i fryzura
I na bal!!!
A najlepsze jest to że P. dzisiaj taki zły, że bez kija najlepiej nie podchodzić... Mam nadzieję, że do wieczora mu się humor poprawi..

wenedka witaj

Dziewczyny Szampańskiego Sylwestra do białego rana Wam życzę
I aby ten nowy rok był jeszcze lepszy od tego kończącego się już

Nie tylko Twój tz chodzi zły jak osa... juz mi rece opadają (

[Waniliova]

Napisane przez ane3kaa

Nie tylko Twój tz chodzi zły jak osa... juz mi rece opadają (

Co się dzieje?

[velika]

co te wasze chłopy takie jakieś?
Minęła 12, można zacząć powoli się wstawiać, otwieram piwko co z tego, że nigdzie nie idę, przynajmniej sama sobie będę dziś didżejem i skuję się na maxa zapętliłam sobie gangman style i zaczynam zabawę

[ane3kaa]

A ja w pracy do 17 i pózniej szybciutko do tz bo robimy domówke ) wiec

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DROGIE PMki **

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Waniliova

Co się dzieje?

Nie wiem ,moze przejmuje sie ta domówka ? nie wiem mam nadzieje ze wyluzuje

[Waniliova]

velika

ane3kaa wzajemnie pewnie mu przejdzie jak się napije