Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[nafiyqa]

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fewcia]

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzeba było zaraz po pozytywnym wyniku testu się tym zainteresować

[elllmi]

Napisane przez pstryczek84

pyt jedzeniowe mam
jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

ja kroję na kawałki owoce i wrzucam

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

no to macie realne szanse

[ewulkaaa]

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

[ezzo]

Napisane przez pstryczek84

kuba ma 84cm i kupuje mu generalnie "86" ale te rozmiarowki t se mozna o kant doopki potłuc czesto i poprostu jak jestemz malym i przykladam mu ubranko a jak nie to albo na oko albo patrze na dokladne wymiary (np. na allegro). ma 2 takie fajne bluzeczki, firmy nołnejm ale gatunkowo suuper, rozmiar 74!!!! a sa ciut za duze na niego
teraz kupilam mu troszke ciuszkow na all, szczegolnie bluzeczek bo takie fest ma tylko te 2 o ktorych wczesniej wspominalam a tak to reszta jest ciut za mala




ale to smiesznie napisalas

moje bobo spalo od 15 do 18
nawet nie chce myslec o ktorej pojdzie dzis spac

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------



no ja wlasnie tez mialam taki problem i sesja foto wydaje sie byc szczalem w 10
tzn ja ogolnie nie jestem za tymi lalkami/misiami itp, wydaje mi sie ze dziecku to wsjo ryba za pare lat, ze nie bedzie czul jakiegos takiego przywiazania do tej konkretnej zabawki a bedzie to bardziej pamiatka dla rodzicow (mamy )
ale co kto woli

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

pyt jedzeniowe mam
jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

Kurcze nie do konca, ja mam kilka misiow od dziadka i rodzicw do tej pory, tulilam je cale dziecinstwo, bawil sie nimi moj brat, a teraz synal, tyle ze misie mi juz z polek soadaja bo tyle ich, o sesje tez sie dzadkowie na swieta postaraly

Co o jogurtu nie pomoge bo w sumie nie podawalam, ale dzisiaj rozmrozilam truskawy bo tzcik sobie koktajlu zazyczyl i zblendowalam z bananem i jogurtem mlody jak posmakowal to mu sie az uszy trzesly o eiecej i wiecej.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

[elllmi]

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

od razu mi się przypomniało, jak koleżanka z pracy szła do szefa z wiadomością, że jest w ciąży, a ten do niej z pytaniem: a to się staraliście? nic nie mówiłaś

[scotasia]

Hej, ja na chwilkę,teście wyszli na spacer szybko Was przejrzałam.
A wogóle to moje dziecko mnie zaskoczyło. Widzi dziadków raz na miesiąc a nawet się za mną nie obejrzał, tak chętnie do nich szedł
Wyszliśmy z mężem na grzańca na godzinkę to też się nie przejął Trochę to niemądre, ale mi smutno.

Napisane przez fewcia

Nawijko masz rację,wzrósł Vat na żywność dziecięca.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Masakra!

Napisane przez misiaeel

Hanna się puściła i zrobiła dwa kroczki:love :

Napisane przez pstryczek84

pyt jedzeniowe mam
jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

Ja narazie podałam sam jogurt i mu smakował zrobiłam też dziś ryż z jogurtem i sokiem malinowym. Ale średnio wchodził, narazie daję spokój takim eksperymentom, Domiś chyba nie gotowy jeszcze na takie nowości. Raz mi się tak zakrztusił tym ryżem, że się przestraszyłam.

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To co piszecie o zapisach do żłobka koniec świata

Napisane przez ezzo

Kurcze nie do konca, ja mam kilka misiow od dziadka i rodzicw do tej pory, tulilam je cale dziecinstwo, bawil sie nimi moj brat, a teraz synal, tyle ze misie mi juz z polek soadaja bo tyle ich, o sesje tez sie dzadkowie na swieta postaraly

Co o jogurtu nie pomoge bo w sumie nie podawalam, ale dzisiaj rozmrozilam truskawy bo tzcik sobie koktajlu zazyczyl i zblendowalam z bananem i jogurtem mlody jak posmakowal to mu sie az uszy trzesly o eiecej i wiecej.

Też myślę podobnie z tymi misiami. Ja pamiętam jednego misia, który miał oczka pięćset razy przyszyte, głowę mu moi bracia od tułowia oderwali i mama przyszyła, mimo wszystko kochałam go nad życie i lalkę dostałam na pierwsze urodziny własnie od chrzestnego, była dla mnie wyjątkowa zawsze.

[ninagg]

Napisane przez misiaeel

dzień dobry

szaja współczuję sąsiadów:/ nie dziwie się, że nie wyspana:/

Dziewczyny bo chce prócz sesji, kupić Hani na roczek szmacianą lalkę i jeśli dobrze pamiętam to bokeh i evel wklejały linki a ja ich znaleźć nie mogę chyba, że macie jakieś propozycję, póki co te mi się podobają- http://www.lalanka.pl/sklep-lalanki
http://www.przytullale.pl/kategoria/przytullale/5

Misiu ja kupiłam szytą ręcznie lalę dla mojej Oli. Szyła mi Pani Ania, którą poznałam na Faceboku: https://www.facebook.com/pages/Pyzul...ation=timeline
Powyżej podałam link do jej Funpage, zaraz w zdjęciach u niej znajdę naszą lalę to też Ci wrzucę.
Szczerze polecam, kontakt z Anią jest super, o każdy szczegół pyta. Uszyć może co sobie wymyślisz. Jakość wykonania naprawdę super i materiały również. Lala jest rozbierana(ma majteczki, koszulka jest tylko wszyta w ciało, mogę zrobić jej sukienkę lub bluzeczka plus spodenki, ma płaszczyk i beret, można jej włosy czesać i kredkę do ręki. Do tego ma pacynkę - miniaturkę lalki . Te wszystkie dodatki to na przyszłość, na razie ma bluzeczkę,spodenki założone i włosy zaplecione w warkocze, resztę schowałam.
To nasza lala:
https://www.facebook.com/permalink.p...03781999680344

Więcej zdjęć mam na wiadomościach prywatnych, więc jak będziesz zainteresowana to mogę Ci podesłać.

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Mój tż chciał mnie zabrać na ten film. Ale nie jestem przekonana.
Fajne?????

Pierwsza część lepsza jednak
Ta 2 nie jest zła , dobrze się ogląda. Nie wiemjak ma się do książki bo jej nie czytałam.

[nafiyqa]

Fewciu, mozna zapisac tylko dziecko urodzone, pesel potrzebny jest

Ewulka, rozwalilas system gaciami TZ

My tu smiechy chichy, ale czas sie pogodzic z tym, ze 1000zl poleci na zlobek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ILLUSION]

Napisane przez pstryczek84

pyt jedzeniowe mam
jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

Ja mam zamrożone zblendowane maliny i tak podawałam na razie bo czytego nie chciał oczywiście

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może się załapiecie .......

[laurka23]

Napisane przez Ewik86

Hej
Jestem u rodziców, przyjechałam, bo siostra do mnie zadzwoniła, że tata się źle czuł - zimne poty, słabo mu było, a on po dwóch zawałach jest... Wziął jakiś lek, przespał się i teraz dobrze się czuje. Mama chciała dzwonić na pogotowie, ale oczywiście uparł się, że nie. Uparty jest jak osioł normalnie Mam nadzieję, że to nic poważnego


Co do roczku, to ja też nic specjalnego nie robię - tort, jakieś inne ciasto, może ze dwie sałatki i tyle. I też nie wiem co kupić małej.

Dużo zdrówka dla taty!

Napisane przez misiaeel

Hanna się puściła i zrobiła dwa kroczki

Wielkie gratulacje!

Napisane przez neti1

Ja chciałam powiedzieć...się pochwalić.. Antoś umie :
1. zrobić papa
2. zrobić tany tany...zawodowo
3.zrobić cacy Antoś (mizia się po policzku)
4. kokoszeczkę umie..
5. wrzuca klocuszki do garnuszka..ale jeszcze nie kształty-tego jakoś nie ogarnia .
6. wie jak włączyc telewizor... z tego dumna nie jestem... :/
7. daje buzi na prośbę mamusi tatusia też
8. przychodzi wołany
9. ucieka jak się go goni..
10. coraz więcej zaczyna robić kroczków przy czymś albo za rączki... no i nie wiem...??? co jeszcze-ale jak czyta czasem co wasze pociechuy umieją..to mj wypada cienko...
11....aaaaaaaa i brawo robi również zawodowo
12. mówi tata..baba dia dia..keeee, taaaaaaaaa- z tego każdy pęka ze śmiechu...on mówi taaaa jakby ze znakiem zapytania-zawsze jak coś się mu mówi..opowiada to na na to: taaaaaaa??

Brawa!

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez ninagg

Misiu ja kupiłam szytą ręcznie lalę dla mojej Oli. Szyła mi Pani Ania, którą poznałam na Faceboku: https://www.facebook.com/pages/Pyzul...ation=timeline
Powyżej podałam link do jej Funpage, zaraz w zdjęciach u niej znajdę naszą lalę to też Ci wrzucę.
Szczerze polecam, kontakt z Anią jest super, o każdy szczegół pyta. Uszyć może co sobie wymyślisz. Jakość wykonania naprawdę super i materiały również. Lala jest rozbierana(ma majteczki, koszulka jest tylko wszyta w ciało, mogę zrobić jej sukienkę lub bluzeczka plus spodenki, ma płaszczyk i beret, można jej włosy czesać i kredkę do ręki. Do tego ma pacynkę - miniaturkę lalki . Te wszystkie dodatki to na przyszłość, na razie ma bluzeczkę,spodenki założone i włosy zaplecione w warkocze, resztę schowałam.
To nasza lala:
https://www.facebook.com/permalink.p...03781999680344

Więcej zdjęć mam na wiadomościach prywatnych, więc jak będziesz zainteresowana to mogę Ci podesłać.

Piękna ta lala!

Dziewczyny, dziś mówiłam że roczek robię z przekąskami, a mama mi dziś zamieszała w głowie. Siostra jednak przyjedzie, i będę miała 10 dorosłych i 4 dzieci Obiecała zrobić zupę gulaszową, dla mnie i kuzynki i dzieci zrobię chyba dyniową. Poza tym roladki z różnym nadzieniem z tortilli, tort i jakieś ciasto. Stół pożyczę

[pstryczek84]

Napisane przez ezzo

Kurcze nie do konca, ja mam kilka misiow od dziadka i rodzicw do tej pory, tulilam je cale dziecinstwo, bawil sie nimi moj brat, a teraz synal, tyle ze misie mi juz z polek soadaja bo tyle ich, o sesje tez sie dzadkowie na swieta postaraly

ja tez kochalam misie, miaialm ich chyba 3 a jednego takiego wyjatkowego, jeszcze z trocinami w srodku
ale chodzi mi o to ze nie przywiazywalam wagi ze to roczkowy wiec jakis "szczegolny"
ale tez nikt mi nie mowil ze dostalam go na roczej wiec moze byloby inaczej gdyby faktycznie tak bylo, tak sobie gdybam...
ale to byly inne czasy, teraz dzieciaki maja pierdyliardy misiow
poprostu dziwi mnie ten caly szal misiowo-lalkowy jak patrze na Kube to mam wrazenie ze jemu tam obojetne czy to taki mis czy siaki, ma ich kilka ale nie ma ulubionego
ale moze jakbym miala corke to moze myslalabym inaczej
W sumie Kuba od chrzestnego dostal na urodzino-gwiazdke takiego wielgachnego misia wiec praktycznie mozemy sie zaliczyc do misiozercow

dzieki za odpoweidzi w sprawie jogurtu...
jutro mu dam sam a jak nie bedzie wchodzil to sprobuje z jakims owockiem

[Lenova]

Hop hop Pamięta mnie ktoś ?

Witam się po długiej przerwie, przyznaję bez bicia, że nie wiem co u Was i bardzo mi z tym źle ale nie mam kompletnie na nic czasu . Bardzo tęsknie i myślę o Was.
My w dalszym ciągu jesteśmy na kartonach, aczkolwiek powoli widać światełko w tunelu, że coraz bliżej ku końcowi i będziemy mogli już spokojnie mieszkać. Dom u rodziców był w gorszym stanie niż myśleliśmy i wszystko trzeba od razu remontować by móc zamieszkać także dlatego to wszystko się tak ciągnie.
Jesteście ciekawe co u Blanki ? Jak nie to i tak napiszę
Sylwestra mieliśmy dość niemiłego- Blanka z rana dostała strasznej biegunki i gorączki , a ja naiwna myślałam, że to na zęby...tiaaa. Wylądowałyśmy na IP , chcieli ją zostawić ale się nei zgodziliśmy i to była dobra decyzja bo po lekach jej przeszło na szczęście ,a cały czas miała apetyt dużo piła a w tym szpitalu to nie wiadomo czym mogłaby się jeszcze zarazić.
Potem wieczorem jeszcze pokłociliśmy się z moim ojcem oczywiście poszło o %% ....beznadziejna sprawa ale może o tym później w k.
W Nowy Rok zmarła ukochana babcia mojego męża także różaniec, pogrzeb itp. Rok zaczął się nieciekawie.
Z dobrych rzeczy to Blanka zrobiła już kilka samodzielnych kroków, conajmniej raz dziennie się puści i przejdzie jakieś 4-5 kroków. Perfekcyjnie wchodzi po schodach, ostatnio ma fazę na chowanie klocków w różnych pudełkach,miskach, wkłada też przedmioty do sortera- niestety jeszcze nie prawidłowo, pokazuje że czegoś nie ma-rozkłada ręce, karmi pluszaki i robi im łapkami "kosi-kosi" no i jeszcze tam parę innych. No ale "mama" nie przechodzi jej przez gardło :P
No to chyba wszystko co chciałam napisać.
Mam nadzieję, że już bedę mieć coraz więcej czasu aby do Was zaglądać na bieżąco. Spróbuje jeszcze troszkę podczytać

i najważniejsze - Spóźnione ale szczere i płynące z serca życzenia dla ROCZNIAKÓW - Wszystkiego naj naj maluchy

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

od razu mi się przypomniało, jak koleżanka z pracy szła do szefa z wiadomością, że jest w ciąży, a ten do niej z pytaniem: a to się staraliście? nic nie mówiłaś

o matko, padlam

no i oczywiscie gacie tztowe rozwalily system

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez Lenova

Hop hop Pamięta mnie ktoś ?

Witam się po długiej przerwie, przyznaję bez bicia, że nie wiem co u Was i bardzo mi z tym źle ale nie mam kompletnie na nic czasu . Bardzo tęsknie i myślę o Was.
My w dalszym ciągu jesteśmy na kartonach, aczkolwiek powoli widać światełko w tunelu, że coraz bliżej ku końcowi i będziemy mogli już spokojnie mieszkać. Dom u rodziców był w gorszym stanie niż myśleliśmy i wszystko trzeba od razu remontować by móc zamieszkać także dlatego to wszystko się tak ciągnie.
Jesteście ciekawe co u Blanki ? Jak nie to i tak napiszę
Sylwestra mieliśmy dość niemiłego- Blanka z rana dostała strasznej biegunki i gorączki , a ja naiwna myślałam, że to na zęby...tiaaa. Wylądowałyśmy na IP , chcieli ją zostawić ale się nei zgodziliśmy i to była dobra decyzja bo po lekach jej przeszło na szczęście ,a cały czas miała apetyt dużo piła a w tym szpitalu to nie wiadomo czym mogłaby się jeszcze zarazić.
Potem wieczorem jeszcze pokłociliśmy się z moim ojcem oczywiście poszło o %% ....beznadziejna sprawa ale może o tym później w k.
W Nowy Rok zmarła ukochana babcia mojego męża także różaniec, pogrzeb itp. Rok zaczął się nieciekawie.
Z dobrych rzeczy to Blanka zrobiła już kilka samodzielnych kroków, conajmniej raz dziennie się puści i przejdzie jakieś 4-5 kroków. Perfekcyjnie wchodzi po schodach, ostatnio ma fazę na chowanie klocków w różnych pudełkach,miskach, wkłada też przedmioty do sortera- niestety jeszcze nie prawidłowo, pokazuje że czegoś nie ma-rozkłada ręce, karmi pluszaki i robi im łapkami "kosi-kosi" no i jeszcze tam parę innych. No ale "mama" nie przechodzi jej przez gardło :P
No to chyba wszystko co chciałam napisać.
Mam nadzieję, że już bedę mieć coraz więcej czasu aby do Was zaglądać na bieżąco. Spróbuje jeszcze troszkę podczytać

i najważniejsze - Spóźnione ale szczere i płynące z serca życzenia dla ROCZNIAKÓW - Wszystkiego naj naj maluchy

brawa dla zdolniachy!!! wspolczuje smierci babci

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Chyba Black dawno nie bylo czy mi sie wydaje...

[Debrah]

Napisane przez neti1

Ja chciałam powiedzieć...się pochwalić.. Antoś umie :
1. zrobić papa
2. zrobić tany tany...zawodowo
3.zrobić cacy Antoś (mizia się po policzku)
4. kokoszeczkę umie..
5. wrzuca klocuszki do garnuszka..ale jeszcze nie kształty-tego jakoś nie ogarnia .
6. wie jak włączyc telewizor... z tego dumna nie jestem... :/
7. daje buzi na prośbę mamusi tatusia też
8. przychodzi wołany
9. ucieka jak się go goni..
10. coraz więcej zaczyna robić kroczków przy czymś albo za rączki... no i nie wiem...??? co jeszcze-ale jak czyta czasem co wasze pociechuy umieją..to mj wypada cienko...
11....aaaaaaaa i brawo robi również zawodowo
12. mówi tata..baba dia dia..keeee, taaaaaaaaa- z tego każdy pęka ze śmiechu...on mówi taaaa jakby ze znakiem zapytania-zawsze jak coś się mu mówi..opowiada to na na to: taaaaaaa??

To jest malo?no co ty! bardzo wiele potrafi

Napisane przez hje

Czytałam Was w miarę na bieżąco, ale tylko tyle zapamiętałam

Szaja, Dorotka pieknie wystrzeliła I jaki prezent na Nowy Rok
A jak napisałaś o tym rozwoju ruchowym w 3 tygodnie, to jeszcze bardziej upewniłam się w przekonaniu, że moje dziecko ma swój własny świat Nie dość, że ona te 3 rzeczy zaczęła robić od dupy strony, bo pierwsze siedzenie, drugie wstawanie, trzecie raczkowanie, to jeszcze to wszystko rozciągnęło się w jakieś... 4 miesiące? Pod koniec sierpnia zaczęła siadać, jakoś w listopadzie wstawać i teraz w święta raczkować.

Chyba Debrah? pytała, w czym śpią bąble? Niedawno jeszcze Pola spała bodziak z dł. + śpiochy, albo pajacyk, ale wtedy noce chyba musiały być chłodniejsze, bo potem zaczęła się zwyczajnie pocić. Więc teraz najczęściej śpi w samym bodziaku z długim, a jak z krótkim, to wtedy śpiochy A co do spania w skarpetkach, to mam takie samo zdanie jak Mała - nogi w nich nie odpoczywają, a tym bardziej, jak są takie, co uciskają serdelki. Ja sama nie wyobrażam sobie spania w skarpetkach, więc Poli też nie zakładam.

Pstryczku, jaki rozmiar ubrań ma teraz Kubuś? Bo Pola ma ok. 86 cm wzrostu, a niektóre ciuchy w tym rozm. są na nią jeszcze trochę za duże A wcześniej jak Pola miała wzrost "rozmiarowy", to musiała nosić ten większy, np. miała 68 cm, to nosiła rozm. 74. A teraz dalej jedziemy na 86 i niektórych 86/92, ale w samym 92 ma na razie tylko jedną bluzkę. A, no i leginsy wszystkie 92, bo nogi ma długie.


NATASZKO, IGORKU I BARTUSIU - spóźnione 100 lat!

wow 92? A mi sie 86 ogromne wydaje. Nosimy 80 teraz i na zmiane sie nie zapowiada. Ale moja ma 70cm wzrostu.

Gratulacje dla wszystkich dzieci, ktore zrobily pierwsze kroczki!

Amelka dzisiaj probuje caly dzien, przeszla juz pol pokoju do moich wyciagnietych rak szla. Raz do mnie, raz do tz ani razu sie nie przewrocila, po prostu siada na pupe jak cos sie dzieje. Straszna jej to radosc sprawia

Kupilisnmy w ccc kapcie/buciki, takie zeby tylko sie moze przyzwyczajala do tego ze ma cos na nozkach, uroda nie grzesza (slitasne takie, z minnie) , ale kosztowaly 27zl to wybaczone.
Na razie nie zakladalam, jak zacznie serio serio chodzic calkiem to bede po pare razy dziennie na chwile zakladac.


Piszecie o buziakach - moja tez daje nam na zmiane. Dzisiaj poszla na nozkach do tz i dala mu buzi.

Dzisiaj dziecie usypial tz. Nosil. I wiecie, ze zdebialam? w trakcie noszenia trzymal ja i bujal identycznie jak ja robie w trakcie karmienia i usypiania ! szokuje mnie to bo on tego nie widzi, bo ja ja zawsze w sypialni usypiam, sama wtedy jestem. Szok, jaki instynkt dziala w nas, no bo skad rodzic wie co zrobic zeby dzialalo i jeszcze robimy to tak samo? Nawet rece identycznie ulozone mamy i splecione. Szook.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez meneq

Czesc!
szaja dzieki za fotki. Z czescia stwierdzen autorki sie zgadzam, ale czesc niestety bardzo splycila, sama nie ogarnia albonpo prostu chciala, zeby sie sprzedala ksiazka. Niemniej dla laika nie ma pewnie, to az takiego znaczenia.

obstawiam chęć sprzedaży, ale też miałam (nawet jako laik) wrażenie, że spłyca szkoda, bo pisze fajnie, dobrze mi się czytało, ale no czuję, że pod publiczkę...

A co ci się nie zgadza? nie porobiłam fotek jeszcze, nie zdążyłam, sama 2 dni byłam z młodymi

Napisane przez neti1

Ja chciałam powiedzieć...się pochwalić.. Antoś umie :
1. zrobić papa
2. zrobić tany tany...zawodowo
3.zrobić cacy Antoś (mizia się po policzku)
4. kokoszeczkę umie..
5. wrzuca klocuszki do garnuszka..ale jeszcze nie kształty-tego jakoś nie ogarnia . Bo to nie ten wiek dobrze, jak będzie wrzucał klocek do pudełka
6. wie jak włączyc telewizor... z tego dumna nie jestem... :/
7. daje buzi na prośbę mamusi
8. przychodzi wołany
9. ucieka jak się go goni..
10. coraz więcej zaczyna robić kroczków przy czymś albo za rączki... no i nie wiem...??? co jeszcze-ale jak czyta czasem co wasze pociechuy umieją..to mj wypada cienko...
11....aaaaaaaa i brawo robi również zawodowo
12. mówi tata..baba dia dia..keeee, taaaaaaaaa- z tego każdy pęka ze śmiechu...on mówi taaaa jakby ze znakiem zapytania-zawsze jak coś się mu mówi..opowiada to na na to: taaaaaaa??

DUżo potrafi, wcale nie cienko

Dorka potrafi:
-raczkować/siadać/wstawać, aczkolwiek te nożyny chwiejne bardzo i klękać
- brawo bić
- pokazywać ręką
- wyciągać ręce do mnie
- mówić mama
- pić sama z niekapka (i sama go trzyma - Agatka nigdy nie chciała np. butli sama trzymać)
- oglądać książeczki
- bić brawo moimi rękami (zaciesz, że hej )
- gonić się z siostrą
- wkładać kulkę do dziurki i wcisnąć ją:

http://www.youtube.com/watch?v=pSi9U...ature=youtu.be

Pierwsze wsadzanie na ślepo bo Agu oglądała Teletubisie i Dorka przyuważyła

- tany tany
- pięknie jeść rękami owoce - dla mnie to szok, bo jak wyżej - Agatka nigdy... ona dopiero niedawno zaczęła owocowo szaleć, więc widok jedzącej mandarynkę czy banana Dorki - bezcenny

Napisane przez e_vel

hej dziewczyny

nawet nie próbuję się znowu usprawiedliwiać....
samej mi źle z tym, że jestem tutaj tak rzadko

To co wyprawia Maja przeszło moje oczekiwania, myślałam że to Karinka jest ruchliwym dzieckiem

Buziaki dla Was
staram się chociaż na bieżąco klub ogarniać

a jak one razem do siebie? bawią się?

Napisane przez elllmi

hej
nadrabiam znowu
na początku spóźnione życzenia dla Bartulka

my już po roczku, tort był super (oczywiście kupny), tylko rodzina TŻ mnie troszkę wkurzyła; zaprosiliśmy wszystkich na konkretną godzinę, żeby Fifek miał dobry humor po drzemce i w ogóle, to tylko jedna siostra przyszła puntkualnie, a reszty nie ma i nie ma; TŻ po nich pojechał w końcu, bo nawet nikt w domu telefonu nie odbierał i okazało się, że jego rodzice siedzili z jakimś znajomym i sobie gadali, a drugiej siostry (chrzestnej) z jej TŻ nie było, bo dopiero za godzinę mieli wrócić to na nich nie czekalismy już, bo Filip i tak miał maruda i dmuchanie świeczki kiepsko poszło za to potem miał świetny humor

dostał genialnego drewnianego konia na biegunach od mojego brata i jeździk od mojej mamy, a reszty litościwie nie komentuje

wracam do nadrabiania

e tam, skomentuj

Napisane przez hje

Czytałam Was w miarę na bieżąco, ale tylko tyle zapamiętałam

Szaja, Dorotka pieknie wystrzeliła I jaki prezent na Nowy Rok
A jak napisałaś o tym rozwoju ruchowym w 3 tygodnie, to jeszcze bardziej upewniłam się w przekonaniu, że moje dziecko ma swój własny świat Nie dość, że ona te 3 rzeczy zaczęła robić od dupy strony, bo pierwsze siedzenie, drugie wstawanie, trzecie raczkowanie, to jeszcze to wszystko rozciągnęło się w jakieś... 4 miesiące? Pod koniec sierpnia zaczęła siadać, jakoś w listopadzie wstawać i teraz w święta raczkować.

Chyba Debrah? pytała, w czym śpią bąble? Niedawno jeszcze Pola spała bodziak z dł. + śpiochy, albo pajacyk, ale wtedy noce chyba musiały być chłodniejsze, bo potem zaczęła się zwyczajnie pocić. Więc teraz najczęściej śpi w samym bodziaku z długim, a jak z krótkim, to wtedy śpiochy A co do spania w skarpetkach, to mam takie samo zdanie jak Mała - nogi w nich nie odpoczywają, a tym bardziej, jak są takie, co uciskają serdelki. Ja sama nie wyobrażam sobie spania w skarpetkach, więc Poli też nie zakładam.

Pstryczku, jaki rozmiar ubrań ma teraz Kubuś? Bo Pola ma ok. 86 cm wzrostu, a niektóre ciuchy w tym rozm. są na nią jeszcze trochę za duże A wcześniej jak Pola miała wzrost "rozmiarowy", to musiała nosić ten większy, np. miała 68 cm, to nosiła rozm. 74. A teraz dalej jedziemy na 86 i niektórych 86/92, ale w samym 92 ma na razie tylko jedną bluzkę. A, no i leginsy wszystkie 92, bo nogi ma długie.


NATASZKO, IGORKU I BARTUSIU - spóźnione 100 lat!

Dorka też od tyłka strony

Ale Pola duża!

Napisane przez fewcia

Blanka nie tańczy, nie bije brawo... W ogóle mam wrażenie że mało potrafi, za to biega jak perszing, nie ma na Nią mocnych.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Hje, oczywiście, masz rację, nie chciałam nikogo urazić. Moja mama i siostra, to na pewno będą na podłodze z Małą, za to t. i rodzina TŻ to niekoniecznie.

tak sobie pomyślałam, że... ona będąc tyle czasu unieruchomiona teraz sobie to odbija, stąd ukierunkowanie na chodzenie

[hje]

Napisane przez fewcia

Hje, oczywiście, masz rację, nie chciałam nikogo urazić. Moja mama i siostra, to na pewno będą na podłodze z Małą, za to t. i rodzina TŻ to niekoniecznie.

Spokojnie Fewciu Wiem, że niestety u niektórych możeto tak wyglądać, dlatego o tym napisałaś...

Napisane przez pstryczek84

jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

Co do ubranek - nic dodać nic ująć

A owoce podaję pokrojone w kosteczki.

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma

nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

Jak widać, i to nie dałoby żadnej pewności

Napisane przez Debrah

wow 92? A mi sie 86 ogromne wydaje. Nosimy 80 teraz i na zmiane sie nie zapowiada. Ale moja ma 70cm wzrostu.

Dzisiaj dziecie usypial tz. Nosil. I wiecie, ze zdebialam? w trakcie noszenia trzymal ja i bujal identycznie jak ja robie w trakcie karmienia i usypiania ! szokuje mnie to bo on tego nie widzi, bo ja ja zawsze w sypialni usypiam, sama wtedy jestem. Szok, jaki instynkt dziala w nas, no bo skad rodzic wie co zrobic zeby dzialalo i jeszcze robimy to tak samo? Nawet rece identycznie ulozone mamy i splecione. Szook.

No troszkę się jej rośnie

Bo Was nie jest troje, Wy jesteście zdecydowanie jedną całością!

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

A to ja też zrobię listę umiejętności Poli, w końcu roczek za nami, to tym bardziej można A więc:
- raczkuje, siada;
- wstaje przy meblach, potrafi przy nich chodzić;
- potrafi przejść cały pokój trzymana za jedną rączkę (to od wczoraj!);
- umie wchodzić po schodach - na czterech sama, na nóżkach, kiedy trzyma się ją za ręce: jedna nóżka do góry, druga za nią, staje i znowu;
- umie schodzić tyłem z łóżka/fotela - czasem się jeszcze zapomni i trzeba ją obrócić, ale już najczęściej sama ;
- robi "papa", "gdzie jest Pola?", "tuli tuli", "bele bele puc"
- wyciąga ręce do osoby, do której chce iść; jeśli chce na ręce, to przyraczkuje i albo patrzy wzrokiem kota ze Shreka, aż się ją weźmie, albo wspina się po nogach i wtedy też wyciąga rączki ;
- czasem się jej zdarzy, że jak zapytam: "Tu chcesz iść?" i pokazuję, to ona w tą stronę też rączkę wyciaga;
- pięknie je, pije z niekapka/butelki i sama trzyma, choć na siedząco trzeba jej podnieść do góry, bo tak to wciąga powietrze
- coraz lepiej korzysta z nocnika;
- kiedy mówię, żeby dała smroda do powąchania, to wyciąga stópkę do mojej twarzy;
- lubi się przedrzeźniać w krzyczeniu i robieniu pierdzioszków;
- jak jej się chce, to daje komuś "am", niekoniecznie tylko jedzenie
- pije przez słomkę;
- tańczy!
- aaa, no i praktycznie odkąd tylko zaczęła wstawać, to od razu umiała, a teraz robi już to perfekcyjnie - jak chce zejść ze stania na podłogę, to albo świadomie leci na tyłek, albo kuca i potem siada, albo klęka na jedno kolanko, opiera się rączką o podłogę i idzie na czworaczkach

To chyba tyle, myślałam, że mało tego jest, ale jak teraz napisałam, to chyba nie najgorzej? Kurczę, tylko mało tych zdolności intelektualnych(?) - nie pokazuje niczego w książeczkach, ani osoby, o którą się ją pyta. I jakiś miesiąc miała przerwy, a teraz dopiero powoli zaczyna od nowa gaworzyć, jakieś "baba", "mama", ale to chyba nieświadome

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44433787]Sylwia, skoro i brat rzyga, to być może wirus. Niech młody dużo pije, po 2-3 łyczki ale często, absolutnie nic ciepłego, bo ciepłe wzmaga wymioty (a moze nie bęrzie rzygać, i bratu powiedz, by nie pił ciepłego, zawsze nas pediatra przestrzega przed tym!). Jeśli wirus, to najlepiej, by mleka nie pił Bartolo. Jeśli nie wirus, to... może jeszcze zębiszcze idzie A, jeśli wirus, to smecta, przy wymiotach konieczne podanie też orsalitu lub innego tego typu środka z elektrolitami. Sucha buła, kaszka ryżowa bezmleczna lub kleik, ew. kleik kukurydziany.[/QUOTE]Zawsze mozna na Ciebie liczyc

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44435940]Właśnie po policję dzwon5łam bo taka tugeza nad nami że hej.[/QUOTE]Bardzo dobrze, że sie nie patyczkujesz

Napisane przez neti1

I co i co?
A ja,zdycham, katar mi sie leje..łeb peka-a dziecko ponad godzinę tugezowalo-usnelo po tym jak sie zmeczylo placzem przy odciaganiu niewielkich glutow. Tz...to nawet 5minut nie potrzebuje...a ja już 38minuta i nic...liczenie łosiów już mi się znudziło:banghead::banghe ad:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrowiej szybciutko setke sobie walnij na odkazenie

Napisane przez scotasia

)

Sylwietta serio nigdy nie miałaś nic przy zębach robione?! zadnego leczenia, nic?

no serio, serio tzn, w ciazy zaczął mnie pobolewac wlasnie ten żab wczoraj usunięty, wiec poszłąm do naszej lokalnej "polecanej" fachury, cos tam przy nim porobiła, stwierdziła,że powinno byc ok, do tego czasu było ale w piątek po południu zacząl mnie tak napier....c, ze nie wiedziałam jak sie nazywam. Łap za telefon, umówiłam sie na drugi dzien pod Kraków, okazało sie że mega stan zapalny i w ogóle nie ma sensu go leczyc, wiec wyrwała od razu. Takze tego- mój pierwszy raz

Napisane przez misiaeel

Hanna się puściła i zrobiła dwa kroczki:love :

klask i:

Napisane przez elllmi

hej
nadrabiam znowu
na początku spóźnione życzenia dla Bartulka

my już po roczku, tort był super (oczywiście kupny), tylko rodzina TŻ mnie troszkę wkurzyła; zaprosiliśmy wszystkich na konkretną godzinę, żeby Fifek miał dobry humor po drzemce i w ogóle, to tylko jedna siostra przyszła puntkualnie, a reszty nie ma i nie ma; TŻ po nich pojechał w końcu, bo nawet nikt w domu telefonu nie odbierał i okazało się, że jego rodzice siedzili z jakimś znajomym i sobie gadali, a drugiej siostry (chrzestnej) z jej TŻ nie było, bo dopiero za godzinę mieli wrócić to na nich nie czekalismy już, bo Filip i tak miał maruda i dmuchanie świeczki kiepsko poszło za to potem miał świetny humor

dostał genialnego drewnianego konia na biegunach od mojego brata i jeździk od mojej mamy, a reszty litościwie nie komentuje

wracam do nadrabiania

szkoda, bom ciekawa nieładnie sie zachowali, jak sie jest zapraszanym wyraznie na daną godzine to sie powinno byc

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ezzo

Dziewczyny teraz ja pomecze urodzinowo, bo tez nie potrafie sie na nic zdecydowac dla naszego brzdaca, lalka dla dziewczynek jak dla mnie super pomysl, ale co dla chlopca???? Cos zeby tak jak Fewcia pisala byla jakas pamatka na dluzej.

Domek - namiocik? dzieciaki uwielbiają i to zabawka na dłuuugo. U nas obecnie na stałe rozłożony, obie włażą. Albo takie coś:

http://allegro.pl/namiot-z-tunelem-d...822506094.html

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10192013/

Albo książka

Napisane przez pstryczek84

jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

mus albo kawałki ja daję różne musy, przecież i taką konsystencję dziecko może zjadać, wszelkie jogurty, lody, mają gładką konsystencję.

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

;( straszne to

Napisane przez pstryczek84

ja tez kochalam misie, miaialm ich chyba 3 a jednego takiego wyjatkowego, jeszcze z trocinami w srodku
ale chodzi mi o to ze nie przywiazywalam wagi ze to roczkowy wiec jakis "szczegolny"
ale tez nikt mi nie mowil ze dostalam go na roczej wiec moze byloby inaczej gdyby faktycznie tak bylo, tak sobie gdybam...
ale to byly inne czasy, teraz dzieciaki maja pierdyliardy misiow
poprostu dziwi mnie ten caly szal misiowo-lalkowy jak patrze na Kube to mam wrazenie ze jemu tam obojetne czy to taki mis czy siaki, ma ich kilka ale nie ma ulubionego
ale moze jakbym miala corke to moze myslalabym inaczej
W sumie Kuba od chrzestnego dostal na urodzino-gwiazdke takiego wielgachnego misia wiec praktycznie mozemy sie zaliczyc do misiozercow

dzieki za odpoweidzi w sprawie jogurtu...
jutro mu dam sam a jak nie bedzie wchodzil to sprobuje z jakims owockiem

to naprawdę od dziecka zależy
Agatka długo, bardzo dlugo nie miała niczego takiego, chyba dopiero ok. 2rż pokochała najpierw malutkiego kotka, a potem misia i do dzisiaj kocha a Dorotka ma kotka, z którym uwielbia spać, miętosi go przed snem, sama po niego sięga, w dzień gdy przyuważy to bierze i tuli.

Napisane przez Lenova

Hop hop Pamięta mnie ktoś ?

Witam się po długiej przerwie, przyznaję bez bicia, że nie wiem co u Was i bardzo mi z tym źle ale nie mam kompletnie na nic czasu . Bardzo tęsknie i myślę o Was.
My w dalszym ciągu jesteśmy na kartonach, aczkolwiek powoli widać światełko w tunelu, że coraz bliżej ku końcowi i będziemy mogli już spokojnie mieszkać. Dom u rodziców był w gorszym stanie niż myśleliśmy i wszystko trzeba od razu remontować by móc zamieszkać także dlatego to wszystko się tak ciągnie.
Jesteście ciekawe co u Blanki ? Jak nie to i tak napiszę
Sylwestra mieliśmy dość niemiłego- Blanka z rana dostała strasznej biegunki i gorączki , a ja naiwna myślałam, że to na zęby...tiaaa. Wylądowałyśmy na IP , chcieli ją zostawić ale się nei zgodziliśmy i to była dobra decyzja bo po lekach jej przeszło na szczęście ,a cały czas miała apetyt dużo piła a w tym szpitalu to nie wiadomo czym mogłaby się jeszcze zarazić.
Potem wieczorem jeszcze pokłociliśmy się z moim ojcem oczywiście poszło o %% ....beznadziejna sprawa ale może o tym później w k.
W Nowy Rok zmarła ukochana babcia mojego męża także różaniec, pogrzeb itp. Rok zaczął się nieciekawie.
Z dobrych rzeczy to Blanka zrobiła już kilka samodzielnych kroków, conajmniej raz dziennie się puści i przejdzie jakieś 4-5 kroków. Perfekcyjnie wchodzi po schodach, ostatnio ma fazę na chowanie klocków w różnych pudełkach,miskach, wkłada też przedmioty do sortera- niestety jeszcze nie prawidłowo, pokazuje że czegoś nie ma-rozkłada ręce, karmi pluszaki i robi im łapkami "kosi-kosi" no i jeszcze tam parę innych. No ale "mama" nie przechodzi jej przez gardło :P
No to chyba wszystko co chciałam napisać.
Mam nadzieję, że już bedę mieć coraz więcej czasu aby do Was zaglądać na bieżąco. Spróbuje jeszcze troszkę podczytać

i najważniejsze - Spóźnione ale szczere i płynące z serca życzenia dla ROCZNIAKÓW - Wszystkiego naj naj maluchy

no to się dzieje u was :/ niech się wam wreszcie wyprostuje to wszystko!

[sylwietta1988]

Napisane przez pstryczek84

pyt jedzeniowe mam
jak podajecie owoce w jogurcie naturalnym? zblendowane na rzadyge i razem z jogurtem? ze niby taki mus? czy jak?

kupilam w koncu te jogurty i nie wiem jak sie za nie zabrac

ja kroje w kawałki: banana, kiwi, brzoskiwnie, pomarancza, mandarynke- w sensie nie wszystko na raz, tylko co akurat mam to mu wrzuce

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o ja pierdziu, polityka prorodzinna

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

nie bede oryginalna jak wybuchne smiechem

co do ubranek: u nas przewaznie 80, ale zdarzają sie dobre 74 (bluzki przewaznie)

Gratuluje udanych imprez roczkowych.

HJE- super, ze jestes

DEBRAH uwielbiam czytac Twoje opisy sytuacji rodzinnych, są tak pełne miłosci i ciepła, że aż sie łza kręci

o raju, pamiętacie jak pisałam o podrywającym mnie gosciu? na nk sie teraz przerzucił.... z ciekawosci weszłam na jego profil i mnie teraz zamecza wiadomosciami tyle dobrego, ze on całkiem całkiem jest na czym oko zawiesic

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sylwia, a ręcznik zawiesić jest na czym, w razie jakby co...?

[bokeh]

Napisane przez elllmi

hej
nadrabiam znowu
na początku spóźnione życzenia dla Bartulka

my już po roczku, tort był super (oczywiście kupny), tylko rodzina TŻ mnie troszkę wkurzyła; zaprosiliśmy wszystkich na konkretną godzinę, żeby Fifek miał dobry humor po drzemce i w ogóle, to tylko jedna siostra przyszła puntkualnie, a reszty nie ma i nie ma; TŻ po nich pojechał w końcu, bo nawet nikt w domu telefonu nie odbierał i okazało się, że jego rodzice siedzili z jakimś znajomym i sobie gadali, a drugiej siostry (chrzestnej) z jej TŻ nie było, bo dopiero za godzinę mieli wrócić to na nich nie czekalismy już, bo Filip i tak miał maruda i dmuchanie świeczki kiepsko poszło za to potem miał świetny humor

dostał genialnego drewnianego konia na biegunach od mojego brata i jeździk od mojej mamy, a reszty litościwie nie komentuje

wracam do nadrabiania

ja nie mogę..... no i haha Twoja litościwość jest wielka

Napisane przez nafiyqa

Zapisalan Kube na liste oczekujacych na zlobek panstwowy.
wybralam 3 lokalizacje.
I tak jest odpowiednio na: 330, 420 i 629 miejscu

Ze tez w dzien porodu na to nie wpadlam :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez ewulkaaa

no cóż... ja Anię zapisałam w 4 miesiącu ciąży!!! na styczeń 2014 ;> i co? miejsca nie ma litościwie jesteśmy na 23 miejscu na wrzesień nie wiem, chyba powinnam do nich zadzwonić jak tż gacie zdejmował że właśnie będę się starać o dziecko i proszę o miejsce

U nas sprawa roczku się dziś wyjaśniła, byłam u rodziców i mama powiedziała, że zamówiła tort dla nich osobny i dla Hani osobny ( w tej knajpie co robią urodziny) no i fajnie... zapłacimy za tort i powiedziałam że kupimy alko% (tzn bez szaleństw jakieś wino zapewne) żeby jakoś to rozwiązać bo nie chcą kasy na imprezę. No ale jak zapraszają to tylko na urodziny, tzn może im powiem żeby napomknęli że będzie symboliczny tort od Haneczki. A najwyżej potem zrobię imprezkę jak dziadki będą chcieli wpaść. ALe będę robiła raczej dla naszych znajomych imprezę Hani. No ale to pewnie też zamówię tort, i pomyślę o jakimś daniu takim przekąskowym. I piccolo i balony będą i w ogóle super zabawa

Ja chyba tez kupię Hani lalkę i Pstryku nie zgodzę się z Tobą :P ja mam taką lalkę Klementynę, którą dostałam na roczek chyba od rodziców i bardzo się nią bawiłam tak bardzo że ma obcięte włóczkowe włosy i mega wielką dziurę w swojej szmacianej głowce z któej wychodzi wata ale mimo to mam mega sentyment

[hje]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44449101]Sylwia, a ręcznik zawiesić jest na czym, w razie jakby co...? [/QUOTE]
Na pytongu?

[sylwietta1988]

Skoro podsumowujemy roczkowo, to i ja wychwalę Bartula:
-wstaje przy czymkolwiek, śmiga na dóch nóziach ale tylko jak sie trzyma chocby kawałka mojej bluzki, jak puszcze to momentalnie klap na pupę, asekurant mały
- wchodzi na czwoaraka po schodach, gorzej z zejsciem
- w ksiązeczce (hitem jest ksiazka z przedszkola mojego kuzyna, który dał ją małemu) pokazuje: krowe, konia,kota, psa,kozę, sowe, wrone, sroke (kij wie, jak rozróznia), indora, boćka klekocka, auto, traktor, motylka
- pokazuje gdzie domek ma okno, gdzie auto koło, gdzie gdzie bałwan nos
- na mnie pokazuje częsci twarzy
- na pytanie "gdzie Bartoś ma rozumek?" klepie sie w łepetynke
- robi "mój" głaskąjąc po włosach, ukochuje jak sie go poprosi, ewentualnie jak mnie uderzy/ugryzie/kopnie mówie "przepros mamusie bo mnie to bolało" wtedy mocno mnie sciska
- klaszcze, pokazuje gdzie myszka waży kaszkę, gdzie miał ziaziu w paluszka
- rozróznia psy po imionach (mamy dwa)
- robi "papa" i buziaka w pakiecie przesyła (zacisniętą piąstka)
- wspina sie po mnie i wyciąga łapki jak chce na rece
- mówi "am" jak jest głodny/chce mu sie pic, pokazuje paluszkiem na butelke lub kubek w zależnosci od tego czego chce
- mówi "dam" (zamiast "daj") jak np je bułke, połknie a ja sie zagapię
- mówi "brum" jak przejedzie auto i na wszystko co z samochodami zwiazane
- mówi: dziadzia, bamba (na babe), tata, mama, dam, am, brum, dryn, nieeeee, dzisiejszym hitem było "tać pić" jak sie zapytałam czy chce soczku
- pokazuje wszystkie pluszaki, jakie ma na pólkach (po kolei pytam co gdzie jest, ale zawsze zmieniam kolejnosc), pokazuje gdzie Bozia w kazdym pokoju, gdzie mamusia na zdjeciach
- głaszcze psa, udaje mu sie nie ciągnac za kudły
- na pytanie "idziemy sie kąpac" klaszcze i gna co sił do łazienki
- jak mówie "zadzwonimy do..." biegnie w kierunku telefonu, mówi dryyyyyy i siada i czeka
- wysmiewa sie z czegos /kogos- sytuacja sprzed paru dni- kuzynka teraz w aparacie chodzi, zauwazył, podszedł do niej, otworzył jej usta paluchem i wysmiał w głos
- tanczy
- pokazuje palcem konkretną osobę zapytany o nią
- robi "nie ma Bartosia", wystarcza mu jakikolwiek skrawek materiału, chocby skarpeta
- trzymany przez mnie na rece łapie za klamke i sam otwiera drzwi
- wczoraj wziął grzebien i przejechał nim po głowce, dzisiaj kilkakrotnie powtórzył, wiec i to zaliczam do umiejętnosci
- zdejmuje skarpety jednym ruchem- siada, siega do stopy, po czym wstając trzyma skarpete przy podłodze- rozwala tym system
- trzyma butle jak pije
- schodzi tylem z kanapy,
- najnowsza zabawa: wchodzi pod 12-osobowy stól w jadalni i sie gonimy- jak ja w lewo na zewnątrz stołu to on w prawo pod nim, moze tak bez konca, jak udaje, ze chce go łapac pod stolem to mnie wysmiewa i gna w przeciwległy koniec, jak mu sie znudzi to wyczołguje sie pod jednym z krzesełek
- no i mój hit: wsadzony do lozeczka bawi sie w nim spokojnie dopóki na horyzoncie nie pojawi sie babcia, wtedy wstaje, łapie sie łapkami za szczebelki, robi mine "ciekawe czy znowu sie nabierze" i z premedytacją zaczyna skakac z brodą na krawedzi łozeczka. Moja mama ZAWSZE pedem leci, zeby go wyjac przerazona wizją walniecia sie przez niego w zeby wytresował ją na maksa,ja nie reaguje, wiec podskoczy ze dwa razy i daje sobie spokój

chyba wsio

[neti1]

NAWIJKO...chętnie ten namiar i dziękuję wam za pomoc..
Nadrobię później...bo u nas właśnie taka impreza:banghead::banghea d::banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

Napisane przez hje

Na pytongu?

:thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44449101]Sylwia, a ręcznik zawiesić jest na czym, w razie jakby co...? [/QUOTE]

Napisane przez hje

Na pytongu?

Matki dzieciom a takie zdemoralizowane baby
a mnie skad wiedziec jak goscia tylko na fotce widziałam, buźke pokazał, resztą sie nie chwalił


gdzie sie CAŁA zawieruszyła?

[s i l v e r]

Daria ma gorączkę prawie 38 st dałam jej na noc czopek....

Napisane przez misiaeel

Hanna się puściła i zrobiła dwa kroczki:love :

Napisane przez Aga8484

A ci do pracy to Ci na pw napisze wieczorem .

Ok. czekam

Napisane przez neti1

Ja chciałam powiedzieć...się pochwalić.. Antoś umie :
1. zrobić papa
2. zrobić tany tany...zawodowo
3.zrobić cacy Antoś (mizia się po policzku)
4. kokoszeczkę umie..
5. wrzuca klocuszki do garnuszka..ale jeszcze nie kształty-tego jakoś nie ogarnia .
6. wie jak włączyc telewizor... z tego dumna nie jestem... :/
7. daje buzi na prośbę mamusi tatusia też
8. przychodzi wołany
9. ucieka jak się go goni..
10. coraz więcej zaczyna robić kroczków przy czymś albo za rączki... no i nie wiem...??? co jeszcze-ale jak czyta czasem co wasze pociechuy umieją..to mj wypada cienko...
11....aaaaaaaa i brawo robi również zawodowo
12. mówi tata..baba dia dia..keeee, taaaaaaaaa- z tego każdy pęka ze śmiechu...on mówi taaaa jakby ze znakiem zapytania-zawsze jak coś się mu mówi..opowiada to na na to: taaaaaaa??

Noo wielkie

Napisane przez e_vel

hej dziewczyny

nawet nie próbuję się znowu usprawiedliwiać....
samej mi źle z tym, że jestem tutaj tak rzadko

Napisane przez ewulkaaa

Moja Anusia też już taka kumata, tyyyle rzeczy potrafi że aż mnie zadzwia! Dzisiaj np mówię "Aniu, przytul mamusię bo mi smutno" a ona tak się wtuliła we mnie że ahhh aż się poryczałam ze szczęścia a jeszcze dziś odkryłam, że umie pokazać "nie ma" pytam się jej: anusia, a gdzie jest babcia?" a ona rozłożyła ręce że nie ma i oczywiście jak jej zaczęłam bić brawo to bije razem ze mną pomijam fakt, że dzisiaj rano tż, jak leżeliśmy w łóżku, to sobie rano śpiewał, a jak skończył to ania mu zaczęła bić brawo

hje, ellmi, super że roczki udane

Napisane przez ILLUSION

silver- a bardzo blisko miałaś do pracy?

Tramwajem miałam 3 krótkie przystanki. Bliziutko.

Napisane przez elllmi

kurde, jak ja bym chciała jeszcze mój urlop wykorzystać zaległy a tu już pojutrze przykre, że chcą Cię przenieść, bo to w sumie tak, jakbyś szła do nowej pracy

No właśnie nowe otoczenie,nowi ludzie

Mam wielką nadzieję że za te dwa miesiące jednak jakimś cudem znajdzie się miejsce dla mnie