Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[aakkzzii]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja większość bluzek kupuje tak aby wykorzystać je po ciąży. Patrzę aby były dłuższe

no ja kupuje troszkę większe np. teraz mam L na sobie a przeważnie chodziłam S M
no ale najwyżej do szafy wsadzę na dno i będą na następną ciąże.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Raz dwa zrzucimy
A po twoich fotkach to nawet nie widać tej wagi.

Ja zachodząc w ciążę ważyłam 82 a teraz mam 86. A planuje ostro się wziąć bo przed ślubem ważyłam 70kg i byłam taka zgrabna

ja niestety widzę ale wgl się tym nie przejmuje tym badziej ze faktycznie dużo osób mówi mi że nic nie widać , no ale 60 % pewnie z uprzejmości.
najszczerszy jest mój brat on zawsze prawde mi powie a bd widzieć się z nim w niedzielę

[czarownica_tea]

AAkkzzii- super

Kissmisia- no pewnie, że dla dzieci, tam jest całkiem spory i popływać można i plecy pomasować. Plusem ogromnym jest temperatura wody 30 stopni i brak nasterydowanych pływaczy męskich prujących delfinkiem i spychających innych nieco mniej opływowych użytkowników (patrz ja )

Meneq- do porodu (jak gin pozwoli) a tak ogólnie mogłabym rodzić w wodzie (no może nie w basenie publicznym )

ja też pochowałam ciuchy nieciążowe do kartonu

[bianeczkaa]

Napisane przez aakkzzii

it's a GIRL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

No, wreszcie wiesz Gratulacje

A ja dzisiaj idę do endokrynologa skonsultować te wyniki moje

[AaaMarta]

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek ImageUploadedByWizaz Forum1431001372.607204.jpgImageUploadedByWizaz Forum1431001386.026259.jpgImageUploadedByWizaz Forum1431001396.179048.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aakkzzii]

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jasiek jest super ale ja wole odmiane Janek

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śliczne kompleciki ostatni najuroczy

[meryy82]

Napisane przez aakkzzii

it's a GIRL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Gratuluję! ! !

[AaaMarta]

Napisane przez aakkzzii

Jasiek jest super ale ja wole odmiane Janek

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


śliczne kompleciki ostatni najuroczy

Janek też brzmi super stwierdziliśmy, że to imię pasuje dla chłopaka w każdym wieku, jest szansa, że do porodu się nie zmieni wizja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Btw, mam trochę dziewczęcych ciuszków, które zdążyłam kupić zanim lekarz potwierdził, że będzie syn. Nie będę tu spamować, jakby któraś z Was chciała odkupić, to piszcie na priv, wyślę zdjęcia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

Napisane przez owieczkaa

No to trzeba było najpierw przyłożyć za pomyłkę a potem uściskać za dobrą wiadomość

A ja myślę nad przeorganizowaniem szafy, żeby wydzielić sekcję "ciążową" bo nie ma sensu się przebijać przez rzeczy, które po prostu teraz nie pasują...

Ja już pochowałam rzeczy, w które się nie mieszczę i poszły do pawlacza.

Napisane przez Kissmisiaa

Raz dwa zrzucimy
A po twoich fotkach to nawet nie widać tej wagi.

Ja zachodząc w ciążę ważyłam 82 a teraz mam 86. A planuje ostro się wziąć bo przed ślubem ważyłam 70kg i byłam taka zgrabna

Mam nadzieję, że raz dwa.
Szczególnie, że ostatnio moja waga ruszyła i mam już na liczniku 73kg, a coś czuję, że przy tym moim apetycie, to jeszcze urośnie

Napisane przez aakkzzii

no ja kupuje troszkę większe np. teraz mam L na sobie a przeważnie chodziłam S M
no ale najwyżej do szafy wsadzę na dno i będą na następną ciąże.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------


ja niestety widzę ale wgl się tym nie przejmuje tym badziej ze faktycznie dużo osób mówi mi że nic nie widać , no ale 60 % pewnie z uprzejmości.
najszczerszy jest mój brat on zawsze prawde mi powie a bd widzieć się z nim w niedzielę

Po zdjęciach w ogóle nie widać u ciebie tych kg

Moj brat co mnie widzi, to się dziwi jak mnie wybrzusza

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

Tez polecam zwykly, pomiar jest najdokladniejszy

Ja tam kupię bezdotykowy, jest szybszy i wygodniejszy, a jakby się nie sprawdził, to siłą rzeczy przerzucimy się na zwykły, jak nie będzie wyjścia

Napisane przez bianeczkaa

Eureka
Po wykonaniu wielu telefonów wreszcie trafiłam na konkretną babeczkę, która miała ogromne pojęcie o tym co sprzedaje. Aż się ze szczęścia powyłam, bo już byłam załamana. Dowiedziałam się, że nasz fotelik można zamontować w wózku Expandera, chociaż jest on pod kiepskim kątem, tak jak większosć fotelików, tylko nikt o tym niestety nie mówi. Dodała jednak, że gdyby ona miała wybrać, to wolałaby lepszy fotelik, bo wozidełko wpięte w stelaż używa się rzadko. I dodała, że fotelik Recaro Privia jest to chyba najbezpieczniejszy fotelik w tym momencie na rynku. Serio, nie przypuszczałam I właśnie tam kupię wózek.

Wydaje mi się, że oglądałam go w sklepie My kupujemy wózek w tym sklepie i ten, który wybrałaś ma taką cenę http://dzidziusiowakraina.pl/pl/p/Ex...ersja-2w1/1291
Może jeszcze na niego zerknę jak będziemy zamawiać wózek, ciekawe, czy ujmie nas bardziej niż Jedo

Napisane przez oczarowana

zawsze tak mam kiedy czeka mnie Nieznane, w dodatku związane z leczeniem/szpitalem/moim zdrowiem/kogoś bliskiego.
na inne sprawy mam wywalone i podchodzę czasem za bardzo optymistycznie.
wiesz ja nigdy w życiu nie byłam hospitalizowana

Mam tak samo, w szpitalu byłam przez tydzień (oficjalnie, a nieoficjalnie tylko jeden nocleg, bo lekarka pozwoliła mi wyjść do domu pod warunkiem, że będę leżeć i nie wstanę z łóżka, poza krótkimi wizytami w szkole), a tak to wcale. Trochę się tego boję, jako nowej sytuacji, i też się boję trafienia na położną, która akurat w momencie gdy będę rodzić, oglądała sobie serial albo piła kawkę a ja wielmożnej pani przeszkodziłam i jeszcze śmiem np krzyknąć czy jęknąć z bólu i długo rodzić I jak zawsze mam niewyparzoną gębę, tak jak jestem w stresującej sytuacji, to się słowem nie odezwę i mam silne postanowienie nie pyskować komuś, kto może mi zszywać krocze

Napisane przez didi9

Gdzie kupujecie tę bavarię 0%? W tesco, w auchan, w kauflandzie? Gdzie ją dostanę?

W Tesco i w Realu, w Auchan też może być ale ja akurat kupowałam w tych dwóch sklepach, w Auchan nie widziałam żadnego 0%

Napisane przez meneq

Ok, to rozumiem. Ale tv przy dziecku mimo wszystko mowie nie

U nas nie ma wyjścia, bo mamy kawalerkę Także dziecko będzie spać a my będziemy oglądać tv. Jednak jestem przeciwniczką oglądania tv przez dzieci i będę tak ją ustawiać, żeby mała nie mogła patrzeć w ekran i będę oglądała tv jak ona będzie spać Nie wywalę tv na balkon

Napisane przez bianeczkaa

Zadzwoniłabym chyba na policję, że jestem w szpitalu, rodzę, nie chcą mnie przyjąć, mam rozwarcie i nie mam jak jechać gdzie indziej. Niech kombinują, albo bym powiedziała, ze wszystko sięnagrywa. Nie mogą tak zostawić dziewczyny. Albo bym krzyczałą, że zaczynam przeć Nie no ogólnie niefajna sytuacja i totalny brak kompetencji

No to Cię podziwiam, jeśli w stresie umiałabyś zareagować właśnie w taki sposób i wpadłabyś na taki pomysł łatwo jest coś wymyślić w domu a trudniej, gdy się rodzi po raz pierwszy, człowiek się stresuje, czuje ból i nie wie, co ma zrobić ja bym nie umiała.

Napisane przez aakkzzii

it's a GIRL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Gratuluję Dziewczyny są super

Napisane przez owieczkaa

A ja myślę nad przeorganizowaniem szafy, żeby wydzielić sekcję "ciążową" bo nie ma sensu się przebijać przez rzeczy, które po prostu teraz nie pasują...

Ja wsadziłam ciążowe "wyjściowe" rzeczy do komody dziecka póki co bo ciuchy małej mieszczą mi się na razie na jednej półce, potem się pewnie zamienimy i ja będę mieć jedną półkę u niej, bo mamy małą szafę a rzeczy, w których nie chodzę wywiozłam do rodziców.

Napisane przez aakkzzii

no wiesz ja waże teraz 72 kilo przed ciążą miałam 58 więc nie wiem czy to tak prosto

Prosto pewnie nie, chociaż moja koleżanka w kilka miesięcy (mam na myśli 3-4) schudła 20kg po porodzie. Jak to zrobiła to nie wiem, ale dumna z siebie była i zaskoczona mega

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piękne, ciuszek w środku mi się najbardziej podoba i tanio wyszło

A do mnie przyszedł też listonosz z tą śliczną, małą sukienusią, której mogę nie zdążyć jej założyć

[meryy82]

Przesadziłam kwiatki na balkonie i mi się słabo zrobiło, leżę już 2 godziny i co się podniosę to w głowie mi się kręci.
Kurza-melodia a na pocztę muszę iść :/

[bianeczkaa]

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[truskafffka91]

Napisane przez Sandrusia91

23 tydzień czas zacząć
I powoli do końca

Czas leci jak szalony

A przypadkiem nie 24tc?

[meneq]

Napisane przez czarownica_tea

AAkkzzii- super

Kissmisia- no pewnie, że dla dzieci, tam jest całkiem spory i popływać można i plecy pomasować. Plusem ogromnym jest temperatura wody 30 stopni i brak nasterydowanych pływaczy męskich prujących delfinkiem i spychających innych nieco mniej opływowych użytkowników (patrz ja )

Meneq- do porodu (jak gin pozwoli) a tak ogólnie mogłabym rodzić w wodzie (no może nie w basenie publicznym )

ja też pochowałam ciuchy nieciążowe do kartonu

To skonsultuj to z lekarzem. Tu kazdy lekarz by Ci pod koniec odradzil; woda jest chlodna i to moze spowodowac, ze dziecko ulozy sie posladkowo.

[bianeczkaa]

Ja już mam takie podejście bojowe. Skoro się należy, to się należy i nie ma że boli Jestem kłótliwa, ale w wielu wypadkach to pomaga dopiąć swojego. Kiedyś w luxmedzie babka chciała mnie oszukać. Byłam w ciąży i robiłam co miesiąc badania. W międzyczasie musiałam wrócić do pracy więc i zrobić badania. Za prywatne płaciłam kartą, a firmowe tylko gotówką. No i baba kiedyś do mnie dzwoni, ze robiłam badania a ona nie pociągnęła mi pieniędzy i czy mogłabym zapłacić bo ona będzie miała nieprzyjemności. Zgodziłam się, później jednak podczas rozmowy wyszło, że to chodziło o te badania firmowe, wiec powiedziałam, że nie zapłące, bo płaciłam gotówką. Jak mnie baba zaczęła wyzywać, że chcę ją oszukać, że ona mi problemów w pracy narobi i mnie zwolną. Tak się wq, że zadzwoniłam na skargę do kierownika. Później wydzwaniali do mnie z przeprosinami, ale powiedziałam, że więcej im nie popuszczę i teraz za każdym razem jak jest jakiś problem, składam odpowiednie zażalenie Trzeba się domagać swojego.

[aakkzzii]

Napisane przez meryy82

Przesadziłam kwiatki na balkonie i mi się słabo zrobiło, leżę już 2 godziny i co się podniosę to w głowie mi się kręci.
Kurza-melodia a na pocztę muszę iść :/

może cukrzyca ciążowa ? kiedy robisz sobie glukozę ?

[bianeczkaa]

Napisane przez meneq

To skonsultuj to z lekarzem. Tu kazdy lekarz by Ci pod koniec odradzil; woda jest chlodna i to moze spowodowac, ze dziecko ulozy sie posladkowo.

Jezu, co to za nowiny. Pierwsze słyszę, żeby chłoda woda takie cuda robiła. Jacuzi szkodzi, nie chłodny basen. Pływałam w olimpijskim ostatnio i czułam się w nim najlepiej.

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Ja tam kupię bezdotykowy, jest szybszy i wygodniejszy, a jakby się nie sprawdził, to siłą rzeczy przerzucimy się na zwykły, jak nie będzie wyjścia





Wydaje mi się, że oglądałam go w sklepie My kupujemy wózek w tym sklepie i ten, który wybrałaś ma taką cenę http://dzidziusiowakraina.pl/pl/p/Ex...ersja-2w1/1291

Może jeszcze na niego zerknę jak będziemy zamawiać wózek, ciekawe, czy ujmie nas bardziej niż Jedo





Mam tak samo, w szpitalu byłam przez tydzień (oficjalnie, a nieoficjalnie tylko jeden nocleg, bo lekarka pozwoliła mi wyjść do domu pod warunkiem, że będę leżeć i nie wstanę z łóżka, poza krótkimi wizytami w szkole), a tak to wcale. Trochę się tego boję, jako nowej sytuacji, i też się boję trafienia na położną, która akurat w momencie gdy będę rodzić, oglądała sobie serial albo piła kawkę a ja wielmożnej pani przeszkodziłam i jeszcze śmiem np krzyknąć czy jęknąć z bólu i długo rodzić I jak zawsze mam niewyparzoną gębę, tak jak jestem w stresującej sytuacji, to się słowem nie odezwę i mam silne postanowienie nie pyskować komuś, kto może mi zszywać krocze





W Tesco i w Realu, w Auchan też może być ale ja akurat kupowałam w tych dwóch sklepach, w Auchan nie widziałam żadnego 0%





U nas nie ma wyjścia, bo mamy kawalerkę Także dziecko będzie spać a my będziemy oglądać tv. Jednak jestem przeciwniczką oglądania tv przez dzieci i będę tak ją ustawiać, żeby mała nie mogła patrzeć w ekran i będę oglądała tv jak ona będzie spać Nie wywalę tv na balkon





No to Cię podziwiam, jeśli w stresie umiałabyś zareagować właśnie w taki sposób i wpadłabyś na taki pomysł łatwo jest coś wymyślić w domu a trudniej, gdy się rodzi po raz pierwszy, człowiek się stresuje, czuje ból i nie wie, co ma zrobić ja bym nie umiała.





Gratuluję Dziewczyny są super





Ja wsadziłam ciążowe "wyjściowe" rzeczy do komody dziecka póki co bo ciuchy małej mieszczą mi się na razie na jednej półce, potem się pewnie zamienimy i ja będę mieć jedną półkę u niej, bo mamy małą szafę a rzeczy, w których nie chodzę wywiozłam do rodziców.





Prosto pewnie nie, chociaż moja koleżanka w kilka miesięcy (mam na myśli 3-4) schudła 20kg po porodzie. Jak to zrobiła to nie wiem, ale dumna z siebie była i zaskoczona mega





Piękne, ciuszek w środku mi się najbardziej podoba i tanio wyszło



A do mnie przyszedł też listonosz z tą śliczną, małą sukienusią, której mogę nie zdążyć jej założyć

Tylko bardzo niedokladny

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Ja tam kupię bezdotykowy, jest szybszy i wygodniejszy, a jakby się nie sprawdził, to siłą rzeczy przerzucimy się na zwykły, jak nie będzie wyjścia





Wydaje mi się, że oglądałam go w sklepie My kupujemy wózek w tym sklepie i ten, który wybrałaś ma taką cenę http://dzidziusiowakraina.pl/pl/p/Ex...ersja-2w1/1291

Może jeszcze na niego zerknę jak będziemy zamawiać wózek, ciekawe, czy ujmie nas bardziej niż Jedo





Mam tak samo, w szpitalu byłam przez tydzień (oficjalnie, a nieoficjalnie tylko jeden nocleg, bo lekarka pozwoliła mi wyjść do domu pod warunkiem, że będę leżeć i nie wstanę z łóżka, poza krótkimi wizytami w szkole), a tak to wcale. Trochę się tego boję, jako nowej sytuacji, i też się boję trafienia na położną, która akurat w momencie gdy będę rodzić, oglądała sobie serial albo piła kawkę a ja wielmożnej pani przeszkodziłam i jeszcze śmiem np krzyknąć czy jęknąć z bólu i długo rodzić I jak zawsze mam niewyparzoną gębę, tak jak jestem w stresującej sytuacji, to się słowem nie odezwę i mam silne postanowienie nie pyskować komuś, kto może mi zszywać krocze





W Tesco i w Realu, w Auchan też może być ale ja akurat kupowałam w tych dwóch sklepach, w Auchan nie widziałam żadnego 0%





U nas nie ma wyjścia, bo mamy kawalerkę Także dziecko będzie spać a my będziemy oglądać tv. Jednak jestem przeciwniczką oglądania tv przez dzieci i będę tak ją ustawiać, żeby mała nie mogła patrzeć w ekran i będę oglądała tv jak ona będzie spać Nie wywalę tv na balkon





No to Cię podziwiam, jeśli w stresie umiałabyś zareagować właśnie w taki sposób i wpadłabyś na taki pomysł łatwo jest coś wymyślić w domu a trudniej, gdy się rodzi po raz pierwszy, człowiek się stresuje, czuje ból i nie wie, co ma zrobić ja bym nie umiała.





Gratuluję Dziewczyny są super





Ja wsadziłam ciążowe "wyjściowe" rzeczy do komody dziecka póki co bo ciuchy małej mieszczą mi się na razie na jednej półce, potem się pewnie zamienimy i ja będę mieć jedną półkę u niej, bo mamy małą szafę a rzeczy, w których nie chodzę wywiozłam do rodziców.





Prosto pewnie nie, chociaż moja koleżanka w kilka miesięcy (mam na myśli 3-4) schudła 20kg po porodzie. Jak to zrobiła to nie wiem, ale dumna z siebie była i zaskoczona mega





Piękne, ciuszek w środku mi się najbardziej podoba i tanio wyszło



A do mnie przyszedł też listonosz z tą śliczną, małą sukienusią, której mogę nie zdążyć jej założyć

A promieniowanie? Higiena snu?

[Panna Izabela]

Bianeczka, jeszcze Ci odpowiem w sprawie ciuchów, bo mi skasowało cytowanie chyba... Więc tyle, że są sklepy i że dziecko się brudzi i trzeba je przebierać, to ja wiem, miałam do czynienia z niemowlakiem i coś tam jeszcze pamiętam Wiem, że jak zabraknie, to wyślę męża i on kupi, co trzeba, a sklepy mamy całkiem niedaleko. Tylko że ja mam póki co 2 zestawy ciuchów z rozmiaru 56 a to jest za mało nawet na jeden dzień
I bym chciała, żeby mi nie zabrakło chociaż na te kilka dni, zwłaszcza że dochodzi jeszcze szpital. Zapisałam sobie np, że muszę dokupić jeszcze 6 body z długim rękawem, razem będę mieć 8 (plus 4 z krótkim), 3 śpiochy i 3 pajacyki, to nie za mało chociaż na pierwszych kilka dni? Wystarczy do pierwszego prania, czy stawiacie na to, że będę musiała jednak wygonić męża po zakupy, bo na bank zabraknie?

[meneq]

Napisane przez bianeczkaa

Jezu, co to za nowiny. Pierwsze słyszę, żeby chłoda woda takie cuda robiła. Jacuzi szkodzi, nie chłodny basen. Pływałam w olimpijskim ostatnio i czułam się w nim najlepiej.

Nowiny w Pl, bo nic sie nie mowi o negatywnym wplywie wychlodzenia organizmu. Jesli organizm matki sie wychlodzi, to dziecko automatycznie ucieka w cieplejsze regiony, czyli ustawia sie posladkowo.

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

Tylko bardzo niedokladny

Nie każdy jest taki niedokładny. Są różne opinie, czytałam wiele i są termometry, z których spora część osób jest zadowolona (patrzyłam głównie na dokładność pomiarów właśnie, bo intensywność światła, hałas czy przyciski aż tak mnie nie interesują ). Każdy termometr ma różne opinie, wybraliśmy z mężem taki, który miał całkiem sporo tych dobrych. Jak się nie sprawdzi, to trudno, ale nie zaszkodzi nam spróbować - może akurat u nas się sprawdzi i będziemy mogli go stosować, a jak nie - to błąd pomiaru jest podstawą do reklamacji

[mamcia092015]

Napisane przez meneq

Tylko bardzo niedokladny

Nie każdy jest niedokładny ja mam z microlife i jest ok. Zawsze jak mały był chory pokazywał dobrze temp jak miałam wątpliwości to po prostu mierzyłam 3 razy. a przy moim skręconym i niecierpliwym dziecku taki standardowy niestety odpada.

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

A promieniowanie? Higiena snu?

Chodzi o telewizor?
No to przepraszam bardzo, ale warunki mam takie, jakie mam - mam małą kawalerkę i nic nie zrobię z telewizorem Zwłaszcza z takim, z którego korzystam. Jakbym miała warunki inne, to by i telewizor był gdzie indziej. Tak samo jak będzie promieniować moja czy tż komórka, nie wyrzucimy przecież telefonów. Albo laptopa z internetem. A one też promieniują. Nie jestem zwolennikiem tv w sypialni, i jeśli ktoś ma takie warunki, by tv stał gdzie indziej, to bardzo dobrze. Ja mam nadzieję, że w ciągu roku też takie warunki uda nam się osiągnąć. Teraz mamy to, co mamy i trzeba się dostosować i już.

[meneq]

Napisane przez mamcia092015

Nie każdy jest niedokładny ja mam z microlife i jest ok. Zawsze jak mały był chory pokazywał dobrze temp jak miałam wątpliwości to po prostu mierzyłam 3 razy. a przy moim skręconym i niecierpliwym dziecku taki standardowy niestety odpada.

Moja tez jest ruchliwa i niecierpliwa, ale dajemy rade z mierzeniem zwyklym. A jakim sie mierzy u lekarza w Pl?

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Chodzi o telewizor?

No to przepraszam bardzo, ale warunki mam takie, jakie mam - mam małą kawalerkę i nic nie zrobię z telewizorem Zwłaszcza z takim, z którego korzystam. Jakbym miała warunki inne, to by i telewizor był gdzie indziej. Tak samo jak będzie promieniować moja czy tż komórka, nie wyrzucimy przecież telefonów. Albo laptopa z internetem. A one też promieniują. Nie jestem zwolennikiem tv w sypialni, i jeśli ktoś ma takie warunki, by tv stał gdzie indziej, to bardzo dobrze. Ja mam nadzieję, że w ciągu roku też takie warunki uda nam się osiągnąć. Teraz mamy to, co mamy i trzeba się dostosować i już.

Radykalnie

[mamcia092015]

Napisane przez Panna Izabela

Bianeczka, jeszcze Ci odpowiem w sprawie ciuchów, bo mi skasowało cytowanie chyba... Więc tyle, że są sklepy i że dziecko się brudzi i trzeba je przebierać, to ja wiem, miałam do czynienia z niemowlakiem i coś tam jeszcze pamiętam Wiem, że jak zabraknie, to wyślę męża i on kupi, co trzeba, a sklepy mamy całkiem niedaleko. Tylko że ja mam póki co 2 zestawy ciuchów z rozmiaru 56 a to jest za mało nawet na jeden dzień
I bym chciała, żeby mi nie zabrakło chociaż na te kilka dni, zwłaszcza że dochodzi jeszcze szpital. Zapisałam sobie np, że muszę dokupić jeszcze 6 body z długim rękawem, razem będę mieć 8 (plus 4 z krótkim), 3 śpiochy i 3 pajacyki, to nie za mało chociaż na pierwszych kilka dni? Wystarczy do pierwszego prania, czy stawiacie na to, że będę musiała jednak wygonić męża po zakupy, bo na bank zabraknie?

Nie można dokładnie określić czy "wystarczy do pierwszego prania" bo to zależy od dziecka. Czy mu się ulewa, jakie kupy robi jak często je itd. ja takich komplecików malutkich miałam sporo bo np. mojemu małemu się ulewało albo potrafił tak zrobić kupę że całe plecy miał zabrudzone i przebierać trzeba było często. ale są też dzieci "czyste" i "ekonomiczne" pod tym względem.

[grita]

Napisane przez meneq

U mnie jest tak samo, tylko ja juz na to kiwnelam reka. Skoro tylko poznym wieczorem moga sie bawic razem, to jakby mnie to nie irytowalo, to im tego czasu nie odbiore

No u mnie mąż ma czas w ciągu dnia żeby się wyszaleć i wybawić z Małą, bo z pracy wraca koło 18. Tylko wtedy albo on odpoczywa po pracy albo bawią się w coś spokojnego, wczoraj np w sklep. A o 22 się zaczynają gonitwy i mnie to strasznie wpienia.

Napisane przez bianeczkaa

Chyba się zdecydowałam na wózek. Jeszcze tylko czekam aż mi odpisza, czy ten fotelik da się zamontować. Nie macałam, ale widziałam go. Ma jedną z największych gondol na rynku i bardzo dobre opinie.

Fajny wózek Kolor taki jak na zdjęciu czy jeszcze się zastanawiacie?

Napisane przez meneq

To wspolczuje!! Moja ma nieco ponad 2lata i ostatnio zdarzaja jej sie przespane noce z zasypianiem tez nigdy problemow nie bylo - cudowna moc kp ;-)

U nas też do czasu kp było ok, później zaczęły się schody, do tej pory nie ma tak, że położy się sama do łózka zaśnie.

Napisane przez bianeczkaa

Moja się nie budzi, ale czasem jak się jej coś śni to popłakuje, albo coś mówi. Na szczęście nie codziennie. A z przykrywaniem jest podobnie ale tylko przed snem "Mamo przykryj mnie, bo nie umiem" Pieści się Pic już w nocy nie pije, siku też nie robi, więc tyle naszego Ogólnie śpi dobrze, nic jej nie budzi. Ja jednak i tak wstaję na siku. Ok 1 i 5:47, codziennie jak w zegarku

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Hahha to się pewnie zdziwił

Zazdroszczę, u mnie jeszcze zestaw picie + siku w nocy jest niemalże obowiązkowy Parę razy w mcu zdarzy się noc, że go pominie, a tak to standard
Dzisiaj w ogóle jak się obudziła w nocy to się tak godzinę bujałyśmy, a to piżamę zalała wodą jak piła, a to znowu siku, a to ulubioną lalkę, a to jednak do nas do łóżka, myślałam że zwariuje.. I wstała o 7, a ja dopiero koło 2 zasnęłam po całej akcji, normalnie taka jestem dziś padnięta że szok.

Napisane przez oczarowana

zawsze tak mam kiedy czeka mnie Nieznane, w dodatku związane z leczeniem/szpitalem/moim zdrowiem/kogoś bliskiego.
na inne sprawy mam wywalone i podchodzę czasem za bardzo optymistycznie.
wiesz ja nigdy w życiu nie byłam hospitalizowana,nie chorowałam/nie leczyłam się na nic przewlekle. ot smarki,kaszel,napierdziel ający kręgosłup z przeciążen w pracy-to były moje dotychczasowe zdrowotne problemy. zero operacji,gmerań w moich bebechach. wiem że to śmieszne co piszę ale ja od zawsze boje się białych fartuchów i wszystkiego co z tym związane- a sama od 12 lat latam w kitlu i lecze innych

a co do obaw porodowych-nigdy nie rodziłam,wiem czego mogę się spodziewać i nie będę udawać bohaterki,że na luzie podejdę do porodu oraz że to będzie taki lajcik-przyjade,pierdnę urodze i wyjdę wycelebryzowana na bóstwo jak Kate Middleton 3 h po porodzie.
W moim rodzinnym mieście Toruniu gdzie zamierzam rodzic-bo tu gdzie mieszkam we Włocławku-STRACH SIĘ BAĆ wgl leczyć na kurzajki a co dopiero rodzić w ujowych warunkach- moja koleżanka nie została przyjęta na oddział ! rozwarcie miała kilka cm,wiła się w bólach a oni kazali jej czekać albo jechać do najbliższego szpitala w Aleksandrowie! Bogu dzieki że w tym wielkim szpitalu od niedawna pracowała wtedy taka pani dr,która u nas w klinice sanatoryjnej sobie dorabiała.Koleżanka zadzwoniła w desperacji do niej i gdyby nie "po znajomości' to kaska urodziła by cholera wie gdzie-aha karetki nie mieli do dyspozycji by ją przewieźć. i to nie jest opowieść z doopy ale najprawdziwsze fakty.
Ja w porodzie boję się też nie kompetentnej,nawiedzonej położnej,która będzie mnie traktować "z łachy" bo mój poród przerwał jej spijanie kawki w dyżurce.

Masakra. Jak słyszę o takim traktowaniu rodzącej, to normalnie mam ochotę utłuc te baby na ip czasem Najgorsze, że jest sie w takiej sytuacji na łasce takich osób, właściwie zupełnie bezbronną. Ewentualnie mąż się może powykłócać, ale czasem człowiek się boi zadrzeć, bo potem mogą jeszcze gorzej potraktować.. Zawsze potem, już na chłodno, trzeba pisać skargi i zażalenia, bo to nie do pomyślenia, żeby rodząca była tak traktowana.
I ja też się boję szpitali, mimo że poród i pobyt po pierwszym porodzie wspominam naprawdę ok. Najchętniej urodziłabym w domu Ale nie bardzo mam warunki, żeby odseparować się od starszej córki, no i trochę bałabym się ewentualnch komplikacji.

Napisane przez didi9

A mój mężul wczoraj po raz pierwszy poczuł Gabrysiowe kopniaczki! I orzekł: "Ależ ona się tam kotłuje". I pytał potem co to za uczucie itd.

A ja dziś idę na piknik z przyjaciółkami nad wisłę, byłam w biedrze, zrobiłam zakupy, ale brak mi jeszcze piwa.... Gdzie kupujecie tę bavarię 0%? W tesco, w auchan, w kauflandzie? Gdzie ją dostanę?

Zazdroszczę pikniku, super Mąż zawsze mi kupuje w realu, nie wiem czy w innych sklepach są.

Napisane przez aakkzzii

it's a GIRL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Gratulacje!! Super

Napisane przez owieczkaa

No to trzeba było najpierw przyłożyć za pomyłkę a potem uściskać za dobrą wiadomość

A ja myślę nad przeorganizowaniem szafy, żeby wydzielić sekcję "ciążową" bo nie ma sensu się przebijać przez rzeczy, które po prostu teraz nie pasują...

Ja na razie częśc ciuchów przełożyłam na wyższe półki, ale muszę je chyba zapakować i wynieść, to będę miała więcej miejsca w szafie na ciuchy dla młodzieży

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cudne ubranka!! Na allegro znalazłaś takie cudeńka?
A imię Jasiek super, bardzo nam się z mężem podoba, ale trochę nam nie pasuje do nazwiska.

[mamcia092015]

Napisane przez meneq

Moja tez jest ruchliwa i niecierpliwa, ale dajemy rade z mierzeniem zwyklym. A jakim sie mierzy u lekarza w Pl?

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------




Radykalnie

W szpitalach mają takie "szybkie" nie wiem jakich firm ale ich są wyjątkowo niedokładne i ja np. jak byłam w szpitalu miałam swój termometr.

[malena1979]

Napisane przez owieczkaa

No to trzeba było najpierw przyłożyć za pomyłkę a potem uściskać za dobrą wiadomość

A ja myślę nad przeorganizowaniem szafy, żeby wydzielić sekcję "ciążową" bo nie ma sensu się przebijać przez rzeczy, które po prostu teraz nie pasują...

To ja dawno przeorganizowałam, ale ponieważ mam mało miejsca i tak, To po prostu rzeczy, których przez najbliższe miesiące nie włożę wcisnęlam do dwóch siat i na dno szafy

[meneq]

Napisane przez grita

No u mnie mąż ma czas w ciągu dnia żeby się wyszaleć i wybawić z Małą, bo z pracy wraca koło 18. Tylko wtedy albo on odpoczywa po pracy albo bawią się w coś spokojnego, wczoraj np w sklep. A o 22 się zaczynają gonitwy i mnie to strasznie wpienia.



Fajny wózek Kolor taki jak na zdjęciu czy jeszcze się zastanawiacie?



U nas też do czasu kp było ok, później zaczęły się schody, do tej pory nie ma tak, że położy się sama do łózka zaśnie.



Zazdroszczę, u mnie jeszcze zestaw picie + siku w nocy jest niemalże obowiązkowy Parę razy w mcu zdarzy się noc, że go pominie, a tak to standard
Dzisiaj w ogóle jak się obudziła w nocy to się tak godzinę bujałyśmy, a to piżamę zalała wodą jak piła, a to znowu siku, a to ulubioną lalkę, a to jednak do nas do łóżka, myślałam że zwariuje.. I wstała o 7, a ja dopiero koło 2 zasnęłam po całej akcji, normalnie taka jestem dziś padnięta że szok.



Masakra. Jak słyszę o takim traktowaniu rodzącej, to normalnie mam ochotę utłuc te baby na ip czasem Najgorsze, że jest sie w takiej sytuacji na łasce takich osób, właściwie zupełnie bezbronną. Ewentualnie mąż się może powykłócać, ale czasem człowiek się boi zadrzeć, bo potem mogą jeszcze gorzej potraktować.. Zawsze potem, już na chłodno, trzeba pisać skargi i zażalenia, bo to nie do pomyślenia, żeby rodząca była tak traktowana.
I ja też się boję szpitali, mimo że poród i pobyt po pierwszym porodzie wspominam naprawdę ok. Najchętniej urodziłabym w domu Ale nie bardzo mam warunki, żeby odseparować się od starszej córki, no i trochę bałabym się ewentualnch komplikacji.



Zazdroszczę pikniku, super Mąż zawsze mi kupuje w realu, nie wiem czy w innych sklepach są.



Gratulacje!! Super



Ja na razie częśc ciuchów przełożyłam na wyższe półki, ale muszę je chyba zapakować i wynieść, to będę miała więcej miejsca w szafie na ciuchy dla młodzieży

To sie nie dziwie, ze Cie to wkurza. Moj wraca najwczesniej ok 21, wtedy jemy, zabawa i kapiel dopiero. No i przez 2 lata doslownie 3 razy sie zdarzylo, ze sama zasnela

[grita]

Napisane przez Panna Izabela

Bianeczka, jeszcze Ci odpowiem w sprawie ciuchów, bo mi skasowało cytowanie chyba... Więc tyle, że są sklepy i że dziecko się brudzi i trzeba je przebierać, to ja wiem, miałam do czynienia z niemowlakiem i coś tam jeszcze pamiętam Wiem, że jak zabraknie, to wyślę męża i on kupi, co trzeba, a sklepy mamy całkiem niedaleko. Tylko że ja mam póki co 2 zestawy ciuchów z rozmiaru 56 a to jest za mało nawet na jeden dzień
I bym chciała, żeby mi nie zabrakło chociaż na te kilka dni, zwłaszcza że dochodzi jeszcze szpital. Zapisałam sobie np, że muszę dokupić jeszcze 6 body z długim rękawem, razem będę mieć 8 (plus 4 z krótkim), 3 śpiochy i 3 pajacyki, to nie za mało chociaż na pierwszych kilka dni? Wystarczy do pierwszego prania, czy stawiacie na to, że będę musiała jednak wygonić męża po zakupy, bo na bank zabraknie?

Myślę, że spokojnie starczy na pierwszy okres, żeby zorientować się czy Wiki będzie czyściochem, czy ją trzeba będzie ciągle przebierać Ja miałam jakoś podobnie chyba na początek, tylko miałam jeszcze parę kaftaników i w sumie chyba z 6 śpiochów i na pierwszy miesiąc było ok. Tylko moja ulewać zaczęła jakoś po 2-3 tygodniach, na początku ulewała tylko trochę i udawało się łapać w tetrę przy odbijaniu