Wrześniówki 2017 ❤ cz. 2

[89Otojestkasia]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Kasia ojej nacierpialas się biedna, faktycznie wasze dzieciątko to dar w tej sytuacji
Ja też nie mam skurczy, a zaczynam jutro 39 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm... czyli moze to normalne.. nastawiłam sie na poród naturalny wiec skurcze by sie przydały


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasiu ale ty to miałaś od urodzenia? W którym tygodniu straciłaś pierwszą ciążę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 11 albo 12 tc. A te bóle to tak od 10 lat a od 6 to juz tak na ostro. I żeby było ciekawiej to nikt nie potrafił mnie zdiagnozować przez tyle lat... wmawiano mi przewrażliwienie i chorobę psychiczna... a jak sie w końcu okazało co mi jest to wszyscy wielcy profesorowie rozłożyli ręce i nikt ze specjalistów w Polsce nie chciał sie podjąć operacji ... dopiero jeden lekarz z Warszawy sie podjął ale oczywiście w kolejce na NFZ ponad 900 Osób oczekujących i termin oczekiwania ponad 2 lata... a u mnie było zagrożenie zatkania światła w jelitach i nowotworu złośliwego wiec zdecydowaliśmy sie na operacje komercyjna....brak słów po prostu....


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Napisane przez 89Otojestkasia

Oj dziewczyny ja przez te porody tez chodzę jak na szpilkach torba juz praktycznie spakowana - pare drobiazgów musze tylko dokupić. Wiecie co? Zaczęłam sie zastanawiać bo Wy wszystkie juz od jakiegoś czasu czujecie jakies skurcze a ja totalnie nic a to juz za chwile 37tc i tak teraz zaczynam sie zastanawiać czy ten mój lekarz z Warszawy który mnie w zeszłym roku operował nie miał przypadkiem racji ze moja macica nie spełnia juz do końca swojej funkcji tzn ze nie ma funkcji skurczonej i ze bez cesarki sie nie obejdzie.... ciekawe .... bo faktycznie nic sie nie dzieje.... w srode idę do mojego gina prowadzącego moja ciaze od początku ciekawe co powie ...

Kasia - u mnie też nic się nie dzieje póki co. Żadnych skurczy ani nic. I na razie niech tak zostanie Ciekawa jestem, co jutro powie moja lekarka...
Ale Twoja historia choroby...matko kochana! Ależ się wycierpiałaś

[89Otojestkasia]

Napisane przez madzieeek

Kasia - u mnie też nic się nie dzieje póki co. Żadnych skurczy ani nic. I na razie niech tak zostanie Ciekawa jestem, co jutro powie moja lekarka...

Ale Twoja historia choroby...matko kochana! Ależ się wycierpiałaś

Było minęło... najważniejsze ze za chwile będe tuliła mojego dzidziutka to jest najlepsza nagroda dla której warto było sie pomęczyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

Kasia to teraz rozumiem, dlaczego tak bez zazenowania pisałas o kupie
Faktycznie Twój przypadek to cud!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Kasia ale się nacierpiałaś..Ja też w cuda wierzę i nikt mi nie powie że się nie zdarzają..Najważniejsze że już wszystko jest dobrze.Kasia a te bóle jak na okres co mówiłaś że masz to są skurcze wlasnie.Tylko nie wyglądają jak typów skurcz ale też jest to trening macicy przed porodem.Czyli wszystko jest ok choć myślę że w Twoim przypadku może i cc byłoby lepsze?Skoro to byla tak poważna operacja.

Też czuje że na dniach któraś urodzi.Spakowałam część torby.Wzięłam tylko to co na poród a resztę w zwyklej reklamówce mąż dowiezie już po.Nie wiem czy będzie ze mną odrazu jak się zacznie więc nie chciałam żeby torba byla za ciężka.

Madzialenka mnie jak boli brzuch to i z krzyża ciągnie..Moja mama miała krzyżowe podczas porodu więc pewnie i mnie to czeka.Aż się boje.Ona naprawdę jest odporna na ból a mowila że to najgorszy ból jaki czuła w życiu wiec nawet o tym nie myślę bo wpadnę w panikę...Co do snów kiedyś bardzo często śnił mi się poród.Teraz jakoś nie.Może to się wyda śmieszne ale wiele snów miałam proroczych..I trochę mam pietra bo raz mialam sen że odeszły mi wody i byłam sama w domu.Tak samo że czop mi wypadł dużo za wcześnie i że będę miała cc.I że z mała było coś nie tak.Modlę się żeby te sny się nie spełniły...

[migotka889]

Napisane przez Madzialenka12344321

Migotka to i tak pikuś w porównaniu z moimi porodowymi. Miałam i zwykłe i krzyżowe. Cały poród musiałam chodzić, bo gdy siadałam to się nasilało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, oby tym razem było lżej

[89Otojestkasia]

Napisane przez lilka_vanilka

Kasia to teraz rozumiem, dlaczego tak bez zazenowania pisałas o kupie
Faktycznie Twój przypadek to cud!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hihihi u nas w domu temat kupy to codzienność swego czasu zamiast pytania o samopoczucie było pytanie czy kupa była w porządku życie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

[QUOTE=89Otojestkasia;7645 7771]Hmmm... czyli moze to normalne.. nastawiłam sie na poród naturalny wiec skurcze by sie przydały


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------




W 11 albo 12 tc. A te bóle to tak od 10 lat a od 6 to juz tak na ostro. I żeby było ciekawiej to nikt nie potrafił mnie zdiagnozować przez tyle lat... wmawiano mi przewrażliwienie i chorobę psychiczna... a jak sie w końcu okazało co mi jest to wszyscy wielcy profesorowie rozłożyli ręce i nikt ze specjalistów w Polsce nie chciał sie podjąć operacji ... dopiero jeden lekarz z Warszawy sie podjął ale oczywiście w kolejce na NFZ ponad 900 Osób oczekujących i termin oczekiwania ponad 2 lata... a u mnie było zagrożenie zatkania światła w jelitach i nowotworu złośliwego wiec zdecydowaliśmy sie na operacje komercyjna....brak słów po prostu....


Wysłane z [url=https://siteowners.tapatalk.com/byo/displayAndDownloadByoApp? rid=73630]aplikacji

Biedna🙁Nóż się w kieszeni otwiera na myśl o tych ' profesorach'.Najważniejsz e, ze teraz jest juz w porządku i będziecie migli cieszyć się dzidziusiem☺

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez juka_juka

Kasia ale się nacierpiałaś..Ja też w cuda wierzę i nikt mi nie powie że się nie zdarzają..Najważniejsze że już wszystko jest dobrze.Kasia a te bóle jak na okres co mówiłaś że masz to są skurcze wlasnie.Tylko nie wyglądają jak typów skurcz ale też jest to trening macicy przed porodem.Czyli wszystko jest ok choć myślę że w Twoim przypadku może i cc byłoby lepsze?Skoro to byla tak poważna operacja.

Też czuje że na dniach któraś urodzi.Spakowałam część torby.Wzięłam tylko to co na poród a resztę w zwyklej reklamówce mąż dowiezie już po.Nie wiem czy będzie ze mną odrazu jak się zacznie więc nie chciałam żeby torba byla za ciężka.

Madzialenka mnie jak boli brzuch to i z krzyża ciągnie..Moja mama miała krzyżowe podczas porodu więc pewnie i mnie to czeka.Aż się boje.Ona naprawdę jest odporna na ból a mowila że to najgorszy ból jaki czuła w życiu wiec nawet o tym nie myślę bo wpadnę w panikę...Co do snów kiedyś bardzo często śnił mi się poród.Teraz jakoś nie.Może to się wyda śmieszne ale wiele snów miałam proroczych..I trochę mam pietra bo raz mialam sen że odeszły mi wody i byłam sama w domu.Tak samo że czop mi wypadł dużo za wcześnie i że będę miała cc.I że z mała było coś nie tak.Modlę się żeby te sny się nie spełniły...

Mi się śniło ze miałam szybki i lekki poród i zaraz po śmigałam z dzidziusiem .Mam nadzieję, ze się sprawdzi Boję się jednak, ze jak się zacznie to popadnę w panikę i się zablokuję.

[aniolekKB]

Napisane przez Madzialenka12344321

[/COLOR]Dziewczyny, które mają dzieci. Czy kupujecie coś dla nich aby dać po wyjściu ze szpitala. Taki niby prezent od braciszka/siostrzyczki?
Ja chce coś kupić. Myślę, że to fajny pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupuje coś dla Marty. Ostatnio znalazła jakieś lalki z Ameryki. "Lol suprise" czy jakoś tak.

Napisane przez migotka889

Dziewczyny, w którym tygodniu poszłyście na L4? Ja ciągle pracuję i juz sama nie wiem, brakuje mi czasu. Wszystko mam w kartonach, nie spakowałam się jeszcze i ciągle poszukuję koszuli i biustonosza. Jak tak dalej pójdzie to będę w dniu porodu szukać

Poszłam na L4 w 26 tc. Tylko że pracuję w szkole i powoli zaczynały się wakacje. Dłużej bym nie dała rady.

Napisane przez Madzialenka12344321

Jakie klapki bierzecie do szpitala? Takie w których wejdziecie pod prysznic, czy pod prysznic jakieś oddzielne. Ja muszę w tym tygodniu kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biorę tylko jedne gumowe do chodzenia po oddziale i pod prysznic.

Napisane przez marttb

Nadrobie Was później, jedynie widziałam post o zdjęciach- ja się nie wyrobiłam, ale przynajmniej załadowałam na strone empiku, na szczęście w miarę regularnie wywołuje

Mam złote (pfu,,pfu) dziecko. Cały czas śpi, płacze przy przebieraniu jedynie. Ja zwijam się z bólu- wystarczy że na chwilę się zastoje i od nowa muszę wszystko rozchodzić. Mąż nieoceniony jest - 5 razy przebrał jej pampersa ze smółki, ja 3. Barfzo pomaga przy karmieniu przez tem mój ból i to że musimy ją wybudzać, bo tylko by spała. No i mną się zajmuję na ile może.

Super, że Zosia taka grzeczna. Budźcie do karmienia, bo niektóre dzieci nie budzą się z głodu i przez to tracą na wadze.

Kasia, to się w głowie nie mieści co musiałaś przeżyć... Dobrze, że już niedługo będziesz tuliła swój mały cud i mam nadzieję, że wynagrodzi Ci te wszystkie lata w bólu

[Madzialenka12344321]

Kasia to biedna przeszłaś. W głowie się to wszystko nie mieści.

Juka potwierdzam krzyżowe to mega ból.

Aniołek ja właśnie muszę kupić jakieś gumowe klapki.

Migotka oby, oby 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maluchna30]

Napisane przez marttb

Nadrobie Was później, jedynie widziałam post o zdjęciach- ja się nie wyrobiłam, ale przynajmniej załadowałam na strone empiku, na szczęście w miarę regularnie wywołuje

Mam złote (pfu,,pfu) dziecko. Cały czas śpi, płacze przy przebieraniu jedynie. Ja zwijam się z bólu- wystarczy że na chwilę się zastoje i od nowa muszę wszystko rozchodzić. Mąż nieoceniony jest - 5 razy przebrał jej pampersa ze smółki, ja 3. Barfzo pomaga przy karmieniu przez tem mój ból i to że musimy ją wybudzać, bo tylko by spała. No i mną się zajmuję na ile może.

To tylko się cieszyć że malutka grzeczna. U mnie różnie. Wczoraj cały dzień na cycu wisiała i z moimi sutkami nie jest najlepiej ale nie mam zamiaru się poddać.pielęgniarki zabrały ją jeszcze na tę noc i chociaż się wreszcie wyspałam. Może dzisiaj nas wypuszczą, chociaż wczoraj położna coś wspominała, że u Hani żółtaczka się zaczyna.
Marta z dnia na dzień ból fizyczny będzie mniejszy. U mnie już dzisiaj jest ok. Nawet przeciwbólowych już nie biorę. Jedynie co to wysmarkać się ciężko.
Dziewczyny dopakowujcie torby. Pamiętacie jak się śmiałam że fryzjer zaliczony to mogę rodzić? No, to jak mi wody odeszły to już nie było mi do śmiechu, bo torba była niekompletna. Na szczęście zostawiłam na niej karteczkę co jeszcze włożyć i mąż latał w nocy jak ze sraczka i ją dopakowywał.
BLOND wierz mi kochana że nie wiem jak oni policzyli ten tydzień ciąży a już nie miałam siły się o to pytać. Najważniejsze że Hanusia ok. Jak będziemy w domu to podeślę wam zdjęcie. Nadal się zastanawiam skąd u niej tyle czarnych włosów?😉

[_kornelia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Jakie klapki bierzecie do szpitala? Takie w których wejdziecie pod prysznic, czy pod prysznic jakieś oddzielne. Ja muszę w tym tygodniu kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gumowe po szpitalu i japonki pod prysznic.

Ostatni_dzien_lata oby szybko wymienili Wam łóżeczko.

Napisane przez migotka889

Mnie ostatnio bolą zęby .Nawet nie potrafię określić który.Czasami budzę się w nocy z bólem.Dentystka powiedziała, ze wszystko poleczone i zeby najlepiej prześwietlić, ale wiadomo...teraz nie można.

Ja dopiero co skończyłam leczenie dwóch zębów, z którymi zewnątrz niby było ok. Ale jeszcze czuję, że coś jest na rzeczy. Może przed porodem zdążę na wizytę.

Napisane przez 89Otojestkasia

Operacja kombos... najpierw cześć onkologiczna czyli wycinanie 9 cm guza miedzy odbytnica a szyjka macicy był niestety głęboko naciekajacy na szyjkę - miałam wyładować ze stomią i sztucznym odbytem ale na szczęście sie udało... potem to juz górki miałam macice zrośnięta z jelitami i pęcherzem moczowym, jajowody z moczowodami, guzy w jajnikach każdy minimum 5cm i pozrastane ze sobą jelita... operacja była dokładnie 11.sierpnia 2016 roku... gdzie tak naprawdę wielkim cudem było juz to ze zostałam z osobistym odbytem... a ciaza o której dowiedzieliśmy sie w styczniu to juz poprostu cud największy na świecie - jak sie o tym dowiedzieli chirurdzy którzy mnie operowali przez 10 godzin to mieli łzy w oczach i mnie wycałowali... wiec mój synek to jest dla nas prawdziwy wymodlony dar od Boga bo dla mnie nagroda juz było to ze zaczęłam żyć bez bólu a to ze za chwilkę będziemy mieli bobaska w domu to wykracza po za nasze wszystkie marzenia Przdpraszam ze tak nieskładnie napisane ale nawet pisać o tym nie umiem bez emocji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile Ty przeszłaś Cudownie, że tak to się wszystko zakończyło.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Maluchna dobrze, że się odzywasz. Maja też miała lekką żółtaczkę i dzień ją naświetlali, ale nie zabierali mi jej, tylko miała taką płytkę świecąca na niebiesko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Napisane przez migotka889

Mnie ostatnio bolą zęby .Nawet nie potrafię określić który.Czasami budzę się w nocy z bólem.Dentystka powiedziała, ze wszystko poleczone i zeby najlepiej prześwietlić, ale wiadomo...teraz nie można.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Podziwiam, 8h, jak nie więcej na siedząco, przed komputerem i giga segregatorami. Myślę, że już czas na odpoczynek ja nie pracuję ptaktycznie od początku bo wymioty i mdłości mi nie pozwalały.

Niestety...nogi mam strasznie opuchniete na koniec dnia.

A może po prostu bardzo zaciskasz szczękę nieświadomie? Kolezanka tak kiedyś miała, ciągle zaciskała zęby, oczywiście nieswiadomie.

Napisane przez 89Otojestkasia

Operacja kombos... najpierw cześć onkologiczna czyli wycinanie 9 cm guza miedzy odbytnica a szyjka macicy był niestety głęboko naciekajacy na szyjkę - miałam wyładować ze stomią i sztucznym odbytem ale na szczęście sie udało... potem to juz górki miałam macice zrośnięta z jelitami i pęcherzem moczowym, jajowody z moczowodami, guzy w jajnikach każdy minimum 5cm i pozrastane ze sobą jelita... operacja była dokładnie 11.sierpnia 2016 roku... gdzie tak naprawdę wielkim cudem było juz to ze zostałam z osobistym odbytem... a ciaza o której dowiedzieliśmy sie w styczniu to juz poprostu cud największy na świecie - jak sie o tym dowiedzieli chirurdzy którzy mnie operowali przez 10 godzin to mieli łzy w oczach i mnie wycałowali... wiec mój synek to jest dla nas prawdziwy wymodlony dar od Boga bo dla mnie nagroda juz było to ze zaczęłam żyć bez bólu a to ze za chwilkę będziemy mieli bobaska w domu to wykracza po za nasze wszystkie marzenia Przdpraszam ze tak nieskładnie napisane ale nawet pisać o tym nie umiem bez emocji


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale się nacierpialas. Straszna jest ta nasza służba zdrowia, że przez tyle lat nie mogli postawić diagnozy. Ale teraz czekasz na najpiękniejszy prezent jaki może Cie spotkać Porozmawiaj jednak z lekarzem czy możesz rodzić sn, bo to jednak dopiero rok po poważnej operacji.

Napisane przez juka_juka

Też czuje że na dniach któraś urodzi.Spakowałam część torby.Wzięłam tylko to co na poród a resztę w zwyklej reklamówce mąż dowiezie już po.Nie wiem czy będzie ze mną odrazu jak się zacznie więc nie chciałam żeby torba byla za ciężka.

Madzialenka mnie jak boli brzuch to i z krzyża ciągnie..Moja mama miała krzyżowe podczas porodu więc pewnie i mnie to czeka.Aż się boje.Ona naprawdę jest odporna na ból a mowila że to najgorszy ból jaki czuła w życiu wiec nawet o tym nie myślę bo wpadnę w panikę...Co do snów kiedyś bardzo często śnił mi się poród.Teraz jakoś nie.Może to się wyda śmieszne ale wiele snów miałam proroczych..I trochę mam pietra bo raz mialam sen że odeszły mi wody i byłam sama w domu.Tak samo że czop mi wypadł dużo za wcześnie i że będę miała cc.I że z mała było coś nie tak.Modlę się żeby te sny się nie spełniły...

O nie, tylko nie jamoja mama też miała krzyżowe. No to ciekawie się zapowiada.

Wczoraj obejrzałam filmik z porodu, wszystko pokazane od strony krocza. Wiecie co, zastanawiam się czy jednak nie wolę cesarki. Te dziecko normalnie ledwo wylazło... Nie wiem czy dam radę urodzić sn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Poli szalona kobieto. Ty nie oglądaj takich filmików. Dasz radę, zobaczysz.

Dziś na 16.30 mam wizytę u lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[89Otojestkasia]

Napisane przez poli230

A może po prostu bardzo zaciskasz szczękę nieświadomie? Kolezanka tak kiedyś miała, ciągle zaciskała zęby, oczywiście nieswiadomie.

Ale się nacierpialas. Straszna jest ta nasza służba zdrowia, że przez tyle lat nie mogli postawić diagnozy. Ale teraz czekasz na najpiękniejszy prezent jaki może Cie spotkać Porozmawiaj jednak z lekarzem czy możesz rodzić sn, bo to jednak dopiero rok po poważnej operacji.



O nie, tylko nie jamoja mama też miała krzyżowe. No to ciekawie się zapowiada.

Wczoraj obejrzałam filmik z porodu, wszystko pokazane od strony krocza. Wiecie co, zastanawiam się czy jednak nie wolę cesarki. Te dziecko normalnie ledwo wylazło... Nie wiem czy dam radę urodzić sn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ten z Warszawy co mnie operował powiedział ze moge spróbować ale ze nie zna takiego przypadku ze po takiej operacji udało sie SN urodzić. Natomiast mój lekarz prowadzący mówi ze spróbujemy wiec ma dwoje babka wróżyła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rojku]

Napisane przez aniolekKB

Kupuje coś dla Marty. Ostatnio znalazła jakieś lalki z Ameryki. "Lol suprise" czy jakoś tak.

O znamy Mają po jednej takiej. Tylko nie kupuj w smyku bo tam dwie dychy drożej niż można dostać.

Trzymam kciuki za wizytujące dziś!

[ajakasia]

Kochane Wrześnióweczki, podczytuję Was czasami, czekając na te pierwsze bobaski, a tu bach! Dwa na raz!
Kochane Maluchna i Marta - gratuluję Wam a całego serca!!!
Z Maluchną to w sumie jesteśmy na bieżąco..
DUŻO zdrówka dla Was i Maluszków a dla pozostałych Mamuś cierpliwości i odwagi w tym kluczowym momencie!
Ściskam Was mocno, Asia.

[BLOND_PRINCESSKA]

Dzisiaj w nocy wstałam tylko raz na siku
W końcu się wyspałam

Mogę iść rodzić
Dzisiaj z Oliwierkiem zaczynamy 39 tc

Madzialenka powodzenia na wizycie daj znać po

Ajakasia wszystkiego dobrego dla Ciebie


Od dzisiaj w Rossmanie jest w promocji 3-pak chusteczek nawilżanych Velvet Baby za 9,99, mają bardzo dobry skład

[myk]

Dzięki Dziewczyny za dobre słowa Wielkie gratulacje dla Marty i Maluchny, niech dzieciaczki zdrowo rosną I za Was wszystkie trzymam kciuki, niech porody będą sprawne i jak najmniej bolesne

[Madzialenka12344321]

Blond dzięki. Dam znać. Liczę, że mi się szyjka skróci. A nie znowu 4 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blond dzięki. Dam znać. Liczę, że mi się szyjka skróci. A nie znowu 4 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba mamy jakieś żelazne te szyjki 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Blond tak. W pierwszej ciąży miałam to samo.do końca 4 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blond tak. W pierwszej ciąży miałam to samo.do końca 4 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to już nie wiem co mam robić

[rojku]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

to już nie wiem co mam robić

Chyba tylko nastawić się na po terminie, to wtedy człowiek nie chodzi sfrustrowany od 38 tygodnia, że jeszcze młode się nie wybiera

[lilka_vanilka]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

to już nie wiem co mam robić

seks w pologu będzie celibat, więc to ostatnia szansa


Maluchna czekam na zdjęcie! żeby tylko Hania nie miała żółtaczki.

Marta, a jak u Ciebie?

[juka_juka]

Dziewczyny oddajcie mi po pół cm szyjki.Chętnie przyjmę 😃 Ja jutro mam zamiar prosić gina czy mnie przyjmie.Wizytę mam za dwa tyg ale w szpitalu nie dali mi recepty na grzybice.A już nie mogę wytrzymać bo i luteina mnie strasznie podrażnia.Jak myślicie prosić go żeby na szybko zerknął jak szyjka?Czy lepiej żyć w błogiej nieświadomości?Boję się że jak powie że znowu się skróciła to urodzę odrazu ze stresu.A tak nie wiem co tam się dzieje i tylko sobie dni odliczam w nadziei ze jeszcze wytrzymam.

[rojku]

Bierz, oddam nawet więcej!! Jak wytrzymasz bez badania to nie badaj ale coś mi się wydaje, że nie wytrzymasz...

[juka_juka]

No to ok zbieram zamówienie.Która ile odda?😃

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez rojku

Chyba tylko nastawić się na po terminie, to wtedy człowiek nie chodzi sfrustrowany od 38 tygodnia, że jeszcze młode się nie wybiera

nie strasz

Napisane przez lilka_vanilka

seks w pologu będzie celibat, więc to ostatnia szansa

nie działa

Napisane przez juka_juka

Dziewczyny oddajcie mi po pół cm szyjki.Chętnie przyjmę 😃 Ja jutro mam zamiar prosić gina czy mnie przyjmie.Wizytę mam za dwa tyg ale w szpitalu nie dali mi recepty na grzybice.A już nie mogę wytrzymać bo i luteina mnie strasznie podrażnia.Jak myślicie prosić go żeby na szybko zerknął jak szyjka?Czy lepiej żyć w błogiej nieświadomości?Boję się że jak powie że znowu się skróciła to urodzę odrazu ze stresu.A tak nie wiem co tam się dzieje i tylko sobie dni odliczam w nadziei ze jeszcze wytrzymam.

ja oddam całą! myślę, że gin sam będzie chciał zerknąć