Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Raczej nie, ale ja się obracam głównie wśród kobiet.

[mabi27]

Ja też głównie z kobietami, ale niestety jak już przyjdzie jakiś mężczyzna, to burak, nie wiem skąd ich tyle.
Do mojej koleżanki z pracy przychodził kiedyś mąż i zawsze byłam tak zazenowana jego żartami o seksie (a żartował głównie z żony wprost chamsko, a ona biedna się śmiała), że mu uwagę zwróciłam. Ohyda.

[visionAM]

A to ja w większości przebywam z facetami, może to dlatego tak często spotykam się z tego typu tekstami, żartami i powielaniem stereotypów.

[I ona]

Ja mało się z tym spotykam, bardziej może na takich imprezach zakrapianych alkoholem typu wesele, posiedzenie świąteczne itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Na weselach i posiedzeniach świątecznych nie bywam, ale mogę sobie wyobrazić.

[Lottie69]

Napisane przez visionAM

Też mnie to niesamowicie obrzydza i denerwuje. A tak z ciekawości, często spotykacie się z szowinistycznymi żartami? Bo ja bardzo często i zastanawiam się czy to się w ogóle kiedykolwiek skończy.

O jezu tak, masakra
Ogółem mam bardzo miły team, ale czasem jak kieras jednego działu puści szowinistyczne nieśmieszne żarciska, to reszta to podchwyci.
Ja to ignoruję i się nie kłócę, bo zauważyłam, że ich to cieszy i nakręca, a totalne zignorowanie powoduje szybkie zakończenie tematu.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Raczej nie słyszę szowinistycznych żartów, ale znam sporo facetów, którzy traktują kobiety z góry, dają rady na życie, o które nikt ich nie prosił typu: "Powinnaś zrobić to i tamto/ gdybyś była mądra to byś zrobiła to i tamto", czyli skoro tego nie robię tzn. że w/g niego nie jestem mądra. Raz znałam takiego, który obśmiewał wszystko co bym nie powiedziała/zaproponowała, zawsze wszystko "wiedział lepiej", choć na ogół nie miał racji. Nie rozumiem po co kobiety wiążą się / kolegują z takimi bucami.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Lottie69

Ja to ignoruję i się nie kłócę, bo zauważyłam, że ich to cieszy i nakręca, a totalne zignorowanie powoduje szybkie zakończenie tematu.

Miałam takiego buca szowinistę w grupie i dziewczyny szybko go usadziły, ale on był jedynym facetem w grupie, a nas było 20. Najlepiej takiego obśmiewać często przy ludziach, aż spokornieje, ale nie każdy tak umie.

[liselotta]

"żarty" się nie skończą, jeśli się nie będzie protestować. nie zliczę ile razy usłyszałam, że mam "kij w dupie i nie znam się na żartach", ale dzioby jakoś się zamknęły i więcej komentarzy w mojej obecności nie słyszałam. to nie są żarty, to molestowanie i mam glęboko w nosie co sobie jeden żłób z drugim o mnie pomyśli.
im bardziej bedziemy przytakiwać, tym bardziej będzie na to przyzwolenie.

pracuję z większością facetów (IT) i prowadzę spotkania, na których bywa, że 100% publiczności to mężczyźni i nie ma, k***wa, zgody na żadne seksistowskie komentarze lub mizoginię. po prostu noł fakin łej

[Shawtty]

Napisane przez liselotta

"żarty" się nie skończą, jeśli się nie będzie protestować. nie zliczę ile razy usłyszałam, że mam "kij w dupie i nie znam się na żartach", ale dzioby jakoś się zamknęły i więcej komentarzy w mojej obecności nie słyszałam. to nie są żarty, to molestowanie i mam glęboko w nosie co sobie jeden żłób z drugim o mnie pomyśli.
im bardziej bedziemy przytakiwać, tym bardziej będzie na to przyzwolenie.

pracuję z większością facetów (IT) i prowadzę spotkania, na których bywa, że 100% publiczności to mężczyźni i nie ma, k***wa, zgody na żadne seksistowskie komentarze lub mizoginię. po prostu noł fakin łej

Amen.

No i nie wspomnę o komentarzu 'pf, feministka się znalazła'

[kalor]

Napisane przez visionAM

Też mnie to niesamowicie obrzydza i denerwuje. A tak z ciekawości, często spotykacie się z szowinistycznymi żartami? Bo ja bardzo często i zastanawiam się czy to się w ogóle kiedykolwiek skończy.

Ja o dziwo nie, a wojująca feministka ze mnie, więc raczej nie jest tak, że nie pamiętam czy coś

Ale wydaje mi się, że mam problemy ze słuchem na serio, więc może nie wyłapuję

[effcia82]

Najbardziej seksistowskimi żartami raczy mnie koleżanka z pracy (co chłop to chłop..., wystarczy, że facet spojrzy i już naprawione...)

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez liselotta

"żarty" się nie skończą, jeśli się nie będzie protestować. nie zliczę ile razy usłyszałam, że mam "kij w dupie i nie znam się na żartach", ale dzioby jakoś się zamknęły i więcej komentarzy w mojej obecności nie słyszałam. to nie są żarty, to molestowanie i mam glęboko w nosie co sobie jeden żłób z drugim o mnie pomyśli.
im bardziej bedziemy przytakiwać, tym bardziej będzie na to przyzwolenie.

pracuję z większością facetów (IT) i prowadzę spotkania, na których bywa, że 100% publiczności to mężczyźni i nie ma, k***wa, zgody na żadne seksistowskie komentarze lub mizoginię. po prostu noł fakin łej

Dokladnie, trzeba protestowac. Jak sie delikatnie usmiecha to nic sie nie zmieni.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Mam wyjątkowe szczęście, albo za mało realnego życia bo najwięcej szowinistycznych tekstów widzę w internetach, w tym na wizażu (surprise surprise, również w wykonaniu kobiet). Może w jakiejś mierze dlatego, że seksistowskich prostaków ze swojego otoczenia często łatwiej wyeliminować.

[Limonka2738]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8318757 6]Mam wyjątkowe szczęście, albo za mało realnego życia bo najwięcej szowinistycznych tekstów widzę w internetach, w tym na wizażu (surprise surprise, również w wykonaniu kobiet). Może w jakiejś mierze dlatego, że seksistowskich prostaków ze swojego otoczenia często łatwiej wyeliminować.[/QUOTE]Też się w prawdziwym życiu nie spotykam z seksizmem na poważnie.

Tylko jeśli znajomi żartują z SJW ale to to ja też robię, bo ci ludzie są durni jak kilo gwoździ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Shawtty

Amen.

No i nie wspomnę o komentarzu 'pf, feministka się znalazła'

W upach się poprzewracało/macie, lewaczki/do tego prowadzi propaganda lewacka itd.

[cava]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8318757 6]Mam wyjątkowe szczęście, albo za mało realnego życia bo najwięcej szowinistycznych tekstów widzę w internetach, w tym na wizażu (surprise surprise, również w wykonaniu kobiet). Może w jakiejś mierze dlatego, że seksistowskich prostaków ze swojego otoczenia często łatwiej wyeliminować.[/QUOTE]


Owszem.
klasyczne wizazowe:
1. ja to bawiłam się tylko samochodzikami. (jakby zabawa lalkami była "babska" czyli gorsza.)
2. ja to chodzę tylko do ginekologów mężczyzn bo ginekolodzy kobiety są: mniej delikatne, gorsze, cos tam.

[kalor]

Napisane przez cava

Owszem.
klasyczne wizazowe:
1. ja to bawiłam się tylko samochodzikami. (jakby zabawa lalkami była "babska" czyli gorsza.)
2. ja to chodzę tylko do ginekologów mężczyzn bo ginekolodzy kobiety są: mniej delikatne, gorsze, cos tam.

Z tymi kobietami ginekologami... Raz kobieta trafi na nieprzyjemną ginekolog i już cała płeć się na ginekologów nie nadaje. Ciekawe, że nigdy nie słyszałam tego w drugą stronę, a wiem, że tez jest sporo oschłych i niedelikatnych mężczyzn ginekologów.

Jak coś takiego słyszę, to od razu oceniam odpowiednio w swojej głowie autora wypowiedzi. Tak samo jak „ja wolę przyjaźnić się/mieszkać/pracować z facetami, bo baby to zawsze jakieś dramaty kręco i gadajo tylko o paznokciach!”
Jak się nie dogadujesz z połową populacji ludzkiej, to chyba raczej z tobą jest problem.

Albo „facet z facetem dadzą sobie w mordę i dalej są przyjaciółmi, a kobiety to obgadujo i obrazajo się!”

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez cava

Owszem.
klasyczne wizazowe:
1. ja to bawiłam się tylko samochodzikami. (jakby zabawa lalkami była "babska" czyli gorsza.)
2. ja to chodzę tylko do ginekologów mężczyzn bo ginekolodzy kobiety są: mniej delikatne, gorsze, cos tam.

UuUUuu to jestem nieklasyczną wizażanką, bo kochałam wprost zabawę lalkami i chodzę do kobiety gina

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83191066]UuUUuu to jestem nieklasyczną wizażanką, bo kochałam wprost zabawę lalkami i chodzę do kobiety gina [/QUOTE]A ja bawiłam się samochodzikami, ale chodzę do kobiety ginekologa.

To kim ja jestem?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

A ja bawiłam się samochodzikami, ale chodzę do kobiety ginekologa.

To kim ja jestem?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pół-wizażanką

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83191416]Pół-wizażanką [/QUOTE]Oj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Limonka2738

A ja bawiłam się samochodzikami, ale chodzę do kobiety ginekologa.

To kim ja jestem?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisałam to już w wątku szanelki, ale skasowałam, bo trochę ciężki żart jednak, eh.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83190271]W upach się poprzewracało/macie, lewaczki/do tego prowadzi propaganda lewacka itd.[/QUOTE]
"Feministki to wariatki"
Znajoma kiedyś udostępniła taką grafikę na fb

[Fleur_D]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;83193631]"Feministki to wariatk"
Znajoma kiedyś udostępniła taką grafikę na fb [/QUOTE]


Może to jakaś krewna mojej znajomej z czasów gimnazjalnych, która notorycznie udostępnia jakieś grafiki i teksty o nieszanowaniu zawodu matki na pełny etat, o wrednych karierowiczkach, które dręczą psychicznie matki itd. I nie, nic złego nie spotkało jej ani nikogo z jej otoczenia. Już sama nie wiem, czy to mania prześladowcza czy jednak wstydzi się swojego wyboru i próbuje w ten sposób odreagować. Wyrzuciłam ją ze znajomych i mam spokój wredna ja

[jola1000]

Napisane przez kalor

Z tymi kobietami ginekologami... Raz kobieta trafi na nieprzyjemną ginekolog i już cała płeć się na ginekologów nie nadaje. Ciekawe, że nigdy nie słyszałam tego w drugą stronę, a wiem, że tez jest sporo oschłych i niedelikatnych mężczyzn ginekologów.

Jak coś takiego słyszę, to od razu oceniam odpowiednio w swojej głowie autora wypowiedzi. Tak samo jak „ja wolę przyjaźnić się/mieszkać/pracować z facetami, bo baby to zawsze jakieś dramaty kręco i gadajo tylko o paznokciach!”
Jak się nie dogadujesz z połową populacji ludzkiej, to chyba raczej z tobą jest problem.

Albo „facet z facetem dadzą sobie w mordę i dalej są przyjaciółmi, a kobiety to obgadujo i obrazajo się!”

z tym ostatnim zdaniem to święta prawda, tak było i jest.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez jola1000

z tym ostatnim zdaniem to święta prawda, tak było i jest.

To dlaczego obgadujesz i się obrażasz?

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Fleur_D

Może to jakaś krewna mojej znajomej z czasów gimnazjalnych, która notorycznie udostępnia jakieś grafiki i teksty o nieszanowaniu zawodu matki na pełny etat, o wrednych karierowiczkach, które dręczą psychicznie matki itd. I nie, nic złego nie spotkało jej ani nikogo z jej otoczenia. Już sama nie wiem, czy to mania prześladowcza czy jednak wstydzi się swojego wyboru i próbuje w ten sposób odreagować. Wyrzuciłam ją ze znajomych i mam spokój wredna ja

Może boli ją to, że sama nie jest taką karierowiczką
Ta moja znajoma nie ma dzieci ani partnera i jest skupiona na karierze tylko chyba nie lubi feministek. Nie rozumiem jak niby inteligentna osoba może tak generalizować, ja znam wiele szczęśliwych matek feministek.

[ridja devojka]

Apropos seksistowskich zartow ostatnio znajomy wrzucił na fb zarcik:
Skoro seks bez zgody żony to gwałt to zakupy bez zgody męża to rabunek.
Kapcie mi spadły jak to zobaczyłam. To taki miły chłopak, mąż i ojciec, taki bym powiedziała poczciwy facet. Zgłosiłam to ale to rzecz jasna nie jest sprzeczne z regulaminem fb.
Napisałam komentarz ze to obrzydliwie seksistowskie... zero odzewu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Napisane przez cava

Owszem.
klasyczne wizazowe:
1. ja to bawiłam się tylko samochodzikami. (jakby zabawa lalkami była "babska" czyli gorsza.)
2. ja to chodzę tylko do ginekologów mężczyzn bo ginekolodzy kobiety są: mniej delikatne, gorsze, cos tam.

Ja tak chodzę, bo jednak większość spotkanych kobiet ginekologów wpisuje się w to. Znalazłam jedną w miarę delikatną i jednocześnie dobrą, ale cena za wizytę z sufitu. Więc uśredniając moje doświadczenia to częściej trafiałam na złe kobiety niż złych facetów ginekologów. Taką mam opinię i nie uważam, żebym z tego powodu była szowinistką.

[siarka40]

Napisane przez Glodomorek

Ja tak chodzę, bo jednak większość spotkanych kobiet ginekologów wpisuje się w to. Znalazłam jedną w miarę delikatną i jednocześnie dobrą, ale cena za wizytę z sufitu. Więc uśredniając moje doświadczenia to częściej trafiałam na złe kobiety niż złych facetów ginekologów. Taką mam opinię i nie uważam, żebym z tego powodu była szowinistką.

Mnie to dziwi, bo nie sądzę, aby bycie dobrym ginekologiem zależało od płci. Owszem, możesz stwierdzić, że dotychczasowe panie ginekolog się nie spisały, ale trudno przesądzać w ten sposób, że ma to coś wspólnego z płcią. Zwłaszcza że są osoby zadowolone z kobiet ginekologów.