Plotkowy dla Avono-maniaczek

[musso4]

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

[zalotnica83]

Witam dziewczynki, jak zawsze rano z kawą
Ja też wszystko piorę w pralce...a jesli chodzi o dom to nigdy mi sie nie marzył, ale za to takie duże mieszkanie 4-pokojowe to już chętnie... Jakoś nie wyobrażam sobie nie mieszkać na blokowisku i jeszcze robić przy wielkim ogrodzie i domu(wiem, leniwa jestem...) Ostatnio byłam u koleżanki, mieszka w domku i tam każde dziecko w swojej piaskownicy się bawi...ależ się uśmialam...Ja mam koło domu park i tam plac zabaw mały i duży...dzieci się fajnie bawią....

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

Nie mam tatuażu i też mam takie obawy jak Ty, że jakbym sobie zrobiła to by mi się znudził...u niektórych też mi się podoba...szczególnie właśnie przy kostce, ale to raczej nie dla mnie...jak patrze jakie tatuaże mają te różne gwiazdy to uważam, że w większości to kicz a nie ozdoba...

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Ach co mi przyszło po tym Dniu Dziecka...składam właśnie zabawki z jajek kinder...czemu zawsze właśnie moim dzieciom trafiają się składane...

[Anna Antonina]

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki, jak zawsze rano z kawą
Ja też wszystko piorę w pralce...a jesli chodzi o dom to nigdy mi sie nie marzył, ale za to takie duże mieszkanie 4-pokojowe to już chętnie... Jakoś nie wyobrażam sobie nie mieszkać na blokowisku i jeszcze robić przy wielkim ogrodzie i domu(wiem, leniwa jestem...) Ostatnio byłam u koleżanki, mieszka w domku i tam każde dziecko w swojej piaskownicy się bawi...ależ się uśmialam...Ja mam koło domu park i tam plac zabaw mały i duży...dzieci się fajnie bawią....

Jakbyś miała w bloku takich sąsiadów jak ja, to szybko byś zaczęła marzyć o mieszkaniu w domu i to takim, gdzie najbliżsi sąsiedzi będą z kilometr od Ciebie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez zalotnica83

Ach co mi przyszło po tym Dniu Dziecka...składam właśnie zabawki z jajek kinder...czemu zawsze właśnie moim dzieciom trafiają się składane...

Mi też zawsze takie się trafiały jak byłam mała Jest ich chyba najwięcej.

[Sarasfati]

Napisane przez zalotnica83

[/COLOR]
Nie mam tatuażu i też mam takie obawy jak Ty, że jakbym sobie zrobiła to by mi się znudził...u niektórych też mi się podoba...szczególnie właśnie przy kostce, ale to raczej nie dla mnie...jak patrze jakie tatuaże mają te różne gwiazdy to uważam, że w większości to kicz a nie ozdoba...

a ja mam

Dziewczynki dziś mam intensywny dzien---lece po Amelke z psem i chomikiem, idziemy do weta ze zwierzakami, potem szybki obiad i musze 4 dziewczyny pomalować w 2 godziny
Wczoraj zadzwoniła do mnie liderka, że jedzie do Katowic i nie da rady ich pomalować żeby było smieszniej od razu na wstępie powiedziała, że dzwoni do mnie, bo 2 dziewczyny mają trudne do pomalowania oczy ...


Z innej beczki:
wczoraj tato mi mówił, że mam iść dalej na studia i rozglądać się za lokalem (bo nie chce żebym na kogoś pracowała). Z tego się cieszę bardzo Już przeglądam sprzęt do SPA bo u mnie nie ma Spa w miasteczku


i jeszcze chciałam wam powiedzieć, ze wczoraj weszłam do drogerii Aster (nowootwarta), bo zastanawiałam się czy nie ma tam żadnej kartki typu "przyjme do pracy".
Stoją tam jakies 2 siksy (sprzedawczynie) z takim make-upem, że każdemu odechce się kupowania cieni do powiek --- laski typu "puk puk!kto jest po drugiej stronie tapety".

Przychodzi klientka, młode dziewczę i chce by doradziły jej podkład...
pani pieknie usmiechnieta podchodzi do niej i wali jej podkład z testera na dłoń
w pierwszym odruchu chciałam szepnąć jej do ucha, że to nie tak, ale nie chciałam jej kompromitować przy klientce...

Wzięłam tarkę do stóp drewnianą i plastikową i pytam o opinię. Mina laski

ale się czepiam, nie??

[Resscue21]

hej kobitki
nie ma to jak wrócić z pracy po 23 h ide spać , dobranocka perelki

[Sarasfati]

Napisane przez Resscue21

hej kobitki
nie ma to jak wrócić z pracy po 23 h ide spać , dobranocka perelki

że też miałaś siłę na forum wejść :p

dobranoc

i tak patrze na twój podpis...no rzeczywiście -- twoja osoba była całodobowa ozdobą

[zalotnica83]

Napisane przez Sarasfati

a ja mam

Dziewczynki dziś mam intensywny dzien---lece po Amelke z psem i chomikiem, idziemy do weta ze zwierzakami, potem szybki obiad i musze 4 dziewczyny pomalować w 2 godziny
Wczoraj zadzwoniła do mnie liderka, że jedzie do Katowic i nie da rady ich pomalować żeby było smieszniej od razu na wstępie powiedziała, że dzwoni do mnie, bo 2 dziewczyny mają trudne do pomalowania oczy ...


Z innej beczki:
wczoraj tato mi mówił, że mam iść dalej na studia i rozglądać się za lokalem (bo nie chce żebym na kogoś pracowała). Z tego się cieszę bardzo Już przeglądam sprzęt do SPA bo u mnie nie ma Spa w miasteczku


i jeszcze chciałam wam powiedzieć, ze wczoraj weszłam do drogerii Aster (nowootwarta), bo zastanawiałam się czy nie ma tam żadnej kartki typu "przyjme do pracy".
Stoją tam jakies 2 siksy (sprzedawczynie) z takim make-upem, że każdemu odechce się kupowania cieni do powiek --- laski typu "puk puk!kto jest po drugiej stronie tapety".

Przychodzi klientka, młode dziewczę i chce by doradziły jej podkład...
pani pieknie usmiechnieta podchodzi do niej i wali jej podkład z testera na dłoń
w pierwszym odruchu chciałam szepnąć jej do ucha, że to nie tak, ale nie chciałam jej kompromitować przy klientce...

Wzięłam tarkę do stóp drewnianą i plastikową i pytam o opinię. Mina laski

ale się czepiam, nie??

Ja mam niedaleko domu w hali taką małą drogerię i tam też jest taka mocno wytapetowana blondyna w złotych lub srebrnych miniówach chodzi...ale zawsze bardzo dobrze doradzi
Wiesz mogła nie używać akurat tych tarek, ale coś wymyślić- np"wie Pani ja przeważnie używam drewnianej i się sprawdza"...

[jolkag78]

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

ja mam i bardzo go lubię... Zrobiłam go sobie w anglii, wydałam 400 funtów, bo poszłam do takiego studia, zeby sie niczym nie zarazić, więc bulic musiałam... chcialam skorpiona, ale z prostym ogonem i gościu mi wymalowal kilka projektów... nie chciałam trybalnego, ale coś koło tego wyszło... i mam go na krzyży, wiec go nie widzę i mi sie nie nudzi... Ale jestm ''podpisana" Jeszcze marzy mi sie jeden na kostce własnie... Ale w pl nikt nie potrafi mi takiego namalować... chcę węza zawinietego wkoło zewnetrznej kostki i z łbem idącym ku duzemu palcu u stopy, ale zeby przy paznokciu był wystawiony jezor... Ten w Uk mi namaolwal i był idealny, a tutaj to węże jak z bajki.. Więc chyba dopiero przy kolejnej wizycie w uk..

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez Sarasfati

ale się czepiam, nie??

Wiesz co? To nie tak, że sie czepiasz... ja wczoraj byłam z mamą w masarnni i wchodzimy do jednej.. bardzo ładnie, czysto, ale ta gościówa... Masacra!!! Zero uzmiechu, nawet na klientów nie patrzyła..Nie była niemiła, ale taka zimna... Zero ludzkości jakos tak... Mam nadz, ze mi sie nigdy taka pracownnica nie zdarzy..

[musso4]

Napisane przez Sarasfati

laski typu "puk puk!kto jest po drugiej stronie tapety".

[Joanna2705]

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

Ja mam dwa tatuaże, nosze je od 19-nastego roku życia. Jeden na krzyżu i jeden na łopatce. Przyzwyczaiłam sie do nich, nigdy nie żałowałam, ze zrobiłam. Moja córcia jak była malutka zapytała mnie kiedyś czemu nie może ich zdrapać.... Uważam, ze jeżeli ktoś chce sie zdecydować to powinien być w 100% pewien, ze chce posiadać cos takiego na całe życie..... Tak, będę kiedyś babcią lub prababcią z tatuażami

Napisane przez Tygrysek17

nigdy nie byłam na Mazurach ale podejrzewam,że jest tam bardzo pięknie

Jest pięknie, tylko komary strasznie gryzą. Tak na serio.... Jeżeli ktoś ceni cisze i spokój, a czasami dobijająca nudę, to powinien zamieszkać na jednej z mazurskich wsi.

[zalotnica83]

Z tatuażami jest tak, że warto zainwestować więcej pieniędzy...w końcu to na całe życie Mnie często kusi makijaż pernamentny...kreska na lini rzęs...ale boję się że dziewczyna mi zrobi źle i będę musiała z tym chodzić...

[katniewojt]

Napisane przez sheryl

Ojoj, bidulko, to namarnowałaś czasu dla mnie dziękuję.
Czyli taka łączka? Ja tam sobie wyobrażałam jeszcze łodyżki i trochę inny mi wzorek w wyobraźni powstał . Będę zaglądać do House'a .

Tak, taka łączka Możesz zaglądać też na stronę internetową:
http://www.sklep.house.pl/pl/open/catalog

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

Mój B. ma Demona na ramieniu, ale nie pamiętam, na której ręce I jeszcze jednego gigantycznego demona z mackami ośmiornicy na plecach (Zajmuje prawie całe plecy, ale jeszcze nie jest skończony). Ten na plecach średnio mi się podoba, ale to ze względu, że ma kolorowe macki
Ja chciałam sobie zrobić małą biedronkę na linii włosów, ale Benkowski krzyczał, że jeden kolorowy wystarczy
Podobam mi się nowy tatuaż Sablewskiej - taki delikatny napis

[porzeczka2602]

Napisane przez Joanna2705

Jest pięknie, tylko komary strasznie gryzą. Tak na serio.... Jeżeli ktoś ceni cisze i spokój, a czasami dobijająca nudę, to powinien zamieszkać na jednej z mazurskich wsi.

To dla mnie idealne miejsce ... ale na mazurach nigdy nie byłam.
A ja mam do was kobietki pytanie, planuje rodzicom kupić w prezencie na wszystkie okazje (wiem wygodna jestem ) w tym roku wyjazd, myślałam o szczyrku bo tam jest oferta razem z zabiegami rehabilitacyjnymi a tato narzeka na kręgosłup. Teraz jest fajna oferta na gruponie . Była któraś z was w Szyrku? ładnie tam jest? Będzie co robić przez tydzien?

[zalotnica83]

Napisane przez porzeczka2602

To dla mnie idealne miejsce ... ale na mazurach nigdy nie byłam.
A ja mam do was kobietki pytanie, planuje rodzicom kupić w prezencie na wszystkie okazje (wiem wygodna jestem ) w tym roku wyjazd, myślałam o szczyrku bo tam jest oferta razem z zabiegami rehabilitacyjnymi a tato narzeka na kręgosłup. Teraz jest fajna oferta na gruponie . Była któraś z was w Szyrku? ładnie tam jest? Będzie co robić przez tydzien?

Tak, ja byłam w Szczyrku...fakt że dużo nie spacerowałam, bo byłam na zlocie aut sportowych, ale bardzo ładnie tam jest

[Aalicia24]

Napisane przez porzeczka2602

To dla mnie idealne miejsce ... ale na mazurach nigdy nie byłam.
A ja mam do was kobietki pytanie, planuje rodzicom kupić w prezencie na wszystkie okazje (wiem wygodna jestem ) w tym roku wyjazd, myślałam o szczyrku bo tam jest oferta razem z zabiegami rehabilitacyjnymi a tato narzeka na kręgosłup. Teraz jest fajna oferta na gruponie . Była któraś z was w Szyrku? ładnie tam jest? Będzie co robić przez tydzien?

Moja mama jeździła do szczyrku parę lat temu, fajnie, ale jeśli ktoś lubi chodzić po górach przede wszystkim, typowo uzdrowiskowo to raczej krynice górską polecam, fajnie jest gdzie pochodzić, jest basen, są zabiegi i niedaleko wyciąg gondolowy albo bukowina tatrzańska i tam wody termalne itp
A tak z innej beczki nie wiecie gdzie można kupić te lakiery do paznokci z maybelline http://allegro.pl/lakier-express-fin...636304017.html, bo zachorowałam na taki kolor i nie wiem czy w rossmanie albo drogerii natura, wispolu czy czymś takim będą

[sheryl]

Cześć Witam z fasolką szparagową w bułeczce tartej na śniadanie

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

Ja nie mam i nie lubię tatuaży Fakt, ze jestem z pokolenia, w którym tatuaże mieli tylko więźniowie i panowie na budowie i kojarzyły się bardzo wulgarnie. No ale nadal nie podobają mi się i ozdabianie ciała akceptuję tylko wśród członków określonych kultur.

Napisane przez zalotnica83

a jesli chodzi o dom to nigdy mi sie nie marzył, ale za to takie duże mieszkanie 4-pokojowe to już chętnie... Jakoś nie wyobrażam sobie nie mieszkać na blokowisku i jeszcze robić przy wielkim ogrodzie i domu(wiem, leniwa jestem...)
:

No ja też o nim nigdy jakoś nie marzyłam, bo jak sobie myślę o robieniu w ogrodzie albo odśnieżaniu... a leń jestem do kwadratu, to w bloku łatwiej. Tylko, że w takim nowoczesnym, gdzie jest spokój i mało sąsiadów. Ale z drugiej strony mającym dom zazdroszczę przestrzeni, że mają gdzie trzymać rowery, wózki, sprzęty, narzędzia i duże zabawki - to na co ja w moim małym mieszkanku nie mam miejsca, a muszę trzymać. I tego, że mogłabym dziecku wtedy postawić taki domek w ogródku i trampolinę (tego nie ma na wszystkich placach zabaw na naszym osiedlu). No i tego, że nie mają sąsiadów za ścianą.
Tak więc, gdyby to było w mieście (bo wolę miasto) to mogłabym w domku mieszkać. Z ogrodem "po mężowsku" czyli drzewa i krzewy, bez kwiatów i warzyw i bez problemów z odśnieżaniem.

[katniewojt]

Napisane przez sheryl

Cześć Witam z fasolką szparagową w bułeczce tartej na śniadanie

Też chcę!
Zbliżają się moje urodziny, o których B. nie pamięta I znajoma powiedziała, że kupi mi pękacz i kategorycznie zabroniła mi samej sobie kupować A na allegro można dostać 2 w cenie 1, więc dostanę dwa

[sheryl]

Napisane przez Sarasfati

Przychodzi klientka, młode dziewczę i chce by doradziły jej podkład...
pani pieknie usmiechnieta podchodzi do niej i wali jej podkład z testera na dłoń
w pierwszym odruchu chciałam szepnąć jej do ucha, że to nie tak, ale nie chciałam jej kompromitować przy klientce...

Wzięłam tarkę do stóp drewnianą i plastikową i pytam o opinię. Mina laski

ale się czepiam, nie??

Oj te laski w drogeriach są tragiczne jeśli chodzi o poradę. Nigdy ich nie pytam, bo wiem, że one są tam od sprzedawania, a o kosmetykach wiedzy nie mają (no chyba, ze któraś się tym interesuje).
Kiedyś poszłam do Douglasa kupić podkład IsaDory i wiedziałam dokładnie który chcę (taki do mieszanej), no ale skoro pani pyta w czym pomóc, to mówię, że przyszłam po podkład do mieszanej, a panie podaje mi inny. Patrzę co na nim napisane: do suchej. Pokazuję jej to i pokazuję, że do mieszanej jest drugi. A ona: tak, tamten też może być
No ja dziekuję za taką pomoc. Nigdy ich nie pytam, chyba, że: gdzie na półce znaleźć to i to.....
Nie spotkałam się jeszcze z profesjonalną wiedzą o kosmetykach u sprzedawczyni z drogerii.

[musso4]

Napisane przez sheryl

Oj te laski w drogeriach są tragiczne jeśli chodzi o poradę. Nigdy ich nie pytam, bo wiem, że one są tam od sprzedawania, a o kosmetykach wiedzy nie mają (no chyba, ze któraś się tym interesuje).
Kiedyś poszłam do Douglasa kupić podkład IsaDory i wiedziałam dokładnie który chcę (taki do mieszanej), no ale skoro pani pyta w czym pomóc, to mówię, że przyszłam po podkład do mieszanej, a panie podaje mi inny. Patrzę co na nim napisane: do suchej. Pokazuję jej to i pokazuję, że do mieszanej jest drugi. A ona: tak, tamten też może być
No ja dziekuję za taką pomoc. Nigdy ich nie pytam, chyba, że: gdzie na półce znaleźć to i to.....
Nie spotkałam się jeszcze z profesjonalną wiedzą o kosmetykach u sprzedawczyni z drogerii.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

właśnie mnie olśniło, że mamy dzisiaj 4 rocznicę slubu całkiem zapomniałam ciekawe czy tż pamięta

[katniewojt]

Napisane przez musso4

właśnie mnie olśniło, że mamy dzisiaj 4 rocznicę slubu całkiem zapomniałam ciekawe czy tż pamięta

Najserdeczniejsze życzenia Jeszcze 10 razy tyle takich rocznic

[nightsong]

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie

ja nie mam, miałam już kilka takich chwil w życiu, że się zastanawiałam nad zrobieniem, ale nie jestem do tego do końca przekonana, no i boję się bólu Bardzo mi się nie podoba, jak ktoś jest cały wytatuowany. Raczej wolę jakieś drobne rysunki, ewentualnie coś większego, ale z pomysłem

musso4 - najlepszego z okazji rocznicy

dziś dalszy ciąg szaleńczego szukania sukienki Myślałam, że to będzie trochę prostsze, ale jak zwykle nic na mieście nie ma Szkoda, że mam mało czasu, wszystko przez tą nieszczęsną chorobę... Popsuła cały mój misterny plan

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Najserdeczniejsze życzenia Jeszcze 10 razy tyle takich rocznic

dzięki tylko jestem zła na siebie, bo tż za godzinę wróci z pracy, a ja nie mam nic dla niego i nawet do sklepu nie pojadę, bo akurat jest jego kolej jazdy i nie mam auta w domu (tż pracuje z moim kuzynem i jeżdżą do pracy na zmiane, jeden tydzień tż zabiera kuzyna, a drugi tydzień odwrotnie) a do najbliższego sklepu 5 km

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez nightsong

ja nie mam, miałam już kilka takich chwil w życiu, że się zastanawiałam nad zrobieniem, ale nie jestem do tego do końca przekonana, no i boję się bólu Bardzo mi się nie podoba, jak ktoś jest cały wytatuowany. Raczej wolę jakieś drobne rysunki, ewentualnie coś większego, ale z pomysłem

musso4 - najlepszego z okazji rocznicy

dziś dalszy ciąg szaleńczego szukania sukienki Myślałam, że to będzie trochę prostsze, ale jak zwykle nic na mieście nie ma Szkoda, że mam mało czasu, wszystko przez tą nieszczęsną chorobę... Popsuła cały mój misterny plan

kiedy to wesele, bo pisałaś, ale nie pamiętam

[nightsong]

Napisane przez musso4

(...) a do najbliższego sklepu 5 km

to co, spacerek?

Napisane przez musso4

kiedy to wesele, bo pisałaś, ale nie pamiętam

za tydzień :P

[musso4]

Napisane przez nightsong

to co, spacerek?



za tydzień :P

spacerek odpada za daleko
może coś znajdziesz a skąd jesteś, dam ci jakąś swoją kieckę

[katniewojt]

Napisane przez musso4

dzięki tylko jestem zła na siebie, bo tż za godzinę wróci z pracy, a ja nie mam nic dla niego i nawet do sklepu nie pojadę, bo akurat jest jego kolej jazdy i nie mam auta w domu (tż pracuje z moim kuzynem i jeżdżą do pracy na zmiane, jeden tydzień tż zabiera kuzyna, a drugi tydzień odwrotnie) a do najbliższego sklepu 5 km

Masz długą i szeroką wstążkę? A może bitą śmietanę? Olejek do masażu?
Jeśli nie, to zaproś Męża pod prysznic, kiedy sama będziesz się kąpać
Będzie bardziej zadowolony niż jakby dostał jakiś wybajerzony prezent

[nightsong]

Napisane przez musso4

spacerek odpada za daleko
może coś znajdziesz a skąd jesteś, dam ci jakąś swoją kieckę

ze Świętego Miasta to nie tak daleko :P W sumie wczoraj znalazłam sukienkę, która jest nawet ładna, ale kosztuje kupę kasy. Dziś idę jeszcze coś pomierzyć, jak nic nie znajdę, to trudno, wezmę tę wczorajszą, poświęcę się dla koleżanki :P

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Masz długą i szeroką wstążkę? A może bitą śmietanę? Olejek do masażu?
Jeśli nie, to zaproś Męża pod prysznic, kiedy sama będziesz się kąpać
Będzie bardziej zadowolony niż jakby dostał jakiś wybajerzony prezent

o wstążce to nawet myślałam

[katniewojt]

Napisane przez musso4

o wstążce to nawet myślałam

Jeśli masz, to śmiało Mój zawsze się dopytuje kiedy będzie wstążka Normalnie jak dziecko

[dianuseeek]

Napisane przez dokia

dobre... ale wiecie co.. wczoraj się zaplułam w pracy bo akurat wodę piłam a dochodzi do mnie koleżanka i szepcze mi na ucho "jeszcze jeden krok w tych butach i chyba orgazmu dostanę" - szybko patrzę na jej stopy a ona w japonkach to ja pffff mineralną z kubka, ze śmiechu ... no większej bzdury ostatnio nie słyszałam

czy ktoś tu jeszcze ma orgazm chodząc w japonkach??? (od tarcia między palcami stóp)

O kurcze, samowystarczalna jest - faceta nie potrzebuje

Napisane przez musso4

cześć laseczki zarzucę nowy temat- tatuaż, co myślicie o tatuażach, a może macie ja byłam zawsze sceptycznie nastawiona do tego typu ozdób, ale w zeszłym roku siostra tż zrobiła sobie takie cudeńko wokół kostki i wchodzi na stopę, jakiś motylek, kwiatek i wywijasy, specjalnie pojechała do warszawy do jakiegoś studia i wybuliła 5 stówek, ale efekt fajny i w dobrym miejscu sobie raczej nie zafunduję, bo co zrobię jak mi się znudzi zresztą w innych miejscach jakoś mi się nie podobają, szczególnie jak jest kilka i nie współgrają ze sobą, blee a taki sam jak ma ona to na bank odpada

Nie, nie i jeszcze raz nie Tak mnie rodzice wychowali za to TŻ chciałby żebym miała (on nie ma)

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki, jak zawsze rano z kawą
Ja też wszystko piorę w pralce...a jesli chodzi o dom to nigdy mi sie nie marzył, ale za to takie duże mieszkanie 4-pokojowe to już chętnie... Jakoś nie wyobrażam sobie nie mieszkać na blokowisku i jeszcze robić przy wielkim ogrodzie i domu(wiem, leniwa jestem...) Ostatnio byłam u koleżanki, mieszka w domku i tam każde dziecko w swojej piaskownicy się bawi...ależ się uśmialam...Ja mam koło domu park i tam plac zabaw mały i duży...dzieci się fajnie bawią....

A mi się marzy domek śliczny z ogródkiem też leniwa jestem ale chętnie zostałabym kurą domową w wymarzonym domku z mężem i dzieciaczkami

Napisane przez porzeczka2602

To dla mnie idealne miejsce ... ale na mazurach nigdy nie byłam.
A ja mam do was kobietki pytanie, planuje rodzicom kupić w prezencie na wszystkie okazje (wiem wygodna jestem ) w tym roku wyjazd, myślałam o szczyrku bo tam jest oferta razem z zabiegami rehabilitacyjnymi a tato narzeka na kręgosłup. Teraz jest fajna oferta na gruponie . Była któraś z was w Szyrku? ładnie tam jest? Będzie co robić przez tydzien?

A ja Ci powiem że w Kudowie-Zdrój jest bosko mogę polecić Ci sprawdzone przeze mnie SPA (prezent od TŻa na dzień kobiet )

Napisane przez sheryl

Cześć Witam z fasolką szparagową w bułeczce tartej na śniadanie

Eh, teraz nie bede myśleć o niczym poza fasolką

Napisane przez katniewojt

Jeśli masz, to śmiało Mój zawsze się dopytuje kiedy będzie wstążka Normalnie jak dziecko

[dudi83]

Napisane przez musso4

właśnie mnie olśniło, że mamy dzisiaj 4 rocznicę slubu całkiem zapomniałam ciekawe czy tż pamięta

Najlepszego

Napisane przez nightsong

dziś dalszy ciąg szaleńczego szukania sukienki Myślałam, że to będzie trochę prostsze, ale jak zwykle nic na mieście nie ma Szkoda, że mam mało czasu, wszystko przez tą nieszczęsną chorobę... Popsuła cały mój misterny plan

Ja też wybieram się na wesele za tydzień, sukienki brak. Podoba mi się taka (biała):
http://cache-cache.fr/mode_feminine/...-10676-c-7.htm