Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[zwariowana-dziewczyna]

zrobienie prawka jednak zazwyczaj krócej trwa niż uzbieranie na własny samochód .
A Ty teraz zdasz ten egzamin i tak jak IR pisała, już w sierpniu masz szansę jeździć . Ja tak realnie patrząc to na własny samochód mogę liczyć chyba za ponad rok, więc Ty do tego czasu już dawno bedziesz mieć niezle doświadczenie w jeździe własnym samochodem



Albo wy do tego czasu aż zdam będziecie miały upragnione auta

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

a ja mam jutro jazdę(17 i 18 h już ), ciekawe jakie przywiozę z niej wrażenia

chyba na dziś wystarczy szarży po wizażu, alem się wysiedziała, tyłek mnie już boli
dziękuję za dotrzymanie towarzystwa i spadam

buziaki

papryka liczę na radosną relację z jazdy i jakieś nowe tekściki Twoje i Twojego instruktora . Będzie dobrze, nic się nie przejmuj

Napisane przez zwariowana-dziewczyna

zwariowana-dziewczyna[/i][/b] zrobienie prawka jednak zazwyczaj krócej trwa niż uzbieranie na własny samochód .
A Ty teraz zdasz ten egzamin i tak jak IR pisała, już w sierpniu masz szansę jeździć . Ja tak realnie patrząc to na własny samochód mogę liczyć chyba za ponad rok, więc Ty do tego czasu już dawno bedziesz mieć niezle doświadczenie w jeździe własnym samochodem



Albo wy do tego czasu aż zdam będziecie miały upragnione auta

zwariowana-dziewczyno trochę więcej wiary we własne umiejętności .

Nie zakładaj że będziesz zdawać ten egzamin ponad rok, bo ja przynajmniej tyle jeszcze nie będę miała swojego samochodu (na dzień dzisiejszy takie są realia ).
Zdasz egzamin i będziesz mogła sobie samodzielnie jeździć, życzę Ci aby udało Ci się już teraz w najbliższym podejściu

[papryka85]

ehhh no coś się rozstać z kompem nie mogę

no jak będę jeździła z panem W. to na pewno będą jakieś "przepychanki"-więcej niż pewne
ale może się zdarzyć, że uraczy mnie swym zięciem-panem G., bo ma sporo nowych osób, więc tych bardziej "doświadczonych"(ha ha ha dobre) kursantów daje czasem drugiemu instr. Już mnie pytał w tamtym tygodniu-"to kiedy chcesz do G. na punto?", więc czuję, że przynajmniej jedna jazda w tym tygodniu może być w punto z zięciem co wcale mi nie przeszkadza, bo zięć uosobienie spokoju, już raz z nim jeździłam i wrażeń i tak nie brakowało, bo ja jestem z deka narwana
no ale grunt, żebym dobrze sobie radziła

aha! plan na jutro-niezależnie od instruktora/auta/pogody

przejechać rondo dywizjonu 308 "jak bozia nakazała"

[zwariowana-dziewczyna]

Ale tak papryczko, bo ja już od roku robie kurs + 3 egzaminy

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

ehhh no coś się rozstać z kompem nie mogę

no jak będę jeździła z panem W. to na pewno będą jakieś "przepychanki"-więcej niż pewne
ale może się zdarzyć, że uraczy mnie swym zięciem-panem G., bo ma sporo nowych osób, więc tych bardziej "doświadczonych"(ha ha ha dobre) kursantów daje czasem drugiemu instr. Już mnie pytał w tamtym tygodniu-"to kiedy chcesz do G. na punto?", więc czuję, że przynajmniej jedna jazda w tym tygodniu może być w punto z zięciem co wcale mi nie przeszkadza, bo zięć uosobienie spokoju, już raz z nim jeździłam i wrażeń i tak nie brakowało, bo ja jestem z deka narwana
no ale grunt, żebym dobrze sobie radziła

aha! plan na jutro-niezależnie od instruktora/auta/pogody

przejechać rondo dywizjonu 308 "jak bozia nakazała"

papryka popieram - słuszny plan na jutro , nie wiem jakie to rondo, przypuszczam że jakieś niezwyczajne .
Ale najważniejsze to nastawienie: zeby je ślicznie przejechać niezależnie od okoliczności .
A komputer /wiżaż wciąąąga

Napisane przez zwariowana-dziewczyna

Ale tak papryczko, bo ja już od roku robie kurs + 3 egzaminy

zwariowana-dziewczyno to najwyższy czas już pomyśleć o tym żeby zakończyć tą drogę po zdobycie prawka sukcesem, a nie zakładać że jeszcze drugie tyle bedziesz to ciągnąć .
Więcej optymizmu .
Teraz już jesteś bliżej niż dalej, tylko się nie poddawaj . Jak Ci sie w ogóle jeździ, skąd ta obawa że jeszcze tak długo to może potrwać ?

[papryka85]

dobra ostatni post już dziś

Dusia to rondo jest przeklęte przez wszystkich kursantów, bo jest bez świateł(trzeba ustąpić pierwszeństwa tym, co już na nim są) a jak się na nie wjedzie to zabawa się zaczyna
skręt w prawo-proste, na wprost-spoko
no ale skręt w lewo i zawracanie, to jakiś kosmos:
rondko jest małe, więc jak jedziesz koło wysepki, to musisz cały czas robić skręt kierownicą, a ja jak skręcam, to muszę patrzeć przed siebie, żeby widzieć czy kręcić dalej, nie kręcić, prostować, a tu trzeba wjechać na lewy pas, objechać 3/4 wysepki i na długości 1/2 trza zrobić look w lusterko prawe, obejrzeć się(martwy punkt), dać prawy kierunkowskaz(kierunki mylę of course) i zjechać na prawy pas(jeśli jest wolny)(cały czas ostro skręcając) a następnie skręcić w prawo i wjechać oczywiście na prawy pas...idzie mi coraz lepiej, ale jak mi przyjdzie oderwać głowę od tego co przede mną i patrzeć na to, co za mną, podczas gdy skręcam, to...

zwariowana-dziewczyna to Ty powinnaś się nazywać "zwariowane dziewuszysko" nie no poważnie-nie zniechęcaj się, w końcu zdasz-jesteś na to po prostu skazana, pamiętaj, że masz nasze kciuki

dobranoc wszystkim

[zwariowana-dziewczyna]

Hahaha taka obawa,że jak dziewczynki mówią,że miały np. zawracanie na trzy to się zastanawiam czy bym to zrobiła... nie jestem niczego pewna

[angelkaa]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7891231]

Co będzie do czasu jak już uzbieram trochę pieniędzy i będę tak konkretnie myśleć o zakupie jeszcze nie wiem, na razie niebieska panda to nr 1 jak dla mnie .[/quote]
a mnie nie wiem czemu sie panda nie podoba (wizualnie) :| .. za to niebieskie samochodziki uwielbiam

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7891803]Egzamin masz w lipcu, na prawko czekac sie ok 2 tyg, czyli w sierpniu powinnas miec juz prawko bedziesz miala kiedy nim poszalec[/quote]
oo i w sierpniu jak będziesz jechała to bedziesz miała 'wiatr we wlosach'


dzisiaj moja mama stwierdziła, że '' no i po co ci te prawo jazdy .. teraz zamiast na bluzki będziesz wydawała na paliwo''

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez papryka85

Dusia to rondo jest przeklęte przez wszystkich kursantów, bo jest bez świateł(trzeba ustąpić pierwszeństwa tym, co już na nim są) a jak się na nie wjedzie to zabawa się zaczyna
skręt w prawo-proste, na wprost-spoko
no ale skręt w lewo i zawracanie, to jakiś kosmos:
rondko jest małe, więc jak jedziesz koło wysepki, to musisz cały czas robić skręt kierownicą, a ja jak skręcam, to muszę patrzeć przed siebie, żeby widzieć czy kręcić dalej, nie kręcić, prostować, a tu trzeba wjechać na lewy pas, objechać 3/4 wysepki i na długości 1/2 trza zrobić look w lusterko prawe, obejrzeć się(martwy punkt), dać prawy kierunkowskaz(kierunki mylę of course) i zjechać na prawy pas(jeśli jest wolny)(cały czas ostro skręcając) a następnie skręcić w prawo i wjechać oczywiście na prawy pas...idzie mi coraz lepiej, ale jak mi przyjdzie oderwać głowę od tego co przede mną i patrzeć na to, co za mną, podczas gdy skręcam, to...

papryka no niefajne takie ronda, mnie właśnie na rondzie tego typu facet wymusił pierwszeństwo - teź mi się to nie podoba .
Ale trudno, trzeba jakoś sobie radzić, z czasem się nabiera praktyki i jest coraz lepiej, byle sie za bardzo nie przejmować


angelkaa mnie na początku też sie panda bardzo nie podobała, ale teraz jak zaczęłam robić prawko i interesować się tym co jest ewentualnie w zasięgu moich możliwości finansowych (bo sama sobie muszę na samochód zarobić i go utrzymać), to wyszło że w zasadzie panda to najtańsza opcja chyba (seicento, cinqecento, inne starsze rocznikowo nie biorę pod uwagę).
Dodatkowo wziełam jeszcze pod uwagę że jednak stosunkowo mało pali i części do fiatów chyba są najtańsze. Więc sobie wmówiłam że mi sie podoba no i rzeczywiście mi się spodobała .
Ja to mam siłę przekonywania samej siebie .
Ale nie oznacza to, ze za ten ponad rok właśnie pandę będę kupować, bo do tego czasu mogę zdanie jeszcze zmienić .
Zresztą gdyby wszystkim podobały się te same samochody i na dodatek w tych samych kolorach, to ulice byłyby takie monotonne


zwariowana-dziewczyno to jeśli nie jesteś pewna czy zrobiłabyś zawracanie na 3, czy inne rzeczy, to możesz wykupić jakieś jazdy (zreszta po 3 egzaminach to i tak musisz), to sobie wszystko przećwiczysz i przypomnisz .
Bo tak w ogóle to chyba wszystkie manewry miałaś przećwiczone na jazdach , jak Ci to wtedy wychodziło?

[martini.]

Napisane przez zwariowana-dziewczyna

Hahaha taka obawa,że jak dziewczynki mówią,że miały np. zawracanie na trzy to się zastanawiam czy bym to zrobiła... nie jestem niczego pewna

Zrobiłabyś na pewno. Ja na kursie zawracanie na trzy robiłam dosłownie raz. Wieki temu, a wczoraj lawirowałam na działce zawracając między drzewami. Nawet mój tata był pod wrażeniem .

To zawsze tak jest, ja przed egzaminem miałam w głowie taaaaką sieczkę, że nawet pytałam tutaj, jak się podnosi maskę! Zobaczysz, wszystko się uda!

[_Natalee_]

dokładnie, ja tez sie bałam jakiegokolwiek zawracania,a na egzaminie robilam to chyba z 5 razy i wszystko idealniena pewno bedzie dobrze, grunt to sie nie stresowac
aczkolwiek szczerze mowiac sama nie wiem jak udało mi się zdać

[glam_star]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7892648]glam_star może akurat przez ten tydzień Ci się jakoś pewne rzeczy same ułoża w głowie i będzie lepiej na egzaminie .
Ja też po przerwie jakoś tak lepiej zaczęłam jeździć, bo w międzyczasie sobie wszystko poukładałam jak być powinno .
Spróbuj choć trochę uwierzyć w to że masz szansę na egzaminie i ciesz się z każdego etapu zaliczonego : jaka ja teraz byłam szczęśliwa że zaliczyłam łuk , a jak już wyjechałam na miasto to po prostu taka poczułam się dumna z siebie że jadę po mieście, że aż musiałam przywołać sie do porządku: skup się, żeby sie zaraz ta przejażdżka na skończyła .

Powodzenia i uwierz w siebie, szansę każdy ma, ale trzeba też w to wierzyć bo to pomaga w czasie egzaminu [/QUOTE]

Chyba za duzo myslalam, bo juz nie wiem kiedy mam na luku skrecac, tyle jest tych slupkow. Mam nadzieje ze jak plac zobacze na egzaminie to zaraz sobie przypomne.
Dziekuje za wsparcie Postaram sie uwierzyc w swoje szanse.

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7892637]Nawet tak nie mow idziesz i koniec a jesli masz problemy z maska to pocwicz, tez sie z nia pierwszy raz nameczylam, zeby otworzyc[/QUOTE]

Otwarcie maski to chyba jedyna rzecz jaka umiem zrobic, gorzej z tym co pod nią :P

Napisane przez maxymilian

Fajnie się jeździ. Jest małe. Dobre do parkowania. Potrafi być zwrotne. W środku wygodne. Moja siostra 160 cm (bardzo szczupła, twierdzi, że dla niej trochę za niskie, instruktor dla niej woził poduszkę).

Mnie by sie przydala taka poduszka w Chevrolecie Aveo.

Napisane przez papryka85

Dusia to rondo jest przeklęte przez wszystkich kursantów, bo jest bez świateł(trzeba ustąpić pierwszeństwa tym, co już na nim są) a jak się na nie wjedzie to zabawa się zaczyna
skręt w prawo-proste, na wprost-spoko
no ale skręt w lewo i zawracanie, to jakiś kosmos:
rondko jest małe, więc jak jedziesz koło wysepki, to musisz cały czas robić skręt kierownicą, a ja jak skręcam, to muszę patrzeć przed siebie, żeby widzieć czy kręcić dalej, nie kręcić, prostować, a tu trzeba wjechać na lewy pas, objechać 3/4 wysepki i na długości 1/2 trza zrobić look w lusterko prawe, obejrzeć się(martwy punkt), dać prawy kierunkowskaz(kierunki mylę of course) i zjechać na prawy pas(jeśli jest wolny)(cały czas ostro skręcając) a następnie skręcić w prawo i wjechać oczywiście na prawy pas...idzie mi coraz lepiej, ale jak mi przyjdzie oderwać głowę od tego co przede mną i patrzeć na to, co za mną, podczas gdy skręcam, to...

Nienawidzę tego ronda. I takiego co jest pod ulicami i trzeba stanąć na swiatlach pod gorke. Wogóle nienawidze wszystkich malych rond bez swiatel. W sumie ze swiatlami tez, bo sa tak duze ze sie na nich gubie kiedy mam zawracać lub skrecac w lewo.

[kate0109]

Ja muszę się pochwalić moją mała rocznicą dokładnie rok temu o godzinie 10.00 zdałam za piewrszym razem egzamin na prawko pamiętam ze byl upał wtedy a ja byłam chora uwielbiam jezdzic samochodem hehe

[martini.]

A ja dzwoniłam dzisiaj do Urzędu i papierów nie ma .

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez martini.

A ja dzwoniłam dzisiaj do Urzędu i papierów nie ma .

martini to spróbuj dodzwonić się do WORDu z zapytaniem czy już wysłali te papiery do urzędu .
Były jakieś strajki poczty, więc może przez to te papiery dłużej idą. A może WORD wysłał np. dopiero w piątek (bo wysyła np. raz w tygodniu) to jeszcze nie miało szansy dojść .

Jak nie dasz rady się dodzwonić do WORDu (u mnie się nie dało), to może przejdź się tam i spytaj kiedy wyślą .

Na pewno wszystko jest w porządku, tylko czasami z dziwnych powodów to sie opóźnia .

[martini.]

Spróbuję tam zadzwonić, bo nie opłaca mi się tam iść. To jest koniec miasta i dojechanie tam z centrum Łodzi zajmuje mi w korkach prawie pół godziny, a jeszcze trzeba kawał dojść. Już nie mówiąc o tym, że ode mnie z domu, to jest 2 godziny. (razem z czekaniem na autobusy itp.).

Pani mi powiedziała, że dzisiaj przyszło sporo dokumentów, ale moich nie ma .

[marta6704]

Tataratata
Zdałam tą teorie, ale miałam stresa eh nie wiem co będzie na egzaminie, który btw mam 29 LIPCA
i to o 15

Cholernie długo trzeba czekać u nas

Ale nie miałąm rzadnych błędów
Dzisiaj przy meczu opije sobie to

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez martini.

Spróbuję tam zadzwonić, bo nie opłaca mi się tam iść. To jest koniec miasta i dojechanie tam z centrum Łodzi zajmuje mi w korkach prawie pół godziny, a jeszcze trzeba kawał dojść. Już nie mówiąc o tym, że ode mnie z domu, to jest 2 godziny. (razem z czekaniem na autobusy itp.).

Pani mi powiedziała, że dzisiaj przyszło sporo dokumentów, ale moich nie ma .

martini dzwoń, dzwoń żeby sie wszystko jak najszybciej wyjaśniło

Napisane przez marta6704

Tataratata
Zdałam tą teorie, ale miałam stresa eh nie wiem co będzie na egzaminie, który btw mam 29 LIPCA
i to o 15

Cholernie długo trzeba czekać u nas

Ale nie miałąm rzadnych błędów
Dzisiaj przy meczu opije sobie to

marta gratulacje , wiedziałam że dasz sobie radę .

A na jazdy wcale tak bardzo długo nie czekasz, u mnie czeka się ok. 3 miesięcy
W ogóle nie pamiętam terminów krótszych niż 2 miesiace .

Tak że pociesz sie tym, że choć czekasz długo, to sporo jest osób które czekają jeszcze znacznie dłużej

[martini.]

No więc już wiem. Zadzwonił tata (bo ja sie wstydzę ). Pani powiedziała, że jak zdałam 7.06. to dokumenty od nich poszły 9.06.!!! Tylko mają przestoje na poczcie przez strajk. Teraz się wszystko rozluźnia, wiec będę molestować panią u mnie.

No ale szlag mnie trafia! Poza tym, na tej stronie nadal nic nie ma. Będę spokojna, jak usłyszę, że papiery są.

Marta gratulacje!

[angelkaa]

Napisane przez martini.

A ja dzwoniłam dzisiaj do Urzędu i papierów nie ma .

u mnei też nadal nieprawidłowe dane .. chociaż ty wcześniej zdałaś wiec już powinno być nic tylko dzwonic

Napisane przez marta6704

Tataratata
Zdałam tą teorie, ale miałam stresa eh nie wiem co będzie na egzaminie, który btw mam 29 LIPCA
i to o 15

Cholernie długo trzeba czekać u nas

Ale nie miałąm rzadnych błędów
Dzisiaj przy meczu opije sobie to

gratuluje

Dusia a jak tam samopoczucie po tygodniu od odebrania prawka ? .. czujesz sie już pewnie w samochodzie ?

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Dziewczyny, to nie pozostaje Wam nic innego tylko dzwonić , ale na pewno w tym tygodniu już będziecie miały postępowanie .
Wszystko przez te strajki poczty, ale to się rozładuje teraz, bo już chyba od kilku dni nie strajkują


angelkaa żeby powiedzieć że się pewnie czuję, to jeszcze za wcześnie. Jechałam cztery razy do tej pory (bo jeżdżę jak gdzieś i tak trzeba jechać), w tym w sobotę była najdalsza trasa (znaczna część trasa poza miastem), stres oczywiście jakiś tam jest, ale generalnie się zmniejsza .

Czyli idzie ku dobremu . Wiem że muszę jeździć, bo z czasem bedzie coraz lepiej. Nawet momentami już mi to znów zaczyna sprawiać radość jak w czasie jazd, choć kilometrów to jeszcze za dużo nie mam na swoim koncie .

Na razie jeszcze nie jechałam tak zupełnie sama, ale na to też przyjdzie czas .
Będzie ze mnie kierowca jak jeszcze się douczę i nabiorę doświadczenia .

[maxymilian]

Napisane przez marta6704

Tataratata
Zdałam tą teorie, ale miałam stresa eh nie wiem co będzie na egzaminie, który btw mam 29 LIPCA
i to o 15

Cholernie długo trzeba czekać u nas

Ale nie miałąm rzadnych błędów
Dzisiaj przy meczu opije sobie to

Gratuluję!

A ja za 3 gdziny znowu mam jazdy. Już ostatnie w ramach kursu.
Następnej jako godziny dodatkowe.

A własnie ile u was kosztuje dodatkowa godzina?
I czy jest rozróznienie na kursantów ze szkoły i ludzi spoza?

W mojej szkole było tak (zresztą tak jest na Ich stronie internetowej i na to liczyłem), że kursanci (z ich szkoły) w ramach godzin dodtkowych płacą 35 złotych za godzinę. Ludzie spoza kursu płacą 40 złotych.

Gdy w tamtym tygodniu dopytałem o to, to dowiedziałem się że odstapili od tego z uwagi na małe zainteresowanie dodatkowymi godzinami przez kursantów i zrównali ceny z osobami spoza kursu.

[hanza]

A ja dziś zapisał się na egzamin :P 4 raz, termin mam na 17.07 na 10:00

Co do cen w Szczecinie, jeżdżę sobie godziny dodatkowe w szkole jazdy driver, do 5 h 40zł od 5h i więcej 35zł za godzinke.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez maxymilian

Gratuluję!

A ja za 3 gdziny znowu mam jazdy. Już ostatnie w ramach kursu.
Następnej jako godziny dodatkowe.

A własnie ile u was kosztuje dodatkowa godzina?
I czy jest rozróznienie na kursantów ze szkoły i ludzi spoza?

W mojej szkole było tak (zresztą tak jest na Ich stronie internetowej i na to liczyłem), że kursanci (z ich szkoły) w ramach godzin dodtkowych płacą 35 złotych za godzinę. Ludzie spoza kursu płacą 40 złotych.

Gdy w tamtym tygodniu dopytałem o to, to dowiedziałem się że odstapili od tego z uwagi na małe zainteresowanie dodatkowymi godzinami przez kursantów i zrównali ceny z osobami spoza kursu.

max to powodzenia na jazdach .

U mnie w szkole nie było rozróżnienia na tych co robili kurs u nas i na pozostałych:
1h jazdy - 40 zł. Kupowałam 10 h to dali mi jedną godzinę dodatkowo, czyli wyjeździłam
11 h w mojej szkole płacąc za 10 h.
W tej innej szkole jak kupowałam to tez płaciłam po 40 zł/ 1h jazdy.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez marta6704

29 LIPCA

Napisane przez hanza

A ja dziś zapisał się na egzamin :P 4 raz, termin mam na 17.07 na 10:00

Zanotowane co by nie bylo

A u mnie ceny: 35 dla kursantow, a dla "obcych" 40

Dusia2704 samemu chyba by sie najlepiej jechalo, bo nikt z boku nie marudzi, nie mowi co mas zrobic mnie ten "zaszczyt" tez jeszcze nie spotkal, wogole moi nie chca mi samej dac auta

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez hanza

A ja dziś zapisał się na egzamin :P 4 raz, termin mam na 17.07 na 10:00

Co do cen w Szczecinie, jeżdżę sobie godziny dodatkowe w szkole jazdy driver, do 5 h 40zł od 5h i więcej 35zł za godzinke.

kto Cię egzaminował na poprzednich egzaminach?

[marta6704]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7903212]
marta gratulacje , wiedziałam że dasz sobie radę .

A na jazdy wcale tak bardzo długo nie czekasz, u mnie czeka się ok. 3 miesięcy
W ogóle nie pamiętam terminów krótszych niż 2 miesiace .

Tak że pociesz sie tym, że choć czekasz długo, to sporo jest osób które czekają jeszcze znacznie dłużej [/QUOTE]
O kurcze nie wiedziałam, że tak długo się czeka gdzieś indziej. U nas to zwykle miesiąc, góra 2, ale nie 3 Muszą u was być straszne kolejki.

No i dziękuje dziewczyny za gratulacje
Z wami od razu lepiej mi będzie czekać ( i zdawać) egzamin

u nas godzina kosztuje 45zł ( kupie 2 tego samego dnia co bede zdawać)

[hanza]

Napisane przez wdowa_po_leninie

kto Cię egzaminował na poprzednich egzaminach?

1. kobieta - długie włosy, bodajże brunetka, tam tylko jedna jest
2. gość w wąsach
3. najfajniejszy chyba egzaminatora, wiem że ciągle autkiem 11E jeździ

Nazwisk nie znam Ale ja już tak mam

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez hanza

1. kobieta - długie włosy, bodajże brunetka, tam tylko jedna jest
2. gość w wąsach
3. najfajniejszy chyba egzaminatora, wiem że ciągle autkiem 11E jeździ

Nazwisk nie znam Ale ja już tak mam

szkoda, że nie znasz :p

hmm nie wiem czy ja czasem nie jeździłam 11E.. kurde, zapomniałam już :P egzaminował mnie taki młody, na nazwisko Ciężki miał :P też w porządku

[maxymilian]

No to jeszcze godzina.

Strasznie się ten czas dłuży (w pracy).