Skakanka VS tłuszcz :) 2

[beatiska]

Napisane przez myszeczka00

Hej
Pewnie nie odkryję Ameryki, ale być może ból ten spowodowany jest zbyt intensywnymi ruchami rąk podczas 'kręcenia' skakanką, hmm?

Hmmm. nie wiem, bo jak skacze to głownie kręce nadgarstkami, reszta ręki wykonuje niewielkie ruchy, ale to dziwne, ze zawsze mnie tylko prawy boli...

[myszeczka00]

może micro uraz?
Może Pingwin odpowie jeśli zajrzy

[beatiska]

Tzn nie przejmuję się tym aż tak, ale jest to czasami wkurzające, bo skupiam sie wtedy wyłącznie na bolącym obojczyku niż na skakaniu.

A mówiąc o dziwnych rzeczach przypomniało mi się jeszcze jedno,
ostatnimy czasy często łapią mnie skurcze w stopie podczas ćwiczenia na aerobicu lub sama ćwicząc przy muzyce. Były dni, że rozciągając się codziennie (w domu) zawsze w siadze płotkarskim łapał mnie właśnie skurcz w stopie. Teraz tylko na aerobicu lub w domu, gdy chodzę na siłownie lub skacze na skakance to skurczów nie mam.
Czy to może być spowodowane tym, że czegoś brakuje mi w organiźmie? Kolega mi powiedział że brakuje mi magnezu, ale kupiłam sobie w tabletkach musijących i nic nie pomogło. Powiem jeszcze, że kiedyś takich często skurczów często nie miałam.

[Rozzz]

Mnie bolały zawsze ręce w tym miejscu gdzie bisepsy są, jeśli dużo skakałam. Może ogólnie masz jakiś problem z tym obojczykiem..

Skurcze w stopie to ja też czasem mam przy skakaniu :/

[Nusia7]

Drogie Wizażanki
Właśnie przymierzam się do kupna skakanki. Wiem, że na pewno była o tym mowa już sto razy, ale ten wątek jest taki długi, że nawet nie chce mi się go przeszukiwać (wybaczcie ), a chciałabym się zorientować, jaka skakanka jest lepsza - skórzana czy taka "sznurkowa"? I co daje lepsze efekty - skakanie na dwóch nogach czy raz jedna, raz druga?

[Wyrak]

Napisane przez Nusia7

Drogie Wizażanki
Właśnie przymierzam się do kupna skakanki. Wiem, że na pewno była o tym mowa już sto razy, ale ten wątek jest taki długi, że nawet nie chce mi się go przeszukiwać (wybaczcie ), a chciałabym się zorientować, jaka skakanka jest lepsza - skórzana czy taka "sznurkowa"? I co daje lepsze efekty - skakanie na dwóch nogach czy raz jedna, raz druga?

Jak dla mnie jeden grzyb z jakiego materialu jest wykonana. Moze jak ktos jest super wprawiony, to jest roznica

Co do skakania, to na dwoch nogach bardziej obciaza stawy... ale to tez raczej kwestia osobistych preferencji.

[larva]

Napisane przez Wyrak

Jak dla mnie jeden grzyb z jakiego materialu jest wykonana. Moze jak ktos jest super wprawiony, to jest roznica

Co do skakania, to na dwoch nogach bardziej obciaza stawy... ale to tez raczej kwestia osobistych preferencji.

?!

A dlaczego ja myślałam, ze jest zupełnie odwrotnie?
To chyba jest moja osobista preferencja, ze tak mi... wygodniej skakać.


Nusia, skakanka sznurkowa jest lekka i musisz trochę rękami pokręcić, żeby wprawić ją w ruch. Im cięższy sznurek, tym lepiej, bo nie haczy się tak łatwo i lepiej kręci . Ale bardziej boli, kiedy uderzysz się w nogę. Coś za coś.

[Sunday Rose]

I ja osobiście na dwóch nogach bardziej się męczę a linkę w skakance mam teraz gumową i skacze mi się lepiej, niż z materiałową minus jest taki, że jeśli przypadkiem zahaczę o stopy, to boli o wiele mocniej ;D

[larva]

Ostatnio w markecie budowlanym dorwałam cudowny sznurek z gumą w środku - jest dość ciężki, dlatego świetnie się skacze.

[Wyrak]

Napisane przez larva

?!

A dlaczego ja myślałam, ze jest zupełnie odwrotnie?
To chyba jest moja osobista preferencja, ze tak mi... wygodniej skakać.


Nusia, skakanka sznurkowa jest lekka i musisz trochę rękami pokręcić, żeby wprawić ją w ruch. Im cięższy sznurek, tym lepiej, bo nie haczy się tak łatwo i lepiej kręci . Ale bardziej boli, kiedy uderzysz się w nogę. Coś za coś.

Nie wiem, nie ma za tym zadnej teorii naukowej , tak mi sie wydaje i moge sie mylic.

[selene211]

Yhym...skacząc z nogi na nogę bardziej przenosisz ciężar ciała z jednej na drugą , podskakując obunóż impakt jest większy ponieważ robisz pełny podskok

[Nusia7]

OK, dzięki dziewczyny za wszystkie wypowiedzi

[psyhe666]

Wczoraj 350 podskoków... Trochę mało, ale miałam pierwszy dzień okresu więc musiałam się ograniczyć do minimum...

[Kreia]

cóż, skakałam jakieś 2 tygodnie po 1000 skoków dziennie. Efekt? wyrobione mięśnie łydek ;/ Mimo, że się rozciągałam

[Wyrak]

Napisane przez Kreia

cóż, skakałam jakieś 2 tygodnie po 1000 skoków dziennie. Efekt? wyrobione mięśnie łydek ;/ Mimo, że się rozciągałam

W dwa tygodnie od cwiczenia kilka razy to sie zadne miesnie nie wyrabiaja...

Masz dodatni czy ujemny bilans kaloryczny?

Tak a propos - nie moja brocha w sumie, ale nie rozumiem troche tego liczenia skokow - bo to co i jak spalasz zalezy bardziej od czasu....

[Rozzz]

Na pewno mięśnie się nie wykształtują w 2 tygodnie, oj nie.. Mięśnie łydek mogą się może lekko tak zarysować, ponieważ są od czasu skakania bardziej 'używane'.
Jakbym miała skakankę bez licznika to na pewno bym nie liczyła, bo by mi się nie chciało Ale, że mam z licznikiem... to przynajmniej widzę w jakim czasie ile skoczyłam, można wywnioskować czy się obijałam czy nie

[larva]

Napisane przez Kreia

cóż, skakałam jakieś 2 tygodnie po 1000 skoków dziennie. Efekt? wyrobione mięśnie łydek ;/ Mimo, że się rozciągałam

Trochę trudno w to uwierzyć, łydki nie rozbudowują się tak łatwo. Zwłaszcza od skakanki, bez obciążenia i to po 2 tygodniach. Pewnie wydaje Ci się, bo, jak napisała Rozzz, bardziej je widać. W cm na pewno jest tyle samo albo i mniej.

[Kreia]

Mimo to wyglądają bardziej hmmm 'mięsiście'? A liczę skoki, żeby mieć jakieś porównanie do poprzednich dni- nie patrzę na czas- bo skaczę w różnym tempie

[Rozzz]

dziś 2500 skoków - 22 min

[Ainnel]

cześć Wam.
nie jestem gruba, ale przez zimę trochę uzbierało mi się tu i ówdzie, od trzech dni skaczę na skakance. głównie zależy mi na polepszeniu kondycji, jak się zrobi ciepło, to chciałabym zacząć biegać, ale wstydzę się, że szybko złapię zadyszkę i chyba wolę przez te kilka miesięcy poćwiczyć trochę w domu. ;/

mam zakwasy w łydkach jak nigdy, dzisiaj skakałam tylko 10 minut, żeby rozruszać trochę mięśnie i rozciągałam się, już nie bolą mnie tak, jak wczoraj. moim błędem było to, że uznałam rozgrzewkę za niepotrzebną i skakałam sobie bez żadnego rozciągania, więc nie ma co się dziwić, że mam niezłe zakwasy.

jutro już sobie nie odpuszczę tak, jak dziś. tylko rozciągnę się porządnie. :P

[beatiska]

Ainnel to trzymamy kciuki, ja się własnie nie moge znów zabrać za skakanie, ostatnio tak jakoś wyszło, ze co 2gi dzien jestem na siłowni lub aerobicu, a pomiedzy tym nie mam juz sily na skaknie

Ale dzisiaj tlusty czwartek, to musze spalić te pączki, jak wrócę z siłowni

[Rozzz]

Ja jak mialam bardzo dużą przerwę to też mialam zakwasy czy się rozciagnęłam czy nie 2 dni zrobiłam sobie przerwy, w 3 dzień jeszcze były zakwasy, ale skakałam, trochę bolalo, wiadomo, potem jeszcze zakawsy byly, ale po tygodniu nie było o nich mowy przejdzie Ci szybko

[Ainnel]

czwarty dzień - zaliczony, 18 minut bez przerw, zadyszkę miałam tylko przez chwilę, spociłam się jak świnia i mogłabym skakać dłużej, ale ręce odmawiały mi posłuszeństwa i 'kusiłam' co 5-10 skoków, więc już sobie darowałam i poszłam pod prysznic.
łydki bolą mnie zdecydowanie mniej, mam nadzieję, że nie jest to tylko chwilowy efekt.

[NothingElse]

podziwiam Was, bo ja też kiedyś próbowałam skakać na skakance, ale dla mnie to jest strasznie monotonne. już po 5 minutach mi się nudzi

[beatiska]

NothingElse, ja zawsze wtedy patrze na telewizori jakos leci, czasami zapatrze sie w jeden punkt na ścianie i tez leci

[Ainnel]

a ja oglądam 'Dzień dobry TVN' i też jakoś leci.

jestem z siebie dumna, strasznie nie chciało mi się dzisiaj skakać, stałam z tą skakanką na środku pokoju i nie mogłam się zebrać. ale udało się! 19 minut zaliczone.

[larva]

Przy muzyce dobrze się skacze .

[beatiska]

No przy DD TVN tez by mi sie fajnie skakało, ale kurde teraz to siedze w pracy w tych godzinach, a od poniedziału znow na uczelnie

Póki co nie potrzebuje, bo ostatnio co drugi dzien jestem na siłowni. Dzisiaj znow aerobic, wiec skaknke wezmę jak będę miełą przerwe

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

wyczytalam gdzies,ze skakanka dobrze dziala na miesnie lydek.ja mam lydki zbyt "tluste",mimo ze nie jestem gruba chcialabym troche spalic ten tluszcz.czy skakanka to dobry sposob?a moze sprawi ze lydki stana sie jeszcze grubsze?

[NothingElse]

z tego co się orientuję, to jeśli się przez jakiś tam okres czasu skacze na skakance, to mięśnie łydek się rozrastają..ale palca sobie uciąć nie dam

jak myślicie, co jest efektywniejsze w spalaniu tłuszczu: skakanie na skakance czy jeżdżenie na rowerku stacjonarnym?