Polecamy:

Rebelious · 2010-03-17, 09:03

Cytat:

Napisane przez MadameButterfly6

Ja kocham Krakow i chcialabym tam studiowac i mieszkac. Jak tak narzekasz na Krakow to Ty chyba w Łodzi nie bylas....
Zreszta to co tu piszesz, to mozna o kazdym wiekszym miescie napisac. Taka prawda.
Ale cenne wskazowki co do kradziezy sobie wezme pod uwage i dziekuje za nie

Co do referatu to napisze Wam cos co zmieni Wasz poglad na ten temat.
Otoz ten sam kolega, ktory chce ze mna robic referat, przystawial sie do mnie delikatnie wczoraj na imprezie przy moim TZcie. Caly czas kolo mnie siedzial, lezal etc. i szeptal cos do ucha i caly czas na sile chcial zwrocic swoja uwage na mnie, prawil komplementy i takie tam. Wiec nie dziwie sie, ze moj TZ sie troche niepokoi

to wcale się nie dziwie, że TŻ zazdrosny

Cytat:

Nie mowilas nic o tym TZtowi? A ze Cie odprowadzil kolega tez nie?
My mowimy sobie o wszystkim. Nawet o najwiekszych *******ach, wtedy jestesmy spokojni, Wole uslyszec, ze wracal albo robil cos z kolezanka od niego, niz pozniej od jakiejs "zyczliwej" kolezanki, ktora to ujmie w odpowiedni sposob

Ze mna jeden kolega chce robic referat, a drugi mnie dzis odwiozl po zajeciach, choc bylo poludnie

I powiedzialam o wszystkim TZtowi i bylo ok

Ucieszyl sie, ze mu wszystko mowie, i lubie wiedziec co on robi z innymi

mój nie jest zazdrośnikiem więc go to nie ucieszy. on mi nie mówi o wszystkich pierdołach, z kim gadał itd., ewentualnie kogo odwoził. no chyba, że spytam. mi się pytanie znudziło więc nie wiem o takich rzeczach..

oj tak, niektórzy to potrafią dodać od siebie 3 grosze i potem wychodzi bóg wie co

Cytat:

Kochana rzuc w cholere to solarium! Ja jestem blada i nie zamierzam chodzic na solarium! Chyba zeby bardzo delikatnie sie opalic.
Blada (zadbana!!!) skora jest sto razy lepsza niz pomaranczowa po solarium!
Ja przez moja mame nie pojde na solarium. Ona nigdy nie byla, ma 47 lat, a wszyscy jej daja 30. A jej kolezanki wygladaja na 60. Bardzo chcialabym sie trzymac w jej wieku tak jak ona.

nałogowo nie chodzę, po prostu podoba mi się lekko brązowa skóra i chcę taką mieć

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

mam nadzieję, że się z moim nie pokłócę dziś ani jutro, bo jakaś napięta atmosfera między nami. wkurzył mnie z rana..

kamila2006 · 2010-03-17, 09:14

co do solarium: ja chodze. raz w tygodniu na 10 minut. nie jestem pomaranczowa ani spalona "sloncem" mam jasna karnacje wiec jestem....taka rumiana, skora lekko opalona. (+codziennie balsam brazujacy). najwazniejsza zasadą gdy chodzi sie na solarium jest 1) nie przesadzic 2) nawilzac mocno skore.

Rebel jesli masz 3 tygodnie do wesela to najwyzsza pora abys juz poszla 1 raz. wiadomo 1 raz na krocej w zaleznosci od karnacji 3-5 minut max. potem drugi , trzeci raz idziesz juz na wiecej. zeby bylo cos widac musisz isc z 4-5 razy minuimum. ale nie na dzien przed weselem na 15 minut bo sie poparzysz, skora bedzie ci schodzic

(moj boski pomysl przed sylwestrem. dzies przed poszlam na 10 minut i w sylwestra n 10 minut. wieczorem na sylwestrze czulam sie ok mimo ze niektore czesci ciala (jak cycki czy posladki) mialam poparzone

) a tydzien pozniej ladnie mi juz skora schodzila

Edit: Rebel trzymamy sie dzielnie na 3 dzien bez slodyczy (i przekasek bo unikam tez chipsow, paluszkow, solonych orzeszkow itd) zastepuje daktylami, migdalami, slonecznikiem ( w malych ilosciach). no i 100 dni nie wytrzymam bo ida swieta beda baby wielkanocne serniczki babeczki wiec ja odwyk do swiat

Madame jesli chlopak sie do Ciebie przystawial no to przynaje racje, ze nie dziwie sie tż ze jest zazdrosny.swoja droga co to za glupi koles ktory wiedzac ze jestes z chlopakiem na imprezie przystawia sie do Ciebie? mogl mu twoj tz wyraznie pokazac kto tu rzadzi :P

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 09:24

Cytat:

Napisane przez Rebelious

mój nie jest zazdrośnikiem więc go to nie ucieszy. on mi nie mówi o wszystkich pierdołach, z kim gadał itd., ewentualnie kogo odwoził. no chyba, że spytam. mi się pytanie znudziło więc nie wiem o takich rzeczach..

oj tak, niektórzy to potrafią dodać od siebie 3 grosze i potem wychodzi bóg wie co

nałogowo nie chodzę, po prostu podoba mi się lekko brązowa skóra i chcę taką mieć

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

mam nadzieję, że się z moim nie pokłócę dziś ani jutro, bo jakaś napięta atmosfera między nami. wkurzył mnie z rana..

Oj no ale chyba troche zazdrosny o Ciebie jest?

A czym Cie wkurzyl? Znow pretensje, ze nie masz dla niego czasu?

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Cytat:

Napisane przez kamila2006

Madame jesli chlopak sie do Ciebie przystawial no to przynaje racje, ze nie dziwie sie tż ze jest zazdrosny.swoja droga co to za glupi koles ktory wiedzac ze jestes z chlopakiem na imprezie przystawia sie do Ciebie? mogl mu twoj tz wyraznie pokazac kto tu rzadzi :P

Wlasnie on ma taki sposób bycia... Wobec innych dziewczyn tez sie tak czasem zachowuje, ale nie wobec wszystkich. Niby nic az takiego nie robil, zeby moj TZ musial interweniowac, bo TZ caly czas siedzial obok mnie wtulony we mnie i slyszal co on do mnie mowi i gadal z nami tez. Ale powiedzial mi tego wieczora, ze ten koles jest w porzadku ogolnie, ale nie ma do niego zaufania i nie podoba mu sie to w jaki sposob sie wobec mnie zachowuje. Ja stwierdzilam ze przesadza, ale kiedy na drugi dzien dostalam smsa z pytaniem czy dostapi zaszczytu pisania ze mna referatu to przyznalam mu racje.

kamila2006 · 2010-03-17, 09:26

a musialas sie zgodzic pisac akurat z nim? czy sama chcialas z nim ten referat pisac?

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 09:32

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a musialas sie zgodzic pisac akurat z nim? czy sama chcialas z nim ten referat pisac?

Jeszcze sie nie zgodzilam

Powiedzialam, ze dam mu jeszcze znac. On sam mi to zaproponowal

On sie bardzo dobrze uczy i mam pewnosc, ze jesli zrobie z nim referat, to dostane dobra ocene. Ale jesli znajde jakas kolezanke, ktoras nie ma jeszcze z kim robic, to zrobie z nia, a z nim tylko i wylacznie kiedy nie bedziemy sie musieli spotykac sam na sam u mnie lub u niego. Podzielimy sie po polowie i na uczelni ktoregos dnia skonfrontujemy to co mamy. Przynajmniej ja tak to widze.

E.J. · 2010-03-17, 09:48

Witojcie Dziewuszki

Cytat:

Napisane przez wilczyca

Dzień dobry

ja się zawzięłam i wstałam razem z Moim a nie tak jak zwykle spać do 12...

pisanie magisterki mnie czeka, tylko kompletnie nie wiem od czego zacząć

przecież ja mam 2 miesiące

w ogóle wczoraj miałam straszny humor wieczorem, niby nic się nie stało, ale miałam nastrój typu "nie mam ochoty się kochać (ja, nimfomanka!), nie mam ochoty żyć, tylko bym spała a moje życie nie ma sensu". Bardzo ciężko znoszę przedłużającą się zimę, czuję się chora a nie miałam się gdzie przeziębić...ech..
już nie mogę się doczekać aż będziemy mogli iść na wiosenny spacer ...

Oj, podobnie się czuję, już mam dość tej zimy, zwlec się z łóżka zwlekłam o tej 9 ale jak pomyślę, że mam na miasto jechać po południu to mi się odechciewa wszystkiego i spać bym poszła

Rebe spokojnie, czym Cię zdenerwował?

kamila2006 · 2010-03-17, 09:53

a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ?

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 09:56

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ?

Ja Ci pewnie zbyt wiele nie pomoge, bo u mnie jest troche inna sytuacja rodzinna. Kazde swieta u Nas wygladaja tak samo. Ja swietuje ze swoja rodzina, TZ ze swoja, widzimy sie wieczorem zarowno w niedziele jak i w poniedzialek.

E.J. · 2010-03-17, 09:58

kamila2006 dobre pytanie bo ja właśnie nie wiem....my się znamy krótko i jeszcze nic nie wiem.....

m a d e i r a · 2010-03-17, 10:16

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ?

U mnie tak jak u madame, ja u siebie, TŻ u siebie, nic nie kupujemy, ani sobie ani rodzinom. Widzimy się dopiero w poniedziałek wieczorem

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

A Ty kamila co planujesz?

BelleFramboise · 2010-03-17, 10:18

Dzień Dobry Dziewuszki

Ja dzisiaj musiałam wstać o 6 rano, bo wybrałam się na wycieczke z Tatą do Szczecina

Wlaśni e jesteśmy na miejscu. Tata u lekarza a ja na Wizażu

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ?

Cytat:

Napisane przez MadameButterfly6

Ja Ci pewnie zbyt wiele nie pomoge, bo u mnie jest troche inna sytuacja rodzinna. Kazde swieta u Nas wygladaja tak samo. Ja swietuje ze swoja rodzina, TZ ze swoja, widzimy sie wieczorem zarowno w niedziele jak i w poniedzialek.

U mnie pewnie będzie podobnie jak u Madame alboNiedziela ze swoimi rodzinami, a moze w poniedziałek uda Nam sie spedzić cały dzień razem. Jeszcze nie wiem dokładnie, bo Tż nie wiem jak będzie pracował

Co do prezentów to może kupie mu tylko jakiegos czekoladowego zajaczka, tak symbolicznie

jaki ś wiekszych robić nie bedziemy raczej

kamila2006 · 2010-03-17, 10:24

dobre pytanie : co planuje

a wiec, planuje....

w sobote tż przyjedzie do mnie ( w sumie sobota to jeszcze zadne swieto) posiedzimy u mnie (ale nie z rodzicami).

w niedziele sniadanie osobno. tz mi mowil ze jego rodzice zapraszaja mnie w niedziele na obiad (planuje przyniesc cos slodkiego jakies czkoladowe jajeczka albo kawalek babki zeby nie bylo ze jestem w kuchni lewa ;P)

w poniedzialek tz przyjechalby do mnie i obiad u mnie z rodzicami. zadnego pskiania bo juz dorosli jestemy bez prezentow na zajaczka.

tak to widze.

edit: w zeszlym roku swieta wielkanocne spedzilismy osobno. znalismy sie chyba troche krotko hmmm no rok w sumie. swieta to taki jeden z lepszych moemntow gdzie tz moze sie integrowac z moimi rodzicami i ja jego wiec wiadomo ze mi zalezy zeby to jakos wspolnie bylo;P

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 10:30

Dziewczyny a Wy widujecie sie z TZtami w Wielki Tydzien? Tzn, czwartek, piatek i sobote?
Bo ja niestety nie moge wtedy wycodzic z domu... Bo jak to moja mama twierdzi piatek to taki dzien, gdzie nie powinno sie u nikogo siedziec w domu, a w pozostale dni mam jej pomagac.
Tzn. ja sie juz do tego przyzwyczailam i jakos mi to nie przeszkadza juz, ale jestem ciekawa jak to wyglada u Was?

kamila2006 · 2010-03-17, 10:34

Cytat:

Napisane przez MadameButterfly6

Dziewczyny a Wy widujecie sie z TZtami w Wielki Tydzien? Tzn, czwartek, piatek i sobote?
Bo ja niestety nie moge wtedy wycodzic z domu... Bo jak to moja mama twierdzi piatek to taki dzien, gdzie nie powinno sie u nikogo siedziec w domu, a w pozostale dni mam jej pomagac.
Tzn. ja sie juz do tego przyzwyczailam i jakos mi to nie przeszkadza juz, ale jestem ciekawa jak to wyglada u Was?

no i tu chyba ja za wiele Ci nie pomoge

ani ja ani moj tz nie jestesmy jak wiesz zbytnio zwiazani z religią. dlatego bedziemy sie widziec w te dni ( czy tu religia ma cos w ogole jakies znaczenie hmm...). oczywiscie pomagam w kuchni, sprzatam gotuje

ale nie widze przeszkod (ani moj tż, ani moi rodzice) aby sie spotkac w te dni. i siedziec u mnie czy u tż. mamy swoje pokoje wiec rodzice niech sobie tam robia te swoje swiateczne przygotowania my siedzac w pokoju im nie przeszkadzamy przeciez

a dlaczego nie mozesz z domu wyjsc? rozumiem ze tz nie moze do Ciebie przyjsc. moze chociaz na spacer jakis wam sie uda wyskoczyc

evelineau · 2010-03-17, 10:38

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ?

oj ja zapraszac TZ nie musze

, fajnie to juz chyba 3 swieta razem

, nie przynosimy ciasta i niczym sie nie psikamy, nie kupujemy nic na zajaczka. Rodziny odwiedzamy, staram sie przyjsc do rodziny tz gdy nikogo nie ma

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:

Napisane przez MadameButterfly6

Dziewczyny a Wy widujecie sie z TZtami w Wielki Tydzien? Tzn, czwartek, piatek i sobote?
Bo ja niestety nie moge wtedy wycodzic z domu... Bo jak to moja mama twierdzi piatek to taki dzien, gdzie nie powinno sie u nikogo siedziec w domu, a w pozostale dni mam jej pomagac.
Tzn. ja sie juz do tego przyzwyczailam i jakos mi to nie przeszkadza juz, ale jestem ciekawa jak to wyglada u Was?

u mnie bylo podobnie.

m a d e i r a · 2010-03-17, 10:39

U mnie mama coś tam mówi żebym nie chodziła nigdzie, no ale cóż, jestem juz duża dziewczynka i nie zawsze słucham

My np rok temu byliśmy na cudownym długaśnym spacerze właśnie w wielki piątek.

kamila2006 · 2010-03-17, 10:41

chyba musze zaczac doceniac to ze mam z rodzicami (rodzenstwem tez) tz takie dobre relacje

bo widze ze nie u wszystkich tak jest

chyba czulabym sie bardzo zle wiedzac ze rodzice tz mnie nie akceptuja

musze utrzymywac dobre stosunki

a wiadomo ze wsparcie rodzicow jest bardzo wazne.

evelineau · 2010-03-17, 10:46

Cytat:

Napisane przez kamila2006

chyba musze zaczac doceniac to ze mam z rodzicami (rodzenstwem tez) tz takie dobre relacje

bo widze ze nie u wszystkich tak jest

chyba czulabym sie bardzo zle wiedzac ze rodzice tz mnie nie akceptuja

musze utrzymywac dobre stosunki

a wiadomo ze wsparcie rodzicow jest bardzo wazne.

fajnie masz, zazdroszcze, ja sie sparzylam i juz nie umiem zaufac,( dodam, ze na poczatku tez myslalam, ze mnie bardzo lubia, do momentu gdy sie to stalo bardzo powazne),czy nawet powiedziec mamo...

kamila2006 · 2010-03-17, 10:47

Cytat:

Napisane przez evelineau

fajnie masz, zazdroszcze, ja sie sparzylam i juz nie umiem zaufac,( dodam, ze na poczatku tez myslalam, ze mnie bardzo lubia, do momentu gdy sie to stalo bardzo powazne),czy nawet powiedziec mamo...

to - znaczy co? wasz zwiazek?

evelineau · 2010-03-17, 10:50

Cytat:

Napisane przez kamila2006

to - znaczy co? wasz zwiazek?

tak i gdy zaczely sie tematy dotyczace slubu

BelleFramboise · 2010-03-17, 10:51

Cytat:

Napisane przez kamila2006

chyba musze zaczac doceniac to ze mam z rodzicami (rodzenstwem tez) tz takie dobre relacje

bo widze ze nie u wszystkich tak jest

chyba czulabym sie bardzo zle wiedzac ze rodzice tz mnie nie akceptuja

musze utrzymywac dobre stosunki

a wiadomo ze wsparcie rodzicow jest bardzo wazne.

Też dochodze do takiego wniosku

U mnie nikt, nic mi nie zakazuje, a tym bardziej spotkania z Tż-em. Moja mama wręcz przeciwnie, jak tylko mojego Tż nie ma dzień, dwa to już się dopytuje kiedy przyjedzie

Nieważne czy to swieto czy zwykły dzień

Bardzo mi to odpowiada i bardzo się ciesze, że mają ze sobą taki dobry kontakt

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 10:55

Cytat:

Napisane przez kamila2006

no i tu chyba ja za wiele Ci nie pomoge

ani ja ani moj tz nie jestesmy jak wiesz zbytnio zwiazani z religią. dlatego bedziemy sie widziec w te dni ( czy tu religia ma cos w ogole jakies znaczenie hmm...). oczywiscie pomagam w kuchni, sprzatam gotuje

ale nie widze przeszkod (ani moj tż, ani moi rodzice) aby sie spotkac w te dni. i siedziec u mnie czy u tż. mamy swoje pokoje wiec rodzice niech sobie tam robia te swoje swiateczne przygotowania my siedzac w pokoju im nie przeszkadzamy przeciez

a dlaczego nie mozesz z domu wyjsc? rozumiem ze tz nie moze do Ciebie przyjsc. moze chociaz na spacer jakis wam sie uda wyskoczyc

Mieszkamy od siebie 15-20 km, wiec bez sensu zeby TZ po mnie specjalnie przyjezdzal i mnie zabieral do siebie do domu albo do niego do miasta nad zalew pospacerowac.
Aleeeee wpadlam na swietny pomysl.
Nie bede fatygowac TZ i jesli obrobie sie z przygotowaniami to ja wsiade w samochod i wpadne na godzinke czy dwie do TZta

Mam nadzieje, ze rodzice nie beda mieli nic przeciwko jak sobi wyskocze na godzinke. Bo jakby moj TZ mial po mnie przyjechac i mielibysmy jechac do niego, a pozniej mialby mnie odwozic to TZ pewnie chcialby mnie zabrac na caly dzien lub wieczor, bo nie oplacaloby mu sie tak krecic. A tak to ja pojade do niego i go wyciagne na spacer. O ile pogoda i czas dopisze.

kamila2006 · 2010-03-17, 11:00

u mnie podobnie

mama codziennie sie pyta czy dzis przyjedzie i na ktora bedzie

bo by chetnie cos pysznego dla niego ugotowala

rodzice tz juz zapowiedzieli ze za 2 lata chca miec wnusie i mamy sie z tż postarac

trzeba to doceniac i nie podpadac

nie chcialabym skloconej rodziny na slubie i potem w przyszlosci wypominamia "kogos ty wybrala...."

dobry pomysl madame. a czemu tz nie moze przyjechac i nie mozecie pospacerowac u ciebie? albo isc gdzies posiedziec w kawiarni gdyby zimno bylo.

kika17 · 2010-03-17, 11:00

Madame oj Kraków jest cudowny, ja studiuje w Krk, a mieszkam hm do granicy z Krk mam 4 km, wiec jedną noga w Krk

Napewno wycieczka sie Wam uda

Ciekawe miejsca hmm Kazimierz warto zobaczyć, oczywiście rynek, planty, Wawel, przejść sie wzdłuż Wisły.

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 11:04

Cytat:

Napisane przez kamila2006

u mnie podobnie

mama codziennie sie pyta czy dzis przyjedzie i na ktora bedzie

bo by chetnie cos pysznego dla niego ugotowala

rodzice tz juz zapowiedzieli ze za 2 lata chca miec wnusie i mamy sie z tż postarac

trzeba to doceniac i nie podpadac

nie chcialabym skloconej rodziny na slubie i potem w przyszlosci wypominamia "kogos ty wybrala...."

dobry pomysl madame. a czemu tz nie moze przyjechac i nie mozecie pospacerowac u ciebie? albo isc gdzies posiedziec w kawiarni gdyby zimno bylo.

U mnie nie ma ani kawiarni ani nie ma gdzie pospacerowac. U TZ sa do tego lepsze warunki, wiec po co on ma przyjezdzac do mnie?

Cytat:

Napisane przez kika17

Madame oj Kraków jest cudowny, ja studiuje w Krk, a mieszkam hm do granicy z Krk mam 4 km, wiec jedną noga w Krk

Napewno wycieczka sie Wam uda

Ciekawe miejsca hmm Kazimierz warto zobaczyć, oczywiście rynek, planty, Wawel, przejść sie wzdłuż Wisły.

Ojjj ale Ci zazdroszcze

kika17 · 2010-03-17, 11:05

Cytat:

Napisane przez MadameButterfly6

Ojjj ale Ci zazdroszcze

Nie dziwię sie, uwielbiam Kraków

BelleFramboise · 2010-03-17, 11:06

Cytat:

Napisane przez kamila2006

u mnie podobnie

mama codziennie sie pyta czy dzis przyjedzie i na ktora bedzie

bo by chetnie cos pysznego dla niego ugotowala

rodzice tz juz zapowiedzieli ze za 2 lata chca miec wnusie i mamy sie z tż postarac

trzeba to doceniac i nie podpadac

nie chcialabym skloconej rodziny na slubie i potem w przyszlosci wypominamia "kogos ty wybrala...."

dobry pomysl madame. a czemu tz nie moze przyjechac i nie mozecie pospacerowac u ciebie? albo isc gdzies posiedziec w kawiarni gdyby zimno bylo.

Moja cały czas mówi, ze czeka na wnuki

szalona

Ja czasami to, az czuję sie zazdrosna ale tak pozytywnie jak widzę jak rozmawiają ze sobą, wspólne obiadki , kawki itd.

**MadameButterfly6** · 2010-03-17, 11:08

Cytat:

Napisane przez kika17

Nie dziwię sie, uwielbiam Kraków

To skoro jestes tam stala bywalczynia to moge Cie troche wykorzystac?

Znasz jakis niedrogi przytulny hotelik/pensjonat w Krakowie gdzie mozna sie przenocowac? Albo inne miejsca nadajace sie do tego?
Lub jakies miejsca gdzie mozna dobrze zjesc nie wydajac wszystkich pieniedzy?

kamila2006 · 2010-03-17, 11:10

Cytat:

Napisane przez BelleFramboise

Moja cały czas mówi, ze czeka na wnuki

szalona

Ja czasami to, az czuję sie zazdrosna ale tak pozytywnie jak widzę jak rozmawiają ze sobą, wspólne obiadki , kawki itd.

a relacje Twoje z rodzicami tz sa tez takie dobre?

BelleFramboise · 2010-03-17, 11:21

Cytat:

Napisane przez kamila2006

a relacje Twoje z rodzicami tz sa tez takie dobre?

Myślę, że są zadowoleni z "synowej"

Nie mam z Nimi zadnego problemu jak na razie

Powiem tak mój Tż jest więcej u mnie (zdecydowanie więcej), nocuje w moim domu itd. dlatego też jego kontakt z moimi rodzicami jest lepszy, łatwiejszy.On Czuje się prawie jak u siebie, a ja jednak u niego nie jestem taka swobodna, ale to tylko dlatego że rzadko bywam u niego

Oczywiście widuje sie z jego rodzicami i nasze relacje sa pozytywne

2010-03-17, 09:14	#2702
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. co do solarium: ja chodze. raz w tygodniu na 10 minut. nie jestem pomaranczowa ani spalona "sloncem" mam jasna karnacje wiec jestem....taka rumiana, skora lekko opalona. (+codziennie balsam brazujacy). najwazniejsza zasadą gdy chodzi sie na solarium jest 1) nie przesadzic 2) nawilzac mocno skore. Rebel jesli masz 3 tygodnie do wesela to najwyzsza pora abys juz poszla 1 raz. wiadomo 1 raz na krocej w zaleznosci od karnacji 3-5 minut max. potem drugi , trzeci raz idziesz juz na wiecej. zeby bylo cos widac musisz isc z 4-5 razy minuimum. ale nie na dzien przed weselem na 15 minut bo sie poparzysz, skora bedzie ci schodzic (moj boski pomysl przed sylwestrem. dzies przed poszlam na 10 minut i w sylwestra n 10 minut. wieczorem na sylwestrze czulam sie ok mimo ze niektore czesci ciala (jak cycki czy posladki) mialam poparzone) a tydzien pozniej ladnie mi juz skora schodzila Edit: Rebel trzymamy sie dzielnie na 3 dzien bez slodyczy (i przekasek bo unikam tez chipsow, paluszkow, solonych orzeszkow itd) zastepuje daktylami, migdalami, slonecznikiem ( w malych ilosciach). no i 100 dni nie wytrzymam bo ida swieta beda baby wielkanocne serniczki babeczki wiec ja odwyk do swiat Madame jesli chlopak sie do Ciebie przystawial no to przynaje racje, ze nie dziwie sie tż ze jest zazdrosny.swoja droga co to za glupi koles ktory wiedzac ze jestes z chlopakiem na imprezie przystawia sie do Ciebie? mogl mu twoj tz wyraznie pokazac kto tu rzadzi :P __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2010-03-17 o 09:19

2010-03-17, 09:26	#2704
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. a musialas sie zgodzic pisac akurat z nim? czy sama chcialas z nim ten referat pisac? __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png

2010-03-17, 09:53	#2707
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. a ja mam pytanie odnosnie swiat: zblizaja sie wiem...wiem.. czy spedzacie je z rodzina i czy zapraszacie jakos tż? czy idac do rodziny tz przynosicie kawales ciasta czy w lany poniedzialek psikacie perfumami jego rodzicow? jak to u was wyglada? czy calkowicie osobno? czy kupujecie cos na "zajaczka" ? __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png

2010-03-17, 09:58	#2709
E.J. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 513	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. kamila2006 dobre pytanie bo ja właśnie nie wiem....my się znamy krótko i jeszcze nic nie wiem..... __________________ "Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain

2010-03-17, 10:24	#2712
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. dobre pytanie : co planuje a wiec, planuje.... w sobote tż przyjedzie do mnie ( w sumie sobota to jeszcze zadne swieto) posiedzimy u mnie (ale nie z rodzicami). w niedziele sniadanie osobno. tz mi mowil ze jego rodzice zapraszaja mnie w niedziele na obiad (planuje przyniesc cos slodkiego jakies czkoladowe jajeczka albo kawalek babki zeby nie bylo ze jestem w kuchni lewa ;P) w poniedzialek tz przyjechalby do mnie i obiad u mnie z rodzicami. zadnego pskiania bo juz dorosli jestemy bez prezentow na zajaczka. tak to widze. edit: w zeszlym roku swieta wielkanocne spedzilismy osobno. znalismy sie chyba troche krotko hmmm no rok w sumie. swieta to taki jeden z lepszych moemntow gdzie tz moze sie integrowac z moimi rodzicami i ja jego wiec wiadomo ze mi zalezy zeby to jakos wspolnie bylo;P __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2010-03-17 o 10:27

2010-03-17, 10:30	#2713
MadameButterfly6 BAN stały Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź Wiadomości: 2 962	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. Dziewczyny a Wy widujecie sie z TZtami w Wielki Tydzien? Tzn, czwartek, piatek i sobote? Bo ja niestety nie moge wtedy wycodzic z domu... Bo jak to moja mama twierdzi piatek to taki dzien, gdzie nie powinno sie u nikogo siedziec w domu, a w pozostale dni mam jej pomagac. Tzn. ja sie juz do tego przyzwyczailam i jakos mi to nie przeszkadza juz, ale jestem ciekawa jak to wyglada u Was?

2010-03-17, 10:39	#2716
m a d e i r a Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 2 325	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. U mnie mama coś tam mówi żebym nie chodziła nigdzie, no ale cóż, jestem juz duża dziewczynka i nie zawsze słucham My np rok temu byliśmy na cudownym długaśnym spacerze właśnie w wielki piątek. __________________ ... Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia. Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc. Do następnego spotkania...

2010-03-17, 10:41	#2717
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. chyba musze zaczac doceniac to ze mam z rodzicami (rodzenstwem tez) tz takie dobre relacje bo widze ze nie u wszystkich tak jest chyba czulabym sie bardzo zle wiedzac ze rodzice tz mnie nie akceptuja musze utrzymywac dobre stosunki a wiadomo ze wsparcie rodzicow jest bardzo wazne. __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png

2010-03-17, 11:00	#2723
kamila2006 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 896	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. u mnie podobnie mama codziennie sie pyta czy dzis przyjedzie i na ktora bedzie bo by chetnie cos pysznego dla niego ugotowala rodzice tz juz zapowiedzieli ze za 2 lata chca miec wnusie i mamy sie z tż postarac trzeba to doceniac i nie podpadac nie chcialabym skloconej rodziny na slubie i potem w przyszlosci wypominamia "kogos ty wybrala...." dobry pomysl madame. a czemu tz nie moze przyjechac i nie mozecie pospacerowac u ciebie? albo isc gdzies posiedziec w kawiarni gdyby zimno bylo. __________________ Biegam tydz: 2/10 Motywacja 100% http://s7.suwaczek.com/200804173235.png Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2010-03-17 o 11:01

2010-03-17, 11:00	#2724
kika17 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Wieliczka/Kraków Wiadomości: 2 380	Dot.: Zazdrośnice część VI- kolekcja wiosna 2010. Madame oj Kraków jest cudowny, ja studiuje w Krk, a mieszkam hm do granicy z Krk mam 4 km, wiec jedną noga w Krk Napewno wycieczka sie Wam uda Ciekawe miejsca hmm Kazimierz warto zobaczyć, oczywiście rynek, planty, Wawel, przejść sie wzdłuż Wisły.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)