Mamusie wrześniowo-październikowe 2012

[Agnus21]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Nasza rodzina zadowolona, że będziemy mieć dzidziusia. Pierwszy wnuczek zarówno u mnie jak i u męża. Na Wigili nie było osoby, która by nam nie życzyła maleństwa. Śmiejemy się, że szybko się spełniło (Już na Wigili musiało być).

U nas podobnie, też wszyscy życzyli dzidziusia , podczas gdy ja już byłam wtedy w ciąży, nic o tym nie wiedząc. Z tego powodu sporo wypiłam niestety w święta. Byłam pewna, że się nie udało bo temperatura mi spadała, a tu jednak

[Konczita]

wróciliśmy z wizyty, widzieliśmy naszego okruszka piekności nasze ma ponad 3 cm i mocno bijące serduszko piękny widok

umówiliśmy się na badania prenatalne na 3 marca ...

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez Konczita

wróciliśmy z wizyty, widzieliśmy naszego okruszka piekności nasze ma ponad 3 cm i mocno bijące serduszko piękny widok

umówiliśmy się na badania prenatalne na 3 marca ...

Super Ja już nie mogę doczekać się swoje wizyty w najbliższą środę, zobacze swojego maluszka

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Agnus21

U nas podobnie, też wszyscy życzyli dzidziusia , podczas gdy ja już byłam wtedy w ciąży, nic o tym nie wiedząc. Z tego powodu sporo wypiłam niestety w święta. Byłam pewna, że się nie udało bo temperatura mi spadała, a tu jednak

Moja temperatura utrzymała się na stałym poziomie. 37 stopni niezależnie kiedy ją mierzyłam, czy rano czy wieczorem

[tamlin111]

Konczita super, że z Maluchem wszystko dobrze
U moich rodziców to będzie drugi wnuk, ale u Tż-ta... 18-ty
Mam jakiegoś doła dziś. Nic tylko usiąść i płakać. Źle mi po prostu...

[marta1986222]

[QUOTE=ghola;32368896]Trochę Was ostatnio podczytywałam, ale nadeszła pora żeby się ujawnić
Aga- stan na "liczniku" 9t4d - przewidywany termin porodu 19 września.
Lekko zmartwiła mnie informacja dziewczyn z Krakowa, że takie kosmiczne zapisy są do szkół rodzenia. Planowałam szukanie takowej około maja, ale chyba trzeba będzie wcześniej.
Jak już jestem to może na coś się przydam:

Gratulacje i witaj wśród nas

Napisane przez Almariel

Ja do 7 tyg. praktycznie nie miałam mdłości, a teraz się męczę codziennie.

Ja od 6 tygodnia codziennie mam mdłości i wymiotuję,kiedy to się skończy

[QUOTE=anusiaaniaanusia;32 369935]Mnie męczyły na początku. Mogłam jeść tylko czekolade, cukiereczki, króweczki. Teraz mnie puściło i bardzo dobrze się czuje. Już ze 2 tygodnie mam spokój. Jak tak ma wyglądać moja ciąża to mogę mieć 10-cioro dzieci (na może przesadziłam, ze 3). Jakoś mam tyle energi, leń mnie puścił, cały czas coś bym robiła. Nie wiem skąd ta moc

Zazdroszczę energii,ja bym cały czas spała albo leżakowała.

Napisane przez Konczita

wróciliśmy z wizyty, widzieliśmy naszego okruszka piekności nasze ma ponad 3 cm i mocno bijące serduszko piękny widok

umówiliśmy się na badania prenatalne na 3 marca ...

za wizytę a okruszek już całkiem duży,w którym jesteś dokładnie tygodniu teraz?

Napisane przez tamlin111

Konczita super, że z Maluchem wszystko dobrze
U moich rodziców to będzie drugi wnuk, ale u Tż-ta... 18-ty
Mam jakiegoś doła dziś. Nic tylko usiąść i płakać. Źle mi po prostu...

Głowa do góry,czasem jest taki dzień,trzeba się wypłakać,poużalać żeby potem już było tylko lepiej




Ja dzisiaj byłam na drugich jazdach,jakoś dałam radę choć przed samym wyjściem myślałam że nie dam rady ale zaliczyłam spotkanie z szuwarkiem i jakoś poszło.

Mdłości mnie wykończą a na dodatek nie mam za bardzo na nic ochoty,jednym słowem jestem wykończona.

[Martarynka]

Witam się dziewczynki. Troszkę nadrabiałam i powiem Wam, że ja ze swoim mężem kłóce się prawie codziennie. On tak potrafi wyprowadzić mnie z rownowagi, że szok. Czasami to mam ochote tak go walnąć... Zamiast razem cieszyć się, że zostaniemy rodzicami, celebrować każdy dzień to my się kłócimy. Ja nie wiem, ale jak dzidziuś urodzi się taki nerwowy jak jego mamusia teraz to juz nam współczuje. Ja już życzę Wam milego weekendu, bo jadę do szkoły, żebyście wiedzialy jak mi się nie chce Na szczęście zerknęlam w plan i chyba pierwszy raz w życiu mam taie szczęście, w niedziele kończę o 12:45. Autobus do domku o 14:15 i o 17:30 bede w domku. Wykończą mnie te dojazdy, ale w taką pogodę wolę jechać autobusem zresztą mąż potrzebuje auto, a narazie mamy jedno Tak więc milego weekendu kochane mamusie

[Agnes!84!!]

Napisane przez Almariel

Ja do 7 tyg. praktycznie nie miałam mdłości, a teraz się męczę codziennie.

Ja mam to samo. Zgaga i mdłości dopiero po 7 tyg mnie dopadły. Po prostu rzygam tym Nie mam przez to apetytu

Niektórzy ludzie są powściągliwi w okazywaniu uczuć Muszą trochę oswoić się z tą myślą. Zresztą perspektywa oczekiwania ok 9 miesięcy może studzić odczuwanie ogromnej radości
Kiedy powiedziałam o pierwszej ciąży rodzicom, pogratulowali i cieszyli się ale bez przesady Potem poroniłam i dopiero wtedy usłyszałam od mamy: "tak bardzo się cieszyłam..."i widziałam jak była pełna nadziei że jeszcze nic straconego. Teściowej nie zdążyliśmy nawet powiedzieć.
Tym razem tylko mamie obwieściłam radosną wiadomość. Ciągle pyta jak się czuję i widzę jak się martwi po tym co nas spotkało. Tacie powiem już niedługo- po drugiej wizycie u ginekologa. A teściowej chyba dopiero w 3 miesiącu. Przynajmniej taki mam plan.
Miłego wieczoru

[spioszka]

O boszeeeeeeee dziewuchy, przy Was trylogia Sienkiewicza to pikus!!!
Takie tempo,ze jestem pod wrazeniem
Podejrzewam,ze juz zdazylyscie mnie zapomniec ;-( , ale ja Was wiernie sledze, tylko jak juz skoncze Was podczytywac, to zawsze jakis klient wejdzie i i tak wkolo, to samo.

Nie wiem czy pamietacie,ale mialam maly problem, zwiazany z brakiem duphastonu, a postraszylyscie,ze powinno sie go brac conajmniej do 12 tc, wiec zmniejszylam dawke do 1tabl. dziennie i takim cudem wytrwalam do wczoraj i akurat dostalam przesylke z Polski z nastepnym opakowaniem . (dzieki Bogu - a raczej mojej mamie) I mysle,ze bede kontynuowac po 1tab., bo wszystko wydaje sie byc ok.
A tak poza tym to w srode mialam spotkanie z polozna, ktorej oczywiscie powiedzialam, o tym,ze biore ten duphaston, ale niestety musiala sobie wygooglowac, bo nie miala zielonego pojecia co to wogole jest (pomimo moich tlumaczen,ze to jest progesteron) MASAKRA!!!

Poza tym, to juz nie moge sie doczekac USG w poniedzialek, po ktorym juz bedzie wiadomo czy fasolka zdrowa . (Test Pappa mialam juz we wtorek ) Bardzo sie ciesze, ze chociaz to, w tym kraju jest jakos porzadnie zorganizowane.

Pozdrawiam wszystkie ciezarowki!

[Almariel]

Napisane przez Konczita

wróciliśmy z wizyty, widzieliśmy naszego okruszka piekności nasze ma ponad 3 cm i mocno bijące serduszko piękny widok

umówiliśmy się na badania prenatalne na 3 marca ...

Super.

Napisane przez anusiaaniaanusia

Super Ja już nie mogę doczekać się swoje wizyty w najbliższą środę, zobacze swojego maluszka

Ja kolejną wizytę mam dopiero 5 marca.... już odliczam dni.

[marta1986222]

Napisane przez Almariel

Super.



Ja kolejną wizytę mam dopiero 5 marca.... już odliczam dni.

A ja 6 marca

[sandra23s]

a powiedzcie mi dziewczynki.w ktorym(mniej wiecej)tygodniu lekarz moze rozpoznac plec dziecka?

[Konczita]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Super Ja już nie mogę doczekać się swoje wizyty w najbliższą środę, zobacze swojego maluszka

niesamowite jak te nasze okruszki szybko rosną

Napisane przez tamlin111

Konczita super, że z Maluchem wszystko dobrze
U moich rodziców to będzie drugi wnuk, ale u Tż-ta... 18-ty
Mam jakiegoś doła dziś. Nic tylko usiąść i płakać. Źle mi po prostu...

wow kochana to u Twego Tżta porządna gromadka
Kochana ja wczoraj miałam taki dzień ... dzisiaj mi lepiej i to o wiele .. a dla Ciebie i maleństwa

Napisane przez marta1986222

za wizytę a okruszek już całkiem duży,w którym jesteś dokładnie tygodniu teraz?

Mdłości mnie wykończą a na dodatek nie mam za bardzo na nic ochoty,jednym słowem jestem wykończona.

my kończymy 9 tydzień .. ale z racji nieregularnych @ dokładności co do tego bym nie miała sugerujemy się po prostu usg

Napisane przez Martarynka

Witam się dziewczynki. Troszkę nadrabiałam i powiem Wam, że ja ze swoim mężem kłóce się prawie codziennie. On tak potrafi wyprowadzić mnie z rownowagi, że szok. Czasami to mam ochote tak go walnąć... Zamiast razem cieszyć się, że zostaniemy rodzicami, celebrować każdy dzień to my się kłócimy. Ja nie wiem, ale jak dzidziuś urodzi się taki nerwowy jak jego mamusia teraz to juz nam współczuje. Ja już życzę Wam milego weekendu, bo jadę do szkoły, żebyście wiedzialy jak mi się nie chce Na szczęście zerknęlam w plan i chyba pierwszy raz w życiu mam taie szczęście, w niedziele kończę o 12:45. Autobus do domku o 14:15 i o 17:30 bede w domku. Wykończą mnie te dojazdy, ale w taką pogodę wolę jechać autobusem zresztą mąż potrzebuje auto, a narazie mamy jedno Tak więc milego weekendu kochane mamusie

Martyś jeszcze troszkę i będzimy miały wakacje ja też mam uniwerek i na samą myśl chciałabym iść do łóżka i przespać hehe ...
Co do waszych Onych ... hmm no nie wiem dlaczego takie dziady upierdliwe i nie potrafią przystosować się do Waszych humorów .. nie wolno się kłócić bo dzidzia to odczuwa ...
dla Waszej dwójeczki od nas kochana

Napisane przez Almariel

Super.

Ja kolejną wizytę mam dopiero 5 marca.... już odliczam dni.

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez sandra23s

a powiedzcie mi dziewczynki.w ktorym(mniej wiecej)tygodniu lekarz moze rozpoznac plec dziecka?

Jak byłam w 7 tc powiedział, że za 2 miesiące będziemy sprawdzać. Czyli 16-18 tc. Także trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[Anusia479]

Witam ponownie
Byliśmy u rodziców,ledwo wróciliśmy i mąż poszedł do pracy. A ja nie lubie tak sama wieczorem jak mały idzie spać.
Ghola witaj wśród Nas
Sandra mi w pierwszej ciąży lekarka powiedziała już w 12 tyg i sprawdziło siętakże się rozpoznała.
Ja mam kolejną wizyte dopiero 9 marcai jak ja wytrzymam.
Przynajmniej więcej zobacze bo w 4/5 tyg nie wiele widziałam

[Konczita]

Napisane przez sandra23s

a powiedzcie mi dziewczynki.w ktorym(mniej wiecej)tygodniu lekarz moze rozpoznac plec dziecka?

Nasza gin powiedziała że spokojnie po 16t ale wcześniej można juz rokować ... zależy od sprzętu jaki jest w gabinecie ..

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Dziewczynki a powiedzcie mi w jakich cenach są Wasze szkoły rodzenia ????

[colds]

TŻ jeszcze nie wrócił

[Konczita]

Napisane przez colds

TŻ jeszcze nie wrócił

dziad jeden ... a odzywał się jeszcze? No pograł teraz na maxa ...

[tamlin111]

Napisane przez marta1986222

A ja 6 marca

Ja też

Napisane przez sandra23s

a powiedzcie mi dziewczynki.w ktorym(mniej wiecej)tygodniu lekarz moze rozpoznac plec dziecka?

Ostateczna płeć kształtuje się w 12 tyg i jeśli sprzęt jest na prawdę dobry to już wtedy można określić płeć. Normalnie każdy już zobaczy w 19-20 tyg.

Odmóżdżyłam się. Pisałam tą cholerną pracę dyplomową, bo przecież już po terminie i łeb mnie rozbolał. Idę odpocząć do kuchni, sałatkę zrobię Dobrze że dwie puszki kukurydzy kupiłam, bo jedną wchłonęłam podczas pisania.

[m_moni]

Napisane przez marta1986222

Mdłości mnie wykończą a na dodatek nie mam za bardzo na nic ochoty,jednym słowem jestem wykończona.

To tak jak ja Właśnie miałam pytać jak tam Twój serek topiony. Wczoraj tylko był dzień miłosierdzia, a dzisiaj nawet zupy nie mogłam zjeść. Jeszcze nigdy nie odżywiałam się tak "zdrowo"... paluszki, woda, cola, migdały, banan

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez colds

TŻ jeszcze nie wrócił

Teraz to ja się wkurzyłam

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez Konczita

[/COLOR]Dziewczynki a powiedzcie mi w jakich cenach są Wasze szkoły rodzenia ????

Moja kosztuje 400pln

[tamlin111]

Sałatka zrobiona a teraz korzystając z okazji że córy nie ma, rozbiorę jej choinkę bo jeszcze stoi Walki toczyła aby nie rozbierać.

[colds]

Napisane przez Konczita

dziad jeden ... a odzywał się jeszcze? No pograł teraz na maxa ...

Napisane przez m_moni

Teraz to ja się wkurzyłam

Gdzie tam, nie odzywał się
A ja mam taaaaaaaaaakąąąąąąąąąąą ochotę się przytulić Jednak będę twarda, nie miętka i się też nie odezwę.

[weronika_91]

colds oj to musiała być poważna kłótnia :/ a odzywa się ?

sandra23s ja już się nie mogę doczekać kiedy będzie można rozpoznać płeć

A tak w ogóle to dziewczyny chcecie znać płeć czy nie ??

colds a on pewnie czeka żebyś to Ty się odezwała...

[marta1986222]

Napisane przez colds

Gdzie tam, nie odzywał się
A ja mam taaaaaaaaaakąąąąąąąąąąą ochotę się przytulić Jednak będę twarda, nie miętka i się też nie odezwę.

Ale uparty ten Twój tż

[Iwoncia81]

A tak w ogóle to dziewczyny chcecie znać płeć czy nie ??

Taaaaaak!!!

[Almariel]

Napisane przez weronika_91

A tak w ogóle to dziewczyny chcecie znać płeć czy nie ??

Oczywiście. I już jestem strasznie ciekawa.

Napisane przez colds

Gdzie tam, nie odzywał się
A ja mam taaaaaaaaaakąąąąąąąąąąą ochotę się przytulić Jednak będę twarda, nie miętka i się też nie odezwę.

oj, chyba należy mu się lanie.

Napisane przez Konczita

Dziewczynki a powiedzcie mi w jakich cenach są Wasze szkoły rodzenia ????

U nas jest możliwośc chodzenia bezpładnie dla kobiet zameldowanych na terenie naszego powiatu. Widziałam stronkę internetową szkoły i bardzo fajnie to wygląda, więc chyba się zdecydujemy.

[colds]

Napisane przez weronika_91

colds oj to musiała być poważna kłótnia :/ a odzywa się ?

colds a on pewnie czeka żebyś to Ty się odezwała...

Odzywał się rano, w sumie to do południa.

No właśnie pewnie czeka aż ja zacznę płaszczyć się przed Nim

Napisane przez marta1986222

Ale uparty ten Twój tż

My to oboje tacy

Napisane przez Almariel

oj, chyba należy mu się lanie.

I to porządne

[Iwoncia81]

Haha, faktycznie oboje uparci
Co tak milczec do konca ciąży nie będziecie :P

[Anusia479]

Położyłam synka spac po 20 i wyjątowo sama nie usypiam jeszcze.
Oczywiście,że chce znac płećnajlepiej już w 6 tygodniu hehe.
Colds mimo wszystko to cholernie nie odpowiedzialne co on robi,bez przesady,żeby cały dzień do domu nie wrócić. Zdenerwowałam się.
A jak sie rano odzywał to co mówił,że wróci?

[marta1986222]

Kończę mamusie na dzisiaj z wizażem bo zaraz tż wróci i chcę się nim nacieszyć.

Spokojnej nocy mamusie i brzusie

[pszczolka87]

Napisane przez tamlin111

Konczita super, że z Maluchem wszystko dobrze
U moich rodziców to będzie drugi wnuk, ale u Tż-ta... 18-ty
Mam jakiegoś doła dziś. Nic tylko usiąść i płakać. Źle mi po prostu...

o mamo! 18-sty? u moich rodziców to będzie szósty i myślałam, że to dużo Tak w ogóle to moi rodzice jak na razie mają samych wnuków-chłopców.. jeszcze żadnej dziewczynki.. może teraz będzie pierwsza dziewczynka chyba chciałabym miec teraz dziewczynkę, byłaby parka, starszy brat opiekowałby się małą siostrą ale z drugiej strony z chłopczykiem byłoby bardziej ekonomicznie, ciuchy i zabawki po starszym bratu.... A u moich teściów to będzie drugi wnuk, bo mój mąż jest jedynakiem

Napisane przez Martarynka

Witam się dziewczynki. Troszkę nadrabiałam i powiem Wam, że ja ze swoim mężem kłóce się prawie codziennie. On tak potrafi wyprowadzić mnie z rownowagi, że szok. Czasami to mam ochote tak go walnąć... Zamiast razem cieszyć się, że zostaniemy rodzicami, celebrować każdy dzień to my się kłócimy. Ja nie wiem, ale jak dzidziuś urodzi się taki nerwowy jak jego mamusia teraz to juz nam współczuje. Ja już życzę Wam milego weekendu, bo jadę do szkoły, żebyście wiedzialy jak mi się nie chce Na szczęście zerknęlam w plan i chyba pierwszy raz w życiu mam taie szczęście, w niedziele kończę o 12:45. Autobus do domku o 14:15 i o 17:30 bede w domku. Wykończą mnie te dojazdy, ale w taką pogodę wolę jechać autobusem zresztą mąż potrzebuje auto, a narazie mamy jedno Tak więc milego weekendu kochane mamusie

ajj tak chyba jest zawsze na początku... chyba że trafi się jakiś idealny mężczyzna my w pierwszej ciąży na początku też strasznie się kłóciliśmy.. głownie o to że mąż obiecał mi że przestanie palić jak zajdę w ciążę a popalał sobie ukradkiem, i robiłam mu o to straszne jazdy.. trochę z przesadą bo robiłam z tego koniec świata, ale wtedy dla mnie to był koniec świata jak wiele innych błachych rzeczy ale widze to dopiero po czasie.. teraz w tej ciąży nie kłócimy się..... bo nie mamy za bardzo jak się kłócic..jego ciągle nie ma bo ma taką pracę.. tzn mógłby być, ale chce teraz jak najwięcej zarobić bo chcemy szybko spłacic nasze zobowiązania zanim się maluch urodzi...

Napisane przez sandra23s

a powiedzcie mi dziewczynki.w ktorym(mniej wiecej)tygodniu lekarz moze rozpoznac plec dziecka?

w 20 to już tak na pewno jak się maluch dobrze ułoży... w 12 niby można ale nie jest to wtedy w 100% pewne

Napisane przez colds

Gdzie tam, nie odzywał się
A ja mam taaaaaaaaaakąąąąąąąąąąą ochotę się przytulić Jednak będę twarda, nie miętka i się też nie odezwę.

całą noc i dzień go nie było??? zabiłabym chyba.. zatłukła i nie wiem co jeszcze..

Napisane przez katrin1

Cześć dziewczyny, ale źle się czuję, mdli mnie, jest mi słabo i jakoś tak duszno a w pracy do 15.30 muszę siedzieć.

Colds, a to kawał drania z twojego tż, nie przejmuj się i zaczekaj aż sam się stęskni i przyjdzie cię przeprosić.

U nas o ciąży jak na razie wiedzą tylko moi rodzice (mieszkamy z nimi), jak im powiedzieliśmy nie było wielkich wiwatów, pewnie się trochę martwią jak sobie poradzą w opiece nad dwójką, bo mój prawie 3 letni synek daje im ostro popalić, kiedy jesteśmy w pracy. Nieraz mama mówiła, że na szczęście nie mamy drugiego dziecka, bo z dwójką takich diabełków ciężko byłoby sobie poradzić. Tez było mi trochę przykro, że się jakoś specjalnie nie cieszą, teściowa jak ją poinformujemy tez zapewne nie wykaże zbytniego entuzjazmu. Najważniejsze, że ja się cieszę, tż mniej, bo nie chciał drugieg dziecka, ale i on się przekona, jak maluszek się urodzi, bo za synkiem przepada, a jak byłam w ciąży nie był najszczęśliwszy, że tak zaraz po ślubie.

Lukrecja, no dałaś babo, 10 pączków, ja po 3 już miałam zamiar witać się z kibelkiem, ale na szczęście obyło się bez tego. Dzisiaj na samą myśl o pączkach mam odruch wymiotny. I zobaczysz, inaczej będą cię postrzegać jak ciąża zacznie być widoczna. Nie rozumiem jakim cudem masz wysokie ciśnienie, ja miałam ostatnio 130/80 i lekarka nic nie mówiła. w poprzedniej ciąży zawsze miałam ok. 120/80 i było o.k. Zawsze myślałam, że mam niskie ciśnienie, ale 90/60 to nie miałam nigdy.

Witam nowe mamusie.

I głupie pytanie, jak się robi tę betę? Z krwi czy z moczu? Ja w poprzedniej ciąży o tym w ogóle nie słyszałam, a teraz tu na forum tyle o tym piszecie, nigdy nie robiłam tego badania.

my w podobnej sytuacji mieszkaniowej.. też mieszkamy z moimi rodzicami... mieliśmy coś wynająć i się wyprowadzać, ale chyba poczekamy z tym dopóki maluch nie skończy kilku miesięcy.. mój mąż pracuje głównie w nocy i byłoby mi ciężko jakby jedno dziecko budziło drugie a ja byłabym sama.. a tak to będę miała moich rodziców do pomocy.. a moi rodzice się ucieszyli.. teściowie też.. zaskoczona trochę byłam.. spodziewałam się raczej mniej entuzjastycznych reakcji.. ale cieszę się że tak wyszło


W ogóle podobnie jak większość z Was czuję się okropnie... jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to miałam taką sielankową wizję poprzedniej ciąży.. pomyślałam sobie, ze znowu pewnie będę świetnei się czuła, będę tryskać energią, nic mi nie będzie dolegać wszyscy będą na mnie chuchać i dmuchać i będzie tak cudownie.. a tu nastąpiło brutalne zderzenie z rzeczywistością czyli mdłości okropne.. wstręt do jedzenia, wszystko mi cuchnie.. jak mama coś smaży to muszę otwierać okno i oddychać świeżym powietrzem, to samo jak ktoś uzyje dezodorantu albo jak wsiadam do naszego auta i czuję tą okropną choinkę.. poza tym mam takie huśtawki nastrojów że czuję się jak wariatka jakaś, płaczę za chwilę się śmieję.. masakra! i strasznie ale to strasznie chce mi się spać, słaniam się na nogach i kręci mi się w głowie.. ciężko jest mi wytrzymać zwłaszcza przy małym dziecku które tak mnie eksploatuje że wieczorem padam na cycki.. mimo że pomagają mi rodzice.. Szczerze mówiąc mniej byłam zmęczona jak pracowałam niż teraz na l4, już zapomniałam jak moje dziecko potrafi dać popalić

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

kurcze.. ja odżywam dopiero wieczorami, jak synek śpi zasiadam do kompa bo w dzień musiałabym się z nim szarpać o komputer a tu wieczorami pustka..