Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-11, 19:09   #2701
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

witaj Joasiu!- bardz mi przykro, że poznajemy sie na forum AM.
Napisz nam coś więcej o sobie - to była Twoje kolejna ciąża, masz już dziecko tak? Który to był tydzień?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:18   #2702
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
Witaj,
Pisałaś w wątku mam lipiec-sierpień, że powodem był obrzęk, tak?
W którym tc byłaś?

Bardzo mi przykro
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:19   #2703
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

padam na pyszczek. jednak starosc ze mnie wylazi. po 11 rano pojechalam po "ziecia" i zabralam wraz ze swoja cora na basen. wylowilam ich z bsenu o 13.45 i na 14.30 odstawilam do kina tak jak sie umowilam z "tesciowa" corki. powiedzzialam tylko, ze zaparkuje samochod i dojde. wiec tak zrobilm, zaraz po wejsciu di kna uswiadomilam sobie, ze nie wdrukowlam bileciku na darmowe godziny parkowania i moga mi wlepic mandat wiec lecialam spowrotem na parking (typowe dla mnie ), biegiem spowrotem do kina dogadac sie z "tesciowa" jak mam corke odebrac. dogadalysmy, ze moj TZ to zrobi miedzy 19ta a 20ta. poszlam na krotki spacer (ok godziny) z mlodsza i Tz zlapam mnie zapraszajac na romantyczny obiad, czytaj pizza na lawce przed jego praca . zzajrzalam na chwile do przyjaciolki, dostalam telefon, ze trociny mam odebrac i do domu dotarlam na 18sta. ja sie chyba na takie maratony juz nie nadaje
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:21   #2704
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:21   #2705
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
tule mocno
mozesz sie domagac badan, ale nie wiadomo czy cos to da
mozesz tez pochowc swojgo Kwiatuszka jezeli wyrazisz taka chec

przedstawiam wam trzode chlewna mojego duzego dziecka, pierwsza to Pulpet druga to Akari
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_5376a.jpg (41,8 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_5396a.jpg (50,0 KB, 11 załadowań)

Edytowane przez measia
Czas edycji: 2013-04-11 o 19:32
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:28   #2706
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:38   #2707
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:44   #2708
joanna1978
Raczkowanie
 
Avatar joanna1978
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 300
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

wiecie co ja juz sama niewiem w ktorym tygodniu byłam .dzis mi powiedział ze 14 tydzien a tydzien temu na prenatalnych lekarz co mi robił to badanie to powiedział ze jestem w 12.
ja 3 tygodnie temu gorzej sie poczułam, byłam zmeczona, zaczełam puchnać i wogóle ospała byłam. ale miałam też złe wyniki z kri i jakzaczełam brać żelazo to sie lepiej zaczełam czuc. tylko samo to że początek ciazy a ja mam juz zaniżone wyniki z morfologii. tydzień temu w czwartek byłam na tych prenatalnych u naprawde za☠☠☠istego lekarza. robił mi to usg pól godziny. badał i badał i badał bo chiał być pewny. powiedział gólny obrzęk płody z przezrnościa karkową 1 cm, do tego że niby jelta się niewchłoneły (ale jeśli te tygodnie były pomieszane to mogły jeszcze być na wierzchu), cos z sercem i któraś rączka źle rosła była krzywa. dzidzia była żle ułożona żeby ja można było dokładnie zbadać. odrazu po wywiadzie zadzwonił do sojej lekarki która przeprowadza dalsza diagnostyke prenatalna i byłam tam w ten poniedziałek. tam na wstępie dostałam 4 kartki do wypełnienia których niezdązyłam wypełnić i zrobiła to zamnie pani genetyk, która odrazu powiedziała ze ona również tego dobrze niewidzi. natomiast pożniej szłam na biopsje kosmóki i ta pani doktor niestety nie spodobała mi sie swojim podjesciem, bo odrazu ze swoją asystentka wymieniły spojżenie i coś tam podszeptywały. sama potwerdziła tylko obrzek a o reszte rzeczy czy są musiałam sie pytać noi mówi "no są no są". biopsji kosmówki mi niezrobili poniewaz łozysko było położone na tylnej ścianie i zrobili mi wczesną amniopunkcje gdzie na wynik mam czekać 3 tygodnie. podejscie tej lekarki-olewające. ale mówie no nić w czwartek ide do swojego gina to zobacze bo ma lepszy sprzęt.ale dziś rano jak wstałam to ten brzusio był dziwny. o 16 sie okazało że serduszko przestało bić. w poniedziałek ide do szpitala.dalsze łzy przedemną.
to jest moja druga ciążazz pierwszej mam 9 letnia córeczke- też po przejściach bo urodziła się w cieżkiej zamartwicy z 1 punktem ale wyszła z tego i jest zdrowym dzieckiem.
uuuuuuu to chyba tyle. pewnie chaotycznie to napisane ale myśli niemoge skupić. jest mi źle ale o tym wieci
joanna1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:54   #2709
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
WitajBardzo mi przykro że spotykamy się tutajNapisz coś więcej o was.
Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
padam na pyszczek. jednak starosc ze mnie wylazi. po 11 rano pojechalam po "ziecia" i zabralam wraz ze swoja cora na basen. wylowilam ich z bsenu o 13.45 i na 14.30 odstawilam do kina tak jak sie umowilam z "tesciowa" corki. powiedzzialam tylko, ze zaparkuje samochod i dojde. wiec tak zrobilm, zaraz po wejsciu di kna uswiadomilam sobie, ze nie wdrukowlam bileciku na darmowe godziny parkowania i moga mi wlepic mandat wiec lecialam spowrotem na parking (typowe dla mnie ), biegiem spowrotem do kina dogadac sie z "tesciowa" jak mam corke odebrac. dogadalysmy, ze moj TZ to zrobi miedzy 19ta a 20ta. poszlam na krotki spacer (ok godziny) z mlodsza i Tz zlapam mnie zapraszajac na romantyczny obiad, czytaj pizza na lawce przed jego praca . zzajrzalam na chwile do przyjaciolki, dostalam telefon, ze trociny mam odebrac i do domu dotarlam na 18sta. ja sie chyba na takie maratony juz nie nadaje
Rzeczywiście miałaś aktywny dzień
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi



Ja się pokłóciłam z tżtem o papierosy

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
wiecie co ja juz sama niewiem w ktorym tygodniu byłam .dzis mi powiedział ze 14 tydzien a tydzien temu na prenatalnych lekarz co mi robił to badanie to powiedział ze jestem w 12.
ja 3 tygodnie temu gorzej sie poczułam, byłam zmeczona, zaczełam puchnać i wogóle ospała byłam. ale miałam też złe wyniki z kri i jakzaczełam brać żelazo to sie lepiej zaczełam czuc. tylko samo to że początek ciazy a ja mam juz zaniżone wyniki z morfologii. tydzień temu w czwartek byłam na tych prenatalnych u naprawde za☠☠☠istego lekarza. robił mi to usg pól godziny. badał i badał i badał bo chiał być pewny. powiedział gólny obrzęk płody z przezrnościa karkową 1 cm, do tego że niby jelta się niewchłoneły (ale jeśli te tygodnie były pomieszane to mogły jeszcze być na wierzchu), cos z sercem i któraś rączka źle rosła była krzywa. dzidzia była żle ułożona żeby ja można było dokładnie zbadać. odrazu po wywiadzie zadzwonił do sojej lekarki która przeprowadza dalsza diagnostyke prenatalna i byłam tam w ten poniedziałek. tam na wstępie dostałam 4 kartki do wypełnienia których niezdązyłam wypełnić i zrobiła to zamnie pani genetyk, która odrazu powiedziała ze ona również tego dobrze niewidzi. natomiast pożniej szłam na biopsje kosmóki i ta pani doktor niestety nie spodobała mi sie swojim podjesciem, bo odrazu ze swoją asystentka wymieniły spojżenie i coś tam podszeptywały. sama potwerdziła tylko obrzek a o reszte rzeczy czy są musiałam sie pytać noi mówi "no są no są". biopsji kosmówki mi niezrobili poniewaz łozysko było położone na tylnej ścianie i zrobili mi wczesną amniopunkcje gdzie na wynik mam czekać 3 tygodnie. podejscie tej lekarki-olewające. ale mówie no nić w czwartek ide do swojego gina to zobacze bo ma lepszy sprzęt.ale dziś rano jak wstałam to ten brzusio był dziwny. o 16 sie okazało że serduszko przestało bić. w poniedziałek ide do szpitala.dalsze łzy przedemną.
to jest moja druga ciążazz pierwszej mam 9 letnia córeczke- też po przejściach bo urodziła się w cieżkiej zamartwicy z 1 punktem ale wyszła z tego i jest zdrowym dzieckiem.
uuuuuuu to chyba tyle. pewnie chaotycznie to napisane ale myśli niemoge skupić. jest mi źle ale o tym wieci
Tak mi przykro czytając twoją historieNa tych medycznych sprawach dotyczących puchniecia i przezierności się nie znam wiec nie pomoge.Ale są tu dziewczyny co ci powiedzą co i jak.
Ciężkie chwile przed tobą pisz jak tylko będziesz potrzebowała się wygadać my cię tu zawsze wysłuchamy i wesprzemy
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:57   #2710
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Joanna bardzo bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić Jeszcze przed Tobą kilka ciężkich chwil...
Jak masz ochotę, zostań i pisz z nami. My Cię tutaj rozumiemy. Wiele z nas musiało urodzić swoje dzieci w nie takich okolicznościach, jakbyśmy chciały....

ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:58   #2711
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
wiecie co ja juz sama niewiem w ktorym tygodniu byłam .dzis mi powiedział ze 14 tydzien a tydzien temu na prenatalnych lekarz co mi robił to badanie to powiedział ze jestem w 12.
ja 3 tygodnie temu gorzej sie poczułam, byłam zmeczona, zaczełam puchnać i wogóle ospała byłam. ale miałam też złe wyniki z kri i jakzaczełam brać żelazo to sie lepiej zaczełam czuc. tylko samo to że początek ciazy a ja mam juz zaniżone wyniki z morfologii. tydzień temu w czwartek byłam na tych prenatalnych u naprawde za☠☠☠istego lekarza. robił mi to usg pól godziny. badał i badał i badał bo chiał być pewny. powiedział gólny obrzęk płody z przezrnościa karkową 1 cm, do tego że niby jelta się niewchłoneły (ale jeśli te tygodnie były pomieszane to mogły jeszcze być na wierzchu), cos z sercem i któraś rączka źle rosła była krzywa. dzidzia była żle ułożona żeby ja można było dokładnie zbadać. odrazu po wywiadzie zadzwonił do sojej lekarki która przeprowadza dalsza diagnostyke prenatalna i byłam tam w ten poniedziałek. tam na wstępie dostałam 4 kartki do wypełnienia których niezdązyłam wypełnić i zrobiła to zamnie pani genetyk, która odrazu powiedziała ze ona również tego dobrze niewidzi. natomiast pożniej szłam na biopsje kosmóki i ta pani doktor niestety nie spodobała mi sie swojim podjesciem, bo odrazu ze swoją asystentka wymieniły spojżenie i coś tam podszeptywały. sama potwerdziła tylko obrzek a o reszte rzeczy czy są musiałam sie pytać noi mówi "no są no są". biopsji kosmówki mi niezrobili poniewaz łozysko było położone na tylnej ścianie i zrobili mi wczesną amniopunkcje gdzie na wynik mam czekać 3 tygodnie. podejscie tej lekarki-olewające. ale mówie no nić w czwartek ide do swojego gina to zobacze bo ma lepszy sprzęt.ale dziś rano jak wstałam to ten brzusio był dziwny. o 16 sie okazało że serduszko przestało bić. w poniedziałek ide do szpitala.dalsze łzy przedemną.
to jest moja druga ciążazz pierwszej mam 9 letnia córeczke- też po przejściach bo urodziła się w cieżkiej zamartwicy z 1 punktem ale wyszła z tego i jest zdrowym dzieckiem.
uuuuuuu to chyba tyle. pewnie chaotycznie to napisane ale myśli niemoge skupić. jest mi źle ale o tym wieci
czasem nie wiadomo czemu tak sie dzieje. ja mam dwie corki. pierwsza jest z mojej drugiej ciazy i w sierpniu bedzie miala 13 lat, druga ma jutro 10 tygodni i jest z mojej 5 ciazy. nie wiadomo czemu 3 ciaze stracilam

a nie pochwalilam sie. dzis zostalam z☠☠☠.... przez pania, ktora prowadzila samochod. nie wiem wprawdzie za co bo ja bylam na pierszenstwie i to ona musiala zatrzymac sie przed rondem a nie ja. ciesze sie, ze hamulce z abs zadzialaly bo mi braklo tak z 1 metr, zeby sie w jej boczek nie wbic przodem. dobrze, ze ten za mna nie wbil sie w moj tylek

Edytowane przez measia
Czas edycji: 2013-04-11 o 20:02
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 20:25   #2712
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
WITAJ! Bardzo mi przykro!!!:cm ok:jeszcze trochę ciężkich chwil przed Tobą. Chyba stanadardowo robią badanie histopatologiczne tylko mało której z nas dało ono odpowiedz na pytanie co było przyczyną #. Jak masz tylko potrzebe zostan z nami- pisz, żal się, pytaj!
Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
padam na pyszczek.
MEASIA! po takm maratonie tez bym padala na pyszczek! masz Powera kobieto!!!
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 20:32   #2713
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
Witaj Przykro mi z powodu Twojego maluszka. Masz jeszcze córkę, ona da Ci siłę do walki. D
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi


Koocurku ucisk na żebra jest normalny. Dziecko rośnie, potrzebuje więcej miejsca. Macica uciska na pęcherz, jelita, żołądek, przeponę, a pod koniec ciąży nawet na płuca i ciężej się oddycha. Może Marcel tak się ułożył, że bardziej uciska na jedną stronę. Tak czy tak zapytaj o to swojego gina W którym teraz jesteś tc?
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 20:53   #2714
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Joanna bardzo mi przykro

ojjj ja też dziś miałam masakryczny dzień - posiadówka w szkole trwała 3h! więc nie zdążyłam zjeść normalnego obiadu tylko (o zgrozo) chickenburgera z maka - pyszny był, ale już mam wyrzuty sumienia. Mąż zawiózł mnie na pazurki (oczywiście się spóźniłam) i dopiero wróciłam do domu....padnięta jestem a jeszcze na jutro muszę się przygotować, do tego łeb mnie boli i chce mi się spaaać - tak więc uciekam kochane - do jutra
stosunkowo udanej nocy drogie Panie
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 21:07   #2715
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość

a nie pochwalilam sie. dzis zostalam z☠☠☠.... przez pania, ktora prowadzila samochod. nie wiem wprawdzie za co bo ja bylam na pierszenstwie i to ona musiala zatrzymac sie przed rondem a nie ja. ciesze sie, ze hamulce z abs zadzialaly bo mi braklo tak z 1 metr, zeby sie w jej boczek nie wbic przodem. dobrze, ze ten za mna nie wbil sie w moj tylek
Najważniejsze że nic sie nie stało.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Mąż zawiózł mnie na pazurki (oczywiście się spóźniłam)
Jak robisz pazurki?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2013-04-11 o 21:07
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 21:08   #2716
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Najważniejsze że nic sie nie stało.
ja mam zawsze szczescie do takich sytuacji. moj Tz na trasie do didcot nigdy nie ma zadnych milusinskich a ja czesto. jak nie traktor to ciezarowka czy niedzielny kierowca. ostatnio mi sie lekko spieszylo i trafialo mnie w samochodzie, bo jechal przedemna fordem mondeo, noweczka, dziadek. na mozliwe 60mil/h jechal max 40, a do tego jak cos nas mijalo z naprzeciwka to dawal po hamulcach (po kilku takich numerach odsunelam sie na wszeliki wypadek) a jak bylo pusto to jechal srodkiem drogi i wez cos zrob na drodze, mozesz tylko turkotac sie za nim. wpuscic ich do krakowa czy warszawy to by zakorkowali cale miasto
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 21:11   #2717
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zaczynam się zastanawiać czy nie sprzedać ciuszków po Stasiu. Leżą i zajmują miejsce w szafie. Na kolejne dziecko niewiadomo czy kiedyś się zdecydujemy. A jeśli już to nie wcześniej niż za 2-3 lata. Sama nie wiem co zrobić, bo to fajne ciuszki i trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak mają leżeć i się kurzyć to wolę ich się pozbyć.
ja bym nie sprzedawała. taka kasa i tak się nie zwróci. i życzę Wam byście dzidziusia jeszcze mieli
Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
MAKSI a powiedziałaś tej fryzjerce że ci się nie podoba?
nie wiedziałam, że jest aż tak źle. tam było inne światło...
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
maksi- a to miałaś przygodę z farbowaniem, chyba skutecznie wyleczyłaś sie z eksperymentowania?
oj tak!!!
Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
przykro mi widzę, że masz już córeczkę przytul się do niej niech da Ci ukojenie. przytulam.
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 21:18   #2718
joanna1978
Raczkowanie
 
Avatar joanna1978
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 300
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Dzięki dziewczyny. mam jeszcze miec wynik amniopunkcji. może coś powie. brzuch odrazu zmalał i zapiełam spodnie. a kilka dni temu odłożyłam ubrania do koszyka które mnie już cisły.ide do wyrka.pozdrawiam
joanna1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 21:57   #2719
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

witajcie
czytam wyrywkowo, bo jakoś nie w formie jestem... wyniki tż są złe i nie mam na nic ochoty, nie umiemy ze sobą nawet o tym rozmawiać.
Filusiek bardzo przykro mi, że jesteście w takiej sytuacji...
Kocurek i Iza jakie wasze pytania zostały bez odpowiedzi? ja np. często ma tak, że nie odpowiadam jeśli nie mam o czymś pojęcia lub nie mam zdania, albo czasami jak już ktoś odpowie to co ja chciałam napisać.
joanna bardzo mi przykro, nie mam słów pocieszenia
iza mam nadzieję, że tż dobrze sprał Ci tyłek za papierosy
agatko cieszę się, że humor Ci się poprawił
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 23:22   #2720
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40254752]Podzieliłam kajzerkę na 4 części i 3 zamroziłam, żeby mieć na te nocne posiłki, do jogurtu/kefiru/mleka.
[/QUOTE]jedną małą bułeczkę?!



Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny nie napisałam Wam, że udało sie nam dzisiaj dostać do pediatry i jest ok
mamy sie za 2 tyg pokazać na kontrolę wagi


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
.. wyniki tż są złe i nie mam na nic ochoty, nie umiemy ze sobą nawet o tym rozmawiać.
ł
co wyszło????
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 06:48   #2721
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
co wyszło????
są nieprawidłowo zbudowane i się za słabo ruszają
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 07:50   #2722
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

BERBIE- pewnie Tz-etowi też ciężko po takiej diagnozie ale jest punkt zaczepienia gdzie szukać przyczyny # i co leczyć
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 07:57   #2723
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
BERBIE- pewnie Tz-etowi też ciężko po takiej diagnozie ale jest punkt zaczepienia gdzie szukać przyczyny # i co leczyć
na pewno mu ciężko, widzę to, ale to chyba nie czas na chowanie głowy piasek a na jakieś działanie. a on nagle zachowuje się jakby tematu nie było. chyba będzie zimna wojna
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 07:59   #2724
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cześć
strasznie dzisiaj ponury dzień u mnie.
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi dot. malowania sypialni Jak coś zdecyduję to dam znać.

Joanno1978 tak mi przykro.. żadne słowa tu nie pomogą.. Dużo sił dla Ciebie i Twoich bliskich.

Barbi ale na te złe wyniki można chyba jakoś poprawić? jakieś leki, dieta? dostaliście jakieś zalecenia?
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:01   #2725
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Hejo,

ja wczoraj była pierwszy raz na szkole rodzenia. Bardzo miła położna się trafiła i będzie ona tez później do nasz przychodzić

Pytałam ja też o ruchy w ciąży i mnie uspokoiła. Nie musi być 10 ruchów w każą godzinę

Mam liczyć cały dzień i jeśli po np.10 h będą tylko 304 ruchy wtedy podjechać na IP zobaczyć czy wszystko jest ok.

Mój młody za to wczoraj z przekory dał mamusi tyle kopów, że już latałam ze szczęścia!

No, ale co się dziwić jak tatuś z Nim rano rozmawiał, że jak będzie słabo kopał to trzeb będzie jechać do szpitala

Posłuchał tatusia


Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość


Koocurku ucisk na żebra jest normalny. Dziecko rośnie, potrzebuje więcej miejsca. Macica uciska na pęcherz, jelita, żołądek, przeponę, a pod koniec ciąży nawet na płuca i ciężej się oddycha. Może Marcel tak się ułożył, że bardziej uciska na jedną stronę. Tak czy tak zapytaj o to swojego gina W którym teraz jesteś tc?

Dziękuję za odpowiedz Jestem w 26 tygodniu. Prawdopodobnie mój synuś mnie tak załatwił. Bo wczoraj kopał cały dzień w okolicach tego żebra

Myślałam, że jeszcze za wcześnie na takie akcje, ale z racji mojej postury mogło tak być

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny. mam jeszcze miec wynik amniopunkcji. może coś powie. brzuch odrazu zmalał i zapiełam spodnie. a kilka dni temu odłożyłam ubrania do koszyka które mnie już cisły.ide do wyrka. pozdrawiam
Tak bardzo mi przykro, że się tu spotykamy. Doskonale znamy to uczucie..

Przykro mi, że musisz przejść to wszystko Mam nadzieję, że wyniki dadzą jakieś odpowiedzi. Domagaj się w szpitalu badań "płodu". Jak to brzydko brzmi


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
są nieprawidłowo zbudowane i się za słabo ruszają
Kochanie to nie jest tragedia. Mój też tak miał (jeszcze przed tarankami- długa historia). Dostał trochę tablet do łykania. Salfazin, cynk, wit a+e, coś tam jeszcze. Zmienił gatki na porządne przepuszczające powietrze, zrezygnował z sauny, gorących kąpieli, kawy, coli, (papierosów jeśli pali). I później zaszliśmy za 2 razem.. Baa w pierwszej nawet za pierwszym razem
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:10   #2726
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Barbi ale na te złe wyniki można chyba jakoś poprawić? jakieś leki, dieta? dostaliście jakieś zalecenia?
na razie skonsultowałam to mailowo ze znajomą ginekolog, stwierdziła, że musimy wybrać się do kliniki leczenia niepłodności.
co do kolorku ja bym pomalowała na jasny. ja mam teraz na jednej ścianie jasną tapetę, 2 ściany brązowe, jedną ciemny fiolet i jestem tą kolorystyką bardzo zmęczona.
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Kochanie to nie jest tragedia. Mój też tak miał (jeszcze przed tarankami- długa historia). Dostał trochę tablet do łykania. Salfazin, cynk, wit a+e, coś tam jeszcze. Zmienił gatki na porządne przepuszczające powietrze, zrezygnował z sauny, gorących kąpieli, kawy, coli, (papierosów jeśli pali). I później zaszliśmy za 2 razem.. Baa w pierwszej nawet za pierwszym razem
dla mnie jego wyniki to nie tragedia tylko jego postawa. widać po nim, że nie ma zamiaru z tym nic robić.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:15   #2727
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

kocurku- ja na takim etapie ciąży to Kasię czułam kilka- kilkanaście raz dziennie...tak kojarzę, czasem przez kilka godzin nie dawała znaku...zresztą do końca ciąży było podobnie, tyle, że ja mam dość dużą amortyzację (czyt. sadełko) a teraz Kasia jest niezwykle ruchliwym dzieckiem....
super, że nzwiązałaś kontakt z położną, która potem będzie u Was na patronażu, to ważne - bo to żadna frajda jak po powrocieze szpitala, gdzie człowiek nie wie jak siebie i dziecko ogarnąć jescze obca baba cię nachodzi

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

BERBIE- myśle, że Twój Tz-et potrzebuje trochę czasu aby "oswoić się" z sytuacją, dopiero za jakiś czas zacznie kostruktywnie myśleć
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:18   #2728
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Witam
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
czytam wyrywkowo, bo jakoś nie w formie jestem... wyniki tż są złe i nie mam na nic ochoty, nie umiemy ze sobą nawet o tym rozmawiać.
Ale chyba jest możliwe jakieś leczenie?

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Hejo,

ja wczoraj była pierwszy raz na szkole rodzenia. Bardzo miła położna się trafiła i będzie ona tez później do nasz przychodzić
Bardzo fajnie


Dziś po południu przychodzą znajomi
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:25   #2729
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

dla mnie jego wyniki to nie tragedia tylko jego postawa. widać po nim, że nie ma zamiaru z tym nic robić.
No właśnie to jakaą forma zaprzeczenia/wstydu Go dopadła.
Musicie rozmawiać tylko bardzo delikatnie...bo faceci to faceci

Ja bym z nim pogadała, poradziła się lekarza i poszukała w necie info. Zakupiła leki i ma barć.

Wiem, ze łatwo powiedzieć, ale faceci cos maja w tych głowach takiego dziwnego. Obiecaj Mu, ze to zostanie między Wami... tylko musicie razem dążyć do wspólnego celu

Będzie ciężko..ale pewnie się Wam uda

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
kocurku- ja na takim etapie ciąży to Kasię czułam kilka- kilkanaście raz dziennie...tak kojarzę, czasem przez kilka godzin nie dawała znaku...zresztą do końca ciąży było podobnie, tyle, że ja mam dość dużą amortyzację (czyt. sadełko) a teraz Kasia jest niezwykle ruchliwym dzieckiem....
super, że nzwiązałaś kontakt z położną, która potem będzie u Was na patronażu, to ważne - bo to żadna frajda jak po powrocieze szpitala, gdzie człowiek nie wie jak siebie i dziecko ogarnąć jescze obca baba cię nachodzi

Położna to super babeczka. Ma bardzo dobre "recenzje" a co nie urywam najlepsze, że wszystko jest na NFZ

Ja mam amortyzację bo mam łożysko na przedniej ścianie.. ale co tam...mój Pierniczek silny chłop jest

Jak tam Zeberko dajesz sobie rade z obowiązkami? Bo Ty przecież zabiega kobieta jesteś...


Ja coraz częściej myślę o kolejnej szkole.....tylko nie wiem po co mi...ale chęć rozwoju jest silniejsza

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Witam

Dziś po południu przychodzą znajomi

Jak tak czytam o Twoich imprezach to ciutkę zazdroszczę..


Mam ochotę na 3 x S (sex,sushi,szampan)
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-12, 08:35   #2730
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

kocurku- dzięki - jakoś wyrabiam, ostatnio Tz-et miał trochę wolnego i odciążył moją Mamę w opiece nad Kasią podczas mojej nieobecności

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

kocurku- o jakiej szkole myślisz?

joasiu- tulę Cię mocno, trudny czas dla Ciebie, masz wsparcie w Tz-ecie?
Zostań z nami- tu możesz się wygadać

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
No, ale co się dziwić jak tatuś z Nim rano rozmawiał, że jak będzie słabo kopał to trzeb będzie jechać do szpitala
pod koniec ciąży wstałam pewnego dnia rano i cisza, Kasia nie daje znaku, minęły chyba 4h i cisza, zadzwoniłam zapłakana do Tz-eta i jak dziecku usłyszało jego głos zaczęło kopać....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.