Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-11, 11:47   #2671
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Pani Stasiowi należała się szczepionka bezrtęciowa na krztusiec, ale pediatra kazał nam zaszczepić taką 5w1 która też jest bezrtęciowa. Kosztowała 100 zł za dawkę, a trzeba 3 lub 4. Nie szczepiliśmy na pneumo, rota, czy meingokoki. U nas niedaleko lekarz zalecił kilka szczepień na raz i pojawiły się skutki uboczne i dziewczynka do końca życia zostanie warzywem

Witam się wiosennie
TŻ dostał wymówienie do końca miesiąca. Nie mam siły o tym myśleć.

Zaczynam się zastanawiać czy nie sprzedać ciuszków po Stasiu. Leżą i zajmują miejsce w szafie. Na kolejne dziecko niewiadomo czy kiedyś się zdecydujemy. A jeśli już to nie wcześniej niż za 2-3 lata. Sama nie wiem co zrobić, bo to fajne ciuszki i trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak mają leżeć i się kurzyć to wolę ich się pozbyć.

Tak źle i tak niedobrze
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 11:51   #2672
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Dziewczyny (zwł. cukrzycowe), powiedzcie mi, czy jak zjem lody (nawet pół porcji), to mi bardzo bardzo skoczy cukier?

Pani - ja wiem, że Ty nie grzeszyłaś, ale ja mam ciągle ten cukier poniżej 100 i sama nie wiem, na ile mogę sobie pozwolić... Albo może lepiej wytrzymać i poczekać na jutrzejszą wizytę, co powie pani diabetolog?

Normalnie bym o to nie pytała, bo jak siedzę w domu, to jem, co mam, ale dzisiaj jadę do CH i będę miała okazję zjeść takie pyszne lody i chciałam Was spytać o zdanie...

Jakby co, to mnie okrzyczcie, wskazane


[oczywiście lody zamiast jednego posiłku, tu by wypadało na podwieczorek, poza tym mam dzisiaj dobre jedzenie, z warzywami i surówką]
[i wzięłabym ze sobą glukometr i sprawdziła potem cukier]

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2013-04-11 o 11:56
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 11:53   #2673
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Agatko ja na Twoim miejscu poszłabym do jakiegoś gina dobrego w miarę na nfz. Jesteś w ciąży. Powinien od ręki cię przyjąć. Skontroluje i powie co i jak..
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:11   #2674
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40245904][/QUOTE]


Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
to cudowne wiadomości. My się z mężem zastanawiamy czy zrobić to badanie ale kurcze drogie jest Pytałam o to ginekologa ale nie pamiętam co odpowiedział bo w tym momencie na samolocie leżałam . Ale raczej nie mówił żeby robić.
A ten acard i heparyna to na jakąś stwierdzoną przypadłość? Czy na wszelki wypadek po #? Jeżeli już o tym pisałaś to przepraszam ale jeszcze nie ogarniam
ja wyczytałam w necie, że po dwóch # robią na nfz za darmo - ja zrobiłam po 3, bo nikt mi wcześniej o tym nie powiedział. Na wizytę w Szczecinie nie czekałam długo gorzej z wynikiem - 3 miesiące czekania. W sumie dziewczyny już wszystko napisały więc nie będę powtarzać jakby co to pytaj. Mi ten genetyk powiedział, że rzadko coś wychodzi nie tak więc chyba nie wydawałabym kasy na to badania po 1 #.
Jeśli chodzi o aspirynę i heparynę (jak będę w ciąży), to tak jak dziewczyny pisały - nie mam nic stwierdzonego i jest to raczej w razie czegoś. Mój gin powiedział, że możemy nie dowiedzieć się przyczyny # i wtedy leczyć będziemy (jak to ładnie powiedział) empirycznie - czyli trochę na chybił - trafił

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Rena super że kariotypy prawidłowe Dla mnie to była ogromna ulga. Kochana jeśli mogę spytać.. do którego tygodnia najdłużej udawało się utrzymać ciążę? Jeśli nie chcesz to zignoruj pytanie
(...)
Dziewczyny wczoraj zaczęłam się zastanawiać nad malowaniem sypialni i oczywiście wybór koloru to dla mnie jakaś tortura Jak myślicie - do sypialni lepiej ciemniejsze i mocniejsze barwy czy raczej jasne, pastelowe ?? Obecnie mam na 3 ścianach jasny fiolet, a jednej ciemną śliwkę. I nie wiem w jakim kierunku teraz iść. Sypialnia jest jasna, położona od wschodu, ma 4duże okna, meble są w kolorystyce brąz/beż. Co myślicie? Proszę o jakieś propozycje
w sumie to trudno stwierdzić, bo one do pewnego momentu się rozwijały (co pokazywały badania bety) a później beta spadała i dostawałam @. Maksymalnie to był 7 tc - widziałam na usg, ale serduszka nie było.
Co do kolorów, to ja mam w sypialni czerwony (podobny do tego na Twoim zdjęciu - 2 ściany) i taki jakby beż (jasne cappucino) też na 2 i do tego ciemne meble i nie jest mi za ciemno

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40249489]A tu moje kwiatki 3 zł, a jaka radość (sory za kadr, jestem miszczem fotografii)[/QUOTE]
moje dziś już w pełni rozkwitły więc też są piękne i cieszą oko

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
W dużych miastach jak Kraków, Katowice czy Wrocław terminy są bardzo odległe (min. pół roku), ale np. w Genomie w Rudzie Śląskiej na wizytę w poradni czekałam tylko tydzień teraz mamy mieć ustalany termin pobrania krwi.
ja w Szczecinie czekałam 2 tygodnie

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A meble mam takie j.n. Nie ma obawy że będzie zbyt jasno, mdło jakbym machnęła wszystkie ściany np. na pastelowy odcień kawa z mlekiem?
mnie się wydaje, że jak meble takie jasne i tak jak pisałaś jasny pokój, to ściany powinny być wyraziste jakiś ciemniejszy kolor bym dała.

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Nie biore jeszcze Clo,dopiero od następnego cyklu.W 12-13 dniu mam zacząć montoring.
Mój tż ma czekać do końca tygodnia na telefon z odpowiedzią.Jestem jakoś dobej myśli
trzymam za jedno i drugie

Agatka nie porównuj tamtej ciąży do obecnej - każda jest inna. Może umów się na wcześniejszą wizytę ?



---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zaczynam się zastanawiać czy nie sprzedać ciuszków po Stasiu. Leżą i zajmują miejsce w szafie. Na kolejne dziecko niewiadomo czy kiedyś się zdecydujemy. A jeśli już to nie wcześniej niż za 2-3 lata. Sama nie wiem co zrobić, bo to fajne ciuszki i trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak mają leżeć i się kurzyć to wolę ich się pozbyć.

Tak źle i tak niedobrze
moja siostra dawała znajomym, którym rodziło się dziecko a później kiedy ona potrzebowała padło hasło i każdy coś dawał a niektóre wracały do niej

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40253054]Dziewczyny (zwł. cukrzycowe), powiedzcie mi, czy jak zjem lody (nawet pół porcji), to mi bardzo bardzo skoczy cukier?

Pani - ja wiem, że Ty nie grzeszyłaś, ale ja mam ciągle ten cukier poniżej 100 i sama nie wiem, na ile mogę sobie pozwolić... Albo może lepiej wytrzymać i poczekać na jutrzejszą wizytę, co powie pani diabetolog?

Normalnie bym o to nie pytała, bo jak siedzę w domu, to jem, co mam, ale dzisiaj jadę do CH i będę miała okazję zjeść takie pyszne lody i chciałam Was spytać o zdanie...

Jakby co, to mnie okrzyczcie, wskazane


[oczywiście lody zamiast jednego posiłku, tu by wypadało na podwieczorek, poza tym mam dzisiaj dobre jedzenie, z warzywami i surówką]
[i wzięłabym ze sobą glukometr i sprawdziła potem cukier][/QUOTE]
ja myślę, że jak raz kiedyś sobie pozwolisz, to nic się niestanie. Moja babcia miała cukrzycę i też jadała lody od czasu do czasu - ja wiem, że to coś innego, ale myślę, że nic złego się nie stanie

Witam kochane
posprzeczałam się TŻ i ze staranek wczoraj nici :/ aaajj dziś mam słaby dzień
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2013-04-11 o 12:15
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:11   #2675
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Perse ja nie zjadłam ani jednego loda w ciąży. Z 2-3 razy zdarzyło mi się zjeść kanapke z dzemem, ale cukier był wyższy i zaraz diabetolog podkreślał wyniki i upominał. Dla mnie jedyną słodyczą były drożdzówki z makiem lub serem raz na tydzień lub dwa, bo po takich z powidłami cukier skakał.
Możesz spróbować zamrozić sok i zjeść jako lody w formie sorbetu.

Z początku moje cukry dzięki diecie były idealne dopiero od około 30 tc zaczęły rosnąć pomimo ostrej diety.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:19   #2676
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Perse ja nie zjadłam ani jednego loda w ciąży. Z 2-3 razy zdarzyło mi się zjeść kanapke z dzemem, ale cukier był wyższy i zaraz diabetolog podkreślał wyniki i upominał. Dla mnie jedyną słodyczą były drożdzówki z makiem lub serem raz na tydzień lub dwa, bo po takich z powidłami cukier skakał.
Możesz spróbować zamrozić sok i zjeść jako lody w formie sorbetu.

Z początku moje cukry dzięki diecie były idealne dopiero od około 30 tc zaczęły rosnąć pomimo ostrej diety.
A, to chyba poczekam do jutra i pogadam z lekarzem.
Moje cukry są zwykle na poziomie 70-90.
Rano ok. 108. Raz miałam 126 po obiedzie.

Ale jak mówisz, że to się pogarsza z wiekiem (ciążowym), to się wstrzymam lepiej.

Za to muszę sobie coś kupić na ręce :/ Mam tyle kremów, smaruję regularnie, a tu takie suche...

A dżem też mam w lodówce, kupiony jeszcze przed dietą. Mam niby niskosłodzony, ale w książeczce piszą, że to nie ma znaczenia.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:25   #2677
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
P
TŻ dostał wymówienie do końca miesiąca.


Sprzedałabym...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40253054]Dziewczyny (zwł. cukrzycowe), powiedzcie mi, czy jak zjem lody (nawet pół porcji), to mi bardzo bardzo skoczy cukier?[/QUOTE] glukometr i tak musisz ze soba wziac
nie jadłam - nie wiem jak działaja. na szkoleniu cukrzycowym mowili, ze czasem, jak nie mozna wytrzymac, w ramach podwieczorku wlasnie, mozna zjesc Big Milka, ktory podobno nie podnosi glikemii. ale chyba nie o Big Milka Ci chodzi

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Z początku moje cukry dzięki diecie były idealne dopiero od około 30 tc zaczęły rosnąć pomimo ostrej diety.
nie zgrzeszylam ani razu (no dobra, podczas Wigilii wypilam pol szklanki kompotu z suszonych owocow, choc rozcieczylam woda bardzo ) a i tak cukry robily co chcialy. taka uroda ciazowo/cukrzycowa

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40253694] Mam niby niskosłodzony, ale w książeczce piszą, że to nie ma znaczenia.[/QUOTE]nie ma. bo jest fruktoza z owocow - tez zabroniona...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:25   #2678
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Agatko ja na Twoim miejscu poszłabym do jakiegoś gina dobrego w miarę na nfz. Jesteś w ciąży. Powinien od ręki cię przyjąć. Skontroluje i powie co i jak..
tylko że u mnie nie ma normalnego gina na NFZ...same konowały...

rena niestety wcześniejsza wizyta nie wchodzi w grę bo do tego gina ide pierwszy raz i wiem że on tylko w środy przyjmuje....dopiero na tej wizycie mam nadzieję że poda mi swój nr tel w razie czego!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:27   #2679
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
glukometr i tak musisz ze soba wziac
nie jadłam - nie wiem jak działaja. na szkoleniu cukrzycowym mowili, ze czasem, jak nie mozna wytrzymac, w ramach podwieczorku wlasnie, mozna zjesc Big Milka, ktory podobno nie podnosi glikemii. ale chyba nie o Big Milka Ci chodzi

nie zgrzeszylam ani razu (no dobra, podczas Wigilii wypilam pol szklanki kompotu z suszonych owocow, choc rozcieczylam woda bardzo ) a i tak cukry robily co chcialy. taka uroda ciazowo/cukrzycowa
OK, nie będę jeść
Zresztą okazuje się, że i tak nie pojadę, bo... TŻ nie ma humoru No czasami się zastanawiam, kto tu jest w ciąży i ma humorki, jak czy on.......


Ja czasami piję rozcieńczony sok i nie wpływa to na cukier. Chyba faktycznie u mnie kluczem są te warzywa.

A tego loda to aż tak bardzo mi się nie chce, żebym musiała Big Milka, chodziło mi o McFlurry z Magnum (dziewczyny na wątku mamusiowym ciągle kuszą jakimiś rzeczami), a inne mnie nie zadowolą :P Jeszcze ew. Grycan jest tam, gdzie miałam jechać, ale dziś wybrałabym McDonaldowego :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:45   #2680
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
tylko że u mnie nie ma normalnego gina na NFZ...same konowały...
moze warto miec i konowala, i speca...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40253896]chodziło mi o McFlurry z Magnum [/QUOTE]
taki to dopiero za min. rok
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:48   #2681
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

taki to dopiero za min. rok

O kurcze aż tak źleeee z nimi?:O
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 12:53   #2682
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Hejp


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40245904][/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witajciebylismy u neuro i pediatry. wszystko w porządku.mamy wizytę dopiero za 2 ms. Stasio waży 8.220 czyli od ostatniej wizyty przybrał 400 gr, trochę zwolnił tempo tycia.

martwi mnie teraz wolniejszy przyrost główki która ciągle jest na 3-10 centylu, a waga na 50.
Brawo!! Najważniejsze, że wszystko ok


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość

Dziewczyny wczoraj zaczęłam się zastanawiać nad malowaniem sypialni i oczywiście wybór koloru to dla mnie jakaś tortura Jak myślicie - do sypialni lepiej ciemniejsze i mocniejsze barwy czy raczej jasne, pastelowe ?? Obecnie mam na 3 ścianach jasny fiolet, a jednej ciemną śliwkę. I nie wiem w jakim kierunku teraz iść. Sypialnia jest jasna, położona od wschodu, ma 4duże okna, meble są w kolorystyce brąz/beż. Co myślicie? Proszę o jakieś propozycje

Ja robię ściany szare plus jedna w purpurze

Pokój Dzidka jaśniutki ciepły kolorek plus jedna ściana turkus i białe mebelki i do tego zielonkawe dodatki

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

Witam się wiosennie
TŻ dostał wymówienie do końca miesiąca. Nie mam siły o tym myśleć.
Buuuu

Wystaw ciuszki i wstaw nam linka do nich




Ja też mam pytanie. Czy rosnąca macica może uciskać na żebro?? Tak mnie boli, że chyba oszaleje...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:02   #2683
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40238194]
Mały OK, ale urósł trochę mało :/ Jest o 5 dni do tyłu znowu... Już raz był, o 4 - potem nadrobił. Ale wiecie, jak na mnie działają takie informacje...[/QUOTE]

Perse jest bardzo dobrze u nas różnice były i większe, zwłaszcza pomiędzy poszczególnymi częściami ciałka

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
W poniedziałek byliśmy w Krośnie na testach alergicznych ze starszym. Nie poddał się badaniom, płakał, pani dr powiedziała, że na siłę nie robi się takich badań bo one nie zagrażają życiu.
Biedny maluszek...

Pani Oli jest tylko na (.)(.) na razie
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:11   #2684
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

A wiecie, co jeszcze zrobiłam? Podzieliłam kajzerkę na 4 części i 3 zamroziłam, żeby mieć na te nocne posiłki, do jogurtu/kefiru/mleka.

A jutro rano muszę iść na badanie krwi i kurde nie wiem, jak to ugryźć Wziąć ze sobą kanapkę? I tak nie zjem wcześniej niż o 9 na bank.....


Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Perse jest bardzo dobrze u nas różnice były i większe, zwłaszcza pomiędzy poszczególnymi częściami ciałka

Od dziś biorę diosminę i mam nadzieję, że jeszcze polepszy przepływy
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:11   #2685
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Witam się wiosennie
TŻ dostał wymówienie do końca miesiąca. Nie mam siły o tym myśleć.

Zaczynam się zastanawiać czy nie sprzedać ciuszków po Stasiu. Leżą i zajmują miejsce w szafie. Na kolejne dziecko niewiadomo czy kiedyś się zdecydujemy. A jeśli już to nie wcześniej niż za 2-3 lata. Sama nie wiem co zrobić, bo to fajne ciuszki i trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak mają leżeć i się kurzyć to wolę ich się pozbyć.

Tak źle i tak niedobrze
Bardzo mi przykro

Ciuszki sprzedałabym..
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

posprzeczałam się TŻ i ze staranek wczoraj nici :/ aaajj dziś mam słaby dzień
Co się stało?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:36   #2686
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Co się stało?
ajjj w sumie to nie wiem - zwykłe słowne potyczki ... a dziś rano za "karę" buziaka nie dostał jak wychodziłam do pracy (a on jeszcze w łóżku spał) i teraz jak wróciłam a on jechał do pracy, to wychodząc też mi nie dał no więc się odezwałam czy o czymś nie zapomniał a on: a Ty? rano nie dostałem buziaka już jest ok
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:40   #2687
anusia1808
Rozeznanie
 
Avatar anusia1808
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

PERSE zdjecie Arturka cudowne

IZA mam nadzieję uda się z tą pracą Tż

FIOLUSIU ja bym sprzedała, po to magazynować jak nie masz komu dać a za pieniądze ze sprzedaży mozna coś kupić Stasiowi

RENA przytulam

AGATKO bądź dobrej myśli i się tak nie zamartwiaj, wszystko będzie dobrze

ANITA mi się zawsze marzyła sypialnia w kolorze fioletu najlepiej jak najciemniejszego

MAKSI a powiedziałaś tej fryzjerce że ci się nie podoba?

U mnie dzisiaj prawie wiosna, tylko mało słońca ale kurtke zimową już zastąpiłam wiosennym płaszczykiem oby tak dalej bo już brakuje mi słońca...
__________________
ŻONA OD 17.06.2006

"Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..."
Ugo Foscolo
anusia1808 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 13:55   #2688
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj prawie wiosna, tylko mało słońca ale kurtke zimową już zastąpiłam wiosennym płaszczykiem oby tak dalej bo już brakuje mi słońca...
a u nas zimno...brrrr...a aktualnie deszcz pada
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 14:08   #2689
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość
to był mój fryzjer, z którego zawsze byłam zadowolona, ale to ja uparłam się na tą platynę
Maksi, dobrze, że się udało jednak uratować tę fryzurkę czasem tak bywa. Ja mam sprawdzoną fryzjerkę, która obcina mnie od lat i jedyna "wpadka" jaka jej się trafiła, to była.... moja fryzura ślubna robiłam próbną, wyszła fajnie, to co chciałam, a w dniu ślubu moja fryzjerka tak się zestresowała, że wyszło coś zupełnie innego, czego nie chciałam co prawda wszystkim się podobało, mi w końcu też, ale miało być coś zupełnie innego Jeszcze przytrzymała mnie godzinkę dłużej, mało na własny ślub się nie spóźniłam

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
objawów brak do tego dziś zauważyłam że robi mi się stan zapalny chyba tak jak ostatnio i coś mnie kuje tak jakby w szyjce....tzn kilka razy zakuło....teraz jest w miarę ok....
Agatko, nie wkręcaj się - ja niedawno pisałam o mojej koleżance, której też objawy ustąpiły i 2 dni przeżywała koszmar. Dzisiaj znowu wymiotuje, bolą ją piersi i cieszy się, bo dzieciątko pięknie się rozwija widocznie takie rzeczy się zdarzają ale dla swojego spokoju może rzeczywiście, idź szybko do jakiego gina na nfz, może nawet na IP, niech zrobią USG, byś się uspokoiła

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

kadr ekstra uwielbiam podglądać co ludziska czytają
ja też

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie czy bolący guzek pod pachą może podnosić tempke?Robią mi się czasem takie podrażnienia po goleniu w postaci właśnie bolącego guzka.Pare dni i schodzą.Wczoraj miałam skok tempki i się zastanawiam czy ten guzek może mieć na to wpływ.
wydaje mi się, że raczej nie. Ja mam często takie guzki, ale nie zauważyłam podwyższonej temperatury.

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
TŻ dostał wymówienie do końca miesiąca. Nie mam siły o tym myśleć.

Zaczynam się zastanawiać czy nie sprzedać ciuszków po Stasiu. Leżą i zajmują miejsce w szafie. Na kolejne dziecko niewiadomo czy kiedyś się zdecydujemy. A jeśli już to nie wcześniej niż za 2-3 lata. Sama nie wiem co zrobić, bo to fajne ciuszki i trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak mają leżeć i się kurzyć to wolę ich się pozbyć.

Tak źle i tak niedobrze
fioluśku, przykro mi bardzo A Ty jesteś gdzieś zatrudniona? co do ciuszków, to ja tez bym chyba sprzedała - jeśli nie planujecie dzidziusia, to będą leżeć a za jakiś czas będą nowe ciuszki, nowe wyprzedaże.
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 14:42   #2690
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Fiol TŻ już szuka czegoś nowego?
Ja bym pewnie ciuszki zatrzymała ale w sumie kupić zawsze możesz, więc wystaw może na allegro?

Agatko spróbuj iść do jakiegoś innego lekarza, jeśli cię denerwujesz

Aniu u nas też wiosennie, chociaż teraz trochę popaduje

My już jeden spacer 2 godzinny mamy dziś zaliczony. Po 16 następny
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 14:46   #2691
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Perse ja zawsze miałam kanapki ze sobą i jadłam zaraz po wyjściu na ławce pod szpitalem Niektórzy dziwnie patrzyli, ale co mi tam.
Chociaż podobno jedynym badaniem w ciąży krwii na które trzeba być na czczo to test obciążenia, ale każdy inaczej mówi.

Wika ja nie pracuję. Chciałam wychowywać Stasia do 2-3 roku życia, ale teraz nie wiem jak to będzie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 15:38   #2692
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Perse ja zawsze miałam kanapki ze sobą i jadłam zaraz po wyjściu na ławce pod szpitalem Niektórzy dziwnie patrzyli, ale co mi tam.
Chociaż podobno jedynym badaniem w ciąży krwii na które trzeba być na czczo to test obciążenia, ale każdy inaczej mówi.

Wika ja nie pracuję. Chciałam wychowywać Stasia do 2-3 roku życia, ale teraz nie wiem jak to będzie
Ja mam tę krzepliwość, to wolę nie ryzykować :/ Też zjem pod przychodnią, potem pewnie skoczę na cmentarz (zaraz obok) i potem do domu i minie ta godzinka do pomiaru, a pewnie dzięki ruchowi będę miała fajny cukier

Sytuacja mocno niefajna z pracą TŻa, współczuję, ale na pewno znajdziecie jakieś wyjście, trzymam kciuki Ja też bym chciała zostać tyle z dzieckiem, nic Ci się nie dziwię.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi, czy ja przesadzam czy moja mama.
Bo zaczyna mnie powoli wkurzać.


Przykład 1: dzwonię o godz. 8.30 - już 100 pytań, czemu dzwonię tak wcześnie, co się stało - a głos, jakbym co najmniej mówiła, że umieram.
Przykład 2: dzwoni do mnie, pyta gdzie jestem, mówię, że w domu, nie pojechałam jednak do CH. Pierwsze pytanie: a czemu, źle się czujesz?
Przykłady kolejne: co jej powiem, jak mi coś powie lekarz, to się tego uczepi, szuka w necie, suszy mi non stop głowę.
Najchętniej by mnie widziała, jakbym leżała w łóżku 9 miesięcy - podczas gdy lekarz nic takiego nie mówi, a pytam go za każdym razem, bo nie jestem głupia, bo mam doświadczenie jakie mam. No ale nie, jej nie przetłumaczę.
Mówię, że mam skurcze czasami (bo naprawdę są już teraz sporadyczne przy tej Nospie Max, nie ma w ogóle porównania z tym, co było), to za każdym razem musi o to spytać, czy mam skurcze.
Mówi mi wiecznie o jakiejś dziewczynie, która "już nie ma od dawna szyjki ale jeszcze nie urodziła, bo ciągle leży".
Już się jej kiedyś spytałam, czy ona by serio chciała, żebym ja całe 9 miesięcy leżała w szpitalu, bo sama nie wiem

Już wiele razy jej powiedziałam, że przestanę jej mówić połowę rzeczy, bo ona potem wszystkiego się czepia.

JA ROZUMIEM, że ona się martwi, że bardzo by chciała, żeby się szczęśliwie wszystko skończyło, ale.... JA NIE? No przecież nie jestem głupia, nie dźwigam ciężarów, nie biegam maratonów, nie robię nic ryzykownego. Biorę tabletki, trzymam diety (o, przykład kolejny: nie jedz tych twoich sosów, bo one są słone - podczas gdy ja raz jeden jedyny kupiłam w ciąży gotowy sos i jak była u mnie, to jej go podałam z ryżem i mięsem, a w sosie nie było soli, tylko orzeszki ziemne - wiem, bo sprawdzam etykiety 1000 razy!!!), dużo odpoczywam, robię co mogę.
I takie powitania telefoniczne mnie dobijają.

Powiedzcie mi, kto przesadza??? Jestem nadwrażliwa, czy jednak mam trochę racji?

Ufff musiałam się wygadać.....

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2013-04-11 o 15:39
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 15:46   #2693
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Coś moje pytania ostatnio zostają bez odpowiedzi:brzy dal:


Perse kochanie Ona może i trochę za dużo gada, ale pewnie chce uspokoić siebie i Ciebie i ogólnie też się martwi.

Kocha Ciebie i wnusia i boi się o Was...

Moja robi to samo i codziennie się pyta czy jem owsiankę bo jej jedna ciężarna powiedziała, ze jest mega zdrowa.

Ja grzecznie odpowiadam, że nie jem owsianki

Jak tż leżał chory z gorączką i jadłam codziennie czosnek to się pytała czy mogę aby go jeść Oczywiście moje zapewnienia Jej nie starczyły, wypytała ta znajomą w cięży, czy aby na pewno mogę ten czosnek jeść bezkarnie..

I takich sytuacji jest masa...przed sekunda do niej dzwoniłam.. obudziłam Ją - i mówię "to spij później się zdzwonimy". To wstała na równe nogi z zapytaniem czy wszystko ok ze mną i co u wnuczusia...

I można by tak pisać....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:12   #2694
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Kocurku co do Twojego pytania - nie mam pojęcia
Mnie czasami coś wchodzi w żebro, ale nie boli raczej, ale u każdego może być inaczej.

No moja mama identycznie.
Ja wiem, że się boi i w ogóle, ale mogłaby podejść też trochę pozytywniej do sprawy, a nie ciągle tylko, że coś się stało, że skurcze i że mam leżeć non-stop....
Lekarz mi zaleca spacery, zresztą jak wiadomo, są one dobre na wszystkie "moje" dolegliwości, obecne lub zagrażające: na cukrzycę, na nadciśnienie i ogólnie, jednak lepsze dotlenienie...

Zrobiłam indyka, ale niedobry, twardy :/ Wracam do kurczaka jednak...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:18   #2695
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

dzięki dziewczynki....już mi lepiej....
Byliśmy z Tż na spacerze bo tak cieplutko że byłam w podkoszulce i polarze! Tak cudownie jest u nas
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:22   #2696
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
ajjj w sumie to nie wiem - zwykłe słowne potyczki ... a dziś rano za "karę" buziaka nie dostał jak wychodziłam do pracy (a on jeszcze w łóżku spał) i teraz jak wróciłam a on jechał do pracy, to wychodząc też mi nie dał no więc się odezwałam czy o czymś nie zapomniał a on: a Ty? rano nie dostałem buziaka już jest ok
Dobrze że już jest ok
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40256439]
Powiedzcie mi, kto przesadza??? Jestem nadwrażliwa, czy jednak mam trochę racji?

Ufff musiałam się wygadać.....[/QUOTE]
Perse wydaje mi się że obie rzeczy po trochu..Mama bardzo się martwi o was i temu tak się zachowuje,a ty też troche przesadzasz przez hormony.
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Coś moje pytania ostatnio zostają bez odpowiedzi:brzy dal:
Moje też
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2013-04-11 o 16:23
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:47   #2697
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

hejka!!!!!!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Maksi, Perse no właśnie też mnie ciągnie do jasnych, ale z drugiej strony kusi mnie jakiś mocny, intensywny kolor, albo ciemny brąz.. albo takie cappuccino.. eh to będzie ciężki wybór. Martwi mnie to że jasne kolory szybko się brudzą, tzn. po zimie będą już w kontach ciemne ślady... No i bądź tu mądry
ANITA! ja mam ciemny brąz w sypialni a na czeci jednej ściany tapete brąz ze złotym i turkusem i do tego meble olcha i bezowa wykładzina.
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Aż poszukałam przykładów
Fajne!!!!

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
objawów brak do tego dziś zauważyłam że robi mi się stan zapalny chyba tak jak ostatnio i coś mnie kuje tak jakby w szyjce....tzn kilka razy zakuło....teraz jest w miarę ok....
AGATKO! odpędzamy złe myśli!!!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40256439]

Dziewczyny powiedzcie mi, czy ja przesadzam czy moja mama.
Bo zaczyna mnie powoli wkurzać.[/QUOTE] PERSE! a nie mamy jednej mamy? moja jak w ciązy byłam była identyczna a ja reagowałam tak samo jak Ty wiec doskonale Cie rozumiem Wiem ze to męczy i to bardzo, ale to troska. Ja czasami zaczynałam rozmowe :mamo wszystko w porządku nic mnie boli, dobrze się czuje i odpowiadałam na większość jej pytan zanimzadała- skutkowałao czasami. Pamietaj ze hormonki tez swoje robią!

FIO! niezacytowało mi Twojego posta. Kurde- ale kicha z praca Tz! ale wierze ze cos znajdzie. a co do ciuszków Stasinkowych- ja tez worek próżniowy już zapakowałam Zosi ubrankami (wzruszałam się ze ona taka malutka była ) i u mnie na razie leżą. a w rodzinie nie planują gdzies dzieciaczków? bo ja na razie zostawiam bo może u mojego brata cos się wykluje..
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:01   #2698
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

maksi- a to miałaś przygodę z farbowaniem, chyba skutecznie wyleczyłaś sie z eksperymentowania?

dziewczyny ciężaróweczki - pomyślcie, że Wasze Mamy sie martwią podwójnie, my AM martwimy sie o nasze dzieci, nasze Mamy martwią się nie tylko o nasze dzieci ale też o nas i dlatego ta (nadgorliwa) troska
to samo dotyczy Tz-etów

fioluś- uniwersalne ciuszki posłałam dla Tz-eta bratanka, dziewczynkowe popakowane w pudło - czekają
wyprawy na ciuchy kosztowały mnie tyle lęku i strachu, zresztą zakup łóżeczka, wózka podobnie i dlatego postanowiłam, że nie będę sprzedawać a potem znowu w stresie kupować, nawet celowo wózek, łóżeczko turystyczne, krzesełko do karmienia kupiłam w uniwersalnym kolorze
wszystko to z nadzieją, że najpóźniej w przyszłym roku dołącze szczęśliwie do ciężaróweczek

co do kolorów trudno mi doradzać, na razie obstaję, że przy generalnym remoncie najlepszy jest biały i taki też prawie wszędzie mam
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:01   #2699
joanna1978
Raczkowanie
 
Avatar joanna1978
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 300
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?
joanna1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 19:08   #2700
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

Cytat:
Napisane przez joanna1978 Pokaż wiadomość
witam. dziś o 16 się dowiedziałam się że serduszko mojego Kwiatuszka przestało bić.
powiedzcie mi bo niemam sił szukać czy mam sie domagać badań co było przyczyną śmierci?

To zależy który to tydzień ciąży?
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.