Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[inwersja]

Napisane przez papalinka83

A jeszcze spytam - dlaczego 0%? Nasze dzieci powinny taki właśnie jeść odtłuszczony?

Papalinko tylko mały Sokólski jest 0%
Duży jest normalny, ja kupuję duży, bo taniej wychodzi i ekonomiczniej.
Tylko latem pare razy kupiłam mały jak Miłosz jadł deserki na spacerze, a nie miałam akurat musu owocowego.

A co do Bakomy, to oni mają różne jogurty, mają też takie bez sztucznego mleka, ale nie wszędzie są.
Piątnica też ma jeden rodzaj bez sztucznego mleka i nawet widziałam jeden jakiś marketowy firmowy, ale nie pamiętam, w którym markecie był.

[papalinka83]

Inwersja dzięki

Napisane przez 87czarna

Moja pannica ma nadal magiczne "4" zęby
Czy jeszcze któreś bobo ma podobny wynik? :P

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Myślicie,że jak dotychczas nie pojawiły się żadne podejrzane powikłania po ostatnim szczepieniu, to będzie wszystko dobrze?

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Lecę po Majulka do przedszkola

Czarna u nas tez 4 i ja to uważam za sukces CO do szczepienia, to nie martw się już tyle, na pewno będzie dobrze

Napisane przez pszczoua

[/COLOR]No i jeszcze moglaby ktoras cos doradzic? Jako ze Julek nie mial kataru od pol roku a teraz cos mu w nosku od kilku dni furczy ale nic nie wyplywa na zewnatrz (pewnie od zebow bo czworki ida i temperatura ok. 37) to nie wiem czy sama woda morska + masc majerankowa wystarczy? Czy dzialac tez nasivinem? Dodam ze zadnym sposobem nie da mu sie tego odciagnac bo placze i wyrywa sie strasznie. Nie wiem skad w takim malym czlowieczku tyle sily...

Jak mu w spaniu nie przeszkadza, to nie dawałabym nasivinu, a jeśli będzie się wybudzał, to tylko na noc

Napisane przez pszczoua

Ale sie wkurzylam na TZ. Julek spal a ja poszlam sie kapac. Mamy wentylator w lazience wiec nic nie slychac. Wychodze z wanny i slysze przerazliwy placz, wychodze a TZ w salonie na laptopie a maly w pokoju placze. Podeszlam, przytulilam, dalam smoka i kocyk i zasnal od razu. Pytam TZ czemu do niego nie poszedl a on na to ze przeciez zabraniam wchodzic jak marudzi (a zabraniam tylko jak zasypia na noc bo jak odklada sie go do lozeczka to posteka max pol minuty i zaraz zasypia) i on wie ze jak maly sie budzi jak np. ogladamy jakis film to ide od razu do niego podac smoka i spi dalej. Okazuje sie ze plakal ok. 5 minut bidulek moj A TZ obrazony ze wymyslam i sama nie wiem czego chce Mam dola

Nie miej doła Może miał zły dzień po prostu? Wytłumacz mu co i jak jeszcze raz

[Larysa88]

Ten Bakoma ze zdjęcia nie ma mleka w proszku. Jest w Tesco

[LaLoca]

Napisane przez ladanseuse14

Polecam inhalacje
Nasivin sprobuj na noc zeby mu sie lepiej oddychalo

Z czego robisz inhalacje?

[misia332]

Napisane przez pszczoua

Ale sie wkurzylam na TZ. Julek spal a ja poszlam sie kapac. Mamy wentylator w lazience wiec nic nie slychac. Wychodze z wanny i slysze przerazliwy placz, wychodze a TZ w salonie na laptopie a maly w pokoju placze. Podeszlam, przytulilam, dalam smoka i kocyk i zasnal od razu. Pytam TZ czemu do niego nie poszedl a on na to ze przeciez zabraniam wchodzic jak marudzi (a zabraniam tylko jak zasypia na noc bo jak odklada sie go do lozeczka to posteka max pol minuty i zaraz zasypia) i on wie ze jak maly sie budzi jak np. ogladamy jakis film to ide od razu do niego podac smoka i spi dalej. Okazuje sie ze plakal ok. 5 minut bidulek moj A TZ obrazony ze wymyslam i sama nie wiem czego chce Mam dola

u nas podobna akcja dzisiaj wieczorem.

Młody zaczał płakac, ja stałam w kuchni, a TŻ do mnie "mam iść do niego?" ze złością mu odpowiedziałam, zeby sobie siedział i słuchał jak płacze.
Poszedł ze złościa coś szturchnął po drodze i młody się już tak rozbudził, że usypiałam go półtorej godziny, a pan i władca siedział przed tv.

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

Tylko Bakoma ma właśnie mleko w proszku, a na pewno nam alergolog kazał bez. jutro chyba podjadę gdzieś i pooglądam, bo teraz robię zamówienie online w tesco, ale wszystkie mają mleko w proszku niestety. Ten co inwersja wkleiła nie ma, więc byłby dobry na próbę

niee, ten z Bakomy, co Pszczoua wkleiła ma zwykłe mleko, też go zawsze kupuję.w realu

[Brydzia_]

ja tez kupuje ten Sokólski z C., sporadycznie bakome

ja to bym już wolała żeby mój tż nie podchodził do Igora jak się przebudzi... zaczyna do niego gadać bierze go na rece... co tam że jest np 24 albo 3... i już milion razy mu mówiłam nie gadaj do niego! po co go rozbudzasz i zaczynasz się z nim bawić o 3 w nocy ? - no bo płacze
zamiast wziąć go na ręcę kołysnąc 2 razy i śpi dalej
albo Igor czasami sobie sam ściąga spodnie... to mówie czemu nie założysz mu tych spodni ? przecież tu nie ma zimno aha spoko... Ty masz gacie to nie ma Ci zimno
faceci w niektórych kwestiach są dziwni ale poza tym dobrze się zajmuje nim jak patrze dookoła na tż koleżanek to nie mogę narzekać... tamci tylko patrzą jak uciec z domu i co zrobić żeby przypadkiem nie musieć zajmować się dziekiem

byliśmy u lekarza dziś... a tam karteczka przypięta do kartoteki PILNIE!!! ZAPISAĆ NA SZCZEPIENI
zapisali nas na 7 stycznia... ale w stycczniu zadzwonie że nie przyjdziemy i odwołam wizytę pod pretekstem kataru czy czegoś tam :P no i dopytałam się i szczepią priorixem więc trochę lżej... ale i tak jeszcze będę odwlekać - chciałabym chociaż do wiosny
no i młody kaszle zasmarkany gorączka.. do tego 4 lekko się przebiła - faktycznie masakra z tymi 4... pierwszy raz wiem że mojemu dziecku ząb wychodzi... bo wcześniej to patrze oo a tu ząb... nawet nie wiedziałam a teraz 3 noc z rzędu płacz i to jaki

[mariiasia]

pszczoua, motyl
farby mamy o takie:

teoretycznie nie toksyczne, ale patrząc na skład trzeba uważać aby nic się nie dostało ani do oczu ani do buzi.
można zrobić samemu, barwnik spożywczy jest do kupienia np w piotrze i pawle, na allegro.
i planuję jeszcze zrobić ciastolinę sama


btw coś dziś chyba wisi w powietrzu, pokłóciłam się z tż. i jak to ja pojechałam tekstem, że lepiej gdybym z Szymkiem mieszkała u rodziców, a on żeby płacił alimenty bo jego rola i tak się ogranicza tylko zarabiania a wszystko inne od jakiegoś czasu jest na mojej głowie

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

i ja też najczęściej kupuję zieloną bakomę

[angelikada]

Napisane przez misia332

u nas podobna akcja dzisiaj wieczorem.

Młody zaczał płakac, ja stałam w kuchni, a TŻ do mnie "mam iść do niego?" ze złością mu odpowiedziałam, zeby sobie siedział i słuchał jak płacze.
Poszedł ze złościa coś szturchnął po drodze i młody się już tak rozbudził, że usypiałam go półtorej godziny, a pan i władca siedział przed tv.

Hmmm coś dzisiaj wisi w powietrzu. Lena usnela o 21 i ładnie spala tylko do 22.40 obudziła się z płaczem i mówię do tz żeby poszedł to on ze wiesz ze nie usnie przy mnie.itd nosz ku.wa wkurzylam się i powiedziałam ze rzygać mi się chce jak słyszę ten głupi stały tekst i wystarczy ze się z nią położy i usnie i poszłam no ale Lena nie mogla usnac wiec potrzebne było mleko i leżę obok niej i kręci się okropnie :/ eh może za rok na ciesze się swoim łóżkiem albo dopiero jak Lena skończy 18 lat

Dobranoc !

[tassia]

A ja właśnie wrocilam z finału festiwalu etiuda i anima i aż z wrażenia chyba nie usne....
Moja koleżanką dostała nagrodę, naoglafalam się filmów i jestem pod giga wrażeniem

[ja-ika]

Witam z ostatniego dnia mojego urlopu wypoczynkowego w poniedziałek wracam do pracy
Wczoraj byłyśmy u lekarza, Emilka ma coś z krtanią Kupiłam inhalator. Na razie się go okropnie boi i płacze, czy się do niego przekona?

[83monia]

dlaczego jogurt musi miec mleko nieproszkowe? chodzi o to by byl jak najmniej przetworzony czy jeszcze cos? i jaki to ma wplyw na alergie? a jak robie sama jogurt? albo jak podaje jogurt grecki z biedronki (tam jest mleko i smietanka)?

[inwersja]

Napisane przez 83monia

dlaczego jogurt musi miec mleko nieproszkowe? chodzi o to by byl jak najmniej przetworzony czy jeszcze cos? i jaki to ma wplyw na alergie? a jak robie sama jogurt? albo jak podaje jogurt grecki z biedronki (tam jest mleko i smietanka)?

Z tego co wiem, to jogurt ma jakoś mleko przetworzone, że rzadziej uczula. Mleko w proszku jako dodatek już tego atrybutu nie posiada.
http://www.moje alergie.pl/5-przyczyn-alergii-na-bialko-mleka/

U mam, dzieci bez alergii to chyba kwestia, że zdrowsze aczkolwiek, każde zwykłe sklepowe mm ma mleko w proszku w składzie, więc tak czy siak jeśli dziecko je pije, to dostaje też to sztuczne mleko w pakiecie.

[ja-ika]

Napisane przez 83monia

dlaczego jogurt musi miec mleko nieproszkowe? chodzi o to by byl jak najmniej przetworzony czy jeszcze cos? i jaki to ma wplyw na alergie? a jak robie sama jogurt? albo jak podaje jogurt grecki z biedronki (tam jest mleko i smietanka)?

mi się wydaje, że to działa jako zagęstnik, bo widziałam z bakomy, że te gęściejsze mają w składzie mleko w proszku, a te rzadsze nie mają

[vea7]

Cześc Taszanta

bajka u mnie ciągle zawyżają Janek jest "glizda" - długi, chudy i generalnie taki bardziej "chłopak" niż "dzidziuś" - jak mówię ile ma, to oczy wielkie "taaak... a ja myślałam/myślałem, że więcej "

misia, Antoś nie wychodź, u mamy najlepiej

Asiek

Isabell pierwsze dwie

gorgulku, Jaśko sobie krzesła przystawia, żeby się wyżej wdrapac A że na basenie skacze z materaca do wody, to w domu też próbuje - z narożnika na panele Trzy razy złapałam, a raz siż zdziwił... dobrze, ze misiek był akurat w tym miejscu...

tassia, ale masz uzębione dziecko wow
Żukowi idą 4 ale jeszcze nie wyprodukował ostatniej 2... nawet śladu nie ma, a czwórki już bardzo, bardzo... martwi się, czy mogą najpierw 4 wyjśc?

anutka, gratulacje Małego Ktosia

czarna, będzie dobrze

motylku, rośnie Ci Perfekcyjna Pani Domu
Zazdroszczę bardzo, bo Żuk poza wrzucaniem prania, generalnie woli wyrzucac... Nawet jak poukłada książeczki na półce, to tylko po to, żeby je znowu wyrzucic
Ja mam mądrego pediatrę i mu wierzę, a on mówi szczepic - jeśli nie ma przeciwwskazań szczepi normalnie, w terminie, bo nie ma sensu ryzykowac, że się dziecko zarazi. Nie wiem co bym sobie zrobiła, gdyby Janek zaraził się czymś, na co szczepienie postanowiłabym odroczyc
Może i cykor jestem, ale szczepię go jak tylko można - jak najwcześniej - i do dnia dzisiejszego (tfu, tfu), żadnych powikłań nie było.

papalinka, ja daję Pure Bio z Lidla, Greckie: Zott i Bakomę
Nie powinny jeśc 0% bo proces odtłuszczania naturalny zdecydowanie nie jest

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

Witam z ostatniego dnia mojego urlopu wypoczynkowego w poniedziałek wracam do pracy
Wczoraj byłyśmy u lekarza, Emilka ma coś z krtanią Kupiłam inhalator. Na razie się go okropnie boi i płacze, czy się do niego przekona?

dasz radę, najgorszy piierwszy dzień

Nina też się bała inhalatora. Nie wiem jak wygląda wasz ale nasz jest bardzo nieskomplikowany, tylko 1 guzik. Pozwoliłam jej najpierw pobawić się nim jak jeszcze nie był podłączony, potem jej pokazałam jak się włącza guzikiem, jak się oswoiła z tym dźwiękiem to dałam do ręki żeby sama się inhalowała. Ale ja nie zakładam maseczki tylko ustnik i ona sobie macha tym koło buzi, albo "pali jak dziadek Józek fajkę"

witam przed pracą

młodej zszedł paznokieć w sumie powinnam się cieszyć że w końcu bo 2 dnni wisiał i nie mogłam patrzeć na to nawet obawiam się czy ropa się tam nie zbiera bo bardzo czerwony i trochę opuchnięty... psikam octaniseptem, zobaczymy.
także ostrożnie z szufladami

[83monia]

Napisane przez inwersja

Z tego co wiem, to jogurt ma jakoś mleko przetworzone, że rzadziej uczula. Mleko w proszku jako dodatek już tego atrybutu nie posiada.
http://www.moje alergie.pl/5-przyczyn-alergii-na-bialko-mleka/

U mam, dzieci bez alergii to chyba kwestia, że zdrowsze aczkolwiek, każde zwykłe sklepowe mm ma mleko w proszku w składzie, więc tak czy siak jeśli dziecko je pije, to dostaje też to sztuczne mleko w pakiecie.

aż sprawdzilam co nati miala badane: mleko samo w sobie - niskie stezenie, kazeina - wychwycilo ale ponizej najnizszej normy, alfa-laktoalbumina i beta-laktoalbumina - prawie niezauważalne (ale cos tam wyszlo jednak)

wiec ogolnie dupa blada bo kazeina jest i ogolnie mleko...

ostatnio dalam jej troche serka homogenizowanego i sama nie wiem - ulala potem ale czy to serkiem czy z powodu wsadzonej calej reki do buzi to nie wiem...

[ja-ika]

Napisane przez nena_milka

dasz radę, najgorszy piierwszy dzień

Nina też się bała inhalatora. Nie wiem jak wygląda wasz ale nasz jest bardzo nieskomplikowany, tylko 1 guzik. Pozwoliłam jej najpierw pobawić się nim jak jeszcze nie był podłączony, potem jej pokazałam jak się włącza guzikiem, jak się oswoiła z tym dźwiękiem to dałam do ręki żeby sama się inhalowała. Ale ja nie zakładam maseczki tylko ustnik i ona sobie macha tym koło buzi, albo "pali jak dziadek Józek fajkę"

witam przed pracą

młodej zszedł paznokieć w sumie powinnam się cieszyć że w końcu bo 2 dnni wisiał i nie mogłam patrzeć na to nawet obawiam się czy ropa się tam nie zbiera bo bardzo czerwony i trochę opuchnięty... psikam octaniseptem, zobaczymy.
także ostrożnie z szufladami

to zrobiłam błąd, bo włączyłam i od razu przyłożyłam do twarzy i się wystraszyła zobaczę tą końcówkę do ust, może inaczej zareaguje?
Kurczę przycięła sobie palce szufladą? Ból straszny, bardzo płakała? Dobrze, że się goi, a ma chociaż nauczkę? W sensie, czy już nie rusza szuflad?

[MsLullaby]

Hej ho.
Ja obudziłam się z ogromnym bólem brzucha, w nocy Bartek spał spokojnie za to ja budziłam się co chwile. Jestem klebkiem nerwów

[inwersja]

nena na samą myśl jak to mogło wyglądać mnie trzęsie

Podpowiedzcie co moge dać staremu na Mikołaja? w ogóle nie mam pomysłu
Najchętniej to bym mu powiedziała żeby zrezygnował z prezentu na rzecz Miłosza

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Właśnie zobaczyłam słońce za oknem! Juz nie pamiętam kiedy ostatnio było słonce! Cza sie zbierac, bo az sie boje,ze zaraz zniknie

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

to zrobiłam błąd, bo włączyłam i od razu przyłożyłam do twarzy i się wystraszyła zobaczę tą końcówkę do ust, może inaczej zareaguje?
Kurczę przycięła sobie palce szufladą? Ból straszny, bardzo płakała? Dobrze, że się goi, a ma chociaż nauczkę? W sensie, czy już nie rusza szuflad?

spróbuj jeszcze raz, niech pobawi się najpierw sama, potem np może ciebie trochę poinhalować, może potem się uda. tż jak robił młodej inhalacje to dał jej do zabawy swój telefon, ona się bawiła a on jej machał tym ustnikiem koło buzi, zawsze coś wciągnie. maseczka u nas w ogóle się nie sprawdziła.
A co do paznokcia to właśnie po przytrzaśnieciu nie płakała dużo, o dziwo potem palec zmieniał kolory każdego dnia, potem zaczął się ruszać no a teraz dwa dni już tylko wisiał. Ale nie boli jej to, ani nie szczególnie bolało wczesniej bo dała dotknąć, a jak wisiał to sama się nim bawiła a nauczki oczywiście że nie ma

spadam do roboty

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

tzn paznokieć jej wisiał, nie palec

[ja-ika]

Napisane przez inwersja

nena na samą myśl jak to mogło wyglądać mnie trzęsie

Podpowiedzcie co moge dać staremu na Mikołaja? w ogóle nie mam pomysłu
Najchętniej to bym mu powiedziała żeby zrezygnował z prezentu na rzecz Miłosza

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Właśnie zobaczyłam słońce za oknem! Juz nie pamiętam kiedy ostatnio było słonce! Cza sie zbierac, bo az sie boje,ze zaraz zniknie

kup jakiś żel pod prysznic
U nas też słońce, ale siedzimy w domu

Napisane przez nena_milka

spróbuj jeszcze raz, niech pobawi się najpierw sama, potem np może ciebie trochę poinhalować, może potem się uda. tż jak robił młodej inhalacje to dał jej do zabawy swój telefon, ona się bawiła a on jej machał tym ustnikiem koło buzi, zawsze coś wciągnie. maseczka u nas w ogóle się nie sprawdziła.
A co do paznokcia to właśnie po przytrzaśnieciu nie płakała dużo, o dziwo potem palec zmieniał kolory każdego dnia, potem zaczął się ruszać no a teraz dwa dni już tylko wisiał. Ale nie boli jej to, ani nie szczególnie bolało wczesniej bo dała dotknąć, a jak wisiał to sama się nim bawiła a nauczki oczywiście że nie ma

spadam do roboty

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

tzn paznokieć jej wisiał, nie palec

no domyśliłam się, że to paznokieć
Miłej pracy

[butterfly20]

Napisane przez mariiasia

pszczoua, motyl
farby mamy o takie:

teoretycznie nie toksyczne, ale patrząc na skład trzeba uważać aby nic się nie dostało ani do oczu ani do buzi.
można zrobić samemu, barwnik spożywczy jest do kupienia np w piotrze i pawle, na allegro.
i planuję jeszcze zrobić ciastolinę sama


btw coś dziś chyba wisi w powietrzu, pokłóciłam się z tż. i jak to ja pojechałam tekstem, że lepiej gdybym z Szymkiem mieszkała u rodziców, a on żeby płacił alimenty bo jego rola i tak się ogranicza tylko zarabiania a wszystko inne od jakiegoś czasu jest na mojej głowie

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

i ja też najczęściej kupuję zieloną bakomę

ja właśnie też wolę wszystko sama
mam już pomysły na prezenty na dzień Babci i Dziadka, właśnie takie farbki i ciastolina się przydadzą/ ale po tym, jak Tusia ostatnio polizała farbę akwarelową kuzynki to wiem,że muszę to zrobić sama

Napisane przez ja-ika

Witam z ostatniego dnia mojego urlopu wypoczynkowego w poniedziałek wracam do pracy
Wczoraj byłyśmy u lekarza, Emilka ma coś z krtanią Kupiłam inhalator. Na razie się go okropnie boi i płacze, czy się do niego przekona?

oj bidulka z Emilki. jeszcze może wyjśc tak,ze pójdziesz na L4?

Napisane przez vea7

Cześc Taszanta

bajka u mnie ciągle zawyżają Janek jest "glizda" - długi, chudy i generalnie taki bardziej "chłopak" niż "dzidziuś" - jak mówię ile ma, to oczy wielkie "taaak... a ja myślałam/myślałem, że więcej "

misia, Antoś nie wychodź, u mamy najlepiej

Asiek

Isabell pierwsze dwie

gorgulku, Jaśko sobie krzesła przystawia, żeby się wyżej wdrapac A że na basenie skacze z materaca do wody, to w domu też próbuje - z narożnika na panele Trzy razy złapałam, a raz siż zdziwił... dobrze, ze misiek był akurat w tym miejscu...

tassia, ale masz uzębione dziecko wow
Żukowi idą 4 ale jeszcze nie wyprodukował ostatniej 2... nawet śladu nie ma, a czwórki już bardzo, bardzo... martwi się, czy mogą najpierw 4 wyjśc?

anutka, gratulacje Małego Ktosia

czarna, będzie dobrze

motylku, rośnie Ci Perfekcyjna Pani Domu
Zazdroszczę bardzo, bo Żuk poza wrzucaniem prania, generalnie woli wyrzucac... Nawet jak poukłada książeczki na półce, to tylko po to, żeby je znowu wyrzucic
Ja mam mądrego pediatrę i mu wierzę, a on mówi szczepic - jeśli nie ma przeciwwskazań szczepi normalnie, w terminie, bo nie ma sensu ryzykowac, że się dziecko zarazi. Nie wiem co bym sobie zrobiła, gdyby Janek zaraził się czymś, na co szczepienie postanowiłabym odroczyc
Może i cykor jestem, ale szczepię go jak tylko można - jak najwcześniej - i do dnia dzisiejszego (tfu, tfu), żadnych powikłań nie było.

papalinka, ja daję Pure Bio z Lidla, Greckie: Zott i Bakomę
Nie powinny jeśc 0% bo proces odtłuszczania naturalny zdecydowanie nie jest

zazdroszczę mądrego pediatry. ja u nas jeszcze nie natrafiłam na takiego, to samo z koleżanek pediatrami

Napisane przez nena_milka

dasz radę, najgorszy piierwszy dzień

Nina też się bała inhalatora. Nie wiem jak wygląda wasz ale nasz jest bardzo nieskomplikowany, tylko 1 guzik. Pozwoliłam jej najpierw pobawić się nim jak jeszcze nie był podłączony, potem jej pokazałam jak się włącza guzikiem, jak się oswoiła z tym dźwiękiem to dałam do ręki żeby sama się inhalowała. Ale ja nie zakładam maseczki tylko ustnik i ona sobie macha tym koło buzi, albo "pali jak dziadek Józek fajkę"

witam przed pracą

młodej zszedł paznokieć w sumie powinnam się cieszyć że w końcu bo 2 dnni wisiał i nie mogłam patrzeć na to nawet obawiam się czy ropa się tam nie zbiera bo bardzo czerwony i trochę opuchnięty... psikam octaniseptem, zobaczymy.
także ostrożnie z szufladami

Natka kiedyś się nie bała, nie używałam nigdy maseczki tylko ustnik, robiłam taki jakby domek z koców i pod nim siedziałyśmy i się bawiłyśmy i trzymałam końcówkę blisko jej buzi.
no ale ostatnio zrobiła się strachliwa, w dodatku jęczała i po prostu panikuje...próbowałam zabawiać, puszczać piosenki itp. nic nie działa

oj masakra z tym paznokciem, biedna Ninka

Napisane przez MsLullaby

Hej ho.
Ja obudziłam się z ogromnym bólem brzucha, w nocy Bartek spał spokojnie za to ja budziłam się co chwile. Jestem klebkiem nerwów

co się dzieje?

[87czarna]

nenaO matko,ale tu musi okropnie wyglądać :/ Boli ją bardzo?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

ja-ika No musiał nastac ten czas,mamuśko..wiem,że Ci cięzko,ale taka kolej rzeczy

Buziak dla księzniczki

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

lulkaA Ty jak tam? Skąd ten ból?

[ja-ika]

Napisane przez butterfly20

oj bidulka z Emilki. jeszcze może wyjśc tak,ze pójdziesz na L4?

eee raczej nie, bo teściowa będzie chyba, że na siebie, bo mi nie przechodzi

Napisane przez 87czarna

ja-ika No musiał nastac ten czas,mamuśko..wiem,że Ci cięzko,ale taka kolej rzeczy

Buziak dla księzniczki

jakbym miała "normalną" pracę, to leciałabym do niej jak na skrzydłach, ale niestety nie jest normalna, więc będzie ciężko

[inwersja]

Napisane przez ja-ika

kup jakiś żel pod prysznic
U nas też słońce, ale siedzimy w domu

no domyśliłam się, że to paznokieć
Miłej pracy

ma

nie ma czego żałować, słońce, ale mróz i wiejeee ostro
jak wychodzilismy było -2 teraz trochę widzę, że podskoczyła temperatura, no ale gorszy ten wiatr
wrócilismy już, Miłosz ma poliki i nos czerwone

[Poziomkowa89]

I u nas-2. My wychodzimy po śniadaniu i biorę go po nogach zeby troche polatał za kotami i psami. Jak mu sie nie chce chodzić do pakuje sie na autko i nim jeździmy a jak juz calkiem tylko mi na rękach to daje go do wózka i idziemy na krótki spacer. Ogólnie to jesteśmy tak długo aż nie stwierdze, ze mu za zimno. Potem do spaniu powtórka. Wczoraj juz dla siebie wyciągnęłam kurtke narciarska a jemu dałam pierwszy raz rękawice. Oj idzie zima ale u nas jest zawsze odczuwalna temp niższa bo tu takie wygwizdowo jadąc do miasta spokojnie wytrzymalabym w kurtce przejściowej a i leo byłby cieniej ubrany.

[bojatoja]

Hejo
Wróciliśmy z mroźnego spaceru. Brr jak zimno Byliśmy 40 minut raptem, ja nie wzięłam rękawic i to był błąd przy moim krążeniu :/

A i Filip pierwszy raz wczoraj został ostrzyżony maszynką, tzn. sam tył i boki, bo z przodu chce żeby miał dłuższe Odważny

Napisane przez ja-ika

Witam z ostatniego dnia mojego urlopu wypoczynkowego w poniedziałek wracam do pracy
Wczoraj byłyśmy u lekarza, Emilka ma coś z krtanią Kupiłam inhalator. Na razie się go okropnie boi i płacze, czy się do niego przekona?

Będzie dobrze w pracy
Do inhalatora ciężko się przekonać... Może przykładaj jej maskę nie przy samej buzi, ale z małej odległości.

Napisane przez inwersja

Podpowiedzcie co moge dać staremu na Mikołaja? w ogóle nie mam pomysłu
Najchętniej to bym mu powiedziała żeby zrezygnował z prezentu na rzecz Miłosza

Bokserki?
Ja już dałam tżtowi maszynkę do strzyżenia włosów. I jest problem, traci tak jakby na mocy i muli Twoja maszynka też taka jest? Czy moja nie ten teges

[inwersja]

Napisane przez Poziomkowa89

I u nas-2. My wychodzimy po śniadaniu i biorę go po nogach zeby troche polatał za kotami i psami. Jak mu sie nie chce chodzić do pakuje sie na autko i nim jeździmy a jak juz calkiem tylko mi na rękach to daje go do wózka i idziemy na krótki spacer. Ogólnie to jesteśmy tak długo aż nie stwierdze, ze mu za zimno. Potem do spaniu powtórka. Wczoraj juz dla siebie wyciągnęłam kurtke narciarska a jemu dałam pierwszy raz rękawice. Oj idzie zima ale u nas jest zawsze odczuwalna temp niższa bo tu takie wygwizdowo jadąc do miasta spokojnie wytrzymalabym w kurtce przejściowej a i leo byłby cieniej ubrany.

Ja to zwykle ide do sklepu, choćby tylko po chleb, więc bez wózka nie da rady. A jakby go wypuściła z wózka to nie wiedziałabym czego pilnować wózka z zakupami czy Miłosza. Także jak sama z nim wychodzę to nie bardzo mam jak wypuścić go z wózka.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez bojatoja

Hejo
Wróciliśmy z mroźnego spaceru. Brr jak zimno Byliśmy 40 minut raptem, ja nie wzięłam rękawic i to był błąd przy moim krążeniu :/

A i Filip pierwszy raz wczoraj został ostrzyżony maszynką, tzn. sam tył i boki, bo z przodu chce żeby miał dłuższe Odważny

Będzie dobrze w pracy
Do inhalatora ciężko się przekonać... Może przykładaj jej maskę nie przy samej buzi, ale z małej odległości.

Bokserki?
Ja już dałam tżtowi maszynkę do strzyżenia włosów. I jest problem, traci tak jakby na mocy i muli Twoja maszynka też taka jest? Czy moja nie ten teges

Może się rozładowuje. Jak podładujesz to dalej tak się dzieje?
No jest jeszcze opcja, że brudna, ale skoro nowa to raczej nie bardzo.
Muszę zapytać męża jak wróci z pracy, ale nie narzeka na nią, a też parę lat temu kupowałam mu w prezencie.

[vea7]

Napisane przez butterfly20

zazdroszczę mądrego pediatry. ja u nas jeszcze nie natrafiłam na takiego, to samo z koleżanek pediatrami

Już kiedyś o nim pisałam
Znajomy jest byłym ordynatorem pediatrii w jednym z większych szpitali w okolicy, a prywatnie genialnym lekarzem i świetnym człowiekiem. Pracuje też naukowo i z tego co się przyznał, właśnie szczepionkami m.in. się zajmuje
Także każdą wątpliwośc jakby co to telefonicznie z nim, a "pakietowa" nasza Pani pediatra jest jego wychowanką i współpracownicą, więc też wierzę, że dobra.

Napisane przez bojatoja

Hejo
Wróciliśmy z mroźnego spaceru. Brr jak zimno Byliśmy 40 minut raptem, ja nie wzięłam rękawic i to był błąd przy moim krążeniu :/

A i Filip pierwszy raz wczoraj został ostrzyżony maszynką, tzn. sam tył i boki, bo z przodu chce żeby miał dłuższe Odważny

U nas też zimno, ale bunt na rękawice... Jak życ


Co do prezentu mikołajowego, to my sobie robimy prezent, czyli idziemy do kina i na hamburgera - takiego prawdziwego