Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[panna_felicjanna]

Napisane przez Chloe_7

Mnie też, bo w necie nie mogę znaleźć odpowiedzi...



A znasz się troszeczkę? To napiszę na klubie

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Ooo Panna doczytałam co napisałaś... to pozwolę sobie napisać do Ciebie pw

Dobrze.


Ja już też mam serdecznie dość tej pogody. Chcę prawdziwej wiosny.
A tymczasem zmykam spać.

[201608212239]

Napisane przez Chloe_7

Przepraszam, że tak się wtrącę z pytaniem... Czy mamy na wątku jakąś kadrową?

Wydaje mi się, że loloo ma w pracy do czynienia z kadrami.

[Anemone]

Borze najzieleńszy.... Einstein jednak miał rację. Wszechświat i głupota ludzka nie ma granic...

Napisane przez dorotti66

Miałam parazytologię na studiach i kilka innych podobnych przedmiotów, no ale się nie znam. Nawet widziałam te pasożyty pod mikroskopem. No ale pewnie zmyślam.

Ja to zawsze chciałam pasożyciki i bakterie pod mikroskopem oglądać zazdroszczę

Napisane przez 1Patty

Dzięki. Za wszystko. Za s☠☠☠☠☠☠☠enie humoru też. Czepiacie się wszystkiego jakby wam rozum odjęło.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50881269]Też o tym myślałam, ale wiecie jak konwencjonalni lekarze podchodzą do medycyny niekonwencjonalnej...

A tak w ogóle dziewczyny to dziękuję Wam bardzo za każde wsparcie jakie od Was dostałam To naprawdę wiele dla mnie znaczy, że mogę się komuś wygadać, chociaż wiem, że może czasem za dużo tego tematu.. [/QUOTE]
Zawsze możesz się nam wygadać

Napisane przez loloo

znowu się alkoholizuje, wasze zdrowie!

No to zdrowie

Napisane przez Agaczok

dla mnie wino tylko słodkie, coś nie mogę się przekonać do innych chociaż ostatnio miałam po winie takiego kacora, że nie tknę go przez jakiś czas na pewno

u mnie tylko półsłodkie białe lub różowe wchodzi w grę





wróciłam z treningu...
Naciągnęłam sobie mięsień (ścięgno?) jak robiłam szpagat wzdłuż rurki Także najwcześniej na kolejny trening idę dopiero za tydzień

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Askawtn - dla mnie to brzmi coraz bardziej jak usiłowanie zbicia kasy :/ Skąd u chłopa z Polski pasożyty występujące w Indiach? Większość informacji, które znalazłam znajdują się tylko na stronach udających naukowe. Poza tym to "wykrywanie" wygląda jak teatrzyk.
Chustka - blogerka, która zmarła na raka - przestrzegała przed "szamanami", którzy żerują na cudzej chęci wyzdrowiebia. W Internecie możesz znaleźć dużo informacji bez pokrycia, które są sposobem na wyciągnięcie pieniędzy. Mówię Ci to również jako farmaceutka.
Jeśli szukasz informacji naukowych wejdź na bazy medline.

[Agaczok]

Napisane przez Anemone

wróciłam z treningu...
Naciągnęłam sobie mięsień (ścięgno?) jak robiłam szpagat wzdłuż rurki Także najwcześniej na kolejny trening idę dopiero za tydzień

O rany współczuje, raz też tak koksiłam () na fitnessie, że naciągnęłam sobie mięsień na udzie i nie mogłam chodzić

[Anemone]

Napisane przez Agaczok

O rany współczuje, raz też tak koksiłam () na fitnessie, że naciągnęłam sobie mięsień na udzie i nie mogłam chodzić

Siedzę w majtach z maścią przeciwbólowo - przecizapalną i śmierdzę
W załączniku miejsce, gdzie mi się naciągnęło z tym, że u mnie to na lewej nodze


edit: chodzić mogę, ale naciąganie boli

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Sam cykl rozwojowy Fasciolopsis buski wskazuje na to, że człowiek od człowieka nie może zarazić się pasożytem. Forma wydalana przez nasz gatunek lub świnię nie przetrwa w naszym organizmie. To pierwsza czerwona lampka.

[Nealinne]

Omg, jaka awantura mnie ominęła

Na wstępie, przepraszam, że nie cytuję ale wizaż mi strasznie muli a ja nawet nie wiem czy cytowanie na mozilli już działa

Przede wszystkim, dziewczyny, dzięki za miłe słowa Już mi się trochę poprawiło, jeszcze tylko jutro przeżyć pogrzeb i stypę

Aśka, szok, totalny . W życiu bym nie wpadła na takie coś, nie dziwię się, że wcześniej tego nie sprawdziliście . Myślę, że jednak nie ma co ryzykować z koniakiem. W sumie nie wiadomo na ile rewelacje tego kolesia się potwierdzą a wiadomo, o ile czosnek i piołun pewnie nie będą szkodliwe, to nie ma co próbować alkoholu . Trzymam kciuki, żeby dało radę w laboratorium Twojej mamy zrobić odpowiednie badania. Nawet jeśli wynik da 30% prawdopodobieństwa, to zawsze to większa pewność niż słowa i reakcja martwego pasożyta z próbówki, nie? No i obyś Ty i tata tż byli zdrowi!
Swoją drogą, mam astmę, może też jakiś syf we mnie siedzi a ja nie wiem

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Taco, rozumiem, że bardziej wierzysz w "swoje", ale medycyna konwencjonalna jest tak napakowana miliardami dolarów od koncernów farmaceutycznych, że nic nie przekona mnie o jej wyższości nad medycyną niekonwencjonalną. Poza tym zrozum, że ta Twoja medycyna nam nie pomogła, wciąż nie wiemy skąd u TŻ taka choroba, czy to znaczy, że mamy teraz siąść i płakać? Tak jak mówiłam - nie zrozumie tego nigdy ten, kto latami nie szukał dla siebie pomocy.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Błagam, co oznacza "moja medycyna"? Ja podaję argumenty

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50882667] Forma wydalana przez nasz gatunek lub świnię nie przetrwa w naszym organizmie. To pierwsza czerwona lampka.[/QUOTE]
Dlaczego?

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Doskonale wiesz o co mi chodzi, nie łap mnie za słówka

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50882760]Taco, rozumiem, że bardziej wierzysz w "swoje", ale medycyna konwencjonalna jest tak napakowana miliardami dolarów od koncernów farmaceutycznych, że nic nie przekona mnie o jej wyższości nad medycyną niekonwencjonalną. Poza tym zrozum, że ta Twoja medycyna nam nie pomogła, wciąż nie wiemy skąd u TŻ taka choroba, czy to znaczy, że mamy teraz siąść i płakać? Tak jak mówiłam - nie zrozumie tego nigdy ten, kto latami nie szukał dla siebie pomocy. [/QUOTE]

Ja tam jestem w stanie uwierzyć nawet w bioenergoterapeutę
Mój brat jak miał 5 lat, to jakiś guz mu pod kolanem (na wewnętrznej stronie) urósł. Wycięli mu go, a za jakiś czas znowu urósł. Mama zabrała go do bioenergoterapeuty. I następnego dnia guza nie było


Mój brat cioteczny ubiegłej nocy przywitał na świecie swoją pierworodną córeczkę jest przepiękna taki różowy, słodki pączuszek

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50882784]Dlaczego?[/QUOTE]
Nie bez powodu w cyklu życiowym pasożyta znajduje się kilka form i kilku żywicieli. By przekształcić się w kolejną formę pasożyt potrzebuje innego "środowiska" - czyli np. organizmu.
Nie zarazisz się tasiemcem od kąpania się w jednym basenie z zarażonym, bo jajo zwyczajnie przetrawisz
Poza tym ponawiam pytanie - czy chłopak był w Indiach? Skąd u niego taki pasożyt? Przecież masz dostęp do wikipedii - najprostszego źródła wiedzy, masz tam też podany cały cykl, a tym samym źródła połknięcia pasożyta.

Tradycyjna medycyna nie zawsze działa, ale ma poparcie w nauce, duża część tej niekonwencjonalnej to jedynie wyciąganie pieniędzy - co widać w wypadku pana terapeuty, który zmyśla w wypadku źródeł zarażenia się pasożytem.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A tak btw, mówisz, że to tylko ściąganie pieniędzy - ha ha ha, nie chcesz wiedzieć ile już pieniędzy ściągnęli z TŻ lekarze, badania i farmaceutyki, a efekty mizerne, więc whatever sama wizyta u lekarza 2 stówy + recepta na drugie tyle, + ceny badań (np rezonans za 700zl) i tak kilka razy w roku, razy kilkanaście lat poszukiwań. Mała fortunka za małe efekty, a my mamy wciąż w to wierzyć, logiczne.

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50882868]A tak btw, mówisz, że to tylko ściąganie pieniędzy - ha ha ha, nie chcesz wiedzieć ile już pieniędzy ściągnęli z TŻ lekarze, badania i farmaceutyki, a efekty mizerne, więc whatever sama wizyta u lekarza 2 stówy + recepta na drugie tyle, + ceny badań (np rezonans za 700zl) i tak kilka razy w roku, razy kilkanaście lat poszukiwań. Mała fortunka za małe efekty, a my mamy wciąż w to wierzyć, logiczne.[/QUOTE]

ja uważam, że warto spróbować z tymi robalami Może to akurat to

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50882868]A tak btw, mówisz, że to tylko ściąganie pieniędzy - ha ha ha, nie chcesz wiedzieć ile już pieniędzy ściągnęli z TŻ lekarze, badania i farmaceutyki, a efekty mizerne, więc whatever sama wizyta u lekarza 2 stówy + recepta na drugie tyle, + ceny badań (np rezonans za 700zl) i tak kilka razy w roku, razy kilkanaście lat poszukiwań. Mała fortunka za małe efekty, a my mamy wciąż w to wierzyć, logiczne.[/QUOTE]
Jesteś wręcz idealnym klientem dla panów naciągaczy, naprawdę. Medycyna konwencjonalna be, niezaufane strony o pasożytach powodujących astmę cacy.
Ja tylko radzę być sceptycznym, możesz sobie odpuścić to "ha ha ha". Skoro choroba jest nieuleczalna to chyba nie możesz oczekiwać świetnych efektów? :/ PZT nie leczy się, tylko hamuje jej rozwój. A to, że lekarze są czasem do dupy, to nie wina medycyny, tylko zwykle lenistwa i niedouczenia.

[Anemone]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50882917]Jesteś wręcz idealnym klientem dla panów naciągaczy, naprawdę. Medycyna konwencjonalna be, niezaufane strony o pasożytach powodujących astmę cacy.
Ja tylko radzę być sceptycznym, możesz sobie odpuścić to "ha ha ha". Skoro choroba jest nieuleczalna to chyba nie możesz oczekiwać świetnych efektów? :/ PZT nie leczy się, tylko hamuje jej rozwój. A to, że lekarze są czasem do dupy, to nie wina medycyny, tylko zwykle lenistwa i niedouczenia.[/QUOTE]

w kwestii bycia sceptycznym to owszem, masz rację
Ale może faktycznie tam jakiś pasożyt się wtrynił, który uszkodził trzustkę?
jeśli jest, można go usunąć i zahamować PZT

tak apropos tej trzustki, tak mi się przypomniało, że koleżanka mojej mamy miała duże problemy z trzustką - podejrzewali nawet raka.
Ale żyje i ma się dobrze

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Jedyna strona mówiąca o przywrach trzustkowych to oczywiście reklama terapii biorezonansowej.
Naprawdę nie jestem przeciwnikiem medycyny niekonwencjonalnej, ale to wali szwindlem na kilometr :/

Nie znalazłam ŻADNEGO artykułu naukowego na temat tej przywry.

[PannaBlack]

Napisane przez 1Patty

Dziewczyny po prostu nasz organizm jest pełny bakterii itp . medycyna nie odkryła katalogu wszystkich chorób ale w życiu nie uwierzę w pasożyty na trzustce. Twój chłopak powinien już nie żyć. Nie złość się.

To co w co wierzymy, a w co nie to nasz problem... Ale widzę, że jesteś jednym z tych ludzi z serii "Nigdy nie byłem w Afryce, więc ona nie istnieje". Dzięki Bogu Kolumb nim nie był i cała reszta mądrych ludzi też...
Jak Ci powiem, że skoro masz astmę powinnaś była udusić się w dzieciństwie to się o to nie zezłościsz, prawda?

Napisane przez 1Patty

Ok a czy jestem agresywna? (nie lubie emotek) . Ale radzę załóżcie sobie na te tematy osobnuly wątek bo trochę offtopujecie.

Nie wiem jaki to jest "osobnulny" wątek, ale na temat TŻta Aśki gadałyśmy tu zanim się tu pojawiłaś, więc sorry, ale prawem zasiedzenia ma tu swoje miejsce bardziej, niż Ty...

Napisane przez 1Patty

Spoczko. Fajnie że moje posty są tak cytowane. Widocznie wzbudzilam kontrowersje wypowiedziami... A nie... Przecież odmienne zdanie jest ZŁEM i proszę nie rozdrabniajcie tak moich wypowiedzi. Rozumiem że do każdego słowa można się przyczepić ale zdania wyrwane z kontekstu albo analizowane osobno to nie czytanie całości... Mam nadzieje że tego tez krytycznie nie skomentujecie.. A zresztą wszystko mi jedno.

Nie musimy wyrywać z kontekstu żeby to nie miało sensu...

Napisane przez loloo

czymajcie mnie

Czymam

Napisane przez 1Patty

Gratuluję zobaczenia bakterii.
Owocnego Dalszego sympozjum.
Cześć i czołem

Bakterie też widać pod mikroskopem... Pomijając fakt, że pasożyt to nie bakteria. Wpisz sobie w google "bakteria pod mikroskopem" powinno wyskoczyć coś ciekawego

Napisane przez 1Patty

Dzięki. Za wszystko. Za s☠☠☠☠☠☠☠enie humoru też. Czepiacie się wszystkiego jakby wam rozum odjęło.

To się nazywa logika, a nie czepianie. Jeszcze jakieś dziecko tu przeczyta, że pasożyt to bakteria i to będzie nasza wina, że dostanie pałę z klasówki... My tylko chronimy dzieciaki z podstawówki przed niewiedzą.

Napisane przez Jazgotek

Ogólnie to 1Patty wcięła się w rozmowę z tak wielkim oburzeniem zupełnie jakby askawtn napisała, że przyśnił jej się afrykański szaman, który powiedział jej, że jej facet ma robaki i że z tego powodu muszą złożyć w ofierze kozę i w świetle księżyca ugniatać kapustę w beczce na środku pola, a żeby być pewnym, że powróci do zdrowia Aska już nigdy nie da mu jeść i każe się modlić do Krishny o dobrą energię

Trochę mnie ominęło

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

. Eurytremiasis is distributed globally, in South America, Europe and Asia, including countries such as Brazil, China, Japan and Thailand [8,10], and it might be under evaluated due to the current investigating methods.

Daleko nie szukałam.

Nie musisz mi tłumaczyć, że PZT jest nieuleczalne. Ale szukamy chociaż jego powodów, bo być może uda się zahamować rozwój? U mojego TŻ choroba wzięła się znikąd: ponad 90% przypadków to wynik nadużywania alkoholu. A biorąc pod uwagę fakt, że TŻ choruje od małego dziecka to musiałby chyba łoić wódę przez smoczek zamiast mleka. Autoimmunologia odpada, czynniki genetyczne tez. Wszystkie inne czynniki jakie są możliwe także - właśnie dzięki medycynie konwencjonalnej wiemy, że też odpadają. I co mówi nam na wizycie znana pani profesor gastroenterolog (uwierz, że TŻ leczył się u najlepszych, jeśli studiujesz na medycznej to pewnie obiły Ci się o uszy nazwiska Drews czy Dobrowolska) mówi coś w stylu "sorry, taki mamy klimat". Rozkłada ręce i każe z tym żyć. A co jeśli faktycznie jest tam jakiś mały gnojek, który systematycznie ukatrupia trzustkę mojego TŻ? Jak widzisz nie jestem przeciwniczką medycyny konwencjonalnej, ale ona po prostu nie może dla nas nic więcej zrobić, oprócz zabicia nerwów przekazujacych impulsy o bólu do mózgu. I uwierz mi, że zrozumiałabyś nasze dążenie do poznania prawdy za wszelką cenę, gdybyś tak jak ja dostawała od ukochanego człowieka smsy o treści "umieram..." (z bólu) i nie mogła nic z tym zrobić. Czego Ci oczywiście nie życzę. Wiec proszę Cię daj sobie siana i postaraj się nas zrozumieć.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50883085]. Eurytremiasis is distributed globally, in South America, Europe and Asia, including countries such as Brazil, China, Japan and Thailand [8,10], and it might be under evaluated due to the current investigating methods.

Daleko nie szukałam.

Nie musisz mi tłumaczyć, że PZT jest nieuleczalne. Ale szukamy chociaż jego powodów, bo być może uda się zahamować rozwój? U mojego TŻ choroba wzięła się znikąd: ponad 90% przypadków to wynik nadużywania alkoholu. A biorąc pod uwagę fakt, że TŻ choruje od małego dziecka to musiałby chyba łoić wódę przez smoczek zamiast mleka. Autoimmunologia odpada, czynniki genetyczne tez. Wszystkie inne czynniki jakie są możliwe także - właśnie dzięki medycynie konwencjonalnej wiemy, że też odpadają. I co mówi nam na wizycie znana pani profesor gastroenterolog (uwierz, że TŻ leczył się u najlepszych, jeśli studiujesz na medycznej to pewnie obiły Ci się o uszy nazwiska Drews czy Dobrowolska) mówi coś w stylu "sorry, taki mamy klimat". Rozkłada ręce i każe z tym żyć. A co jeśli faktycznie jest tam jakiś mały gnojek, który systematycznie ukatrupia trzustkę mojego TŻ? Jak widzisz nie jestem przeciwniczką medycyny konwencjonalnej, ale ona po prostu nie może dla nas nic więcej zrobić, oprócz zabicia nerwów przekazujacych impulsy o bólu do mózgu. I uwierz mi, że zrozumiałabyś nasze dążenie do poznania prawdy za wszelką cenę, gdybyś tak jak ja dostawała od ukochanego człowieka smsy o treści "umieram..." (z bólu) i nie mogła nic z tym zrobić. Czego Ci oczywiście nie życzę. Wiec proszę Cię daj sobie siana i postaraj się nas zrozumieć.[/QUOTE]
Ja tylko radzę zachować uwagę i być sceptyczną, sama napisałam Ci dlaczego. Szczególnie zwróciłam uwagę na sposoby zarażenia się pasożytem. To Wasze pieniądze i możecie robić z nimi co chcecie.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jakbyś czytała od początku to byś wiedziała jakie pokłady niepewności i sceptycyzmu we mnie tkwią. Ale jeszcze raz przywołam przykład taki, że kiedyś ludzie nie wierzyli w bakterie. bez otwartych umysłów nigdzie byśmy nie zaszli.

A dlaczego nie ma polskich stron o tym? No cóż, nie od dziś wiadomo, że do nas wszystko przychodzi z opóźnieniem wstawiłam Ci fragment angielskojezycznej pracy na temat tego pasożyta.

Eot.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50883162]Jakbyś czytała od początku to byś wiedziała jakie pokłady niepewności i sceptycyzmu we mnie tkwią. Ale jeszcze raz przywołam przykład taki, że kiedyś ludzie nie wierzyli w bakterie. bez otwartych umysłów nigdzie byśmy nie zaszli.

A dlaczego nie ma polskich stron o tym? No cóż, nie od dziś wiadomo, że do nas wszystko przychodzi z opóźnieniem wstawiłam Ci fragment angielskojezycznej pracy na temat tego pasożyta.

Eot.[/QUOTE]
Według anglojęzycznych stron Twój chłop musiałby zjeść szarańczę wędrowną z pasożytem.
EOT

[PannaBlack]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50883201]Według anglojęzycznych stron Twój chłop musiałby zjeść szarańczę wędrowną z pasożytem.
EOT[/QUOTE]
Serio musisz jej udowodnić, że nie może mieć nadziei? Uwierz mi, jak nie zadziała to ją porzuci... To jest aż tak proste.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wybacz, ale chłop to jest na roli.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Zawsze o swoim chłopie mówię chłop, teraz czepiasz się dla zasady.
Nie każę porzucać nadziei, ale może lepiej poszukać pomocy gdzie indziej, a nie u wałkonia? No ja serdecznie przepraszam, że w ogóle chciałam jakkolwiek pomóc, zamiast głaskać po główce. Zła, wredna, głupia ja

[Anemone]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50883233]Zawsze o swoim chłopie mówię chłop, teraz czepiasz się dla zasady.
Nie każę porzucać nadziei, ale może lepiej poszukać pomocy gdzie indziej, a nie u wałkonia? No ja serdecznie przepraszam, że w ogóle chciałam jakkolwiek pomóc, zamiast głaskać po główce. Zła, wredna, głupia ja [/QUOTE]

Taco, niedokładnie chyba przeczytałaś wypowiedź Aski. Napisała przecież, że TŻ ma najlepszą opiekę medyczną, która rozkłada ręce nie znając przyczyny PZT...
Ja się wcale nie dziwię, że próbują wszystkiego

[PannaBlack]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50883233]Zawsze o swoim chłopie mówię chłop, teraz czepiasz się dla zasady.
Nie każę porzucać nadziei, ale może lepiej poszukać pomocy gdzie indziej, a nie u wałkonia? No ja serdecznie przepraszam, że w ogóle chciałam jakkolwiek pomóc, zamiast głaskać po główce. Zła, wredna, głupia ja [/QUOTE]
Szuka jej wszędzie... Postaw się w jej sytuacji. Nie życzę, ani nic w tym stylu, ale jak każdego dnia patrzysz na ukochaną osobę i zastanawiasz co dalej, ile jeszcze, czy coś jej się stanie, to jest tak jakbyś sama była o wiele bardziej chora od niej. Bo nie możesz jej pomóc. Gdyby Ci ktoś powiedział, że codzienne kucanie przez 20 minut może pomóc, uwierz mi spróbowałabyś. Jak ktoś tego nie przeżywał to zwyczajnie ciężko mu to zrozumieć. I nie chodzi o to czy to jest do końca udokumentowane czy nie, tylko o to, że trzeba spróbować wszystkiego.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Swoje już napisałam i nie chce mi się powtarzać.
Kucać można w domu za darmo.
Koniec tematu z mojej strony.

[PannaMagda]

Znam przypadek dziecka, które leczone jest konopiami... ma guza w mózgu nieoperacyjnego. Lekarze rozłożyli ręce, podobno guz się zmniejsza lekarze uważają to za cud.
Ale Taco ma też racje jakim sposobem tz Asi mógłby się zarazić tym pierwszym pasożytem?
Jasne ze wszelkimi sposobami należy działać. Ale też trzeba mieć niestety świadomość, że to może być naciąganie.
Na pewno bogatsi w wiedzę coś wymyślą. Ja trzymam kciuki żeby się udało.