Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[meryy82]

Napisane przez aakkzzii

może cukrzyca ciążowa ? kiedy robisz sobie glukozę ?

Przypomniałaś mi żeby zjeść coś słodkiego

[grita]

Napisane przez meneq

To sie nie dziwie, ze Cie to wkurza. Moj wraca najwczesniej ok 21, wtedy jemy, zabawa i kapiel dopiero. No i przez 2 lata doslownie 3 razy sie zdarzylo, ze sama zasnela

No to wiadomo, że to właściwie jedyny moment w ciągu dnia na wspólną zabawę. A w weekendy mąż pracuje czy ma wolne? Kurcze, ciężko tak całe dnie samej, pewnie już trochę przywykłaś, ale i tak podziwiam. Szacun
Ja czasem mam takie dni, że tylko odliczam ile czasu zostało do 18, żeby wrócił mąż i żebym mogła w spokoju poleżeć na kanapie i nie robić absolutnie nic

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez meryy82

Przypomniałaś mi żeby zjeść coś słodkiego

Albo może ciśnienie niskie? Ja tak czasem mam, generalnie jestem niskociśnieniowcem, a w ciąży to mi często dokuczają zawroty głowy i takie uczucie słabnięcia i zmęczenia. Najczęściej mi wtedy ciśnienie spada, pomaga odpocznek z nogami w górze, picie wody, ewentualnie kawa lub mocna herbata. I do tego koniecznie coś slodkiego, żeby siły odzyskać

[meneq]

Napisane przez grita

No to wiadomo, że to właściwie jedyny moment w ciągu dnia na wspólną zabawę. A w weekendy mąż pracuje czy ma wolne? Kurcze, ciężko tak całe dnie samej, pewnie już trochę przywykłaś, ale i tak podziwiam. Szacun
Ja czasem mam takie dni, że tylko odliczam ile czasu zostało do 18, żeby wrócił mąż i żebym mogła w spokoju poleżeć na kanapie i nie robić absolutnie nic

Czesto pracuje, np. wczoraj bylo wolne, mial isc na gora 3 godziny a zrobilo sie z tego 9. Oj jest bardzo ciezko, nie dam rady przywyknac, bo jak juz mi sie wydaje, ze zaczyna byc ok, to sie okazuje, ze musi dluzej i wiecej pracowac

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez grita

No to wiadomo, że to właściwie jedyny moment w ciągu dnia na wspólną zabawę. A w weekendy mąż pracuje czy ma wolne? Kurcze, ciężko tak całe dnie samej, pewnie już trochę przywykłaś, ale i tak podziwiam. Szacun
Ja czasem mam takie dni, że tylko odliczam ile czasu zostało do 18, żeby wrócił mąż i żebym mogła w spokoju poleżeć na kanapie i nie robić absolutnie nic

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------



Albo może ciśnienie niskie? Ja tak czasem mam, generalnie jestem niskociśnieniowcem, a w ciąży to mi często dokuczają zawroty głowy i takie uczucie słabnięcia i zmęczenia. Najczęściej mi wtedy ciśnienie spada, pomaga odpocznek z nogami w górze, picie wody, ewentualnie kawa lub mocna herbata. I do tego koniecznie coś slodkiego, żeby siły odzyskać

Tez mi sie wydaje, ze to niskie cisnienie. I tez sie z tym mecze

[AaaMarta]

Napisane przez grita

No u mnie mąż ma czas w ciągu dnia żeby się wyszaleć i wybawić z Małą, bo z pracy wraca koło 18. Tylko wtedy albo on odpoczywa po pracy albo bawią się w coś spokojnego, wczoraj np w sklep. A o 22 się zaczynają gonitwy i mnie to strasznie wpienia.



Fajny wózek Kolor taki jak na zdjęciu czy jeszcze się zastanawiacie?



U nas też do czasu kp było ok, później zaczęły się schody, do tej pory nie ma tak, że położy się sama do łózka zaśnie.



Zazdroszczę, u mnie jeszcze zestaw picie + siku w nocy jest niemalże obowiązkowy Parę razy w mcu zdarzy się noc, że go pominie, a tak to standard
Dzisiaj w ogóle jak się obudziła w nocy to się tak godzinę bujałyśmy, a to piżamę zalała wodą jak piła, a to znowu siku, a to ulubioną lalkę, a to jednak do nas do łóżka, myślałam że zwariuje.. I wstała o 7, a ja dopiero koło 2 zasnęłam po całej akcji, normalnie taka jestem dziś padnięta że szok.



Masakra. Jak słyszę o takim traktowaniu rodzącej, to normalnie mam ochotę utłuc te baby na ip czasem Najgorsze, że jest sie w takiej sytuacji na łasce takich osób, właściwie zupełnie bezbronną. Ewentualnie mąż się może powykłócać, ale czasem człowiek się boi zadrzeć, bo potem mogą jeszcze gorzej potraktować.. Zawsze potem, już na chłodno, trzeba pisać skargi i zażalenia, bo to nie do pomyślenia, żeby rodząca była tak traktowana.
I ja też się boję szpitali, mimo że poród i pobyt po pierwszym porodzie wspominam naprawdę ok. Najchętniej urodziłabym w domu Ale nie bardzo mam warunki, żeby odseparować się od starszej córki, no i trochę bałabym się ewentualnch komplikacji.



Zazdroszczę pikniku, super Mąż zawsze mi kupuje w realu, nie wiem czy w innych sklepach są.



Gratulacje!! Super



Ja na razie częśc ciuchów przełożyłam na wyższe półki, ale muszę je chyba zapakować i wynieść, to będę miała więcej miejsca w szafie na ciuchy dla młodzieży



Cudne ubranka!! Na allegro znalazłaś takie cudeńka?
A imię Jasiek super, bardzo nam się z mężem podoba, ale trochę nam nie pasuje do nazwiska.

Tym razem na mamusiowej grupie na fb


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

Napisane przez AaaMarta

Tym razem na mamusiowej grupie na fb

Jaka to grupa?

Ja się dzisiaj zwlokłam do mojej gin po zaświadczenie do szkoły rodzenia. I niestety na następną wizytę muszę zrobić obciążenie glukozæ. Nie wiem jak ja to wytrzymam, bo dla mnie nawet kostka czekolady jest za słodka...

[ridja devojka]

Napisane przez Panna Izabela

Nie każdy jest taki niedokładny. Są różne opinie, czytałam wiele i są termometry, z których spora część osób jest zadowolona (patrzyłam głównie na dokładność pomiarów właśnie, bo intensywność światła, hałas czy przyciski aż tak mnie nie interesują : ). Każdy termometr ma różne opinie, wybraliśmy z mężem taki, który miał całkiem sporo tych dobrych. Jak się nie sprawdzi, to trudno, ale nie zaszkodzi nam spróbować - może akurat u nas się sprawdzi i będziemy mogli go stosować, a jak nie - to błąd pomiaru jest podstawą do reklamacji

My mamy w pracy oczywiście termometry dobrej firmy itp (służba zdrowia) i nie znam ani 1 pielęgniarki czy lekarza, który byłby zadowolony. Oni zgodnietwierdzą ze wszystkie te bezdotykowe termometry są zupełnie niedokładne.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

czyli najlepszy jest taki zwykły ?

[201701300931]

aakkzzii po pierwsze gratuluję córeczki Po drugie dobrze pamiętam, że zamawiałaś z allegro coś z minky? Mogłabyś mi podać sprzedawcę?

[aakkzzii]

kochana dziękuję


oczywiście już szukam

[grita]

Napisane przez meneq

Czesto pracuje, np. wczoraj bylo wolne, mial isc na gora 3 godziny a zrobilo sie z tego 9. Oj jest bardzo ciezko, nie dam rady przywyknac, bo jak juz mi sie wydaje, ze zaczyna byc ok, to sie okazuje, ze musi dluzej i wiecej pracowac

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Tez mi sie wydaje, ze to niskie cisnienie. I tez sie z tym mecze

Współczuję, wiem jak czasem doskwiera jak mąż ciągle w pracy A masz tak od czasu do czasu pomoc ze strony rodziny męża, wezmą czasem córkę na spacer albo do siebie na kilka godzin? Czy nie ma szans?

Napisane przez AaaMarta

Tym razem na mamusiowej grupie na fb


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jaka to grupa?

Napisane przez Danaeee84

Jaka to grupa?

Ja się dzisiaj zwlokłam do mojej gin po zaświadczenie do szkoły rodzenia. I niestety na następną wizytę muszę zrobić obciążenie glukozæ. Nie wiem jak ja to wytrzymam, bo dla mnie nawet kostka czekolady jest za słodka...

Nie ciągnie Cię do słodkiego? Zazdroszczę!! Mnie ciągnie mocno i gdyby nie zdrowy rozsądek to jadłabym sporo

Napisane przez ridja devojka

My mamy w pracy oczywiście termometry dobrej firmy itp (służba zdrowia) i nie znam ani 1 pielęgniarki czy lekarza, który byłby zadowolony. Oni zgodnietwierdzą ze wszystkie te bezdotykowe termometry są zupełnie niedokładne.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

U mnie w szpitalu na położnictwie mierzyli elektronicznymi pod pachę, jak Młoda raz leżała na zakaźnym jak miała rok to takimi do czoła. Ale jak pojawiał się wynik powyżej 37,5 albo dziecko było ewidentnie ciepłe, a termometr nic nie pokazywał to przychodzili z takim pod pachę

[aakkzzii]

Napisane przez Danaeee84

aakkzzii po pierwsze gratuluję córeczki Po drugie dobrze pamiętam, że zamawiałaś z allegro coś z minky? Mogłabyś mi podać sprzedawcę?

maja rożki


http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=28501231

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez Danaeee84

aakkzzii po pierwsze gratuluję córeczki Po drugie dobrze pamiętam, że zamawiałaś z allegro coś z minky? Mogłabyś mi podać sprzedawcę?

http://allegro.pl/rozek-becik-otulac...131703106.html

[grita]

Napisane przez aakkzzii

czyli najlepszy jest taki zwykły ?

Najlepszy porządny elektroniczny, ale taki dotykowy. Maluchowi jest łatwo zmierzyć temp, bo jeszcze nie ucieka (pod pachą albo w pupie). Gorzej takiemu rocznemu wzwyż
Chyba, że któraś z mam zna i poleca bezdotykowy, ja się raz sparzyłam i już więcej nie kupię. Długo za to służył nam jako zabawka do leczenia misiów i lalek

[meneq]

Napisane przez grita

Współczuję, wiem jak czasem doskwiera jak mąż ciągle w pracy A masz tak od czasu do czasu pomoc ze strony rodziny męża, wezmą czasem córkę na spacer albo do siebie na kilka godzin? Czy nie ma szans?



A jaka to grupa?



Nie ciągnie Cię do słodkiego? Zazdroszczę!! Mnie ciągnie mocno i gdyby nie zdrowy rozsądek to jadłabym sporo



U mnie w szpitalu na położnictwie mierzyli elektronicznymi pod pachę, jak Młoda raz leżała na zakaźnym jak miała rok to takimi do czoła. Ale jak pojawiał się wynik powyżej 37,5 albo dziecko było ewidentnie ciepłe, a termometr nic nie pokazywał to przychodzili z takim pod pachę

Od kwietnia i przeprowadzki jak najbardziej rodzina pomaga. Wczesniej mieszkalismy daleko od siebie i nie bylo takiej mozliwosci

[aakkzzii]

Napisane przez grita

Najlepszy porządny elektroniczny, ale taki dotykowy. Maluchowi jest łatwo zmierzyć temp, bo jeszcze nie ucieka (pod pachą albo w pupie). Gorzej takiemu rocznemu wzwyż
Chyba, że któraś z mam zna i poleca bezdotykowy, ja się raz sparzyłam i już więcej nie kupię. Długo za to służył nam jako zabawka do leczenia misiów i lalek

no to ja czekam na polecane jakieś bo szkoda mi kasy

[201701300931]

Napisane przez grita

Nie ciągnie Cię do słodkiego? Zazdroszczę!! Mnie ciągnie mocno i gdyby nie zdrowy rozsądek to jadłabym sporo

Mama mi nie dawała słodyczy jak byłam mała i tak mi zostało Ze "słodkich" rzeczy jem teraz kwaśne żelki
z Lidla...

Napisane przez aakkzzii

maja rożki

http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=28501231

http://allegro.pl/rozek-becik-otulac...131703106.html

Dziękuję

[meneq]

Napisane przez Danaeee84

Mama mi nie dawała słodyczy jak byłam mała i tak mi zostało Ze "słodkich" rzeczy jem teraz kwaśne żelki
z Lidla...






Dziękuję

Ja tez nie dostawalam w dziecinstwie, ale teraz nadrabiam ;-)

[aakkzzii]

Napisane przez meneq

Ja tez nie dostawalam w dziecinstwie, ale teraz nadrabiam ;-)

ja mam schize na punkcie czekolady.

[bianeczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Bianeczka, jeszcze Ci odpowiem w sprawie ciuchów, bo mi skasowało cytowanie chyba... Więc tyle, że są sklepy i że dziecko się brudzi i trzeba je przebierać, to ja wiem, miałam do czynienia z niemowlakiem i coś tam jeszcze pamiętam Wiem, że jak zabraknie, to wyślę męża i on kupi, co trzeba, a sklepy mamy całkiem niedaleko. Tylko że ja mam póki co 2 zestawy ciuchów z rozmiaru 56 a to jest za mało nawet na jeden dzień
I bym chciała, żeby mi nie zabrakło chociaż na te kilka dni, zwłaszcza że dochodzi jeszcze szpital. Zapisałam sobie np, że muszę dokupić jeszcze 6 body z długim rękawem, razem będę mieć 8 (plus 4 z krótkim), 3 śpiochy i 3 pajacyki, to nie za mało chociaż na pierwszych kilka dni? Wystarczy do pierwszego prania, czy stawiacie na to, że będę musiała jednak wygonić męża po zakupy, bo na bank zabraknie?

A co masz np do body? spodenki, półśpiochy? Mnie się wydaje, że to mało. Dokupiłabym pajaców.

No jak się mogłam wq Pojechałam do lekarza, wchodzę a kobieta mi mówi, że jestem umówiona w innej placówce No szlak mnie trafił. W tym PZU to jakieś głąby pracują, na dodatek nie wiem czemu i jakim prawem odwołali mi inną wizytę, parę dni później. I teraz musze czekać do wtorku, tyle dobrego, że w miarę szybko ale muszę daleko jechać :/

[grita]

Napisane przez aakkzzii

no to ja czekam na polecane jakieś bo szkoda mi kasy

Ja mam taki, jest ok: Microlife MT 16C2
Mógłby trochę szybciej mierzyć, ale kosztował grosze a sprawuje się bez zarzutu już 2 lata.

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

ja już dawno to zrobiłam, wszytsko czego nie założę przez następne 2 lata wylądowało w torebkach na antresoli.

Ja zamierzam w ciągu pół roku po porodzie zrzucić większość kilogramów. Jak założę sobie 6 miesięcy to może w rok się ogarnę, jakbym założyła sobie 2 lata to by mi to zajęło 5...

Napisane przez Danaeee84

Ja te "nieciążowe" pochowałam do pojemników pod łóżkiem.

Muszę takie kupić właśnie, to chyba najlepsze miejsce u mnie w domu jak na razie.

Napisane przez czarownica_tea

ja też pochowałam ciuchy nieciążowe do kartonu

Mi by się do kartonu nie zmieściły, za dużo ciuchów

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek Załącznik 5974847Załącznik 5974848Załącznik 5974849
.

PIĘKNE! Szczególnie te ogrodniczki w kratę, śliczne!
Imię też mi się baaaardzo podoba.

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Ja zamierzam w ciągu pół roku po porodzie zrzucić większość kilogramów. Jak założę sobie 6 miesięcy to może w rok się ogarnę, jakbym założyła sobie 2 lata to by mi to zajęło 5...

Ja mam nadzieję, że przytyję przynajmniej ponad 10 kg i wtedy bym się starała zrzucić nadwyżkę powyżej 10. Te 10 mogłoby zostać... Ale na razie na plusie 3 kg więc nie wiem jak to będzie

[aakkzzii]

Napisane przez grita

Ja mam taki, jest ok: Microlife MT 16C2
Mógłby trochę szybciej mierzyć, ale kosztował grosze a sprawuje się bez zarzutu już 2 lata.

a dziękuje dziękuję zapisałam w swoim kajecie

[ridja devojka]

Trzymajcie kciuki za 10 minut mam polowkowe niech pokaże genitalia!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

Napisane przez Danaeee84

Ja mam nadzieję, że przytyję przynajmniej ponad 10 kg i wtedy bym się starała zrzucić nadwyżkę powyżej 10. Te 10 mogłoby zostać... Ale na razie na plusie 3 kg więc nie wiem jak to będzie

kochana moja koleżanka przytyła 1 kilo a brzuch ma 113 cm, jest w 21 tyg

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez ridja devojka

Trzymajcie kciuki za 10 minut mam polowkowe niech pokaże genitalia!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

o kurczaki

[czarownica_tea]

Ridja devojka- kciuki ogromne


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[elcia88]

łooo matko alez mnie boli zgaga zn nie wiem co to, jakby mi sie zacisna przłyk i tak boli mnie za moskiem. picie wody juz nie pomaga.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez aakkzzii

it's a GIRL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

super ze juz wiesz w końcu gratulacje córci

[bianeczkaa]

Panna Iza napiszę ci czego mam ile

spodenki/półśpiochy 56 - 10 szt
body krótki rękaw 56 - 10 szt
pajace 50 - 6 szt
pajace 56 - 12 szt
śpiochy 56 - 2 szt
body długi rękaw 50 - 10 szt
body długi rękaw 56 - 14 szt (chyba)
sweterek 56
bluza 50
kaftaniki 50/56 - 6 szt
kombinezony jeden lekki, drugi misio
na 62 mam chyba z 5 szmatek

A i jeszcze mi przyjdzie 9 sztuk bodziaków chyba z allegro, jeśli dobrze pamietam to 56 rozmiar.

[bianeczkaa]

Napisane przez elcia88

łooo matko alez mnie boli zgaga zn nie wiem co to, jakby mi sie zacisna przłyk i tak boli mnie za moskiem. picie wody juz nie pomaga.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------


super ze juz wiesz w końcu gratulacje córci

Zjedź coś konkretnego, mięsnego, mnie np pomaga kotlet. A woda jeszcze pogarsza sprawę niestety

[elcia88]

Napisane przez party_girl7

Tez się nad tym zastanawiam, bo teraz nie dość że myślę co tu założyć to jeszcze dodatkowo czy się dopne :p tylko nie wiem czy lepiej to poukladac czy pochowac... !

ja co jakiś czas odkładam to siaty te ubrania co sie nie mieszcze żeby mi miejsca nie zabierały i chowam na dno szafy.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez AaaMarta

Właśnie przyszedł listonosz ale jestem zadowolona ! Rzeczy w świetnym stanie za 40 zł juz z przesyłką. Aaa i najważniejsze- decyzja co do imienia chyba podjęta- będzie Jasiek .

ładne imę
ubranka świetne

[elcia88]

no no Bianka sporo tego. ja jeszcze czekam na dostawę darowanców i zaczne sobie organizować co mi jeszcze trzeba.