Sierpnióweczki 2016! Część III.

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

dobra tymi zdjęciami mnie kupiłaś..

[Kasmina]

Napisane przez tija93

Tam gdzie miałam praktyki na porodówce wisiały zdjęcia dzieci zaraz po porodzie. W sumie wyglądały bardzo ładnie Dwa nawet sobie zapisałam

Niesamowicie piękne !!! Aż się wzruszyłam...

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Dziewczyny wiem że niektóre z was biorą pod uwagę wózek riko nano lub brano. Powiedzcie mi czy ta spacerówka nie jest jakaś mała? Nie widziałam go na żywo jeszcze.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Dziewczyny wiem że niektóre z was biorą pod uwagę wózek riko nano lub brano. Powiedzcie mi czy ta spacerówka nie jest jakaś mała? Nie widziałam go na żywo jeszcze.

[florencee]

Napisane przez Fantasmagori

Ciepły mokry aksamit może?
http://cieplymokryaksamit.pl/?page_id=177
tak myślę że w sumie nie miałabym nic przeciwko takim zdjęciom podczas mojego porodu ale chciałabym je tylko dla siebie i TŻ a nie do publikacji w internecie

Ja podobnie, mogłabym mieć tego rodzaju zdjęcia dla siebie. Ale projekt bardzo ciekawy. Zerknęłam też na ten drugi projekt z koszulami porodowymi - no dobra, jeśli myślałam wcześniej przez chwilę o braniu nowej koszuli, to już nie myślę.

Napisane przez Krefetka

Ani mąż ani ja nie mamy tzw słuchu muzycznego, co nam nie przeszkadza w zabawie ale myśle że dziecko do grania będzie miało najbliżej do rugby. (Chciałabym)

chciałabym tez aby uczył sie pływać w skorupce, w szkółce żeglarskiej z racji tego ze mieszkamy nad morzem. Ale ja tam sobie wymyślać mogę jak dzieć będzie miał inny pomysł na życie

U mnie w rodzinie wszyscy mają ogólnie dużo pomysłów dla naszego malucha, z najnowszych pojawił się tytuł MasterChefa Juniora. A dziecko może zaskoczy wszystkich swoim planem.

Napisane przez tija93

Tam gdzie miałam praktyki na porodówce wisiały zdjęcia dzieci zaraz po porodzie. W sumie wyglądały bardzo ładnie Dwa nawet sobie zapisałam

Ja też się wzruszyłam. (Chyba już przez następne parę miesięcy nie zachowam kamiennej twarzy przy zdjęciu lub filmie ze świeżo urodzonym dzieciaczkiem... :P).

[LunaLov]

Napisane przez Piernik Torunski

wow..to może nie być przypadek..czytałam o tym..ja puszczam czasami jedną kołysankę, ale jestem niesystematyczna
no wiesz już bym wolała dym z fajek wąchać - od tej książki do takim starym żulem przejaranym daje

masz jakoś zabezpieczomy balkon? mój jest na takiej długiej smyczy przywiązanej w jakimś miejscu w miarę bezpiecznym..także taka trochę lipa, ale już chyba się pogodził ze swoim losem
huehue..ale lizanko

Rany ja nic malej nie puszczam, tzn puszczam ale nie klasyke i nie kolysanki... jesteśmy fanami polskiego rocka i odkąd wiem żę mała coś tam słyszy to słucham tego co sama lubię

Balkon nie zabezpieczony, 2 piętro, barierka na tyle szeroka, że sam spaceruje po niej ku zachwytom okolicznej dzieciarni Z tym żę my wcześniej mieszkaliśmy w mieszkaniu gdzie balkony były stopniowe - tzn że sąsiedzi na dole mieli wystający balkon a dodatkowo na jednym pietrze balkony byly połączone i tam mieliśmy siatke. Tutaj odgrodziliśmy tylko balkon sąsiadów z boku bo im kuwete w drzewkach robił Nie ma zapędów samobójczych więc sie nie boimy ale rudy ma tez juz 4 lata więc młody kot mógłby próbować!

A lizanko nic nie dało bo Tija ma ciążowy kalafior i czyta po łebkach

Napisane przez tija93

Też

Przepraszam

I teraz kto wybaczy matce założycielce?

Co do tych zdjęć... dziwna jestem ale póki co mnie to nie wzrusza... To jest to co piszecie - ta ciąża to ciągle abstrakcja, mimo wyraźnych ruchów, zdj usg... no tak mam jeszcze...mam nadzieje, żę mi przejdzie

[tija93]

Napisane przez LunaLov

A lizanko nic nie dało bo Tija ma ciążowy kalafior i czyta po łebkach



I teraz kto wybaczy matce założycielce?

Co do tych zdjęć... dziwna jestem ale póki co mnie to nie wzrusza... To jest to co piszecie - ta ciąża to ciągle abstrakcja, mimo wyraźnych ruchów, zdj usg... no tak mam jeszcze...mam nadzieje, żę mi przejdzie

Wybaczcie!

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Dzięki za info Na początku myślałam o jeleniu i jednak zostanę przy nim



Nie chce być pesymistką, ale dzieci z 22-23 tygodnia mają niewielkie szanse na przeżycie



Mogą Ci we wszystkim doradzić i wszystko wybaczyć, ale mój mózg nie ogarnął o co chodzi

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Niedawno czytałam, że od 24 tc mają 70% szans na przeżycie. Więc chyba nie tak małe? Moja koleżanka urodziła w 26 tc i dziś ma swoją mała córeczkę już w domu.😍

[zonamojegomeza]

Mi apkikacja pokazuje ze 24 tyg to granica od ktorej dzieci mają szansę przeżyć. I trochę mnie to pociesza.

[Aniol1985]

Napisane przez asicuha

To ja mam tak samo.
Wedlin nie jem od nigdy, zadnych pasztetow tez.
A miesko baardzo zawsze, moj ostatni grzech to tez mc donald

Dopisuje się do grzeszku ... własnie wróciłam z parku podjechaliśmy z menem pod maka kupiłam zestaw ten za 5,50 małe fryty i burgera oraz Mcflurry . Pierwszy wyskok do maka od ponad połowy roku

[TinkerrBell]

Napisane przez Aniol1985

Dopisuje się do grzeszku ... własnie wróciłam z parku podjechaliśmy z menem pod maka kupiłam zestaw ten za 5,50 małe fryty i burgera oraz Mcflurry . Pierwszy wyskok do maka od ponad połowy roku

Ja miałam wczoraj taki wyskok w maku ostatni raz byłam rok temu... I w sumie jakoś wcale nie było to aż tak dobre...

[zonamojegomeza]

To my bardzo grzeszymy. W każdą sobotę domowa pizza.
Wczoraj maz robił hamburgery. Mniam.
A teraz marzę o lodach. Tzn od wczoraj, bo w biedronce nie było rozkow

[TinkerrBell]

Napisane przez zonamojegomeza

To my bardzo grzeszymy. W każdą sobotę domowa pizza.
Wczoraj maz robił hamburgery. Mniam.
A teraz marzę o lodach. Tzn od wczoraj, bo w biedronce nie było rozkow

Jak domowe to nie grzech

[Piernik Torunski]

Napisane przez LunaLov

Rany ja nic malej nie puszczam, tzn puszczam ale nie klasyke i nie kolysanki... jesteśmy fanami polskiego rocka i odkąd wiem żę mała coś tam słyszy to słucham tego co sama lubię

Balkon nie zabezpieczony, 2 piętro, barierka na tyle szeroka, że sam spaceruje po niej ku zachwytom okolicznej dzieciarni Z tym żę my wcześniej mieszkaliśmy w mieszkaniu gdzie balkony były stopniowe - tzn że sąsiedzi na dole mieli wystający balkon a dodatkowo na jednym pietrze balkony byly połączone i tam mieliśmy siatke. Tutaj odgrodziliśmy tylko balkon sąsiadów z boku bo im kuwete w drzewkach robił Nie ma zapędów samobójczych więc sie nie boimy ale rudy ma tez juz 4 lata więc młody kot mógłby próbować!

A lizanko nic nie dało bo Tija ma ciążowy kalafior i czyta po łebkach



I teraz kto wybaczy matce założycielce?

Co do tych zdjęć... dziwna jestem ale póki co mnie to nie wzrusza... To jest to co piszecie - ta ciąża to ciągle abstrakcja, mimo wyraźnych ruchów, zdj usg... no tak mam jeszcze...mam nadzieje, żę mi przejdzie

nie, no ja na co dzień też słucham "swojej " muzyki..plus dorzuciłam dzieciową kołysankę, ale to od czasu do czasu..
odważnie..ja mojemu nie ufam za grosz..ale to tak jak pisałam - taki pół kot..nie wiem co by wymyślił jakby zobaczył tą przestrzeń pod sobą..a ma zdecydowanie więcej niż 4lata

matce założycielce może wybaczyć tylko ojciec dyrektor:brzydal :chyba daleko nie ma do jego królestwa z tego co kojarzę..

[Talantea]

Napisane przez zonamojegomeza

To my bardzo grzeszymy. W każdą sobotę domowa pizza.
Wczoraj maz robił hamburgery. Mniam.
A teraz marzę o lodach. Tzn od wczoraj, bo w biedronce nie było rozkow

No to mnie zachecilas, ide po lody
mam mrozona pizze, musze ja w koncu zjesc.

[zonamojegomeza]

Napisane przez TinkerrBell

Jak domowe to nie grzech

Wszystko domowe. A te hamburgery to po prostu... Mniam

[TinkerrBell]

A u mnie na kolacje...bigos taty

[zonamojegomeza]

Ja mam kalafiora i fasolkę i zastanwiam sie czy zjesc. Zgaga wróciła wczoraj i nie chce odejsc.

[Aniol1985]

Napisane przez Kasmina

Niesamowicie piękne !!! Aż się wzruszyłam...

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Dziewczyny wiem że niektóre z was biorą pod uwagę wózek riko nano lub brano. Powiedzcie mi czy ta spacerówka nie jest jakaś mała? Nie widziałam go na żywo jeszcze.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Dziewczyny wiem że niektóre z was biorą pod uwagę wózek riko nano lub brano. Powiedzcie mi czy ta spacerówka nie jest jakaś mała? Nie widziałam go na żywo jeszcze.

Mnie raczej bardziej brano interesuje niz nano ale rozłozona spacerówke z nano widziałam jak dla mnie mała nie była taka normalna jak wiekszość spacerówek tych z wózków 2 lub 3 w 1

[Piernik Torunski]

Napisane przez zonamojegomeza

Mi apkikacja pokazuje ze 24 tyg to granica od ktorej dzieci mają szansę przeżyć. I trochę mnie to pociesza.

mają szanse przeżyć..ale to chyba przy specjalistycznej pomocy tylko w szpitalu klinicznym..ja znam dzieci urodzone w 25tc i kolejnych-są cięzko chore i do końca życia wymagają zarówno leczenia jak i fachowego wsparcia w codziennym życiu..to bardzo cięzki temat

[TinkerrBell]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja mam kalafiora i fasolkę i zastanwiam sie czy zjesc. Zgaga wróciła wczoraj i nie chce odejsc.

Jak bez bulki tartej to będzie ok

[iweczka]

hej

Moja córka znowu chora, zapalenie gardła,co 6h 39 stopni gorączki

Napisane przez Talantea

Wróciłam. Poczekałam trochę, ale było warto. Maluszek cały czas zasłaniał sie rączkami, ale udało sie zrobić pare fajnych fotek.
Bedzie Chłopczyk
Było dokładnie widać "żółwika" jak to doktor nazwała
Bardzo gadatliwa była i nawet było zabawnie. Tesciowa tez weszła i popatrzyła.

Dodaje zdjęcie z profilu mojego maluszka
Tija, proszę zmien mi na początku.

.

Gratuluję synka

[czarna1985]

A ja już dzisiaj po połówkowym... dziewczynka w 100% i to nie mała bo ma już 295 g... poza tym wszystko idealnie, nawet termin porodu pokrył się z wcześniejszym usg tj 26 sierpnia.... trochę się martwiłam bo słabo czuje ruchy ale okazało się ze łożysko jest na przedniej ścianie i zrobiło materacyk... no i niestety nie chciała ponownie odwrócić się w naszą stronę i zasłaniała buzię rączką także zdjęcie niestety słabej jakości...

[Talantea]

Napisane przez iweczka

hej

Moja córka znowu chora, zapalenie gardła,co 6h 39 stopni gorączki

Jejku, biedna córa

czarna1985

Brawo widzisz, wyjasniło się dlaczego tak słabo czułaś ruchy. Dobrze miec tą wiedze.
Fajna rączka na fotce

[zonamojegomeza]

Napisane przez Piernik Torunski

mają szanse przeżyć..ale to chyba przy specjalistycznej pomocy tylko w szpitalu klinicznym..ja znam dzieci urodzone w 25tc i kolejnych-są cięzko chore i do końca życia wymagają zarówno leczenia jak i fachowego wsparcia w codziennym życiu..to bardzo cięzki temat

Niestety. Gdyby te dzieci były gotowe do życia to ciaza nie musialaby trwac 40 tyg. To tylko granica od ktorej można uratować dziecko. Co nie znaczy, że bedzie zdrowe, sprawne. A cechy wczesniactwa będzie można zauwazyc przez całe życie.

[iweczka]

Napisane przez DobraDusza88

Przyszedł dzisiaj leżaczek tiny love! Jeszcze nierozpakowany stoi

Super
Jejku, ja jeszcze nic nie kupiłam.... jak tylko pójdę na L4 zaczne kompletowanie wyprawki

[warszawianka109]

Napisane przez zonamojegomeza

Wszystko domowe. A te hamburgery to po prostu... Mniam

My w niedziele jedlismy domowe burgery i Niemąż tak się zajadał, że wczoraj pytał kiedy znów je zrobimy

Pizza wygląda pyyyysznie

[florencee]

Napisane przez Aniol1985

Dopisuje się do grzeszku ... własnie wróciłam z parku podjechaliśmy z menem pod maka kupiłam zestaw ten za 5,50 małe fryty i burgera oraz Mcflurry . Pierwszy wyskok do maka od ponad połowy roku

I ja też się dopisuję, jakoś przed świętami byłam w maku, wzięłam BigMaca z całym zestawem (dobrze, że chociaż niepowiększony ), a w ostatnią sobotę na zakupach tak osłabłam, że zjadłam hamburgera z Burger Kinga. Wcześniejsza wizyta w tego rodzaju fast foodzie też co najmniej pół roku temu.
Niestety mi to smakuje.

Napisane przez zonamojegomeza

Wszystko domowe. A te hamburgery to po prostu... Mniam

O jaka piękna ta pizza. Domowych pizz czy hamburgerów nie uznaję za grzechy.

[zonamojegomeza]

Napisane przez TinkerrBell

Jak bez bulki tartej to będzie ok

Fasolka bez bułki ok, ale kalafior niee. Chyba mi sie nie chce jeść. Albo zrobię sobie budyń.

[Aniol1985]

Napisane przez TinkerrBell

Ja miałam wczoraj taki wyskok w maku ostatni raz byłam rok temu... I w sumie jakoś wcale nie było to aż tak dobre...

mam dokładnie to samo odczucie też mnie nie rzuciło na kolanka nawet moj ukochany flurry jakoś taki mdły jedyne co nie zawiodło to polewa czekoladowa

[iweczka]

Napisane przez Orange_tree1

No mi mąż też uświadomił, że ricco chyba nie wejdzie do jego auta (ma hyundaia i30), aż jutro pójdę zmierzyć mój bagażnik w avensisie, tam z wielkością nie ma większych problemów ale jest wysoki próg załadunku bo to sedan ...
Ciekawe jak mi pójdzie ładowanie do tego bagażnika.[COLOR="Silver"]

Orange, my takiego hyundaia i zapakowanie gondoli+stelaż może być ciężkie :/

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez czarna1985

A ja już dzisiaj po połówkowym... dziewczynka w 100% i to nie mała bo ma już 295 g... poza tym wszystko idealnie, nawet termin porodu pokrył się z wcześniejszym usg tj 26 sierpnia.... trochę się martwiłam bo słabo czuje ruchy ale okazało się ze łożysko jest na przedniej ścianie i zrobiło materacyk... no i niestety nie chciała ponownie odwrócić się w naszą stronę i zasłaniała buzię rączką także zdjęcie niestety słabej jakości...

Gratuluję córci

[zonamojegomeza]

Napisane przez florencee

O jaka piękna ta pizza. Domowych pizz czy hamburgerów nie uznaję za grzechy.

Napisane przez warszawianka109

Pizza wygląda pyyyysznie

Dzieło męża. Ja tylko zjadam. Czasami cos pokroję. Od fast foodow jest on.