Mamusie grudniowe na II trymestr gotowe :) 2016

[PaniMigdalek]

Napisane przez justyna183

Witajcie dziewczynki

Ja wczoraj byłam na wizycie no i ostatecznie poznałam płeć moich dzieciaków

Będzie 2 chłopców (jednojajowych) i dziewczynka

Córcia ma 393 g, a chłopcy po 355 g i 364 g
Lekarz bardzo zadowolony i mówił, że lepiej być nie mogło, bo dzieciaki rosną na prawdę równo jak na taką ciążę, a ja przechodzę ją lepiej niż niejedna ciąża pojedyńcza
Aha i wszystkie ułożone pośladkowo, jedno obok drugiego

Extra!

Napisane przez klio69

Cześć mamusie, dziś mnie oświeciło, że istnieje coś takiego jak wątek dla mam grudniowych..do których de facto się zaliczam. Także jeśli byłaby taka możliwość - mogłabym się dołączyć ?

Hej, witaj Polecam zajrzeć na pierwszą stronę wątku




Także diagnoza ostateczna to:
- Jak nie wymiotuje, to może iść do domu.
- Czyli laryngolog mnie nie zbada?
- Nie, musi pani we własnym zakresie

Pięknie, po prostu pięknie...
Dzisiaj nacieram za uszami amolem, siedzę w chuście a w uszach wata z octeniseptem. Nic więcej nie wymyślę. Jutro zadzwonię dojakiegoś laryngologa i będę prosić o jak najszybszą wizytę, bo nie mogę normalnie funkcjonować :/ Ani wyjść z psem, ani po zakupy, nic!

[papaPapaya]

Napisane przez PaniMigdalek

Extra!


Hej, witaj Polecam zajrzeć na pierwszą stronę wątku




Także diagnoza ostateczna to:
- Jak nie wymiotuje, to może iść do domu.
- Czyli laryngolog mnie nie zbada?
- Nie, musi pani we własnym zakresie

Pięknie, po prostu pięknie...
Dzisiaj nacieram za uszami amolem, siedzę w chuście a w uszach wata z octeniseptem. Nic więcej nie wymyślę. Jutro zadzwonię dojakiegoś laryngologa i będę prosić o jak najszybszą wizytę, bo nie mogę normalnie funkcjonować :/ Ani wyjść z psem, ani po zakupy, nic!

Moze pojdz prywatnie? Wtedy lekarz na pewno znajdzie dla ciebie czas

[LuckySparkle]

Napisane przez papaPapaya

Czulam ze zaczelam tyc i nie umiem tego pohamowac bo non stop chodze glodna 😭

Ja tez. Mam prawie +5kg. Jestem troszkę na siebie zla... bo obiecalam sobie, ze w ciazy bede cwiczyc, a ja naprawde nie mam sil na cwiczenia.
Pewnie tez cwicze z tego powodu, ze jem mniej zdrowo, czase sobie pozwalam na fast food i pochlaniam gigantyczne ilosci owocow. Jeden jest plus! Jem bardzo malo slodyczy- jeszcze tego by brakowalo;/

Napisane przez PaniMigdalek

Extra!


Hej, witaj Polecam zajrzeć na pierwszą stronę wątku




Także diagnoza ostateczna to:
- Jak nie wymiotuje, to może iść do domu.
- Czyli laryngolog mnie nie zbada?
- Nie, musi pani we własnym zakresie

Pięknie, po prostu pięknie...
Dzisiaj nacieram za uszami amolem, siedzę w chuście a w uszach wata z octeniseptem. Nic więcej nie wymyślę. Jutro zadzwonię dojakiegoś laryngologa i będę prosić o jak najszybszą wizytę, bo nie mogę normalnie funkcjonować :/ Ani wyjść z psem, ani po zakupy, nic!

Czytajac twoj wpis az chce mi sie klnac! To jest chore! Co oni w takim razie robia w tych szpitalach. Pewnie teraz bedziesz musiala isc prywatnie co cie pociągnie po kieszeni... za co sie placi ten cholerny zus? Mam nadzieje, ze lada chwila ci przejdzie! Obys trafila na dobrego doktora🤔. Trzymaj sie!

[ewelinuus]

Muffinowe love teraz mieszkamy no z moja mamą tylko zajmujemy jeden pokój..reszta góry jest wolna.
My dziś mieliśmy jechać nad jezioro na mazury mamy jakies 140km ale ostatecznie stwierszilismy ze odwiedziny moją siostrę nie musiałam gotować ani nic więc super ale teraz czuję się taka "obzarta". Jutro rano lecę na pobranie krwi..
A i u mnie waga z 51kg skoczyla na 54-54.5

[itstoolatex3]

Napisane przez muffinowe_love

1200 to już plus minus cena wózka. A jak z nim pogadałaś to widzi w ogóle, ze coś zrobił nie tak? Jeżeli macie jakieś oszczędności to ja bym wypłaciła z konta z 1500, schowała głęboko i szczęśliwa mu oznajmiła, że zafundowałam sobie spa dla lepszego samopoczucia, bo też mi się jakieś przyjemności w życiu należą - ciekawe jakby zareagował...

[COLOR="Silver"]

Mój Tż jest taki, że powiedziałby tylko, że to dobrze i ma nadzieję, że odpoczęłam i dobrze się bawiłam Zazwyczaj to kobiety upominają się, że coś muszą sobie kupić, a mój mąż sam nieraz mi mówi, że jedziemy na zakupy bo np. powinnam kupić sobie coś nowego. Czasem tylko coś mu odwali i przykładowo kupi PS4 za sumę, którą powinniśmy jednak obgadać szczególnie teraz

Napisane przez papaPapaya

Czulam ze zaczelam tyc i nie umiem tego pohamowac bo non stop chodze glodna 😭

Ja też jestem prawie ciągle głodna

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

trochę się martwię, bo dziś nie czuje Marcelka

[kamisha]

Napisane przez itstoolatex3

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

trochę się martwię, bo dziś nie czuje Marcelka

na pewno wszystko dobrze


my zaklepaliśmy hotel w Kołobrzegu na 12-14.08

[monika0185]

Napisane przez klio69

Cześć mamusie, dziś mnie oświeciło, że istnieje coś takiego jak wątek dla mam grudniowych..do których de facto się zaliczam. Także jeśli byłaby taka możliwość - mogłabym się dołączyć ?

Witaj

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez justyna183

Witajcie dziewczynki

Ja wczoraj byłam na wizycie no i ostatecznie poznałam płeć moich dzieciaków

Będzie 2 chłopców (jednojajowych) i dziewczynka

Córcia ma 393 g, a chłopcy po 355 g i 364 g
Lekarz bardzo zadowolony i mówił, że lepiej być nie mogło, bo dzieciaki rosną na prawdę równo jak na taką ciążę, a ja przechodzę ją lepiej niż niejedna ciąża pojedyńcza
Aha i wszystkie ułożone pośladkowo, jedno obok drugiego

Ale super!

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez malaDarunia

oo super! to teraz trzeba Cię odznaczyć na trójkolorowo na pierwszej stronie. niebieski-różowy-niebieski

siemka! napisz coś o sobie!

Hejka! ja dziś wypoczywam. Byliśmy oglądać mieszkanie to nowe. jest za☠☠☠iaszcze! babka chce nam wynająć, jestem wniebowzięta. teraz trzeba załatwić wypowiedzenie umowy tutaj. mam nadzieję, że obecna wynajmująca będzie tak samo miła przy rozwiązaniu umowy, jak w trakcie jej trwania... bo inaczej

mój tż się uspokoił. powiedział mi, że musi serio przyjąć do wiadomości, że jestem w ciąży. to że chodzę do pracy i się tak dobrze czuje sprawia, że mu się zapomina.
moja też wina, bo ja zamiast od razu powiedzieć, że się nie tykam sprzątania, to sprzatam, bo lubię. dziwna jestem

Nie chce też przesadzać i leżeć cały dzień odłogiem w domu, bo tylko się roztyje, a tu nie mam za bardzo z kim się spotkać, bo wszyscy znajomi są w miejscowości rodzinnej, poza tym, mają swoje życie, więc wiecie jak to jest. Dlatego chodze do tej pracy, bo inaczej bym sfiksowała

Fajnie, że doszliscie do porozumienia i macie na oku nowe mieszkanie

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez muffinowe_love

Piękne! A wersje "męskie" szyje?

Też

[himery]

Witajcie dziewczyny, strasznie dawno nie pisałam, bo wiecznie tylko praca-dom-spanie
U mnie i dziecka wszystko w porządku przez ostatnie dwa tygodnie strasznie mi brzuchol wywaliło. Jest uroczy i łapię się na tym, że go bezwiednie gładzę, albo po prostu trzymam na nim dłoń.
Zaczęliśmy wczoraj 20 tydzień także już będzie z górki w przyszły wtorek mam usg połówkowe i w końcu dowiemy się czy dziecię rzeczywiście jest Juliankiem wszyscy mówią, że będzie chłopak i ja tez tak czuję.
Byliśmy wczoraj w tkmaxx i dorwaliśmy kilka rzeczy dla dziecka - śpiworek, kombinezon na zimę, otulacz i kocyk wszystko oczywiście w super cenie, więc jestem bardzo zadowolona.
Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie czuję ruchów ponoć mam czas do 22 tygodnia, ale wiecie jak to jest... Wolałabym juz czuć i się nie martwić.
Jak bede następnym razem na komputerze to napiszę więcej. Wiedzcie, że codziennie was podczytuję, ale jestem odludkiem w rzeczywistości i chyba to się przekłada na mnie w sieci :P udanego tygodnia!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[monika0185]

Napisane przez papaPapaya

Czulam ze zaczelam tyc i nie umiem tego pohamowac bo non stop chodze glodna 😭

Wyczytałam, że w drugiej połowie ciąży wzrasta zapotrzebowanie kaloryczne do 3000

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez PaniMigdalek

Extra!


Hej, witaj Polecam zajrzeć na pierwszą stronę wątku




Także diagnoza ostateczna to:
- Jak nie wymiotuje, to może iść do domu.
- Czyli laryngolog mnie nie zbada?
- Nie, musi pani we własnym zakresie

Pięknie, po prostu pięknie...
Dzisiaj nacieram za uszami amolem, siedzę w chuście a w uszach wata z octeniseptem. Nic więcej nie wymyślę. Jutro zadzwonię dojakiegoś laryngologa i będę prosić o jak najszybszą wizytę, bo nie mogę normalnie funkcjonować :/ Ani wyjść z psem, ani po zakupy, nic!

Masakra! oby Ci przeszło szybko

[papaPapaya]

Napisane przez itstoolatex3

trochę się martwię, bo dziś nie czuje Marcelka

Jesli jestes dzis zmeczona to Marcelek tez moze byc mniej ruchliwy - pytalam sie o to ostatnio ginka

Napisane przez kamisha

my zaklepaliśmy hotel w Kołobrzegu na 12-14.08

Super

Napisane przez himery

Witajcie dziewczyny, strasznie dawno nie pisałam, bo wiecznie tylko praca-dom-spanie
U mnie i dziecka wszystko w porządku przez ostatnie dwa tygodnie strasznie mi brzuchol wywaliło. Jest uroczy i łapię się na tym, że go bezwiednie gładzę, albo po prostu trzymam na nim dłoń.
Zaczęliśmy wczoraj 20 tydzień także już będzie z górki w przyszły wtorek mam usg połówkowe i w końcu dowiemy się czy dziecię rzeczywiście jest Juliankiem wszyscy mówią, że będzie chłopak i ja tez tak czuję.
Byliśmy wczoraj w tkmaxx i dorwaliśmy kilka rzeczy dla dziecka - śpiworek, kombinezon na zimę, otulacz i kocyk wszystko oczywiście w super cenie, więc jestem bardzo zadowolona.
Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie czuję ruchów ponoć mam czas do 22 tygodnia, ale wiecie jak to jest... Wolałabym juz czuć i się nie martwić.
Jak bede następnym razem na komputerze to napiszę więcej. Wiedzcie, że codziennie was podczytuję, ale jestem odludkiem w rzeczywistości i chyba to się przekłada na mnie w sieci :P udanego tygodnia!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Najwazniejsze ze na wizytach jest wszystko ok moze czujesz ruchy a nie wiesz ze to to? a jak nie to na pewno juz jakos na dnoach walnie ci takiego kopniaka ze bedziesz musiala sie polozyc
Tego ci zycze

[monika0185]

Napisane przez himery

Witajcie dziewczyny, strasznie dawno nie pisałam, bo wiecznie tylko praca-dom-spanie
U mnie i dziecka wszystko w porządku przez ostatnie dwa tygodnie strasznie mi brzuchol wywaliło. Jest uroczy i łapię się na tym, że go bezwiednie gładzę, albo po prostu trzymam na nim dłoń.
Zaczęliśmy wczoraj 20 tydzień także już będzie z górki w przyszły wtorek mam usg połówkowe i w końcu dowiemy się czy dziecię rzeczywiście jest Juliankiem wszyscy mówią, że będzie chłopak i ja tez tak czuję.
Byliśmy wczoraj w tkmaxx i dorwaliśmy kilka rzeczy dla dziecka - śpiworek, kombinezon na zimę, otulacz i kocyk wszystko oczywiście w super cenie, więc jestem bardzo zadowolona.
Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie czuję ruchów ponoć mam czas do 22 tygodnia, ale wiecie jak to jest... Wolałabym juz czuć i się nie martwić.
Jak bede następnym razem na komputerze to napiszę więcej. Wiedzcie, że codziennie was podczytuję, ale jestem odludkiem w rzeczywistości i chyba to się przekłada na mnie w sieci udanego tygodnia!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dobrze, że u Was wszystko w porządku

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

My dzisiaj w Tesco kupiliśmy trochę rzeczy: ręcznik, body, komplet (body, pajacyk, koszulka, spodenki, sliniak, czapeczka, niedrapki), taki letni kombinezon (spodenki połaczone z koszulką) i butelkę

Kupuje ciuszki już na przyszły rok ten kombinezon jest za 14 zł.
Ależ to jest wciągające! Zwłaszcza jak się widzi promocje

[folinka]

Rany! Nie mogę za Wami znowu nadążyć, coś nie mam czasu ostatnio na forum. Dobrze, że weekend jest to mniej pisałyście i dziś Was dogoniłam.
Więc wybaczcie, że tak pobieżnie cytuję i znowu zbiorowo gratuluję udanych usg!

kociulku, dziękuję przepięknie za pamięć i również wysyłam dla Ciebie, mademoiselle i pestki najlepsze życzenia i buziaki!

Odnośnie wózków tak ogólnie napiszę na razie na szybko, że strasznie mnie wkurza, że sprzedawcy gadają o rzeczach, które wcale nie pomagają w zakupie Że oparcie się rozkłada, że w komplecie jest folia, koła są skrętne, że spacerówkę wpina się przodem i tyłem, itp, itd, no porażka, przecież takie rzeczy wiem i jest to dość oczywiste. A mnie przecież interesuje, czy to oparcie rozkłada się całkowicie na płasko (bo naprawdę są bardzo duże różnice między wózkami), czy buda jest duża, naciąga się do przodu i chroni dobrze nawet przy położonej spacerówce, czy podparcie nóg będzie wygodne nie tylko dla małego, ale też dla 2 letniego dziecka, czy lekko ale stabilnie wpina się części, itd, itp. Ja sobie po prostu zrobiłam sporą tabelkę, wydrukowałam kilka razy i tak chodziłam po sklepach i w większości sama majstrowałam przy wózkach i notowałam
Aha, i jeszcze taka niby duperela, ale może doprowadzić do szału na dłuższą metę... i budzić dziecko! Zwracajcie uwagę, czy budki nie "trykają" przy składaniu/rozkładaniu. Słyszałam niejedną historię, że ludzie z tego powodu potrafili reklamować (z marnym skutkiem) i wręcz zwracać wózek, i kupować inny.

Lucky, widzę, że spóźniłam się z moją odpowiedzią dla Ciebie, ale cieszę się, że udało Wam się tak okazyjnie fajny wózek kupić. Gratki!
Nie uwierzysz, ale dokładnie ten model, nawet ten sam kolor jest w moim top 3 Niemal wszystko jest w tym wózku jak należy, każdy drobiazg na swoim miejscu, wspaniałe na nasze ang warunki wielkie budy zarówno w gondoli, jak i spacerówce... Jedyne co mam do zarzucenia temu wózkowi to to, że o tej marce nie wiem nic a nic tzn. boję się zaufać takiej marce. Pierwszy raz słyszę o Camarelo (a tu jeszcze opinia MrsDoroty), a jednak siedzę w temacie wózków od wielu lat, a takie marki jak Tako, Jedo czy Babydesign znam od lat. Boję się, że nawet jak kupię nowy, to i tak polska gwarancja w uk niewiele mi daje i jak mi się cokolwiek zepsuje w wózku, to leżę i kwiczę... I zostaję bez wózka pewnie na dłuższy czas aż jakoś ogarnę naprawę. Pewnie bym kupowała na ebayu, jak już, żeby chociaż ta gwarancja była tutejsza, ale w praktyce nawet nie chcę myśleć, jak by to działało.
Pocieszające jest dla mnie, że ten Twój wózek jest w dobrym stanie. Nie wiesz, jak długo był używany?
Zabiłaś mnie z tym ściąganiem spacerówki do prania... Byłam pewna, że to tak oczywista oczywistość w każdym wózku, że zapomniałam to sprawdzać

Napisane przez xjustyniaaax

My byliśmy dziś w dwóch sklepach z wózkami w pierwszy porażka jeżeli chodzi o obsługę za to w drugim siedzieliśmy 2,5 godziny ! tak genialny gościu był chyba właściciel non stop gadał wszystko pokazywał odpowiadał na kazde pytanie itp , były jeszcze 2 pary zainteresowane więc tak staliśmy i staliśmy u nas póki co wybór padł na Anex Sport( zamówimy jutro bo zastanawiamy się nad kolorem ciągle...) wózek wygląda genialnie, pięknie wykonany, bardzo zgrabny ! stał obok bebetto i tamten wydawał się bardzo topory a mamy z mężem powyżej 170cm !

Po internetowym buszowaniu też mi się podobał Anex bardzo, ale w sklepie... porażka Wszystko tak topornie ciężko chodziło, np wypinanie i wpinanie spacerówki i gondoli, przy opuszczaniu spacerówki musiałam sobie drugą ręką pomagać i przede wszystkim (nie jestem pewna na 100% czy to w tym też, bo w wielu wózkach był taki problem, ale raczej tak) dno gondoli nie było płaskie W każdym razie ja Anex raczej wykreślam z moich typów.
Ale może ten model, co ja oglądałam był taki niewyrobiony Jak u Ciebie? Sprawdzałaś te rzeczy?
mademoiselle, Ty też chciałaś Anex, prawda? Co myślisz o tym?
Mi bardzo zależy, żeby spacerówka rozkładała się idealnie na płasko (dość rzadkie niestety) lub niewiele od tej płaskości odbiegała (to już dość często), ale wydaje mi się, że w Anexie ta "płaskość" była gorsza od przeciętnej.
Ciekawa jestem Waszych opinii!

Napisane przez Velvet Wave

Ja już się chyba pogodziłam z tym, że nigdy nie będę na bieżąco na forum

Pozdrawiam z krainy kartonami płynącej Myślałam, że mamy mniej rzeczy a tu się okazuje, że nie koniecznie Ale już prawie jesteśmy spakowani, jeszcze ciuchy z komody i bieżące kosmetyki Już się nie mogę doczekać aż wszystko będę układać w naszym nowym mieszkanku

folinka Co do wózka, to zależy mi na 3w1. Na pewno pompowane koła, możliwie dość lekki (chodź będziemy mieszkać na parterze, więc to sprawa drugorzędna). Niezbyt wąska gondola, z porządną budą. Spacerówka z regulowanym podnóżkiem, oczywiście dobrymi pasami. W miarę chciałabym, aby jak najwięcej elementów dało się odpinać i wrzucać do pralki. Ogólnie w tym moim póki co faworycie Dorjan Baby Boat 3w1 to wszystko jest, do tego podoba mi się wizualnie. Ale muszę obczaić na żywo, faktycznie skontaktuję się z producentem, gdzie sprzedaje stacjonarnie. Jedyne co mam wątpliwości co do fotelika, chociaż nie ma złych opinii w necie...

Kurcze, też bym chciała kołyskę, ale mam malusie mieszkanko, nie ma miejsca Póki co kącik dzidzi będzie w naszej sypialni (łóżeczko i komoda z tej samej serii) pewnie znacie, bo z IKEA, ta seria z taką jakby "falą". Zawsze to mi się podobało, wiem, że może nie są to meble najwyższych lotów, ale mi odpowiadają I idealnie się komponują z naszą sypialnią, która ma białe meble Jedynie materacyk zakupię gdzie indziej bo chcę z domieszką kokosa. Do salonu decyduję się na leżaczek, albo huśtawkę hybrydową coś tego typu; https://www.google.pl/search?q=hu%C5...XFg5jcx5FKM%3A
Ale to się jeszcze zastanawiam, nie wiem czy to nie zbytni gadżet
Jeszcze podoba mi się coś w ten deseń; https://www.google.pl/search?q=hu%C5...PsVKZmvbk0M%3A
No i oczywiście w nieco późniejszym czasie mata edukacyjna, którą pewnie kupię już za wyprawką bo nie wytrzymam

Trzymam kciuki za Ciebie w walce z kartonami! Też szczerze nienawidzę...
To co piszesz, to myślę, że znajdziesz w większości częstochowskich wózków, jedynie dla mnie pojęcia lekki i pompowane koła kompletnie się wykluczają Kiedy dziecko waży 10 kg, uwierzcie mi, że to czy wózek ma 13 czy 15 kg nie sprawia żadnej różnicy, nie da się bezpiecznie podnieść wózka razem z dzieckiem. Ja przynajmniej nie potrafię. Kiedy wózek ma poniżej 10 kg, to już prędzej jest różnica, a około 7 to już bajka!
Co do fotelika nie chcę się zbyt mocno wypowiadać, bo ja jestem w tym względzie kategoryczna - tylko nowy (używany względnie od rodziny lub bliskich znajomych, gdy mamy pewność, że nie brał udziału w wypadku) i tylko taki, który przeszedł testy z dobrym wynikiem, więc po prostu jeden z pierwszych punktów, który odhaczam przy sprawdzaniu wózku, to czy ma adaptery do maxi cosi lub w tym typie.
Huśtawek takich typowych nie popieram również, bo... nie rozkładają się na płasko. Leżaczek Tiny Love to moje marzenie odkąd Kaj był malutki, cudo! Śliczne, praktyczne i zdrowe, ale kosztuje też odpowiednio. Kajowi kupiłam wyszperany na allegro polskiej produkcji leżaczek z opcją bujania i pałąkiem z zabawkami jak chyba w każdym i właśnie z odchylanym oparciem aż na płasko, więc bez problemu i bez ograniczeń, jak Kaj był malutki brałam i przestawiałam go po domu ze sobą gdzie mi pasowało - do salonu, kuchni czy łazienki A jak był starszy, to podnosiliśmy oparcie i był standardowy leżaczek-krzesełko

[folinka]

Napisane przez kociulek

Moje dzieci łóżeczko miały na biegunach, których teraz nie chcę, ale jakoś nie wierzę, że synuś nie będzie chciał lulania. I chyba stad w moich marzeniach widzę biały bujany fotel.

Folinka, chyba jeszcze tylko ja ci nie pogratulowałam córci Cudownie! Będziemy miały taki sam podział dzieci
A co do wychowania, to wiesz, ja wcale nie uważam, że aż takie dobre metody stosuje na moich dzieciach. Za dużo krzyczę, czego bardzo się wstydzę. U nas w domu to niestety ja jestem ten "zły policjant". Jestem aż za bardzo konsekwentna w swoich postanowieniach, nakazach, wymaganiach.

I oczywiście dziewczyny jeszcze raz bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie Troszkę się uspokoiłam.

A dlaczego nie chcesz teraz na biegunach??? Moi chłopcy mieli też i nie wyobrażam sobie inaczej.
Dziękuję za gratki! Niby podział ten sam, ale boję się, że tata i starsi bracia rozpuszczą tą moją małą księżniczkę straszliwie Już snują plany jak to będą ją bronić przed tabunami adoratorów
Nie ma idealnych rodziców ani dzieci Ja zawsze też jestem zdania, że konsekwencja jest ogromnie ważna. Lepszy jest jej nadmiar niż niedobór Choć w pojedynczych sytuacjach bywa przykra, to jednak na dłuższą metę zapewnia dzieciom spokój i poczucie bezpieczeństwa. Wiadomo, że jak mama da karę, to nie odpuści, ale jak coś miłego obieca, to też stanie na głowie, żeby słowa dotrzymać.
Ja też nie zawsze postępuję wobec dzieci tak jakbym chciała... Co gorsza dla mnie też chyba od niedawna robi się ze mnie ten "zły policjant". Ale chłopaki mają super kontakt z tatą i bardzo się z tego cieszę.
A jeszcze teraz nam się zaczyna najtrudniejsze... Okres nastoletni. Przy maluszkach tyle człowiek sobie łamie głowę przy kwestiach zdrowotnych i pielęgnacyjnych, a później to się dopiero robi trudno, żeby takiego młodego człowieka dobrze wychować, co?
I tak trzymaj z tym pozytywnym nastawieniem! Miło, jak z z nami więcej piszesz A jak Cię dopadną smutki, to wiesz... Ciągle tu jesteśmy!

Napisane przez motylek85

Ech...czytam często jak to wasi partnerzy są zaangażowani w przyjście dzidziusia na świat a mój niczym się nie interesuje. Wszystko na mojej głowie a jak tylko zaczynam mówić o tym co trzeba to zbywa mnie tym, że mamy czas i w ogóle, że wszystko takie drogie Wczoraj nawet mu się na ten temat pożaliłam i oczywiście się przy tym popłakałam Upatrzyłam wózek od babeczki taki jak chcę i to za cenę, która moim zdaniem jest ok a on mi mówi, że teraz to nie bo za duży wydatek (no dobra, w tym miesiącu kupiliśmy drugi samochód i kasa poszła ale do jasnej ciasnej gdzie ja później taką okazję trafię a wózek za prawie pół ceny i kupiony pod koniec 2015 roku ) ja z wyprawki dla dzidzi nie mam zupełnie nic poza jednym ubrankiem i skarpetkami. No ale chyba ta wczorajsza rozmowa co nie co dała bo dziś mamy jechać obejrzeć łóżeczko bo znalazłam w dobrej cenie. Na dodatek dobija mnie ta kość ogonowa bo zaczynam kuśtykać na jedną nogę przez bo tak promieniuje każda zmiana pozycji kończy się mega bólem

Przykro mi ale spróbuj znaleźć pozytywy. Przynajmniej nie wtrąca Ci się za bardzo w wybory, a Ty już matka Polka oblatana jesteś, dasz radę! Wierzę, że Twój tż ma za to inne zalety...
Zdradź Ty, co to za wózek masz upatrzony?

Napisane przez PaniMigdalek

Byl lekarz. Pytal czy wymiotowalam. Stwierdzilam ze ja nie z wymiotami tylko ciaglych zawrotach glowy. Kazal postac, sprawdzil czy sie chwiele i.....
Stwierdzil ze jak nie bede wymiotowac to rano idę do domu bo szpital nie jest od zawrotow glowy...
Ja prdl co za szit...
Sama pojde do laryngologa :/ jestem zla!!

Porażka!
Nie ogarniam tego... Gdzie Ci ludzie mieli rozum, jak Cię przyjmowali do szpitala? Szkoda państwowych pieniędzy, Twojego zdrowia i cierpliwości... Albo powinni pomóc, albo skierować gdzie trzeba, na inny oddział adekwatny do problemu czy dać zalecenia na weekend i w pon kazać zgłosić się do lekarza, albo już sama nie wiem co, ale cokolwiek przynajmniej, a nie bezsensownie, bezcelowo trzymać człowieka w szpitalu.
Trzymaj się! Mam nadzieję, że to nic poważnego (zwłaszcza skoro w szpitalu tak lekko podeszli do tego) i szybko znajdziesz pomoc. Zdrówka!

Napisane przez papaPapaya

Smaruje smaruje, inaczej bym umarla chyba! Do oleju kokosowego sie nie przekonam bo zaczely mi sie mdlosci jak sie nim smarowapam - wiec ten zapach mnie odrzuca
Ale klade grubo balsam i panthenol na przemian.
Niby taka dorosla jestem a w ogole nie wykazalam sie mysleniem

Nie oprę się pocieszeniu Cię i pochwaleniu się moim wyczynem... Podobnie o sobie myślałam, że dorosła, że stara a głupia itp...
Byliśmy w Pl w parku rozrywki z dziećmi, takim wielkim, że cały dzień łażenia to za mało, żeby z każdej atrakcji skorzystać. Temp niby poniżej 30 st, ale pełne słońce i gorąc. Dzieci oczywiście od stóp do głów wysmarowane filtrem 50 i czapki na głowach. Ja? Co tam... Przecież ja nie mam problemu z opalaniem, zawsze łatwo i ładnie się opalam, ale że w UK słońca mało, a ja w koszulce na ramiączkach, to ramiona zapobiegliwie posmarowałam. Coś na głowę? E tam, okulary przeciwsłoneczne i tyle, przecież ja to dużo będę siedzieć chowając się w cieniu, bo te atrakcje nie dla mnie. Efekt? Zapomniałam o twarzy też nie bardzo przyzwyczajonej do słońca, a do tego duże okulary na nosie i skończyło się tak, że czoło, nos i policzki miałam czerwone jak raczek, a na oczach i ciut powyżej brwi białe koła Na szczęście tłusty krem wystarczył i nie było większych strat poza tym, że przez jakieś 2 dni śmiesznie wyglądałam

Napisane przez klio69

Cześć mamusie, dziś mnie oświeciło, że istnieje coś takiego jak wątek dla mam grudniowych..do których de facto się zaliczam. Także jeśli byłaby taka możliwość - mogłabym się dołączyć ?

Witaj!



Co tam jeszcze...

muffinowe, widzę, że jednak się rozkręcasz i więcej piszesz Tak trzymaj, bo fajnie się Ciebie czyta

Fotele, do których linki wrzucałyście, są rzeczywiście piękne i stylowe, choć kosztują niemało. Przy Kaju też bardzo szukałam czegoś wygodnego do karmienia czy też do czuwania czasem przy łóżeczku, a przy tym jakiegoś sensownego mebla do pokoju dziecięcego... Kaja pokój był taki typowo dziecięcy - beżowo-zielony z żółtymi dodatkami i motywem Kubusia Puchatka. Zdecydowałam się na sako z pokrowcem z tkaniny i był to strzał w dziesiątkę, więc podrzucam pomysł, może komuś się spodoba.
http://pufoteka.pl/pufa-sako-xxxxl/1...xxxxl-4xl.html
Można na nim usiąść jak na krześle albo bardziej się odchylić, albo wręcz położyć i łokcie też wygodnie oprzeć przy karmieniu, bo on po prostu dostosowuje się do każdej pozycji, w której się usiądzie. Dzieciaki mają do tej pory z niego frajdę i wędruje czasem po domu przy różnych zabawach czy przed telewizor. I znowu się przyda do karmienia!

Ależ mnie cudnie smyra moja córunia tzn. kilka razy teraz poczułam jak piszę. Tak rzadko i tak lekko ciągle ją czuję Tak strasznie czekałam na ruchy i martwiłam się, że jeszcze nie czuję, choć Kaja czułam od 15 tc, a tu niby czuję, ale ciągle mi mało. Staram się nie martwić, jak przez cały dzień nic nie czuję, ale wiecie jak to jest, co Wam będę mówić... Daję sobie luz i malutkiej jeszcze jakieś 2-3 tyg na rozkręcenie się, bo w końcu to u mnie dopiero 19 tc i jeszcze to łożysko na przedniej ścianie.
Za to jutro mam usg połówkowe! Jeszcze nie nacieszyłam się poprzednim, a tu już kolejne. Cóż, teraz to już naprawdę będzie mi musiało to nacieszenie się wystarczyć, bo o ile nie pójdę prywatnie, to będzie to moje ostatnie usg w ciąży.

[folinka]

Napisane przez itstoolatex3

trochę się martwię, bo dziś nie czuje Marcelka

Poczekaj do jutra spokojnie! Na tym etapie to jeszcze nic niepokojącego. Jak długo już czujesz ruchy? Gdybym czuła je wyraźnie od kilku dobrych tygodni, to myślę, że gdybym drugi dzień nic nie poczuła (pod odpoczynku i zjedzeniu czegoś słodkiego), to poszłabym kontrolnie do lekarza.

Napisane przez himery

Witajcie dziewczyny, strasznie dawno nie pisałam, bo wiecznie tylko praca-dom-spanie
U mnie i dziecka wszystko w porządku przez ostatnie dwa tygodnie strasznie mi brzuchol wywaliło. Jest uroczy i łapię się na tym, że go bezwiednie gładzę, albo po prostu trzymam na nim dłoń.
Zaczęliśmy wczoraj 20 tydzień także już będzie z górki w przyszły wtorek mam usg połówkowe i w końcu dowiemy się czy dziecię rzeczywiście jest Juliankiem wszyscy mówią, że będzie chłopak i ja tez tak czuję.
Byliśmy wczoraj w tkmaxx i dorwaliśmy kilka rzeczy dla dziecka - śpiworek, kombinezon na zimę, otulacz i kocyk wszystko oczywiście w super cenie, więc jestem bardzo zadowolona.
Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie czuję ruchów ponoć mam czas do 22 tygodnia, ale wiecie jak to jest... Wolałabym juz czuć i się nie martwić.
Jak bede następnym razem na komputerze to napiszę więcej. Wiedzcie, że codziennie was podczytuję, ale jestem odludkiem w rzeczywistości i chyba to się przekłada na mnie w sieci :P udanego tygodnia!

Hejka! Fajnie, że u Was wszystko dobrze!
Nawzajem

[LuckySparkle]

Napisane przez himery

Witajcie dziewczyny, strasznie dawno nie pisałam, bo wiecznie tylko praca-dom-spanie
U mnie i dziecka wszystko w porządku przez ostatnie dwa tygodnie strasznie mi brzuchol wywaliło. Jest uroczy i łapię się na tym, że go bezwiednie gładzę, albo po prostu trzymam na nim dłoń.
Zaczęliśmy wczoraj 20 tydzień także już będzie z górki w przyszły wtorek mam usg połówkowe i w końcu dowiemy się czy dziecię rzeczywiście jest Juliankiem wszyscy mówią, że będzie chłopak i ja tez tak czuję.
Byliśmy wczoraj w tkmaxx i dorwaliśmy kilka rzeczy dla dziecka - śpiworek, kombinezon na zimę, otulacz i kocyk wszystko oczywiście w super cenie, więc jestem bardzo zadowolona.
Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie czuję ruchów ponoć mam czas do 22 tygodnia, ale wiecie jak to jest... Wolałabym juz czuć i się nie martwić.
Jak bede następnym razem na komputerze to napiszę więcej. Wiedzcie, że codziennie was podczytuję, ale jestem odludkiem w rzeczywistości i chyba to się przekłada na mnie w sieci :P udanego tygodnia!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Tez mam polowkowe za tydzien we wtorek.
Ja do tej pory czulam tylko takiw mrowienie. Od tygodnia.czuje dopiero wariacje w brzuchu. Jeszcze masz czas. Powiedz na skanie, ze jeszcze nie czujesz ruchów. Może.co powie dlaczego tak jest. Ja sie zakochalam w tkk max. Zreszta i ja i tz ubóstwiamy ten sklep. Wszystkie ciuszki prawie tam kupije bo sa mega promocje.

Napisane przez folinka

Rany! Nie mogę za Wami znowu nadążyć, coś nie mam czasu ostatnio na forum. Dobrze, że weekend jest to mniej pisałyście i dziś Was dogoniłam.
Więc wybaczcie, że tak pobieżnie cytuję i znowu zbiorowo gratuluję udanych usg!

Odnośnie wózków tak ogólnie napiszę na razie na szybko, że strasznie mnie wkurza, że sprzedawcy gadają o rzeczach, które wcale nie pomagają w zakupie Że oparcie się rozkłada, że w komplecie jest folia, koła są skrętne, że spacerówkę wpina się przodem i tyłem, itp, itd, no porażka, przecież takie rzeczy wiem i jest to dość oczywiste. A mnie przecież interesuje, czy to oparcie rozkłada się całkowicie na płasko (bo naprawdę są bardzo duże różnice między wózkami), czy buda jest duża, naciąga się do przodu i chroni dobrze nawet przy położonej spacerówce, czy podparcie nóg będzie wygodne nie tylko dla małego, ale też dla 2 letniego dziecka, czy lekko ale stabilnie wpina się części, itd, itp. Ja sobie po prostu zrobiłam sporą tabelkę, wydrukowałam kilka razy i tak chodziłam po sklepach i w większości sama majstrowałam przy wózkach i notowałam
Aha, i jeszcze taka niby duperela, ale może doprowadzić do szału na dłuższą metę... i budzić dziecko! Zwracajcie uwagę, czy budki nie "trykają" przy składaniu/rozkładaniu. Słyszałam niejedną historię, że ludzie z tego powodu potrafili reklamować (z marnym skutkiem) i wręcz zwracać wózek, i kupować inny.

Lucky, widzę, że spóźniłam się z moją odpowiedzią dla Ciebie, ale cieszę się, że udało Wam się tak okazyjnie fajny wózek kupić. Gratki!
Nie uwierzysz, ale dokładnie ten model, nawet ten sam kolor jest w moim top 3 Niemal wszystko jest w tym wózku jak należy, każdy drobiazg na swoim miejscu, wspaniałe na nasze ang warunki wielkie budy zarówno w gondoli, jak i spacerówce... Jedyne co mam do zarzucenia temu wózkowi to to, że o tej marce nie wiem nic a nic tzn. boję się zaufać takiej marce. Pierwszy raz słyszę o Camarelo (a tu jeszcze opinia MrsDoroty), a jednak siedzę w temacie wózków od wielu lat, a takie marki jak Tako, Jedo czy Babydesign znam od lat. Boję się, że nawet jak kupię nowy, to i tak polska gwarancja w uk niewiele mi daje i jak mi się cokolwiek zepsuje w wózku, to leżę i kwiczę... I zostaję bez wózka pewnie na dłuższy czas aż jakoś ogarnę naprawę. Pewnie bym kupowała na ebayu, jak już, żeby chociaż ta gwarancja była tutejsza, ale w praktyce nawet nie chcę myśleć, jak by to działało.
Pocieszające jest dla mnie, że ten Twój wózek jest w dobrym stanie. Nie wiesz, jak długo był używany?
Zabiłaś mnie z tym ściąganiem spacerówki do prania... Byłam pewna, że to tak oczywista oczywistość w każdym wózku, że zapomniałam to sprawdzać

Napisane przez folinka

A dlaczego nie chcesz teraz na biegunach??? Moi chłopcy mieli też i nie wyobrażam sobie inaczej.
Dziękuję za gratki! Niby podział ten sam, ale boję się, że tata i starsi bracia rozpuszczą tą moją małą księżniczkę straszliwie Już snują plany jak to będą ją bronić przed tabunami adoratorów
Nie ma idealnych rodziców ani dzieci Ja zawsze też jestem zdania, że konsekwencja jest ogromnie ważna. Lepszy jest jej nadmiar niż niedobór Choć w pojedynczych sytuacjach bywa przykra, to jednak na dłuższą metę zapewnia dzieciom spokój i poczucie bezpieczeństwa. Wiadomo, że jak mama da karę, to nie odpuści, ale jak coś miłego obieca, to też stanie na głowie, żeby słowa dotrzymać.
Ja też nie zawsze postępuję wobec dzieci tak jakbym chciała... Co gorsza dla mnie też chyba od niedawna robi się ze mnie ten "zły policjant". Ale chłopaki mają super kontakt z tatą i bardzo się z tego cieszę.
A jeszcze teraz nam się zaczyna najtrudniejsze... Okres nastoletni. Przy maluszkach tyle człowiek sobie łamie głowę przy kwestiach zdrowotnych i pielęgnacyjnych, a później to się dopiero robi trudno, żeby takiego młodego człowieka dobrze wychować, co?
I tak trzymaj z tym pozytywnym nastawieniem! Miło, jak z z nami więcej piszesz A jak Cię dopadną smutki, to wiesz... Ciągle tu jesteśmy!


Przykro mi ale spróbuj znaleźć pozytywy. Przynajmniej nie wtrąca Ci się za bardzo w wybory, a Ty już matka Polka oblatana jesteś, dasz radę! Wierzę, że Twój tż ma za to inne zalety...
Zdradź Ty, co to za wózek masz upatrzony?


Porażka!
Nie ogarniam tego... Gdzie Ci ludzie mieli rozum, jak Cię przyjmowali do szpitala? Szkoda państwowych pieniędzy, Twojego zdrowia i cierpliwości... Albo powinni pomóc, albo skierować gdzie trzeba, na inny oddział adekwatny do problemu czy dać zalecenia na weekend i w pon kazać zgłosić się do lekarza, albo już sama nie wiem co, ale cokolwiek przynajmniej, a nie bezsensownie, bezcelowo trzymać człowieka w szpitalu.
Trzymaj się! Mam nadzieję, że to nic poważnego (zwłaszcza skoro w szpitalu tak lekko podeszli do tego) i szybko znajdziesz pomoc. Zdrówka!


Nie oprę się pocieszeniu Cię i pochwaleniu się moim wyczynem... Podobnie o sobie myślałam, że dorosła, że stara a głupia itp...
Byliśmy w Pl w parku rozrywki z dziećmi, takim wielkim, że cały dzień łażenia to za mało, żeby z każdej atrakcji skorzystać. Temp niby poniżej 30 st, ale pełne słońce i gorąc. Dzieci oczywiście od stóp do głów wysmarowane filtrem 50 i czapki na głowach. Ja? Co tam... Przecież ja nie mam problemu z opalaniem, zawsze łatwo i ładnie się opalam, ale że w UK słońca mało, a ja w koszulce na ramiączkach, to ramiona zapobiegliwie posmarowałam. Coś na głowę? E tam, okulary przeciwsłoneczne i tyle, przecież ja to dużo będę siedzieć chowając się w cieniu, bo te atrakcje nie dla mnie. Efekt? Zapomniałam o twarzy też nie bardzo przyzwyczajonej do słońca, a do tego duże okulary na nosie i skończyło się tak, że czoło, nos i policzki miałam czerwone jak raczek, a na oczach i ciut powyżej brwi białe koła Na szczęście tłusty krem wystarczył i nie było większych strat poza tym, że przez jakieś 2 dni śmiesznie wyglądałam


Witaj!



Co tam jeszcze...

muffinowe, widzę, że jednak się rozkręcasz i więcej piszesz Tak trzymaj, bo fajnie się Ciebie czyta

Fotele, do których linki wrzucałyście, są rzeczywiście piękne i stylowe, choć kosztują niemało. Przy Kaju też bardzo szukałam czegoś wygodnego do karmienia czy też do czuwania czasem przy łóżeczku, a przy tym jakiegoś sensownego mebla do pokoju dziecięcego... Kaja pokój był taki typowo dziecięcy - beżowo-zielony z żółtymi dodatkami i motywem Kubusia Puchatka. Zdecydowałam się na sako z pokrowcem z tkaniny i był to strzał w dziesiątkę, więc podrzucam pomysł, może komuś się spodoba.
http://pufoteka.pl/pufa-sako-xxxxl/1...xxxxl-4xl.html
Można na nim usiąść jak na krześle albo bardziej się odchylić, albo wręcz położyć i łokcie też wygodnie oprzeć przy karmieniu, bo on po prostu dostosowuje się do każdej pozycji, w której się usiądzie. Dzieciaki mają do tej pory z niego frajdę i wędruje czasem po domu przy różnych zabawach czy przed telewizor. I znowu się przyda do karmienia!

Ależ mnie cudnie smyra moja córunia tzn. kilka razy teraz poczułam jak piszę. Tak rzadko i tak lekko ciągle ją czuję Tak strasznie czekałam na ruchy i martwiłam się, że jeszcze nie czuję, choć Kaja czułam od 15 tc, a tu niby czuję, ale ciągle mi mało. Staram się nie martwić, jak przez cały dzień nic nie czuję, ale wiecie jak to jest, co Wam będę mówić... Daję sobie luz i malutkiej jeszcze jakieś 2-3 tyg na rozkręcenie się, bo w końcu to u mnie dopiero 19 tc i jeszcze to łożysko na przedniej ścianie.
Za to jutro mam usg połówkowe! Jeszcze nie nacieszyłam się poprzednim, a tu już kolejne. Cóż, teraz to już naprawdę będzie mi musiało to nacieszenie się wystarczyć, bo o ile nie pójdę prywatnie, to będzie to moje ostatnie usg w ciąży.

czytajac twoj post tylko sobiw mowilam... ma... jest... tak... ma... tak... i wychodzi na to, ze ten wozek ma to o czym piszesz musze jutro rano sprawdzić czy buda sie cicho sklada... o tym wczesniej nie pomyslalam. Wozek jest na dole a ja mam lenia a to tego Lili tancuje w brzuchu.
Moj wozek byl uzytkowany od 8 grudnia 2015. Do maja gondola a spacerowka od maja do zeszlego weekendu. Dziewczyna mega o niego dbala i dostalam jeszcze zapasowa dentke.
My sie nastawiamy raczej na lekka i inna spacerowke dlatego ostatecznie kupilismy uzywany bo glownie o gondole nam chodzi. No i lecąc do Polski zabiore stelarz i fotelik dla malej bo w samolocie można miec 2 czesci wozka. Chyba, ze ktoras z kolezanek w PL pozyczy fotelik po swoim szkrabie jak bede potrzebować.
W tym wozku mega duzy jest kosz na zakupy. Sprzedajaca mowila, ze nie maja auta i 2 duze siaty z polskiego sklepu wkladala do kosza i spokojnie sie miescilo. Kosz jest zamykany a adla mnie to plus bo ja mam dom na gigantycznej gorze... do tego stopnia, ze z malej pokoju wodac w dol wieżowce. Takze idac pod gorke bede pewna, ze niczego nie zgubie.
U mnie mąż byl przeciwny, zeby ten szary kolor gdzie jest ta eko skorka byl tak jasny do poki nie zobaczyl tego wozka i babeczka uzytkowala 7 miesiecy wiec mogl sie ju ubrudzic.. ale jest gondola i wszystko co skorzane czyste jak nowe.

[malaDarunia]

Nie mogę spać od 5 rano ... ratunku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Folinka sprawdzilam bude! Trzeba przytrzymac klaie kliku i buda idzie w dol zupelnie cichutko. Maz sie smial jak rano pobieglam do wozka. Myslal, ze miala jakis sen.

[malaDarunia]

Napisane przez LuckySparkle

Folinka sprawdzilam bude! Trzeba przytrzymac klaie kliku i buda idzie w dol zupelnie cichutko. Maz sie smial jak rano pobieglam do wozka. Myslal, ze miala jakis sen.

Tobie przynajmniej się coś śniło mnie obudził po 5 chrapiący tż Dzięki temu znalazłam już komody i stolik do nowego mieszkania

kurde muszę obczaić wózki, które wybieracie
jak będę miała trochę czasu, cofnę się w wątku i popatrzę. na telefonie niestety nie widać zdjęć, a z niego właśnie piszę do Was najczęsciej.
ja poluję na ten mój wymarzony, ale żadnych nowych fajnych ofert nie ma. za miesiąc, już na nowej chacie będę wszystko kupować.
upatrzyłam sobie nawet ozdoby pokoju dla Ali oraz piękne szmaciane lalki. już nie mogę się doczekać tych zakupów

głowa mi pęka :/

Aha, Migdałku, mogę prosić o dopisanie na 1 stronie imienia Alicji? Dziękuję

[LuckySparkle]

Napisane przez malaDarunia

Tobie przynajmniej się coś śniło mnie obudził po 5 chrapiący tż Dzięki temu znalazłam już komody i stolik do nowego mieszkania

kurde muszę obczaić wózki, które wybieracie
jak będę miała trochę czasu, cofnę się w wątku i popatrzę. na telefonie niestety nie widać zdjęć, a z niego właśnie piszę do Was najczęsciej.
ja poluję na ten mój wymarzony, ale żadnych nowych fajnych ofert nie ma. za miesiąc, już na nowej chacie będę wszystko kupować.
upatrzyłam sobie nawet ozdoby pokoju dla Ali oraz piękne szmaciane lalki. już nie mogę się doczekać tych zakupów

głowa mi pęka :/

Aha, Migdałku, mogę prosić o dopisanie na 1 stronie imienia Alicji? Dziękuję

Nie ma to jak planowanie!
Sniolo mi sie, ze mojego tz szef z managera zostal nagle dentysta i tz tez za nim od razu poszedl do pracy w przychodni jako dentysta... chory sen.

Ja tez widzialam szmaciane lalki juz tz pokazalam, stwierdził, ze to lepsze jak tablet albo telefon dla naszej corki, bo od elektroniki bedzie ja trzymał z dala.


Migdałku ja poprosze Liliana na poerwszej stronie/ jak bedziesz mala czas to cykl 21... w sumie to byla miesieczna przerwa po laparoskopii to trzeba liczyc od nowa wiec cykl 8/ ostatnia @ 21/03. Jakos wcześniej tego ci nie podalam. Jezeli chcesz napisze ci priv bo wiem, ze u ciebie teraz nawazniejsze jest zdrowko! Napisz wogole jak dzis samopoczucie.

[iwona335]

Mowicie o wozku, mamy jedo bartatina niezastapiony na moje wiejskie tereny, kupilismy go nowy dla pierwszej corki.
Teraz rozgladam sie za wypasiona spacerowka aby zajmowala malo miejsca bo bagaznik mam malenki. Mam na oku spacerowki joie tylko musze go obmacac i zobaczyc czy miesci sie w bagazniku. I czekam na odpowiedz producenta czy i jak mozna wpiac fotelik do niego to wogole bylby luz blues

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Velvet Wave]

malaDarunia jak super, że się udało Ja po obczajeniu mieszkania I decyzji, że bierzemy od razu zaczęłam tworzyć listę zakupów hehe Jednak pakowanie, przewożenie, rozpakowywanie, skręcanie mebli nie okazały się tak przyjemne jak mi się wydawałoAle już kończymy, mam zamiar dzisiaj ogarnąć do końca I od następnego tygodnia będę planować nową listę, na kącik dla małej
Dopiero wstałam, masakra jak mnie ta przeprowadzka wykończyła Czasami się zastanawiam jak taki śpioch jak ja będzie wstawał do dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papaPapaya]

Napisane przez folinka

Nie oprę się pocieszeniu Cię i pochwaleniu się moim wyczynem... Podobnie o sobie myślałam, że dorosła, że stara a głupia itp...
Byliśmy w Pl w parku rozrywki z dziećmi, takim wielkim, że cały dzień łażenia to za mało, żeby z każdej atrakcji skorzystać. Temp niby poniżej 30 st, ale pełne słońce i gorąc. Dzieci oczywiście od stóp do głów wysmarowane filtrem 50 i czapki na głowach. Ja? Co tam... Przecież ja nie mam problemu z opalaniem, zawsze łatwo i ładnie się opalam, ale że w UK słońca mało, a ja w koszulce na ramiączkach, to ramiona zapobiegliwie posmarowałam. Coś na głowę? E tam, okulary przeciwsłoneczne i tyle, przecież ja to dużo będę siedzieć chowając się w cieniu, bo te atrakcje nie dla mnie. Efekt? Zapomniałam o twarzy też nie bardzo przyzwyczajonej do słońca, a do tego duże okulary na nosie i skończyło się tak, że czoło, nos i policzki miałam czerwone jak raczek, a na oczach i ciut powyżej brwi białe koła Na szczęście tłusty krem wystarczył i nie było większych strat poza tym, że przez jakieś 2 dni śmiesznie wyglądałam



Fotele, do których linki wrzucałyście, są rzeczywiście piękne i stylowe, choć kosztują niemało. Przy Kaju też bardzo szukałam czegoś wygodnego do karmienia czy też do czuwania czasem przy łóżeczku, a przy tym jakiegoś sensownego mebla do pokoju dziecięcego... Kaja pokój był taki typowo dziecięcy - beżowo-zielony z żółtymi dodatkami i motywem Kubusia Puchatka. Zdecydowałam się na sako z pokrowcem z tkaniny i był to strzał w dziesiątkę, więc podrzucam pomysł, może komuś się spodoba.
http://pufoteka.pl/pufa-sako-xxxxl/1...xxxxl-4xl.html
Można na nim usiąść jak na krześle albo bardziej się odchylić, albo wręcz położyć i łokcie też wygodnie oprzeć przy karmieniu, bo on po prostu dostosowuje się do każdej pozycji, w której się usiądzie. Dzieciaki mają do tej pory z niego frajdę i wędruje czasem po domu przy różnych zabawach czy przed telewizor. I znowu się przyda do karmienia!

U mnie na szczescie nie widac czerwonosci jesli zaloze dluga sukienke
A tobie wspolczuje przygody z opalona twarza. Mimo wszystko milo sie czyta takie historie, bo widze ze nie tylko ja mialam zacmienie podczas przebywania na sloncu 😎

Jak zaczelam mowic narzeczonemu o fotelu do karmienia to on mi sie wlasnie zapytal o ten sako. A ja mam watpliwosc - bo generalnie mi chodzi o to czy da rade w nim oprzec glowe? Naprawde jest wygodny? Bo to jest duzo tansza opcja i odpowiadalaby nam o wiele bardziej a chcialabym cos, gdzie moglabym w nocy usiasc, nakarmic i poczuc sie tak blogo ze nawet przysnac. Opcja z podnozkiem wydaje sie byc idealna!

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

MalaDarunia - czyli ostatecznie zegnacie sie ze starym mieszkaniem? Dobrze rozumiem?

[mmgi]

Iwona też miałam wypatrzona spacerowke joie i mały bagażnik. Niestety nie zmieściła się nam i kupiliśmy inna.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

[xjustyniaaax]

Dzień Dobry

Jutro II prenatalne ! i pierwszy raz pójdzie zemną mąż specjalnie wziął wolne bo chce w końcu zobaczyć malutką


Folinka co do wózka Anex Sport to egzemplarz który my oglądaliśmy był idealny sama wszystko wpinałam i wypinałam bo to ja głownie będę z niego korzystać. Więc dla mnie było super łatwo a jakoś wyjątkowo silna nie jestem co do spacerówki to nie rozkłada się na płasko , jest minimalnie pochylona. Gondola z tego co pamiętam jest na płasko ale jeszcze sprawdzę bo jutro chcemy iść zamówić.

Męczy mnie temat fotelika czy brać z zestawu z bazą isofix czy wymienić na maxi cosi... tak naprawdę to zimą nigdzie nie pojedziemy jedynie do przychodni , babci itp to wszędzie kawałek max 10km.. Jakie wy kupujecie? męczy mnie ten temat strasznie ..

[itstoolatex3]

Napisane przez papaPapaya

Jesli jestes dzis zmeczona to Marcelek tez moze byc mniej ruchliwy - pytalam sie o to ostatnio ginka

ja ogólnie jestem panikara i już dzwoniłam do swojego gina, powiedział mi dokładnie to samo

Napisane przez folinka

Poczekaj do jutra spokojnie! Na tym etapie to jeszcze nic niepokojącego. Jak długo już czujesz ruchy? Gdybym czuła je wyraźnie od kilku dobrych tygodni, to myślę, że gdybym drugi dzień nic nie poczuła (pod odpoczynku i zjedzeniu czegoś słodkiego), to poszłabym kontrolnie do lekarza.

Porządne, codzienne kopniaki czuję od 2-3 tygodni, dlatego lekko byłam zaniepokojona bo wczoraj nie poczułam dosłownie NIC, ale dzisiaj już rano mały się trochę pokręcił, a i z ginem rozmawiałam i mnie uspokoił
Sama wczoraj czułam się taka ospała i głowa mnie bolała i ciśnienie miałam 90/50, więc pewnie dlatego Marcel też miał gorszy dzień.

Dzisiaj już jest o wiele lepiej

[papaPapaya]

Napisane przez xjustyniaaax

Męczy mnie temat fotelika czy brać z zestawu z bazą isofix czy wymienić na maxi cosi... tak naprawdę to zimą nigdzie nie pojedziemy jedynie do przychodni , babci itp to wszędzie kawałek max 10km.. Jakie wy kupujecie? męczy mnie ten temat strasznie ..

ja mam uzywane nosidelko
nasz samochod nie ma isofixow wiec problem tez z glowy
ale jakbym miala, to bralabym z bazą

Napisane przez itstoolatex3

Dzisiaj już jest o wiele lepiej

no to ulga!
moj Julek akurat w dzien wizyty i ginka był bardzo spokojny, martwilam sie, wiec sie zapytalam i teraz juz wiem. Jak jestem na urlopie to malutki szaleje w brzuchu, ale jak juz chodze do pracy to jest leniuszkiem. I wcale sie nie dziwie, bo ja wtedy jestem ogromnie niewyspana

[LuckySparkle]

Napisane przez xjustyniaaax

Dzień Dobry

Jutro II prenatalne ! i pierwszy raz pójdzie zemną mąż specjalnie wziął wolne bo chce w końcu zobaczyć malutką


Folinka co do wózka Anex Sport to egzemplarz który my oglądaliśmy był idealny sama wszystko wpinałam i wypinałam bo to ja głownie będę z niego korzystać. Więc dla mnie było super łatwo a jakoś wyjątkowo silna nie jestem co do spacerówki to nie rozkłada się na płasko , jest minimalnie pochylona. Gondola z tego co pamiętam jest na płasko ale jeszcze sprawdzę bo jutro chcemy iść zamówić.

Męczy mnie temat fotelika czy brać z zestawu z bazą isofix czy wymienić na maxi cosi... tak naprawdę to zimą nigdzie nie pojedziemy jedynie do przychodni , babci itp to wszędzie kawałek max 10km.. Jakie wy kupujecie? męczy mnie ten temat strasznie ..

Ja wlasnie kupilam maxi cosi z baza. My nie jestesmy pewni czy np nie wybierzemy sie do Polski samochodem w pierwszym roku zycia malej wiec tak bedzie bezpieczniej i myślę, ze predzej czy pozniej kupie sobie samochod, zeby nie zabierac tz jak bede na maciezynskim. Bede pewnie szukac jakiegos malego grata zeby bylo tanio i będę wiecej jezdzila autem niz mi sie wydawalo na poczatku.

[xjustyniaaax]

Napisane przez papaPapaya

ja mam uzywane nosidelko
nasz samochod nie ma isofixow wiec problem tez z glowy
ale jakbym miala, to bralabym z bazą

no to ulga!
moj Julek akurat w dzien wizyty i ginka był bardzo spokojny, martwilam sie, wiec sie zapytalam i teraz juz wiem. Jak jestem na urlopie to malutki szaleje w brzuchu, ale jak juz chodze do pracy to jest leniuszkiem. I wcale sie nie dziwie, bo ja wtedy jestem ogromnie niewyspana

My też bylismy pewni że nie mamy a pan w sklepie kazał dokładnie sprawdzić bo czasem nie ma oznaczenia.
No i mężowi nie dało to spokoju patrzy i jednak mamy

Ja zawsze się martwię jak mam taki zagoniony dzień i wtedy nie czuje małej i wieczorem się zastanawiam czy się ruszała czy nie.. zazwyczaj pomaga zjeść batonika albo napić się coli
Póki co zauważyłam że mała śpi całą noc albo poprostu jeszcze mnie nie budzi najbardziej ją czuje popołudniami. Wczoraj tak mi plumkało w brzuchu że nawet mąż czuł

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez LuckySparkle

Ja wlasnie kupilam maxi cosi z baza. My nie jestesmy pewni czy np nie wybierzemy sie do Polski samochodem w pierwszym roku zycia malej wiec tak bedzie bezpieczniej i myślę, ze predzej czy pozniej kupie sobie samochod, zeby nie zabierac tz jak bede na maciezynskim. Bede pewnie szukac jakiegos malego grata zeby bylo tanio i będę wiecej jezdzila autem niz mi sie wydawalo na poczatku.

kupowałaś w polsce?
jak oglądaliśmy wózek to facet powiedział że to faktycznie zależy ile się będzie jeździło. I stwierdził że lepiej zainwestować w lepszy fotelik drugi. Ten jest do 13 kg ale wątpie że takie duże dziecko się zmieści. I pewnie trzeba będzie wcześniej wymienić..

[papaPapaya]

Napisane przez xjustyniaaax

jak oglądaliśmy wózek to facet powiedział że to faktycznie zależy ile się będzie jeździło. I stwierdził że lepiej zainwestować w lepszy fotelik drugi. Ten jest do 13 kg ale wątpie że takie duże dziecko się zmieści. I pewnie trzeba będzie wcześniej wymienić..

zdecydowanie tez mam w planie zainwestowac w drugi fotelik zeby byl najlepszy

edit: chociaz wlasnie kolezanka mi napisala ze ma nosidelko na sprzedaz, jesli bedzie maxi cosi to chyba kupie

[LuckySparkle]

Napisane przez xjustyniaaax

My też bylismy pewni że nie mamy a pan w sklepie kazał dokładnie sprawdzić bo czasem nie ma oznaczenia.
No i mężowi nie dało to spokoju patrzy i jednak mamy

Ja zawsze się martwię jak mam taki zagoniony dzień i wtedy nie czuje małej i wieczorem się zastanawiam czy się ruszała czy nie.. zazwyczaj pomaga zjeść batonika albo napić się coli
Póki co zauważyłam że mała śpi całą noc albo poprostu jeszcze mnie nie budzi najbardziej ją czuje popołudniami. Wczoraj tak mi plumkało w brzuchu że nawet mąż czuł

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



kupowałaś w polsce?
jak oglądaliśmy wózek to facet powiedział że to faktycznie zależy ile się będzie jeździło. I stwierdził że lepiej zainwestować w lepszy fotelik drugi. Ten jest do 13 kg ale wątpie że takie duże dziecko się zmieści. I pewnie trzeba będzie wcześniej wymienić..

Nie. Udalo bam sie kupic na ebay. Stan techniczny super. Bezwypadkowa z tego co Pani mowila. Baze dorzucila extra.