Polecamy:

Ahcak · 2008-02-05, 14:14

Ja tez używam i nie daję się zwariować, zresztą co w nim strasznego, to jakiś tam aminokwas, który pochodzi z jakiegoś tam wodorostu, no pewnie na skale przemysłową jakoś tam go inaczej wytwarzają, no ale nie jemy tego kilogramami. A zapytałam sie z ciekawości, czy może wy wynalazłyście jakieś inne

hihi · 2008-02-05, 14:19

Cytat:

Napisane przez Ahcak

A zapytałam sie z ciekawości, czy może wy wynalazłyście jakieś inne

No niestety nie

I jesteśmy skazane na kamisowego

dorocia23 · 2008-02-05, 14:36

Cytat:

Napisane przez hihi

Na wszystkie te pytania znajdziesz odpiwiedz w wątku - i to nie jedną... wystarczy odrobinę inwencji i przejrzenie kilku postów.

No dajmy coś z siebie...

Nie wiem czy mam to traktować jako atak,mam sesje i bardziej się skupiam na przeglądaniu wątków z farmakokinetyki, liczylam na wieksza życzliwość

kaska87 · 2008-02-05, 14:38

jejku właśnie zrobiłam sobie tą niby pizze
kurczaczek na to przyprawy pomidory z czosnkiem pieczarki zasmażane z cebulką na to ser mniam i do tego warzywa na patelnię to jest pyszne niech żyje SB! jak ma się pomysły na jedzenie jest to łątwizna dzięki za przepis

hihi · 2008-02-05, 14:38

Cytat:

Napisane przez dorocia23

Nie wiem czy mam to traktować jako atak,mam sesje i bardziej się skupiam na przeglądaniu wątków z farmakokinetyki, liczylam na wieksza życzliwość

Nie jako atak, tylko prośbę - w wątku jest cała masa informacji, wraz z przepisami, a nieustanne pisanie tego samego jest raczej.. bezsensem - przeciez forum przede wszyzstkim powinno byc traktowane jako źródło informacji, a Ty pytasz o coś, co się ciągle przewija i ciągle o tym piszemy...

edit:
Co do 3 pierwszych pytan, to odpowiedz znalazłam w pierwszym wątki - post nr 4
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...77&postcount=4

Na czwarte pytanie nie jesteśmy we stanie odpowiedzieć, bo tempo chudnięcia zależy od osoby, tego, czy wcześniej stosowała jakies diety oraz trybu życia.

Teraz jest życzliwiej?

P.S.
Wyobraź sobie, że spora część z nas studiuje i... też mamy teraz sesję

PriVativ · 2008-02-05, 15:03

ja jz właśnie po obiedzie

bylo calkiem SB

pierś z kurczaka w przyprawach do gyrosa,sos serowy,kalafior

Narazie zupa mnie ominela

pozniej zje za mnie moje kochanie:P i juz do konca dnia jakos mi ujdzie

czyli nie az tak zle

do konca dnia plauje zjesc tylko kolacje bo dzis i tak duuuuzo nie odpowiednich rzeczy zjadlam do poludnia.

elianka · 2008-02-05, 15:25

uff jak to dobrze, że mieszkam sama

ale moja mama predzej by mnie wpedzila w anoreksję- dla niej najlepsza dieta to nic nie jedzenie (tak tak wiem)

dziś na obiadek pieczona w folii rybka z surówką z białej kapusty

mniam

kaska87 · 2008-02-05, 15:26

oj to mama chyba nie jest dietetykiem

elianka · 2008-02-05, 15:28

moja mama niestety jest bulimiczką....

kaska87 · 2008-02-05, 15:30

Cytat:

Napisane przez elianka

moja mama niestety jest bulimiczką....

jejku

nie wiedziałam przepraszam

dorinka30 · 2008-02-05, 15:31

Cytat:

Napisane przez elianka

uff jak to dobrze, że mieszkam sama

ale moja mama predzej by mnie wpedzila w anoreksję- dla niej najlepsza dieta to nic nie jedzenie (tak tak wiem)

Cytat:

Napisane przez elianka

moja mama niestety jest bulimiczką....

nic nie powiem, bo mnie zatkało

hihi · 2008-02-05, 15:33

Cytat:

Napisane przez elianka

moja mama niestety jest bulimiczką....

Przykro, tym bardziej, że nie można nic zrobić...

elianka · 2008-02-05, 15:33

nie szkodzi

nie przejmuj się

wiecie, to bardzo przykre, ale jej zabuzenia odżywiania odbiły się na mnie niestety. Pierwszy raz odchudzała mnie dieta kapuściana jak miałam 12 lat. Mam teraz strasznie klopoty z utrzymaniem wagi, chociaz na szczeście przemiane materii udało mi się zachować w nienaruszonym stanie

nawet na SB- nie miałam kłopotów z wizytamiy w świątyni dumania

hihi · 2008-02-05, 15:34

Cytat:

Napisane przez elianka

wiecie, to bardzo przykre, ale jej zabuzenia odżywiania odbiły się na mnie niestety.

I to jest najgorsze właśnie

Byleby nie dać się zwariować!

telik · 2008-02-05, 15:37

elianka

Przykro mi. Za to Ty rozsądnie podchodzisz do diety...

Dziewczynki a dziś śledzik.
A to chyba mozemy...
W przeciwieństwie do tych głupich pączków w tłusty czwartek

elianka · 2008-02-05, 15:39

chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ona nie zdaje sobie sprawy ze skali swojego problemu. Dla niej to normalne jeść do bólu brzucha apotem przeczyszczac sie aż do "wynicowania"
juz od wielu lat nie była w tolecie bez wspomagacza..... ciągle sie głodzi potem fala puszcza i je az do bólu.. potem herbatka (teraz już z trzech torebek) i znowu głodówka.... sprawa beznadziejna.... próbowałam wiele razy [pogadać, sugerować psychologa. Niestety. Odkąd się wyprowadzilam z domu nie mogę jej pilnować. Ale przynajmniej nie wymiotuje. To jedyna pociecha.
teraz namowiłam ja na SB, ale ona twierdzi, że po tym tyje, bo przeciez nie mozna tyle jeść i chudnąc.... ale może pójdzie ku lepszemu

aha- moja mama nie jest gruba, nosi rozmiar 46....ale jak się z nią rozmiawia, to ona mysli, że na całym całym swiecie nie ma grubszej od niej kobiety...

hihi · 2008-02-05, 15:42

Cytat:

Napisane przez elianka

aha- moja mama nie jest gruba, nosi rozmiar 46....ale jak się z nią rozmiawia, to ona mysli, że na całym całym swiecie nie ma grubszej od niej kobiety...

elianko trzymam kciuki za Ciebie i mame, ale muszę coś powiedzieć odnośnie wyżej przytoczonego...

Ja, która noszę rozmiar 36/38, gdy mam gorszy dzien i ktoś ze mną rozmawia, to też zachowuję sie jak najgrubsza osoba na świecie.
To chora psychika jest...

elianka · 2008-02-05, 15:48

hihi- to jest "dzien paszteta" każda z nas tak ma- gruba, brzydka, głupia i nikt mnie nie lubi

- czasem ma to jakiś związek z PMS

moja mama ma tak ZAWSZE. Odkąd pamiętam zawsze tak było. Był taki moment kiedy byłam mała, ze mama dobiła do 100 kg- schudła potem 30 kg i chyba od tego czasu jej zostało to chorobliwe podejście do swojego ciała.. teraz wazy ok 80 ale nie widzi tego. Cały czas widzi w lustrze tą 100 (165 cm)...

EDIT: uff po obiadku.. zjadłam tyle kapusty, że zaraz mi zajęcie uszy wyrosną!

hihi · 2008-02-05, 15:53

Cytat:

Napisane przez elianka

hihi- to jest "dzien paszteta" każda z nas tak ma- gruba, brzydka, głupia i nikt mnie nie lubi

- czasem ma to jakiś związek z PMS

No... to jedno, a to co napiszę niżej, to drugie...

Cytat:

Napisane przez elianka

moja mama ma tak ZAWSZE. Odkąd pamiętam zawsze tak było. Był taki moment kiedy byłam mała, ze mama dobiła do 100 kg- schudła potem 30 kg i chyba od tego czasu jej zostało to chorobliwe podejście do swojego ciała.. teraz wazy ok 80 ale nie widzi tego. Cały czas widzi w lustrze tą 100 (165 cm)...

Moje zawsze to zerówka, kiedy byłam pulpetem - od "zawsze" byłam grubym dzieckiem, od zawsze miałam nadwagę, odchudzam się z różnymi skutkami od 12, może 13 r.ż. Nie wiem, jaka była moja nawyższa waga... bo gdy dobiłam do 76kg, to przestałam się ważyć... ale było więcej, zaufaj.
Później już tylko chudłam fazowo, przybierając ew. 2-3kg w czasie rozluźnienia i... nigdy dla siebie nie będę szczupła.

dobre jest to, że nigdy nie miałam skłonności do bulimii, ale fazy ortoreksji miewałam, chociaż niektórzy kwalifikowaliby to juz pod ano...

Teraz jestem na prostejk drodze, bo Mąż pilnuje, jem zdrowo, odchudzam sie z głową, ale dłuuugo to trwało...

elianka · 2008-02-05, 16:01

wiem chyba co masz na mysli.... jak miałam 17 lat to schudłam... tak bardzo bo byłam "pulchną" 70 kilowa nastolatka i w ciagu dwóch miesięcy zrobił się ze mnie 52 kilowy szkielet (169 cm) wygladałam paskudnie. kości sterczały jak na modelu anatomicznym biodra, zebra, oczy głeboko zapadnięte i wtredy chciałam jeszcze i jeszcze sie odchudzać.... bo cos tam jeszcze dostrzegałam jakis tluszcz

ale na szczescie szybko mi mineło, przybrałam potem na wadze do ukochanych 59 w których wyglądałam ok....

a moja mamusia kiedy wazyłam 52 kg: kochanie, nie jesteś chuda.. prawde powiedziawszy mogłabyś jeszcze zrzucic z bioder. Kochanie, jak mogłaś tak utyć (to teraz w swięta).. kiedys tak schudłas, tak sie pilnowałaś JADŁAŚ JEDNO JABŁKO DZIENNIE....... rany jak tego słucham to czuje sie dziwnie... czasem mysle, ze to ze mna jest cos nie tak, ze lubie swój tyłek i biodra, ze nie znosze widoku wystających zeber... że bardziej podobałam sie sobie w rozmiarze 38 niż 34
ja wiem, że teraz przegięłam z wagą, doprowadzam sie do porzadku, ale nigdy nie chciałam być chuda. A dla mojej mamy- nigdy nie będe dość szczupła....

hihi · 2008-02-05, 16:05

Cytat:

Napisane przez elianka

ja wiem, że teraz przegięłam z wagą, doprowadzam sie do porzadku, ale nigdy nie chciałam być chuda. A dla mojej mamy- nigdy nie będe dość szczupła....

Doskonale Cię rozumiem.

Ja ucze się akceptować siebie taka, jaką jestem, staram się, walczę.

Oby wygrać, prawda?

kaska87 · 2008-02-05, 16:05

ja mam 173cm i najlepiej czułam się jak ważyłam 53 kg

i jak tyle ważłam to nie wyglądałam jak szkielet

ale to też od budowy zależy
jak TZ ogląda zdjęcia sprzed 2 lat to sie zachwyca jaka to ja chuda nie byłam, ciekawe czy jak na mnie teraz patrzy to widzi świnkę z kręconym ogonkie

zapytam go dzisiaj

elffee · 2008-02-05, 16:13

witam po dlugiej przerwie. zgodnie z moim postanowienie jutro ide na plaze :d [kurna ktory to juz raz?

hmm w kazym badz razie musze licznik poprawiec bo niestety te 6 kilo mi wrocilo ;/

kaska87 · 2008-02-05, 16:15

Cytat:

Napisane przez elffee

witam po dlugiej przerwie. zgodnie z moim postanowienie jutro ide na plaze :d [kurna ktory to juz raz?

hmm w kazym badz razie musze licznik poprawiec bo niestety te 6 kilo mi wrocilo ;/

czyli znów masz 66

elffee · 2008-02-05, 16:15

Cytat:

Napisane przez kaska87

czyli znów masz 66

to sie okaze czy 66 bo jeszcze nie weszlam na wage

CarmelaSoprano · 2008-02-05, 20:53

Cytat:

Napisane przez PriVativ

Torturuje mnie sokiem pomidorowym tez;/ ale to chyba na SB wolno?

Oczywiscie sok można, tylko taki bez dodanego cukru !

Ahcak · 2008-02-05, 20:57

Cześć Elffee, miło Cię widzieć po raz kolejny u nas

No to kolejny dzień za nami Dziewczyny

Wszystkie bez grzechów? Poćwiczone było? Uśmiechy na twarzach? Egzaminy pozdawane? (Ja dzisiaj zaliczyłam przedostatni, jeszcze pojutrze ostatni i ferie

i pisanie mgr blehhh

Pozdrawiam i mocno ściskam

elianka · 2008-02-05, 21:43

ja mam zły dzień... tak zły, ze zamiast jeść czekolade nie jadłam nic od czsu ryby.. mam ścisnięty zoładek i jesem mocno zestresowana... dobrze chocaż, że stres pobudza adrenalinę a w związku z tym przemiana materii rośnie a nie spada.....

telik · 2008-02-05, 23:23

Cytat:

to sie okaze czy 66 bo jeszcze nie weszlam na wage

elffee jeśli 66 to startujemy z tego samego poziomu
Ahcak Gratuluje zdanego egzaminu i bede trzymać kciuki za pracę mgr dokładnie rok temu czekało mnie to samo

No i szybki bilans dzisiejszego dnia
-grzechów zero
-ruchu zero
-uśmiech jako taki jest

Słodkich snów. Tyle tylko słodyczy nam zostało

CarmelaSoprano · 2008-02-06, 01:21

Bilans:

grzechów- ZERO
ruch- oprócz tyrki w pracy

spacer z psem i pół godzinki na stepie
jutro zaczynam dzień dziewiąty!

Miłej środy plażowiczki

2008-02-05, 14:14	#2731
Ahcak Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Lbn Wiadomości: 891	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. Ja tez używam i nie daję się zwariować, zresztą co w nim strasznego, to jakiś tam aminokwas, który pochodzi z jakiegoś tam wodorostu, no pewnie na skale przemysłową jakoś tam go inaczej wytwarzają, no ale nie jemy tego kilogramami. A zapytałam sie z ciekawości, czy może wy wynalazłyście jakieś inne __________________ mam kota na gorącym dachu mojej głowy . . .

2008-02-05, 14:38	#2734
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 117	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. jejku właśnie zrobiłam sobie tą niby pizze kurczaczek na to przyprawy pomidory z czosnkiem pieczarki zasmażane z cebulką na to ser mniam i do tego warzywa na patelnię to jest pyszne niech żyje SB! jak ma się pomysły na jedzenie jest to łątwizna dzięki za przepis __________________

2008-02-05, 15:03	#2736
PriVativ Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: moje własne Wiadomości: 1 546	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. ja jz właśnie po obiedzie bylo calkiem SB pierś z kurczaka w przyprawach do gyrosa,sos serowy,kalafior Narazie zupa mnie ominela pozniej zje za mnie moje kochanie:P i juz do konca dnia jakos mi ujdzieczyli nie az tak zle do konca dnia plauje zjesc tylko kolacje bo dzis i tak duuuuzo nie odpowiednich rzeczy zjadlam do poludnia. __________________

2008-02-05, 15:25	#2737
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. uff jak to dobrze, że mieszkam sama ale moja mama predzej by mnie wpedzila w anoreksję- dla niej najlepsza dieta to nic nie jedzenie (tak tak wiem) dziś na obiadek pieczona w folii rybka z surówką z białej kapusty mniam __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 15:26	#2738
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 117	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. oj to mama chyba nie jest dietetykiem __________________

2008-02-05, 15:28	#2739
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. moja mama niestety jest bulimiczką.... __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 15:33	#2743
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. nie szkodzi nie przejmuj się wiecie, to bardzo przykre, ale jej zabuzenia odżywiania odbiły się na mnie niestety. Pierwszy raz odchudzała mnie dieta kapuściana jak miałam 12 lat. Mam teraz strasznie klopoty z utrzymaniem wagi, chociaz na szczeście przemiane materii udało mi się zachować w nienaruszonym stanie nawet na SB- nie miałam kłopotów z wizytamiy w świątyni dumania __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 15:37	#2745
telik Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: oleśnica Wiadomości: 2 882	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. elianka Przykro mi. Za to Ty rozsądnie podchodzisz do diety... Dziewczynki a dziś śledzik. A to chyba mozemy... W przeciwieństwie do tych głupich pączków w tłusty czwartek __________________ Kuchnia na plaży telik jest mamą

2008-02-05, 15:39	#2746
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ona nie zdaje sobie sprawy ze skali swojego problemu. Dla niej to normalne jeść do bólu brzucha apotem przeczyszczac sie aż do "wynicowania" juz od wielu lat nie była w tolecie bez wspomagacza..... ciągle sie głodzi potem fala puszcza i je az do bólu.. potem herbatka (teraz już z trzech torebek) i znowu głodówka.... sprawa beznadziejna.... próbowałam wiele razy [pogadać, sugerować psychologa. Niestety. Odkąd się wyprowadzilam z domu nie mogę jej pilnować. Ale przynajmniej nie wymiotuje. To jedyna pociecha. teraz namowiłam ja na SB, ale ona twierdzi, że po tym tyje, bo przeciez nie mozna tyle jeść i chudnąc.... ale może pójdzie ku lepszemu aha- moja mama nie jest gruba, nosi rozmiar 46....ale jak się z nią rozmiawia, to ona mysli, że na całym całym swiecie nie ma grubszej od niej kobiety... __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 15:48	#2748
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. hihi- to jest "dzien paszteta" każda z nas tak ma- gruba, brzydka, głupia i nikt mnie nie lubi - czasem ma to jakiś związek z PMS moja mama ma tak ZAWSZE. Odkąd pamiętam zawsze tak było. Był taki moment kiedy byłam mała, ze mama dobiła do 100 kg- schudła potem 30 kg i chyba od tego czasu jej zostało to chorobliwe podejście do swojego ciała.. teraz wazy ok 80 ale nie widzi tego. Cały czas widzi w lustrze tą 100 (165 cm)... EDIT: uff po obiadku.. zjadłam tyle kapusty, że zaraz mi zajęcie uszy wyrosną! __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 16:01	#2750
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. wiem chyba co masz na mysli.... jak miałam 17 lat to schudłam... tak bardzo bo byłam "pulchną" 70 kilowa nastolatka i w ciagu dwóch miesięcy zrobił się ze mnie 52 kilowy szkielet (169 cm) wygladałam paskudnie. kości sterczały jak na modelu anatomicznym biodra, zebra, oczy głeboko zapadnięte i wtredy chciałam jeszcze i jeszcze sie odchudzać.... bo cos tam jeszcze dostrzegałam jakis tluszcz ale na szczescie szybko mi mineło, przybrałam potem na wadze do ukochanych 59 w których wyglądałam ok.... a moja mamusia kiedy wazyłam 52 kg: kochanie, nie jesteś chuda.. prawde powiedziawszy mogłabyś jeszcze zrzucic z bioder. Kochanie, jak mogłaś tak utyć (to teraz w swięta).. kiedys tak schudłas, tak sie pilnowałaś JADŁAŚ JEDNO JABŁKO DZIENNIE....... rany jak tego słucham to czuje sie dziwnie... czasem mysle, ze to ze mna jest cos nie tak, ze lubie swój tyłek i biodra, ze nie znosze widoku wystających zeber... że bardziej podobałam sie sobie w rozmiarze 38 niż 34 ja wiem, że teraz przegięłam z wagą, doprowadzam sie do porzadku, ale nigdy nie chciałam być chuda. A dla mojej mamy- nigdy nie będe dość szczupła.... __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-05, 16:05	#2752
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 117	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. ja mam 173cm i najlepiej czułam się jak ważyłam 53 kg i jak tyle ważłam to nie wyglądałam jak szkielet ale to też od budowy zależy jak TZ ogląda zdjęcia sprzed 2 lat to sie zachwyca jaka to ja chuda nie byłam, ciekawe czy jak na mnie teraz patrzy to widzi świnkę z kręconym ogonkie zapytam go dzisiaj __________________

2008-02-05, 16:13	#2753
elffee Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: a tu zza biureczka Wiadomości: 1 783	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. witam po dlugiej przerwie. zgodnie z moim postanowienie jutro ide na plaze :d [kurna ktory to juz raz? hmm w kazym badz razie musze licznik poprawiec bo niestety te 6 kilo mi wrocilo ;/ __________________ Idą wakacje a ja idę na plaże

2008-02-05, 20:57	#2757
Ahcak Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Lbn Wiadomości: 891	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. Cześć Elffee, miło Cię widzieć po raz kolejny u nas No to kolejny dzień za nami Dziewczyny Wszystkie bez grzechów? Poćwiczone było? Uśmiechy na twarzach? Egzaminy pozdawane? (Ja dzisiaj zaliczyłam przedostatni, jeszcze pojutrze ostatni i ferie i pisanie mgr blehhh Pozdrawiam i mocno ściskam __________________ mam kota na gorącym dachu mojej głowy . . .

2008-02-05, 21:43	#2758
elianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 12 286	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. ja mam zły dzień... tak zły, ze zamiast jeść czekolade nie jadłam nic od czsu ryby.. mam ścisnięty zoładek i jesem mocno zestresowana... dobrze chocaż, że stres pobudza adrenalinę a w związku z tym przemiana materii rośnie a nie spada..... __________________ Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.

2008-02-06, 01:21	#2760
CarmelaSoprano Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: trójmiasto Wiadomości: 3 894	Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::.. Bilans: grzechów- ZERO ruch- oprócz tyrki w pracy spacer z psem i pół godzinki na stepie jutro zaczynam dzień dziewiąty! Miłej środy plażowiczki __________________ W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy Sarenka zębole Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów. Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)