Jasny podkład - zbiorczy

[milk]

ten nyx to jakaś dziwna sprawa, ja mam chyba stara wersje Pale, mój nie jest lejący się, chociaż chyba był sama już nie pamiętam kurcze... w kazdym razie nie jest ale mam wrażenie, że nie trzyma się skóry w sensie rozprowadzania, właśnie robi smugi, wydaje mi się, że jednak trochę kryje ale może dlatego, że mój taki "ścięty". j anim teraz rozbielam delikatnie revlon, delikatnie bo jest tępy. dla mnie tez wyznacznikiem jasności jest Gosh postaram się jutro zobaczyć tego swojego nyxa na kawałku twarzy i może wkleję tylko właśnie jak pamiętam to trafiają się dziewczynom różne konsystencje

[quench]

Napisane przez Chaigata

A te podkłady z Illa to jakie numerki?

Odpowiem za rousse: 105 i 115

Co do podkładów mineralnych, to faktycznie - można je łączyć i uzyskiwać fajne kolory. Z podkładami tradycyjnymi to ruletka - może zdarzyć się coś dziwnego, jakaś reakcja chemiczna która skasuje produkt ( chyba wspominałam, że łącząc 2 płynne podkłady zmarnowałam je; zaszła reakcja i mój podkład za dwie stówy zamienił się w kisiel)...

A tutaj mój bardziej udany twór. Składa się w dużej mierze z białej lucyny, białego undead foundation, french vanilla blusche i któregoś meow (chausie 0?). Jak widać w skórę wtapia się rewelacyjnie:

[rousse]

Napisane przez lemka

O ja. Masz wszystkie rozświetlacze, o jakich marzyłam. Mogłabyś porównać Inglota, Viperę, Body Shop i Elfa? Będę ogromnie wdzięczna, od dłuższego czasu poluję na rozświetlacz w formie kremu i nie wiem, który wybrać.

gdzieś już tu swatcha rozświetlaczy dawałam, poszukam na dysku...

[lemka]

rousse, a jak Twoje wrażenia? Który najfajniejszy?


Znalazłam ten post ale zdjęć nie ma. Może zniknęły po problemach technicznych z Wizażem?

[Szabik]

Napisane przez quench

Nyx, tak słabo kryje? O kurczę... I jest tak kiepsko jakościowy? To rozwiałaś moje wątpliwości. Nie będę już nim sobie zaprzątać głowy...

Nie powiedziała bym, że jest kiepski jakościowo. Ja musiałam trochę się namęczyć, żeby znaleźć sposób, żeby dobrze wyglądał. Dla mnie ostatnio krycie formuły Intensive EDMu jest niezadowalające, bo moja cera szaleje.
Pamiętam Quench, że pisałaś kiedyś, że w na którymś stanowisku Bobbi Brown powiedziano Ci, że nie ma w Polsce odcienia 00 i jest to jednak prawda jeśli chodzi o większość podkładów.

Napisane przez milk

ten nyx to jakaś dziwna sprawa, ja mam chyba stara wersje Pale, mój nie jest lejący się, chociaż chyba był sama już nie pamiętam kurcze... w kazdym razie nie jest ale mam wrażenie, że nie trzyma się skóry w sensie rozprowadzania, właśnie robi smugi, wydaje mi się, że jednak trochę kryje ale może dlatego, że mój taki "ścięty".

Milk mój NYX też nie jest lejący, jest trochę bardziej tępy od Burżuja, ale mam wrażenie, że dzięki temu dużo lepiej się utrzymuje.

Napisane przez lemka

O ja. Masz wszystkie rozświetlacze, o jakich marzyłam. Mogłabyś porównać Inglota, Viperę, Body Shop i Elfa? Będę ogromnie wdzięczna, od dłuższego czasu poluję na rozświetlacz w formie kremu i nie wiem, który wybrać.

Lemka przepięknym rozświetlaczem płynnym do jasnej cery (i w sumie do prawie każdej) jest MoonBeam z Benefitu, chociaż sama myślę też na tym z Inglota (mam róż z Inglota w takiej formie i jest cudowny).

A teraz zastanawiam się czy zamówić Illamasque (teraz kompletnie nie wiem jaki kolor) czy kupić ten większy stick z Bobbi Brown.

[lemka]

Szabik, oglądałam te rozświetlacze z Benefita i dla mnie one nie są warte tyle ile kosztują. Nic specjalnego. Chociaż możliwe, że nastawiałam się na cudo, a wtedy zawód tym większy.

[quench]

Napisane przez lemka

Szabik, oglądałam te rozświetlacze z Benefita i dla mnie one nie są warte tyle ile kosztują. Nic specjalnego. Chociaż możliwe, że nastawiałam się na cudo, a wtedy zawód tym większy.

Mnie też jakoś nie powaliły. Długo czaiłam się na high beama, już go nawet chwyciłam i wlokłam w swoich szponach w kierunku kasy, ale w ostatniej chwili się rozmyśliłam...

A nyx jakie daje wykończenie? Matowe, czy satynowe? Wymaga utrwalania pudrem? Migruje po skórze? Spływa z sebum? Jaki jest w konsystencji? Silikonowy, taki aksamitny czy może lekko pudrowy, "suchy"?

[milk]

oj z aksamitem on nic nie ma wspólnego, raczej taki suchy, mój przynajmniej taka pasta... benefity w necie (np. na all) sa o wieeeeele tańsze, ja myślę o różu tym wodnistym. minerały maja piękne kolory ale to nie dla mnie, potrzebuje normalnego maziajca.

[Szabik]

Napisane przez quench

Mnie też jakoś nie powaliły. Długo czaiłam się na high beama, już go nawet chwyciłam i wlokłam w swoich szponach w kierunku kasy, ale w ostatniej chwili się rozmyśliłam...

A nyx jakie daje wykończenie? Matowe, czy satynowe? Wymaga utrwalania pudrem? Migruje po skórze? Spływa z sebum? Jaki jest w konsystencji? Silikonowy, taki aksamitny czy może lekko pudrowy, "suchy"?

Mnie akurat HighBeam powalił, bo wygląda na mnie dokładnie tak jak chciała bym, żeby wyglądał rozświetlacz. Inne rozświeltacze Benefiitu na mnie wrażenia nie zrobiły, chociaż dobre opinie ma Hollywood Glow (?), ale obawiam się, że na mnie może być za ciemny.
Wykończenie NYXa jest wg. mnie satynowe, ja wszystkie podkłady płynne muszę utrwalać pudrem, inaczej świece się straszliwie. Trzyma się całkiem nieźle, nie oczekuje od podkładów płynnych, żeby trzymały się cały dzień, ale na pewno dłużej i lepiej od Bourjois HM (mogę się powoływać praktycznie tylko na ten płynny podkład, bo nic innego nie miałam). U mnie trzyma się względnie przez kilkadziesiąt minut na nosie w miejscu, gdzie opierają się okulary (okularnicy pewnie wiedzą, że w 5, góra 10 minut podkład z tego miejsca znika). Sama konsystencja nie jest jakoś wybitnie tępa, ale na pewno nie "aksamitna" (a ja typowej silikonowości w podkładach nie lubię).

[quench]

O, to bardzo dobrze że nie jest taki silikonowy. Zdecydowanie wolę ostatnio podkłady bardziej pudrowe, które szybko zastygają na skórze; takie jak np true match l'oreala.

[tiramisu_]

Napisane przez rousse

ten Lancome podróbka jak nic...
Daję fotki mojej obecnej bladej kolorówki (łącznie z korektorami i rozświetlaczami ) z podkładów używam tylko illa i minerałów obecnie
Ten z body shop mam dzieki jednej miłej wizażnce

Ten korektor Inglota jest naprawdę taki jaśniutki?

[lemka]

Napisane przez quench

O, to bardzo dobrze że nie jest taki silikonowy. Zdecydowanie wolę ostatnio podkłady bardziej pudrowe, które szybko zastygają na skórze; takie jak np true match l'oreala.

A ja właśnie nie cierpię True Matcha, podkreśla mi każdą skórkę niestety. W ogóle ja nie przepadam za pudrowymi podkładami. Właśnie zastanawiam się nad podkładami z Inglota i nie wiem który wybrać. Czy ten biały czy ten z pompką.

[rousse]

Napisane przez tiramisu_

Ten korektor Inglota jest naprawdę taki jaśniutki?

nom, jest biały a drugi baardzo jasno-żółty
znalazłam na dysku fotki rozświetlaczy, choć niektórych tu nie ma, więc później dorobię zdjęć

[quench]

Eh I tak najlepsza jest illamasqua RF 105. Ten podkład powinien zostać podkładowym odkryciem roku 2010

[lemka]

Napisane przez rousse

nom, jest biały a drugi baardzo jasno-żółty
znalazłam na dysku fotki rozświetlaczy, choć niektórych tu nie ma, więc później dorobię zdjęć

To ja widzę, że Inglot daje najmocniejszy efekt. Jak kiedyś miałam próbkę tego rozświetlacza, to mieszałam go z podkładem i wtedy podkład ładnie się rozjaśniał i dawał efekt glow.

To ja jeszcze poczekam na Viperę i The Body Shop. CHociaż z TBS kusi mnie taki rozświetlacz, który jest w kilku kolorach. Widziałam taki ładny jasnobeżowy, bo wydaje mi się, że wyglądałby naturalniej niż biały na mojej żółtej karnacji.

[quench]

Z tymi rozświetlaczami z TBS to jakaś tajemnicza sprawa. Ostatnio jak byłam w TBS po swoje kulki, to rozświetlacze w kremie wyparowały z półek. Został tylko ten biały Różowego i dwóch beżowych nie widziałam. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy brak towaru

[Mademoiselle_Pauline]

Również mam jasną cerę i nie mogę znaleźć idealnego podkładu. Obecnie używam podkładu Pharmaceris Ivory, ale ten odcień jest dla mnie za ciemny
Czy któraś z was go uzywała i zna jakiś podkład jasniejszy o jeden odcień od Pharmaceris do ok.50 zł ?

[fiasco]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Również mam jasną cerę i nie mogę znaleźć idealnego podkładu. Obecnie używam podkładu Pharmaceris Ivory, ale ten odcień jest dla mnie za ciemny
Czy któraś z was go uzywała i zna jakiś podkład jaśniejszy o jeden odcień od Pharmaceris do ok.50 zł ?

powiedz jeszcze, czego oczekujesz od podkładu

[lilianatoja2]

Dziewczyny, skoro was w miarę regularnie podczytuję , to chciałam się podzielić swatchem porównującym Elemong i MFE HD 15
Miał być to odcień jasny (z tonami różowymi). Przy Elemongu wyszdł beżowo. Ciekawe jak w takim razie wypada kolor 117 (z tonami neutralnymi)

[fiasco]

Napisane przez lilianatoja2

Dziewczyny, skoro was w miarę regularnie podczytuję , to chciałam się podzielić swatchem porównującym Elemong i MFE HD 15
Miał być to odcień jasny (z tonami różowymi). Przy Elemongu wyszdł beżowo. Ciekawe jak w takim razie wypada kolor 117 (z tonami neutralnymi)

wygląda jasno, tylko rzeczywiście beżowo/brzoskwiniowo

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez fiasco

powiedz jeszcze, czego oczekujesz od podkładu

Nie może mieć drobinek, nie musi matować - od tego mam puder, chcę żeby był kryjący, ale jednocześnie żeby nie tworzył maski na twarzy
Mam cerę wrażliwą, normalną ze skłonnościami do mieszanej
A więc podkład nie może wysuszać. Nie mam pojęcia jaki odcień ma moja cera, ale na pewno nie jest żółtawa.

[quench]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Nie może mieć drobinek, nie musi matować - od tego mam puder, chcę żeby był kryjący, ale jednocześnie żeby nie tworzył maski na twarzy
Mam cerę wrażliwą, normalną ze skłonnościami do mieszanej
A więc podkład nie może wysuszać. Nie mam pojęcia jaki odcień ma moja cera, ale na pewno nie jest żółtawa.

"Ivory" Revlonu i "Porcelain" Gosh-a. Te są najmocniej kryjące i jasne. No i kosztują w granicach 50 zł.
Możesz też pogrzebać w minerałach...

Dziewczyny, jako, że na KWC od jakiegoś czasu "króluje" Pro Longwear MAC-a postanowiłam zdobyć próbkę podkładu i pokazać Wam, czy mamy w MAC-u czego szukać. No więc część z nas chyba nie ma...
Przed Wami NC 15:

[lemka]

Dla mnie kolor jest różowy no i rzeczywiście raczej nie dla bladolicych.

[marta179]

Fuu jaki MAC pomarańczowy
Do dziewczyn, które tak jak ja mają mocno żółtą kurczakowatą szyję i różową twarz wiecie co chyba najbardziej żólty podklad z plynnych jaki udało mi się testować to jednak Armani(mialam tylko luminous silk). Pan w Douglasie dał mi i 2 i 3, twierdząc że 3 jest bardziej żółta. I miał rację. Ciężko mi dostrzec różnicę w jasności, nie widzę żeby 3 wypadała na mnie ciemniej, a jest trochę bardziej żółta. Pomyślę nad pełnowymiarowym
Z tym, że w zimie wszystko co mam na paszczy zamienia się w niewiadomo co albo znika. Ostatnio używałam tylko Benefita(boi-inga i get even) i byłam w szoku dzisiaj rano przy dziennym świetle jak zobaczyłam jak bardzo get even mnie wybiela! nie wiem czy to możliwe żebym przyciemniała nie widując słońca i prawie nie przebywajac w dziennym świetle. Get even jest naprawdę bardzo jasny i żółty, a jak wyglądam trupio biało, tak niezdrowo

[lilianatoja2]

Napisane przez quench

"

Miałam ten CS i na "mojej" ręce nie wyglądał aż tak "biało"

[fiasco]

dziewczyny, ten podkład kryjący z Flormaru, który to ponoć taki mega jasny jest, pojawił się na allegro: http://allegro.pl/flormar-podklad-kr...446528957.html
tylko coś dziwnego jest w tej aukcji na tych pseudo-swatchach, bo najjaśniejszy jest na nich Natural Ivory, a ponoć najjaśniejszy jest Porcelain Ivory, nawet logika na to by wskazywała...

[quench]

Napisane przez lilianatoja2

Miałam ten CS i na "mojej" ręce nie wyglądał aż tak "biało"

Kwestia doboru koloru przez aparat, później karty graficznej i monitora Dla mnie ST-02 jest ciągle zbyt ciemne. A MAC mnie rozwalił po prostu... Taaki ciemny. A szkoda, bo ma fajną konsystencję. Na początku to taka emulsja, a potem zastyga dając pół-matowe wykończenie.

I jeszcze jedno - dziewczyny - ostrzegam przed podkładem Givenchy Photo'perfexion Light. Sprawdzałam dzisiaj odcień w Sephorze... I jestem w szoku! Miałam już dziesiątki podkładów i jeszcze nie spotkałam takiego tworu jak on...
Biorę tester, odlewam sobie kropelkę i idę do lustra. Kolor ładny (nr 1 na testerze, nie znam nazwy a nie chce nikogo wprowadzać w błąd twierdząc że to light porcelain) taki jasny, ciepły beż. Rozcieram na policzku i doznaję szoku - kolor się utlenia na moich oczach! Z jasnego beżu robi się bardzo żółty beż... Ba, na mojej mlecznobiałej gębie po prostu pojawiła się ciemna, żółtawa plama, w dodatku intensywniejsza tam, gdzie było więcej podkładu...
Tak więc podkład doradzam tylko tym dziewczynom, które:
a) maja wyraźnie żółte lub brzoskwiniowe tony,
b) nie maja dużego problemu ze znalezieniem odpowiednio jasnego podkładu (bo ten w rzeczywistości jest jeszcze ciemniejszy niż klasyczny Photo' Perfexion o odcieniu 03 Sand).
Duże, duże rozczarowanie

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez quench

"Ivory" Revlonu i "Porcelain" Gosh-a. Te są najmocniej kryjące i jasne. No i kosztują w granicach 50 zł.
Możesz też pogrzebać w minerałach...

Niestety Revlon mi nie pasował, do suchej był za tłusty, a po wersji dla cery tłustej miałabym pewnie okropnie przesuszoną twarz.

[lemka]

Napisane przez fiasco

dziewczyny, ten podkład kryjący z Flormaru, który to ponoć taki mega jasny jest, pojawił się na allegro: http://allegro.pl/flormar-podklad-kr...446528957.html
tylko coś dziwnego jest w tej aukcji na tych pseudo-swatchach, bo najjaśniejszy jest na nich Natural Ivory, a ponoć najjaśniejszy jest Porcelain Ivory, nawet logika na to by wskazywała...

Bo oni mają dwie tonacje w podkładach Te pierwsze numery są żółte, a te od 05 bodajże są różowe.

[fiasco]

Napisane przez lemka

Bo oni mają dwie tonacje w podkładach Te pierwsze numery są żółte, a te od 05 bodajże są różowe.

zapomniałam o tym choć te swatche są nadal bardzo nieprzejrzyste. warto się skontaktować ze sprzedawcą. ciekawe, czy ten matujący Fair Ivory jest taki jasny, jak sprzedawca twierdzi pozostaje mi czekać. dzisiaj powinien przyjść. już naładowałam aparat, żeby móc od razu zrobić swatcha