|
|
#2731 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zgodziłabym się z kilogramowym wzrostem, ale 3?... Mój organizm nie pozostaje mi dłużny widocznie, może mam już tak rozchwiany metabolizm, nie wiem... ale to i tak zbyt surowa kara...
Liczę na to, że to wróci za moment do normy, teraz grunt to cierpliwość... Jestem beznadziejnym przypadkiem ---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- Cytat:
niby wizyta w toalecie codziennie, ale jakoś tak ubogo Cytując Joasię - znów chudnę to samo... ech... głupich nie sieją
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
|
#2732 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 |
|
|
|
|
#2733 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
ja w zasadzie zaczęłam tyć kiedy rodzice zostawiali mnie u babci jak miałam ok 5 lat. Może mniej. Babcia robiła frytki, zapiekanki, ciasto, i tak zaczęłam rosnąć. Jednak mnie to tak nie załamywało bo w klasie była grubsza dziewczyna ode mnie i to sporo mając 15 lat ważyłam 70kg, pamiętam bo akurat miałam pierwszego chłopaka. W wieku 17 za namową chłopaka który był zagranicą i bratowej wzięłam się za siebie i od czerwca do października zrzuciłam 19kg, schudłam z 76 do 57. Po tym waga się ustabilizowała normalnie jadłam , waga trzymała się na 60. 3 lata później chłopak kupił auto i zaczęliśmy jeździć po miastach zaliczając sklepy. Ja kupowałam ciastka i wciągałam codziennie jedna paczkę bo chłopak słodyczy nie lubił. Tak więc waga zaczynała rosnąć, że od lipca 2009 do maja 2010 przytyłam 16kg. Wiązało się to między innymi z tym że w związku zaczęło mi się chrzanić strasznie. No i chłopak po 5 latach mnie zostawił. Więc znowu wzięłam się za siebie. Przez 1,5mc schudłam 8kg i ważyłam 67kg kiedy poznałam swojego męża. No ale potem szczęście mnie dopadło :/ jak brałam ślub ważyłam ok 70kg (w grudniu tego samego roku)a w październiku jak zaszłam w ciążę ważyłam 86. Przy porodzie dobiłam do 109, po porodzie 99 no i potem 105. I tak się trzymało. Teraz walczę i jest 95,5 fury sue,ja też nie wierzę że to masa. |
|
|
|
|
#2734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Furry Sue dziewczyny mają rację. Pojadłaś przez ten tydzień dużo soli, bo bigos czy pierogi to słone dania, która zatrzymała Ci wodę w organizmie. Poćwicz trochę i na pewno spadnie
|
|
|
|
#2735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Joanna się wypowiada w sprawie klubu ...
Faktycznie porównywanie zdjec sprzed , w trakcie i po zrobiło się trudne ... Przy 80 zdjęciach .. A na pewno będzie więcej ... Więc jestem za zmianą ..Powtórze żeby była jesność że zrozumiałam o co chodzi - każda osoba zakłada sobie osobny wątek w dyskusji i tam wkleja zdjęcia rodzinne, towarzyskie i bieliźniane w miarę mozliwości z info o czasie i wadze dobrze rozumiem? Bo ta idea mi się podoba - każdy może sobie to sam zrobić w wolnej chwili Jakby jeszcze każdy wątek zatytułować np 'joanna", "Carla" itd ... Wtedy można by też komentować czyjeś wyniki i wszystko byłoby w jednym miejscu... Jakby ktoś chciał![]() nadalka wow dla Twoich sukcesów odchudzaniu ... Masz przewagę- wiesz jak wyglądasz poniżej 60 (super ja nie pamiętam takiej wagi Ale też tyłam zawsze "ze szczęścia"... Teraz próbuje chudnąć ze szczęścia ![]() ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Carla Furry Sue nie myślcie że to czerwone na tablicy to jakaś szkarłatna litera mnie to zawsze mobilizowało trochę więc może i Wam pomoże ![]() Jako weteranka chudniecia już schudnietego potwierdzam 3,5kg to nie tłuszcz... Poprostu w ciagu odchudzania z lekka się "przeczyszczamy" - mam na myśli np jelita, wodę w komórkach itd ... Trochę spadnie na pewno - faktycznie dobrze byłoby może ograniczyć odrobinę sól... No i Furry urlop to urlop - ale teraz koniec urlopu więc cycki w górę i do przodu ![]() Carla dzieki za pochwały - ale mój niezły weekend to jednorazowy "wyskok" ... W przyszłym tygodniu jadę na imieniny do ojca .. W planach mam też impreze z przyjaciółmi ... Staram się teraz spiąć - żeby ewentualne odrabianie strat nie wystartowało z 78 np Apropo pizzy - w ten weekend poważnie rozważałam ja ze trzy razy ![]() ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Ach i żeby nie było skalpel wykonany W tym tygodniu wybije mi miesiąc z Ewą - a za mna 19 treningów ... W czwartek pomierze i zobaczymy czy są efekty w centymetrach ... Troche sie boję że nie - i cały pot wylany na nic
|
|
|
|
#2736 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Joanna, ja bym bardziej rozumiała to tak, że każda zakłada sobie oddzielny wątek, na sukcesy i porównania a np. wątek "nasze zdjęcia" do prywatnych czyli nie wiem, jakieś okazje, przyjęcia , wakacje, itp
|
|
|
|
#2737 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zaraz bede was nadrabiac
za mna juz skalpel mam @ wiec nie podaje wagi, w tym tygodniu czuje sie wyrozniona :P
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#2738 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Joanna, a ja tam słyszałam, że szczęśliwe mężatki są szczupłe
|
|
|
|
#2739 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
witajcie kobietki...........nie żle produkujecie
nie odzywałam się bo całkiem zmulił mi się internet no niestetyczytam was cały czas ale niestety nie mogę pisać. za podrzeranie bić nie będę jeśli to coś pomoże to w niedzielę sama wciągnełam kawał ciasta- i odbijało mi się nim cały dzień ![]() za to dzisiaj na wadzę kolejny spadek.....od poniedziałku kolejne - 900 gram. więc wnioskuję że mój sposób żywienia przynosi jakieś efekty ![]() moja dzisiejsza waga to 78,1 a oczywiście gratuluję wszystkich spadków witam nowe dziewczynki mariamarysieńka myślę że żle zbilansowałaś swoją dietę............bo przy dobrze ułożonym nenu nie mam napadow głodu będę do was zaglądać.............z czytaniem jestem na bieżaco gorzej z odpisywaniem....... ...............ale postaram się nadrobićbuziaczki
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
#2740 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
GRATULUJĘ SPADKÓW!!!
![]() Jestem pod Wrażeniem tych waszych kg w tym miesiącu. U mnie po weekendzie 82,5 czyli o -300g ale i tak jestem zła bo w piątek miałam 81,8:/ ale mam nadzieję, że to woda bo lada dzień powinna mnie @ nawiedzić. Ja w styczniu zrzuciłam 3,5 kg a mogło być trochę ponad 4 gdyby nie ta nieszczęsna pizza i wino. ale teraz już tylko zdrowe jedzenie bo to do niczego nie prowadzi.Joanna ja też zawsze tyłam "ze szczęścia" i tak moje szczeście mnie zaprowadziło do 112 kg Carla musimy te weekendy zmienić ale powiem Wam, że do stycznia było super nie ciągnęło mnie do niczego, może to świadomość, że byłam po operacji i wiedziałam,że nie moge i bałam się że będzie mnie boleć tak jak przed operacją. Od czasu jak w Sylwka sobie pofolgowałam i nic mi nie było to teraz ciągle mam na coś ochotęFurry Sue ja też uważam,że część to woda i złogi zalegające w żołądku i jelitach. Także głowa do góry i dietujemy dalej. Nadalka tak to moje spodnie niestety... Twoje też tak będą kiedyś wyglądały. Mam wrażenie,że po sobie się tak nie widzi faktycznej wagi. Ja nie miałam świadomości jak wyglądałam i chyba do teraz nie bardzo mam chyba ze patrze na te spodnie właśnie. Teraz ważę mniej więcej tyle co na studiach a wtedy czułam się dużo lepiej w swoim ciele, chyba mój móżdzek się pogubił i już sam nie wie ile waże i jak wyglądam.
__________________
Start: 01.01.2012 Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony! Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony! Cel III:89(88), 86, 83, 80 - zaliczony! ![]() Cel IV:77, 74, 71, 68 - "Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!" |
|
|
|
#2741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Kasiunia ja problemu ze spodniami nie będę miała bo nie chodzę w spodniach. Raczej może że nie problemu ale takie porównania
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#2742 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Gratuluję Wszystkim spadków.
![]() Furry Sue zgadzam się z dziewczynami, że to nie masa wzrosła, a raczej woda się zatrzymała no i resztki zostały. Spinamy pośladki i odchudzamy się dalej ![]() Jestem po obiedzie, już dzisiaj nawet poćwiczyłam . A jutro do lekarza na kontrolę idę i okaże się jaki mam cholesterol. No i zapisałam się do dentysty, niestety wizyta dopiero 15 marca, mam nadzieję że do tego czasu się nie rozmyślę
__________________
?
|
|
|
|
#2743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
CARLA
A no tak, chcę drugie studia dzienne zacząć A jeśli nie dzienne to zaoczne, zobaczymy jak będzie z pracą. W każdym razie maturę z matematyki w maju będę zdawać. Ja zeżarłam dziś kawałek ciasta drożdżowego, oczywiście od razu wmówiłam sobie, że przytyję 5 kilo po nim Dziewczyny, biorę się za siebie. Naprawdę biorę się za siebie. Wiecie, siłownia, aerobik, jazda konna, joga, basen...To wszystko jest kuwa nie dla mnie Cytat Mariolki z Paranienormalnych ![]() Tak serio, to dziś zaczynam ćwiczyć. Nawet chciałam iść rower odkurzyć i jechać, ale zaczęło padać nadalka ale Ty ładna jesteś Edytowane przez ogolnie Czas edycji: 2013-02-04 o 15:48 |
|
|
|
#2744 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Mi przybyło ze szczęscia 17 kg (a dzieci nie rodziłam
I między innymi dlatego nie spinam się jakoś specjalnie - po wielu dietach wiem że nie wytrzymam reżimu przez parę tygodni (co dopiero miesięcy - kwiatuszek Zresztą co to za życie bez pizzy, ptasiego mleczka, winka z przyjaciókami , piwa ze znajomymi , rodzinnych uroczystości i romantycznych kolacji z M. Grunt to znaleźć złoty środek U mnie skłonności do nadwagi są rodzinne - jak miłość do jedzenia) więc zdaję sobie sprawę że to walka na całe życie. Więc zamiast sobie wszystkiego odmawiać - zmieniam nawyki i szukam rozsądku Piszę to nie dlatego żeby promować wekendowe podjadanie czy pizzodietę Jak ktoś potrafi to niech robi jak kwiatuszek - niedługo nas wszystkie wyprzedzi, schudnie i zostawi ![]() ---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ---------- Wynurzam się bo jak komuś nie idzie metodą diety rosądnej i bezgrzesznej - to może warto próbować czegoś innego Żeby się nie dołować za bardzo jak się coś pożre... A w ogóle wiosna idzie i jakaś zadowolona jestem W spodnie weszłam stare ... A na jesieni na nogi włożyć ich nie mogłam... Mam wrażenie że juz przekroczyłam granice miedzy grubą baba a rubensowskimi kształtami ![]() ---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ---------- Obrzydliwa jestem w ty samozadowoleniu ... Wiem I to na trzeźwo - do sałatki owocowej .. Bo jogurt z mango zamarzł mi na kamień
|
|
|
|
#2745 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Melduje, że podczas choroby udało mi się nie przytyć. Dostałam pracę, tylko do końca marca, ale zawsze jakaś i jako iż jest to wykonanie projektu to jest masa roboty na już wiec będę Was rzadziej odwiedzać, ale z diety się nie wypisuję, tylko będę Was gonić, bo widzę, że jestem na szarym końcu. Ale wiem komu to zawdzięczam
mam nadzieję, że jak będę miała dużo zajęć to nie będę mieć czasu na myślenie o jedzeniu
|
|
|
|
#2746 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
nadalka, ogolnie Cie chyba podrywa, ze tak slodzi xD
A ja tam ze szczescia chudne. Szkoda, ze rzadko bywam naprawde szczesliwa xD a jak mam doła czy slaby nastroj, to ciagke tylko zre dlatego tak w ciazy przytylam ;/ Jakby tyła ze szczescia, to bylabym naaaprawde szczupła xDDD
|
|
|
|
#2747 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
|
|
|
|
|
#2748 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 757
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Zgadzam się z JoannaXL, nie dla każdego jest rygorystyczna dieta
I ja też mieszczę się w mniejsze, stare spodnie, obecne zaczęły ze mnie zjeżdżać
|
|
|
|
#2749 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
no ale jest z fajnego materialu i dlugo mi posluzy jeszcze, ale dziekiCytat:
![]() Dieta dzis ok. Kumpela w nagrode, ze zabralismy ja z miasta kupila mi paczka, a K. czteropak... ehhh paczka podzielilam na 4 i zjadlam 1/4 reszte zostawilam na talerzyku Skalpel na dzis zalatwiony kolejny dzien do przodu!Gratuluje wszystkim spadkow!
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#2750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja dzisiaj jestem z siebie piekielnie dumna, bo, uwaga, zjadłam 5 posiłków
ś: 2 kromki razowca z pastą jajeczną, troszkę pozostałej galaretki ze słoika ![]() IIś: surówka marchewkowa z jabłkiem (może wreszcie ją polubię?), jogurt o: kuskus ( ) z cebulką i kurczakiem plus ogórki ze szczypiorkiem i jogurtemp: zupa warzywna k: ser biały chudy (taki zrobiony przez moją babcię ) z połową łyżeczki mioduNawet nie wiecie, jak się cieszę Mam nadzieję, że jutro będzie podobnie A propos tego podjadania - u mnie niestety bez reżimu nie da rady Jak podjadam sobie, a to cukiereczka, a to ciasteczko do kawy, to guzik nie chudnę I jestem strasznie dumna z siebie, że nauczyłam się odmawiać słodyczy A dzisiaj nawet na korkach babka mnie częstowała Michałkami (moje ulubione cukierki
|
|
|
|
#2751 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja się zawzięłam i nie jem już słodyczy prawie 5 tygodni
nawet miligrama a potrafiłam wsunąć jednego dnia całą czekoladę i 3 batoniki.
|
|
|
|
#2752 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 757
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() ilość posiłków jest bardzo ważna..a i odmawiania jak widać trzeba się nauczyć |
|
|
|
|
#2753 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dzisiaj około 1500 kcal, może trochę więcej ze względu na to że musiałam zjeść trochę słodkiego bo mało cukru miałam
![]() Co do reżimu w diecie, to ja też muszę mieć, bo jak raz się skuszę to nie umiem przestać jeść potem.
__________________
?
|
|
|
|
#2754 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Cytat:
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
||
|
|
|
#2755 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Uff, dzisiaj byłam grzeczna, niecałe 1700, zaszalałam z węglami, bo dobiłam do 200, ale same zdrowe węgle - płatki owsiane, brązowy ryż i łyżeczka miodu
![]() Od dwóch dni kłuje mnie żołądek, nie wiem co to, a dość nieprzyjemne ![]() Idę robić abs ![]() A z podjadaniem słodyczy faktycznie tak jest - paradoksalnie najłatwiej nie zjeść tego pierwszego kęsa, czekoladki, ciasteczka.. jak już się spróbuje to potem dużo trudniej powstrzymać się przed kolejnymi. Przynajmniej u bardzo wielu osób tak to działa, u mnie też
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2756 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Kwiatuszku Co ta waga tak Tobie leci?
Jesteś "wielka"Mariamarysienka Super że 5 posiłków było Furry Sue Tak jak dziewczyny piszą- dużo z tej wagi to woda Ogolnie A o jakimś konkretnym kierunku myślisz? Witaminkab Super że dostałaś to zlecenie ---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ---------- Milenko Brawo za 1/4 pączka A swoją drogą ile zamierzacie ich zjeść w czwartek?![]() ---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- Cytat:
jak mi smutno - jem i tyje ze szczęścia - jem i tyję x 2
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
||
|
|
|
#2757 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
O matko to już TEN czwartek?? Nie no, ja pasuję... i tak pojechałam po bandzie.
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#2758 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Moje jedzonko dzisiaj nie źle choć mało bo ok 1000kcal wyszło tylko:
I kromka razowca z pasztetem i pomidorem ( tylko pasztet był rano w lodówce) II ryż, potrawka z kurczaka w sosie jogurtowym, warzywa na patelnie III kromka razowca z szynką, 1/2 świeżego ogórka IV jogurt naturalny + mieszanka musli No i szczerze mówiąc teraz jestem głodna Idę sobie rozpuścić błonnik bo jestem bliska pożarcia kanapki. Dobranoc dziewczynki
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#2759 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja nikogo nie podrywam, stwierdzam fakty tylko
![]() Za dziś możecie, a nawet powinnyście mnie zabić. Do 17 było ok z jedzeniem, potem się posypały słodkości Oczywiście nie ćwiczyłam dziś, bo kumpela wpadła. Wybombałyśmy 1,5 butelki wina - aż dziw, że jeszcze racjonalnie piszę do Was i pojadłyśmy słodkości Nie mam od wczoraj silnej woli, za cholerę |
|
|
|
#2760 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja za paczkami nie przepadam za bardzo, wiec dla mnie moga nie istniec. Wiem, ze bede robic faworki, zjem ze 3? Tlusty czwartek... no zmora wszystkich, ktorzy lubia paczki, a nie moga ich jesc. Zjadlam tego paczka w sumie tylko dlatego, zeby kumpeli przykro nie bylo. Robimy czasami sobie takie male upominki, typu salatka, jakies ciastko, cos dobrego jej zawsze przyniose
Jak ide zawsze do niej to dla malego kupuje rogala, albo paczka. Staram sie nie kupywac mu slodyczy, bo wiadomo - sa zle.Co do milosci i jedzenia. Ja jak poznalam K. bylam ok. Pozniej sie zaczelo... jedzonko, dogadzanie, gotowanie, i wypychanie... do dzis pamietam jak dawal mi na droge sezamki, jak szykowal kolacje i jak kupywal slodkosci... Zreszta ja jestem nie lepsza! Dogadzalam mu i tak oto urosly 2 wieprze. To milosc! od niej tak przytylismy ![]() CARLA do I dałabym owoc kiwi, lub papryke 40g + pol pomidora + cebulka np. a do IV kiwi lub 2 mandarynki Widzisz jestes glodna, bo mozg nie dostal wszystkiego co chcial. Jutro bedzie lepiej
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:09.




niby wizyta w toalecie codziennie, ale jakoś tak ubogo 

Faktycznie porównywanie zdjec sprzed , w trakcie i po zrobiło się trudne ... Przy 80 zdjęciach .. A na pewno będzie więcej ... Więc jestem za zmianą ..




no niestety
-20kg 04.05.2013
czyli o -300g ale i tak jestem zła bo w piątek miałam 81,8:/ ale mam nadzieję, że to woda bo lada dzień powinna mnie @ nawiedzić. Ja w styczniu zrzuciłam 3,5 kg a mogło być trochę ponad 4 gdyby nie ta nieszczęsna pizza i wino.
ale powiem Wam, że do stycznia było super nie ciągnęło mnie do niczego, może to świadomość, że byłam po operacji i wiedziałam,że nie moge i bałam się że będzie mnie boleć tak jak przed operacją. Od czasu jak w Sylwka sobie pofolgowałam i nic mi nie było to teraz ciągle mam na coś ochotę






) z cebulką i kurczakiem 
Jesteś "wielka"

