Polecamy:

Bettina_ · 2014-09-15, 22:38

Hej

pogubiłam dziś drogę w lesie i z 45 minut zrobiło się 1,15 hehe ale biegło sie fajnie

Miss Saeki · 2014-09-16, 08:42

Cytat:

Napisane przez irenkaaa

Odgrzewam temat. Artroskopia z czyszczeniem lakotki około rok temu + usunięcie kilku torbieli z kolana. Narazie czesciej marsz niz bieganie + od jakiegos czasu rower stacjonarny ale bol czasem powraca ( szczegolnie w miejscu gdzie był największy torbiel; zaraz koło rzepki od wewnętrznej strony. ). Szczegolnie po zrobieniu wiecej niz 10- 12 km w jeden dzien. Nawet marszu. Choc zazwyczaj staram sie 4-6 km co 1-3 dni chodzić. Niedużo wiem ale lepiej niz nic. Nie zawsze boli ale jednak. No i nie zawsze robie takie odcinki( 10-12km) Moze jakies ćwiczenia dodatkowe ?
Przed operacja było dosc spore pęknięcie z tego co lekarz mowil i troche do ,,czyszczenia"
Pytanie tylko. Da sie biegać po rozgrzebanej lakotce?tak zeby sobie nie rozwalić bardziej kolana?

A jak wyglądała Twoja rehabilitacja po zabiegu?

Ja miałam usuwaną łąkotkę już 11 lat temu i czasem nadal boli mnie jak biegam. Ortopeda zalecił mi pływanie i siłownię.

irenkaaa · 2014-09-17, 08:30

Cwiczenia w domu. Dosc szybko doszla noga do siebie. Ale ortopeda co mi termin wyznaczali na kontrol to inny Bo to poradnia szpitalna w irlandii wiec szybko szybko jak spytalam co moge czego nie to on mial jakos na wszystko zwis ze sie brzydko wyraze a 6 tyg po operacji na kontroli nawet nogi by nie ogladal Gdybym mu me pokazala na sile. Niestety tam system zdrowotny jak dla mnie duzo gorszy niz w pl.
Takze u mnie niby powiedzial ze moge wszystko ale aby nie przeciazac.
Zastanawialam sie tylko czy jest tu ktos kto znowu biega I po jakim czasie I co mial robione wczesniej Bo wiadomo artroskopia artroskopii nie jest rowna

Sent from my iPhone using Tapatalk

czarna_kawa80 · 2014-09-22, 09:59

uwaga proszę się nie śmiać

chwalę się

przebiegłam wczoraj pierwszy raz 10,5 km, prawie bez przystanków

ZachariaszNowakowski · 2014-09-22, 10:02

Cytat:

Napisane przez czarna_kawa80

uwaga proszę się nie śmiać

chwalę się

przebiegłam wczoraj pierwszy raz 10,5 km, prawie bez przystanków

Nie ma sie z czego smiac :P 10 km to juz calkiem ladny dystans. Jak zrobiony ponizej 6 min/km to juz w ogole super. Jak mialem miesiac przerwy w bieganiu i wyszedlem na 10 to az sam sie zdziwilem, jak bardzo taki dystans tyra.

cava · 2014-09-22, 12:18

Cytat:

Napisane przez czarna_kawa80

uwaga proszę się nie śmiać

chwalę się

przebiegłam wczoraj pierwszy raz 10,5 km, prawie bez przystanków

Brawo!

10 km, to nie jest mało. To jest dużo.

staska_stasia · 2014-09-22, 19:07

Oki, ból piszczeli przeszedł, ćwiczyłam, smarowałam, łykałam coś przeciwzapalnego. Długo mnie to jednak trzymało

ale najważniejsze, że już przeszło.
Zaczynam teraz biegać z głową (chyba). Dzisiaj było 30 minut (mniejszej pętelki już raczej nie wykręcę). Czuję uda

Dziwne, te mięśnie akurat powinnam mieć mocno wyrobione po rowerze

Przy okazji muszę opowiedzieć o przykrym incydencie z dnia dzisiejszego. Biegnąc przez wąwóz jakiś gówniarz postanowił mnie poszczuć psem

I jeszcze z tekstem: bo tak wolno biegasz, to chciałem zmotywować. Piesek z typu tych większych i nie w kagańcu

Kilka lat temu w tym samym miejscu, również przez psa, przeleciałam nad kierownicą roweru

jaityle · 2014-09-23, 08:30

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Najlepiej jak zaczynasz to mieszać bieg z marszem, najlepiej z jakimś zegarkiem np. 1 min biegu 2 min marszu lub inne proporcje, nie wiem jaką masz kondycję. staraj się biec jak najwolniej, nad szybkością biegu popracujesz jak będziesz mogła dłużej biegać bez przerw na marsz.

A czy to ciągłe patrzenie na zegarek nie jest wkurzające? (dla mnie jest i właśnie zastanawiam się jak rozwiązać ten problem).

Pijecie w trakcie biegu? Butelkę trzymacie w ręce?

Co myślicie o tym planie?
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1

Mandragorrka · 2014-09-23, 09:02

Cytat:

Napisane przez staska_stasia

Przy okazji muszę opowiedzieć o przykrym incydencie z dnia dzisiejszego. Biegnąc przez wąwóz jakiś gówniarz postanowił mnie poszczuć psem

I jeszcze z tekstem: bo tak wolno biegasz, to chciałem zmotywować. Piesek z typu tych większych i nie w kagańcu

Kilka lat temu w tym samym miejscu, również przez psa, przeleciałam nad kierownicą roweru

Co za idiota

Kiedyś też mnie spotkała przygoda z psem. Pies typu owczarek na spacerze bez kagańca i smyczy. Jak się zbliżyłam to pies na mnie skoczył, a właściciel zero reakcji. Jak mu zwróciłam uwagę, że pies powinien być na smyczy i w kagańcu to dostałam opierdziel jakim prawem biegam koło psa. Powinnam się zatrzymać i spokojnie przejść.
Noż cholera jasna od kiedy to psy mają większe prawa niż ludzie?
Niestety od jakiegoś czasu mam bardzo złe zdanie o większości właścicieli psów za to, że nie pilnują swoich pupili ani po nich nie sprzątaja. Wiadomo są też właściciel którzy dbają o psiaki, jednak wiadomo, ze bardziej widać tych ktorzy mają w nosie co robi pupil na spacerze.

Cytat:

Napisane przez jaityle

A czy to ciągłe patrzenie na zegarek nie jest wkurzające? (dla mnie jest i właśnie zastanawiam się jak rozwiązać ten problem).

Pijecie w trakcie biegu? Butelkę trzymacie w ręce?

Co myślicie o tym planie?
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1

NIe patrzyłam na zegarek, na początku ustawiałam sobie stoper w zegarku, a potem biegałam z aplikacją w telefonie. Telefon na ramieniu, a aplikacja to jakieś interwały. Nie pamiętam dokładnej nazwy.

Nie biegałam z wodą. A nawet jeśli potrzebowałam to wrzucałam ją w krzaki, żeby mieć wolne ręce.

Korzystałam z podobnego planu, również rozpisanego na 10 tygodni i się sprawdza. Teraz moja siostra kończy plan 10-tygodniowy i jest niesamowicie szczęśliwa, ze daje rade. A na początku nie wierzyła mi, że spokojnie plan wykona i po 10 tygodniach będzie biegać

pl_madzia · 2014-09-23, 09:14

Cytat:

Napisane przez jaityle

A czy to ciągłe patrzenie na zegarek nie jest wkurzające? (dla mnie jest i właśnie zastanawiam się jak rozwiązać ten problem).

Pijecie w trakcie biegu? Butelkę trzymacie w ręce?

Co myślicie o tym planie?
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1

Nie musisz patrzeć na zegarek, mój daje sygnały, w telefonie też są interwały co dźwiękiem daje znać co kiedy. Możesz biegać odcinkami np 1km bieg i wtedy np 2 min marszu, ale zegarek nie gryzie.
Najważniejsze jest nawadnianie przed i po biegu, w trakcie to bardziej mini Łyczki na suche gardlo, ale ja jak biegam i pije to kolki mnie meczą, więc do 15km nie pije chyba ze są upały. Na dłuższe wybiegania mam pas z bidonikami, na mniejsze biorę małą wodę mineralną z dziubkiem Nestle i rzucam w krzaki. Czasami biorę 2zł w kieszonkę jako takie koło ratunkowe.

jaityle · 2014-09-23, 10:07

Niestety mój telefon posiada tylko:
a) zegarek
b) stoper
c) minutnik

Niestety niczego raczej nie da się ustawić tak by samo bez ponownego ustawiania dawało sygnał do zmiany tępa.

Jest chyba też zbyt mało nowoczesny by korzystać na nim ze specjalnej aplikacji.

Jak przymocować telefon na ramieniu?

staska_stasia · 2014-09-23, 10:22

Są specjalne opaski na ramię ;-) Na allegro np. znajdziesz ich całą masę.

cava · 2014-09-23, 10:39

Cytat:

Napisane przez jaityle

A czy to ciągłe patrzenie na zegarek nie jest wkurzające? (dla mnie jest i właśnie zastanawiam się jak rozwiązać ten problem).

Pijecie w trakcie biegu? Butelkę trzymacie w ręce?

Co myślicie o tym planie?
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1

Nie biegaj z niczym w ręku. To bardzo zaburza motorykę biegu, powoduje niesymetryczną poracę ciała.
Wytrawni, wytrenowani biegacze, którzy mają technikę biegu opanowaną a ciała mocne i symetryczne, mogą sobie na to pozwalać. Ale dla początkujących to bardzo zły nawyk.
Pij w ciągu dnia niewielkimi porcjami, nawodniane regularnei ciało spokojnie ma zapas na te kilkanaście km, zwłaszcza ze już nie ma upałów.

I tam nie stresuj się czasem, co za różnica czy będziesz biegłą minutę 15 czy 55 sekund? Tu nie chodzi o zegarmistrzowska precyzje tylko o nie zajeżdzanie się .

Brak ci tchu, zmęczyłaś się bardzo mocno- przejdz do marszu. Odzyskasz oddech, odsapniesz, truchtaj dalej.
Staraj sie za każdym razem minimalnie "wyjść poza strefę komfortu"

masz wrażenie ze już nie możesz- dotruchtaj mimo to jeszcze do kolejnej latarni czy tam czegoś, te 20-50 metró Cię nie zabije a da kopa organizmowi.

W ogóle to najpierw wyjdz i spróbuj ile w ogóle możesz przetruchtać wolnym tempem. Dopiero na tej bazie dobieraj plan.
Bo jak możesz z miejsca truchtać 10/20/30 minut, to po kija Ci plan na marszobieg w zbyt krótkich zmianach ?

jaityle · 2014-09-23, 10:51

Eh, postanowiłam biegać według planu (choć nie znoszę ćwiczyć z planem, bo męczy mnie to niesamowicie ze coś "muszę" zrobić, bo taki jest plan), by nauczyć się biegać poprawnie.

Co do samego biegania to myślę że dałabym radę, po prostu jak się zaprę to wiem ze mogę, ale nie o to chodzi żeby przebiec od razu 30 min czy 1h i mieć wszystkiego dosyć. Ostatnio przebiegłam się jakieś 5 min, dość szybkim tempem w fatalnych butach i stwierdziłam że wcale moja kondycja nie jest taka super (ale ostatnio pracuję nad nią w domu

), po tym jak przerwałam ćwiczenia na jakiś miesiąc (tzn. jeździłam w tym czasie na rowerze jakieś 12 km dziennie, ale nie codziennie

).

Lepiej chyba zwiększać stopniowo czas biegu trzymaj tępo niż biec od razu dłuższy dystans ledwie powłócząc noga za nogę

.

U mnie wreszcie decatlon otwarli

.

pl_madzia · 2014-09-23, 14:39

Wszystko zależy jaki masz cel biegu np chcesz przebiec 10 km w zawodach. Najpierw powinna dążyć do np przebiegnięciu jednym ciągiem 30min a dopiero później pracować nad prędkością.

**f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7** · 2014-09-23, 18:32

A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?

staska_stasia · 2014-09-23, 19:18

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48257297]A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?[/QUOTE]
Od siebie mogę polecić bieliznę termalną. Testowałam na zimowych treningach rowerowych.
Ubierałam się tak: koszulka termalna z długim rękawem, bluzka bawełniana, bluza softshell. wychodziło mi tak, że po treningu terma była niemal sucha, a cały pot został na bawełnie

Czyli terma odprowadzała pot dalej od ciała.

Ale spocisz się tak czy tak. Wydaje mi się, że podstawa to utrzymanie takiej intensywności biegania, żeby mimo wszystko utrzymać ciało w odpowiedniej temperaturze. Testowałam na rowerze, 5 godzin jazdy przy -6 stopniach

pl_madzia · 2014-09-23, 19:35

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48257297]A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?[/QUOTE]

Spocić się i tak spocisz, najlepiej jakbyś ubierała termoaktywną odzież, i nie rób długich przerw podczas których stygniesz i marzniesz. Szczerze to biegam 3 lata i przeziębiona byłam tylko w pierwszym półroczu, później odporność daje radę nawet przy długich wybieganiach przy -20

**f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7** · 2014-09-23, 21:23

Spróbuję z tą odzieżą termoaktywną. Mam nadzieję, że nie będę tyle chorowała przez bieganie. Ciągle się czuję niedoleczona, to raczej jutro też będę musiała sobie dać spokój

czarna_kawa80 · 2014-09-24, 07:02

od jutra w Lidlu http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=422 czaje sie na tą melanżową rózową niby koszulkę

Iniusia78 · 2014-09-24, 07:58

Bieganie to fajna sprawa. Bardzo dobrze na mnie działa.

**f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7** · 2014-09-24, 08:12

Dziękuję, będę musiała zajrzeć

krystyna77 · 2014-09-24, 15:29

szybkie marsze też są dobre. ważne, aby były regularne.

jaityle · 2014-09-25, 16:39

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Wszystko zależy jaki masz cel biegu np chcesz przebiec 10 km w zawodach. Najpierw powinna dążyć do np przebiegnięciu jednym ciągiem 30min a dopiero później pracować nad prędkością.

Wiem ze to zabrzmi banalnie ale moim głównym celem jest polubić bieganie, nauczyć się poprawnie biegać itd. Chce biegnąc czuć się szczęśliwa, a nie myśleć żeby to jak najszybciej się skończyło, tak jak na wf-ie w szkole.

Nie będę ukrywać że liczę także iż bieganie pomoże mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki, tak wiem to załatwia się w kuchni ale przy niedoczynności tarczycy sprawy się trochę komplikują i samą dieta było by to dla mnie bardzo trudne (nie umiem).

Rugla · 2014-09-25, 18:54

Cytat:

Napisane przez jaityle

Wiem ze to zabrzmi banalnie ale moim głównym celem jest polubić bieganie, nauczyć się poprawnie biegać itd. Chce biegnąc czuć się szczęśliwa, a nie myśleć żeby to jak najszybciej się skończyło, tak jak na wf-ie w szkole.

Nie będę ukrywać że liczę także iż bieganie pomoże mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki, tak wiem to załatwia się w kuchni ale przy niedoczynności tarczycy sprawy się trochę komplikują i samą dieta było by to dla mnie bardzo trudne (nie umiem).

Na poczatku to normalne, ze nie odczuwa sie jakiejs oszalamiajacej przyjemnosci kiedy czlowiek mysli tylko o tym by sie nie potknac o wlasne nogi, a kazdy metr kosztuje mase wysilku. Ja biegam juz pol roku (obecnie 3-4 razy w tygodniu po 8 km) i dopiero tego lata zaczelam tak calkowicie cieszyc sie biegiem, relaksowac, podziwiac przyrode wokol mnie. Takze uwazam, ze po prostu trzeba przebrnac przez te pierwsze ciezkie tygodnie. Ale! Musi nam tez pasowac ten rodzaj aktywnosci fizycznej i to juz czuje sie bardzo szybko.

Natomiast co do sylwetki to u mnie przez te kilka miesiecy zarysowaly sie jedynie miesnie lydek, reszta ciala sie praktycznie nie zmienila, wiec ja raczej bym przestrzegala przed liczeniem na spektakularne rezultaty. Lepiej biegac dla zdrowia i przyjemnosci.

czarna_kawa80 · 2014-09-26, 08:31

Cytat:

Napisane przez jaityle

Wiem ze to zabrzmi banalnie ale moim głównym celem jest polubić bieganie, nauczyć się poprawnie biegać itd. Chce biegnąc czuć się szczęśliwa, a nie myśleć żeby to jak najszybciej się skończyło, tak jak na wf-ie w szkole.

Nie będę ukrywać że liczę także iż bieganie pomoże mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki, tak wiem to załatwia się w kuchni ale przy niedoczynności tarczycy sprawy się trochę komplikują i samą dieta było by to dla mnie bardzo trudne (nie umiem).

mam dokaldnie to samo u mnie dochodzi jeszcze taka motywacja że mezowi chce nosa utrzec

uUuAsissuUu · 2014-09-26, 10:40

Cytat:

Napisane przez jaityle

Wiem ze to zabrzmi banalnie ale moim głównym celem jest polubić bieganie, nauczyć się poprawnie biegać itd. Chce biegnąc czuć się szczęśliwa, a nie myśleć żeby to jak najszybciej się skończyło, tak jak na wf-ie w szkole.

Nie będę ukrywać że liczę także iż bieganie pomoże mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki, tak wiem to załatwia się w kuchni ale przy niedoczynności tarczycy sprawy się trochę komplikują i samą dieta było by to dla mnie bardzo trudne (nie umiem).

Wcisnę się w wątek. U mnie pomoglo wyeliminowanie nabiału i ograniczenie węglowodanów do określonego pułapu+aktywność fizyczna. Wcześniej niedopracowana dieta czy ćwiczenia o niskiej intensywności nie przyniosły oczekiwanych efektów.

Ja ostatnio próbuję wrócić do biegania i polubić to w mieście. Po 1.5 miesiaca przerwy rzuciłam się niechcaco na 11,5km

byl to w sumie marszobieg(ponad 1h) w jedną stronę bo miałam focha ale było znośnie. Teraz czaję się na 10km ale już bez tupania nóżką :-D

czarna_kawa80 · 2014-09-26, 12:12

Cytat:

Napisane przez uUuAsissuUu

Wcisnę się w wątek. U mnie pomoglo wyeliminowanie nabiału i ograniczenie węglowodanów do określonego pułapu+aktywność fizyczna. Wcześniej niedopracowana dieta czy ćwiczenia o niskiej intensywności nie przyniosły oczekiwanych efektów.

Ja ostatnio próbuję wrócić do biegania i polubić to w mieście. Po 1.5 miesiaca przerwy rzuciłam się niechcaco na 11,5km

byl to w sumie marszobieg(ponad 1h) w jedną stronę bo miałam focha ale było znośnie. Teraz czaję się na 10km ale już bez tupania nóżką :-D

pozwole sie równiez wtrącić, dieta powinna być zbilansowana

uUuAsissuUu · 2014-09-26, 12:38

Z tym zbilansowaniem przy niedoczynnosci to trochę trudno(zwlaszcza na początku) ale nie rozpisywałam się na ten temat. Jasne jest, że odpowiedni bilans był zachowany(deficyt). Ograniczone węglowodany nie oznaczają 0g a w moim przypadku 150g wyciągane z głównych źródeł. Reszta makroskladnikow również utrzymana na jednakowym poziomie. Nabiał w wielu przypadkach nie jest tolerowany, utrudnia redukcję, powoduje trzymanie wody w tym cellu

czarna_kawa80 · 2014-09-26, 13:02

ja polecam www.vitanina.pl zna sie dziewczyna na rzeczy

2014-09-15, 22:38	#2731
Bettina_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: południe Wiadomości: 2 286	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Hej pogubiłam dziś drogę w lesie i z 45 minut zrobiło się 1,15 hehe ale biegło sie fajnie

2014-09-17, 08:30	#2733
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: bieganie po artroskopii kolana Cwiczenia w domu. Dosc szybko doszla noga do siebie. Ale ortopeda co mi termin wyznaczali na kontrol to inny Bo to poradnia szpitalna w irlandii wiec szybko szybko jak spytalam co moge czego nie to on mial jakos na wszystko zwis ze sie brzydko wyraze a 6 tyg po operacji na kontroli nawet nogi by nie ogladal Gdybym mu me pokazala na sile. Niestety tam system zdrowotny jak dla mnie duzo gorszy niz w pl. Takze u mnie niby powiedzial ze moge wszystko ale aby nie przeciazac. Zastanawialam sie tylko czy jest tu ktos kto znowu biega I po jakim czasie I co mial robione wczesniej Bo wiadomo artroskopia artroskopii nie jest rowna Sent from my iPhone using Tapatalk

2014-09-22, 09:59	#2734
czarna_kawa80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 9 993	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV uwaga proszę się nie śmiać chwalę się przebiegłam wczoraj pierwszy raz 10,5 km, prawie bez przystanków __________________ Panna Żelazny Zad wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną

2014-09-22, 19:07	#2737
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Oki, ból piszczeli przeszedł, ćwiczyłam, smarowałam, łykałam coś przeciwzapalnego. Długo mnie to jednak trzymało ale najważniejsze, że już przeszło. Zaczynam teraz biegać z głową (chyba). Dzisiaj było 30 minut (mniejszej pętelki już raczej nie wykręcę). Czuję uda Dziwne, te mięśnie akurat powinnam mieć mocno wyrobione po rowerze Przy okazji muszę opowiedzieć o przykrym incydencie z dnia dzisiejszego. Biegnąc przez wąwóz jakiś gówniarz postanowił mnie poszczuć psem I jeszcze z tekstem: bo tak wolno biegasz, to chciałem zmotywować. Piesek z typu tych większych i nie w kagańcu Kilka lat temu w tym samym miejscu, również przez psa, przeleciałam nad kierownicą roweru

2014-09-23, 10:07	#2741
jaityle Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 236	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Niestety mój telefon posiada tylko: a) zegarek b) stoper c) minutnik Niestety niczego raczej nie da się ustawić tak by samo bez ponownego ustawiania dawało sygnał do zmiany tępa. Jest chyba też zbyt mało nowoczesny by korzystać na nim ze specjalnej aplikacji. Jak przymocować telefon na ramieniu? __________________ Mój dziennik (dieta i ćwiczenia): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767796 BYŁO: 76 kg JEST: 62,5 kg BĘDZIE: 58 kg Edytowane przez jaityle Czas edycji: 2014-09-23 o 10:17

2014-09-23, 10:22	#2742
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Są specjalne opaski na ramię ;-) Na allegro np. znajdziesz ich całą masę.

2014-09-23, 10:51	#2744
jaityle Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 236	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Eh, postanowiłam biegać według planu (choć nie znoszę ćwiczyć z planem, bo męczy mnie to niesamowicie ze coś "muszę" zrobić, bo taki jest plan), by nauczyć się biegać poprawnie. Co do samego biegania to myślę że dałabym radę, po prostu jak się zaprę to wiem ze mogę, ale nie o to chodzi żeby przebiec od razu 30 min czy 1h i mieć wszystkiego dosyć. Ostatnio przebiegłam się jakieś 5 min, dość szybkim tempem w fatalnych butach i stwierdziłam że wcale moja kondycja nie jest taka super (ale ostatnio pracuję nad nią w domu ), po tym jak przerwałam ćwiczenia na jakiś miesiąc (tzn. jeździłam w tym czasie na rowerze jakieś 12 km dziennie, ale nie codziennie ). Lepiej chyba zwiększać stopniowo czas biegu trzymaj tępo niż biec od razu dłuższy dystans ledwie powłócząc noga za nogę . U mnie wreszcie decatlon otwarli . __________________ Mój dziennik (dieta i ćwiczenia): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767796 BYŁO: 76 kg JEST: 62,5 kg BĘDZIE: 58 kg Edytowane przez jaityle Czas edycji: 2014-09-23 o 10:56

2014-09-23, 14:39	#2745
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Wszystko zależy jaki masz cel biegu np chcesz przebiec 10 km w zawodach. Najpierw powinna dążyć do np przebiegnięciu jednym ciągiem 30min a dopiero później pracować nad prędkością. __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2014-09-23, 18:32	#2746
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 4 111	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?

2014-09-23, 19:18	#2747
staska_stasia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 9 735	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV [1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48257297]A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?[/QUOTE] Od siebie mogę polecić bieliznę termalną. Testowałam na zimowych treningach rowerowych. Ubierałam się tak: koszulka termalna z długim rękawem, bluzka bawełniana, bluza softshell. wychodziło mi tak, że po treningu terma była niemal sucha, a cały pot został na bawełnie Czyli terma odprowadzała pot dalej od ciała. Ale spocisz się tak czy tak. Wydaje mi się, że podstawa to utrzymanie takiej intensywności biegania, żeby mimo wszystko utrzymać ciało w odpowiedniej temperaturze. Testowałam na rowerze, 5 godzin jazdy przy -6 stopniach

2014-09-23, 19:35	#2748
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV [1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48257297]A jak sie chronic przed tym, aby się nie spocić podczas biegu, gdy teraz jest chlodno i nie trudno o przeziębienie? Czy założyć jakąś opaskę, albo czapkę żeby chronić głowę? Na nogi, rozumiem dresy, a z bluzek to lepiej jakąś bluzkę trochę grubszą?[/QUOTE] Spocić się i tak spocisz, najlepiej jakbyś ubierała termoaktywną odzież, i nie rób długich przerw podczas których stygniesz i marzniesz. Szczerze to biegam 3 lata i przeziębiona byłam tylko w pierwszym półroczu, później odporność daje radę nawet przy długich wybieganiach przy -20 __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2014-09-23, 21:23	#2749
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 4 111	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Spróbuję z tą odzieżą termoaktywną. Mam nadzieję, że nie będę tyle chorowała przez bieganie. Ciągle się czuję niedoleczona, to raczej jutro też będę musiała sobie dać spokój

2014-09-24, 07:02	#2750
czarna_kawa80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 9 993	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV od jutra w Lidlu http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=422 czaje sie na tą melanżową rózową niby koszulkę __________________ Panna Żelazny Zad wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną

2014-09-24, 07:58	#2751
Iniusia78 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 57	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Bieganie to fajna sprawa. Bardzo dobrze na mnie działa.

2014-09-24, 08:12	#2752
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 4 111	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Dziękuję, będę musiała zajrzeć

2014-09-24, 15:29	#2753
krystyna77 Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 696	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV szybkie marsze też są dobre. ważne, aby były regularne.

2014-09-26, 12:38	#2759
uUuAsissuUu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 9 003	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV Z tym zbilansowaniem przy niedoczynnosci to trochę trudno(zwlaszcza na początku) ale nie rozpisywałam się na ten temat. Jasne jest, że odpowiedni bilans był zachowany(deficyt). Ograniczone węglowodany nie oznaczają 0g a w moim przypadku 150g wyciągane z głównych źródeł. Reszta makroskladnikow również utrzymana na jednakowym poziomie. Nabiał w wielu przypadkach nie jest tolerowany, utrudnia redukcję, powoduje trzymanie wody w tym cellu

2014-09-26, 13:02	#2760
czarna_kawa80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 9 993	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV ja polecam www.vitanina.pl zna sie dziewczyna na rzeczy __________________ Panna Żelazny Zad wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)