Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[magda1706]

U was te zdjęcia też są w tak kiepskiej jakości? :/
robione w innym swietle i w niedziele skręt byl wiekszy ale wtedy nie były tak miękkie!

[wicherek1989]

Takie, tylko kolor naturalny i dłuższe, pusz ap taki i mało skrętu, gdzieniegdzie falka i objętość jak sfinks. Lepszej nie mam w tej chwili na szybko tutaj jestem za czasów soczystej wiśni i problemów z cerą, które rozwiązałam i mam czyściutką

[Wiolkaa93]

Napisane przez magda1706

Dobra przekonałam się! Myję odżywką od teraz
dałam dwa eksperymenty i nie obciążyło mnie jak myślałam że obciąży. Efekty mycia odzywka:
1. niedziela po oleju lnianym
2. dzis po wieczornym wczorajszym myciu i po pracy z czepkiem i opaską

śliczne
ja też od niedawna myje odżywką

[natalkaa7522]

Napisane przez magda1706

Dobra przekonałam się! Myję odżywką od teraz
dałam dwa eksperymenty i nie obciążyło mnie jak myślałam że obciąży. Efekty mycia odzywka:
1. niedziela po oleju lnianym
2. dzis po wieczornym wczorajszym myciu i po pracy z czepkiem i opaską

Piękne są

[macka]

Napisane przez "niusia"

To ja już nie wiem co powinnam robić, w lecie stosowałam zabezpieczanie, silikony, nawilżałam, olejowałam i dodatkowo pryskałam je filtrem,a na słońcu miałam nakrycie głowy. Więcej się chyba nie da robić.

Przy takim letnim zabezpieczaniu wlosów to ja nie wiem coz mozna by wiecej.. nawet polowy tego nie robie!

Napisane przez Jessenia

Macie
Lubie się czasem uczesac w koka prawda. Wyglądam jak młody debil z tymi bejbikami (i wiem, henna guzik daje jestem siwa jak własna matka)

Ladnie, pasuje Ci moim zdaniem taka "ulizana" fryzurka. Moze by czyms po wierzchu przejechac by ujarzmic bejbiki? Jakims stylizatorem je przyklepac, guma, wosk, zel, sama nie wiem...

Ja tez baaardzo siwa (pierwsze siwe w podstawowce - wiec ten problem mam juz daaaaaawno z glowy ). Ale jak na razie z ziol jestem zadowolona. Fakt, farbuja sie inaczej i odrobine gorzej - te przy skorze, ale potem dalej na dlugosci te kilkukrotnie juz farbowane bardzo dobrze sa pokryte - trzymaja piekna czerwien Zastanawiam sie tylko kiedy siwych bedzie juz za duzo, tzn calosc bedzie zbyt czerwona i bedzie glupio wygladac (a moze to juz?? ). Chcialabym znalezc cos co je barwi na bardziej neutralny kolor. Chociaz kiedys siwiutka znajoma mojej babci w kolorze totalnie marchewkowym calkiem fajnie wygladala
Czym i jak farbujesz? Moze pomoglaby zmiana ziol/sposobu farbowania/czasu trzymania (ja na noc cala zostawiam)?

Napisane przez magduuunia

Pytałam czy moim włosom pomógłby dyfuzor, bo suszę letnim nawiewem ale zwykłą końcówką... dla porównania moje włosy po suszarce i koczku oraz wyschnięte naturalnie

Koniecznie dyfuzor, a jeszcze lepiej naturalnie suszone! Ogromna różnica, pieknie!

Napisane przez wicherek1989

tutaj jestem za czasów soczystej wiśni i problemów z cerą, które rozwiązałam i mam czyściutką

Kolorek fajny. Tylko wlosy jakies takie...plaskie Teraz o wiele lepiej!

[Dzikun]

Ale różnica, pięknie dziewczyny
U mnie dzisiaj 5 dzień CG i powiem Wam, że jestem zła na włosy. Odkąd odkryłam, że one mają predyspozycje do kręcenia, falowania, a nie są "krzywe", to wydają mi się za krótkie (skręt je podnosi), przez co wyglądam jakby piorun trafił mi we włosy, bo to ani kręcenie nie jest, ani nie wiem co. Wcześniej je rozczesywałam, tym samym prostując, więc spinałam w kitkę i jakoś to było, albo ewentualnie na szczotce układałam. Teraz każde pasemko osobno się układa samo sobie, nie jestem do tego przyzwyczajona. Jestem zagubiona i nie wiem, czy to minie, czy zaczną się sensownie układać czy co z nimi mam robić
Właśnie zmyłam olej kokosowy Alterrą, potem karite i awokado, a na koniec wymyśliłam sobie płukankę pokrzywowo-szałwiowo-jabłkowooctową
Dzisiaj bez żelu lnianego, schną sobie właśnie same

[scrabble1]

Napisane przez wicherek1989

Takie, tylko kolor naturalny i dłuższe, pusz ap taki i mało skrętu, gdzieniegdzie falka i objętość jak sfinks. Lepszej nie mam w tej chwili na szybko tutaj jestem za czasów soczystej wiśni i problemów z cerą, które rozwiązałam i mam czyściutką

O to rzeczywiście zmiana jest niesamowita

[Wizazanka5000]

Napisane przez Jessenia

Macie
Lubie się czasem uczesac w koka prawda. Wyglądam jak młody debil z tymi bejbikami (i wiem, henna guzik daje jestem siwa jak własna matka)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Fajnie wyglądasz w takiej fryzurze ale masz bardzo ładną buzię, a ładnemu we wszystkim ładnie

[Floria]

Napisane przez archinta

zapodane- wieczorem myte- wygniecione od poduchy
Jak wystudiuję w końcu te Wasze sposoby to może cos fajnego uda się z nich zrobić, jak nie to nożyce

E, no pohoduj je jeszcze, całkiem fajnie się kręcą.

Napisane przez macka

Czytalam dzis o porowatosci z przykladami. Wyszlo mi, ze mam naprawde wysoka porowatosc . U mnie poprawianie fryzury - to powkladanie niesfornych kosmykow gdzie trzeba, i one tam sobie.. grzecznie siedza . Nic sie samo nie wyslizguje. Betonowa fryzura (jakies upiecie od fryzjera) wystarcza u mnie spokojnie na impreze i na nastepny dzien, a po wypieciu wszelkich podpinaczy nadal zostaje .
Nie zgadza mi sie tylko czas moczenia/schniecia, jest dlugi. Ale to moze przez to ze mam geste. Pojedyncze koncowki czy te z brzegu u nasady przy skorze - np czolo, skronie - faktycznie potrafia szybciutko wyschnac.

Ja mam chyba jakieś mieszane. Kiedy nie używałam mikrofibry do osuszania, to mi schły i 5 godzin, zwłaszcza te pod spodem i z tyłu, a grzywka i boki przy twarzy szybko.

Napisane przez "niusia"

..a próbowałam
Joanna mrożąca - efekt waty cukrowej.. - też mi tak robi
isana męska - przykurzenie i zero utrwalenia, puch
pianka isany - po dużej ilości nawet nie było widać że cokolwiek nałożyłam, zero działania
artiste - włosy w postaci mini strączków, zero utrwalenia
krem do loków profesjonalny joanna - ładny efekt tylko pierwszego dnia
żel bielenda z ceramidami (takie w dużych pudłach..) - przykurzenie, zero utrwalenia
odzywka lniana farmony/naturia cytryna/naturia bawełna - za słabe utrwalenie, tylko lekkie podkreślenie loków, jedynie wzmacniały efekt żelu
pianka syoss/pianki wella - zlep
tych nie próbowałam
żel lniany - nie dam rady ciapać się z tym glutem, a utrwalenie kiepskie - zgadza się, kiepskie, ale bez alkoholu.....


Nie wiem co w pielęgnacji robiłam źle ale wierzchnie partie są w stanie dużo gorszym niż pod spodem, tam mogłabym rzec, że włosy mają niską porowatość, ale z tymi wierzchnimi nie mogę sobie poradzić. Nakładałam zawsze oleje i maski partiami z głową prosto aby niczego nie ominąć, a te wierzchnie partie nadal mnie załamują, jaśniejsze, połamane... a przecież tak o nie dbałam..pod spodem mam zupełnie inne włosy... a może to wina nocnego koka? Przecież zawsze używałam miękkiej grubej frotki i leciutko go skręcałam, ale to chyba jedyne logiczne wytłumaczenie.

Może jednak składniki wysuszające tych żeli + warunki atmosferyczne?

Napisane przez Jessenia

Macie
Lubie się czasem uczesac w koka prawda. Wyglądam jak młody debil z tymi bejbikami (i wiem, henna guzik daje jestem siwa jak własna matka)

Mnie się bardzo podoba

Napisane przez magduuunia

Ech, rozchorowałam się i trochę mnie nie było, dlatego dopiero teraz piszę Pytałam czy moim włosom pomógłby dyfuzor, bo suszę letnim nawiewem ale zwykłą końcówką... dla porównania moje włosy po suszarce i koczku oraz wyschnięte naturalnie Przeważnie nie mam czasu na to, żeby schły same, a jeśli już to 1 dnia są ok, ale kolejnego - masakra

Świetnie wyglądają po naturalnym suszeniu, więc dyfuzor mógłby być dobrym rozwiązaniem (ja jeszcze nie umiem się nim posługiwać

Napisane przez magda1706

Dobra przekonałam się! Myję odżywką od teraz
dałam dwa eksperymenty i nie obciążyło mnie jak myślałam że obciąży. Efekty mycia odzywka:
1. niedziela po oleju lnianym
2. dzis po wieczornym wczorajszym myciu i po pracy z czepkiem i opaską

SUUUUPER!

A u mnie jakiś kryzys włosowy. Czegoś dałam za dużo chyba, ale nie wiem czego. Włoski się zrobiły ładnie błyszczące, ale przeraźliwie cieniutkie. Nie suche, tylko bez objętości. Czyli jakby miały pozamykane łuski, ale jednocześnie były nienawilżone
2 oleje na razie wycofuję z użycia - awokado i sezamowy. Obu nie mogłam zmyć, mimo, że nie nałożyłam wcale grubo.
Jutro zdaje się robię program minimum - szampon z sls Joanna Naturia z pokrzywą i może tylko jakaś lekka odżywka b/s + glutek jak zdążę. Miałyście takie włoski - chudziny?

[magduuunia]

Napisane przez martaakow

Na pewno by pomógł.
Widać, że włosy chcą się mocniej kręcić. Moje po schnięciu naturalnym są jak Twoje te pierwsze (po zwykłej suszarce), a po dyfuzorze potrafią być bardziej pokręcone niż Twoje na drugim zdjęciu. Bo dyfuzor zwykle podnosi skręt wyżej. Tylko trzeba się nauczyć go obsługiwać. Pamiętam, że po kilku(nastu) pierwszych razach żałowałam, że kupiłam, bo jakieś krzywulce sobie robiłam na głowie. Ale już się nauczyłam.

Napisane przez macka

Koniecznie dyfuzor, a jeszcze lepiej naturalnie suszone! Ogromna różnica, pieknie!

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi a czy w takim razie żel lniany użyć po odżywce b/s i potem wysuszyć?

[Floria]

Napisane przez magduuunia

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi a czy w takim razie żel lniany użyć po odżywce b/s i potem wysuszyć?

Tak, bo żel lniany wydłuża schnięcie. Jak wyschnie, to może jeszcze trzeba go będzie odcisnąć.

[wicherek1989]

Napisane przez macka

Kolorek fajny. Tylko wlosy jakies takie...plaskie Teraz o wiele lepiej!

Napisane przez scrabble1

O to rzeczywiście zmiana jest niesamowita

Dzięki dziewczyny

A kolor średnio mi pasował, tylko fota korzystna dość, no i zmywał się na paskudny rudy fiolet

[magduuunia]

Napisane przez Floria

Tak, bo żel lniany wydłuża schnięcie. Jak wyschnie, to może jeszcze trzeba go będzie odcisnąć.

Dzięki

[PannaLokowana]

Dobry! Czy któraś z was znająca się na składach mogłaby spojrzeć na ten krem do rąk i stwierdzić, czy nadaje się jako zabezpieczacz końcówek?
Nie dopatrzyłam się w składzie parafiny, więc zaświtało mi w głowie, że może się nadać

aqua, glycerin, cetaryl alcohol, oryza sativa bran oil,
sodium cetaryl sulfate, imidazolidinyl urea, stearic acid,
methylparaben, pafrum, lecitin, bht, glicine soja oil,
sodium pca, panthenol.

będę bardzo wdzięczna, bo póki co nie potrafię sama analizować.

edytuję: spróbowałam przeanalizować, zastanawia mnie teraz ten sodium cetaryl sylfate. Z mojej analizy wyszło tyle, jeśli coś zepsułam to proszę o poprawienie mnie

aqua - woda
glycerin - substancja nawilązjąca,
cetaryl alcohol - emolient tłusty (komodegenny)
oryza sativa bran oil - emolient tlusty, tworzy film zapobiegający odparowaniu wody (olej ryżowy?)
sodium cetaryl sulfate - ????
imidazolidinyl urea - konserwant
stearic acid - emulgator
methylparaben - konserwant
pafrum - zapach
lecitin - emulgator, antystatyk
bht - antyutleniach, zapobiega utlenianiu olejów
glicine soja oil - emolient (olej sojowy)
sodium pca - antystatyk
panthenol - pantenol


//
poza tym "uprzejmie donoszę" że czuję się w skróconych włosach łysa, brzydka i ogólnie fuj. Miałam wstawić zdjęcia od tyłu, ale poza ewidentną poprawą w wyglądzie końcówek nie ma czym się chwalić. Wcierkuję, olejuję, suplementuję, żeby rosły :S

[martaakow]

Napisane przez PannaLokowana

aqua, glycerin, cetaryl alcohol, oryza sativa bran oil,
sodium cetaryl sulfate, imidazolidinyl urea, stearic acid,
methylparaben, pafrum, lecitin, bht, glicine soja oil,
sodium pca, panthenol.

Masz na drugim miejscu glicerynę, która może puszyć, ja bym raczej nie nakładała jako zabezpieczacz, może przed myciem.
I masz na 5 miejscu SCS - składnik myjący podobny do SLSu. Po co? Nie wiem.
reszta no to na 3 miejscu emolient tłuszczowy, na 4 olej (nie wiem z czego )
Za SCSem jest konserwant, musiałam sprawdzić, w każdym razie jego max stężenie jest 0,6%, więc dalszy skład dużego znaczenia już nie ma.

Ja powtórzę, nie dawałabym na końcówki, bardzo możliwe, że będą się puszyć.

[KikoX]

Napisane przez macka

I jak tam sobotnie obcinanie? Najlepiej zdjeciowe efekty, Dotychczasowe dlugie pieknie sie prezentowaly.

A z lupiezem cos sie udalo? Mnie wlasnie dopadl...

No więc krótkie jednak nie są. Natomiast poszło trochę cm, mam kilka warstw i po raz pierwszy nie mam efektu trójkąta Jednak ze względu na brak czasu ostatnio muszę myć na noc, minimalizuję (albo w ogóle zeruję) ilość żelu, idę spać w mokrych i rano nie nadają się do zdjęcia Nie jestem jakoś mega zachwycona. Podoba mi się, że łatwiej się teraz nakłada odżywkę i rozczesuje Ocenicie same, jak kiedyś uda mi się po ludzku umyć głowę rano i wysuszyć z dyfuzorem, który kupię niedługo, bo coraz zimniej jest i włosy schną pół dnia
A z łupieżem niestety bez zmian

[nati-mo]

Napisane przez natalkaa7522

I daje mu to coś?

Dobre samopoczucie wynikające z tego że coś robi ze swoim problemem
Swoją drogą na mnie kozieradka przestała działać. Po początkowym braku wypadania teraz znowu zaczynają wypadać. Demotywuje mnie to strasznie.

Napisane przez scrabble1

Moja mama w mig łapie wszystkie nowinki ale jak pisałam, bardzo szybko jej się nudzi
Po moim olejowaniu też była zachwycona efektami, dałam jej trochę żeby sama olejowała, nałożyła je 2 razy i już nie ma siły

Hmmm, zazdroszczę efektów olejowania. Zaczynam podejrzewać, że mi oleje nie służą - nie zauważyłam jakiejś znaczącej poprawy stanu włosów po prawie trzech miesiącach intensywnego olejowania. Czy któraś z Was też może nie jest zadowolona z olejowania? Sama już nie wiem co o tym myśleć
Myślę intensywnie o jakimś strzyżeniu, które podkreślałoby skręt falek. Mam włosy od krechy ścięte i wyglądam jak trójkąt, czy Kopernik, czyli kiepsko. Z drugiej strony boję się, że trafię do fryzjera, który zrobi mi krzywdę na głowie i będzie gorzej niż jest teraz.
Chyba wchodzę w fazę kryzysu włosowego i kombinowania, co zwykle się źle kończy

[macka]

Cos dziwnego dzis u mnie. Prawie mnie wyprostowalo, niewiele sie kreci, fale sie porobily . Dziwne, tak to jeszcze nie mialam. i teraz nie wiem od czego. Wczoraj byly 3 nowosci. Probowalam:
- olej z pestek winogron,
- szampon GP z dziegciem,
- maske Natur Vital. Spodziewalam sie po niej zakretow wiekszych, bo taka polecana, a tu... wrecz odwrotnie.
Wlosy dosc fajne, tzn gladsze i mniej spuszone, ale nie dosc ze slabo sie kreca, to jakies takie.. lekkie .

Napisane przez Floria

A u mnie jakiś kryzys włosowy. Czegoś dałam za dużo chyba, ale nie wiem czego. Włoski się zrobiły ładnie błyszczące, ale przeraźliwie cieniutkie. Nie suche, tylko bez objętości. Czyli jakby miały pozamykane łuski, ale jednocześnie były nienawilżone

Miałyście takie włoski - chudziny?

Ja dzis wlasnie mam dziwne. Moze nie chudziny, ale jakies lekkie, dziwne.
Jako ze ja tez na poczatku prob z pielegnacja i wszystko po kolei wyprobowuje, ze zdziwieniem stwierdzam ze zastosowanie roznych produktow naprawde bardzo roznie wplywa na wlosy, nie spodziewalam sie az takich roznic!

Napisane przez PannaLokowana

poza tym "uprzejmie donoszę" że czuję się w skróconych włosach łysa, brzydka i ogólnie fuj.

Ale za to masz na jakis czas wygode i lekkosc . Ja bardzo lubie to uczucie po scieciu, jak mi sie glowa lekka robi .

Napisane przez KikoX

Ocenicie same, jak kiedyś uda mi się po ludzku umyć głowę rano i wysuszyć z dyfuzorem, który kupię niedługo, bo coraz zimniej jest i włosy schną pół dnia
A z łupieżem niestety bez zmian

Czekamy na zdjecia !
A na lupiez to byly tu polecane:
- olejek lopianowy z GP (na mnie nie dziala)
- olej rycynowy (nie mam cierpliwosci do ciapania sie z tym i checi po niepowodzeniu z lopianowym)
- specyfiki z GP z dziegciem (smierdzi! - wlasnie testuje szampon, wczoraj mylam)
- H&S (na mnie pieknie dziala - lupiez szybko i na dlugo likwiduje. Ale za to robi taka faaaajna, sucha szope )

Napisane przez nati-mo

Myślę intensywnie o jakimś strzyżeniu, które podkreślałoby skręt falek. Mam włosy od krechy ścięte i wyglądam jak trójkąt, czy Kopernik, czyli kiepsko. Z drugiej strony boję się, że trafię do fryzjera, który zrobi mi krzywdę na głowie i będzie gorzej niż jest teraz.

Polecam jednak - odwagi. Cieniowanie baaaaardzo duzo daje! Rowno sciete najczesciej sa ciezkie, przykrywaja sie nawzajem i nie maja szans sie "pokazac". A jak fryzjer zepsuje, to coz, trudno, odrosna przeciez. Moim zdaniem warto zaryzykowac. Mozesz poszukac polecanych fryzjerow w Twoim miescie. Ja ostatnio (ponad rok temu ) tak zrobilam, bo tez bylam niezadowolona i balam sie isc gdziekolwiek. Pani troche za bardzo poszalala i sciela mi o wiele krocej niz chcialam ale za to naprawde fajnie - bo potem, jak urosly, to do tej pory sie ukladaja dobrze! Wiec warto poszukac polecanego fryzjera dla loko-falowanych.

[martaakow]

Napisane przez nati-mo

Swoją drogą na mnie kozieradka przestała działać. Po początkowym braku wypadania teraz znowu zaczynają wypadać. Demotywuje mnie to strasznie.

Tak bywa.
Być może rośnie Ci jakaś armia nowych włosów i potrzebuje więcej miejsca na głowie, dlatego stare słabsze wypadają i ustępują miejsca młodych mocnym włosom.
Obserwuj. Jeśli będą Ci się pojawiać bejbiki, to dobrze i prawdopodobnie to jest powód większego wypadania. Zresztą powinien ustać, jak już nowe zaczną wyrastać na dobre.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez macka

Wiec warto poszukac polecanego fryzjera dla loko-falowanych.

Ja z Łodzi, więc duże miasto, a niestety żadnego polecanego nie znalazłam.

[nati-mo]

Dzięki za pocieszenie oglądnęłam sobie okolice skalpu i jak na razie są bejbiki, takie na 4 cm, czyli sprzed jakiegoś 1,5 m-ca, kiedy to zaczęłam kozieradkować i wcierać olej rycynowy, którego już nie wcieram (za dużo włosów wypadało przy nakładaniu). Poczekam co będzie dalej.
Nastawiam się pozytywnie na fryzjera (dzięki macka), ostatecznie włos nie ręka

[konspiracja]

Napisane przez nati-mo

Pewnego dnia oglądał się w lustrze i wymyślił, że przerzedzają mu się zakola. Co wg mnie nie jest prawdą, bo skubaniec ma włosy gęste jak mało kto. Ale jak wymyślił, to się zmartwił, a że nie lubię jak się mi chłop zamartwia to mu dałam swoją kozieradkę Uznał, że skoro śmierdzi, to pewnie pomoże i biedak wklepuje sobie to codziennie w zakola A ja mam ubaw

Napisane przez nati-mo

Myślę intensywnie o jakimś strzyżeniu, które podkreślałoby skręt falek. Mam włosy od krechy ścięte i wyglądam jak trójkąt, czy Kopernik, czyli kiepsko. Z drugiej strony boję się, że trafię do fryzjera, który zrobi mi krzywdę na głowie i będzie gorzej niż jest teraz.
Chyba wchodzę w fazę kryzysu włosowego i kombinowania, co zwykle się źle kończy

Myśl, myśl. Też wyznaję zasadę ze jak kręcone to tylko warstwowane
Zrób rozeznanie po fryzjerach i przejrzyj wątek o cieniowaniu w którym Eloe szeroko opisuje jak przemawiać do fryzjera

[Jessenia]

Napisane przez Wizazanka5000

Fajnie wyglądasz w takiej fryzurze ale masz bardzo ładną buzię, a ładnemu we wszystkim ładnie

dziękować

Napisane przez macka

Ladnie, pasuje Ci moim zdaniem taka "ulizana" fryzurka. Moze by czyms po wierzchu przejechac by ujarzmic bejbiki? Jakims stylizatorem je przyklepac, guma, wosk, zel, sama nie wiem...

na beton nie da się, jak miałam czesane do ślubu (miałam koka hiszpańskiego, nosiłam wtedy kudły do łopatek - fryzjerka użyla wszystkiego - ale to był beton
mi one nie przeszkadzają, lubię się tak czesać.

Ja tez baaardzo siwa (pierwsze siwe w podstawowce - wiec ten problem mam juz daaaaaawno z glowy ). Ale jak na razie z ziol jestem zadowolona. Fakt, farbuja sie inaczej i odrobine gorzej - te przy skorze, ale potem dalej na dlugosci te kilkukrotnie juz farbowane bardzo dobrze sa pokryte - trzymaja piekna czerwien Zastanawiam sie tylko kiedy siwych bedzie juz za duzo, tzn calosc bedzie zbyt czerwona i bedzie glupio wygladac (a moze to juz?? ). Chcialabym znalezc cos co je barwi na bardziej neutralny kolor. Chociaz kiedys siwiutka znajoma mojej babci w kolorze totalnie marchewkowym calkiem fajnie wygladala
Czym i jak farbujesz? Moze pomoglaby zmiana ziol/sposobu farbowania/czasu trzymania (ja na noc cala zostawiam)?

no teraz to na pewno było za krótko - 4 godziny. Może w weekend powtórzę. dam na całą noc. Mogą siwe i być czerwone - nie robi mi, byle nie były siwe. no jest ich za dużo.
Ostatnio farbowałam henną z pola henny - jest i tak o niebo lepsza od khadi (namieszałam hennę czystą, zostawiłam na 6 godzin, potem dodałam indygo neem i ghingraj.

Napisane przez Floria

Mnie się bardzo podoba

ja mam dziś boskość na głowie. na dotyk w każdym razię. bo fala bardzo delikatna, ale i tak sa fajne

[Floria]

Napisane przez macka

Cos dziwnego dzis u mnie. Prawie mnie wyprostowalo, niewiele sie kreci, fale sie porobily . Dziwne, tak to jeszcze nie mialam. i teraz nie wiem od czego. Wczoraj byly 3 nowosci. Probowalam:
- olej z pestek winogron,
- szampon GP z dziegciem,
- maske Natur Vital. Spodziewalam sie po niej zakretow wiekszych, bo taka polecana, a tu... wrecz odwrotnie.
Wlosy dosc fajne, tzn gladsze i mniej spuszone, ale nie dosc ze slabo sie kreca, to jakies takie.. lekkie .

Ja dzis wlasnie mam dziwne. Moze nie chudziny, ale jakies lekkie, dziwne.
Jako ze ja tez na poczatku prob z pielegnacja i wszystko po kolei wyprobowuje, ze zdziwieniem stwierdzam ze zastosowanie roznych produktow naprawde bardzo roznie wplywa na wlosy, nie spodziewalam sie az takich roznic!


Polecam jednak - odwagi. Cieniowanie baaaaardzo duzo daje! Rowno sciete najczesciej sa ciezkie, przykrywaja sie nawzajem i nie maja szans sie "pokazac". A jak fryzjer zepsuje, to coz, trudno, odrosna przeciez. Moim zdaniem warto zaryzykowac. Mozesz poszukac polecanych fryzjerow w Twoim miescie. Ja ostatnio (ponad rok temu ) tak zrobilam, bo tez bylam niezadowolona i balam sie isc gdziekolwiek. Pani troche za bardzo poszalala i sciela mi o wiele krocej niz chcialam ale za to naprawde fajnie - bo potem, jak urosly, to do tej pory sie ukladaja dobrze! Wiec warto poszukac polecanego fryzjera dla loko-falowanych.

Ja mam nadal dziwne te włosy i bardzo podobne, jak opisujesz. Ja mam normalnie jak dziecko, takie miękkie i lekkie. W dodatku w ogóle się nie haczą. Mogę ręką sobie w nich grzebać i aż do dołu nie trafiam na opór.
Dzisiaj rano umyłam pierwszy raz szamponem Joanna Naturia z pokrzywą - bardzo fajnie się myło, miałam wrażenie, że to jest delikatny szampon.
Potem dałam odżywkę Nivea long repair, i jeszcze b/s Joanna len i rumianek. No i nie wiem, może za dużo nakładałam, czy co, ale włosy mam prawie takie same jak wczoraj - bez objętości, lekko falowane. Najgorzej to wygląda na grzywce. (Zastanawiam się też, czy nie ma to może związku z okresem? Bo właśnie się pojawiło razem...)

Napisane przez nati-mo

Dzięki za pocieszenie oglądnęłam sobie okolice skalpu i jak na razie są bejbiki, takie na 4 cm, czyli sprzed jakiegoś 1,5 m-ca, kiedy to zaczęłam kozieradkować i wcierać olej rycynowy, którego już nie wcieram (za dużo włosów wypadało przy nakładaniu). Poczekam co będzie dalej.

Ja jakoś żadnych bejbików u siebie nie widzę, albo nie wiem jak patrzeć Wypada może trochę mniej, ale mogłyby już przestać

Obcinałam sama metodą kucykową i nie narzekam. Zrobiłam 3 warstwy i jeszcze czasami coś docinam. Nożyczki kupiłam sobie w tesco

[archinta]

Napisane przez Floria

E, no pohoduj je jeszcze, całkiem fajnie się kręcą.

tak mi mów tak mi dobrze bo krótkie mnie kusza okropnie , a przez Was mam zamęt w głowie
Wieczorem zrobiłam w końcu żel lniany- dziś mega pokręcone - ale strączki- i nie wiem jak je "rozczesać" wyglądam jak mokra włoszka

[wikaa24]

Łiii u mnie dzis mega mieciutko <3 tylko ciagle nie umiem utrzymac trwalosci lokaskow wilgotne sa super wgl nienapuszone,a potem juz klops... czy jedwab GP zmniejsza u Was puch i utrwala?czy tylko zabezpiecza konce?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Floria]

Napisane przez archinta

tak mi mów tak mi dobrze bo krótkie mnie kusza okropnie , a przez Was mam zamęt w głowie
Wieczorem zrobiłam w końcu żel lniany- dziś mega pokręcone - ale strączki- i nie wiem jak je "rozczesać" wyglądam jak mokra włoszka

Musisz odcisnąć, najlepiej przez szmatę (harmonijkować), aż do miękkości żelu.

[martaakow]

Napisane przez archinta

tak mi mów tak mi dobrze bo krótkie mnie kusza okropnie , a przez Was mam zamęt w głowie
Wieczorem zrobiłam w końcu żel lniany- dziś mega pokręcone - ale strączki- i nie wiem jak je "rozczesać" wyglądam jak mokra włoszka

Odgnieść.
NIE ROZCZESYWAĆ!
Bierzesz bawełnianą koszulkę, nieużywaną chustę (gładką) lub po prostu robisz to suchymi rękami. I ugniatasz włosy jak do harmonijkowania. Żel wtedy odpuszcza i zostają ładne miękkie włosy.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez wikaa24

Łiii u mnie dzis mega mieciutko <3 tylko ciagle nie umiem utrzymac trwalosci lokaskow wilgotne sa super wgl nienapuszone,a potem juz klops... czy jedwab GP zmniejsza u Was puch i utrwala?czy tylko zabezpiecza konce?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zmniejsza puch, ale na pewno nic nie utrwala.

[scrabble1]

Napisane przez PannaLokowana

//
poza tym "uprzejmie donoszę" że czuję się w skróconych włosach łysa, brzydka i ogólnie fuj. Miałam wstawić zdjęcia od tyłu, ale poza ewidentną poprawą w wyglądzie końcówek nie ma czym się chwalić. Wcierkuję, olejuję, suplementuję, żeby rosły :S

E tam, pewnie przesadzasz Wczoraj znalazłam "dziwne" filmiki na YT. Dziewczyny twierdza, że można wyhodować 1 cm włosów w tydzień (a raczej 1 cal) wcierając codziennie jakiś olej w skalp, masując go przez 1 minutę i odwracając głowę na 4 minuty w dół (jak do plunkingu)....
Widziałyście takie cuda?

[martaakow]

Napisane przez scrabble1

E tam, pewnie przesadzasz Wczoraj znalazłam "dziwne" filmiki na YT. Dziewczyny twierdza, że można wyhodować 1 cm włosów w tydzień (a raczej 1 cal) wcierając codziennie jakiś olej w skalp, masując go przez 1 minutę i odwracając głowę na 4 minuty w dół (jak do plunkingu)....
Widziałyście takie cuda?

Hahaha. Wtedy pewnie grawitacja powoduje, że rosną. Aż je wyciąga z głowy.

[nati-mo]

Napisane przez konspiracja

Myśl, myśl. Też wyznaję zasadę ze jak kręcone to tylko warstwowane
Zrób rozeznanie po fryzjerach i przejrzyj wątek o cieniowaniu w którym Eloe szeroko opisuje jak przemawiać do fryzjera

Przejrzałam z grubsza wątek i mam już pewien zarys i koncepcję

Napisane przez scrabble1

E tam, pewnie przesadzasz Wczoraj znalazłam "dziwne" filmiki na YT. Dziewczyny twierdza, że można wyhodować 1 cm włosów w tydzień (a raczej 1 cal) wcierając codziennie jakiś olej w skalp, masując go przez 1 minutę i odwracając głowę na 4 minuty w dół (jak do plunkingu)....
Widziałyście takie cuda?

Czarno o widzę. Może więcej by urosło jakby sie przyczepiło ciężarki do włosów na te 4 minuy