Dieta i ćwiczenia, bo w 2016/2017 spełnimy nasze fit marzenia. cz.4

[Andziusiaech]

A ja nie mam motywacji do zrzucenia nadmiernego balastu. Jestem bez sił.

[mellitus]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Hej dziewczyny
U mnie wczoraj trening jednak wciąż nie moge dojsc do porządku z jedzeniem w pracy.

Gesendet von meinem Redmi Note 3 mit Tapatalk

Oj znam ten ból z doświadczenia jednak wiem, ze to jest do ogarnięcia. Trzeba jednak trochę czasu. Ja póki co tez mam problem z jedzeniem, głównie z czasem i przygotowywaniem posiłków. I ze stołówką, która ma pysze jedzenie

Napisane przez Sziq

Pierwszy tydzień lipca-
spadek 0,1kg
spadki cm równie marne

Bez sensu

Nie przesadzasz? Ostatnio masz piękne spadki, nie może być tak cały czas niestety, ale przychodzi czas na przestój

Napisane przez Andziusiaech

A ja nie mam motywacji do zrzucenia nadmiernego balastu. Jestem bez sił.

Odpocznij Nawał zajęć i emocji zrobił swoje

U mnie porażka na całej linii. Zero ćwiczeń- wożenie tyłka wszędzie samochodem. Tyle dobrze, że biegam po schodach....Albo nie jem wcale i zapijam się kawą, albo złapię w biegu cokolwiek. Mam nadzieję, że następy tydzień będzie lepszy.
...ale uwaga..na wadze mniej 2 kg- to pewnie z emocji w nowej pracy

[aga024]

Dziewczyny, wy przynajmniej macie jakiś spadek wagi, u mnie 1,5 kg na plusie. Może przez okres, który w końcu dostałam, ale może też dlatego, że ostatnio rzadko ćwiczę i niestety wypiłam też dużo piwa, szczególnie późnym wieczorem (nie dużo, ale często).
Postaram się wrócić do systematyczności.

Co do jedzenia w pracy, przyzwyczaiłam się do pudełkowego jedzenia i bez tego nie wychodzę z domu. Teraz jest sezon na warzywa, zawsze mam sałatkę (choćby zwykłe zielone liście) + gotowane ziemniaki w plasterkach + różnego rodzaju mięso, teraz chyba zacznę nosić jajka, bo mięso mi się przejadło. Biorę do tego jakiś jogurt, albo owoce (świeże, suszone) i na nagłe zachcianki mam kilka opakowań kisielu w pracy. Tak więc noszę ze sobą kilka plastikowych pudełek, czasem słoik z zupą i zauważyłam, że inni też zaczęli przygotowywać posiłki, a nie zaopatrywać się w drożdżówki czy pizzerki w sklepie w tym samym budynku. Moja praca ma to do siebie, że mogę przeglądać internety w poszukiwaniu nowych przepisów i pomysłów. Czytam też różnego rodzaju fit blogi, to chyba mój taki nałóg.

[martajot3]

witam po dłuższej przerwie
właśnie wróciłam po tygodniowym urlopie nad jeziorem, było ekstra aktywności prawie zero, pomijając ze dwa krótkie biegania po lesie. ale za to dieta dość prawidłowa, mieliśmy z góry ułożone menu na każdy dzień. przede mną jeszcze tydzień wolnego, a ja już się martwię, czy zdążę zrealizować wszystko, co sobie zaplanowałam

[Andziusiaech]

Helo,

zważona rano- 69,1 kg. W zasadzie nie jest źle, po weselu i wczasach przytyłam kilogram. Niestety jest jakieś ale i brzuch mnie wyprzedza.
Muszę go zrzucić, przede wszystkich pora zacząć się ruszać.

W sobotę i niedzielę pojeździłam trochę rowerkiem Dzisiaj też muszę coś porobić... ale jeszcze nie mam sprecyzowanego planu działania.

Chodakowska coś tam popełniła na brzuch i pośladki. Ciekawe czy już można kupić płytę.

[Andziusiaech]

Puk Puk, jest tutaj ktoś?

[Sziq]

Ja zaglądam ale cisza

Wysłane z komórczaka

[mellitus]

hej ja się czasowo z niczym nie mogę wyrobić 8 godzin dziennie siedzę przed komputerem, jak wychodzę z pracy jestem taka zmęczona, że nie mam siły na nic. Jedyne co w tym tygodniu zmieniłam na korzyść, to odstawienie samochodu na bok. Rano i popołudniu 20 min spacerkiem na przystanek Mam nadzieję, że się ogarnę ...

[aga024]

Cześć dziewczyny, ja zaglądam, ale nie pisałam :P Aktywne dni ostatnio u mnie i nawet duża motywacja, próbuję różnych nowych ćwiczeń z Ewką, z Fitness Blender + standardowo orbitrek i rower na świeżym powietrzu. Waga niestety nic w dół, ale też nie tyję. Widzę tylko, że znika mi cellulit i ogólnie ciało staje się takie bardziej zbite Nie obżeram się na noc, dodałam więcej białka do swoich posiłków, zobaczę co będzie za tydzień.

[Sziq]

Napisane przez aga024

Cześć dziewczyny, ja zaglądam, ale nie pisałamAktywne dni ostatnio u mnie i nawet duża motywacja, próbuję różnych nowych ćwiczeń z Ewką, z Fitness Blender + standardowo orbitrek i rower na świeżym powietrzu. Waga niestety nic w dół, ale też nie tyję. Widzę tylko, że znika mi cellulit i ogólnie ciało staje się takie bardziej zbite Nie obżeram się na noc, dodałam więcej białka do swoich posiłków, zobaczę co będzie za tydzień.

To pięknie z aktywnością u Ciebie i super że widzisz zmiany

Napisane przez mellitus

hej ja się czasowo z niczym nie mogę wyrobić 8 godzin dziennie siedzę przed komputerem, jak wychodzę z pracy jestem taka zmęczona, że nie mam siły na nic. Jedyne co w tym tygodniu zmieniłam na korzyść, to odstawienie samochodu na bok. Rano i popołudniu 20 min spacerkiem na przystanek Mam nadzieję, że się ogarnę ...

Dobrze ze samochód odstawiłaś, zawsze to już jakaś aktywność pomimo braku czasu

Wysłane z komórczaka

[Andziusiaech]

Ja wczoraj starłam się poćwiczyć. Z 15 minut wytrzymałam i padłam

[mellitus]

Napisane przez Sziq

Dobrze ze samochód odstawiłaś, zawsze to już jakaś aktywność pomimo braku czasu

Wysłane z komórczaka

U mnie nie chodzi nawet o brak czasu, tylko o problem z zorganizowaniem Ale już jest dużo lepiej dzisiaj obiecałam sobie orbiego

Napisane przez Andziusiaech

Ja wczoraj starłam się poćwiczyć. Z 15 minut wytrzymałam i padłam

Znam to jak sobie odpuszczę dłuższy czas, kondycja mi siada niesamowicie

[aga024]

Napisane przez mellitus

U mnie nie chodzi nawet o brak czasu, tylko o problem z zorganizowaniem Ale już jest dużo lepiej dzisiaj obiecałam sobie orbiego


Znam to jak sobie odpuszczę dłuższy czas, kondycja mi siada niesamowicie

Z orbim dzisiaj może być problem, upał itd itp Mellitus, może kondycja nie siada, tylko motywacja? Bo ja tak mam, że jak odpuszczę na jakiś czas, to potem ciężko się zmobilizować i szukam samych wymówek, a jak wpadnę już w pewien rytm, to wtedy bez problemu znajdę czas nawet w nocy (i chęci).
U mnie wczoraj odpoczynek. Tak mnie ręce bolały po dźwiganiu hantli z fitness blender, że przez kilka dni biustonosza nie mogłam zapiąć Dzisiaj już lepiej, więc jakiś trening w domu zorganizuję późnym wieczorem.

[Sziq]

A u mnie z kolei kiepsko bo ostatnio wychodzę z domu o 6 wracam o 23 i padam. No i gdzie tu cwiczenia.

Wysłane z komórczaka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie dramat. Robiłam wyniki, okazało się, że mam 5krotnie przekroczone próby wątrobowe. Mam nakaz odstawienia pigułek anty i zakaz ćwiczeń na miesiąc, żeby sprawdzić czy wzrost alat i aspat był spowodowany tabletkami czy nie...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[MrsPapuga]

Uu, to nieciekawa sytuacja, zdrówka!

[Andziusiaech]

Gryzelda88 niedobrze, od ilu lat masz problem z wątrobą?

U mnie kolejny tydzień nic nierobienia się zaczął. Aż mi głupio się tutaj zgłaszać.. Bo wątek jest nie o tym..

Dajcie mi kopa motywacyjnego, piszcie ile i co ćwiczycie, pliss

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Andziusia nie mam problemu. Pierwszy raz w życiu wyszły mi takie wyniki.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[martajot3]

chyba wszyscy mają spadek motywacji, bo i ja się obraziłam na bieganie zrobię sobie małą przerwę i od sierpnia wracam do regularnych treningów, teraz czeka mnie dużo pracy, więc nawet nic nie planuję wróciłam po urlopie do pracy i jestem tak naładowana, że aż przyjemnie

[Andziusiaech]

Hej,

idąc dziś do pracy denerwowało mnie moje sapanie. Trochę za dużo kg. Jejuś. Trzeba się wziąć za swoje zdrowie i wygląd.

Na śn. buła z wędliną, pomidorem i kiełkami rzodkiewki.
2 śn. mix sałat+ pomidorki koktajlowe
obiad ryż czerwony +pałka kurczaka
kolacja leczo warzywne

Przede wszystkim muszę kontrolować ilość jedzenia które pochłaniam

Przez tą pogodę jem więcej

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Trzeba się wziąć do kupy!!!

[mellitus]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;75698841]U mnie dramat. Robiłam wyniki, okazało się, że mam 5krotnie przekroczone próby wątrobowe. Mam nakaz odstawienia pigułek anty i zakaz ćwiczeń na miesiąc, żeby sprawdzić czy wzrost alat i aspat był spowodowany tabletkami czy nie...

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
wątroba się szybko regeneruje, jeśli okaże się jej trochę uczucia ja w 2011 r. byłam na granicy niewydolności- okropnie mnie straszyli, a teraz mam wzorowe wyniki Mam nadzieję, że będzie dobrze

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;75750376]Andziusia nie mam problemu. Pierwszy raz w życiu wyszły mi takie wyniki.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Druga opcja jest taka, że pomylili wyniki... znam i takie historie. Próby wątrobowe chyba nie są drogie, możesz je powtórzyć dla spokoju Ewentualnie to chwilowa niedyspozycja i odrobina troski o zdrowie spowoduje, że wszystko będzie ok.

Napisane przez Andziusiaech

Hej,

idąc dziś do pracy denerwowało mnie moje sapanie. Trochę za dużo kg. Jejuś. Trzeba się wziąć za swoje zdrowie i wygląd.

Na śn. buła z wędliną, pomidorem i kiełkami rzodkiewki.
2 śn. mix sałat+ pomidorki koktajlowe
obiad ryż czerwony +pałka kurczaka
kolacja leczo warzywne

Przede wszystkim muszę kontrolować ilość jedzenia które pochłaniam

Przez tą pogodę jem więcej

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Trzeba się wziąć do kupy!!!

Jakbyś mi siedziała w głowie... Ostatnio nosze sałatki, żeby mnie stołówka w pracy nie kusiła mają pyszne jedzenie. Kiedy w końcu się zmobilizuję do ćwiczeń ?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mellitus raczej nie błąd wyników, bo alat miałam jednego dnia a aspat po 2 dniach robiony.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[Hankaak]

Napisane przez Andziusiaech

Hej,
Na śn. buła z wędliną, pomidorem i kiełkami rzodkiewki.
2 śn. mix sałat+ pomidorki koktajlowe
obiad ryż czerwony +pałka kurczaka
kolacja leczo warzywne

Przede wszystkim muszę kontrolować ilość jedzenia które pochłaniam

Przez tą pogodę jem więcej
Trzeba się wziąć do kupy!!!

A gdyby tak na śniadanie zamiast bułki dodać jajko? albo avokado? Albo dobrej jakości kiełbasę? A do obiadu zmniejszyć porcję ryżu o połowę i dodać drugą pałkę z kurczaka?
Pytam się, bo zarówno ja jak i mój mężczyzna na diecie tłuszczowej czujemy się lepiej - waga spada lub utrzymuje się w miejscu, obydwoje mamy mniejsze brzuszki, nie katujemy się z rana węglami (poza tymi z warzyw). Mamy więcej energii i ustabilizowane wyrzuty insuliny. Może więc warto zrezygnować z węgli rano?

Ja ćwiczę. Za chwilę odpalam Anię Dziedzic i ruszam z kopyta. Ogólnie ostanio waga mi stoi w miejscu - ale pozwalam sobie na małe grzeszki, do tego miałam 2 wyjazdy turystyczne i tak jakoś wychodzi. Ale cieszę się, że nie przybywa

[Andziusiaech]

Napisane przez Hankaak

A gdyby tak na śniadanie zamiast bułki dodać jajko? albo avokado? Albo dobrej jakości kiełbasę? A do obiadu zmniejszyć porcję ryżu o połowę i dodać drugą pałkę z kurczaka?
Pytam się, bo zarówno ja jak i mój mężczyzna na diecie tłuszczowej czujemy się lepiej - waga spada lub utrzymuje się w miejscu, obydwoje mamy mniejsze brzuszki, nie katujemy się z rana węglami (poza tymi z warzyw). Mamy więcej energii i ustabilizowane wyrzuty insuliny. Może więc warto zrezygnować z węgli rano?

Ja ćwiczę. Za chwilę odpalam Anię Dziedzic i ruszam z kopyta. Ogólnie ostanio waga mi stoi w miejscu - ale pozwalam sobie na małe grzeszki, do tego miałam 2 wyjazdy turystyczne i tak jakoś wychodzi. Ale cieszę się, że nie przybywa

Pewnie masz dużo racji, podeślij mi na priv bądź tutaj w jaki sposób się odżywiasz co i kiedy jesz. Ja ostatnimi czasy przytyłam półtorej kg. Czuć różnicę. Oj czuć

[mellitus]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;75828096]Mellitus raczej nie błąd wyników, bo alat miałam jednego dnia a aspat po 2 dniach robiony.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To trzymam kciuki, żeby była to chwilowa niedyspozycja

Napisane przez Hankaak

A gdyby tak na śniadanie zamiast bułki dodać jajko? albo avokado? Albo dobrej jakości kiełbasę? A do obiadu zmniejszyć porcję ryżu o połowę i dodać drugą pałkę z kurczaka?
Pytam się, bo zarówno ja jak i mój mężczyzna na diecie tłuszczowej czujemy się lepiej - waga spada lub utrzymuje się w miejscu, obydwoje mamy mniejsze brzuszki, nie katujemy się z rana węglami (poza tymi z warzyw). Mamy więcej energii i ustabilizowane wyrzuty insuliny. Może więc warto zrezygnować z węgli rano?

Ja ćwiczę. Za chwilę odpalam Anię Dziedzic i ruszam z kopyta. Ogólnie ostanio waga mi stoi w miejscu - ale pozwalam sobie na małe grzeszki, do tego miałam 2 wyjazdy turystyczne i tak jakoś wychodzi. Ale cieszę się, że nie przybywa

Oj dużo lepiej się czułam na jajecznych śniadaniach. Bardzo długo nie czułam głodu. Widzę znaczną różnicę na minus, odkąd rano się nie wyrabiam i łapię cokolwiek na śniadanie w biegu. Polecam wszelkiej maści omlety i jajecznice do tego pomidorki w końcu sezon

[aga024]

Napisane przez mellitus

Oj dużo lepiej się czułam na jajecznych śniadaniach. Bardzo długo nie czułam głodu. Widzę znaczną różnicę na minus, odkąd rano się nie wyrabiam i łapię cokolwiek na śniadanie w biegu. Polecam wszelkiej maści omlety i jajecznice do tego pomidorki w końcu sezon

Potwierdzam, dłużej czuję się najedzona po takich śniadaniach Dziewczyny, poradźcie coś na spadek motywacji, cały weekend nic nie robiłam, a dzisiaj też mam lenia. Na siedząco pod wiatrakiem pot leje się ze mnie strumieniami, nawet myśleć mi się nie chce o ruchu

[mellitus]

Napisane przez aga024

Potwierdzam, dłużej czuję się najedzona po takich śniadaniach Dziewczyny, poradźcie coś na spadek motywacji, cały weekend nic nie robiłam, a dzisiaj też mam lenia. Na siedząco pod wiatrakiem pot leje się ze mnie strumieniami, nawet myśleć mi się nie chce o ruchu

Szczerze? myślę, że w taki upał (jeśli ktoś nie lubi tropikalnych klimatów- np. ja) po prostu nie da się do niczego zmotywować dla mnie przeżyć taki dzień to już sukces...

[Andziusiaech]

Ja wczoraj się trochę ogarniałam po weekendzie jedzeniowych szaleństw. Bardzo dużo piłam. Ograniczałam jedzonko. Mój brzuch wygląda jakbym była w ciąży.

Mówicie, że jajka na śniadanie. A jeśli chodzi o parówki?

[Hankaak]

Napisane przez Andziusiaech

Ja wczoraj się trochę ogarniałam po weekendzie jedzeniowych szaleństw. Bardzo dużo piłam. Ograniczałam jedzonko. Mój brzuch wygląda jakbym była w ciąży.
Mówicie, że jajka na śniadanie. A jeśli chodzi o parówki?

A masz jakieś dobrej jakości parówki? Ninimum 90-95% mięsa? jak tak to ok, ale lepiej w takim razie postawić na zwykłą kiełbasę, frakfuterkę albo od biedy nawet kaszankę...

Napisane przez mellitus

Szczerze? myślę, że w taki upał (jeśli ktoś nie lubi tropikalnych klimatów- np. ja) po prostu nie da się do niczego zmotywować dla mnie przeżyć taki dzień to już sukces...

Wcześnie rano coś na zewnątrz albo w domu lub znalezienie klimatyzowanej siłowni Ja się motywuje. Mój mężczyzna ciągle mi dogryza i przyjełam zakład, że do końca sierpnia zgubie min 3 kg, jak się uda to 4.

[Sziq]

Hej
U mnie nie najlepiej. Lipiec zmarnowałam, nie tylko pod względem odchudzania. A minął mi tak szybko, że nawet nie wie kiedy