Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[Alexandre]

Niestety nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz się przekonałyśmy że z rodziną się dobrze wychodzi na zdjęciach... Na szczęście możemy próbować aby nasze domowe ognisko które każda z nas teraz tworzy było w porządku.

Napisane przez unbridled

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

Cześć

Napisane przez unbridled

U mnie w rodzinie to pierwszy chłopak, tato miał do tej pory 3 córki i 4 wnuczki



Powiedzcie dziewczyny, pracujecie jeszcze? NIe wiem czy ja jestem jakaś inna, może przesadzam, bo praktycznie wszyscy dziwią mi się czego ja jeszcze do pracy chodzę i co więcej chce pracować jeszcze co najmniej do końca czerwca a pewnie i dłużej. Nie rozumiem bo skoro się czuję b.dobrze, do pracy mam blisko i bardzo ją lubię to czego mam się kisić w domu czasami aż się boje że może powinnam zwolnić tempo ale co, będę cały dzień siedzieć sama w domu, jak mąż ma często 2 zmianę? zanudziłabym się.



Jak to u Was jest?

Ja nie pracuję chyba jakoś od stycznia. Tak wymiotowałam że szefowa wygoniła mnie na zwolnienie zanim kogoś znaleźli na zastępstwo. Był czas że żałowałam strasznie bo w pracy było bardzo intensywnie a tu bum, nagle długo trwający "urlop" ale po czasie sobie uświadomiłam że ogromny stres albo niekiedy dźwiganie, niezbyt dobrze oddziałowywałoby na ciążę.

Napisane przez cesarskie cięcie

Witamy nową mamę i to w tak symboliczny dzień jak Dzień Matki


Zaletą wprowadzania się do nowego mieszkania w ciąży jest niewątpliwie to, że urządzicie je już pod pełny trójkąt i nie będzie trzeba niczego rearanżować. My urządziliśmy całe mieszkanie pod dwójkę i teraz trzeba obrócić całą koncepcję do góry nogami

Odwiedzaj nas często!



Moja ma tylko 30mm i jak sobie słucham o Waszych, zaczynam się bać Niby gin mówi, że wszystko w porządku, ale jednak krótka jest...



A miałaś pobranie krwi po 1h? Bo krzywa cukrowa polega właśnie na tym, że po spożyciu glukozy poziom cukru wzrasta skokowo (co widać po 1h), a potem maleje i wraca z grubsza do poprzedniego stanu.

Ja też mam taką szyjkę ale gin mówi że jest bardzo ładna więc nie wnikam. Nawet nie wiem ile miała na początku bo słyszałam tylko że ładna i zamknięta.

Napisane przez felice_k

Dziewczyny pochwalę się Wam cudami , które dla prawnuczki dzierga moja babcia. Dzisiaj nakupiłam wełny bo zabiera się teraz za kocyk.

Śliczne!

Napisane przez pani_pierozkowa

O matko bosko! Nie czytałam Was od stulecia Zrobi mi ktoś jakies streszczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ło Pani, tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć Na razie wszystkie mocno trzymamy kciuki za Oriane (ale to fb też musisz nadrobić)

Kilka minut temu dostałam kopniaka w żebro. Już wiem jak to jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez Alexandre

Niestety nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz się przekonałyśmy że z rodziną się dobrze wychodzi na zdjęciach... Na szczęście możemy próbować aby nasze domowe ognisko które każda z nas teraz tworzy było w porządku.


Cześć


Ja nie pracuję chyba jakoś od stycznia. Tak wymiotowałam że szefowa wygoniła mnie na zwolnienie zanim kogoś znaleźli na zastępstwo. Był czas że żałowałam strasznie bo w pracy było bardzo intensywnie a tu bum, nagle długo trwający "urlop" ale po czasie sobie uświadomiłam że ogromny stres albo niekiedy dźwiganie, niezbyt dobrze oddziałowywałoby na ciążę.



Ja też mam taką szyjkę ale gin mówi że jest bardzo ładna więc nie wnikam. Nawet nie wiem ile miała na początku bo słyszałam tylko że ładna i zamknięta.



Śliczne!



Ło Pani, tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć Na razie wszystkie mocno trzymamy kciuki za Oriane (ale to fb też musisz nadrobić)

Kilka minut temu dostałam kopniaka w żebro. Już wiem jak to jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czy ktoś może powiedzieć co z Oriane się stało? Dla tych nie facebookowych

[Alexandre]

Napisane przez Lalalandia

A czy ktoś może powiedzieć co z Oriane się stało? Dla tych nie facebookowych

Jest w szpitalu bo szyjka się bardzo skróciła, miała skurcze i jedna z dziewczyn już była ułożona do wyjścia. Badają ją i leki podają. Zaglądała tu dzisiaj, może coś więcej napisze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez Alexandre

Jest w szpitalu bo szyjka się bardzo skróciła, miała skurcze i jedna z dziewczyn już była ułożona do wyjścia. Badają ją i leki podają. Zaglądała tu dzisiaj, może coś więcej napisze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze No to niezbyt ciekawie. Najważniejsze ze jest pod kontrola lekarzy.. tak wiec trzymam kciuki i ja..

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Wiecie co chyba zrobię to pranie dziecięcych ciuszków w przyszłym tygodniu.

[Alexandre]

Im bliżej lipca, zastanawiam się jak to u nas będzie bo im więcej wpisów czy komentarzy w sieci czytam, tym okazuje się że jednak mam które rodzą wcześniej nie jest w cale tak mało. I nie musi w cale być symptomów czy powikłań tylko np. nagle czop odchodzi, zaczyna się i już.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Lalalandia

O kurcze No to niezbyt ciekawie. Najważniejsze ze jest pod kontrola lekarzy.. tak wiec trzymam kciuki i ja..

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Wiecie co chyba zrobię to pranie dziecięcych ciuszków w przyszłym tygodniu.

Też będę prała w przyszłym tygodniu, na razie te które dostałam od koleżanki teściowej z sh.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oriane]

Tak jak dziewczyny napisały z kontrolnego usg prosto po torbę do domu i na patologię ciąży. W 3 tyg z 3cm na 1.05 szyjka poleciała. Ja miałam skurcze, ale niektórych wcale nie czułam, a resztę jako twardnienie brzucha to brałam nospę wtedy. Tu też na ktg wyszło, na kilka skurczy tylko 1 poczułam. Na początku maja obie były położone główkowo, teraz jedna poprzecznie wzdłuż żeber, a druga główkowo i tą główkę ma bardzo nisko. Wczoraj dostałam magnez dożylnie, dziś lek przeciwskurczowy atosiban. Jedna ma 1.5kg, druga 1.25kg, ja mam 29tc2d. Dostałam wczoraj i dziś sterydy na płuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yabadabadooo]

Oriane, trzymaj się ciepło , trzymam kciuki za Ciebie i dziewczynki jest szansa, że wyjdziesz do domu, czy juz będa Cię chcieli trzymać do końca?

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Alexandre

Ja też mam taką szyjkę ale gin mówi że jest bardzo ładna więc nie wnikam. Nawet nie wiem ile miała na początku bo słyszałam tylko że ładna i zamknięta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak samo, jak ja. Mam nadzieję, że jednak urodzę w terminie, bo nawet koszul do szpitala nie mam w razie, gdyby coś się stało... Na co dzień śpię w szortach i koszulce, koszul nie cierpię

Napisane przez oriane

Tak jak dziewczyny napisały z kontrolnego usg prosto po torbę do domu i na patologię ciąży. W 3 tyg z 3cm na 1.05 szyjka poleciała. Ja miałam skurcze, ale niektórych wcale nie czułam, a resztę jako twardnienie brzucha to brałam nospę wtedy. Tu też na ktg wyszło, na kilka skurczy tylko 1 poczułam. Na początku maja obie były położone główkowo, teraz jedna poprzecznie wzdłuż żeber, a druga główkowo i tą główkę ma bardzo nisko. Wczoraj dostałam magnez dożylnie, dziś lek przeciwskurczowy atosiban. Jedna ma 1.5kg, druga 1.25kg, ja mam 29tc2d. Dostałam wczoraj i dziś sterydy na płuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oriane, trzymam kciuki mocno! I naprawdę zastanów się, czy nie zmienić szpitala po dyżurze Twojej lekarz prowadzącej, bo bardzo nie podoba mi się postawa pozostałych lekarzy tam, gdzie aktualnie przebywasz. No i domowe jedzonko byłoby bliziutko Dowiedz się, jak to jest z tym pessarem w przypadku bliźniąt koniecznie

---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Ech, 2:00 w nocy, a ja znów nie śpię :/ Problemy z bezsennością mi wróciły. Raz na jakiś czas mnie dopadają i wtedy mam miesiąc wyjęty z życia. Grrr...

Mówię więc "Dzień dobry!" jako pierwsza :P

[Hanala]

Napisane przez cesarskie cięcie

To tak samo, jak ja. Mam nadzieję, że jednak urodzę w terminie, bo nawet koszul do szpitala nie mam w razie, gdyby coś się stało... Na co dzień śpię w szortach i koszulce, koszul nie cierpię



Oriane, trzymam kciuki mocno! I naprawdę zastanów się, czy nie zmienić szpitala po dyżurze Twojej lekarz prowadzącej, bo bardzo nie podoba mi się postawa pozostałych lekarzy tam, gdzie aktualnie przebywasz. No i domowe jedzonko byłoby bliziutko Dowiedz się, jak to jest z tym pessarem w przypadku bliźniąt koniecznie

---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Ech, 2:00 w nocy, a ja znów nie śpię :/ Problemy z bezsennością mi wróciły. Raz na jakiś czas mnie dopadają i wtedy mam miesiąc wyjęty z życia. Grrr...

Mówię więc "Dzień dobry!" jako pierwsza :P

No dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez cesarskie cięcie

To tak samo, jak ja. Mam nadzieję, że jednak urodzę w terminie, bo nawet koszul do szpitala nie mam w razie, gdyby coś się stało... Na co dzień śpię w szortach i koszulce, koszul nie cierpię



Oriane, trzymam kciuki mocno! I naprawdę zastanów się, czy nie zmienić szpitala po dyżurze Twojej lekarz prowadzącej, bo bardzo nie podoba mi się postawa pozostałych lekarzy tam, gdzie aktualnie przebywasz. No i domowe jedzonko byłoby bliziutko Dowiedz się, jak to jest z tym pessarem w przypadku bliźniąt koniecznie

---------- Dopisano o 02:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Ech, 2:00 w nocy, a ja znów nie śpię :/ Problemy z bezsennością mi wróciły. Raz na jakiś czas mnie dopadają i wtedy mam miesiąc wyjęty z życia. Grrr...

Mówię więc "Dzień dobry!" jako pierwsza :P

Oooo dzień dobry.

Ja nie śpię bo mój młody człowieczek pierwszy raz odkąd śpi w "dorosłym" łóżeczku przydreptał przed chwilą do mnie do łóżka

Przytulił się i tak śpi - rozpływam się

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[judkama]

Napisane przez pani_pierozkowa

O matko bosko! Nie czytałam Was od stulecia Zrobi mi ktoś jakies streszczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ooo, a mialam Cie szukac mam pytanie odnosnie dlugosci chusty, kolezanka od ktorej mam odkupic ma chuste 5m, ale ja jestem karakanem z wielkim cycem i nie wiem czy nie skrocic jej. Stara chusta jest krociotka znow i nie wystarczalo mi na wiazania wszystkie chyba- ale nie wiem jak ja zmierzyc. Bo nie jest prostokatem, tylko z jednaj strony jeden bok dluzszy, a z drugiej przeciwlegly Chcialam sobie porownac. Osoba, ktorej u nas w miescie moznaby zaufac sama jest w ciazy z terminem na sierpien i srednio dostepna aktualnie. Kolezanka by mi wyslala juz skrocona i obrobiona po prostu.

Napisane przez diablica80

Oooo dzień dobry.

Ja nie śpię bo mój młody człowieczek pierwszy raz odkąd śpi w "dorosłym" łóżeczku przydreptał przed chwilą do mnie do łóżka

Przytulił się i tak śpi - rozpływam się

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tez lubie sie wpatrywac w te male, spiace cuda. Ale z nimi spac teraz nie moge. Raz sie przyczlapaly i noc nieprzespana.

[Lalalandia]

Napisane przez oriane

Tak jak dziewczyny napisały z kontrolnego usg prosto po torbę do domu i na patologię ciąży. W 3 tyg z 3cm na 1.05 szyjka poleciała. Ja miałam skurcze, ale niektórych wcale nie czułam, a resztę jako twardnienie brzucha to brałam nospę wtedy. Tu też na ktg wyszło, na kilka skurczy tylko 1 poczułam. Na początku maja obie były położone główkowo, teraz jedna poprzecznie wzdłuż żeber, a druga główkowo i tą główkę ma bardzo nisko. Wczoraj dostałam magnez dożylnie, dziś lek przeciwskurczowy atosiban. Jedna ma 1.5kg, druga 1.25kg, ja mam 29tc2d. Dostałam wczoraj i dziś sterydy na płuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oriane, trzymaj się, będzie dobrze! Założą Ci coś na ta szyjkę? Mi lekarz mówił o pessarze ale przy szyjce 1 cm to chyba szew tak jak u Judis wchodzi w grę..

[malenka1889]

Napisane przez Lalalandia

W pierwszej ciazy miałam straszna zgagę codziennie. A teraz łapie mnie raz na jakiś czas. Pamietam ze piłam ciepłe mleko i jadłam tony gum do żucia miętowych - najlepiej pomagaly

Ja jestem anty mleko... Nie lubię i to jest moja zmora... Za to gumy codziennie wcinam

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ----------

Napisane przez judkama

Ooo, a mialam Cie szukac mam pytanie odnosnie dlugosci chusty, kolezanka od ktorej mam odkupic ma chuste 5m, ale ja jestem karakanem z wielkim cycem i nie wiem czy nie skrocic jej. Stara chusta jest krociotka znow i nie wystarczalo mi na wiazania wszystkie chyba- ale nie wiem jak ja zmierzyc. Bo nie jest prostokatem, tylko z jednaj strony jeden bok dluzszy, a z drugiej przeciwlegly Chcialam sobie porownac. Osoba, ktorej u nas w miescie moznaby zaufac sama jest w ciazy z terminem na sierpien i srednio dostepna aktualnie. Kolezanka by mi wyslala juz skrocona i obrobiona po prostu.



Tez lubie sie wpatrywac w te male, spiace cuda. Ale z nimi spac teraz nie moge. Raz sie przyczlapaly i noc nieprzespana.

Ja tez lubię patrzeć jak moje dziecko śpi ale nie ze mną 😄 bo w tedy ja mam noc nie przespaną jak ty.

Wysłane za pomocą mTalk

[itakasia]

Witam
Ja nie śpię od 4 znowu 😭
Ten tydzień zapowiada się pełen stresów więc już czuję jak sobie pospie ja jestem mama kwoka i nie radzę sobie jak mi piskle wypada z gniazda. Ostatni czas to intensywne pakowanie najstarszej córki a wycieczkę na tydzień do Francji. Tak bardzo się martwię przez te wszystkie zamachy. muszę się pilnować żeby przy niej się nie rozkleic bo chce zeby pojechała i cieszyła się tym czasem z klasą w pięknych okolicznościach przyrody
A dziś mąż zawozi ja do autokaru a ja z młodszymi jedziemy na komunię mojej chrzesniaczki kochanej
Oriane
Ale się u was porobiło. Mocno trzymam kciuki żeby maleństwa siedziały w brzuszku i podrosly trochę
Diablica
Podziwiam. Ja jak dziewczyny nie potrafię spać razem z dziećmi tylko moje to już duże
Judka
Przyłączam się do pytania o długość chusty. I może jakieś lody w tym tygodniu muszę zapełnić tydzień intensywnie towarzysko żeby nie mieć czasu na myślenie
Pierożkowa
Pomożesz ? Ja mam 164 cm i normalnie ważę między 55 a 58 kg to jaka długość chusty ? I jeśli mąż ma 172 i waga 77- 79 kg to da radę jedna dla nas ?
Maleńka
Ja tez nie lubie mleka
Unbrilded
Witaj
We00
Moim zdaniem to dobry wynik

[Alexandre]

Diablica jakie to słodkie ❤️❤️❤️
Itakasia, w takim razie kciuki żebyś się nie rozpłakała i była dzielna No i udanej komunii
Ja dzisiaj na zakupy spożywcze do galerii to zajdę też do obuwniczego, może jakieś buty kupię. Stopy mam opuchnięte i zarówno buty zakryte jak i sandały są za małe i obcierają.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oriane]

Wczoraj po obchodzie miałam małą kropeczkę przy poniedziałku na wypis do domu. Jednak na ktg wyszły jakieś skurcze nadal mimo magnezu dzień wcześniej i wczoraj na 30 ileś godzin mam podłączony atebosan na skurcze w pompie. Ale po nim wczoraj już nie miałam. Modlę się, że to już do poniedziałku wszystko wyciszą i na samo leżenie będę mogła iść do domu bo komfort zupełnie inny. Szew odpada w bliźniaczej w ogóle bo za duże ryzyko infekcji. Dostałam już cały komplet sterydów na rozwój płuc u dzieci.

Swoją drogą znajomi mieli bliźniaki i też jej się szyjka skracała, ale dużo dużo wcześniej to założyli szew. Od szwu poszła infekcja, urodziła w 24tyg chłopca i dziewczynkę. Dzieci 2 dni walczyły z sepsą, dziewczynka zmarła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Napisane przez pani_pierozkowa

O matko bosko! Nie czytałam Was od stulecia Zrobi mi ktoś jakies streszczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha, piona! Ja nie mam czasu ostatnio, za dużo się dzieje u mnie, nie mam czasu nawet FB czytać.

Napisane przez oriane

Tak jak dziewczyny napisały z kontrolnego usg prosto po torbę do domu i na patologię ciąży. W 3 tyg z 3cm na 1.05 szyjka poleciała. Ja miałam skurcze, ale niektórych wcale nie czułam, a resztę jako twardnienie brzucha to brałam nospę wtedy. Tu też na ktg wyszło, na kilka skurczy tylko 1 poczułam. Na początku maja obie były położone główkowo, teraz jedna poprzecznie wzdłuż żeber, a druga główkowo i tą główkę ma bardzo nisko. Wczoraj dostałam magnez dożylnie, dziś lek przeciwskurczowy atosiban. Jedna ma 1.5kg, druga 1.25kg, ja mam 29tc2d. Dostałam wczoraj i dziś sterydy na płuca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkie jesteśmy z Tobą, musi być dobrze Jesteście już prawie w 8 miesiącu, to nie to samo, co 6/7. Maluchy dostały kopa do rozwoju, tak że nie ma bata, żeby nawet w najgorszym scenariuszu coś im się stało.

Napisane przez cesarskie cięcie

To tak samo, jak ja. Mam nadzieję, że jednak urodzę w terminie, bo nawet koszul do szpitala nie mam w razie, gdyby coś się stało... Na co dzień śpię w szortach i koszulce, koszul nie cierpię

Też nie mam koszul, jedynie szlafrok. Muszę się kopsnąć do hurtowni coś pomierzyć, bo zaraz się z ręką w nocniku obudzę.

Czy tylko ja mam wrażenie, że jestem mega nieprzygotowana na ewentualny poród? Może nie psychicznie, ale rzeczowo. Łóżeczko odbieramy od szwagierki dopiero w połowie czerwca jakoś. Dzisiaj ciuszki mamy do odbioru.

[Alexandre]

Napisane przez oriane

Wczoraj po obchodzie miałam małą kropeczkę przy poniedziałku na wypis do domu. Jednak na ktg wyszły jakieś skurcze nadal mimo magnezu dzień wcześniej i wczoraj na 30 ileś godzin mam podłączony atebosan na skurcze w pompie. Ale po nim wczoraj już nie miałam. Modlę się, że to już do poniedziałku wszystko wyciszą i na samo leżenie będę mogła iść do domu bo komfort zupełnie inny. Szew odpada w bliźniaczej w ogóle bo za duże ryzyko infekcji. Dostałam już cały komplet sterydów na rozwój płuc u dzieci.

Swoją drogą znajomi mieli bliźniaki i też jej się szyjka skracała, ale dużo dużo wcześniej to założyli szew. Od szwu poszła infekcja, urodziła w 24tyg chłopca i dziewczynkę. Dzieci 2 dni walczyły z sepsą, dziewczynka zmarła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka tragedia Oby Cię wypisali, nie ma to jak u siebie w domu. Mąż na pewno pomoże żebyś tylko wypoczywała.

Napisane przez Serenely

Haha, piona! Ja nie mam czasu ostatnio, za dużo się dzieje u mnie, nie mam czasu nawet FB czytać.







Wszystkie jesteśmy z Tobą, musi być dobrze Jesteście już prawie w 8 miesiącu, to nie to samo, co 6/7. Maluchy dostały kopa do rozwoju, tak że nie ma bata, żeby nawet w najgorszym scenariuszu coś im się stało.







Też nie mam koszul, jedynie szlafrok. Muszę się kopsnąć do hurtowni coś pomierzyć, bo zaraz się z ręką w nocniku obudzę.



Czy tylko ja mam wrażenie, że jestem mega nieprzygotowana na ewentualny poród? Może nie psychicznie, ale rzeczowo. Łóżeczko odbieramy od szwagierki dopiero w połowie czerwca jakoś. Dzisiaj ciuszki mamy do odbioru.

Witaj w klubie. My kilka rzeczy mamy ale to nadal kropla w morzu. Gdybym miała teraz torbę spakować to bym tylko 3 elementy wymagane miała. A torby właściwej nawet też brak bo ta sztywna z siłowni się nie nadaje żeby ja wrzucić do pralki. Kiedy zamierzasz się zabrać do wszystkiego?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Kurczę, nie mam pomysłu. Ja mam jedną torbę z myślą o szpitalu, ale w sumie nawet nie myślałam, żeby ją wyprać po powrocie. Nie wiem czy to zrobię w sumie (słabo widzę jej stan po praniu), resztę rzeczy na pewno wrzucę do pralki.

Młoda mi ostatnio ciśnie nie wiem na co - czy to szyjka, czy może kości łonowe się rozchodzą, takie uczucie zakwasów na wzgórku łonowym. I to mnie trochę motywuje, żeby w końcu ogarnąć tę wyprawkę. Za dużo siedzę, może to też mi nie służy, ale mam ostatnio tyle zajęć, że nie wyobrażam sobie leżeć plackiem na łóżku. Od poniedziałku chyba zacznę nad opracowaniem listy co mam i czego potrzebuję, muszę uporządkować wstępnie ciuszki.

[bianca30]

Oriane, trzymaj sie jakos. I oby dziewczynki poczekaly jeszcze pare tyg z wychodzeniem. Trzymam kciuki by wypuscili Cie do domku jak najszybciej. Myslami jestem z Toba.

Kurcze naprawde zaczynam sie stresowac ta wyprawka w razie ewentualnego wyladowania w szpitalu. Koszule mam juz niby zamowione moze w nast tyg przyjda. Ale nie wiem czy nie zz male wzielam i moze trzeba bedzie odsylac. Dla malego jakies ciuszki by sie znalazly. No ale kurde, psychicznie nie jestem gotowa. I jestem tak glupia, ze nawet nie wiem czy potrafilabym skurcze rozpoznac. Ostatnio mam mega zaparcia wiec brzuch troche mnie kluje i twardnieje, ale odbieram to jako takie zwyczajowe problemy trawienne jak przed ciaza. Spojenie lonowe juz od jakiegos czasu mnie pobolewa jak za dlugo posiedze albo po nocy. Ale juz zglupialam. Do wizyty jeszcze tydzien a akurat dzis wyjezdzamy na weekend do innej miejscowosci. Zaczynam cykorzyc.

Itakasia, badz dobrej mysli. Terrorystom chodzino to by nas nastraszyc i wzbudzic psychoze. Ale miejmy nadzieje, ze Twoja cora bedzie bezpieczna i ten tydz szybko Wam minie.

[emdzik]

Dzień dobry i tu ❤

Witam nowa mamusie 👍

Ja kilka rzeczy kupiłam a wszystko jej rzucone w szafę więc mam wrażenie że nie mam kompletnie nic zrobione.
Zresztą w domu tyle do zrobienia. przygotowania. że nie wiem jak to zrobimy jak mam jak najwięcej odpoczywać. czekam na ta wizytę we wtorek jak na zbawienie już naprawdę. Tak się boję o te wszystkie moje dolegliwości . Ale mam nadzieję że będzie wszystko ok.

[we00]

Napisane przez felice_k

Zanim poznaliśmy płeć powstała też ta wersja

Cudne to trzeba mieć talent

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yabadabadooo]

Dzień dobry! W końcu wyjrzało słoneczko

Od trzech tygodni męczy mnie krosta na języku, macie jakieś sprawdzone sposoby? Bo na mnie nic nie działa, ani płukanie buzi szałwią, ani smarowanie dezaftanem ani płukanie wodą utlenioną Boli cholerstwo i jest bardzo upierdliwe, bo nawet głupie mycie zębów sprawia mi mega ból

[Serenely]

Napisane przez bianca30

Oriane, trzymaj sie jakos. I oby dziewczynki poczekaly jeszcze pare tyg z wychodzeniem. Trzymam kciuki by wypuscili Cie do domku jak najszybciej. Myslami jestem z Toba.

Kurcze naprawde zaczynam sie stresowac ta wyprawka w razie ewentualnego wyladowania w szpitalu. Koszule mam juz niby zamowione moze w nast tyg przyjda. Ale nie wiem czy nie zz male wzielam i moze trzeba bedzie odsylac. Dla malego jakies ciuszki by sie znalazly. No ale kurde, psychicznie nie jestem gotowa. I jestem tak glupia, ze nawet nie wiem czy potrafilabym skurcze rozpoznac. Ostatnio mam mega zaparcia wiec brzuch troche mnie kluje i twardnieje, ale odbieram to jako takie zwyczajowe problemy trawienne jak przed ciaza. Spojenie lonowe juz od jakiegos czasu mnie pobolewa jak za dlugo posiedze albo po nocy. Ale juz zglupialam. Do wizyty jeszcze tydzien a akurat dzis wyjezdzamy na weekend do innej miejscowosci. Zaczynam cykorzyc.

Itakasia, badz dobrej mysli. Terrorystom chodzino to by nas nastraszyc i wzbudzic psychoze. Ale miejmy nadzieje, ze Twoja cora bedzie bezpieczna i ten tydz szybko Wam minie.

Nie jesteś sama. Też zaczynają mi częściej doskwierać problemy trawienne. Ja koszule chyba jednak muszę zamówić, na szczęście zapisałam link na Allegro, jak któraś z Was kupowała, to teraz mam gotowca.

[judkama]

Napisane przez itakasia

Witam
Ja nie śpię od 4 znowu 😭
Ten tydzień zapowiada się pełen stresów więc już czuję jak sobie pospie ja jestem mama kwoka i nie radzę sobie jak mi piskle wypada z gniazda. Ostatni czas to intensywne pakowanie najstarszej córki a wycieczkę na tydzień do Francji. Tak bardzo się martwię przez te wszystkie zamachy. muszę się pilnować żeby przy niej się nie rozkleic bo chce zeby pojechała i cieszyła się tym czasem z klasą w pięknych okolicznościach przyrody
A dziś mąż zawozi ja do autokaru a ja z młodszymi jedziemy na komunię mojej chrzesniaczki kochanej
Oriane
Ale się u was porobiło. Mocno trzymam kciuki żeby maleństwa siedziały w brzuszku i podrosly trochę
Diablica
Podziwiam. Ja jak dziewczyny nie potrafię spać razem z dziećmi tylko moje to już duże
Judka
Przyłączam się do pytania o długość chusty. I może jakieś lody w tym tygodniu muszę zapełnić tydzień intensywnie towarzysko żeby nie mieć czasu na myślenie
Pierożkowa
Pomożesz ? Ja mam 164 cm i normalnie ważę między 55 a 58 kg to jaka długość chusty ? I jeśli mąż ma 172 i waga 77- 79 kg to da radę jedna dla nas ?
Maleńka
Ja tez nie lubie mleka
Unbrilded
Witaj
We00
Moim zdaniem to dobry wynik

Oj mama, też bym się stresowała, ale na pewno będzie się świetnie bawiła Twoja córcia
Udanego dnia życzę na komunii

Ja z chęcią na lody, ostatnio byłam na ciachu w kawiarni Beza na Chełmińskiej pyycha Poniedziałek prawdopodobnie do mamy, wtorek mamy Grudziądz z miasteczkiem westernowym plus kolejny Johansen, środa pobranie krwi i dentysta małej, czwartek mam gina Więc zostaje na dobra sprawę piatek, sobota urodziny kuzynki TZ Wiecej niż raz dziennie juz z domu nie wychodzę, bo nie daje rady.
Piątek?

Napisane przez oriane

Wczoraj po obchodzie miałam małą kropeczkę przy poniedziałku na wypis do domu. Jednak na ktg wyszły jakieś skurcze nadal mimo magnezu dzień wcześniej i wczoraj na 30 ileś godzin mam podłączony atebosan na skurcze w pompie. Ale po nim wczoraj już nie miałam. Modlę się, że to już do poniedziałku wszystko wyciszą i na samo leżenie będę mogła iść do domu bo komfort zupełnie inny. Szew odpada w bliźniaczej w ogóle bo za duże ryzyko infekcji. Dostałam już cały komplet sterydów na rozwój płuc u dzieci.

Swoją drogą znajomi mieli bliźniaki i też jej się szyjka skracała, ale dużo dużo wcześniej to założyli szew. Od szwu poszła infekcja, urodziła w 24tyg chłopca i dziewczynkę. Dzieci 2 dni walczyły z sepsą, dziewczynka zmarła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś dawali fenoterol na skurcze, on pieknie wyciszał. Ale wycofali bo przepisy się zmieniły i Jesteś już co raz bliżej celu i nie może być inaczej niż dobrze

Napisane przez bianca30

Oriane, trzymaj sie jakos. I oby dziewczynki poczekaly jeszcze pare tyg z wychodzeniem. Trzymam kciuki by wypuscili Cie do domku jak najszybciej. Myslami jestem z Toba.

Kurcze naprawde zaczynam sie stresowac ta wyprawka w razie ewentualnego wyladowania w szpitalu. Koszule mam juz niby zamowione moze w nast tyg przyjda. Ale nie wiem czy nie zz male wzielam i moze trzeba bedzie odsylac. Dla malego jakies ciuszki by sie znalazly. No ale kurde, psychicznie nie jestem gotowa. I jestem tak glupia, ze nawet nie wiem czy potrafilabym skurcze rozpoznac. Ostatnio mam mega zaparcia wiec brzuch troche mnie kluje i twardnieje, ale odbieram to jako takie zwyczajowe problemy trawienne jak przed ciaza. Spojenie lonowe juz od jakiegos czasu mnie pobolewa jak za dlugo posiedze albo po nocy. Ale juz zglupialam. Do wizyty jeszcze tydzien a akurat dzis wyjezdzamy na weekend do innej miejscowosci. Zaczynam cykorzyc.

Itakasia, badz dobrej mysli. Terrorystom chodzino to by nas nastraszyc i wzbudzic psychoze. Ale miejmy nadzieje, ze Twoja cora bedzie bezpieczna i ten tydz szybko Wam minie.

Co dzień co coś dodaje do torby, oprócz ubranek. Bo nie mam popranych i dokupionych. chyba zamowię przez neta brakujące bo też mam stresa.

Napisane przez yabadabadooo

Dzień dobry! W końcu wyjrzało słoneczko

Od trzech tygodni męczy mnie krosta na języku, macie jakieś sprawdzone sposoby? Bo na mnie nic nie działa, ani płukanie buzi szałwią, ani smarowanie dezaftanem ani płukanie wodą utlenioną Boli cholerstwo i jest bardzo upierdliwe, bo nawet głupie mycie zębów sprawia mi mega ból

Niestety nie mam pojęcia

[we00]

Wszystkie zaczynamy się stresować. Ja już sobie naszykowałam awaryjna koszule do szpitala i kosmetyczkę bo to jednak nigdy nic nie wiadomo. A wolę spakować niż mój mąż ma latać po całym domu i jeszcze mi bałagan w szafie zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

W ogóle to polecam do szpitala zabrać jednorazowe nakładki na sedes
Tego raczej na listach wyprawkowych nie ma.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

No i tantum rosa wzięłam gotowe w butelkach, a nie w saszetkach do rozrabiania, wygodniej po prostu

[we00]

Napisane przez judkama

W ogóle to polecam do szpitala zabrać jednorazowe nakładki na sedes
Tego raczej na listach wyprawkowych nie ma.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

No i tantum rosa wzięłam gotowe w butelkach, a nie w saszetkach do rozrabiania, wygodniej po prostu

Oj nakładki to chyba podstawa mojej kosmetyczki. W zeszłym roku jak miałam operacje zatok to się zaopatrzylam w zapas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emdzik]

Tak. ja już nakładki też kupiłam. Muszę za to dopisać o tantum bo zapomniałam.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez judkama

W ogóle to polecam do szpitala zabrać jednorazowe nakładki na sedes
Tego raczej na listach wyprawkowych nie ma.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

No i tantum rosa wzięłam gotowe w butelkach, a nie w saszetkach do rozrabiania, wygodniej po prostu

W mojej jest Ale czego w mojej nie ma... Połowy pewnie w ogóle nie kupię :P