Panny Młode 2008 cz.II

[LilStar]

to fest tyko w Nysie takie cosik
dal nam takie ksiazeczki z katechizmem kazal przeczytac ewangelie i powiedzial ze jak przyjdziemy z reszta dokumentow-z usc, kartka z zapowiedzi, ze spowiedzi to nas przepyta i to bedzie taki egzamin. normalnie czuje sie jak przed bierzmowaniem

[sanetka]

Napisane przez asiuk

Witaj
Ja również nie będę miała kamerzysty, tylko dobrego fotografa Miałam taki moment, że bardzo zapragnęłam mieć profesjonalny film z tego dnia, ale mój narzeczony stwierdził, że jednak nie chce, więc nie zdecydowaliśmy się.



Kobieto, no to zaszalałaś z tą wódką Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie przy powitaniu nie daje się malutkich kieliszków, tylko 50 ml. Jak mam dobry dzień, to wypiję duszkiem wódkę, ale mój narzeczony na pewno nie Poza tym bez zapijania Ja tam wolę mieć wodę

ad kamerzysty to my tez miec nie bedziemy. niedobrze bym sie czula gdyby za man lazil

ad wodki: ja tam potrafie wypic kielicha bez popitki i z usmiechem na twarzy. zyskalam sobie przez to szacunek wsrod braci i znajomych TZa glownie. mowia ze dobra dziewczyna ze mnie, nadaje sie na bratowa

[babeczka1985]

Napisane przez katia0117

Ja się póki co stresuję na mysl o tym,że kamerzysta będzie za mną łaził...jest to dla mnie bardzo stresujące,zawsze w takich sytuacjach albo sie chowam albo robię głupią zestresowaną minę,a na swoim weselu nie mogę sie chować,więc chyba kupię sobie kamerę i będziemy sie z Tz'tem kamerować,zeby sie przyzwyczaic

dlatego ja nie bede mialam kamerzysty nie znosze sie ogladac na kamerze, jak kretynka wychodze :/

Napisane przez stachowiak_a

Witam wszystkie Panny Młode
Dołanczam do watku
Data ślubu: 14.sierpień !
Jupi juz tylko niecale 3miesiace i powoli umieram z nerwow. Sny juz mam straszne i tylko wiecej sie stresuje
A co do przed mówczyni: ja kamerzysty nie bede mieć Oboje nie znosimy kamery wiec zrezygnowalismy z czegos co mialoby nas krepowac.. Za to zainwestowalismy w lepszego fotografa. A filmy i tak wychodza najlepsze wykonane przez wspolbawiacych sie dlatego bedzie taka kamera "obchodzona" do uzytku gosci Kazdy bedzie mogl sfilmowac jak widzi nasze wesele moze byc calkiem smiesznie

Witamy!!!! U nas podobnie - to goscie beda cos kamerowali spontanicznie, a nie kamerzysta. I taniej wyjdzie hehe

Napisane przez m.a.r.t.a

Przywitanie chlebem i solą kurczę nie wiem czy dobrze zrobiliśmy, bo właścicielka pytała się nas czy chcemy aby do kieliszków nalali nam wody, czy wódki czy może chcemy aby zrobili nam psikusa i do jednej naleją mineralną a do drugiej wódkę i będziemy losować kieliszki. Nie wiem co nas podkusiło, żeby wybrać tą trzecią opcję. No zobaczcie, jakbym wybrała kielicha z % i jak to tradycja mówi, wypiła na raz bez zastanowienia to boję się, żeby mi jeszcze oczy z orbit nie wyskoczyły . Później do tego dojdzie poczęstunek szampanem i goście będą mieli ubaw z zataczającej się Panny Młodej .

O jak dobrze, ze mozna wybrac czy wodka czy alkohol Ja nie pije % w ogole, a smrod wodki odrzuca mnie na kilometr, wiec na pewno nie pojde na wersje neispodziankowa A Ty m.a.r.t.a uwazaj bo pierwsza pod stolem wyladujesz hehe

EDIT: ło matko co ja napisalam "czy wodka czy alkohol" a błacha!!!

Napisane przez kejti85

Dziewczyny dołanczam do wątku
Ślub 26 LIPCA (jak to napisałam to aż mi się ręce spociły) - już tak mało czasu Jutro jedziemy załatwiać urząd stanu cywilnego, zaraz potem do kościoła z dokumentami i zapowiedzi dać, a następnie z zaproszeniem, jak to zawieziemy to zostanie nam jeszcze tylko jedno które musimy wspólnie zawieść - później to tylko 2 koleżanki i 2 kolegów do zaproszenia
Tyle do załatwienia, tyle pracy...
a ja zamiast pisać pracę licencjacką i uczyć się na egzaminy to oglądam nowinki ślubne

Chyba zwariowałam

Pozdrawiam wszystkie Panny Młode!!!!!!!!

Witamy!!!! Ale nas duzoooo hurra!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez mika85

a ja sie zezloscilam na moja siostre!!!!!!:m ad: poprostu załamka!!!! Glupia jest i tyle!!!! chce sie na moim weselu przebrac w BIała suknie!!!!!:nie : nie zgadzam sie na to!!!! Tylko ja mam takie prawo!!!!! no ale od zawsze ona mi robila na złosc taki ma podły charakter, no ale cóż rodziny sie nie wybiera, rodzine sie ma.
pozdrowionka

A moze zartowala, co? Moze chce sie z Toba podroczyc? Powiedz jej, ze zrobi Ci ogromna przykrosc.... :/

Napisane przez stachowiak_a

A ja mam pytanie formalne
Kiedy trzeba isc wypelniac papiery do Uzedu Stanu Cywilnego? I jak wyglada ta procedura?

Musisz spisac protokol w kosciele 3 miesiace przed slubem i potrzebujesz na te okolicznosc:
- dowod osobisty
- zaswiadczenie o ukonczeni katechezy przemalzenskiej
- swiadectwo szkonle z religii
- zaswaidczenie o chrzcie i bierzmowaniu
- zaswiadczenie z USC!!!!
Taki papierek wazny jest 3 miesiace, wiec nie mozesz wczesniej niz 3 mesiace isc po to zaswiadczenie, z tego co wiem. A jak wyglada procedura to nie mam pojecia Zamierzamy w tym, albo nastepnym tygodniu isc do zalatwic.

Napisane przez LilStar

cześć Dziewczyny

jak spisywalismy protokol ksiadz zaprosil nas tydzien przed slubem na egzamin przedslubny co to jest????????????????????? ??????
pozdrawiam

WTF?!?!?!?!

[izazusia]

Nie rozumiem dlaczego swiadkowa chce przycmic panne mloda Przeciez kiedys i na nia przyjdzie pora. Bylam na weselu gdzie zona brata pana Mlodego miala biało różową suknie na kole- i kamerzysta zgłupiał w pewnym momencie. tak się nie robi!!!

[brawurkaaa]

Napisane przez LilStar

cześć Dziewczyny

m.a.r.t.a my bedzeimz miec wode bo z wodka moglabz bzc awaria malutka ale wierze zye u Was sie uda na 102 i trzyzmam kciuki za poradnie na szczescie mamy to za soba
jak spisywalismy protokol ksiadz zaprosil nas tydzien przed slubem na egzamin przedslubny co to jest????????????????????? ??????
pozdrawiam

o kurcze!!! mam nadzieję że ten egzamin przed ślubem to nie wszędzie jest
to jest już z lekka przegięcie!!! my 23 czerwca idziemy do księdza dać na zapowiedzi i oby nam wtedy nie wyleciał z jakims terminem egzaminu..

mam wielka nadzieję, że nie bede miała poprawek na uczelni.. bo mam tak trudny semestr teraz, tyle zaliczeń egzaminów..no i już musze zaczynac pisać pracę licencjacką(nie wiem dlaczego tak wcześnie ) ech.. nie wiem co zrobie jeśli będę miała poprawki we wrześniu zamiast skupiać się na najważniejszym wydarzeniu jakie mnie spotka 20 września to ja będę się uczyć, a zapewne z takiej nauki to niewiele i tak będzie..

[asiuk]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny pobudka


Dzisiaj wieczorem idziemy na ostatnie spotkanie do poradni i na zakończenie otrzymamy upragnione podpisy. Ech już bym chciała być "po".

Życzę Wam miłego dzionka, może jeszcze wpadnę w ciągu dnia...

Marta, Ty to ranny ptaszek jesteś Ja już prędzej o tej godzinie idę spać, a nie wstaję
My się chcemy jak najszybciej do poradni zapisać, żeby mieć z głowy. Musimy zdobyć od znajomych telefon do takiej młodej babki, bo nie chcemy mieć spotkań z taką starszą, nawiedzoną kobietą

Napisane przez mika85

a ja sie zezloscilam na moja siostre!!!!!!:m ad: poprostu załamka!!!! Glupia jest i tyle!!!! chce sie na moim weselu przebrac w BIała suknie!!!!!:nie : nie zgadzam sie na to!!!! Tylko ja mam takie prawo!!!!! no ale od zawsze ona mi robila na złosc taki ma podły charakter, no ale cóż rodziny sie nie wybiera, rodzine sie ma.
pozdrowionka

Porozmawiaj jeszcze na spokojnie z siostrą. Wytłumacz jej, że będzie Ci przykro, jeśli ktoś tego dnia będzie wyglądał podobnie, w koncu każda panna młoda ma prawo wyglądać w swoim dniu wyjątkowo i niepowtarzalnie.
Ile siostra ma lat? Może tak się tylko z Tobą drażni? Jeśli rozmowa nie pomoże, powiedz mamie lub innej bliskiej osobie, że nie życzysz sobie takiego zachowania u swojej siostry. Na pewno staną po Twojej stronie

Napisane przez toverek83

witajcie szalone...
MBU 83 gratyulujemy i widzisz jak pieknie wszytsko bylo.teraz czekamy na relacje tip-top.od poczatku do konca i zdjecia gdybys mogla
asiuk piekne te wisiorki sama chetnie skusilabym sie na jednego..
yyyyyyy wwczoraj dalismy pierwsze zaproszenie dla mojeg okuzyna ktory przylecial na kilka dni z Londyny bo chcial sam zebym zaprosila go osobiscie i od razu oswiadczyl ze przyleci bo chce i bastaucieszylam sie bo po tym co ostatni o nam rodzinka robi to myslalam ze nikt nie chce przyjsc....
a zaraz przyjezdza po mnie TZ i jedziemy do szkoly z ktorej dzwonil do mnie dyrektor w sprawie pracy.,....potem po dziadzia do szpitala a potem do pracy na 17.....

Hej, cieszę się, że wisiorki Ci się podobają
Cieszę się, że kuzyn nie robi problemow, a wręcz aż pali się na Twoją imprezę

Napisane przez Biricchina

Aaaa mi zostało 18 dni!! Idę dzisiaj do lekarza na 11:30 wybłagać jakoś zwolnienie, bo się ze wszystkim nie wyrobię.
Tylko nie wiem czy się przyznać czy coś kombinować z chorobą??:/

Ja swojemu lekarzowi powiedziałabym wprost, że jestem strasznie zestresowana przygotowaniami do ślubu i potrzebuję kilka dni odpoczynku

Napisane przez LilStar

jak spisywalismy protokol ksiadz zaprosil nas tydzien przed slubem na egzamin przedslubny co to jest????????????????????? ??????
pozdrawiam

Już nie mają co wymyślać...
A jak nie zdacie, to co? Nie dopuści Was do ślubu?
Dziewczyny pisały coś kiedyś, że to może być "przepytanie" z modlitw itp.

Sanetko, też potrafię wypić wódkę bez zapijania, z tym że strasznie tego alkoholu nie lubię. A z kielicha 50 ml nie jestem w stanie łyknąć "na raz", msuaiłabym wypić na kilka łyków, jak oranżadę Nie chciałabym robić tego na pusty, zestresowany żołądek. No i mój TŻ nie dałby rady wypić tak wódki, więc nie chcę go narażać

[babeczka1985]

Napisane przez brawurkaaa

mam wielka nadzieję, że nie bede miała poprawek na uczelni.. bo mam tak trudny semestr teraz, tyle zaliczeń egzaminów..no i już musze zaczynac pisać pracę licencjacką(nie wiem dlaczego tak wcześnie ) ech.. nie wiem co zrobie jeśli będę miała poprawki we wrześniu zamiast skupiać się na najważniejszym wydarzeniu jakie mnie spotka 20 września to ja będę się uczyć, a zapewne z takiej nauki to niewiele i tak będzie..

ehh,.... nic mi nie mow :/ sajgon sie zbliza wielkimi krokami. jutro kolo i na dodatek prowadze warsztaty, a ja co robie? SIEDZE NA WIZAZU
wole nie myslec co to bedzie jak za 2 tygodnie. koszmar.

Napisane przez izazusia

Nie rozumiem dlaczego swiadkowa chce przycmic panne mloda Przeciez kiedys i na nia przyjdzie pora. Bylam na weselu gdzie zona brata pana Mlodego miala biało różową suknie na kole- i kamerzysta zgłupiał w pewnym momencie. tak się nie robi!!!

No nie na miejscu to jest

[LilStar]

Już nie mają co wymyślać...
A jak nie zdacie, to co? Nie dopuści Was do ślubu?
Dziewczyny pisały coś kiedyś, że to może być "przepytanie" z modlitw itp.
__________________
to się porobiło!

ale by bylonajpierw stres bo protokol teraz egzamin, dodal tylko ze na magisterce na pewno bylo trudniejtez mi pocieszenie

dzieki asiuk

[stachowiak_a]

babeczka1985 - dziekuje za odpowiedz! bardzo mi pomoglas i uspokoilas. Chcialam isc dzis do USC po papierki ale widze ze to za wczesnie Super dziekuje

[Agata R]

Napisane przez katia0117

Witamy
Skoro nerwy Cię zzerają i koszmary też masz to znaczy ,że jestes zdrowa i jak kazda panna mloda masz bzika na punkcie wesela
jednym słowem dobrze trafiłaś

calkowicie sie zgadzam... jestesmy zbzikowane

Napisane przez mika85

a ja sie zezloscilam na moja siostre!!!!!!:m ad: poprostu załamka!!!! Glupia jest i tyle!!!! chce sie na moim weselu przebrac w BIała suknie!!!!!:nie : nie zgadzam sie na to!!!! Tylko ja mam takie prawo!!!!! no ale od zawsze ona mi robila na złosc taki ma podły charakter, no ale cóż rodziny sie nie wybiera, rodzine sie ma.
pozdrowionka

jak nie bedzie chcial zmienic zdania to a jak nie to postrasz nami... zjedziemy sie w jedno miejsce i skutecznie jej to wybijemy z glowy
Czujecie ile nas by bylo??? strach sie bac zwiariowanych Panien Młodych

Napisane przez stachowiak_a

A ja mam pytanie formalne
Kiedy trzeba isc wypelniac papiery do Uzedu Stanu Cywilnego? I jak wyglada ta procedura?

z tego co ja wiem to papiery z USC sa wazne 3 m-ce wiec nie wczesniej niz 3 m-ce przed slubem

[brawurkaaa]

Napisane przez babeczka1985

ehh,.... nic mi nie mow :/ sajgon sie zbliza wielkimi krokami. jutro kolo i na dodatek prowadze warsztaty, a ja co robie? SIEDZE NA WIZAZU
wole nie myslec co to bedzie jak za 2 tygodnie. koszmar.

no to tak jak ja.. ciagle tu zaglądam a nauka leży..
ale pewno to dlatego że nauka to standard, a ślub jest raz w życiu!!! (przeważnie)

[LilStar]

cytat Agata R;7612932] calkowicie sie zgadzam... jestesmy zbzikowane
jak nie bedzie chcial zmienic zdania to a jak nie to postrasz nami... zjedziemy sie w jedno miejsce i skutecznie jej to wybijemy z glowy
Czujecie ile nas by bylo??? strach sie bac zwiariowanych Panien Młodych




+++++++++++++++++++++++++ ++++++++++++++++++++++++

jejuniu toz to kilka autokarów trzeba by byloa glosno by bylo

[kina2807]

Napisane przez Agata R

calkowicie sie zgadzam... jestesmy zbzikowane

zbzikowane zwariowane

hehe, ale nam to pasuje

Napisane przez brawurkaaa

no to tak jak ja.. ciagle tu zaglądam a nauka leży..
ale pewno to dlatego że nauka to standard, a ślub jest raz w życiu!!! (przeważnie)

, a przynajmniej koscielny

[dorotka08]

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

[annakacka]

kina2807 jakie pysznosci,Ale serdecznie zapraszam na objadek bedzie o 12.
LilStar przepis brzmi dziwnie ale napewno ci sie uda pod warunkiem ze make dasz ostatnia.i bedziesz delikatnie mieszac.A tak pozatym co dzisiaj u mnie:leje jak niepowiem co,ucielam sobie rozbita szklanka palca;synek jest okropny,i wogole jakos brak zycia we mnie.Jedno co mnie pociesza to ze moj TZ zgodzil sie na figorki na torcie...I to nie jakies zwyczajne.I wymyslil jak rozsmieszyc gosci na slubie w kosciele.Powiedzila ze na podeszwach butow napisze sobie help mi...dobrze ze ma bardzo duze nogi jak bedzie klekac to bedzie widac...Zamieszczam fotki figorek ktore nam sie podobaja...

Napisane przez dorotka08

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

mow szybko co tam zrobilas zaraz cos zarazdze

[brawurkaaa]

Napisane przez kina2807

, a przynajmniej koscielny

no kościelny dlatego takie to wazne dla nas, najważniejsze by wszystko było tak jak sobie wymarzyłyśmy!!!

Napisane przez annakacka

Jedno co mnie pociesza to ze moj TZ zgodzil sie na figorki na torcie...I to nie jakies zwyczajne.I wymyslil jak rozsmieszyc gosci na slubie w kosciele.Powiedzila ze na podeszwach butow napisze cìsobie help mi...dobrze ze ma bardzo duze nogi jak bedzie klekac to bedzie widac...Zamieszczam fotli figorek ktore nam sie podobaja...

z tym napisem to dobre

figurki są świetne!!!!!!! tez bym takie chciała

[dzasta110]

hej ranne ptaszynki

ale mnie dziś niespodzianka spotkała, mam już świadka może wyda Wam się to głupie, ale to była moja zmora dlatego, że z moich znajomych to albo ciężane, albo już mamusie (więc im już nie wypadało głowy zawracać) i moja podstawówkowa najlepsza koleżanka dziś mi dała odpowiedź, że TAK!!!

dorotka08 miałam niedawno to samo, ale już wszystko zostało "naprawione"

[LilStar]

annakacka siwetne te figurki gdzie je znalezc-
dorotka08 nasza stylistka cos zaradzi nie martw sie
dzasta110 ja jestem przed poproszeniem swiadkowej mam nadzieje ze sie zgodzi

[gosia1007]

Napisane przez Agata R

calkowicie sie zgadzam... jestesmy zbzikowane



jak nie bedzie chcial zmienic zdania to a jak nie to postrasz nami... zjedziemy sie w jedno miejsce i skutecznie jej to wybijemy z glowy
Czujecie ile nas by bylo??? strach sie bac zwiariowanych Panien Młodych

Napisane przez kina2807

zbzikowane zwariowane

hehe, ale nam to pasuje

ale by było jak byśmy się tak wszystkie razem spotkały, normalnie gwar jak na rynku ale myślę, że byłoby fajnie

Napisane przez dorotka08

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

No to do dobrego fryzjera marsz, napewno coś zaradzi
Zreszta może Ci się tak tylko wydaje, może wcale nie wyglądasz źle, zapytaj kogoś do kogo masz zaufanie.

Napisane przez annakacka

I wymyslil jak rozsmieszyc gosci na slubie w kosciele.Powiedzila ze na podeszwach butow napisze cìsobie help mi...dobrze ze ma bardzo duze nogi jak bedzie klekac to bedzie widac...Zamieszczam fotli figorek ktore nam sie podobaja...

Dobre z tymi butami

[truheart]

Napisane przez annakacka

truheart salceson to ciasto z jablkami o bardzo wyrazistym smaku cynamonu.jesli bedziesz miala ochote to podam ci przepis.Ja takie ciasto bede piekla na wesele.jako dodatek do prezentow dla gosci...

Uwielbiam cynamon w każdej postaci i ilości

Napisane przez Mbu83

Hej
kochane, ja tylko na sekundke - aby wam napisać ze było CUDOWNIE, WSPANIALE, PIEKNIE itp.!!!
Wszystko pieknie wyszło, zadnej wpadki, pogoda wrecz wymarzona. Ech, tylko szkoda ze tak szybciuto to mineło. wesele skonczyło sie po czwartej. Do dzis nie moge do siebie dojsc - odpoczywam!! Jutro i pojutrze plener.
zdjecia pozbieram po gosciach to coś wkleje.
Przy podziekowaniu powiedzielismy rodzicom o dzidzi. Byli tacy szczesliwi a zarazem w szoku - wszyscy płakaliśmy. teraz uciekam. buziaki dla wa. jestem taka szczesliwa))))

Buziaki dla szczęśliwej małżonki super, że wszystko przebiegło tak wspaniale

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja odczuwam straszny strach przed ślubem, przed tą całą ceremonią. Przeraża mnie fakt, że to my będziemy w centrum zainteresowania, że wszyscy będą na nas patrzeć. Kurczę nie umiem tego opisać słowami

Mnie też to przeraża! zawsze na imprezach staram się chować przed aparatem czy kamerą na weselu, nie lubię potem siebie oglądać. Poza tym to wrażenie "bycia na świeczniku" mnie stresuje i pewnie będzie to widać.
Dziewczyny zostały mi 4 dni!!

Napisane przez annakacka

no to na prosbe co to jest salceson i podaje przepis....
4 jajka,szklanka maki,lyszka margaryny,dwie duze luzki masla,szklanka cukru,proszek do pieczenia,cynamon,lyzka oleju,kilka jablek.
Odrazu mowie ze ja cukier i jablka daje wedlug uznania jak chce slodkie ciasto to daje cala szkalnke jak takie delikatne to pol szklanki...
To tak:jablka obieramy kroimy w kosteczke dosc drobne jakies pol centymera na pol cm. bialka oddzielamy od zoltek
bialka ubijamy z dwiema szczyptami soli,odstawiamy,
zoltka ucieramy z cukrem i jezli ktos ma ochote to moze dac cukier waniliowy,Z margaryna ucieramy na gladziutka mase na kniec ucierania dajemy roztopione maslo i lyzke oleju.
Make mieszamy z proszkiem do pieczenia i cynamonem( ja daje 3 lyzki cynamonu wtedy kolor i smak sa intensywne) teraz wracamy do bialek.Do bialek powolutku i delikatnie dodajemy mase z zoltek,Po wmieszaniu calej zaczynamy bardzo powoli dodawac make z cynamonem i proszkiem.Robimy to delikatnie i powoli.dodajemy jablka.Wsadzamy szytko do blakszki i do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na okolo godzine...Przepis jest na mala blaszke tortowa...


Przepraszam za bardzo brzydka pisownie ale ja to ciasto robie zawsze na oko i staralam sie napisac pokoleji jak ja robie.Jesli ciezko zrozumiale to prosze o poprawki to je napewno wniose.....

Dziękuję za przepis, jak mi się troche wszystko uspokoi to na pewno zrobię takie

Napisane przez m.a.r.t.a

Przywitanie chlebem i solą kurczę nie wiem czy dobrze zrobiliśmy, bo właścicielka pytała się nas czy chcemy aby do kieliszków nalali nam wody, czy wódki czy może chcemy aby zrobili nam psikusa i do jednej naleją mineralną a do drugiej wódkę i będziemy losować kieliszki. Nie wiem co nas podkusiło, żeby wybrać tą trzecią opcję. No zobaczcie, jakbym wybrała kielicha z % i jak to tradycja mówi, wypiła na raz bez zastanowienia to boję się, żeby mi jeszcze oczy z orbit nie wyskoczyły . Później do tego dojdzie poczęstunek szampanem i goście będą mieli ubaw z zataczającej się Panny Młodej .

My będziemy pić wodę z kieliszków, bo obydwoje z TZ nie lubimy wódki. Potem barman zrobi nam najwyżej jakiegos fajnego drinka, którego będziemy sączyli do toastów

Napisane przez tiffi1

Truheart jeśli chodzi o to co mam w pasie to pasek ;-) wkleje zdjecie

Tiffi masz cudowną figurę, a suknia leży na Tobie ślicznie. I nie myśl sobie, że tak piszę, bo tak się pisze żeby było miło-naprawdę prostota i elegancja tej sukni mnie olśniły a to, że pasek to się domyśliłam, tylko pytałam czy z przodu jest klamra, bo jak stoisz bokiem to coś połyskuje z przodu albo mam zwidy

Dziewczyny zaczyna mnie skręcać. Dziś jadę odebrać welony, jutro suknię. Jutro tez fabra i kosmetyczka, a dziś próba tańca z 4m welonem... jesli mi nie wyjdzie to będę musiała zmienić na krótszy do 1 tańca już.

[kina2807]

Napisane przez dorotka08

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

chyba wizyta u dobrej fryzjerki Cie tylko uratuje

Napisane przez annakacka

kina2807 jakie pysznosci,Ale serdecznie zapraszam na objadek bedzie o 12.
LilStar przepis brzmi dziwnie ale napewno ci sie uda pod warunkiem ze make dasz ostatnia.i bedziesz delikatnie mieszac.A tak pozatym co dzisiaj u mnie:leje jak niepowiem co,ucielam sobie rozbita szklanka palca;synek jest okropny,i wogole jakos brak zycia we mnie.Jedno co mnie pociesza to ze moj TZ zgodzil sie na figorki na torcie...I to nie jakies zwyczajne.I wymyslil jak rozsmieszyc gosci na slubie w kosciele.Powiedzila ze na podeszwach butow napisze sobie help mi...dobrze ze ma bardzo duze nogi jak bedzie klekac to bedzie widac...Zamieszczam fotki figorek ktore nam sie podobaja...

ekstra te figurki , a pomysl z namisem na podeszwach bombowy

Napisane przez brawurkaaa

no kościelny dlatego takie to wazne dla nas, najważniejsze by wszystko było tak jak sobie wymarzyłyśmy!!!

[kasienka1985]

Napisane przez mika85

a ja sie zezloscilam na moja siostre!!!!!!:m ad: poprostu załamka!!!! Glupia jest i tyle!!!! chce sie na moim weselu przebrac w BIała suknie!!!!!:nie : nie zgadzam sie na to!!!! Tylko ja mam takie prawo!!!!! no ale od zawsze ona mi robila na złosc taki ma podły charakter, no ale cóż rodziny sie nie wybiera, rodzine sie ma.
pozdrowionka

Napisane przez biedronka19876

Ja mam podobny problem z siostra, fakt nie chce ubrac bialej sukienki, tylko taka bardzo strojna, co mnie tez denerwuje bo bedzie to wygladac jak by przy ołtarzu stały dwie PM. Myśli o sukience balowej na kole !!
Mam jeszcze nadzieje ze uda mi sie jej wybic ten pomysł z głowy.

Ojej dziewczynki
Ja w takich chwilach się cieszę , że mam tylko dwóch braci!!!
hehehe
A tak poważnie to trzeba porozmawiać z nimi bardzo poważnie!
To WASZ ślub, a nie ich szansa na promowanie się!!!
Proszę im zrobić !!
Muszą to zrozumieć!!!
Nie ma rady!
W drodze ewentualności wspomóc się rodzicami!!
Powodzenia

Napisane przez kina2807

pierwsze slysze
dziewczyny moze ktoras wie co to?
kurcze, mam nadzieje, ze nam ksiadz nie bedzie zadnych egzaminow robil

Hehehehehe
Się usmiałam!!!
Słyszałam jak najbardziej o takich egzaminach!
I teraz wyobraźcie sobie, że jeśli macie w parafii zrytego księdza to może Was pytać "Wierzę w Boga" czy tym podobne!!!
Nasz jest jak najbardziej spoko i cieszy go to, że tyle osób ślub bierze!
Więc nie robi utrudnień...
Miejmy nadzieję, że nie będą Was pytali...

Napisane przez dorotka08

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

A cóż się stało???
Nie płakaj! Pamiętaj, że kolor zawsze można zmienić!
Ważne, że masz włosy, a nie np. ktoś ogolił Cię na łyso!
Optymizmu trochę! Napewno coś się da zaradzić!

[annakacka]

dziewczyny kilka figorek jest tutaj
http://www.k-2.com.pl/sluby.htm..
z tymi jego butami to faktycznie dobry pomysl...
Dziewczyny dolnego slaska podpowieadac mi gdzie sa dobre salony mody slubnej...

[agunia82]

Dziewczyny ja jak zwykle nie nadążam.

Oj jakbyśmy się tak wszystkie wariatki spotkały w jednym miejscu to wole nie myśleć co by z tego wyszło Normalnie chyba w każdej telewizji by o tym trąbili

Annakacka, te figurki na tort super, sama myślę o czymś takim, bo ja to znana stara wariatka i chce, żeby coś do śmiechu było a nie sztywno wszystko Ale na napis u TŻ na butach "help me" się nie zgodziłam (bo on na ten pomysł też wpadł już dawno temu), bo dlaczego mają go ratować przed taką fajną dziewczyną (hehe, wiem, skromna bardzo jestem )

Tiffi, suknia cudo ,wcześniej widziałam zdjęcia na modelkach, a teraz jak miło zobaczyć na Tobie. Pięknie w niej wyglądasz

I jeszcze raz dziewczynki ślicznie dziękuje za słowa wsparcia, aż lżej się robi. Rodzice kombinują jak mogą żeby to się dobrze skończyło, mam nadzieję że będzie dobrze. Ale wczoraj miałam jeszcze chwile załamania, kiedy sobie uświadomiłam, że jak rodzice nam finansowo nie pomogą, to będę musiała ograniczyć ilość gości ode mnie z rodziny. I tak ich miało być tylko 40 osób, a od TŻ 80, trochę głupio i przykro mi będzie jak od mojej strony będzie ich jeszcze mniej. Aż dziwnie. Ale póki co staram się myśleć pozytywnie, może jednak rodzice wyjdą z kłopotów i nam pomogą

Buźki dla Was kochane

[ava80]

Pomysł butów uważam za boski ))
Własnie podesłałam go na gg mojemu TŻ

Co do bab które chcą przycmic panny młode - moja koleżanka jest w trudnej sytuacji finansowej i zapytała mi sie czy może na mój slub ubrac swoją sukienke ze ślubu! ( miała wprawdzie ecru i nie tak strojna bo cywilny tylko, ale mimo wszystko wygląda na weselną )
Zamieniłyśmy dosłownie 3 zdania, powiedziałam jej że nie czuła bym se tak do końca dobrze, ale jeśli faktycznie kupno innej to kłopot to..
Zrozumiała. Na drugi dzień zadzwoniła że przeprasza że w ogóle pytała i że załatwi cos innego, tylkożebym jej powiedziała jaki mam kolor przewodni na ślubie, żeby nie wyszo że będzie w kolorze mojego buketu
lubie takie przyjaciólki

Ale dzis mam do Was inna prośbę. Załączam fotke suknie jaka będę miała (aczkolwiek moja sie szyje i będzie miała modyfikacje - zamist aplikacji i noramek z tiulu z koralikami jak w oryginale poniżej, u mnie będzie koronka z koralikami podobna do tej na drugim zdjęciu - fragment)
Kolor przewodni na slubie czerwień/wino
Na butach bedzie tez aplikacja z tej koronki - ale niewiele.
Sukienka "tańczy" w ruchu bo jest z 3 warstw cieniutkiego muslinu i lekko marszczona na dole. Tren z tyłu dłuższy, podpinany.
Jaki bukiet? No i czy ten klimat fryzury może być - upięcie z jednym białym lub czerwonym dużym kwaitem?
Mam blond włosy.
Biżuteria do tego? Wisząca? Pojedyńcza? Kolczyki długie? (szczupła, 175cm)
uff..


HELP!!!!

[agunia82]

Suknia cudo, naprawdę

Moim zdaniem to upięcie jak najbardziej będzie pasowało. Co do bukietów- polecam wątek bukiety ślubne w dziale dekoracje, ewelana tam genialnie doradza. (ten bukiet po lewej co wkleiłaś jak dla mnie piękny)

Co do bizuterii wolę nie doradzać, bo z tego co czytam dziewczyny orientują się lepiej ode mnie i one na pewno coś fajnego podpowiedzą

Ja mam to szczęście że moja sukienka jest z długim rękawem i dekoltem w łódkę, więc pozostaje tylko dobrać kolczyki i po sprawie

[kasienka1985]

Napisane przez annakacka

Dziewczyny dolnego slaska podpowieadac mi gdzie sa dobre salony mody slubnej...

Ja naturalnie polecam wrocławski salon Vogue (www.suknievogue.pl)- są tam między innymi suknie Papilio.
Polecam też Flossmanna w NOTcie na Piłsudskiego!

Napisane przez agunia82

I jeszcze raz dziewczynki ślicznie dziękuje za słowa wsparcia, aż lżej się robi. Rodzice kombinują jak mogą żeby to się dobrze skończyło, mam nadzieję że będzie dobrze. Ale wczoraj miałam jeszcze chwile załamania, kiedy sobie uświadomiłam, że jak rodzice nam finansowo nie pomogą, to będę musiała ograniczyć ilość gości ode mnie z rodziny. I tak ich miało być tylko 40 osób, a od TŻ 80, trochę głupio i przykro mi będzie jak od mojej strony będzie ich jeszcze mniej. Aż dziwnie. Ale póki co staram się myśleć pozytywnie, może jednak rodzice wyjdą z kłopotów i nam pomogą

Buźki dla Was kochane

Hej
Twój mężczyzna sam wyprawia sobie wesele, czy jego rodzice płacą??
Ja mam taki komfort psychiczny, że mój Łukaszek sam robi wesele i wiem, że w razie braku kaski od trochę więcej dołoży...
U moich rodziców też nie jest za wesoło, a ja za krótko pracuję... i jestem bidna!
Pamiętaj, że zawsze jest jakieś wyjście!!!
Zawsze możecie trochę kaski pożyczyć i spłacic z pieniędzy, które dostaniecie!
Może trochę mniej kaski Wam zostanie po ślubie, ale będzie tak jakbyście chcieli żeby było!!!
Nie martw się! Będzie dobrze!! Buziak

Napisane przez ava80

Ale dzis mam do Was inna prośbę. Załączam fotke suknie jaka będę miała (aczkolwiek moja sie szyje i będzie miała modyfikacje - zamist aplikacji i noramek z tiulu z koralikami jak w oryginale poniżej, u mnie będzie koronka z koralikami podobna do tej na drugim zdjęciu - fragment)
Kolor przewodni na slubie czerwień/wino
Na butach bedzie tez aplikacja z tej koronki - ale niewiele.
Sukienka "tańczy" w ruchu bo jest z 3 warstw cieniutkiego muslinu i lekko marszczona na dole. Tren z tyłu dłuższy, podpinany.
Jaki bukiet? No i czy ten klimat fryzury może być - upięcie z jednym białym lub czerwonym dużym kwaitem?
Mam blond włosy.
Biżuteria do tego? Wisząca? Pojedyńcza? Kolczyki długie? (szczupła, 175cm)
uff.

No bardzo ładna sukieneczka
Oooooo i mój kolor przewodni
Upięcie włosów z boku wydaje mi się bardzo pasować do tej sukni

[babeczka1985]

Napisane przez stachowiak_a

babeczka1985 - dziekuje za odpowiedz! bardzo mi pomoglas i uspokoilas. Chcialam isc dzis do USC po papierki ale widze ze to za wczesnie Super dziekuje

Proszę

Napisane przez brawurkaaa

no to tak jak ja.. ciagle tu zaglądam a nauka leży..
ale pewno to dlatego że nauka to standard, a ślub jest raz w życiu!!! (przeważnie)

Swietny argument bede go co chwile powtarzac ile razy nie bedzie mi sie chcialo usiasc do nauki tylko siedziec na wizazu

Napisane przez LilStar

cytat Agata R;7612932] calkowicie sie zgadzam... jestesmy zbzikowane
jak nie bedzie chcial zmienic zdania to a jak nie to postrasz nami... zjedziemy sie w jedno miejsce i skutecznie jej to wybijemy z glowy
Czujecie ile nas by bylo??? strach sie bac zwiariowanych Panien Młodych




+++++++++++++++++++++++++ ++++++++++++++++++++++++

jejuniu toz to kilka autokarów trzeba by byloa glosno by bylo

Dziewczyny wyobrazilam sobie nas wszystkie w sukniach slbnych w jedny miejscu BOSKI WIDOK!!!!!!!!!! Same piekne laski ksieznicznki!!!!!!! hehe ciekawe czy ktos pobil rekord Pana G w zgromadzeniu PM w jenym miejscu???

Napisane przez dorotka08

Mam okropny problem i musze sie wyzalic. Sama sobie przez wlasna glupote zrobilam taki koszmar na glowie z kolorem ze teraz nie wiem co zrobic;( jestem taka zalamana ze szkoda gadac zwlaszcza ze do soboty tak malo czasu.....;(

Co sie stalo??

Napisane przez dzasta110

hej ranne ptaszynki

ale mnie dziś niespodzianka spotkała, mam już świadka może wyda Wam się to głupie, ale to była moja zmora dlatego, że z moich znajomych to albo ciężane, albo już mamusie (więc im już nie wypadało głowy zawracać) i moja podstawówkowa najlepsza koleżanka dziś mi dała odpowiedź, że TAK!!!

dorotka08 miałam niedawno to samo, ale już wszystko zostało "naprawione"

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[LilStar]

Napisane przez ava80

Pomysł butów uważam za boski ))
Własnie podesłałam go na gg mojemu TŻ

Co do bab które chcą przycmic panny młode - moja koleżanka jest w trudnej sytuacji finansowej i zapytała mi sie czy może na mój slub ubrac swoją sukienke ze ślubu! ( miała wprawdzie ecru i nie tak strojna bo cywilny tylko, ale mimo wszystko wygląda na weselną )
Zamieniłyśmy dosłownie 3 zdania, powiedziałam jej że nie czuła bym se tak do końca dobrze, ale jeśli faktycznie kupno innej to kłopot to..
Zrozumiała. Na drugi dzień zadzwoniła że przeprasza że w ogóle pytała i że załatwi cos innego, tylkożebym jej powiedziała jaki mam kolor przewodni na ślubie, żeby nie wyszo że będzie w kolorze mojego buketu
lubie takie przyjaciólki

Ale dzis mam do Was inna prośbę. Załączam fotke suknie jaka będę miała (aczkolwiek moja sie szyje i będzie miała modyfikacje - zamist aplikacji i noramek z tiulu z koralikami jak w oryginale poniżej, u mnie będzie koronka z koralikami podobna do tej na drugim zdjęciu - fragment)
Kolor przewodni na slubie czerwień/wino
Na butach bedzie tez aplikacja z tej koronki - ale niewiele.
Sukienka "tańczy" w ruchu bo jest z 3 warstw cieniutkiego muslinu i lekko marszczona na dole. Tren z tyłu dłuższy, podpinany.
Jaki bukiet? No i czy ten klimat fryzury może być - upięcie z jednym białym lub czerwonym dużym kwaitem?
Mam blond włosy.
Biżuteria do tego? Wisząca? Pojedyńcza? Kolczyki długie? (szczupła, 175cm)
uff..


HELP!!!!

jak dla mnie 2 frzyurka ale z czerwonym duzym kwiatem
co do bizu to ja sie kocham w dlugich kolczykach ale jesli jestes szczuplutka i wysoka to radze jakies przy uszku delikatne i do tego w tej samej tonacji na szyjke cos pojedynczego. a sukienka piekna

[kina2807]

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

hmmmmm.....
ciezka sprawa, bo trzeba to zalatwic delikatnie i taktownie
najlepiej byloby gdybys porozmawiala z przyjaciolka w cztery oczy i bardzo szczerze, tylko czy ona to zrozumie
moze sprobuj jakos ja przekonac delikatnie, zeby mala zostala z dziadkami, przedstawic jej takie argumenty, zeby sama na to wpadla

trzymam kciuki, zeby sie udalo