|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2881 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 115
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
O przepraszam, nie zauważyłam :P
|
|
|
|
#2882 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
|
|
|
|
|
#2883 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43850080]Ja oddaje ubrana do rodzinnego domu dziecka. Na pewno u Ciebie ktos chetny bedzie. Masz jeszcze domy samotnej matki.[/QUOTE]
Myślałam o tym, chciałam też oddać pluszaki, ale dowiedziałam się, że wiele z tych rzeczy nie trafia do domu dziecka... A co do pluszaków to domy dziecka tera wolą pieniądze i nie chcą ich przyjmować. |
|
|
|
#2884 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 251
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;43837285]
Opisy rodzin są różne, tak samo jak różni są ludzie/wolontariusze, którzy je tworzą. Ale wiecie co moim zdaniem jest tutaj ważną ideą? SZCZEROŚĆ. Każdy może sobie zobaczyć opis rodziny i w opisie jest wyraźnie, szczerze napisane, że np. członek rodziny ma problem z chorobą alkoholową. Nikt tego nie ukrywa, wystawiamy kawę na ławę o sytuacji rodziny. Dzięki temu ktoś może zdecydować, czy naprawdę chce pomóc rodzinie w trudnej sytuacji, mimo że w rodzinie jest osoba która ma problem z alkoholem. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania im makaronu, jeśli boją się, że zostanie on sprzedany za alkohol... Podobnie jak jest dużo dzieci. Jeśli ktoś ma coś przeciwko fundowaniu paczki osobom wielodzietnym (ze względu na swoje poglądy typu: powinni myśleć, zamiast robić sobie tyle dzieci), to może wybrać rodzinę z jednym dzieckiem albo dwoma...[/QUOTE] Tylko, ze dawanie w takiej sytuacji nawet jedzenia, to nie rozwiazywanie problemu. "Choroba alkoholowa" z dnia na dzien od 5 paczek makaronu nie zniknie, za miesiac-dwa zarcie sie skonczy i znowu bedzie zle. I na co komu ta szczerosc? Alkoholika nalezy wyslac na leczenie, a nie dawac mu dorazna pomoc. Jakie moze z tego wyciagnac wnioski? Ano chyba tylko takie, ze "po co mam sie starac, skoro zawsze znajdzie sie ktos kto mi cos DA". Ja nie uznaje szerokiego socjalu (w takim ksztalcie w jakim go mamy na co dzien) ani takich akcji. Uwazam, ze pomoc bezposrednia i dorazna nalezy sie tylko i wylacznie osobom w sytuacjach skrajnych, kiedy ciezka choroba faktycznie uniemozliwiaja prace itp. i zreszta uwazam, ze w takich wypadkach pomoc powinna byc porzadna i faktycznie umozliwiajaca jakies w miare sensowne funkcjonowanie. Niemniej jednak uwazam, ze dorazna pomoc w sytuacji, kiedy ludzie sami pogarszaja swoja sytuacje i majac mozliwosci jej zmiany ich nie wykorzystuja jest nie tylko bezsensowna, ale wrecz szkodliwa dla spoleczenstwa. Rodzinie, w ktorej ktos jest alkoholikiem, a dzieci rodza sie srednio co rok-dwa nie nalezy dac jedzenia i zabawek "bo sa swieta", bo to nie zmienia absolutnie nic. Tych ludzi nalezy skierowac na terapie, dac im roczny zapas prezerwatyw, mozna pomoc w przekwalifikowaniu sie jednej z osob, aby znalazla prace itp. itd. Mozna wesprzec edukacje dzieci. Po prostu w zaleznosci od sytuacji, dac cos, czego wykorzystanie moze przyniesc realne, dlugofalowe korzysci. Generalnie - dajmy wedke, a nie rybe. Dorazna pomoc to nie rozwiazanie problemu i nalezy sie tylko wtedy, kiedy problem po prostu nie moze byc rozwiazany. Aha, i tu nie ma miejsca na twierdzenie, ze "mozna wybrac rodzine, w ktorej nie ma wielu dzieci jesli ktos ma inne poglady". Nie. Jesli kogos nie stac na dzieci, nie powinien ich miec, bo w efekcie taci na tym cale spoleczenstwo. (BTW, naprawde jest tu ktos to uwaza, ze wlasciwe jest wydawanie na swiat ludzi, ktorzy ledwie beda w stanie przezyc i nalezy to wespierac?) Chcialabym tez zauwazyc, ze te rodziny zyja nie tylko ze "Szlachetnej paczki", ale tez z wszelkiego rodzaju zasilkow na ktore placi KAZDY. Ja nie chce do tego przykladac reki i nie podoba mi sie, ze popularna akcja charytatywna promuje taka bezsensowna pomoc. To troche jak z Afryka, gdzie w pomoc ubogim pompuje sie kuriozalne pieniadze, co nie przynosi wlascwie zadnych efektow. Ot, ten chlopczyk ze smutnymi oczkami nie umrze, bo dostanie jedzenie? To wzruszajace, szkoda tylko tylko ze umra z glodu lub chorob jego dzieci, ktore wyda na swiat jak tylko dorosnie. Szczerze mowiac nie lubie tez takiego grania na emocjach - jak to tym ludziom jest smutno, jak to te dzieci maja zle, a przeciez nie powinny. To powoduje, ze ludzie rzucaja sie zeby "pomagac", bo to przeciez nieludzkie pozwolic temu dziecku, zeby sie smucilo jak sa swieta, prawda? Mnie tez jest przykro. Ale uwazam, ze duzo bardziej wartosciowa jest pomoc, ktora ogranicza problem i w ogole zapobiega powstawaniu kolejnych takich rodzin, pomoc, ktora powoduje, ze z czasem tych biednych i smutnych dzieci bedzie coraz mniej. Niestety, ludzi bardziej przekonuje mozliwosc doraznej pomocy milej dziewczynce, ktora nie ma lalki (nawet jesli nikomu i w niczym to nie pomoze), anizeli wizja swiata, w ktorej tych smutnych dziewczynek jest duzo mniej. W koncu te potencjalnie niedozywione i nieszczesliwe dzieci, ktore nigdy nie przyjda na swiat nie dzialaja na wyobraznie.
__________________
... |
|
|
|
#2885 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Jeśli chodzi o ubrania, na pewno potrzebują ich w aresztach śledczych. Ale to pewnie dla wieku kontrowersyjny pomocobiorca i to rozumie, ale jeśli ktoś nie ma co zrobić z ubraniami, tam je chętnie biorą. |
|
|
|
|
#2886 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Ciuchy juz pare razy oddawalam do rodzinnego domu dziecka. Znalazlam jeden przypadkowo. Przez telefon z pania sie milo rozmawialo. Potem, jak przyszlam, to widzialam tez te dzieciaki. Czysty zadbany dom, grzeczne dzieci. Niedlugo z kolejna "dostawa" sie wybieram. Proponuje poszukac na wlasna reke rodzinnego domu dziecka, jesli panstwowe nie budza Twojego zaufania. Cytat:
Moze w szpitalu sprobuj? Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2013-11-23 o 16:07 |
||
|
|
|
#2887 | |
|
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 137
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
![]() Jak masz niepotrzebne pluszaki to zapytaj w pogotowiu opiekuńczym albo w szpitalach. |
|
|
|
|
#2888 | |||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Brałem z żoną (wówczas jeszcze dziewczyną
![]() Przeglądam w tym roku rodziny i oczywiście widzę te same problemy, które były tu poruszane, czyli 1) dziecioroby 2) osoby, które mają taką sytuację, że paczka i tak niewiele zmieni. Mimo wszystko zachęcam Was jednak z własnego doświadczenia, żeby pomagać, trzeba tylko umiejętnie wybrać rodzinę. Ja mam takie kryteria: - ile dzieci (max. to 3-4, najlepiej do 2) - ile lat ma najmłodsze dziecko (jak np. 5 to widać, że rodzice umieli w porę przystopować, jak zauważyli, że popadają w biedę) - brak dużych długów (widziałem rodzinę zadłużoną na 100.000 z groźbą eksmisji - tu trzeba innej formy pomocy niż paczka) - brak nałogów (jak ktoś "CIERPI na CHOROBĘ alkoholową" to mogę z nim pogadać o cierpieniu i chorobach jak mi dadzą jego adres )- ktoś pracuje i jest jakiś stały dochód, nawet jeśli b. niski W bazie są na pewno dziecioroby, cfaniacy, itp., ale nie zniechęcajcie się całkowicie, trzeba wziąć pod uwagę, że: - Szlachetna Paczka to w tej chwili już wielka instytucja, za masowością zawsze idzie obniżenie jakości, niestety nie uniknie się błędów, wpadek, nawet oszustw, tak samo jak w wielkiej firmie zawsze znajdzie się zły oddział, pracownik itp. Ale idea jest słuszna i sam ks. Stryczek to gość którego bardzo podziwiam - rodziny wybierają wolontariusze, często wrażliwi młodzi ludzie, mogą mieć nadmiar idealizmu i niedobór realizmu, poza tym biorą adresy biednych z MOPSu, kościoła itp. a tam figurują m.in. "zawodowi biedni". Do uczciwych, prawdziwych ubogich nie jest tak łatwo dotrzeć, normalność jest zawsze najcichsza. Warto pomóc rodzinie która np. prosi o pralkę, wersalkę, piecyk, itp. Mimo że pomoc w ramach SP jest jednorazowa, to mieć a nie mieć ww. rzeczy to jest już konkretna różnica w codziennym życiu, nawet jak później i tak będzie biednie. Szkoda, że nie ma możliwości filtrowania paczek na takie np. do kilkuset zł (które można przygotować w jedną rodzinę) i takich większych, gdzie jest prośba właśnie o sprzęt AGD, węgiel, na co trzeba się zrzucić w parę rodzin. Na koniec podaję parę rodzin którym wg mnie warto pomóc: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pozdrawiam i mimo wszystko zachęcam, żeby się nie zniechęcać i pomagać. Ktoś na tym kijowym świecie musi jeszcze zachować trochę dobrego serca i wiary w ludzi
|
|||
|
|
|
#2889 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Dziś ktoś u mnie w pracy przyniósł formularz w którym była opisana pewna rodzina potrzebująca pomocy. Pomyślałam sobie,ok czemu nie,znajdzie się u mnie sporo ubrań w dobrym stanie,w których nie chodzę więc mogę oddać. No i czytam a tam kolejno wyszczególnione czego owa rodzina potrzebuje,m.in. środki czystości-przoszek Persil(sama takowego nie używam bo za drogi na moją kieszeń,wole tańsze,wcale nie gorsze) kosmetyki Dove lub BeBeauty. Co do ubrań- sweter golf,szary,może być komin,skarpetki stopki czarne,kozaki na obcasie 7 cm(!)jeansy rurki,granatowe... no i mnie krew zalała bo to nie jest lista rzeczy niezbędnych tylko chyba list do Św. Mikołaja z konkretnymi życzeniami...
|
|
|
|
#2890 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Zła lista to torebka LV, tablet, TV, super model laptopa np dostosowany do gier, smartfon, kosmetyki dior i sprzęt snowboardowy. |
|
|
|
|
#2891 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
I tak jest od poczatku mowione- biedny tez zasluguje na cos co sprawi radosc )
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#2892 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Zgadzam się, mnie też irytuje jak ma się pretensje, że rodzina chce czegoś więcej, niż paczki mąki i szarego mydła. Wypominanie kawy, soczków itd. Co do konkretnych marek, to chyba bardziej potrzeba posiadania czegoś lepszej jakości, niż najtańszy proszek czy mydło w supermarkecie. |
|
|
|
|
#2893 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
No tak, to lista marzeń a nie niezbędnych rzeczy.
I tak się czyta listę i nagle okazuje się, że meblujemy dom i zapełniamy szafy i szafki. Bo łóżko, bo regał, bo lodówka, bo jedzenie, bo higiena, bo ubrania, bo "małe marzenia"... Szlachetna paczka mogłaby się zdecydować czym jest. |
|
|
|
#2894 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Ja tylko się zastanawiam, czemu tą Szlachetną Paczkę, to pakują u Prezydenta?
|
|
|
|
#2895 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
|
|
|
#2896 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Biedni to jakiś lepszy gatunek człowieka? Tańszy proszek uwłaszcza ich godności?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
|
|
|
#2897 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
mi ręce opadają bo przeciwnie do zapowiedzi - zostało dużo samotnych i starszych osób
wszystkie wielodzietne poszły |
|
|
|
#2898 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 997
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
|
|
|
|
#2899 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Nie rozmawiamy tutaj o życiu na co dzień ale o prezentach na gwiazdkę, nie widzę nic złego w prośbie o dobry proszek lub nowe ubranie.
|
|
|
|
#2900 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Kurde, albo pomagamy ludziom, którym "nie starcza na podstawowe artykuły" i dajemy im jakikolwiek dobrze piorący proszek czy fajnie myjący żel niekoniecznie Dove ale np. Ziaja, Isana, albo sponsorujemy komuś drogie zakupy, za które nie chce mi się samemu płacić.
|
|
|
|
#2901 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Dla mnie wymienianie marek jest wprost bezczelne, nie chodzi o dawanie biednym byle czego, ale chodzi o odwracanie kota ogonem "aha, to ty używasz persila a mi nie dasz?"
|
|
|
|
#2902 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 251
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Moim zdaniem bezczelnoscia jest proszenie ludzi o pomoc zaznaczajac, ze zalezy na produktach markowych i swieta nie maja z tym nic wspolnego. Ludzie w trudnej sytuacji powinni byc wdzieczni, ze w ogole otrzymuja od innych pomoc.
Nie jestem skapa i bez serca i moge zaplacic duzo za czyjas nauke, kurs ktory pomoze w znalezieniu pracy itd. itp., bo to sa rzeczy, ktore realnie moga pomoc (swoja droga - jakims trafem prawie nikt nie prosi o rzeczy, ktore moga realnie pomoc...), ale nie widze absolutnie zadnego powodu, zeby spelniac czyjes zachcianki, "bo sa swieta". Pilotka, nie chodzi o to, co TY uwazasz za luksusowe lub nie. Mydlo jest artykulem pierwszej potrzeby, mydlo Dove NIE i juz.
__________________
... |
|
|
|
#2903 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
tak, albo "proszę o kapsułki piorące ariel"
taaa... |
|
|
|
#2904 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
I od razu uprzedzę, jeśli byłyby kosmetyki apteczne np do skóry atopowej czy coś - jak najbardziej rozumiem.
|
|
|
|
#2905 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 520
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Znalazłam na necie parę hiciorów tegorocznych.....
Cytat:
![]() Ja rozumiem, piec kaflowy, dokładać trzeba, ale to może ogarnąć 17latka z palcem w tyłku że tak powiem, a poza tym większość dnia dzieci są w szkole... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nóż mi się w kieszeni otwiera czasem :/ Cytat:
__________________
|
||||||||
|
|
|
#2906 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Ja mam grubego kota, który czeka na mnie sam w mieszkaniu, gdy jestem w pracy. Chyba napiszę wypowiedzenie, bo nie chcę by czuł się samotny ![]() Cytat:
Jednak w opisach zawsze lekko rozśmiesza mnie fakt samotnego rodzicielstwa. Pani samotnie wychowuje dzieciaczki i jest kolejnej ciąży, a ojca nie widać Ja się pytam jakim cudem zaszła w ciążę? Wiatropylna czy cuś?
|
||
|
|
|
#2907 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 520
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Swoją drogą, w tym roku coś mało tych chorób alkoholowych... I aż się zastanawiam czy nauczyli się wykluczać takie rodziny, czy raczej nauczyli się nie wspominać o tym mało znaczącym fakcie. Cytat:
Prawda jest taka że na zrobienie paczki z SzP większości narodu nie stać, więc raczej zgłaszają się albo grupy składkowe kilku-kilkunastu osób, albo bogaci - nie mam siebie za wybitnie biedną osobę, ale nie byłoby mnie stać na to żeby kupić zapas jedzenia, kosmetyków, pieluch, ubrań, butów dla 5cio osobowej rodziny (dla wielodzietnych to już w ogóle), pralkę, lodówkę, wersalkę, węgiel (2-3 tony) - przecież taka paczka wychodzi w granicach 4-5 tysięcy. Ma ktoś żeby lekką ręką to wydać? Za 500 zł czy za 1000 zł paczki w tym momencie się nie zrobi. No i też stąd takie życzenia rodzin bardziej markowe, bo jak kogoś stać na zrobienie paczki (a rodziny już wiedzą że jak jest darczyńca, to go stać), to nie będzie mu robiło różnicy czy kupi Isanę czy Dove, Kłębuszka czy Persila - bo go na to stać. Chętnie bym komuś pomogła - widziałam zgłoszenie starszej Pani która chciała m.in. sokowirówkę, bo nie ma zębów a chciała jedzenie rozdrabniać, no i sokowirówkę czy blender bym kupiła i wykupiła leki - ale reszta rzeczy na liście to była pralka, lodówka, zapas węgla na zimę - i na to no niestety nie mogę sobie pozwolić Cytat:
I tak - jak z jednej strony rozumiem rozczarowanie że nie taki prezent jaki dostała, nie posłałabym komuś zabrudzonych ubrań zniszczonych, tak: dostała za darmo. Mogła nie dostać nic, to po pierwsze. Po drugie, jak się siedzi w domu i nie pracuje to jakim problemem jest dopranie ubrań i odnowienie, przeszycie na dobry rozmiar? Jak jest biednie to się kombinuje - nie trzeba maszyny do szycia nawet. Nie mówię żeby posyłać odpady z domu, ciuchy - szmaty, bo danie prezentu nie powinno być upodleniem, ale - posiadając najmniejsze umiejętności z praktycznie większością ciuchów można coś zrobić, a nie wylewać żale na stronie paczki. A skąd ta babka wie czy ktoś biedniejszy od niej sobie od ust nie odjął żeby jej taką paczkę zrobić, i chciał się podzielić tym, co miał? O tym że w żadnym z ogłoszeń nie widziałam marzenia : pomóżcie mi znaleźć pracę, żebym mogła/mógł przeżyć, to nie wspomnę. To się nie zdarza i nie występuje w przyrodzie polskiej. Biedronka - one to tam w większości wiatropylne, i zachodzą w ciążę od kichnięcia, zwłaszcza drugie pokolenie po rodzicach ![]() Ja psa podrzucam do rodziców jak jadę do pracy, och na jakie niewygody mnie to naraża, dodatkowe koszta, kilometry, powinnam solidarnie się zwolnić z pracy i stanąć w kolejce do mopsu. Wracając do oddawania ubrań - jakiś czas temu na piekielnych czytałam historię dziewczyny, która robiła staż w MOPS bodajże. Bardzo często były organizowane zbiórki ubrań dla najbiedniejszych, i co? Najpierw przegląd zawartości worków robiła Pani Dyrektor z siostrą, córką i swoimi sąsiadkami, później urzędniczki które Pani dyrektor lubiła, a resztki szły dla biednych. Ja ubrania rozdaję po znajomych, mam takie z których wyrosłam/skurczyły się w szafie , zadbane, ładne, i ogólnie takie które nie mogą wyjść z mody bo kupuję raczej klasyczne ciuchy, a nie jednosezonówki. Na allegro za 5 zł to szczerze mówiąc nie chce mi się robić zdjęć i mierzyć i opisywać i użerać się z baboniami (przerabiałam kilka razy i mam dość po prostu), na gumtree widzę ogłoszenia że ktoś przyjmie, ale albo wymagania jak z kosmosu jak dla mnie, albo patrząc po ilości ogłoszeń i kopiach ogłoszeń w google widzę że ktoś "przyjmie" a później odsprzeda.
__________________
|
|||
|
|
|
#2908 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 251
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Takie 5tys zl pozwala ZAINWESTOWAC w rodzine i pomoc im trwale zmienic swoja sytuacje. I tak, pomoc dorazna nalezy sie osobom w sytuacji skrajnej czy wlasnie staruszkom, ktorych problemow nie ma jak rozwiazac. Ja naprawde uwazam, ze podejscie "dajmy im, a co" jest destrukcyjne na spoleczenstwa. Generujemy nierobow wspierajac ich w taki sposob. Naprawde, moim zdaniem socjal panstwowy i taka pomoc to powinno byc przede wszystkim dawanie mozliwosci. Jesli ktos ma mozliwosci i ich nie wykorzystuje to mnie naprawde nie obchodzi czy ma co jesc, czy nie. Ludzie musza sie nauczyc, ze nie ma nic za darmo i na te swiateczne paczki albo zasilki inni ludzie ciezko pracuja. Podkreslam, chodzi mi o sytuacje kiedy problem mozna rozwiazac (czyli wiekszosc rodzin w Szlachetnej Paczce), nie odnosze sie do osob ktore z roznych przyczyn np. pracowac faktycznie nie moga.
__________________
... |
|
|
|
|
#2909 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Darczyńca zarabiajacy 20 tys miesiecznie nie bedzie uważał, że laptop czy krem Diora to fanaberia bo dla niego to norma. Cytat:
Czy ktoś słyszał jakies słowa krytyki dot. tej akcji? bo nie wierze, że tylko na wizazu uważa sie, że wspieranie prezentami rodzin zdrowych, zdolnych do pracy jest chore. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2013-11-28 o 13:26 |
||
|
|
|
#2910 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
pełno mam produktów kosmetycznych, które są tanie a naprawdę dobre. Stać mnie na droższe mydło, ale kupuję tanie Bambino, bo mi nie podrażnia skóry. Dlatego nie rozumiem hejtu, że tańsza marka jest automatycznie uwłaczająca oraz że tani znaczy gorszy szmelc.
__________________
sun goes down |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:36.












)
i pomagać. Ktoś na tym kijowym świecie musi jeszcze zachować trochę dobrego serca i wiary w ludzi 










