Koty- część V

[anntab]

aha... jeszcze apropos mokrych karm... kilka stron wstecz ktoś tu jakieś polecił, ale nie było wśród nich Animondy carny...zła jest? bo przynajmniej wg mnie ma świetny skład, ale ja się nie znam

[ziazik]

Napisane przez anntab

Wet zalecił teraz jakieś feromony. Feliway do gniazdka jest piekielnie drogi, są jeszcze obrożę, które są dwa razy tańsze. I teraz nie jestem pewna, czy spróbować najpierw z obrożą, która kosztuje 50 zł, ale jest nadal tańsza od tych feromonów do gniazdka, albo od razu kupić feliway... Ktoś miał podobny problem i może mi pomóc?..

Moja Safirka miała taką obróżkę przez jakieś dwie godziny, po czym skończyło się utknięciem obróżki w pysku i nabiciem języka na kła
Naprawdę nikomu nie życzę widoku kota w drgawkach z bólu i strachu...
Zanim udało się przeciąć obróżkę i zdjąć język z zęba minęła jakaś minuta-dwie, dobrze że byliśmy akurat w domu i w tym samym pomieszczeniu...

Zdecydowanie polecam zainwestować w Feliway do kontaktu.

[monika_sonia]

Napisane przez anntab

Obroże, to chyba jakieś takie http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdro...ior,p679588416. A feliway w sprayu... w sklepie mi powiedzieli, że to głównie do małych zamkniętych pomieszczeń typu transporter czy samochód, a w domu będzie skuteczniejszy ten do kontaktu. Kot czasami sika nie tylko na łóżko, ale też na buty, albo jeśli się zostawi brudne skarpety na podłodze, to obowiązkowo obsika... Nic w domu nie zmieniamy, nie ma nowego kota, nie mamy gości... po prostu nic, co może ją stresować. No chyba, że my albo jej siostra :/

Uhm. Obroża fajna, dobrze wiedzieć, że jest coś takiego .

A co do Feliwaya - pomyliło mi się z drapaniem - jak kot drapie, to lepszy Spray, ale jak sika to chyba faktycznie dyfuzor lepszy. Czy zadziała to nie wiem, ja tylko przy dokoceniu miałam i później przy stresie - działał.

Czy wcześniej sikała poza kuwetą?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez ziazik

Moja Safirka miała taką obróżkę przez jakieś dwie godziny, po czym skończyło się utknięciem obróżki w pysku i nabiciem języka na kła

Pamiętam jak pisałaś o tym. To ta obróżka ?!

[anntab]

Napisane przez monika_sonia

Uhm. Obroża fajna, dobrze wiedzieć, że jest coś takiego .

A co do Feliwaya - pomyliło mi się z drapaniem - jak kot drapie, to lepszy Spray, ale jak sika to chyba faktycznie dyfuzor lepszy. Czy zadziała to nie wiem, ja tylko przy dokoceniu miałam i później przy stresie - działał.

Czy wcześniej sikała poza kuwetą?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Pamiętam jak pisałaś o tym. To ta obróżka ?!

w sumie zdarzało jej się, ale my się często przeprowadzaliśmy, więc to mogło być przyczyną...

[esfira]

w ulotce feliwaya przy sikaniu zalecają dyfuzor, spray to tylko w określonym miejscu działa (np. przy drapaniu popsika miejsca, gdzie kot drapie, albo transporter przed podróżą). Nie wiem niestety za dużo o skuteczności tych obróżek, lepiej chyba od razu kupic feliway, niż wydac kasę na obróżkę a potem dokupywac feliway :/
Niestety czasem dla kota stresem jest coś, na co ludzie nie zwracają uwagi, chodzący pies po klatce schodowej, głośne trzaskanie drzwiami, a może sa jakieś spiecia miedzy kotkami.

[monika_sonia]

Napisane przez anntab

aha... jeszcze apropos mokrych karm... kilka stron wstecz ktoś tu jakieś polecił, ale nie było wśród nich Animondy carny...zła jest? bo przynajmniej wg mnie ma świetny skład, ale ja się nie znam

Ja polecałam parę stron temu A.Carny. Składu świetnego niestety nie ma , ale znośny.

[anntab]

Napisane przez esfira

w ulotce feliwaya przy sikaniu zalecają dyfuzor, spray to tylko w określonym miejscu działa (np. przy drapaniu popsika miejsca, gdzie kot drapie, albo transporter). Nie wiem niestety za dużo o skuteczności tych obróżek, lepiej chyba od razu kupic feliway, niż wydac kasę na obróżkę a potem dokupywac feliway :/
Niestety czasem dla kota stresem jest coś, na co ludzie nie zwracają uwagi, chodzący pies po klatce schodowej, głośne trzaskanie drzwiami, a może sa jakieś spiecia miedzy kotkami.

no w sumie biją się moje koty... tylko nie jest pewna, na ile to zabawa, a na ile faktycznie walka... krew się nie leje, kłaki też nie latają, tylko 'krzyczą' na siebie, ganiają się, leją łapkami...

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

Niestety czasem dla kota stresem jest coś, na co ludzie nie zwracają uwagi, chodzący pies po klatce schodowej, głośne trzaskanie drzwiami, a może sa jakieś spiecia miedzy kotkami.

Jak Sonia była nerwowa, to mnie mama Skuterka, Cycka i Fifki odpytała z tego, co się mogło przyczynić do tego - zmiana perfum, fryzury, brzęcząca biżuteria, zażywanie lekarstw (przez ludzi) itp.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez anntab

w sumie zdarzało jej się, ale my się często przeprowadzaliśmy, więc to mogło być przyczyną...

Jak się zdarzało to wcześniej, to może jej w nawyk już weszło .

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Jak nie - to trzeba czekać na wypowiedzi właścicielek niejadków .

No więc...

Chamowi kupuję suche karmy z dobrym składem, np. Hills, Acana, Orijen. Na początku opakowania 300- 400 gr. Ma trochę w misce, ale bardziej smakują mu z mojego biurka.

Orijen szybko poszedł. W tym m-cu dokupię jakieś inne. Spróbuj poeksperymentować ze smakami.

Dobrym sposobem jest podobno ukrywanie trochę karmy, żeby kot sam mógł sobie ją znaleźć. Zaspokaja to również koci instynkt polowania.

Wkładaj trochę karmy w miejsca, gdzie kot przebywa najczęściej- oczywiście z umiarem, nie wkładaj karmy np. do zlewu, jeśli kot tam czasem zachodzi

Są też takie kulki, gdzie wkłada się karmę. Turlając kulkę, karma wypada.

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

Są też takie kulki, gdzie wkłada się karmę. Turlając kulkę, karma wypada.

Te kule-smakule bardziej są dla żarłoków, które jedzą za dużo i za szybko .

[anntab]

Napisane przez monika_sonia

Ja polecałam parę stron temu A.Carny. Składu świetnego niestety nie ma , ale znośny.

a co jest z nim nie tak?

wołowina (52%, mięso, płuca, serce, nerki, wymię), bulion (31%), kura (16%, wątroba, mięso), węglan wapnia.

ten bulion?

[Nimfa20]

Napisane przez asiek14

Tak z innej beczki. Czy kotom szkodzi herbata? Jak patrzę jak mi Iskierka niucha, to zastanawiam się czy to się źle skończy jak nie upilnuję...

Swego czasu nie mogłam się odpędzić od moich psów, jak piłam rumianek

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez medsik

foteczki wzięłam ze swojego fotobloga:

Lynka kochana przybłęda, musieliśmy ją wykastrować. Przybyła do nas z ciążą i nie mogła się wykocić, było ciężko i znaleźliśmy ją w ostatniej chwili. I wtedy przeszła metamorfozę - ze słodkiego kociaka we wredną kociczkę. Straszny z niej drapacz, ale jeżeli potrzebuje to i przyjdzie się poprzytulać (nie bezinteresownie, oczywiście, że za smakołyk )

Szprota, Szprota 2 straszna przymilocha, ciągle mruczy i się tuli. Przyjemne cieplutkie futerko do kochania. Uwielbia siedzieć pod pierzynką

Marek przejął imię po moim głupim koledze, bo sam jest troszkę dziwny. Wspina się na pierwsze piętro po kancie domu, niesamowicie głośno wrzeszczy, żeby mu otworzyć balkon i okropny z niego leń. Ale kochany.

Są jeszcze dwa- Szary i nasz młody, który jeszcze nie nabył imienia, ale skłaniamy sie ku Stanisławowi ;d

Lynka mruczy do Was z kolanek

Ale fajne foty! Ja chcę więcej !!!

[aga_tka_2]

anntab spróbuj Feliway do kontaktu u nas pomógł 2 razy, wprawdzie nie na sikanie, ale raz przy dokoceniu, a raz przy kotce, która wygryzała sobie sierść.
Co do ceny to w tamtym miesiącu zamawiałam u weta komplet (dyfuzor + wkład) za 95 zł. Wystarcza na miesiąc, potem możesz w razie potrzeby dokupić sam wkład. Nie wiem ile u weta kosztuje, ale na allegro ok. 50 zł więc koszt porównywalny do obróżki

[monika_sonia]

Napisane przez anntab

a co jest z nim nie tak?

wołowina (52%, mięso, płuca, serce, nerki, wymię), bulion (31%), kura (16%, wątroba, mięso), węglan wapnia.

ten bulion?

- za dużo podrobów (właściwie same podroby) a za mało mięsa,
- nie wiadomo czym jest ten bulion, podali niepełny skład,
- są węglowodany a nie wiadomo skąd się wzięły w analizie, w składzie ich nie widać,
- za mało tauryny i nie wiadomo ile jest składników mineralnych, witamin...

Moje to jedzą, ale wiem, że są lepsze karmy. Niestety tych lepszych jeść nie chcą.

[Nimfa20]

Napisane przez Rybiorek

No i moge oficjalnie przedstawic - panna Fifi

ide pobawic sie ze Skuterem

Mnie ostatnio wzięło na biało-czarne dachowce. Wie ktoś może dlaczego

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez Rybiorek

1. dziekuje ale wszystkie moje koty sa urocze

Dowod: Skuter i Cycek

2. A teraz juz naprawde dobranoc, idziemy sie bawic w aportowanie (zeby bylo jasne - ja rzucam myszke a Skuter aportuje)

1. Słodko, że aż mdli

2. Myślałam, że odwrotnie

[anntab]

Napisane przez aga_tka_2

anntab spróbuj Feliway do kontaktu u nas pomógł 2 razy, wprawdzie nie na sikanie, ale raz przy dokoceniu, a raz przy kotce, która wygryzała sobie sierść.
Co do ceny to w tamtym miesiącu zamawiałam u weta komplet (dyfuzor + wkład) za 95 zł. Wystarcza na miesiąc, potem możesz w razie potrzeby dokupić sam wkład. Nie wiem ile u weta kosztuje, ale na allegro ok. 50 zł więc koszt porównywalny do obróżki

no na allegro widzę za ok 80-100 zł, u mojego weta 105 zł. Dziękuję za radę, chyba faktycznie spróbuję od razu feliwaya.

[Nimfa20]

Napisane przez onemorepanda

A to sterylizacja jest taka kosztowna? Bo się nie orientuję.

Dziś zaszczepiłam Stimpaczka, był bardzo dzielny, ale w poczekalni u weta przestraszył psa biedny pies i tak już był zestresowany, a jeszcze Stimpack na niego wyskoczył z koszyka. Ale kto by się spodziewał, pies 10 razy większy od niego.

Kot musi się w życiu ustawić, a co !

[anntab]

Napisane przez monika_sonia

- za dużo podrobów (właściwie same podroby) a za mało mięsa,
- nie wiadomo czym jest ten bulion, podali niepełny skład,
- są węglowodany a nie wiadomo skąd się wzięły w analizie, w składzie ich nie widać,
- za mało tauryny i nie wiadomo ile jest składników mineralnych, witamin...

Moje to jedzą, ale wiem, że są lepsze karmy. Niestety tych lepszych jeść nie chcą.

a podroby są złe dla kota?

Sorry za te głupie pytania, ale ekspertem nie jestem i wolę zaytać, niż żyć w niewiedzy

Moje bardzo lubią animondę, cenowo też jakoś bardzo źle nie wygląda, więc w sumie nie wiem, czy zmianiać na coś droższego...

[Nimfa20]

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3747324 1]

W ogóle mój TŻ wymyślił sobie że kupi dla kota, uwaga, uwaga.... żywą mysz! [/QUOTE]

TŻ niech się pobawi z tygrysem. Przekaż mu to.

[Rybiorek]

Napisane przez monika_sonia

Jak Sonia była nerwowa, to mnie mama Skuterka, Cycka i Fifki odpytała z tego, co się mogło przyczynić do tego - zmiana perfum, fryzury, brzęcząca biżuteria, zażywanie lekarstw (przez ludzi) itp.

.

hi hi i Ty to jeszcze pamietasz?

odnosnie feliway i sikania, u nas Skuter raz ze nie pamietal ze ma sie wysikac w kuwecie i lal gdzie popadlo (czesciowo tez problemem byl Cycek ktory nie byl zadowolony z obecnosci malego i go stresowal) a dwa mial problem z kupa, przez dlugi czas robil kupe tylko gdy ja lub maz bylismy obok kuwety (praktycznie go zanosilismy zeby robil), poprostu bal sie robic kupy bez nas, jakby sie bal ze go Cycek zaatakuje w tym momencie i jak tak sobie pomysle to skonczylo sie to po zainstalowaniu feliway w kontakcie (bo o ile sikal wszedzie to kupe widzial ze ma zrobic wylacznie do kuwety)

u mnie feliway sie sprawdza, teraz znow mam bo mam trzeciego kota, z tym ze na razie lepiej dziala na Fifke, ona juz jest gotowa sie zaprzyjaznic z chlopakami, oni nie bardzo, boja sie jej Jednak koty zostaja juz same w domu, drzwi od pokojow sa zostawione otwarte i nie ma rozlewu krwi. Fifi robi wszystko do kuwety co wg mnie jest sukcesem bo to dzika kotka a jednak pamieta juz gdzie jest kuwety (ale uwaga: kuweta musi byc oslonieta tak aby byla niewidoczna jak sie zaglada do pokoju i do tego musi byc gruba warstwa zwirku, jak dalam za malo to biedna trzymala 1.5 dnia i nie zalatwila sie, jak tylko dosypalam zwirku to jak skonczyla kolacje poszla zalatwic smierdzacy biznes)

[Nimfa20]

Napisane przez Alexandre

Przy okazji zapytam czy jest jakiś sposób na wyciągnięcie kozy z noska która siedzi gdzieś głęboko? Jak Irysek wzdycha to słychać ją ale nie mogę się do niej dostać...

Ja czasem czyszczę persowi w ten sposób, że klękam za nim, przytrzymuję mu głowę i wyciągam patyczkiem do uszu. Końcówkę tego wacika formuję w taki mały stożek (wyciągam trochę i skręcam) i nabieram zawartość.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez ziazik

A i zamówiliśmy drapak Ten: http://www.drapaki.pl/pl/ekskluzywne...2-ex-s-1e.html

On kosztuje ponad 1000 zł, czy coś przekręciłam? Jeśli nie, to myślę, że przepłaciliście.I to sporo.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez anntab

Ktoś miał podobny problem i może mi pomóc?..

Ja czytałam, że po takim czymś kotom kuweta kojarzy się z bólem, kiedy nie mogły oddać moczu i jej unikają.

Może przestaw ja w inne miejsce pomieszczenia, kup tymczasowo jakiś inny żwirek, jakiś neutralizator, żeby zamglić wspomnienie poprzedniej kuwety.

[anntab]

Napisane przez Nimfa20

Ja czytałam, że po takim czymś kotom kuweta kojarzy się z bólem, kiedy nie mogły oddać moczu i jej unikają.

Może przestaw ja w inne miejsce pomieszczenia, kup tymczasowo jakiś inny żwirek, jakiś neutralizator, żeby zamglić wspomnienie poprzedniej kuwety.

no właśnie w grę wchodzi ewentualnie jakiś inny neutralizator, bo przestawić nie mam gdzie 2 kuwet, a żwirku innego te sierściuchy nie tolerują

aha, no i na kupę wchodzi do kuwety bez problemu, tylko z sikaniem ma problem...

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Te kule-smakule bardziej są dla żarłoków, które jedzą za dużo i za szybko .

Też. Ale jak kot nie przepada za suchym, to jednak jakieś rozwiązanie to jest

[Rybiorek]

Napisane przez Nimfa20

On kosztuje ponad 1000 zł, czy coś przekręciłam? Jeśli nie, to myślę, że przepłaciliście.I to sporo.

za jakosc sie placi taki sam z badziewia bedzie tani ale za jakis czas potrzebny bedzie nowy (inna sprawa ze rufi nie maja konkurencji i marze daja spora). Liczy sie oczywiscie ile ma sie kotow i jak rozbrykane sa

jezeli ten drapak bedzie wykonany z tak dobrych materialow jak moj to cena mnie nie dziwi bo dokladnie wiem ile kosztowaly czesci do mojego drapaka bo akurat za wszystkio sama placilam (deski, lina, gwozdzie, katowniki itp plus wyzynarke kupilismy bo maz nie ufa nikomu i nie chcial nawet desek do przyciecia dac do jakies firmy bo jak mowil bedzie krzywo). To bylo tak: maz wchodzil do sklepu i ogladal - bral zawsze lepsza jakosc i trwalosc a ja potem placilam ale drapak stoi juz 2 lata i wyglada wciaz jak nowy

[Nimfa20]

Napisane przez Rybiorek

za jakosc sie placi taki sam z badziewia bedzie tani ale za jakis czas potrzebny bedzie nowy (inna sprawa ze rufi nie maja konkurencji i marze daja spora). Liczy sie oczywiscie ile ma sie kotow i jak rozbrykane sa

jezeli ten drapak bedzie wykonany z tak dobrych materialow jak moj to cena mnie nie dziwi bo dokladnie wiem ile kosztowaly czesci do mojego drapaka bo akurat za wszystkio sama placilam (deski, lina, gwozdzie, katowniki itp plus wyzynarke kupilismy bo maz nie ufa nikomu i nie chcial nawet desek do przyciecia dac do jakies firmy bo jak mowil bedzie krzywo). To bylo tak: maz wchodzil do sklepu i ogladal - bral zawsze lepsza jakosc i trwalosc a ja potem placilam ale drapak stoi juz 2 lata i wyglada wciaz jak nowy

A, ilość kotów i częstotliwość drapania- zapomniałam No tak, masz rację

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Dziewczyny, w którym banku można ubezpieczyć zwierzęta?

[Rybiorek]

Napisane przez Nimfa20

A, ilość kotów i częstotliwość drapania- zapomniałam No tak, masz rację

dla wielu osob to tez jest wazne u nas jednak drapak byl zbudowany dla samego Cycka (wtedy nie bylo mysli o drugim kocie), moj maz wyznaje zasade ze za dobry towar trzeba zaplacic i woli kupic cos porzadnego na lata, koszt naszego drapaka jest naprawde duzo wiekszy niz tych rufiarskich (i przez to remont auta nam sie przesunal) ale nie zaluje i napewno bym nie kupila jakiegos taniego ze sklejki (obecnie zbieram fundusze na rozbudowe drapaka)

takze Ziazik (bez urazy Nimfa) na posta Nimfy patrz przez palce, Twoje kotki docenia prezent i dlugo beda sie nim cieszyc (co z kolei potwierdza Monika i Iwona bo obie maja drapaki od rufiarzy)

[aga_tka_2]

Napisane przez Nimfa20

Dziewczyny, w którym banku można ubezpieczyć zwierzęta?

Żeby w banku to nie słyszałam, ale tutaj masz coś o tym http://www.ubezpieczenia-zwierzat.pl...-domowych.html

[Magda_84]

Napisane przez monika_sonia

Droższa .

to muszę zacząć odkładać pieniądze
a ile mniej więcej?

[aga_tka_2]

Napisane przez Magda_84

to muszę zacząć odkładać pieniądze
a ile mniej więcej?

To chyba zależy od miasta/lecznicy. Nasza wetka aktualnie bierze za sterylkę kotki 150 zł. Naszą Figę sterylizowaliśmy 5 lat temu i płaciliśmy 130 zł. za sterylkę + opiekę po sterylizacji.

[Magda_84]

Napisane przez Nimfa20

No więc...

Chamowi kupuję suche karmy z dobrym składem, np. Hills, Acana, Orijen. Na początku opakowania 300- 400 gr. Ma trochę w misce, ale bardziej smakują mu z mojego biurka.

Orijen szybko poszedł. W tym m-cu dokupię jakieś inne. Spróbuj poeksperymentować ze smakami.

Dobrym sposobem jest podobno ukrywanie trochę karmy, żeby kot sam mógł sobie ją znaleźć. Zaspokaja to również koci instynkt polowania.

Wkładaj trochę karmy w miejsca, gdzie kot przebywa najczęściej- oczywiście z umiarem, nie wkładaj karmy np. do zlewu, jeśli kot tam czasem zachodzi

Są też takie kulki, gdzie wkłada się karmę. Turlając kulkę, karma wypada.

właśnie przy następnym zamówieniu kupię orijen o smaku ryby, bo już odkryłam że jak kotka je mokre to bardziej jej smakuje to o smaku ryby a nie kurczaka. A taka kulka też może okazać się przydatna, muszę to przemyśleć
Dzięki