Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 :)

[dwakolory1]

Napisane przez dirtymagic85

Candy Doll też mam 11 tydzień
A tak wogóle to beczę jak bóbr, właśnie oglądałam porodówkę i zawsze jak widzę, jak się rodzi dziecko to beczę...raz tylko nie płakałam, jak byłam chwilę po wczesnym poronieniu, to miałam znieczulicę, a tak ryczę ze wzruszenia na każdym nowonarodzonym bobasku, ma tak któraś też?
To jest taki moment, że same łzy napływają do oczu, przy swoim porodzie to chyba zaryczę ze szczęścia całą porodówkę

Też właśnie oglądałam porodówkę
Ja zaczęłam dziś 10 tydzień

[Candy Doll]

Napisane przez dirtymagic85

Candy Doll też mam 11 tydzień
A tak wogóle to beczę jak bóbr, właśnie oglądałam porodówkę i zawsze jak widzę, jak się rodzi dziecko to beczę...raz tylko nie płakałam, jak byłam chwilę po wczesnym poronieniu, to miałam znieczulicę, a tak ryczę ze wzruszenia na każdym nowonarodzonym bobasku, ma tak któraś też?
To jest taki moment, że same łzy napływają do oczu, przy swoim porodzie to chyba zaryczę ze szczęścia całą porodówkę

a na kiedy masz termin?
hehe a ja podczytywalam forum mamusiek ktore rodzily w grudniu i styczniu, maja tam opisy porodow- tez czytalam ze lzami w oczach :p

[kaska87]

dzisiejsze zdobycze całe 17zł więc żal było nie brać
z tym różowym to mnie poniosło, bo myślę, że będzie chłopiec, ale najwyżej komuś dam 2,30zł więc nie szkoda ciuszki ogólnie jak nowe-nie wiem czy były noszone w ogóle
Zdjęcie0113.jpg

[dirtymagic85]

Napisane przez Candy Doll

a na kiedy masz termin?
hehe a ja podczytywalam forum mamusiek ktore rodzily w grudniu i styczniu, maja tam opisy porodow- tez czytalam ze lzami w oczach :p

Ja też czytam dziennie po kilka porodów mamusiek z forum styczniowego
takie wieczorne łapanie klimatu
a termin mam wg wyliczeń na 6 września, a z usg jeszcze nie wiem, za dwa tygodnie będę mieć to genetyczne, to się okaże, czy tak samo czy inaczej

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez dwakolory1

Też właśnie oglądałam porodówkę
Ja zaczęłam dziś 10 tydzień

I co, dwakolory1 płaczesz też jak to oglądasz?

[Bounty_]

Kaśko fajne zdobycze
ojj, muszę się też do sh wybrać

[kaska87]

Napisane przez Bounty_

Kaśko fajne zdobycze
ojj, muszę się też do się wybrać

ja ogólnie nie chodzę byłam z koleżanką i na mnie nie ma nic-albo nie potrafię szukać a na dzidzie jest dużo fajnych i praktycznie nowych rzeczy

aha! powiedziałam kierowniczce o ciąży-ucieszyła się także mam z głowy

[Bounty_]

Napisane przez kaska87

ja ogólnie nie chodzę byłam z koleżanką i na mnie nie ma nic-albo nie potrafię szukać a na dzidzie jest dużo fajnych i praktycznie nowych rzeczy

aha! powiedziałam kierowniczce o ciąży-ucieszyła się także mam z głowy

ja też nie chodzę z tego samego powodu - nic nie potrafię znaleźć dla siebie.
ale naoglądałam się na wątkach tyle fajnych rzeczy dla maluchów z sh- może znajdę coś fajnego dla bejbika

[dwakolory1]

Napisane przez dirtymagic85

I co, dwakolory1 płaczesz też jak to oglądasz?

Ja płaczę jak tam ktoś płacze.

[bojatoja]

Napisane przez dwakolory1

Też właśnie oglądałam porodówkę
Ja zaczęłam dziś 10 tydzień

Też zaczęłam dzisiaj 10 tydzień. Na porodówce wylądujemy o tej samej porze

[zmienniczka]

Napisane przez dirtymagic85

A tak wogóle to beczę jak bóbr, właśnie oglądałam porodówkę i zawsze jak widzę, jak się rodzi dziecko to beczę...raz tylko nie płakałam, jak byłam chwilę po wczesnym poronieniu, to miałam znieczulicę, a tak ryczę ze wzruszenia na każdym nowonarodzonym bobasku, ma tak któraś też?
To jest taki moment, że same łzy napływają do oczu, przy swoim porodzie to chyba zaryczę ze szczęścia całą porodówkę

ja tak mam ostatnio kolezanka przeslala mi krotki filmik z jej porodu...mega sie poplakalam
mnie ogolnie zdarza sie tez ryczec ze szczescia teraz w ciazy np jak pisze z moim facetem jak on jest na przerwie w pracy hehe

ostatnio jak bylam w Polsce u rodzicow, porzadkowalam z mama piwnice i m.in.ciuszki po mlodszym rodzenstwie ktore moja mama skrzetnie przechowywala tak dlugi czas
bylo tego z 4 wielkie wory ciekawe tylko jak ja to przetransportuje do UK :P pewnie przejda jeszcze raz scisly sort hehe

[badzia987]

Hej

Pół godziny nadrabiania Was

A więc:

wczoraj powiedzieliśmy z bratową rodzicom o ciąży - jakoś spokojnie to przyjęli, cieszą się, oczywiście stwierdzili, że to jakiś spisek

Trochę spaliłam" chcieliśmy poinformować, że w październiku zostaniecie rodzica...dziadkami..."

Dzisiaj powiedziałam 2 szefom.
Pierwszy: stwierdził, że w firmie się zrobił inkubator (bo już jest kilka ciężarnych zatrudnionych)...
Drugi: Pogratulował...

Generalnie podpisałam tą umowę na pół etatu ale z moim szefostwem będzie można się dogadać , a więc od środy uczę się całkiem nowych obowiązków.

Powiedziałam, że chcę jak najdłużej pracować (siedzenie za dużo na necie nie wpływa dobrze na moją psychikę). Więc generalnie jest założenie do czerwca. Mam nadzieję, że się uda i zdrowie mi pozwoli

Jeśli chodzi o wózki- jestem kompletnie zielona ale jak weszłam na aukcję to w ogóle strasznie dużo one kosztują. Ja tam myślałam do max 1200 zł.

\u mnie tylko ból (*)(*), trochę mdli- gorzej się czuję jak pomyślę o jedzeniu albo spojrzę na coś obleśnego, coś dzisiaj czuję jakieś kłucia ale dałam spokój już ze swoimi schizami.

Tylko folik

I odliczam do środowej wizyty

[bajka1807]

Napisane przez dirtymagic85

Candy Doll też mam 11 tydzień
A tak wogóle to beczę jak bóbr, właśnie oglądałam porodówkę i zawsze jak widzę, jak się rodzi dziecko to beczę...raz tylko nie płakałam, jak byłam chwilę po wczesnym poronieniu, to miałam znieczulicę, a tak ryczę ze wzruszenia na każdym nowonarodzonym bobasku, ma tak któraś też?
To jest taki moment, że same łzy napływają do oczu, przy swoim porodzie to chyba zaryczę ze szczęścia całą porodówkę

oj jatez zawsze rycze i bylo tak tez za nim w druga ciaze zaszlam hehe.ale na swoim nie plakalam bo bylam tak podekscytowana i zdezorientowana tym co sie dzieje z moja corka ze teraz nie jestem w stanie powiedziec jakie emocje mna targaly.

stwierdzilam dzis ze mieso mi smierdzi i patrzec na nie nie moge... kuzwa a taki zapas sobie w gzeli zrobilam jak u matki bylam... ciekawe kto to zje wszystko przez wstret wlasnie wcinam salate z papryka, pomidorkiem, ogorkiem, szczypiorkiem i kielkami rzodkiewki. mmm pycha tak to ja sie moge zywic przynajmniej moze mniej przytyje

[passion80]

Napisane przez kaska87

a ze smyka mam 3 pary bodów z puchatkiem też były za 8zł/szt. więc wzięłam

żal było nie brać

Napisane przez kaska87

dzisiejsze zdobycze całe 17zł więc żal było nie brać
z tym różowym to mnie poniosło, bo myślę, że będzie chłopiec, ale najwyżej komuś dam 2,30zł więc nie szkoda ciuszki ogólnie jak nowe-nie wiem czy były noszone w ogóle
Załącznik 5109353

słodkie
ja chciałabym chłopaka ale czuję, że będzie córa, cóż, będę kochać jak własne

Napisane przez Bounty_

ja też nie chodzę z tego samego powodu - nic nie potrafię znaleźć dla siebie.
ale naoglądałam się na wątkach tyle fajnych rzeczy dla maluchów z sh- może znajdę coś fajnego dla bejbika

ja się wybieram w sobotę, dawno nie byłam i na pewno nie wyjdę z pustymi rękoma

Napisane przez zmienniczka

ostatnio jak bylam w Polsce u rodzicow, porzadkowalam z mama piwnice i m.in.ciuszki po mlodszym rodzenstwie ktore moja mama skrzetnie przechowywala tak dlugi czas
bylo tego z 4 wielkie wory ciekawe tylko jak ja to przetransportuje do UK :P pewnie przejda jeszcze raz scisly sort hehe

lubię takie stare rzeczy, takie z duszą

Napisane przez badzia987

Trochę spaliłam" chcieliśmy poinformować, że w październiku zostaniecie rodzica...dziadkami..."

Jeśli chodzi o wózki- jestem kompletnie zielona ale jak weszłam na aukcję to w ogóle strasznie dużo one kosztują. Ja tam myślałam do max 1200 zł.

I odliczam do środowej wizyty

my pewnie na początek kupimy używaną gondolę

środa, tak blisko a jednak tak daleko

[zmienniczka]

okazuje sie ze moj chlopak pamieta lepiej daty moich miesiaczek i innych rzeczy niz ja sama :P
wizyte u poloznej mam 18 a nie 19 :P to juz za tydzien!!!

[rubinka25]

Znikam na 4 dni a potem zaległości nadrabiam przez pól dnia... Pięknie.

Od piątku byliśmy z TŻ u mojej mamy. Nie widziałam jej chyba od września. Mama oczywiście na nasz przyjazd naszykowała moje ulubione gołąbki, do tego bigos, krokiety z kapustą i grzybami itp. Oczywiście wróciliśmy ze sporą "wałówą" i TŻ nie może już patrzeć na kapustę. No i dobrze!!! Więcej dla mnie zostanie.

Widzę, że cały czas przybywa nam nowych mamusiek. Witam wszystkie bardzo gorąco.

Jutro mam wizytę i już się nie mogę doczekać, żeby znów zobaczyć i posłuchać serduszko.

[dwakolory1]

Napisane przez bojatoja

Też zaczęłam dzisiaj 10 tydzień. Na porodówce wylądujemy o tej samej porze

Na kiedy masz termin? Kiedy ostatnia @?

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez kkkasikkk

Kucyk_Truskawkowy Chodzę prywatnie. Od początku mnie leczył, dzięki niemu jest też Martynka. Fakt, nie ejst tani+badania, ale uwazam, ze w ciąży na lekarzu się nie oszczędza. Można na wózku i innych rzeczach ale zdrowie maleństwa najważniejsze. Wazne również jest dla mnie to, ze jak coś się dzieje to dzwonię do lekarza nawet w niedzielę wieczorem, także w zyciu bym nie zamieniła go na nfz.
W tej ciąży będę też chodzić do luxmedu, bo wykupiliśmy z tż pakiet z naszego banku, więc jak 300 zł nam co miesiąc schodzi to czemu mam nie korzystać. Bedę chodzić do 2 a ostatni trymest to pewnie jeszcze do ordynatora ze spzitala w którym będe rodzić. Zrobiłam tak rok temu i zaraz po porodzie ordynator był u mnie, potem wszyscy chodzili koło mnie jak koło jajka. No i bardzo nam pomógł z Martynką. Porozmawiał z ordynator noworodków. Czułam się bezpieczniej, a to chyba po porodzie najważniejsze

Na ginekologa mi nie szkoda pieniędzy, tylko na badania z krwi które kosztują prywatnie fortunę, a przecież można by było mieć ja za free jakby się miało skierowanie.

Napisane przez ewuszkaaa

No właśnie... jedni mówią tak, inni siak. Gdzieś przeczytałam, że w usa jest zakazany I bądź tu człowieku mądry

Piszecie o duphastonie?? Ja go biorę od 4 dnia po owu i będe go brać do 14 tygodnia. A czemu jest zakazany?

[SAMBAdiJANEIRO]

Czesc

dzisiaj wstalam wczesnie bo musialam odwiezc tzta do pracy bo potrzebuje samochod... i zaslablam w lazience....pieknie....

Inwersja pytalas o pieczarki... nie wiem niestety czy mozna jesc w ciazy, ale wydaje mi sie ze chyba tak.... moze nie ryzykowalabym z grzybami bo wiadomo, ze zawsze jakis zatruty moze sie trafic - chociaz jak nie wiedzialam jeszcze o ciazy zajadalam sie grzybkowa mamusi ale pieczarki raczej nie powinny byc szkodliwe.... co do skutkow przeczyszczajacych to chyba to Twoja indywidualna cecha, bo ja jadlam pare razy dania z pieczarkami i nic mi sie po tym nie dzialo

[ja-ika]

Ja w poprzedniej ciąży miałam problem z zaparciami, a teraz jest ok. Dziś rano ledwo zdążyłam do toalety
Dziś w nocy obudził mnie głód ale zasnęłam.
Co do wózka, to będę miała od bratowej gondolkę z fotelikiem, a później kupię spacerówkę, koniecznie z przekładaną rączką Łóżeczko też mam, co prawda leżało 10 lat w piwnicy, ale bardzo starannie zabezpieczone.

[83monia]

pieczarki sa ciezkostrawne i chyba z tego powodu nie najlepiej je jesc, ale nic poza tym. grzyby lesne to juz inna sprawa - tu moze byc jakis niejadalny i jet problem. chociaz nie powiem - na bank jadlam kurki w ciazy

ps. offtop - poklikacie troche w podpis moj?

[ewuszkaaa]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Piszecie o duphastonie?? Ja go biorę od 4 dnia po owu i będe go brać do 14 tygodnia. A czemu jest zakazany?

Tak. Nie znalazlam zadnych madrych artykolow na temat badan o tym leku... Jedynie jakies "opinie", ze moze powodowac maskulinizacje zenskich plodow i cos tam jeszcze... Chyba w takim sensie, ze zmiany hormonalne... Tesciowa mi zasiala ziarno niepewnosci i troche osoby piszace, ze na zachodzie tak hurtowo tego nie przepisuja.

Z drugiej strony, jak sie krwawi, a dzidzie chce sie miec, to co zrobic?

[Papuga69]

Witam dziewuszki. Cholera nie wiem kiedy ja was ponadrabiam :/ Internet w domu będzie dopiero od przyszłego miesiąca i jak narazie dostęp mam tylko w pracy :/

Od 3 dni się męczę z zatruciem pokarmowym, masakra. Jak do jutra mi nie przejdze to bede musiala isc do lekarza, najdziwniejsze bo nic na mieście ani nic nieświeżego nie zjadłam, wszystko to co TŻ w domu a jemu nic nie jest

Z dzidzią wszystko dobrze, wizyte mam na 19.02. Zaczął mi dokuczać straszny ból pięty, to dość dziwne we wczesnej ciąży ale moja mama mówi że miała to samo.

Zarejstrowałam się również na usg genetyczne, znalazłam placówkę w której robią za 160zł, więc i tak dobrze bo w innych liczą sobie 200zl

Dzisiaj przyszły mi próbki z mustela ;D Wysłałam meila pare tyg temu i faktycznie przysyłają


Mam nadzieje że wasze brzuszki rosną i mają się dobrze
nooo i witam i gratuluje nowym mamusiom

[passion80]

ja bym nie czekała z wizyta u lekarza

a z mustelą też spróbuję

[Natala84]

Napisane przez inwersja

moja lekarka na pytanie o witaminy powiedziała, że żadnych suplemetnów, bo to zwykła chemia, tylko folik mam brać. więc trzeba zjadać owoce, warzywa, będzie smacznie i zdrowo

i ja i moja lekarka wychodzimy z tego samego założenia w poprzedniej ciązy brałam tylko folik do 3-4 miesiąca (póki mi się nie skończył) i tyle, żadnych witamin, wynik cały czas miałam bardzo dobre, dbałam o to co jadłam więc nie było takiej potrzeby. a tez słyszałam że od tej mody na łykanie sztucznych witamin rodzą się duże dzieci
co do pieczarek to ja nie widzę w nich nic złego, ale jeśli tak na Ciebie działa to raczej nie za często

ja zainwestowałam w Elancyl, zobaczymy ... w pierwszej ciaży popekałam mocno, mam nadzieję że teraz nic nowego nie dojdzie :/

[t_89]

Witam
a ja mam 18 wizyte u lekarza, ja juz bym chciala miec kolejne usg ale chyba nastene kolo 20 tygodnia

[ewacia85]

A MOJA WIZYTA 20 a w walentynki mam iść na badania Doczekać się nie mogę!!!Chyba jak każdy!!!Ale fajnie bo znowu dużo nas ma wizyty w zblizonych terminach

[bojatoja]

Napisane przez dwakolory1

Na kiedy masz termin? Kiedy ostatnia @?

Om miałam 25 listopada, tylko że mam bardzo nielegularne @ i ciąża jest młodsza. Pod uwagę biorę termin z usg i wypada na 9 września. Z obliczeń ginki 6 września.

Byłam w niedziele na chrzcinach i tak się objadłam, że mój brzuch był gigantyczny. Pierwszy raz miałam taki wielki
A i postanowiłam z mężem (to znaczy zmusiłam go ), że nie jemy słodyczy i chipsów. A pochłaniamy dość duże ilości. Mam nadzieję, że wytrwamy w swoich postanowieniach

[justine_87]

Witam wszystkie Mamy
Dopiero zaczynamy starania o dzidziusia, ale dziś robiłam test i wyszedł negatywny... Jednak ciężko zajść za "pierwszym strzałem" Choć nie ukrywam nadzieja była, oj była... na wrześniowo-październikową mamusię
A może za wcześnie zrobiliśmy test... bo ok. 8-9 dni po ewentualnym zapłodnieniu. Tak się nam spieszy

[brooter]

Jeeeejku Laseczki, nie całe 3 dni mnie nie było i nadrabiałam Was chyba przez godzine! ale super Was sie czyta)

No i wczoraj miałam wizyte) z Bobikiem wszystko w porzadku!!!!! nigdy nie czułam takiej ulgi.. Nawet machał do zdjecia raczkami i nozkami))
No i druga najwazniejsza sprawa- krwiak całkowicie sie wchłonął!!!
takze zegnaj duphastonie)
teraz czekam do 4.03 na genetyczne...

ale już, aż spokojniej sie czuje)

[tancerka212]

cześć ja dziś mam dzień wolnego od pracy i taaaaak mi dobrze tżcik przyniósł śniadanko do łóżka więc tylko na chwilkę mnie zemdliło i już się super czuję
idę ogarnąć troszkę mieszkanie bo ostatnio nie bardzo miałam siłę i ochotę- szczególnie sprzątanie kuchni to masakra bo mi wszystko śmierdzi

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez brooter

Jeeeejku Laseczki, nie całe 3 dni mnie nie było i nadrabiałam Was chyba przez godzine! ale super Was sie czyta)

No i wczoraj miałam wizyte) z Bobikiem wszystko w porzadku!!!!! nigdy nie czułam takiej ulgi.. Nawet machał do zdjecia raczkami i nozkami))
No i druga najwazniejsza sprawa- krwiak całkowicie sie wchłonął!!!
takze zegnaj duphastonie)
teraz czekam do 4.03 na genetyczne...

ale już, aż spokojniej sie czuje)

ale super jejku już dzidzia machała nóżkami i rączkami zazdroszczę ci jak nie wiem
ja póki co wciąż na etapie martwienia się czy na następnej wizycie będzie wszystko ok obym i ja takie super wieści przyniosła za tydzień