Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-07, 10:52   #2881
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
No napewno nie od odchudzania, tylko raczej żylaki się zaczynają. A to częste przy tabletkach. Mam nadzieję, że nie zaszkodzą bardziej niż pomogą przez te 3 miesiące.
no to zaraz przekopię pół neta co zrobić aby nie miec żylaków...kuźwa to jedna z tych przypadłosci, które wzbudzają we mnie wstręt..nie wiem jak to nazwać lęk jakiś taki, jak widze kogoś z żylakami to zawsze ma wrażenie, że zaraz mu żyła pęknie i się wykrwawi na moich oczach taaa...wiem jakie to mało realne, ale właśnie tego sie boję w zylakach- że pęknie żyła taka widoczna i kaput! po człowieku....chyba trzeba więcej chodzić, albo w końcu na basen wrócić...bo żylaki chyba raczej ruchu nie lubią?!
Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Od dnia podsumowania pojawiła się nadwyżka, prawie spadła, potem znowu wzrosło.. od kilku dni jestem na plusie...
Cały czas płynę..
Nadalka, weź ty sie nażryj (sorry, ale ja też żrę gdy chodzi o słodycze) tak do porzygania, no nawet ten cholerny cukier z cukiernicy wyjedz, zrzygaj się, albo nie...ale najedz się do mdłości, do bólu brzucha. Może ci taka szokowa terapia da w kość i znów będziesz się trzymać w ryzach?!
Ja w tym tygodniu nie płynę...jem jak buk przykazał a i tak nic nie spada...jakis ogólnie gorszy okres nastał chyba
Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczynki.
Ja już w busie, jadę do domu. Na szczęście tata po mnie przyjedzie do Lublina więc szybciej będę w domu. Egzamin zgodnie z przewidywaniami-w **uj trudny, nie nastawiam się specjalnie że zaliczę. Wyniki 17 lutego.
Zmęczona jestem okropnie, odezwę się jak zajadę.
Świnko trzymam kciuki chociaż za "nędzną' trójeczkę
Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Cześć, ja też sie nie odzywam bo mam kryzys lekki. Waga po @ nie spadla, a wręcz przeciwnie...mam spory wzrost i serio nie wiem od czego, bo jem ladnie. Jedyny powod jaki widzę to jedzenie za malo bo nie mam czasu ostatnio. Ale jem grzecznie, raczej za malo niż za dużo, cwicze dzielnie i mam wzrost, jestem praktycznie w punkcie zero...
mam wrażenie, że nas dopadła jakaś deprecha przedwiosenna. Tzn. ja ten tydzień pięknie cwiczę, jem tak zdrowo i dietetycznie, ze bardziej się nie da...i co?! doopa było 66, potem nawet 68,5 (cholera wie z czego?!) dziś rano- 67,3 kg
jedyne do czego mogę się przyczepić to mało wody, tzn, mało jak na mnie, bo piję po ok.2,5 litra na dobę. I tez sobie waga lata w tą i tamtą jak samachce
Cytat:
Napisane przez eewelinaa92 Pokaż wiadomość
Przyszłam się pochwalić, ze wytrzymałam przy planku na raz całe 60 sekund [wiem, że nie mam czym], ale jak zaczynałam w poniedziałek dalam rade tylko 30 sekund!
Ewelina gratulejszyn 60 sekund to jest dużo, poważnie mówię, to naprawdę ładny czas i pięknie świadczy o twoich ćwiczeniach tzn. zobacz jaki masz progres w ciągu zaledwie paru dni. Według mnie- zayebiście! Tak trzymaj
ja też się napaliłam na akcję "pośladkową" bo mi bez roweru doopka obwisła trochę a wiosna coraz bliżej...trzeba będzie się w szortach pokazywać
Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
Weszlam tu po jakieś pozytywne fluidy, motywacje i w ogóle... a tu same depresyjno-kryzysowe
Ja dzisiaj znów jadłam obiad u mamusi, jadłam czekoladę i kilka paluszków... nic dobrego z mojego żywienia nie będzie.
za paluszki będę karcić za czekoladę- nigdy nooo chyba że to jakaś nadziewajka była to wtedy też baty polecą
Ja już piłam ten kefir z tego grzyba(jak to strasznie brzmi), brat mnie ostrzegał przed biegunką, widać na mnie nie działa...
jakie to w smaku jest? robi ten grzybek coś jeszcze dobrego człowiekowi?
może włosy po nim rosną
Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
nie wiem co powiedzieć...na pewno nic motywującego mi do głowy nie przychodzi a jesli nawet to by był przejaw hipokryzji. też jestem w czarnej dupie z odchdzaniem od kilku dni. i ciężko po raz enty zaczynac znów i znów.
Ty babo może buty do biegania czas odkurzyć, cooo? jaka u Was pogoda?
BO u mnie to wiosna pełną gębą tzn. śnieg lezy jeszcze, ale topi się, słoneczko grzeje, ptaszki ćwierkają...no przedwiośnie takie prawdziwe sama zaczynam coraz częściej się za biegaczami oglądać, ze może już czas i mi iść potruchtać...
Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Dobry.

Laski co się z Wami dzieje???
Ile jeszcze macie zamiar ciągnąć to odchudzanie? Przeciez to tylko żarcie, tak ciężko się spiąć, zrezygnować z kolejnej kromki, czipsa czy parówy? No weźcie przestańcie.
rozpreżenie ogólne, ciężko doopę w troki zebrać jak się je dietetecznie, ćwiczy a tu zamiast spadku wzrost.
Ja ani kromki ani chipsa, ani parówy nie widziałam od tygodni, a i tak waga robi co chce ze mną- to jest właśnie dobijające i się człowiekowi odechciewa starań, skoro bez czekolady i z czekoladą wychodzi wzrost...to na cholere jej sobie odmawiać?!

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Nietolerancja??? Tego bym tak nie nazwała. Poza tym moje gorsze chwile to na serio chwile, dwie żelki, piwo, które zasadniczo nawet nie wpływają na nic.
Ciebie podziwiam za te 35 dni, ale jak pisałam nie raz, takie długie odmawianie sobie czegokolwiek prowadzi do takich napadów na żarcie jak masz.
Mam wrażenie, że jakoś po prostu przestało to wszystko toczyc się w dobrym kierunku, nie wiem dlaczego.
Może potrzeba kopa jakiegoś, w końcu cholera jasna wiosna, lato nadchodzi. czy nie warto???
Tak od siebie powiem, że jak każda z nas była zawzięta to aż człowiek bardziej się spinał, aby w tabelce kolejny wpis ładnie wyglądał, a teraz mało tam spadków, albo stoi albo rośnie.
Gdzie jest ta wola walki, ten pazur???
Mi to się wydaje, że Nadalka ma tak jak ja ze słodyczami- jak sobie wbije do główki, że nie tknie, to nie ruszy...ale gdy ruszy to idzie na całość. Ja umiem zjeść tylko pół czekolady...ale pod warunkiem, że mi się chce akurat pół, a nie mam "napadu na słodkie", bo jak mnie złapie napad to wpier.dzielam wszystko. Pewnie 600g słoik nutelli dałabym radę 1 dnia wciągnąć
Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Tylko że jeżeli chodzi o słodycze to ja nie umiem ustawić sobie limitu, np zjeść co dwa dni rządek czekolady. To tak pobudza moje kubki smakowe i zjadłabym calą i jeszcze resztę słodyczy jakie mam. Dlatego wolę w ogóle nie jeść jak już coś.

Ja już nie mam sił na odchudzanie... gdyby ta waga spadała choć 0.1 dziennie a nie jakieś z dupy wzrosty, nie wiadomo co.
o no własnie o to mi chodziło. Jak jeść to zeżreć już wszystko co jest i nie zastanawiać się "a kiedy będę mogła opitolić resztę tej cudownej milki co mnie tak wzwywa z szafki kuchennej syrenim śpiewem"

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Cytat:
Napisane przez eewelinaa92 Pokaż wiadomość
A właśnie. Przypomniało mi się. Moja kuzynka 30 letnia, na oko ważyła około 80- 90 kg. Jak zobaczyła, że da się schudnąć postanowiła zrobić to samo. I tak zapisała się do dietetyka, chodzi raz w tyg na siłownie. Zastanawiające jest tylko to, że waga spada jak szalona. Ja nie wiem jak to dokladnie u niej wygląda, ale jak dla mnie już te 15-20 schudła i to w krótkim czasie bo w październiku jeszcze była duża. Mówiła, że 3 rozmiary w dół poszło. Mnie zastanawia inna rzecz. Zawsze myślałam, że dietetyk ustala jadłospis tak by ta waga spadała ale w zdrowy sposób. Ale u niej z tego co jej siostra mówiła, waga spada racja, ale ona praktycznie się głodzi. Jej obiady wyglądają najczęściej tak, że może zjeść połówke połówki gotowanej piersi z kurczaka do tego pół grejfruta. Najadłybyscie sie tym ? Tak samo ostatnio dzwoni do niej jej mama i mówi, żeby z mezem wpadła na obiad do niej a ona na to, że Pani dietetyk powiedziała, że ona nie może jest normalnych posiłków bo przytyje. Czyli, że co od zaczęcia diety juz do śmierci ma wpierdzielać pół połowki piersi i grejfruta na obiad ? Nie wiem jak wygląda dieta ustalana przez dietetyka i w jakim tępie spadją kg, ale coś mi tu śmierdzi no chyba że stopniowo będzie jej dokładała teraz składniki.
Ewelina, ale nikt nie powiedział, ze KAŻDY dietetyk to mądry i racjonalny czlowiek.
Osobiście mam przykład sporej koleżanki (120kg) ktora chudnie według mnie w ślimaczym tempie, a na tej samej diecie jej mąż (130kg) chudnie błyskawicznie- w tym samym czasie ona zrzuciła pewnie ze 12-15kg a on 25-30kg, a porcje mają przystosowane do swoich wymiarów, wagi, lat, płci itp.
Jedzą to samo tylko inne wielkości porcji a zobacz jaka dramatyczna różnica w tempie odchudzania.
Druga sprawa- to co oni jedzą dla mnie jest kiepskie i ja bym na tej diecie byc nie chciała. Dziwne rzeczy im pozwala ten dietetyk jeść i pić (alkohol, colę light, parówki), a zabrania tłuszczu nawet tego zdrowego np, z kokosa czy orzechów, oliwy....gdzie tu logika?!
Więc wiesz z dietetykami to trochę tak jak z kaznodziejami, albo politykami- kazdy ma swoją "frakcję", swój sposób myślenia i według takiego a nie innego schematu prowadzi odchudzanie.
w sumie to chyba sie wybiorę na wizytę z tą koleżanką, ciekawa jestem jak by ułożył jadłospis dla mnie ten dietetyk (z moimi wszystkimi fanaberiami co do poszczególnych produktów spożywczych)

MARTA.....miałam się pytać- ty nadal "jabłkujesz"?
Bo ja wczoraj dostałam z 10-15 kg jabłek (prawdziwych nie woskowanych, nie do sprzedaży, takich cudownych, ze aż zjadłam 6 sztuk!) no i ciekawa jestem jak tam na ciebie jabłuszka w wiekszej ilości wpływają? nic się nie dzieje dziwnego, jakies wzrosty albo co?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 11:05   #2882
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

a nie wiem La'Mbria. ja jabłka jem, bo brzuch pełny po nich a takiego uczucia mi brak. napchać sie po sam korek. a że jem też inne badziewia poza jabłkami, ktore z tego wszystkiego najdrowsze, to trudno powiedziec czy po nich wzrost.

a temu dietetykowi to wspołczuję jak mu sypniesz czego ty nie jesz

buty wiadomo...ale ja się sypię po całości. miesiac nie kiwnęłam palcem w bucie
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 11:55   #2883
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
świnko ty masz dodatkową motywację już mama wypłacała czy jeszcze nie stuknęło 2 kg?
nie wiem, u rodziców się waga zepsuła więc czekam na naprawę, żeby przed wyjazdem się zważyć. i dostać kaskę
chociaż póki co mam zamiar negocjować kasę na rower jako prezent urodzinowy.

jezu chyba zmęczenie i stres ze mnie wyłazi, jestem nie do życia normalnie położyłabym się najchętniej przy kominku i poszła spać.
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 12:45   #2884
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
a ja tam dziekuję za każde gorzkie słowo tamlin!

ja nie wiem czy to kwestia roznic miedzy nami. tego że komuś sie przytyło a byl cale zycie szczuły, czy odchudza sie pierwszy czy setny raz ale widac roznice. dla niektorych to "chwilowy" problem, dla innych jak widac problem życia.

gdyby odchudzanie było takie łatwe to by każda juz dawno była szczupła.
przekopuje to co dziś Ewa napisała o motywacji. nie wiem czy wszystkie macia ją na fb.


"Jak się zmotywować" ... hmmm.. trzeba po prostu chcieć Najlepiej by było, gdyby trening i zdrowe odżywianie stały się tak ogromna potrzeba, żeby nie trzeba było szukać do nich motywacji
Kilka slow o motywacji z przymrużeniem oka "Najbardziej zmotywowany człowiek to ktoś, kto bardzo potrzebuje toalety. Żadna przeszkoda nie jest w stanie go powstrzymać przed osiągnięciem celu.

Czy kiedyś słyszałeś następujące wymówki:
...

Nie zdążyłem, ponieważ:
- nie miałem czasu, żeby pójść do toalety
- byłem zbyt zmęczony
- straciłem nadzieję, nie wierzyłem, że zdążę
- oni mnie ciągle wyprzedzają, bo mają dłuższe nogi
- jestem za głupi, aby skorzystać z toalety
- to już ósmy raz; jakoś nigdy nie mogę zdążyć
- to nie dla mnie
- zapukałem do toalety, ale nikt mi nie otworzył
- zabrakło mi motywacji
- miałem doła
- chciałem, ale mi się nie chciało iść
- nie stać mnie na chodzenie do toalety
- postanowiłem, że pójdę jutro
- czekałem, aż rząd się zmieni
- zaczekam do poniedziałku"

NIE SZUKAJ WYMOWEK!!!
ZROB TRENING!!!

Fajne te motywacje. Strasznie mi się spodobało to, że zapukałam do toalety, ale nikt mi nie otworzył Tylko, żeby z tym odchudzaniem było naprwdę tak łatwo jak z sikaniem

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
nie wiem, u rodziców się waga zepsuła więc czekam na naprawę, żeby przed wyjazdem się zważyć. i dostać kaskę
chociaż póki co mam zamiar negocjować kasę na rower jako prezent urodzinowy.

jezu chyba zmęczenie i stres ze mnie wyłazi, jestem nie do życia normalnie położyłabym się najchętniej przy kominku i poszła spać.
Świnka to sie połóż odpocznij, należy Ci się Prześpij sie troszkę i od razu lepiej się poczujesz.

Ja właśnie wróciłam z dzieckiem od lekarza, dostała maść sterydową, a ja tak bardzo nie chcę jej używać. No i dr Martolina miałaś rację - ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY, tutaj lekarz nazwał to eczema.

Jeszcze mi podpowiedzcie, bo ja przed chwilą prawie zawału dostałam, że mi się dziecko dusi. Otworzyła pieprzniczkę, wsadziła tam paluchy, kichnęła i przetarła tymi palcami nos...i sie zaczęło. Nos czerwony jak u Rudolfa, górna warga jej tak koszmarnie spuchła, że aż wywinęła jej sie pod sam nos, no i oczywiście ryk i krzyk, że szczypie i piecze. Ja nie wiedziałam co się dzieje, bo to, że grzebała w pieprzu dopiero później odkryłam. Byłam tak przestraszona, że chciałam karetkę wzywać, bo myślałam, że to jakaś ostra reakcja alergiczna, bo chwilę wcześniej dałam jej wit.D w żelku, a pierwszy raz taka dostała, bo kiedyś miała w kroplach. I co myślicie, to raczej od pieprzu czy może być od tej tabletki z wit.d??? Teraz jest ok.
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 12:57   #2885
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

oj chyba od pieprzu biedactwo. to musiało boleć

a to zaraz po diagnozie dowalili sterydy? myslalam, ze to ostatnia deska ratunku :/
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 13:18   #2886
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
oj chyba od pieprzu biedactwo. to musiało boleć

a to zaraz po diagnozie dowalili sterydy? myslalam, ze to ostatnia deska ratunku :/
no raczej bolało, bo strasznie płakała

moja wizyta u lekarza trwała minutę, bo mniej więcej tyle czasu trzeba, żeby napisać i wydrukować receptę. weszłam, pokazałam zgięcia łokci i kolan, lekarz powiedział eczema i wydrukował receptę. dał maść sterydową na te czerwone miejsca i wielki baniak kremu oilatum

właśnie jem omlet na obiad
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 13:27   #2887
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

eczema? chyba egzema

kiedys kiedyś to mówili, ze pies cie pewnie polizał

a nawilzałaś dłuższy czas te miejsca? stosowałaś coś lżejszego? steryd to bym zostawiła na koniec. chyba, ze bardzo juz nasilone ma.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 13:35   #2888
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

HaGie- Marta dobrze mówi, może steryd zostaw jeszcze?
Egzema na pewno egzema

No więc ogłaszam, że jednak podejmę wyzwanie pośladkowo-przysiadowe....jeżu jakie cudowne uczucie w tyłku mam jakkolwiek to zabrzmiało, chodzi tylko i wyłącznie o zrobienie 60 przysiadów i trochę (po 30 na nogę) piesków...lubię to uczucie zmęczonego mięśnia pośladkowego fajna sprawa, będę więc najbliższe 3 miesiące przysiadać prawie codziennie, a co...
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 13:49   #2889
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Hagie, współczuję malutkiej, na pewno bardzo się męczy... :-(

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 14:05   #2890
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
eczema? chyba egzema

kiedys kiedyś to mówili, ze pies cie pewnie polizał

a nawilzałaś dłuższy czas te miejsca? stosowałaś coś lżejszego? steryd to bym zostawiła na koniec. chyba, ze bardzo juz nasilone ma.
Ja cały czas smaruje ją Oilatum i do kąpieli też mam Oilatum. Też przez kiklka dni nie dam jej tej maści sterydowej, bo już jest dużo lepiej, bo tydzień czekałam na wizytę u lekarza i przez ten tydzień wszystko sie juz powoli wygoiło, a na zgięciu łokcia prawie zniknęło.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
HaGie- Marta dobrze mówi, może steryd zostaw jeszcze?
Egzema na pewno egzema

No więc ogłaszam, że jednak podejmę wyzwanie pośladkowo-przysiadowe....jeżu jakie cudowne uczucie w tyłku mam jakkolwiek to zabrzmiało, chodzi tylko i wyłącznie o zrobienie 60 przysiadów i trochę (po 30 na nogę) piesków...lubię to uczucie zmęczonego mięśnia pośladkowego fajna sprawa, będę więc najbliższe 3 miesiące przysiadać prawie codziennie, a co...
Napisałam eczema, bo tak to sie tu nazywa, bo eczema to po prostu po angielsku egzema. Na recepcie miałam napisane ATOPIC ECZEMA.

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Hagie, współczuję malutkiej, na pewno bardzo się męczy... :-(

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
Najgorsze jest to, że ona to drapie, w dzień jestem w stanie ją przypilnować, ale w nocy
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 16:27   #2891
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Zrobiłam krem czekoladowy z avocado już wiem co bd pożerać zamiast słodyczy no tak czy siak zdrowsze niż kupna czekolada

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Hagie a może na noc jakimś bandażem owinąć albo opaską elastyczną żeby nie rozdrapała?
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 19:31   #2892
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

No nie miałam kiedy usiąść i poczytać

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Tylko że jeżeli chodzi o słodycze to ja nie umiem ustawić sobie limitu, np zjeść co dwa dni rządek czekolady. To tak pobudza moje kubki smakowe i zjadłabym calą i jeszcze resztę słodyczy jakie mam. Dlatego wolę w ogóle nie jeść jak już coś.

Ja już nie mam sił na odchudzanie... gdyby ta waga spadała choć 0.1 dziennie a nie jakieś z dupy wzrosty, nie wiadomo co.
Nadalka to na jaki pies Ty kupujesz te słodycze i chomikujesz???? Sama się wystawiasz na pokuszenie. Wiesz że one tam są, że pachną, że czekają. No ja tego nie pojmuję
Poza tym co znaczy nie mam sił? Jakie nie mam sił? Padlaś powstań koleżanko. I do walki dalszej. Wzrosty zawsze będą i były, słońce głupie gówno ma nawet na to wpływ, jedna szklanka wody za mało. Ale zobacz ile osiągnęłaś. Weź wyciągnij zdjecia 105 i 70. Widzisz różnicę??? Chcesz to zaprzepaścić. Walcz kochana, walcz

Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Ale ja się skupiam na diecie, nie grzeszę. A ćwiczeń nie chce rzucać, bo to właśnie ze względu na nie mam większą motywację, w takim sensie "po co mam zjeść tabliczkę czekolady, skoro od 3 tygodni się trzymam i ładnie ćwiczę, a ona mi to zaprzepaści". Więc nie chcę z nich rezygnować, zwłaszcza, że moje ramiona poprawiły wygląd
Jest mi po prostu smutno z tego powodu, że nic nie leci.
No to ja już niewiem, bo to no wręcz niemożliwe. Coś musisz nie tak robić. Jadłospis wrzuć co dziś jadłaś.

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
a ja tam dziekuję za każde gorzkie słowo tamlin!


ja nie wiem czy to kwestia roznic miedzy nami. tego że komuś sie przytyło a byl cale zycie szczuły, czy odchudza sie pierwszy czy setny raz ale widac roznice. dla niektorych to "chwilowy" problem, dla innych jak widac problem życia.
Ale czy chwilowy czy życiowy pozbycie się go kosztuje tak samo wiele. Poza tym jak już raz się spasło, to komórki tłuszczowe tylko czekają aby znów urosnąć. One nie znikną nigdy. Także juz zawsze trzeba się pilnować. Ja w podstawówce bylam okrągła, później naraz schudłam, problemy z tarczycą, znów pączek, znów schudłam, później tak się trzymało 58, później bach znów dieta i znów. Ja wiem że muszę się pilnować bo tendencję mam do tycia. Ale wiem, ze warto walczyć.

gdyby odchudzanie było takie łatwe to by każda juz dawno była szczupła.
przekopuje to co dziś Ewa napisała o motywacji. nie wiem czy wszystkie macia ją na fb.


"Jak się zmotywować" ... hmmm.. trzeba po prostu chcieć Najlepiej by było, gdyby trening i zdrowe odżywianie stały się tak ogromna potrzeba, żeby nie trzeba było szukać do nich motywacji
Kilka slow o motywacji z przymrużeniem oka "Najbardziej zmotywowany człowiek to ktoś, kto bardzo potrzebuje toalety. Żadna przeszkoda nie jest w stanie go powstrzymać przed osiągnięciem celu.

Czy kiedyś słyszałeś następujące wymówki:
...

Nie zdążyłem, ponieważ:
- nie miałem czasu, żeby pójść do toalety
- byłem zbyt zmęczony
- straciłem nadzieję, nie wierzyłem, że zdążę
- oni mnie ciągle wyprzedzają, bo mają dłuższe nogi
- jestem za głupi, aby skorzystać z toalety
- to już ósmy raz; jakoś nigdy nie mogę zdążyć
- to nie dla mnie
- zapukałem do toalety, ale nikt mi nie otworzył
- zabrakło mi motywacji
- miałem doła
- chciałem, ale mi się nie chciało iść
- nie stać mnie na chodzenie do toalety
- postanowiłem, że pójdę jutro
- czekałem, aż rząd się zmieni
- zaczekam do poniedziałku"

NIE SZUKAJ WYMOWEK!!!
ZROB TRENING!!!
I o to chodzi

Cytat:
Napisane przez eewelinaa92 Pokaż wiadomość
A właśnie. Przypomniało mi się. Moja kuzynka 30 letnia, na oko ważyła około 80- 90 kg. Jak zobaczyła, że da się schudnąć postanowiła zrobić to samo. I tak zapisała się do dietetyka, chodzi raz w tyg na siłownie. Zastanawiające jest tylko to, że waga spada jak szalona. Ja nie wiem jak to dokladnie u niej wygląda, ale jak dla mnie już te 15-20 schudła i to w krótkim czasie bo w październiku jeszcze była duża. Mówiła, że 3 rozmiary w dół poszło. Mnie zastanawia inna rzecz. Zawsze myślałam, że dietetyk ustala jadłospis tak by ta waga spadała ale w zdrowy sposób. Ale u niej z tego co jej siostra mówiła, waga spada racja, ale ona praktycznie się głodzi. Jej obiady wyglądają najczęściej tak, że może zjeść połówke połówki gotowanej piersi z kurczaka do tego pół grejfruta. Najadłybyscie sie tym ? Tak samo ostatnio dzwoni do niej jej mama i mówi, żeby z mezem wpadła na obiad do niej a ona na to, że Pani dietetyk powiedziała, że ona nie może jest normalnych posiłków bo przytyje. Czyli, że co od zaczęcia diety juz do śmierci ma wpierdzielać pół połowki piersi i grejfruta na obiad ? Nie wiem jak wygląda dieta ustalana przez dietetyka i w jakim tępie spadją kg, ale coś mi tu śmierdzi no chyba że stopniowo będzie jej dokładała teraz składniki.
Piękny efekt jo-jo będzie.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
no to zaraz przekopię pół neta co zrobić aby nie miec żylaków...kuźwa to jedna z tych przypadłosci, które wzbudzają we mnie wstręt..nie wiem jak to nazwać lęk jakiś taki, jak widze kogoś z żylakami to zawsze ma wrażenie, że zaraz mu żyła pęknie i się wykrwawi na moich oczach taaa...wiem jakie to mało realne, ale właśnie tego sie boję w zylakach- że pęknie żyła taka widoczna i kaput! po człowieku....chyba trzeba więcej chodzić, albo w końcu na basen wrócić...bo żylaki chyba raczej ruchu nie lubią?!
Powiem szczerze że niwiem jak to z ruchem jest, ale Twój opis krwawy mnie ubawił

w sumie to chyba sie wybiorę na wizytę z tą koleżanką, ciekawa jestem jak by ułożył jadłospis dla mnie ten dietetyk (z moimi wszystkimi fanaberiami co do poszczególnych produktów spożywczych)
O bosze, chcialabym to widzieć
Od razu by praktykę zamknął


MARTA.....miałam się pytać- ty nadal "jabłkujesz"?
Bo ja wczoraj dostałam z 10-15 kg jabłek (prawdziwych nie woskowanych, nie do sprzedaży, takich cudownych, ze aż zjadłam 6 sztuk!) no i ciekawa jestem jak tam na ciebie jabłuszka w wiekszej ilości wpływają? nic się nie dzieje dziwnego, jakies wzrosty albo co?!
Jabłka mają strasznie dużo cukru. Koelżanka przeszła na dietę jabłkową i pięknie przytyła U Kropa wyzwalają napady głodu momentalnie.

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
jezu chyba zmęczenie i stres ze mnie wyłazi, jestem nie do życia normalnie położyłabym się najchętniej przy kominku i poszła spać.
Kominek

Cytat:
Napisane przez HaGie Pokaż wiadomość
Fajne te motywacje. Strasznie mi się spodobało to, że zapukałam do toalety, ale nikt mi nie otworzył Tylko, żeby z tym odchudzaniem było naprwdę tak łatwo jak z sikaniem
A moze to o dwójeczkę chodzi, to no wiesz kochana, nie raz łatwo nie jest

Ja właśnie wróciłam z dzieckiem od lekarza, dostała maść sterydową, a ja tak bardzo nie chcę jej używać. No i dr Martolina miałaś rację - ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY, tutaj lekarz nazwał to eczema.
Sterydy? Od razu? Może kup pożądną maść z witaminą A i smaruj grubo kilka razy dziennie. Może pomoże. Mati miał suche place, ale aż łuska się tworzyła. Kupiłam Retimax 1500 i wszystko zniknęło. A miał na rękach, nogach, plecach, brzuchu. Sterydy to ostateczność.

Jeszcze mi podpowiedzcie, bo ja przed chwilą prawie zawału dostałam, że mi się dziecko dusi. Otworzyła pieprzniczkę, wsadziła tam paluchy, kichnęła i przetarła tymi palcami nos...i sie zaczęło. Nos czerwony jak u Rudolfa, górna warga jej tak koszmarnie spuchła, że aż wywinęła jej sie pod sam nos, no i oczywiście ryk i krzyk, że szczypie i piecze. Ja nie wiedziałam co się dzieje, bo to, że grzebała w pieprzu dopiero później odkryłam. Byłam tak przestraszona, że chciałam karetkę wzywać, bo myślałam, że to jakaś ostra reakcja alergiczna, bo chwilę wcześniej dałam jej wit.D w żelku, a pierwszy raz taka dostała, bo kiedyś miała w kroplach. I co myślicie, to raczej od pieprzu czy może być od tej tabletki z wit.d??? Teraz jest ok.
Moim zdaniem pieprz. Biedna mała, ale nauczkę będzie miała

Creature doleciałaś?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 19:44   #2893
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

witam sie z koszmarnym bólem głowy. jak was czytam to ze zmróżonymi oczyma tak mnie łupie. wczoraj było to samo. mało oko mi nie wyskoczyło z orbity

Cytat:
Napisane przez HaGie Pokaż wiadomość

Najgorsze jest to, że ona to drapie, w dzień jestem w stanie ją przypilnować, ale w nocy
kochana na noc dawaj cos antyhistaminowego. aerius, zytec....co tam mozesz dostać. to uśmiezy świąd.

La'Mbria zylaki rzadko pekają. jest to wtedy wrzodziejące zapalenie żył i strasznie babrzace się, ale żeby nagle bach to raczej nie. ale zylaki to bezpsednie zagrorzenie zakrzepicą. moja siostra ma straszne zylaki. juz raz usuwane. laska nie z tej ziemi, 60kg 174cm, nogi jak sarenka. genetycznie bardziej niz od tuszy. moze tobie wyszły pajączki a nie żylaki. od bańki nie miałaś nigdy?
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 20:15   #2894
insane_p
Zadomowienie
 
Avatar insane_p
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
No to ja już niewiem, bo to no wręcz niemożliwe. Coś musisz nie tak robić. Jadłospis wrzuć co dziś jadłaś.
Przykładowy jadłospis:

Ś: 3 łyżki płatków owsianych, garść suszonych żurawin albo śliwek, banan, z 4 łyżki jogurtu nat (wymieniłam już z miesiąc temu te nieszczęsne musli na płatki owsiane), zielona herbata bez cukru
II Ś: kawa z mlekiem bez cukru, jogurt, owoc
O: chinszczyzna (kurczak, warzywa, zalane pomidorami z puszki, nie kupnym sosem, jak kiedyś) z ryżem, albo np. mielone mięso (mam mieszanki drobiowo-wołowinowe od mamy), warzywa, sos pomidorowy, też z ryżem/kaszą. Ogólnie tego typu rzeczy
K: jajecznica z wędliną, gotowane jajka, makrela, czasem sałatka (oczywiście nie naraz, tylko jedno z tych )

I tak to mniej więcej wygląda. Myślę że ok 1500 kcal, bo kilka razy liczyłam, żeby wiedzieć.
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot

-13,0 kg
18,4 kg to go.
insane_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 20:23   #2895
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Zawsze zdrowie
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 20:26   #2896
nadiaaa171
Zakorzenienie
 
Avatar nadiaaa171
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 6 434
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Nadalka napiłaś sie już ?
Insane masz bardzo fajny jadłospis

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
93

.95..89..85..80....75 :... 73.. 71.:..69

.." i wyciągnęła do mnie malutka rączkę..i siłę mi dała niespotykaną, i miłość największą, bezinteresowną.."
nadiaaa171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 20:54   #2897
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Przykładowy jadłospis:

Ś: 3 łyżki płatków owsianych, garść suszonych żurawin albo śliwek, banan, z 4 łyżki jogurtu nat (wymieniłam już z miesiąc temu te nieszczęsne musli na płatki owsiane), zielona herbata bez cukru
II Ś: kawa z mlekiem bez cukru, jogurt, owoc
O: chinszczyzna (kurczak, warzywa, zalane pomidorami z puszki, nie kupnym sosem, jak kiedyś) z ryżem, albo np. mielone mięso (mam mieszanki drobiowo-wołowinowe od mamy), warzywa, sos pomidorowy, też z ryżem/kaszą. Ogólnie tego typu rzeczy
K: jajecznica z wędliną, gotowane jajka, makrela, czasem sałatka (oczywiście nie naraz, tylko jedno z tych )

I tak to mniej więcej wygląda. Myślę że ok 1500 kcal, bo kilka razy liczyłam, żeby wiedzieć.
Nie no dla mnie ok. To ja już niewiem co jest nie tak.

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Zawsze zdrowie
Nadalka płyniesz kolejny dzień??????

Nadia wagę kupiłaś? Trzymasz SB?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 20:56   #2898
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
witam sie z koszmarnym bólem głowy. jak was czytam to ze zmróżonymi oczyma tak mnie łupie. wczoraj było to samo. mało oko mi nie wyskoczyło z orbity



kochana na noc dawaj cos antyhistaminowego. aerius, zytec....co tam mozesz dostać. to uśmiezy świąd.

La'Mbria zylaki rzadko pekają. jest to wtedy wrzodziejące zapalenie żył i strasznie babrzace się, ale żeby nagle bach to raczej nie. ale zylaki to bezpsednie zagrorzenie zakrzepicą. moja siostra ma straszne zylaki. juz raz usuwane. laska nie z tej ziemi, 60kg 174cm, nogi jak sarenka. genetycznie bardziej niz od tuszy. moze tobie wyszły pajączki a nie żylaki. od bańki nie miałaś nigdy?
Mój tata ma żylaki, ale takie ogromne, pod jednym kolanem to ma takie grube wystające, ale niestety nie daje sie namówić na operację. I on ma te żylaki odkąd pamiętam i nic nigdy nie pękło...

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Zawsze zdrowie
Zawsze zdrowe...czy za wasze zdrowie...hihihi Nadalka chyba już
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 20:57   #2899
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

A ja płynę, płynę, chwytam w żagle wiatr..
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 21:00   #2900
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

pojechałam do sklepu po jajka i zapomniałam kupić kupiłam milion rzeczy, a jajek

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
A ja płynę, płynę, chwytam w żagle wiatr..
Tylko uważaj, żeby Cię choroba morska po tych żaglach nie dopadła
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 21:01   #2901
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Nadalka ja mam nadzieję ze Ty przez alko takie głupoty piepszysz. Nie żal Ci? Nie żal? Zamiast sie ogarnąć to się pogrążasz. Jeśli to przez alko mam nadzieję że będziesz miala kaca giganta plus rzyganko Tak tak, tak źle Ci życzę. Nasze guru, nasz mistrz a taką fuszerkę odwala.
Ech, no po dupie tylko lać.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 21:02   #2902
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Boję się jutrzejszego ważenia, na milion procent mam wzrost... i na dodatek chyba mnie jakas choroba bierze, bo boli mnie gardło, ale tak między nosem a gardłem i strasznie mi zimno
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 21:11   #2903
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Piję lubelską wiśniową
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 21:26   #2904
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Ja sie boje wazenia ale waga zepsuta Moi rodzice to jednak porabani są. Zarezerwowałam im bilety do kina i stolik w restauracji a oni nie chcą jechać Dzikusy. W ogóle chyba jestem uzależniona od TŻ, tak za nim tęsknię że masakra Już bym chciała wracać.
Idę spać bo rano do fryzjera. Buziaczki.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 22:39   #2905
nadiaaa171
Zakorzenienie
 
Avatar nadiaaa171
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 6 434
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Nadalka to juz chyba ma ładnie Ja tam Cię nie potępie nawet nie powinnam ..
Tamlin nie kupiłam wagi , a SB trzymam dziś prawie dobrze
Ale od paru dni brzydko było , mama wróciła i u niej sie stołuje niestety

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
93

.95..89..85..80....75 :... 73.. 71.:..69

.." i wyciągnęła do mnie malutka rączkę..i siłę mi dała niespotykaną, i miłość największą, bezinteresowną.."
nadiaaa171 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 07:00   #2906
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez HaGie Pokaż wiadomość
i na dodatek chyba mnie jakas choroba bierze, bo boli mnie gardło, ale tak między nosem a gardłem i strasznie mi zimno
oj to raczej tak. mnie też podniebienie miekkie zawsze szczypie, boli jak mam być chora.

jak malutka? masz cos na to swędzenie? ustko odpuchło?

insani a może ty za mało jesz? 1500 dla osoby aktywnej fizycznie...nie wiem, moze ze 100-200 dorzuć? a może to przejsciowe. organizm sie na razie broni.

ja się ważyłam. a co tam. na klatę trza brać co się cykać. u mnie 76,9

świnko wow, to tylko sie cieszyc, ze takie uczucie gorace i taka tęsknota. ty nadal krotka fryzurke masz/bedziesz miała? jak tam mama na pomysł zakupu rowerka? ty chcesz stacjonarny czy rower zwykły, bo nie pamietam
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 08:07   #2907
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Martus zwykly, zeby sie poruszac po warszawie. Właśnie siedzę u fryzjerki i czekam na swoją kolej A fryzurke mam trochę dłuższą, już nie jeża. Zapuszczam trochę i podcinam boki. Wrzuce Wam potem zdjęcia jak się obetne. U Was też taka plucha? Wstawać mi się nie chciało

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 08:30   #2908
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

U mnie ładne sloneczko, później na spacer pójdziemy, może nad jeziorko.

Świnka czekam na fotki
Ja też chcę na wiosnę rower zakupić, no i fotelik dla Mateusza, wtedy do pracy bym rowerem jeździła, mimo, że to kawałeczek. Ale wycieczki rowerami nad jeziora, do lasu

Na wadze jest 8 58,9 Ale jest, co i tak mnie szokuje, bo zbliża mi się okres i mam zachcianki, wczoraj wpadło kilka rafaello i kawałek chleba drwalskiego z Lidla i kilka innych rzeczy. Mam nadzieję, że mnie dziś nie będzie ciągało za nie dobrymi rzeczami.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 08:34   #2909
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Martus zwykly, zeby sie poruszac po warszawie. Właśnie siedzę u fryzjerki i czekam na swoją kolej A fryzurke mam trochę dłuższą, już nie jeża. Zapuszczam trochę i podcinam boki. Wrzuce Wam potem zdjęcia jak się obetne. U Was też taka plucha? Wstawać mi się nie chciało

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
Słońce świeci w stolyca....ciepelko takie cudne wszystko się topi....niech już tak zostanie młody się dziś spytał czy idziemy na rowery (w znaczeniu ją na rower a on na fotelik)....moje dziecię,widać mamusi krew
Zaraz się zwaze...boję się no ale mus

Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 08:39   #2910
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

o u nas też temat rowerowy na tapecie. sprzedalismy domek drewniany ze slizgawka i hustawkę, ktore w miescie i tak sie nie przydadzą, a że nie chce dac tej kasy na długi (w koncu to dzieci rzeczy były) to chcemy im kupić nowe rowery (już kołka 20'). jak starczy to tez dla mnie
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-26 23:14:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.