Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[misia332]

Napisane przez bajka1807

nana nana naaaa to bedzie cudowna noc!

jak zdrówko ?

[Brydzia_]

Napisane przez misia332

zgadzam się co do wszystkich punktów, oprócz jednego, to Lola odeszła.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------



a jak ja mam to nie mogę Ci oddać ?

nie bo to trzeba kupić z aplikacji na tel... a mnie tel zdechł na dobre a na tel tż jakiś problem żeby zainstalować aplikacje
złośliwość rzeczy martwych! psia kość

[misia332]

Napisane przez Brydzia_

nie bo to trzeba kupić z aplikacji na tel... a mnie tel zdechł na dobre a na tel tż jakiś problem żeby zainstalować aplikacje
złośliwość rzeczy martwych! psia kość

kurcze, szkoda chętnie bym Ci pomogła. Mam tą aplikacje i ściągłam ten kupon, a ja nic nie kupuję, bo potem problem z wysyłką za granice.

[bajka1807]

Napisane przez misia332

jak zdrówko ?

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

[misia332]

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

biedulka, zdrówka dla niej !

[Brydzia_]

Napisane przez misia332

kurcze, szkoda chętnie bym Ci pomogła. Mam tą aplikacje i ściągłam ten kupon, a ja nic nie kupuję, bo potem problem z wysyłką za granice.

jak masz do mnie zaufanie to możemy zrobić tak że kupisz podasz mój adres a ja Ci zrobię przelew na konto
ale jeśli nie to spoko rozumiem bez ciśnienia


bajka u nas katar i kaszel od wtorku... od czwartku na lekach i nic lepiej a jak widzi sopelek to już beczy do tego dzisiaj mnie rozkłada

[czaszka_]

Napisane przez Isabell12

uwaga chwalę się od 3 tyg. jestem na diecie a czuję się jak bym wcale na niej nie była i schudłam 2,5 kg - wynik średni ale zgodny z załozeniami dietetyczki

mi by sie przydalo tez schudnać...oj przydalo by sie ależ ja leniwiec jestem

Napisane przez Brydzia_

ja piszę o pierdołach ale mało kiedy ktoś odp
właśnie piję cydr jabłkowy i ogarniam firmę... a najchętniej bym się walnęła spać
zepsuł mi się tel i nie mogę se pobrać kuponu na all i kupić Igorowi prezentu na mikołaja

ja lubie pisac takie pierdu pierdu ale przewaznie nikt nie odpisuje na to wiec nie pisze takich bzdetów

ja lubie cydr lubelski

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

zdrowka duzo dl Was

Napisane przez MsLullaby

Nieśmiało ogłaszam, że chyba już Bartek dochodzi do siebie. Praktycznie już nie czuć ropy, a ciężko mi tam dokładnie obejrzeć jak to wygląda bo mi nie daje, mam nadzieję że rano będzie tak jak przed snem a jutro mam lekarza rano i musze wziąć małego ze sobą bo tż w pracy będzie

super ze juz lepiej, oby juz wszystko bylo dobrze

Napisane przez Madziuchna27

1. oj, ja bym nie ryzykowała jak pokażesz dziecku, że można malować po ścianach, to potem weźmie markera i pomaluje

chyba faktycznie lepiej nie dawac takich pomyslow

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez Brydzia_

jak masz do mnie zaufanie to możemy zrobić tak że kupisz podasz mój adres a ja Ci zrobię przelew na konto
ale jeśli nie to spoko rozumiem bez ciśnienia


bajka u nas katar i kaszel od wtorku... od czwartku na lekach i nic lepiej a jak widzi sopelek to już beczy do tego dzisiaj mnie rozkłada

zdrowko tez dla Was

[ja-ika]

Napisane przez Isabell12

uwaga chwalę się od 3 tyg. jestem na diecie a czuję się jak bym wcale na niej nie była i schudłam 2,5 kg - wynik średni ale zgodny z załozeniami dietetyczki

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



ok

pięknie

Napisane przez butterfly20

wiem,że to głupie problemy, ale przecież dziewczyny często piszą tu o zabawkach, ostatnio o książeczkach z biedry itp. więc myślałam,że może ktoś doradzi.na szczęście problem sam się rozwiązał albo ja go rozwiązałam




powiem Wam szczerze ( a już od odejścia Luli mam ochotę to napisać),że naprawdę i tak wynajduję już jakieś tematy,żeby pisać.Nawet z czapy Pewnie, cytuję posty, odpowiadam, czasem nie mam zdania lub wiedzy to się nie odzywam.
Ale już od jakiegoś czasu widzę,że:
a) jednak wszyscy mają dużo innych zajęć, więc wątek już dogorywa (wiadomo, rodzina, praca i zajęcia, ale i tak trochę mi smutno )
b) nie można pisać wielu rzeczy, żeby kogoś nie urazić, nie wszcząć kłótni, nie być posądzonym o przechwałki.
c) ogólnie zauważamy tylko osoby, które mają jakieś problemy-co nie znaczy,że to źle, ale po prostu nie ma już takich pogawędek jak kiedyś.

Ech a te zboczone rozmowy na poczekalni?fajnie było.
Szkoda,że wszystko się tak zmienia

Coś ostatnio sentymentalna się zrobiłaś ale masz rację, fajnie było na poczekalni. Duuuużo było czasu

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

Jejciu zdróweczka

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

wiem,że to głupie problemy, ale przecież dziewczyny często piszą tu o zabawkach, ostatnio o książeczkach z biedry itp. więc myślałam,że może ktoś doradzi.na szczęście problem sam się rozwiązał albo ja go rozwiązałam




powiem Wam szczerze ( a już od odejścia Luli mam ochotę to napisać),że naprawdę i tak wynajduję już jakieś tematy,żeby pisać.Nawet z czapy Pewnie, cytuję posty, odpowiadam, czasem nie mam zdania lub wiedzy to się nie odzywam.
Ale już od jakiegoś czasu widzę,że:
a) jednak wszyscy mają dużo innych zajęć, więc wątek już dogorywa (wiadomo, rodzina, praca i zajęcia, ale i tak trochę mi smutno )
b) nie można pisać wielu rzeczy, żeby kogoś nie urazić, nie wszcząć kłótni, nie być posądzonym o przechwałki.
c) ogólnie zauważamy tylko osoby, które mają jakieś problemy-co nie znaczy,że to źle, ale po prostu nie ma już takich pogawędek jak kiedyś.

Ech a te zboczone rozmowy na poczekalni?fajnie było.
Szkoda,że wszystko się tak zmienia

a no, niestety obowiązki, na poczekalni większość z nas była bezdzieciowa (no nie licząc dzidzi w brzuchu) siedziałyśmy na L4 i jednak czasu było więcej ja sama teraz nie mam za bardzo czasu, ale spoko za 2 tygodnie kończę kurs więc znowu mnie będzie więcej, a wiesz, że ja do pisania o durnotach pierwsza w pracy głównie podczytuję bo nie bardzo lubię pisać w telefonie bo robię dużo błędów literowych i nie wiadomo o co chodzi

ja dzisiaj po pracy skoczę do gina i spróbuję się umówić... niech coś zaradzi na te moje cykle paranoja 1 faza 22 dni a druga za krótka bo 9 dni

[vea7]

Napisane przez 87czarna

Tylko trochę nie pasi mi czasowo,bo mała jest z 'drugiego'

Ale naprawdę...jestem w szoku jak ona gada -poszła teraz do kuchni i zaczęła mnie głośno wołać- wyłoniłam jej się zza drzwi,a ona zaczęła się śmiać i bigiem do mnie rzuciła się na szyję

Heh, a już miałam nadzieję...
No to dalej nie wiem, co Młodemu jest, bo fochy ma jak stara panna - takie z tupaniem i wrzeszczeniem, a w ogóle charakter po tatusiu wychodzi i o byle pierdołę się wkurza

Napisane przez dodinha

O właśnie ma to ktoś może?Bo ja po roku to już nie wiem nic o skokach:screwy:

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny,robiłyście kiedyś,bądź jadłyście u kogoś cisto marchewkowe z mascarpone? ;> Jeśli to jakie miałyście doznania smakowe? :P

Robiłam, robię i uwielbiam
A jak masz aromat pomarańczowy, skórkę albo po prostu sok i dodasz trochę do serka, to w ogóle obłęd

Napisane przez misia332

mam kolkę, albo rwe, albo ciul wie co, normalnie zdycham... i się rozsypuje w tej ciąży.

Napisane przez MsLullaby

Jego to na szczęście nie boli, apetyt ma ogromny i jest spokojny, no ale to jednak ropa i pewnie stan zapalny skoro tak krwawi a z tym nie ma żartów

Lula, doczytałam, że już lepiej - super

Napisane przez tassia

Mam Emele dla Maciucha
Zarąbiste wow

Śliczne są
W ogóle uwielbiam Emele i bardzo żałuję, że u nas śniegowców Emeli brak.

Napisane przez agusiowata84

W nocy byliśmy u lekarza. Adaś ma wysypkę (chyba jakieś uczulenie), nie mógł spać, płakał strasznie. Teraz śpi, musi odespać nockę.

Zdrówka

Napisane przez butterfly20

nie wiem już co wybrać dla Tusi od mich rodziców. Na Mikołaja dostanie Lalkę i jakąś gitarę z FP, od nas książeczki i zabawki drewniane. Pod choinkę od nas wózek drewniany i perkusję ( mój małż zakupił bez konsultacji,łolaboga). Ale nie wiem co od rodziców. Raczej nie chcę teraz żadnych zabawek z FP, myślałam o czymś innym.

Myślałam nad namiotem z piłeczkami, ale najfajniejsze są z tunelami, a ona chyba za mała?ten namiot z Tomy też fajny, ale chyba predzej wolałąby z piłeczkami. Od brata i szwagierki dostanie Duplo, to już będzie miała za dużo. Myślałam o aucie takim,żeby w niego wsiadała i będzie sterowane, ale po domu w sumie nie ma tak dużo miejsca, a ulice mamy tragiczne, więc chyba bez sensu.
Nie wiem już.
Co wy kupujecie dzieciom w granicach 100-200 zł? Wszelkie takie Odkrywcze Domki, krzesełka uczydełka itp. to mamy

Wrzucałaś krzesłka i stoliki, super są
A może jakiś rowerek biegowy pożyczyliśmy taki od znajomych - Janek szaleje po mieszkaniu Jest mały (Żuk bez problemu wsiada), dosyc lekki i mega stabilny.
Podobno świetne są też drewniane i materiałowe zestawy z warzywami, pizzą, etc... generalnie z jedzeniem. Znajomi, którzy mają dwie córy 1,5 i 5 lat mówią, że od kilku lat jest całkowity szał - i i młodsza i starsza się bawią

U nas na Mikołaja (od nas, dziadowstwa i prababc) będą: cymbałki drewniane, pociąg drewniany, drewniany zegar, książeczki i coś od moich rodziców.
A na gwiazdkę: sanki, statek piracki, aktywne pudełko, gumowe autka na torze, książeczki, drewniane puzzle i układanka ze zwierzakami i coś od prababci.

Też mi tych "kosmatych" rozmów brakuje
Ale może po prostu "statecznym matkom" już nie przystoi


Kurcze, Żuk mi cała noc przepłakał, nad ranem temp. 38,6 i nosek zawalony. I chyba przez to bardzo brzydko oddychał - miał smoka w buzi, a nos zatkany, więc trudno mu było oddech złapac
Został z Bartkiem i dzisiaj do pediatry... a tak już ładnie od miesiąca nie chorował

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

pięknie

Coś ostatnio sentymentalna się zrobiłaś ale masz rację, fajnie było na poczekalni. Duuuużo było czasu

Jejciu zdróweczka

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

Powodzenia i nie stresuj się tak

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Larysa88]

Ja ika powodzenia w pracy może akurat będzie nieźle i będziesz miło zaskoczona

[kaska87]

ja-ika powodzenia!

ja teraz czekam na regionalnego bo poprzedniego zwolnili i walka o podwyżkę ciąg dalszy...

[butterfly20]

hehe no tak, Loli, zmęczona byłam

[Larysa88]

W ogóle to już grudzień a dopiero co roczek organizowalam przecież
A no i miesiąc juz pracuje

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

biedactwo a mąż wrócił,czy przewidywałaś nieprzespaną nockę przez Amelkę?

Napisane przez Brydzia_

jak masz do mnie zaufanie to możemy zrobić tak że kupisz podasz mój adres a ja Ci zrobię przelew na konto
ale jeśli nie to spoko rozumiem bez ciśnienia


bajka u nas katar i kaszel od wtorku... od czwartku na lekach i nic lepiej a jak widzi sopelek to już beczy do tego dzisiaj mnie rozkłada

ja skorzystam z tej zniżki, więc ewentualnie jakbym Ci to miała zrobić to na Twoim koncie, a to musiałabyś mieć zaufanie.

Napisane przez ja-ika

pięknie

Coś ostatnio sentymentalna się zrobiłaś ale masz rację, fajnie było na poczekalni. Duuuużo było czasu

Jejciu zdróweczka

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

jak to ostatnio?ja zawsze byłam sentymentalna

powodzenia w pracy

Napisane przez kaska87

a no, niestety obowiązki, na poczekalni większość z nas była bezdzieciowa (no nie licząc dzidzi w brzuchu) siedziałyśmy na L4 i jednak czasu było więcej ja sama teraz nie mam za bardzo czasu, ale spoko za 2 tygodnie kończę kurs więc znowu mnie będzie więcej, a wiesz, że ja do pisania o durnotach pierwsza w pracy głównie podczytuję bo nie bardzo lubię pisać w telefonie bo robię dużo błędów literowych i nie wiadomo o co chodzi

ja dzisiaj po pracy skoczę do gina i spróbuję się umówić... niech coś zaradzi na te moje cykle paranoja 1 faza 22 dni a druga za krótka bo 9 dni

ja lubię o durnotach. bo po problemach dnia codziennego lubię sie "rozerwać". co nie znaczy,że forum traktuję rozrywkowo, o nie. Tzn. też, ale oprócz tego nie umiałabym stąd odejść (a kilka razy miałam ochotę ) bo ja muszę wiedzieć co u Was i dzieciaków

aaa nawet nie mów, u mnie niby @ jak w zegarku, ale ja się obserwuję i mierzę tempkę i nie widzę owulacji...nie wiem, czy prolaktyna jeszcze się nie unormowała czy coś... muszę iść zrobić różyczkę to może i prolaktynę zbadam...

Napisane przez vea7

Heh, a już miałam nadzieję...
No to dalej nie wiem, co Młodemu jest, bo fochy ma jak stara panna - takie z tupaniem i wrzeszczeniem, a w ogóle charakter po tatusiu wychodzi i o byle pierdołę się wkurza






Robiłam, robię i uwielbiam
A jak masz aromat pomarańczowy, skórkę albo po prostu sok i dodasz trochę do serka, to w ogóle obłęd



Lula, doczytałam, że już lepiej - super



Śliczne są
W ogóle uwielbiam Emele i bardzo żałuję, że u nas śniegowców Emeli brak.



Zdrówka



Wrzucałaś krzesłka i stoliki, super są
A może jakiś rowerek biegowy pożyczyliśmy taki od znajomych - Janek szaleje po mieszkaniu Jest mały (Żuk bez problemu wsiada), dosyc lekki i mega stabilny.
Podobno świetne są też drewniane i materiałowe zestawy z warzywami, pizzą, etc... generalnie z jedzeniem. Znajomi, którzy mają dwie córy 1,5 i 5 lat mówią, że od kilku lat jest całkowity szał - i i młodsza i starsza się bawią

U nas na Mikołaja (od nas, dziadowstwa i prababc) będą: cymbałki drewniane, pociąg drewniany, drewniany zegar, książeczki i coś od moich rodziców.
A na gwiazdkę: sanki, statek piracki, aktywne pudełko, gumowe autka na torze, książeczki, drewniane puzzle i układanka ze zwierzakami i coś od prababci.

Też mi tych "kosmatych" rozmów brakuje
Ale może po prostu "statecznym matkom" już nie przystoi


Kurcze, Żuk mi cała noc przepłakał, nad ranem temp. 38,6 i nosek zawalony. I chyba przez to bardzo brzydko oddychał - miał smoka w buzi, a nos zatkany, więc trudno mu było oddech złapac
Został z Bartkiem i dzisiaj do pediatry... a tak już ładnie od miesiąca nie chorował

dziękuję za odpowiedź,widzę, że i u was będzie dużo prezentów.

rowerek biegowy- pewnie na wiosnę. DOstała taki z pedałami od mojego brata, co nam popsuło szyki, bo właśnie biegowy byłby lepszy. póki co nie dosięga do pedałów więc tak ją wozimy

mamy warzywa materiałowe z Ikei (chyba w maju kupiliśmy we Wrocku ) i teraz w Lidlu mój małż kupił drewniane owoce, takie z nożykiem. będzie miała na Mikołaja od nas

a jaki pociąg drewniany kupiliście?taki, co się wkłada klocki na takie bolce?
kolega Natki taki ma, strasznie się jej podobał, teściowa podobno ma kupić. o taki http://allegro.pl/eichhorn-drewniany...826718797.html

zdrówka dla Jasia;*


strasznie się dzieciaki rozchorowały ostatnio. W zeszłym roku jak były maleńkie to tak nam nie chorowały z tego co pamiętam

[83monia]

Napisane przez butterfly20

Ale już od jakiegoś czasu widzę,że:
a) jednak wszyscy mają dużo innych zajęć, więc wątek już dogorywa (wiadomo, rodzina, praca i zajęcia, ale i tak trochę mi smutno )

Ech a te zboczone rozmowy na poczekalni?fajnie było.
Szkoda,że wszystko się tak zmienia

a mi z tym dobrze bo w koncu mam sile nadrobic. czekalam na ten czas ze wstajac rano mam do narobienia 1-2 strony a nie 10! wydaje mi sie to wlasnie normalniejesze niz czytanie 3 stron że gratulujemy kolejnego miesiaca (ciazy czy dziecka), ząbka, kroczku, zupki itp. ja wuchodze z zalozenia ze sie cgwale i oklaskow nie potrzebnuje. i innym zwykle nie gratuluje chyba ze to cos naprawde meeeega jak wygrana w totka.

ale to ja- ja nie lubie gadaniu o d.pie maryni

[vea7]

Napisane przez butterfly20

biedactwo a mąż wrócił,czy przewidywałaś nieprzespaną nockę przez Amelkę?



ja skorzystam z tej zniżki, więc ewentualnie jakbym Ci to miała zrobić to na Twoim koncie, a to musiałabyś mieć zaufanie.



jak to ostatnio?ja zawsze byłam sentymentalna

powodzenia w pracy



ja lubię o durnotach. bo po problemach dnia codziennego lubię sie "rozerwać". co nie znaczy,że forum traktuję rozrywkowo, o nie. Tzn. też, ale oprócz tego nie umiałabym stąd odejść (a kilka razy miałam ochotę ) bo ja muszę wiedzieć co u Was i dzieciaków

aaa nawet nie mów, u mnie niby @ jak w zegarku, ale ja się obserwuję i mierzę tempkę i nie widzę owulacji...nie wiem, czy prolaktyna jeszcze się nie unormowała czy coś... muszę iść zrobić różyczkę to może i prolaktynę zbadam...




dziękuję za odpowiedź,widzę, że i u was będzie dużo prezentów.

rowerek biegowy- pewnie na wiosnę. DOstała taki z pedałami od mojego brata, co nam popsuło szyki, bo właśnie biegowy byłby lepszy. póki co nie dosięga do pedałów więc tak ją wozimy

mamy warzywa materiałowe z Ikei (chyba w maju kupiliśmy we Wrocku ) i teraz w Lidlu mój małż kupił drewniane owoce, takie z nożykiem. będzie miała na Mikołaja od nas

a jaki pociąg drewniany kupiliście?taki, co się wkłada klocki na takie bolce?
kolega Natki taki ma, strasznie się jej podobał, teściowa podobno ma kupić. o taki http://allegro.pl/eichhorn-drewniany...826718797.html

zdrówka dla Jasia;*


strasznie się dzieciaki rozchorowały ostatnio. W zeszłym roku jak były maleńkie to tak nam nie chorowały z tego co pamiętam

Call meeeeeeee... zombieee....
Wyglądam mniej więcej tak Siekło mnie przed chwilą przeokrutnie i nawet trzecia kawa nie pomaga

Rowerek na dwór też chcemy wiosną, ale ten do domu jest genialny - na dwór też może by, ale podobno plastik/guma na kółkach jest na tyle delikatny, że po kilku wyjściach na dwór, do domu się już nie nadaje.
Mamy też autko do odpychania się nogami, ale jest na tyle szerokie, że Żuk nie dosięga po obu stronach, a nóg na podstawach trzyma nie chce

Właśnie te warzywa podobno super i drewniane z Lidla i Tesco - drogie, ale podobno warto
Pociąg mamy z Lidla - były razem ze wszystkimi drewnianymi zabawkami - to nie jest dokładnie nasz, ale tego typu (naszego w gazetce nie było).
Ten z linka też super, ale bardziej skomplikowany niż nasz - rozwojowy bardziej
Aha, i z drewnianych Janek dostanie też zegar - też z takimi wkładanymi elementami, bo z jakiegoś powodu szał jest - chodzi po domu i pokazuje w książeczce zegar i mówi "tik tik tik tik" jakoś "tak" się go nie trzyma


Ja-ika miałam pisac, zapomniałam... POWODZENIA

[tassia]

Napisane przez MsLullaby

Isabel możesz mi wysłać przepis na te rurki na priv?

Isabel ja tez baaardzi proszę o przepis na priw bo ja tylko z telefonu i nie mogę tego zapisać



Jaika trzymamy kciuki - oby powrót mile cie zaskoczył


Ja dziś mam maraton lekarzowy. Właśnie czekam do endo, potem kardio a na końcu dżin.


Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

[Brydzia_]

Napisane przez tassia

Isabel ja tez baaardzi proszę o przepis na priw bo ja tylko z telefonu i nie mogę tego zapisać



Jaika trzymamy kciuki - oby powrót mile cie zaskoczył


Ja dziś mam maraton lekarzowy. Właśnie czekam do endo, potem kardio a na końcu dżin.


Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

też ma takie zawiasy

[Poziomkowa89]

A dziewczyny do tych ruręk są potrzebne te walce do nawijania?

Leo ma kaszel i w ogole beznadziejny tydzień przez nami żadnych atrakcji tylko w domu będziemy siedzieć
Od kiedy beda grać świąteczne piosenki?

Napisane przez tassia

Isabel ja tez baaardzi proszę o przepis na priw bo ja tylko z telefonu i nie mogę tego zapisać



Jaika trzymamy kciuki - oby powrót mile cie zaskoczył


Ja dziś mam maraton lekarzowy. Właśnie czekam do endo, potem kardio a na końcu dżin.


Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

Nie nic takiego nie zauważyłam...

[rusałka_1]

hej

ze mną jest tak ze czytam na bieząco, a jak juz dochodzi do odpisywania t Jasiek kończy swoją samodzielną, kilkuminutową zabawę
natomiast ja od Was "uzależniona" jestem i uwielbiam czytać co u Was i maluchów

lulla ciesze się ze w koncu poprawa u Bartka

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

zdrówka dla was. Jak minęła nocka?

Napisane przez ja-ika

:

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

powodzenia!

Napisane przez vea7

H
Kurcze, Żuk mi cała noc przepłakał, nad ranem temp. 38,6 i nosek zawalony. I chyba przez to bardzo brzydko oddychał - miał smoka w buzi, a nos zatkany, więc trudno mu było oddech złapac
Został z Bartkiem i dzisiaj do pediatry... a tak już ładnie od miesiąca nie chorował

zdrowka

Napisane przez butterfly20

strasznie się dzieciaki rozchorowały ostatnio. W zeszłym roku jak były maleńkie to tak nam nie chorowały z tego co pamiętam

miały pewnie mniej styczności z chorymi, bo teraz w złobku czy na placu zabaw łatwiej cos złapać.
zreszta ja np. inaczej traktuje Jaska, w zeszłym roku to skonczył zaledwie miesiąc więc unikalam kontaktu z zakatarzonymi, kaszlacymi, a teraz juz przymykam oko, bo przy obecnej pogodzie prawie kazdy ma katar

Napisane przez vea7

Właśnie te warzywa podobno super i drewniane z Lidla i Tesco - drogie, ale podobno warto
Pociąg mamy z Lidla - były razem ze wszystkimi drewnianymi zabawkami - to nie jest dokładnie nasz, ale tego typu (naszego w gazetce nie było).
Ten z linka też super, ale bardziej skomplikowany niż nasz - rozwojowy bardziej
Aha, i z drewnianych Janek dostanie też zegar - też z takimi wkładanymi elementami, bo z jakiegoś powodu szał jest - chodzi po domu i pokazuje w książeczce zegar i mówi "tik tik tik tik" jakoś "tak" się go nie trzyma

ja wlaśnie wczoraj zamowiłam Jaskowi na Tchibo drewniane owoce do krojenia z nożem

u nas na święta chyba powymysłam dla Jaska jakies ubranka na prezent bo zabawek ma tyle, ze mu wystarczy

a i musimy sie za butkami nowymi rozejrzeć
te roczki Emelowe to juz za cienkie na taką pogodę.
vea gdziekupowaliscie butki? w Zdrowej stópce?
patrzylam tez na stronę Diechmana sa kozaczki z elephantena za ok. 140-160 zł
a w Zdrowej Stópce ok.240-350 zł.

[butterfly20]

Napisane przez vea7

Call meeeeeeee... zombieee....
Wyglądam mniej więcej tak Siekło mnie przed chwilą przeokrutnie i nawet trzecia kawa nie pomaga

Rowerek na dwór też chcemy wiosną, ale ten do domu jest genialny - na dwór też może by, ale podobno plastik/guma na kółkach jest na tyle delikatny, że po kilku wyjściach na dwór, do domu się już nie nadaje.
Mamy też autko do odpychania się nogami, ale jest na tyle szerokie, że Żuk nie dosięga po obu stronach, a nóg na podstawach trzyma nie chce

Właśnie te warzywa podobno super i drewniane z Lidla i Tesco - drogie, ale podobno warto
Pociąg mamy z Lidla - były razem ze wszystkimi drewnianymi zabawkami - to nie jest dokładnie nasz, ale tego typu (naszego w gazetce nie było).
Ten z linka też super, ale bardziej skomplikowany niż nasz - rozwojowy bardziej
Aha, i z drewnianych Janek dostanie też zegar - też z takimi wkładanymi elementami, bo z jakiegoś powodu szał jest - chodzi po domu i pokazuje w książeczce zegar i mówi "tik tik tik tik" jakoś "tak" się go nie trzyma


Ja-ika miałam pisac, zapomniałam... POWODZENIA

oo nie widziałam tych pociągów w gazetce.ale to na tej samej zasadzie
w Biedrze chyba są lub będą rowerki biegowe?

Napisane przez tassia

Isabel ja tez baaardzi proszę o przepis na priw bo ja tylko z telefonu i nie mogę tego zapisać



Jaika trzymamy kciuki - oby powrót mile cie zaskoczył


Ja dziś mam maraton lekarzowy. Właśnie czekam do endo, potem kardio a na końcu dżin.


Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

ale psycholog mówił,że ok?chyba,że masz na myśli problemy ze słuchem?

[passion80]

LADAN! mówisz, że dobre to ciasto?
właśnie sobie wydrukowałam

teraz nei ma rozmów o seksie bo mało której się chce

Iza, rurki brzmią pysznie, ale za dużo zabawy i prawdopodobieństwa, że mi nie wyjdzie

[vea7]

Napisane przez rusałka_1

hej

ze mną jest tak ze czytam na bieząco, a jak juz dochodzi do odpisywania t Jasiek kończy swoją samodzielną, kilkuminutową zabawę
natomiast ja od Was "uzależniona" jestem i uwielbiam czytać co u Was i maluchów

lulla ciesze się ze w koncu poprawa u Bartka


zdrówka dla was. Jak minęła nocka?


powodzenia!

zdrowka



miały pewnie mniej styczności z chorymi, bo teraz w złobku czy na placu zabaw łatwiej cos złapać.
zreszta ja np. inaczej traktuje Jaska, w zeszłym roku to skonczył zaledwie miesiąc więc unikalam kontaktu z zakatarzonymi, kaszlacymi, a teraz juz przymykam oko, bo przy obecnej pogodzie prawie kazdy ma katar



ja wlaśnie wczoraj zamowiłam Jaskowi na Tchibo drewniane owoce do krojenia z nożem

u nas na święta chyba powymysłam dla Jaska jakies ubranka na prezent bo zabawek ma tyle, ze mu wystarczy

a i musimy sie za butkami nowymi rozejrzeć
te roczki Emelowe to juz za cienkie na taką pogodę.
vea gdziekupowaliscie butki? w Zdrowej stópce?
patrzylam tez na stronę Diechmana sa kozaczki z elephantena za ok. 140-160 zł
a w Zdrowej Stópce ok.240-350 zł.

W Zdrowej Stópce wiązane Super Fit husky za 209 bodajże - w Factory. Byliśmy też w Auchan, ale nie polecam - strasznie niemiłe babki.
Wcześniej miałam kupione Elefanteny, ale okazało się, że stopa do nich na długośc dorosła, ale są zdecydowanie za szerokie.
W tych Żuk śmiga aż miło i stopy cieplutkie

[anutka171]

Napisane przez MsLullaby

Nieśmiało ogłaszam, że chyba już Bartek dochodzi do siebie. Praktycznie już nie czuć ropy, a ciężko mi tam dokładnie obejrzeć jak to wygląda bo mi nie daje, mam nadzieję że rano będzie tak jak przed snem a jutro mam lekarza rano i musze wziąć małego ze sobą bo tż w pracy będzie

Super

Napisane przez Isabell12

uwaga chwalę się od 3 tyg. jestem na diecie a czuję się jak bym wcale na niej nie była i schudłam 2,5 kg - wynik średni ale zgodny z załozeniami dietetyczki

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



ok

Dziękuję za przepis aż mi ślinka leci

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

Zdrówka

Napisane przez ja-ika

pięknie

Coś ostatnio sentymentalna się zrobiłaś ale masz rację, fajnie było na poczekalni. Duuuużo było czasu

Jejciu zdróweczka

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

Powodzenia!

Napisane przez vea7

Kurcze, Żuk mi cała noc przepłakał, nad ranem temp. 38,6 i nosek zawalony. I chyba przez to bardzo brzydko oddychał - miał smoka w buzi, a nos zatkany, więc trudno mu było oddech złapac
Został z Bartkiem i dzisiaj do pediatry... a tak już ładnie od miesiąca nie chorował

Fajne prezenty
Zdrówka, oby nic się poważnego nie rozwinęło.

Napisane przez Poziomkowa89

A dziewczyny do tych ruręk są potrzebne te walce do nawijania?

Leo ma kaszel i w ogole beznadziejny tydzień przez nami żadnych atrakcji tylko w domu będziemy siedzieć
Od kiedy beda grać świąteczne piosenki?

Nie nic takiego nie zauważyłam...

I tu też zdrówka
Za dużo tych chorowitków

A ja mam za sobą.strasznie pracowity weekend, co odpokutowalam bólem brzucha w nocy Ale już jest git.

Zamówiłam juz dla prawie wszystkich prezenty 7 kurierów ma do mnie przyjechać
I udało mi się kupić sanki na allegro w dziale zabawki z rabatem 35zl niektórzy sprzedawcy tam wystawili, więc jakby któraś chciała...

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

biedactwo a mąż wrócił,czy przewidywałaś nieprzespaną nockę przez Amelkę?

tz wraca dopiero za trzy tygodnie
o Amelkową noc chodzilo, ale jednak nie bylo zle. do 1 sie meczyla ale pozniej zasnela i spala do rana.


a co do chorowania, u nas to wynik tego ze Blanka przynosi rozne syfy z przedszkola, sama tfu tfu sie trzyma jakos ale Amelka lapie i ja.

Napisane przez tassia

Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

powodzenia u lekarzy, a co do zawieszania sie, to u nas tego nie ma generalnie, jak sie zdarzy to na 2-3 s.

Napisane przez rusałka_1

zdrówka dla was. Jak minęła nocka?



a i musimy sie za butkami nowymi rozejrzeć
te roczki Emelowe to juz za cienkie na taką pogodę.
vea gdziekupowaliscie butki? w Zdrowej stópce?
patrzylam tez na stronę Diechmana sa kozaczki z elephantena za ok. 140-160 zł
a w Zdrowej Stópce ok.240-350 zł.

dziekuje nocka zadziwiajaco dobrze, ale 1 byly pobudki co jakies 40 min, przez kaszel.

a co do bucikow, to ja tez musze kupic, Amelce syrka urosla wiec nie skorzystamy z butow ktore kupilam w lidlu najgorzej ze w szczecinie za bardzo nie ma gdzie tych dzieciecych butow typu emel kupic


na 11:20 idziemy do lekarza, pojechalam osobiscie ja zapisac. od 13 przyjmuje nasz lekarz i co ? nie ma miejsc kazalam zapisac do innego. no ale to jest kpina zeby sie do wlasnego lekarza nie mozna bylo dostac

a w ogole jaki ze mnie as w piatek mialo byc auto do odbioru od mechanika, ale godzina mi nie pasowala wiec powiedzialam ze przyjde po nie w poniedzialek. no to poszlam, okazalo sie ze jeszcze nie zrobiony do konca. no to ok, mowie ze chociaz zaplace za naprawe. wyszlo 2,5 tys, poszlam wyplacic kase z bankomatu a tam sie okazuje ze limit 2 tys no to wzielam co moglam, ide do chlopakow, mowie ile jest i wychodze. a oni za mna biegna i mowia ze jest 1800 se mysle gdzies sie 200 zapodzialo no i szukam wszedzie i ni ma! mysle ze bez jaj, no przeciez nie wyparowalo.... mowie im ze sprawdzalam i liczylam kase, wyplacalam na trzy razy, dwa razy po 800 i raz 200.... popatrzyli na mnie jak na rasowa blondi, ja sie malo ze wstydu nie spalilam no ale choroba i bol glowy, plus chora Amelka mnie usprawiedliwia

[misia332]

Brydzia dokładnie jak Motyl pisze, mogę się zalogować na swojej apce na Twoje konto, ale to wtedy Ty musisz mieć do mnie zaufanie.


Motyl y mamy taki własnie leciutki rowerek biegowy z Biedronki, mój brat kupił młodemu na roczek. Kornik siada, ale jeszcze nie ogarnia nóżek.

Bylam w Lidlu i zamiast tego toru pociągowego kupiłam młodemu od babci namiot i dwa rodzaje puzzli. No i nie wiem co od nas pod choinkę, i jeszcze trzech Króli.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

bajka dużo zdrowia dla Was dziewczyny !!

A tak btw masz jakis budyń chyba

[Isabell12]

dzień dobry
kluch mój bawił sie na dywanie i cisza myślę broi a ten.... zasną

Napisane przez bajka1807

dziekuje, moje juz lepiej. za to Amelke tak rozlozylo, ze nie ogarniam :/ ani inhalacji nie da sobie zrobic, ani gila odciagnac, nawet nosa nie daje wytrzec. kaszle, powoli glos traci. no i od kad ja polozylam spac budzi sie srednio co 30 min modle sie zeby sie jutro do lekarza dostac...

Napisane przez Brydzia_

jak masz do mnie zaufanie to możemy zrobić tak że kupisz podasz mój adres a ja Ci zrobię przelew na konto
ale jeśli nie to spoko rozumiem bez ciśnienia


bajka u nas katar i kaszel od wtorku... od czwartku na lekach i nic lepiej a jak widzi sopelek to już beczy do tego dzisiaj mnie rozkłada

brydzia, bajka- zdrówka

Napisane przez czaszka_

mi by sie przydalo tez schudnać...oj przydalo by sie ależ ja leniwiec jestem

ale ja nie ćwiczę często 2-3 razy w tygodniu albo i to nie

Napisane przez ja-ika

Zaraz idę do pracy Czekam na teściową, Emilka jeszcze śpi. W nocy oczywiście budziła się kilka razy, a ja za bardzo nie mogłam spać chyba z nerwów i żeby nie zaspać

jaika będzie dobrze

Napisane przez kaska87

a no, niestety obowiązki, na poczekalni większość z nas była bezdzieciowa (no nie licząc dzidzi w brzuchu) siedziałyśmy na L4 i jednak czasu było więcej ja sama teraz nie mam za bardzo czasu, ale spoko za 2 tygodnie kończę kurs więc znowu mnie będzie więcej, a wiesz, że ja do pisania o durnotach pierwsza w pracy głównie podczytuję bo nie bardzo lubię pisać w telefonie bo robię dużo błędów literowych i nie wiadomo o co chodzi

ja dzisiaj po pracy skoczę do gina i spróbuję się umówić... niech coś zaradzi na te moje cykle paranoja 1 faza 22 dni a druga za krótka bo 9 dni

motyl kaśka ma rację, teraz mamy więcej obowiazków a przez to mniej czasu , a w ciaży tylko l4 i niemalże błogie lenistowo a teraz..... ech

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez vea7

Też mi tych "kosmatych" rozmów brakuje
Ale może po prostu "statecznym matkom" już nie przystoi


Kurcze, Żuk mi cała noc przepłakał, nad ranem temp. 38,6 i nosek zawalony. I chyba przez to bardzo brzydko oddychał - miał smoka w buzi, a nos zatkany, więc trudno mu było oddech złapac
Został z Bartkiem i dzisiaj do pediatry... a tak już ładnie od miesiąca nie chorował

no co ty mówisz, niee wydaje mi się że my tu wszystkie a jak nie wszystkie to prawie wszystkie pochachały byśmy się z głupot
zdrówka dla Żuczka

Napisane przez Larysa88

W ogóle to już grudzień a dopiero co roczek organizowalam przecież
A no i miesiąc juz pracuje

szybko zleciał Ci ten miesiąć?

Napisane przez butterfly20

strasznie się dzieciaki rozchorowały ostatnio. W zeszłym roku jak były maleńkie to tak nam nie chorowały z tego co pamiętam

no zgadzam się , moze dlatego ze więcej wyciagamy je " do ludzi"
chociaż w tamtym roku też wychodziłam z małym wszędzie na spacery ale moze mniej do takich miejsc typu sklep, market, plac zabaw itp. gdzie szybciej moze coś złapać od kogś

Napisane przez tassia

Isabel ja tez baaardzi proszę o przepis na priw bo ja tylko z telefonu i nie mogę tego zapisać


Czy wasze dzieci tez się zawieszają. Mój ma czasem tak ze jak zapatrzy się za okno, albo na zabawkę jakąś to nie na z nim kontaktu. Mogę wołać i wołać i nic. Dopiero jak mu się znudzi przedmiot to udaje się nawiązać kontakt z baza.
Masakra

dobra wysyłam
też ma takie zawieszenia, ale to nie trwa jakoś bardzo długo , ale potrafi się zapatrzyć np. za okno tak jak piszesz albo w tv

Napisane przez Poziomkowa89

A dziewczyny do tych ruręk są potrzebne te walce do nawijania?

Leo ma kaszel i w ogole beznadziejny tydzień przez nami żadnych atrakcji tylko w domu będziemy siedzieć
Od kiedy beda grać świąteczne piosenki?

Nie nic takiego nie zauważyłam...

poziomka potrzebne te foremki bo musisz na coś nawinąć, ale mozna je kupić w każdym sklepie z gospodarstwem domowym, ja 10 kupiłam chyba za 5 zł
kupuj i rób -pyszne są
zdrówka dla Leosia

Napisane przez passion80

Iza, rurki brzmią pysznie, ale za dużo zabawy i prawdopodobieństwa, że mi nie wyjdzie

nic podobnego, suche rurki piecze się szybciutko , no troszkę czasu wymaga uzupełnienie kremem ale warto

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez bajka1807

a w ogole jaki ze mnie as w piatek mialo byc auto do odbioru od mechanika, ale godzina mi nie pasowala wiec powiedzialam ze przyjde po nie w poniedzialek. no to poszlam, okazalo sie ze jeszcze nie zrobiony do konca. no to ok, mowie ze chociaz zaplace za naprawe. wyszlo 2,5 tys, poszlam wyplacic kase z bankomatu a tam sie okazuje ze limit 2 tys no to wzielam co moglam, ide do chlopakow, mowie ile jest i wychodze. a oni za mna biegna i mowia ze jest 1800 se mysle gdzies sie 200 zapodzialo no i szukam wszedzie i ni ma! mysle ze bez jaj, no przeciez nie wyparowalo.... mowie im ze sprawdzalam i liczylam kase, wyplacalam na trzy razy, dwa razy po 800 i raz 200.... popatrzyli na mnie jak na rasowa blondi, ja sie malo ze wstydu nie spalilam no ale choroba i bol glowy, plus chora Amelka mnie usprawiedliwia

ale jesteś usprawiedliwiona, rozgrzeszam cię ha ha

[Poziomkowa89]

Nie jednak to za wiela roboty dla mnie na za tydzień musze wymyślić jakis tort dla męża. I chciałabym zrobić to ciasto marchewkowe z mascarpone. Moge prosić o przepis wczoraj ktos wrzucał ale jakas dietętyczna wersję a ja tam wolę na bogato przynajmniej pierwszy raz bym takie chciala zrobić.

Jak sie robi syrop z cebuli?