Grudniowe Mamusie cz. V - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-16, 16:56   #2881
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Joanna a może to właśnie przepowiadawcze ?? Bo jednak skurcze porodowe są bolesne...
A ponoć niektóre kobiety mają te przepowiadawcze przed samym porodem
No własnie ... Podobno bólów porodowych nie da się z niczym pomylić ew. jak się ich dostaje to się wie że to to (wspaniałe, jednoznaczne definicje

Ech poczekam i zobaczę co dalej ... W sumie aż mi się nie chce wierzyć że to miałoby być już... A na wszelki wypadek zacznę notować częstotliwość Jutro rano wizyta u lekarza więc wszystko będzie jasne
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 16:57   #2882
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
U mnie położne to zganiaja z łóżka. Jak nic nie postępuje to do aktywności gonią a nie żeby tylko leżeć na łóżku.

Jeju jak Was czytam, że coś się dzieje to mi się płakać chce. Ja myślałam, że moje skurcze coś ruszają tą szyjke a tu nic. Mała siedzi w najlepsze, na usg jak zobaczyłam Jej słodką twarzyczke to aż łzy miałam...

Karo gratuluję córeczki!!
Też nie mogę się doczekać Gabrysia, ale tak to musimy uzbroić się w cierpliwość, niby te kucia szyjki bóle są ale to jeszcze nie to
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 17:05   #2883
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez bimbunia_ Pokaż wiadomość
Witam ciężarówki i mamuśki, kłaniam się wszystkim nowonarodzonym damom i dżentelmenom.
Udało mi się w końcu zajrzeć na pierwszą stronę i skontrolować jak tam wypakowania oraz przeczytać dwie strony forum, więc ciężko tu mówić o nadrabianiu. Poporodowe załamanie nerwowe już mi przeszło prawie, od kiedy jesteśmy w domu i mały w końcu je. Wypożyczyłam w sklepie ze sprzętem medycznym wage dla noworodków za 30zł/mies. (w warszawie na Baśniowej) i to była najlepsza decycja pod słońcem. Przynajmniej nie muszę się domyślać czy mały głoduje czy nie, sadzam gagatka na wagę i widzę nieomal otyłość zamiast niedożywienia. Walka o cycek była drogą przez mękę, też mam kłopotliwie małe sutki i wspomagałam się kapturkami, odstawiłam je bo niestety dziecko nie ciągnie przez nie mleka prawidłowo podobno, czyli nie opróżnia piersi i faktycznie od kiedy odrzuciliśmy kapturki już mnie nie bolą i nie pieką piersi z przepełnienia, bo są ładnie opróżniane i czuje ulgę. Po prostu zaparłam się i poświęciłam pełne 48 godzin na naukę przystawiania, mały się preżył drapał mnie hipsteryzował ale uspokajałam przystawiałam i jak już złapał to...usypiał. Więc włączyłam muzykę, śwpiewałam mu w ucho i tańcowałam w rytm żeby go rozruszać, smyrajac go jednocześnie a to po buzi a to po stopach a to mokrą pieuszką po głowce. No ale się udało, a przyznam że już byłam bardzo zrezygnowana, bo przez 7 dni w szpitalu ze sztabem położnych sie nie udało i mowiły tylko "uuu bedzie problem", "uuu proszę próbować ciągle" a ja nie mogłam tam poświęcić temu tyle czasu bo malec miał żółtaczkę i miał jak najdłużej siedzieć pod lampą. Więc żółtaczka nie schodziła bo za długo trwały próby nieudane karmienia przez co za krótko siedział pod lampą, a żeby się pozbyć żółtaczki trzebą ją wykupkać, błędne koło... W końcu postawiłam na karmienie odciągniętym i ewentualne dopychanie sztucznym żeby jak najszybciej wyjśc ze szpitala i móc się skupić na karmieniu piersią na spokojnie w domu. To słyszałam "uuu trzeba koniecznie przystawiać, bo już się do butelk przyzwyczai i nigdy sie nie nauczy piersi".
W ogóle położne w Orłowskim to jest temat na duży reportaż, zachowują się jak w swoim królestwie a nie jak w SŁUŻBIE zdrowia, ich pomaganie to było zbywanie mnie i jak najszybciej próbowały się ukręcic, powykręcały mi sutki tak że miałam ogromne siniaki. Każda w sumie z dużą wiedzą, która niechętnie chciała się podzielić bo wolała się wymądrzać i oceniać. Zamiast się skupić na tym jaki mam problem i pomóc to komentarze że mam bałagan na łóżku, no fajnie ale miałam mnóstwo czasu na porządki ;/ Mówiłam im że chciałabym karmić na leżąco bo bardzo mnie boli kręgosłup i nacięte krocze i nie moge siedzieć długo, lekceważyły to i kazały mi siadać. Tylko jedna położna zakonnica bardzo mi pomogła, słuchała tego co mówie i poświęcała mi tyle czasu ile potrzebowaliśmy.

Zaskoczyło mnie też to ci Basjenia widze napisała o tym ile Kubuś śpi. Ja pierwsze słyszę i to z niemałą zazdrością, że można dziecku pozwolić tyle spać. Mi każą karmić, czyli budzić na karmienie najpóxniej co 3 godziny (licząc od początku poprzedniego) czyli jak go karmie o 23:00 i to karmienie trwa godzinę, to na następne karmienie muszę go obudzić już o 2;00, kolejne o 5:00 itd... czyli w praktyce to wygląda tak że nie śpię dłużej niż 1,5-2 godziny ciurkiem. W szpitalu moim strasznie tego pilnowali i co chwile trzeba bylo raportować kiedy dziecko ostatnio jadło i ile. To samo czytam w książce "pierwszy rok życia dziecka" to samo położna środowiskowa i to samo na oddziale neonatologii w szpitalu. Będę wydłużać te godziny dopiero jak mikrus skończy miesiąc, już się nie mogę doczekać bo jestem wykończona, z resztą widać to chyba po mojej aktywności na forum

Jeszcze odnośnie porodu dodam, że urodziłam 3.12 a nie 2.12 (widzę na pierwszej stronie że 3 był wysyp , na porodówkę trafiłam 2.12 po 16 z twardą i długą szyjką więc przez pierwsze 17 godzin dostawałam tylko oksytocynę i umierałam z bólu, szczerze mówiąc to byłam w takim stanie że prawie nic nie pamiętam, ani twarzy połoznych ani lekarzy ani co robiłam, pamietam tylko że żałowałam tej ciąży i tego że nie załątwiłam sobie cesarki itd itd oczywiście jak zobaczyłam swojego syna to wszystkie bóle zostały wynagrodzone i poczułam co to jest szczęście, zdecydowanie najlepsza chwila mojego życia, nie do porównia z niczym. Potem jednak różne perypetie szpitalne wprawiły mnie w stan emocjonalnej rozpaczy ale muszę usiąść i pełne sprawozdanie dla potomnych napisać

a plamy z melka sie czysci wodą z sodą

super, że się odezwałaś, teraz będzie już tylko lepiej


Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
Hej

Korzystajac z chwili jak mały śpi mam pytanie dziewczyny kp.

Trcohe mnei juz denerwuje te kp, moze wy coś poradzicie. Czy jak nacisniecie sobie sutka to pokazuje wam się za każdym razem mleko? I czy to sa kropelki przy każdym nacisnieciu czy ogrom mleka wam sie wylewa? Ja czasem jak nacisne zeby sprawdzic czy mam mleko to pokazuja sie krople po kazdym nacisnieciu, czasem leci bardzo duzo a czasem nic i czesto mam zagwózdke czy mały sie naje. Jak leci abrdzo duzo to widze ze sie najada i buzie ma z mleka brudą, jak leca kropelki to nie wiem..je długo i czasem ciezko mi wybadać czy faktycznie przełyka coś no i czasem zaśnie czasem nie wiec nie wiem czy zawsze mu coś tam leci. Później mam obawy czy dziecko bedzie mialo co zjesc i czy nie bede musiala mm mu zrobić eh.

I jeszcze jedno pytanie czy jak kp to wasze maluchy maja stałe pory jedzenia? ze np 12,15,18 itd.. czy zje sobie i za pol godz znow chce i za h znow chce.. jak to u was jest??? moj ogolnie je ladnie ze co 2,5h-3h ale ma tez dni ze co pol h by jadł..

Wczoraj wypił 160ml mleka mm na raz!! zazwyczaj wypija jak mu zrobie 130ml ale te 160ml to mnie zaskoczył.. mojego jak mialam odciagniete to widzialam ze 100-110ml wypijał a jak z cyca to oczywiscie nie wiem.

poradzccie cos bo męcze te moje sutki ciagle sprawdzajac czy cos leci, a moze wcale nie musi lecieć i poleci dopiero jak maly zacznie ciagnac?
u mnie lecą kropelki jak ściskam sutki, a czasem (nie zawsze) tryska jak mała zacznie jeść i puści sutka. wyrzuć mm, przestań analizować czy się najada czy nie. jak nie płacze i przybiera na wadze to na pewno wszystko jest ok
to, że odciągasz 100ml nie znaczy, że tyle było, ja np. nie mogę za dużo odciągnąć, cycki mam oporne
mleko oprócz tego co jest w piersiach wytwarza się na bieżąco, natura tak nas stworzyła, że nie braknie małemu

moja nie je o stałych porach, dziś np. od rana jadła o 6:40, 8, 10, 13, 15, 16:30 - w tych porach z dwóch piersi, w międzyczasie jeszcze ciumkała i trochę spała

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Hmm wiem że to subiektywne- ale czy skurcze porodowe są wyraźnie silniejsze/boleśniejsze niż dosyć mocne bóle miesiaczkowe?
Bo od parau godzin mam cos jakby bóle miesiaczkowe. Wody nie odeszły - ale to mogłam przegapić jeśli się sączyły bo co chwila jestem w toalecie (jak zwykle), czop też nie odszedł... A skurczów przepowiadających nigdy nie miałam...

Zastanawiam się czy jechać to sprawdzić czy czekać ...NIe chce panikować - to naprawde nie jest silny ból.

boleśniejsze są


na maila wrzuciłam fotki z sesji foto, którą robiła nam znajoma w zeszlą niedzielę
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 18:20   #2884
skrzatek24
Rozeznanie
 
Avatar skrzatek24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 576
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Mysza trochę późno odpisuję. Przy tych sączących się wodach z krwią miałam delikatne skurcze. Od kilku dni bolał mnie brzuch jak na okres i byłam bardzo osłabiona.
Bimbunia współczuję przeżyć w szpitalu. Dobrze, że dochodzisz do siebie.
Karo - gratulacje!!
Justysia - karmię na żądanie. Nie analizuję ile Natalka zjadła, nawet nie wiem ile mniej więcej powinno jeść dziecię na tym etapie. Dziś ściągnęłam trochę (60ml), bo zostawialiśmy małą z teściową i byliśmy na jasełkach u synka, ale nie budziła się na jedzenie. Tak jak pisze minka - nie analizuj, bo niepotrzebnie się nakręcasz, że coś jest nie tak. U mnie jest tak, że potrafi spać 3-3,5 godziny, a zdarza się, że po godzinie się obudzi na cyca.
skrzatek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 18:47   #2885
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Ja po ktg, oczywiście nic się nie dzieje... Ginka zaproponowała mi wywoływanie jutro albo pojutrze, bo potem jest na urlopie ale ja tak nie chcę... dopóki nie będę mieć wyjścia to chcę dać sobie szansę i poczekać na naturalne rozpoczęcie... W piątek kolejne ktg i jak nic się nie będzie działo to pn/wt będę musiała zgłosić się na oddział i będą indukować... Na pocieszenie wydałam majątek na ładny biustonosz do karmienia, wypłakałam się mężowi w rękaw i wsunęłam eklera
Ja w czwartek jadę na patologię, zobaczymy co i jak, ale u mnie też cicho i głucho (nie licząc pojedynczych skurczy). Też chcę uniknąć indukcji... I tez wypłakuję się mężowi, a dziś na pocieszenie ubrałam choinkę Może to Janka zachęci do wyjścia?
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 18:54   #2886
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Maczumuś a Ja tez obstawiam ze Ty będziesz następna

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Dobra laski zadziurzyłam !! Wszystkie które są juz rozpakowane wyslijcie mi dane waszych maluszkow na priv bo widzę ze mam zaległości na pierwszej stronie
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 18:55   #2887
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Inka, chciałabym bardzo bardzo, przeprowadziłam nawet rozmowę wychowawczą z synem, zobaczymy
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 18:57   #2888
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Wybierz kiedy może Ja mowilam ze "nie rodze w weekend" i urodziłam w poniedziałek Sasia mówiła ze nie rodzi w tygodniu i urodziła w sobotę
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:06   #2889
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Wybierz kiedy może Ja mowilam ze "nie rodze w weekend" i urodziłam w poniedziałek Sasia mówiła ze nie rodzi w tygodniu i urodziła w sobotę
Inka zobaczymy czy się sprawdza. Ja od początku ciąży obstawiałam, że urodze19go
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:14   #2890
skrzatek24
Rozeznanie
 
Avatar skrzatek24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 576
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Wybierz kiedy może Ja mowilam ze "nie rodze w weekend" i urodziłam w poniedziałek Sasia mówiła ze nie rodzi w tygodniu i urodziła w sobotę
ja bardzo chciałam w weekend i urodziłam w sobotę
skrzatek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:26   #2891
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Czarownice z Was :-P
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:28   #2892
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

to ja chcę... jutro!
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:29   #2893
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez maczuma Pokaż wiadomość
Ja w czwartek jadę na patologię, zobaczymy co i jak, ale u mnie też cicho i głucho (nie licząc pojedynczych skurczy). Też chcę uniknąć indukcji... I tez wypłakuję się mężowi, a dziś na pocieszenie ubrałam choinkę Może to Janka zachęci do wyjścia?
U mnie ubrana choinka to okazuje się za mała łapówka
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:39   #2894
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
Inka zobaczymy czy się sprawdza. Ja od początku ciąży obstawiałam, że urodze19go
Tż obstawia 19.12. ja 29.12. a babcia 02.01.

Cytat:
Napisane przez skrzatek24 Pokaż wiadomość
ja bardzo chciałam w weekend i urodziłam w sobotę
Ja bardzo chcę przed świętami może być nawet w święta oby w grudniu dzisiaj koleżanka mówiła mi że na wywołanie porodu podobno dobra jest herbata z hibiskusa. Kobiety mające zagrożoną ciążę nie powinny jej pić bo właśnie wywołuje skurcze ciekawe zaczynam dzisiaj testować

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
U mnie ubrana choinka to okazuje się za mała łapówka
My jutro kupujemy może w końcu poczuję te święta
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 19:42   #2895
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 582
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

ja się melduje że nic się nie dzieje więcej :P co prawda chyba miałyście racje z tym czopem bo teraz pod wieczór już widac było mała galaretkę ale poza tym ok. cały dzień brzuch pobolewa jak na okres i tak sobie plamię delikatnie... może to trwać i trwać
jutro wieczorem znów mam ktg bo lekarz kazał mi przyjechać, moze coś sie pokaże...

bimbunia fajnie że sie odezwałaś

aha i uwaga jutro robię na obiad placki ziemniaczane więc już muszę urodzić
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:05   #2896
bimbunia_
Raczkowanie
 
Avatar bimbunia_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 332
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
bimbunia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:05   #2897
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Tż obstawia 19.12. ja 29.12. a babcia 02.01.


Ja bardzo chcę przed świętami może być nawet w święta oby w grudniu dzisiaj koleżanka mówiła mi że na wywołanie porodu podobno dobra jest herbata z hibiskusa. Kobiety mające zagrożoną ciążę nie powinny jej pić bo właśnie wywołuje skurcze ciekawe zaczynam dzisiaj testować

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


My jutro kupujemy może w końcu poczuję te święta
W większości herbat owocowych jest hibiskus.



Cytat:
Napisane przez mysza88 Pokaż wiadomość
ja się melduje że nic się nie dzieje więcej :P co prawda chyba miałyście racje z tym czopem bo teraz pod wieczór już widac było mała galaretkę ale poza tym ok. cały dzień brzuch pobolewa jak na okres i tak sobie plamię delikatnie... może to trwać i trwać
jutro wieczorem znów mam ktg bo lekarz kazał mi przyjechać, moze coś sie pokaże...

bimbunia fajnie że sie odezwałaś

aha i uwaga jutro robię na obiad placki ziemniaczane więc już muszę urodzić
Że chce Ci się je robić
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:08   #2898
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Usłyszałam dzisiaj że dziecko ma alergie na moje brodawki bo ich nie chce haha..później stwierdziła inna że sutki beznadzieja i trzeba nakladki. Ssal nakładki po 15 min każda i mi powiedziała ze się nie naje ze głodny i trzeba dac mm. Później dostalam opier od babki z drugiej zmiany ze nie wiem kiedy jadł dokładnie to mm i ze pokarm przecież mam..i ze wszystkie jakoś potrafią przystawic i brodawki super. Małego kazała obudzić chociaż spalo mu się dobrze..nie pokazala jak tylko ze źle to robię i źle i źle i lala glukoza ile wlezie małemu zaczęło zbierac się na wymioty to stwierdziła ze karmienia nie będzie i o 1 go zabiera bo to na pewno wody plodowe i będzie wymiotowal wepchnela mu smoczka "bo ma odruch ssania" i poszła. A mój synek śpi bez smocZka i zwyczajnie nie jest głodny a dostal pewnie dużo mm i ta glukoza nieszczesna. Ja chce do domu co za paranoja
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:13   #2899
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Trusia byle do domu, szpitale i położne to jakaś paranoja ! Trafi się fajna jedna na 10 a reszta tylko krytykuje i korzysta ze kobiety po porodzie nie do końca są w stanie się obronić bo są zdezorientowane i wystraszone ... Ehhh,szkoda słów...
Trzymaj się tam piękna ! dacie z Julkiem radę
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-16, 20:14   #2900
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Trusia nie pozwalaj, ty jesteś matką. Co za paranoja! Większość tych bab to powinna dostać torpedę w tyłek i lecieć w kosmos.
Zapychac dziecko mm i glukozą

U mnie w szpitalu też takie były i każda mówila co innego, a jedna mądrzejsza od drugiej
Obys szybko wyszła
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:16   #2901
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Oby! Pokarm mam tylko mały nie chce łapać mi brodawki ale jutro zadzwonie po moją położna może zagladnie do mnie.. Ani jednej która umiała by mi przystawic małego :-( nosz jak tak można więcej nie pozwolę i koniec
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:22   #2902
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez mysza88 Pokaż wiadomość

aha i uwaga jutro robię na obiad placki ziemniaczane więc już muszę urodzić
Uuuuuuu mysza wytaczasz ciężkie działa

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
W większości herbat owocowych jest hibiskus.
no cóż niezbyt trafiony pomysł

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Usłyszałam dzisiaj że dziecko ma alergie na moje brodawki bo ich nie chce haha..później stwierdziła inna że sutki beznadzieja i trzeba nakladki. Ssal nakładki po 15 min każda i mi powiedziała ze się nie naje ze głodny i trzeba dac mm. Później dostalam opier od babki z drugiej zmiany ze nie wiem kiedy jadł dokładnie to mm i ze pokarm przecież mam..i ze wszystkie jakoś potrafią przystawic i brodawki super. Małego kazała obudzić chociaż spalo mu się dobrze..nie pokazala jak tylko ze źle to robię i źle i źle i lala glukoza ile wlezie małemu zaczęło zbierac się na wymioty to stwierdziła ze karmienia nie będzie i o 1 go zabiera bo to na pewno wody plodowe i będzie wymiotowal wepchnela mu smoczka "bo ma odruch ssania" i poszła. A mój synek śpi bez smocZka i zwyczajnie nie jest głodny a dostal pewnie dużo mm i ta glukoza nieszczesna. Ja chce do domu co za paranoja
Tragedia. U mnie pewnie będzie to samo. W sr nas ostrzegali żeby olać to co mówią położne na noworodkowym, że trzeba to przetrwać i tyle. Babki między sobą nie mogą się dogadać i każda zmiana mówi co innego. Mam nadzieję że szybko wyjdę i w domu będę robiła to co mi się będzie podobało. Chcę karmić kp ale nie wiem co z tego wyjdzie.


Minka mam pytanie odnośnie kp. Chciałabym karmić kp ale w styczniu zaczynam zajęcia i raz w tygodniu przez ok. 8h mały będzie pod opieką kogoś z rodziny jak to zrobić żeby karmić kp? Niestety nie będzie możliwości przywożenia małego na karmienie w trakcie zajęć mam odciągać mleko laktatorem i tak go mają karmić jak mnie nie będzie a jak będę to kp?
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:23   #2903
yanca1
Raczkowanie
 
Avatar yanca1
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Tubtin
Wiadomości: 149
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Jutro mam termin, a tu ciągle nic Brzuch twardnieje, ale żadnych skurczy. Umówiłam się na wizytę, pewnie się ginka zdziwi widząc mnie ciągle w dwupaku. Niech "rzuci okiem" i wypisze ciąg dalszy zwolnienia. I teraz będę dumać - molestować męża przed wizytą? Jeśli użyjemy prezerwatyw to nie będzie prostaglandyn , a jak nie użyjemy to jak ja się pokażę na samolocie taka cała w....prostaglandynach.

Truśka - wiedziałam, że to będzie dzisiaj- gratuluję.
Aż żałuję, że nie lubię placków ziemniaczanych
__________________
3II2011
20 XII 2014

http://jamaska.pl

Edytowane przez yanca1
Czas edycji: 2014-12-16 o 20:24
yanca1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-12-16, 20:23   #2904
antosia5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 523
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Witajcie
Trusia, gratuluję ze już synek jest wspołczuje tych nieprzyjemnych przejśc
Bimbunia, dobrze ze sie odezwalas, bo troche sie martwilam po Twojej ostatnije wiadomosci

W ogóle jak tak porownam sn i cc u nas na wątku, to zaczynam rozumieć, czemu mniej sie boję cesarki I zwieksza mi sie strach przed sn

Jakos nie mogę sie wbić w rozmowę Wiecej to już jest mamusiek i wydaje mi sie ze mnie to za 100 lat bedzie dotyczyć

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Ja bardzo chcę przed świętami może być nawet w święta oby w grudniu dzisiaj koleżanka mówiła mi że na wywołanie porodu podobno dobra jest herbata z hibiskusa. Kobiety mające zagrożoną ciążę nie powinny jej pić bo właśnie wywołuje skurcze ciekawe zaczynam dzisiaj testować
Ja juz przestalam w te wszystkie metody wywolania wierzyć Mysle ze to wszystko przypadek Skacze na tej pilce pol dnia, po schodach lażę wiecej niz przed ciąża, nie liczę tez kilkukilometrowych spacerów codzinnie, sex tez jest na wszystkie pozycje i w roznych miejscach, nawet dwa razy dzinnie, i co? I nic Nawet czop mi nie odszedl, ani żadnych skurczy, kompletnie nic Może po prostu mój maluch ma z tego frajdę Gdybam ze moze jak sie uspokoję to mu zacznie sie nudzic

Edytowane przez antosia5
Czas edycji: 2014-12-16 o 20:31
antosia5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:29   #2905
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez yanca1 Pokaż wiadomość
Jutro mam termin, a tu ciągle nic Brzuch twardnieje, ale żadnych skurczy. Umówiłam się na wizytę, pewnie się ginka zdziwi widząc mnie ciągle w dwupaku. Niech "rzuci okiem" i wypisze ciąg dalszy zwolnienia. I teraz będę dumać - molestować męża przed wizytą? Jeśli użyjemy prezerwatyw to nie będzie prostaglandyn , a jak nie użyjemy to jak ja się pokażę na samolocie taka cała w....prostaglandynach.

Truśka - wiedziałam, że to będzie dzisiaj- gratuluję.
Aż żałuję, że nie lubię placków ziemniaczanych
A tak właśnie dzisiaj się zastanawialam co tam u Ciebie
Cytat:
Napisane przez antosia5 Pokaż wiadomość
Witajcie
Trusia, gratuluję ze już synek jest wspołczuje tych nieprzyjemnych przejśc
Bimbunia, dobrze ze sie odezwalas, bo troche sie martwilam po Twojej ostatnije wiadomosci

W ogóle jak tak porownam sn i cc u nas na wątku, to zaczynam rozumieć, czemu mniej sie boję cesarki I zwieksza mi sie strach przed snrosi:

Jakos nie mogę sie wbić w rozmowę Wiecej to już jest mamusiek i wydaje mi sie ze mnie to za 100 lat bedzie dotyczyć


Ja juz przestalam w te wszystkie metody wywolania wierzyć: Mysle ze to wszystko przypadek Skacze na tej pilce pol dnia, po schodach lażę wiecej niz przed ciąża, nie liczę tez kilkukilometrowych spacerów codzinnie, sex tez jest na wszystkie pozycje i w roznych miejscach, nawet dwa razy dzinnie, i co? I nic : Nawet czop mi nie odszedl, ani żadnych skurczy, kompletnie nic Może po prostu mój maluch ma z tego frajdę Gdybam ze moze jak sie uspokoję to mu zacznię sie nudzic
To Ty prawdziwe wesołe miasteczko zafundowałaś małemu
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:32   #2906
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 582
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

[QUOTE=Paulinkus;49369180]Uuuuuuu mysza wytaczasz ciężkie działa

/QUOTE]

a jak żarty się skończyły

a propo kp... można pić kawę?
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:41   #2907
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Oby! Pokarm mam tylko mały nie chce łapać mi brodawki ale jutro zadzwonie po moją położna może zagladnie do mnie.. Ani jednej która umiała by mi przystawic małego :-( nosz jak tak można więcej nie pozwolę i koniec
U nas było to samo, każda tylko komentowała tym młodym mamom, że to źle, tamto źle, a jak dziewczyna poprosiła o pomoc to popatrzyły chwilę i mówiły, że mm mogą przynieść

Mi nikt nic nie mówił, bo ucinałam rozmowę, ale też wiedziały że to moje drugie dziecko i nie były upierliwe.
Trzymam kciuki i się nie daj głupim babom
Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Uuuuuuu mysza wytaczasz ciężkie działa


no cóż niezbyt trafiony pomysł


Tragedia. U mnie pewnie będzie to samo. W sr nas ostrzegali żeby olać to co mówią położne na noworodkowym, że trzeba to przetrwać i tyle. Babki między sobą nie mogą się dogadać i każda zmiana mówi co innego. Mam nadzieję że szybko wyjdę i w domu będę robiła to co mi się będzie podobało. Chcę karmić kp ale nie wiem co z tego wyjdzie.


Minka mam pytanie odnośnie kp. Chciałabym karmić kp ale w styczniu zaczynam zajęcia i raz w tygodniu przez ok. 8h mały będzie pod opieką kogoś z rodziny jak to zrobić żeby karmić kp? Niestety nie będzie możliwości przywożenia małego na karmienie w trakcie zajęć mam odciągać mleko laktatorem i tak go mają karmić jak mnie nie będzie a jak będę to kp?
Ja też będę do poznania jedzić i mam w planach odciągnać, jak moje cycki będą stawialy opór to kupię elektryczną dojarke i po trochu zrobię zapasy.
Wg mnie powinnas odciągnac i niech ktoś podaje dziecku jak ciebie nie będzie. Jak to będzie wcześnie tzn. będzie maluszek to dobrze by było podawać strzykawką, jest taka technika, poszukam ci jej później.
Ale ważne też żebyś podczas swojego pobytu w szkole odciagala, bo 8 godzin bez odciagania może zaburzyc laktację.
Ja na magisterce miałam koleżanke która urodziła we wrześniu a od października zaczęła studia, całe weekendy w szkole siedziała i co drugą przerwę się odciagała, ponad rok dała radę

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

[QUOTE=mysza88;49369394]
Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
Uuuuuuu mysza wytaczasz ciężkie działa

/QUOTE]

a jak żarty się skończyły

a propo kp... można pić kawę?
Kawę można, wczoraj nawet o tym czytałam.
Zaraz wrzuce info
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-12-16, 20:43   #2908
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez antosia5 Pokaż wiadomość

Ja juz przestalam w te wszystkie metody wywolania wierzyć Mysle ze to wszystko przypadek Skacze na tej pilce pol dnia, po schodach lażę wiecej niz przed ciąża, nie liczę tez kilkukilometrowych spacerów codzinnie, sex tez jest na wszystkie pozycje i w roznych miejscach, nawet dwa razy dzinnie, i co? I nic Nawet czop mi nie odszedl, ani żadnych skurczy, kompletnie nic Może po prostu mój maluch ma z tego frajdę Gdybam ze moze jak sie uspokoję to mu zacznie sie nudzic
u mnie to samo. Pocieszam się myślą że jest jeszcze czas dobija mnie to że jak dzwonię do kogokolwiek rodzina, znajomi to od razu pada pytanie i co rodzisz/urodziłaś? Taaa obdzwaniam właśnie wszystkich z porodówki...

Cytat:
Napisane przez yanca1 Pokaż wiadomość
Jutro mam termin, a tu ciągle nic Brzuch twardnieje, ale żadnych skurczy. Umówiłam się na wizytę, pewnie się ginka zdziwi widząc mnie ciągle w dwupaku. Niech "rzuci okiem" i wypisze ciąg dalszy zwolnienia. I teraz będę dumać - molestować męża przed wizytą? Jeśli użyjemy prezerwatyw to nie będzie prostaglandyn , a jak nie użyjemy to jak ja się pokażę na samolocie taka cała w....prostaglandynach.

Truśka - wiedziałam, że to będzie dzisiaj- gratuluję.
Aż żałuję, że nie lubię placków ziemniaczanych
Ja bym molestowała.
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:48   #2909
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez mysza88 Pokaż wiadomość
j

aha i uwaga jutro robię na obiad placki ziemniaczane więc już muszę urodzić
Ja dziś miałam placki ziemniaczane i jeszcze nie urodziłam
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-16, 20:49   #2910
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość

Ja też będę do poznania jedzić i mam w planach odciągnać, jak moje cycki będą stawialy opór to kupię elektryczną dojarke i po trochu zrobię zapasy.
Wg mnie powinnas odciągnac i niech ktoś podaje dziecku jak ciebie nie będzie. Jak to będzie wcześnie tzn. będzie maluszek to dobrze by było podawać strzykawką, jest taka technika, poszukam ci jej później.
Ale ważne też żebyś podczas swojego pobytu w szkole odciagala, bo 8 godzin bez odciagania może zaburzyc laktację.
Ja na magisterce miałam koleżanke która urodziła we wrześniu a od października zaczęła studia, całe weekendy w szkole siedziała i co drugą przerwę się odciagała, ponad rok dała radę
Dzięki za odpowiedź mam teraz czas żeby się zastanowić jak to wszystko rozplanować. Zajęcia zaczynam w połowie stycznia także mały zdąży trochę podrosnąć o ile urodzi się w okolicach tp.
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-12 21:57:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.