Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VII

[monika1983k]

animale z ust mi to wyjełaś!żeby nie byc gołosłownym prosze bardzo zestawienie: zdjecie 1 tylko do takiej długości udało mi się zawsze wyhodowac włosy jak je rozjaśniałam,co mi urosło było zdrowe, potem rozjaśniłam ,ale końce ścianałam regularnie co 3 miesiące bo były przesuszone,połamane etc. widać niestety było zawsze te 2,3 cm naturalnych, więc jakoś to wygladało prze miesiąc, potem odrost robił się zółto-bazarowy,włosy w miare wyglądały tylko jak je wyprostowałam,a wiadomo jak temperatura działa na rozjaśnioną fryzure, zdjecie nr 2 z ostatniej Wielkanocy, to oczywiście jeszcze nie mój kolor, ale rany boskie gdzie ja miałam oczy: ten blond podkreslał tylko bladość mojej skóry, która w lato zmieniała się w świńską różowatość, teraz jest jednak o wiele lepiej, uwierzcie mi na słowo bo całej buzi jednak nie pokaże
cały dzień mi się odbija, czy to może byc po 1 tabletce Vitapilu? brałam rano podczas posiłku...

[swan999]

Napisane przez Elle88dw

Dziewczyny ja się chyba poddam i w końcu zafarbuje te moje rudzielce Wybieram się na sesję zdjęciową i chcę wyglądać najlepiej jak mogę.
Tylko z drugiej strony tyle już czasu nie farbuję, że szkoda zaprzepaścić pól roku dla dwóch tygodni gdzie faktycznie kolorek będzie taki jak chcę.
I tak się biję od kilku dni z myślami...

Nie poddawaj się, bo nie warto. Pół roku to mnóstwo czasu i szkoda to zmarnować. Do sesji można zrobić jakieś fajne fryzury ukrywające odrost. I tak jak pisały dziewczyny, jeszcze będzie mnóstwo okazji by farbować, bo coś tam typu wesele. Dla jednego/ kilku dni szkoda wracać do farb (co by było i tak tylko na chwilę)

Napisane przez ewciaa82

Ja na szampon się czaję ale czekam na promocję. W weekend kupiłam olejek i pachnie Uwielbiam ten zapach. Zastanawiam się też nad zakupem aloesu w doniczce, bo widzę,że moje włosy kochają takie nawilżenie. Kiedyś już robiłam podejście ale byłam za leniwa żeby tym z miąższem się bawić.

Szampon jest rewelacyjny i mega wydajny, naprawdę polecam

Ja mam aloes w doniczce, ale właśnie nie chce mi się bawić z miąższem

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

A ja gdy patrzę na zdjęcia z czasów farbowania to podoba mi się jak wyglądałam w czerwonym/ rudawym kolorze

[SceneQueene]

Napisane przez animale

co do głupiego wyglądania w farbowańcach to ja też widząc stare zdjęcia zachodzę w głowę czy ja przypadkiem lustra nie miałam. wyglądałam jak półgłówek, kolor wcale nie był dopasowany, przez niego skórę miałam ziemistą, nieumalowana wyglądałam jak chora, zupełnie niewyraźna oprawa oczu. dopiero teraz to widzę. no i jeszcze ten stan włosów, odstające połamane włoski, okropne pasma złote i rude, końce jak miotła, wiecznie tej samej długości, połamane włoski na ubraniach... teraz ekspresowo zapuściłam kitę, pocieniowany ogon majta mi po plecach i po prostu widzę jak rośnie, choć centymetr jak zaklęty pokazuje standardowy niezauważalny gołym okiem przyrost .

elle, do zdjęć możesz zrobić fryzurę ukrywającą odrost (koronę z francuza, warkocz holenderski, loki) lub potraktować całe włosy lub tylko farbowańce szamponetką.

Szamponetka może nie zejść całkowicie. A co do farbowanych, często tak jest, że się nie widzi, że kolor jest źle dobrany, a to klucz do sukcesu.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[kopertowa]

Jestem studentką piątego roku Kosmetologii i właśnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej. Ponieważ tematem mojej pracy są włosy i skóra głowy, proszę o pomoc w pozyskaniu danych statystycznych.

Poniżej zamieszczam link do ankiety.

http://www.ankietka.pl/ankieta/17137...ora-glowy.html

Pozdrawiam.

[nysiak1910]

Napisane przez kopertowa

Jestem studentką piątego roku Kosmetologii i właśnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej. Ponieważ tematem mojej pracy są włosy i skóra głowy, proszę o pomoc w pozyskaniu danych statystycznych.

Poniżej zamieszczam link do ankiety.

http://www.ankietka.pl/ankieta/17137...ora-glowy.html

Pozdrawiam.

wypełnione

[Eirin]

Również wypelnialam Lubie takie ankiety

[201604291140]

Napisane przez kaguya

Oj tak, mnie bardzo nie pasują mahoniowe blondy i brązy, a często mi takie wychodziły wyglądałam jak chora. Taka "żółta".
A w tak przez wszystkich znienawidzonych ciepłych odcieniach jest mi dobrze (w mocno chłodnych robię się szara i niewidoczna)

ja mam naturalnie skórę oliwkową, żółto-zieloną i ultrajasną, więc to że farby robiły mi szaro-białą cerę to naprawdę wyczyn . teraz już nie słyszę pytań o moje zdrowie, komentarzy o podkrążonych oczach, bladej, ziemistej skórze. ba, usłyszałam nawet wczoraj komplement

monika, wow! blond fryzura na 40chę, a te drugie jak laleczka <3

Napisane przez SceneQueene

Szamponetka może nie zejść całkowicie. A co do farbowanych, często tak jest, że się nie widzi, że kolor jest źle dobrany, a to klucz do sukcesu.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

może, może, dlatego jestem za tym by szukać kolorów podobnych do naszych naturalnych włosów, albo pokryć jedynie farbowańce.

[I ona]

Monika bardzo ładne jest to drugie zdjęcie, naprawdę

Dziewczyny ja się zastanawiam nad sensem naturalek, bo mam wrażenie że w najbliższym czasie osiwieje ze stresu Co za normalnie czas teraz nastał dla mnie, że problem goni problem.

[monika1983k]

animale ...i teraz wytłumacz mi rozumowanie mojego faceta: wg niego ten blond był piękny.... mnie też się zreszta kiedys podobał, długi czas stosowałam płukanki fioletowe żeby się tego żółtego odcienia pozbyć,ale to tylko potęgowało wysuszenie włosów
I ona ja się poddałam za pierwszym razem z zapuszczaniem naturalnych wlasnie z powodu siwych włosów, uwierz mi, że mam ich juz trochę, ale teraz przestało mi to przeszkadzać,stresu miała bardzo bardzo dużo jeszcze jak byłam nastolatką, dlatego pewnie siwe wyszły mi tak wcześnie bo już w liceum
wczoraj duzo sobie czytałam o tym Vitapilu - jest tam napisane : miedź zawarta w preparacie pozytywnie wpływa na utrzymanie prawidłowej pigmentacji włosów, czy któraś mnie oświeci? czyli co? miedź będzie miała wpływ na siwienie włosów? bede ich miala mniej ? to ja poproszę kilo miedzi codziennie dla moich włosków
ankieta done

[CptCook]

Cześć dziewczyny! Mam nadzieję, że można dołączyć do waszej dzielnej grupy. Ja rownież staram się zapuszczać naturalki ale aktualnie doszłam do ściany i sama już nie wiem co robić...

Włosy farbowałam przez prawie 12 lat! henną, szamponetkami, trwalą farbą i tymi do 28myć co też są trwałe jak diabli. Zawsze były to rudości lub jakieś czerwonawe kolory. Odrost mam w kolorze mysim, więc te czerwone refleksy wyglądaly okroooopnieee.

Ostatnio malowałam włosy w grudniu 2014. W ciągu ostatniego miesiąca 2 razy zrobilam domową dekoloryzacje Rene Blanche. Pozbyłam się czerwonego ale został rudy .

Podciełam włosy nad karkiem (scinając farbowańce) i generalnie mocno skrocilam włosy, ale jako falowaniec/kręcona nie mogę szaleć z dlugością bo będę wyglądala źle. Pomijając fakt że mam okragłą buzię i nie znalazłam jeszcze fryzjera który odważyłby się zrobić mi krótką fryzurkę.

Najgorsze jest to, że moje włosy rosną wolno.. i na zdjęciach ten odrost wygląda STRASZNIE.

Poważnie myślę nad jakąś szamponetką albo pigmentacją..bo ta różnica w kolorach mnie dobija ;((((.

Co radzicie?

[Elle88dw]

Napisane przez TheUnlike

A co to za sesja? Ja bym się nie poddawała.

Potrzebuję kilka profesjonalnych fotek, taka to sesja

Napisane przez monika1983k

Elle88dw będziesz miała więcej takich sytuacji, bo trafi się jakies wesele czy inna uroczystość i też będziesz chciała zafarbować

No i wykrakałaś! Wczoraj dostałam zaproszenie na wesele! ;p

Napisane przez Callen

Nie farbuj, zaraz i tak będziesz ruda, wiem coś o tym
Mi teraz paskudnie zmyła się farba ale już nie ruszam

To jest właśnie największy powód dlaczego nie zafarbuję- dwa tygodnie i wyjdzie rudy :|

Napisane przez animale

elle, do zdjęć możesz zrobić fryzurę ukrywającą odrost (koronę z francuza, warkocz holenderski, loki) lub potraktować całe włosy lub tylko farbowańce szamponetką.

Jedyną fryzurą jaką noszę to rozpuszczone włosy. W upięciach, choćby nie wiem jak były piękne czuję się jak...

[SceneQueene]

Napisane przez animale

ja mam naturalnie skórę oliwkową, żółto-zieloną i ultrajasną, więc to że farby robiły mi szaro-białą cerę to naprawdę wyczyn . teraz już nie słyszę pytań o moje zdrowie, komentarzy o podkrążonych oczach, bladej, ziemistej skórze. ba, usłyszałam nawet wczoraj komplement

monika, wow! blond fryzura na 40chę, a te drugie jak laleczka <3


może, może, dlatego jestem za tym by szukać kolorów podobnych do naszych naturalnych włosów, albo pokryć jedynie farbowańce.

Tak by było najbezpieczniej, szkoda takiego długiego czasu bez farby. Nie zapomnę jak mi kiedyś na naturalnych włosach czarna szamponetka schodziła na zielono... Br...

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Chardon]

CptCook moim zdaniem nie wygląda to wcale aż tak źle Ale wiesz, my tu jesteśmy do widoku odrostów przyzwyczajone więc nas nic nie rusza

Laski, od podcięcia i dodania do pielęgnacji płynnej keratyny kocham swoje włosy Tak się ładnie układają i nie strączkują. Cuda po prostu

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez CptCook

Cześć dziewczyny! Mam nadzieję, że można dołączyć do waszej dzielnej grupy. Ja rownież staram się zapuszczać naturalki ale aktualnie doszłam do ściany i sama już nie wiem co robić...

Włosy farbowałam przez prawie 12 lat! henną, szamponetkami, trwalą farbą i tymi do 28myć co też są trwałe jak diabli. Zawsze były to rudości lub jakieś czerwonawe kolory. Odrost mam w kolorze mysim, więc te czerwone refleksy wyglądaly okroooopnieee.

Ostatnio malowałam włosy w grudniu 2014. W ciągu ostatniego miesiąca 2 razy zrobilam domową dekoloryzacje Rene Blanche. Pozbyłam się czerwonego ale został rudy .

Podciełam włosy nad karkiem (scinając farbowańce) i generalnie mocno skrocilam włosy, ale jako falowaniec/kręcona nie mogę szaleć z dlugością bo będę wyglądala źle. Pomijając fakt że mam okragłą buzię i nie znalazłam jeszcze fryzjera który odważyłby się zrobić mi krótką fryzurkę.

Najgorsze jest to, że moje włosy rosną wolno.. i na zdjęciach ten odrost wygląda STRASZNIE.

Poważnie myślę nad jakąś szamponetką albo pigmentacją..bo ta różnica w kolorach mnie dobija ;((((.

Co radzicie?

Podoba mi się. Zwłaszcza to zdjęcie z kokiem

[201607040946]

Napisane przez CptCook

Cześć dziewczyny! Mam nadzieję, że można dołączyć do waszej dzielnej grupy. Ja rownież staram się zapuszczać naturalki ale aktualnie doszłam do ściany i sama już nie wiem co robić...

Włosy farbowałam przez prawie 12 lat! henną, szamponetkami, trwalą farbą i tymi do 28myć co też są trwałe jak diabli. Zawsze były to rudości lub jakieś czerwonawe kolory. Odrost mam w kolorze mysim, więc te czerwone refleksy wyglądaly okroooopnieee.

Ostatnio malowałam włosy w grudniu 2014. W ciągu ostatniego miesiąca 2 razy zrobilam domową dekoloryzacje Rene Blanche. Pozbyłam się czerwonego ale został rudy .

Podciełam włosy nad karkiem (scinając farbowańce) i generalnie mocno skrocilam włosy, ale jako falowaniec/kręcona nie mogę szaleć z dlugością bo będę wyglądala źle. Pomijając fakt że mam okragłą buzię i nie znalazłam jeszcze fryzjera który odważyłby się zrobić mi krótką fryzurkę.

Najgorsze jest to, że moje włosy rosną wolno.. i na zdjęciach ten odrost wygląda STRASZNIE.

Poważnie myślę nad jakąś szamponetką albo pigmentacją..bo ta różnica w kolorach mnie dobija ;((((.

Co radzicie?

Kok jak doczepiany możesz spokojnie używać szamponetki, ale one lubią wychodzić rudo. Możesz tonera, płukanki, czegokolwiek. Odrost masz ciemniejszy, więc nie musisz rozjaśniać farbowańców, możesz od razu przyciemniać. Ładne naturalki!

[201604291140]

Napisane przez monika1983k

animale ...i teraz wytłumacz mi rozumowanie mojego faceta: wg niego ten blond był piękny.... mnie też się zreszta kiedys podobał, długi czas stosowałam płukanki fioletowe żeby się tego żółtego odcienia pozbyć,ale to tylko potęgowało wysuszenie włosów

im dłuższe będziesz miała włosy tym bardziej będzie mu się podobał twój naturalny kolor, sprawdzone na moim
co do miedzi to czytałam kiedyś, że zahamuje siwienie kolejnych włosów i te które dopiero zaczęły siwieć mogą się wybarwić póki z cebulki nie został usunięty cały barwnik

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez CptCook

Cześć dziewczyny! Mam nadzieję, że można dołączyć do waszej dzielnej grupy. Ja rownież staram się zapuszczać naturalki ale aktualnie doszłam do ściany i sama już nie wiem co robić...

Włosy farbowałam przez prawie 12 lat! henną, szamponetkami, trwalą farbą i tymi do 28myć co też są trwałe jak diabli. Zawsze były to rudości lub jakieś czerwonawe kolory. Odrost mam w kolorze mysim, więc te czerwone refleksy wyglądaly okroooopnieee.

Ostatnio malowałam włosy w grudniu 2014. W ciągu ostatniego miesiąca 2 razy zrobilam domową dekoloryzacje Rene Blanche. Pozbyłam się czerwonego ale został rudy .

Podciełam włosy nad karkiem (scinając farbowańce) i generalnie mocno skrocilam włosy, ale jako falowaniec/kręcona nie mogę szaleć z dlugością bo będę wyglądala źle. Pomijając fakt że mam okragłą buzię i nie znalazłam jeszcze fryzjera który odważyłby się zrobić mi krótką fryzurkę.

Najgorsze jest to, że moje włosy rosną wolno.. i na zdjęciach ten odrost wygląda STRASZNIE.

Poważnie myślę nad jakąś szamponetką albo pigmentacją..bo ta różnica w kolorach mnie dobija ;((((.

Co radzicie?

masz naprawdę długi odrost jak na niecałe pół roku. odrost wcale nie wygląda tak strasznie, miałam podobną różnicę - rude spłukane farbowańce, które dalej spłukiwały się do złota, a odrost przez dłuższy czas był szary, dopiero gdy był dość długi to zaczął nabierać wyrazistości i ciemnieć

[CptCook]

Dziś zlikwidowałam tego koka i pierwszy raz od roczniczy komunii obciełam się na krótko tzn na boba. Trochę krzywo...ale TŻ wyrówna . Teraz kręca się cudownie .
Myślę o jakiejś szamponetce..bo niedługo będę szukać nowej pracy i taki odrost to chyba niechlujnie wygląda....

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez animale

masz naprawdę długi odrost jak na niecałe pół roku. odrost wcale nie wygląda tak strasznie, miałam podobną różnicę - rude spłukane farbowańce, które dalej spłukiwały się do złota, a odrost przez dłuższy czas był szary, dopiero gdy był dość długi to zaczął nabierać wyrazistości i ciemnieć

Długi? mi się wydaje że właśnie meega wolno rosną i to jeszcze jakoś nierówno..bo np nad uchem odrost jest krótszy.
Mam nadzieję, że dojdą do siebie i złapią jakiś fajny odcień...nie mogę się doczekać.

[201605161428]

Długi? mi się wydaje że właśnie meega wolno rosną i to jeszcze jakoś nierówno..bo np nad uchem odrost jest krótszy.

To normalne, ja mam prawie cały tył i ledwie 1/3 przodu.

Jutro idę na oficjalną kolację z uczelni i już wymyśliłam, że zwiążę włosy tak, aby było mi widać głównie odrost, pasujący mi do "twarzy"

[monika1983k]

CptCook lepiej nic nie rób z włosami, na początku trzeba sie po prostu przemęczyć i dac włosom rosnąć,ja juz próbowałam z farbami i mysleniem "nie wjade na odrost" i d...a a szamponetka tez Ci może nie zejść do końca
animale na blogu eve wyczytałam, że "główną przyczyną siwienia włosów jest brak witamin z grupy B,oraz miedzi. Dzięki wyżej wymienionym substancjom można opóźnić, lub częściowo odwrócić proces siwienia", trzeba wiec spróbować jeśc więcej tych składników, a przynajmniej zadbac o ich dzienna dawkę
trzeba by się po prostu zdrowo odżywiać, ot cała filozofia

[201605161428]

Mi szamponetki zawsze schodzily Z tym, ze ja mialam wiele lat rozjasniane na blond, wiec wyplukiwalo mi sie absolutnie wszystko, wlacznie z trwalymi ciemnymi farbami. Wiec dalam sobie spokoj i rosna na spokojnie

[Efkakam]

Miałam identycznie. Po latach końce włosów słabo przyjmują i szybko wypłukują farbę. Moje ostatnie farbowanie to była porażka. Robiłam balejaż, przy skalpie normalnie było widać 2 kolory farby, od połowy włosów wszystko zlało się w jedno wielkie żółtko...

[201604291140]

Napisane przez CptCook

Długi? mi się wydaje że właśnie meega wolno rosną i to jeszcze jakoś nierówno..bo np nad uchem odrost jest krótszy.
Mam nadzieję, że dojdą do siebie i złapią jakiś fajny odcień...nie mogę się doczekać.

centymetr w dłoń i zobacz czy jest mniej cm niż miesięcy zapuszczania odrostu . jestem pewna że nie. co do rośnięcia nierówno - u wielu tak jest. mi na czubku głowy rosły 1,5cm/mies, a przy twarzy nawet 1cm nie rosły.
kolor na pewno się zmieni. mi niesamowicie ściemniał, byłam wielokrotnie posądzana o farbowanie - nie dość że przez osoby które nie wiedziały że zapuszczam naturalki, to jeszcze wyrażone oskarżycielskim tonem . do tego z chłodnego odcienia po ścięciu zrobił się ciepły, ale to jeszcze świeża sprawa. lubię tą ewolucję koloru naturalek, choć czasem mnie doprowadzają do pasji.
ale wystarczy je umyć i mi przechodzi .
u mnie były 2 momenty w przeskoku kolorów: gdy odrost sięgał gdzieś ramion, a potem to po ścięciu wszystkich farbowańców.

[201607040946]

Napisane przez CptCook

Dziś zlikwidowałam tego koka i pierwszy raz od roczniczy komunii obciełam się na krótko tzn na boba. Trochę krzywo...ale TŻ wyrówna . Teraz kręca się cudownie .
Myślę o jakiejś szamponetce..bo niedługo będę szukać nowej pracy i taki odrost to chyba niechlujnie wygląda....

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



Długi? mi się wydaje że właśnie meega wolno rosną i to jeszcze jakoś nierówno..bo np nad uchem odrost jest krótszy.
Mam nadzieję, że dojdą do siebie i złapią jakiś fajny odcień...nie mogę się doczekać.

Pokażesz, jak ciachnęłaś? też marzę o bobie. I ciągle kusi mnie grzywka. Mam 3 tygodnie na zastanowienie się.

Co do szybkości, to moje po 16 miesiącach mają ponad 23 cm...

[nysiak1910]

19 miesięcy bez farbowania

[Eirin]

Nysiak, gratuluję !!

Dziewczyny, a ja złożyłam wymówienie pracy. W salonie fryzjerskim pracuję do końca miesiąca i idę pracować zupełnie gdzie indziej, nic związanego z fryzjerstwem. W związku z tym przed odejściem z salonu chyba obetnę włosy tak z 5 cm, porządnie.... bo wiecie ... potem będzie trzeba płacić za wizyty ;P haha i już tak szybko się nie pojawię u fryzjera. Jakby nie było, tutaj mam codziennie okazję do podcinania włosów a potem to już tylko w nagłych przypadkach
Zastanawiam się tylko czy ściąć tak porządnie z 5 cm (schodzić z cieniowania) czy tylko końce i zapuszczać dalej.

[swan999]

CptCook Witaj myślę, że wcale nie masz krótkiego odrostu, zawsze możesz zmierzyć. Jeśli wyjdzie chociaż 1cm/miesiąc to włosy rosną normalnie Jeśli różnica w kolorach cię denerwuje to chociażby ta szamponetka może być dobrym rozwiązaniem

Napisane przez nysiak1910

19 miesięcy bez farbowania

Gratulacje!

Napisane przez Eirin

Dziewczyny, a ja złożyłam wymówienie pracy. W salonie fryzjerskim pracuję do końca miesiąca i idę pracować zupełnie gdzie indziej, nic związanego z fryzjerstwem. W związku z tym przed odejściem z salonu chyba obetnę włosy tak z 5 cm, porządnie.... bo wiecie ... potem będzie trzeba płacić za wizyty ;P haha i już tak szybko się nie pojawię u fryzjera. Jakby nie było, tutaj mam codziennie okazję do podcinania włosów a potem to już tylko w nagłych przypadkach
Zastanawiam się tylko czy ściąć tak porządnie z 5 cm (schodzić z cieniowania) czy tylko końce i zapuszczać dalej.

Jeśli bardzo chcesz zejść z cieniowania to lepiej od razu ciachnąć te 5 cm W sumie to znowu nie aż tak dużo.

[201607040946]

16 miesięcy mi stuknęło

[SceneQueene]

Gratulacje!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[nysiak1910]

Napisane przez kaguya

16 miesięcy mi stuknęło

super !

[201604291140]

Napisane przez nysiak1910

19 miesięcy bez farbowania

gratuluje

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez Eirin

Dziewczyny, a ja złożyłam wymówienie pracy. W salonie fryzjerskim pracuję do końca miesiąca i idę pracować zupełnie gdzie indziej, nic związanego z fryzjerstwem. W związku z tym przed odejściem z salonu chyba obetnę włosy tak z 5 cm, porządnie.... bo wiecie ... potem będzie trzeba płacić za wizyty ;P haha i już tak szybko się nie pojawię u fryzjera. Jakby nie było, tutaj mam codziennie okazję do podcinania włosów a potem to już tylko w nagłych przypadkach
Zastanawiam się tylko czy ściąć tak porządnie z 5 cm (schodzić z cieniowania) czy tylko końce i zapuszczać dalej.

pozytywne zmiany, gratuluję
ja bym ciachnęła te 5cm, niewycieniowane włosy przy farbowańcach to skarb, mi bardzo to ułatwiło zapuszczanie naturalek, nie niszczyły mi się tak farbowane końce. no, ale kilkadziesiąt cm musiało pójść, by zejść z tego dziadostwa...

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez kaguya

16 miesięcy mi stuknęło

gratuluje