PM 2017 cz. 18!

[Laura Rose]

Napisane przez luna_laula

Ja już wybrałam, ale tż kręci nosem. Będziemy je rozdawać w święta, więc w grudniu przydałoby się je już mieć

Cukiernia, w której chcemy brać robi zapisy na pół roku do przodu Jesteśmy wstępnie wpisani na maj, czaicie? 1,5 roku przed ślubem nas wpisali

O kutwa . Nam powiedzieli, że 3 miesiące przed, więc będziemy w czerwcu ogarniać, ale u mnie jest mnóstwo cukierni, może dlatego .

A mnie skierowała rodzinna, ale nie wiem, jak jest w Polsce .

[Nemmireth_]

Napisane przez aasiejka

A no i ile wcześniej trzeba zamówić tort i ciasto?

Tort zamawiałam 2-3tyg wcześniej
Dobrze że już po, kiedy wyniki?

Napisane przez luna_laula

Jeżeli chodzi o klepanie godziny to mnie w listopadzie wpisał już w oficjalnej tabelce. Podejrzewam, że na 2018 też już były zapisy

Jezu Ja się zapisywałam na godzinę 7mcy przed ślubem

Napisane przez Taube

problem w tym, że do kościoła mam 5 minut, a do kolejnego aż 3 km.. a w kosciele TŻ to jest nieprzyjemnie, on sam by tam nie chciał. ciesze sie ze nie mam problemu z datą

Mega daleko

[Taube]

Napisane przez czerwiec2017

my chcemy godzinę 16-17, ale babka od sali powiedziała że w terminach czerwcowo-lipcowych poleca brać późniejszą godzinę, nawet 17-18 - bo ciemno robi się późno, a wiadomo że najlepszy klimat jest jak jest ciemno
podejrzewam, że wybierzemy godz 17. Na sali będziemy koło 18 to będzie OK

warto też zwrócić uwagę na gości, którzy będą głodni do tego czasu. Musieliby zjeść obiad w domu, a przyjęcie weselne zaczęłoby się od kolacji. Takie jest moje zdanie

Napisane przez papaPapaya

aż 3 km?

tak aż, bo chcemy przejść do kościoła pieszo z orkiestrą, a 3km dygać to chyba szkoda czasu i nie ma sensu

[Laura Rose]

Napisane przez Nemmireth_

Mega daleko

[oljaa]

Napisane przez Taube

warto też zwrócić uwagę na gości, którzy będą głodni do tego czasu. Musieliby zjeść obiad w domu, a przyjęcie weselne zaczęłoby się od kolacji. Takie jest moje zdanie

Bez przesady goście będą musieli sobie poradzić i coś wcześniej zjeść

[aasiejka]

Napisane przez Nemmireth_

Tort zamawiałam 2-3tyg wcześniej
Dobrze że już po, kiedy wyniki?

Za 7 dni roboczych, ale juz by mogły być.

[papaPapaya]

Napisane przez Taube

tak aż, bo chcemy przejść do kościoła pieszo z orkiestrą, a 3km dygać to chyba szkoda czasu i nie ma sensu

festyn robicie?

[Laura Rose]

Napisane przez Nemmireth_

My bylismy jakieś 15-10 min przed mszą, bo za wcześnie wyszliśmy z domu Płaci się po mszy, dokumenty podpisuje się po przysiędze, obrączki kościelny odbiera od świadka jak czekamy przed kościołem chwilę. Także wystarczy być 5 min przed

Ja miałam ślub na 17, wstałam o 8 dekorowałam wyjście z klatki i klatkę trochę balonami. Potem na 11 fryzjer, od razu po makijaż (ten sam salon). Potem świadkowa po mnie przyjechała, było ok. 13 i tak czekaliśmy prawie do 15 Po 15, gdzieś koło 15:40 przyjechał Tż, ja już byłam ubrana w sukienkę. Założenie butów, podwiązki, wpięcie butonierki. Błogosławieństwo, fotki i wyjście. Koło 16:20 wyszliśmy (17 ślub, do kościoła 7min). U nas jest tradycja rzucania cukierkami dzieciom które zawsze stoją przed blokiem, więc oczywiście rzucaliśmy No i do Kościoła, tam trochę postaliśmy, założyłam etolkę, świadkowa rozwiązała tren, zgubiłam podwiązkę

Mogłam na późniejszą godzinę umówić fryzjera

No, czyli dobrze obstawiam .

[Nemmireth_]

Napisane przez Taube

warto też zwrócić uwagę na gości, którzy będą głodni do tego czasu. Musieliby zjeść obiad w domu, a przyjęcie weselne zaczęłoby się od kolacji. Takie jest moje zdanie


tak aż, bo chcemy przejść do kościoła pieszo z orkiestrą, a 3km dygać to chyba szkoda czasu i nie ma sensu

No bez przesady. Na wesele chyba nie idziesz się tylko nażreć? U nas przeważnie śluby są na 17, wtedy obiad jest ok 19-20 i nikt nie płacze że głodny - chyba że mój Tż Ja zawsze normalnie jem w domu, chociaż ostatnio nie bo nie zdążyłam

A no 3km z buta to nie bardzo

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez aasiejka

Za 7 dni roboczych, ale juz by mogły być.

Szybko zleci kochana

Napisane przez Laura Rose

No, czyli dobrze obstawiam .

Nie warto sobie zostawiać aż tyyyle czasu co ja. Bardzo bałam się jakiejś obsuwy i wszystko było wcześniej a potem siedzisz jak kołek i oglądasz jakiś program na TVN ze świadkową Bo żadnej obsuwy u mnie nie było, eh No ale mądry człowiek teraz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Za miesiąc bawimy się na weselu Jak będzie taki upał jak dziś to się zabiję



O M Ó J B O Ż E zapomniałam zapisać się do fryzjera Znowu nie będzie miała terminu

Jadę się zapisac trzymajcie kciuki żeby u tej dobrej była godzina

[luna_laula]

Napisane przez Taube

warto też zwrócić uwagę na gości, którzy będą głodni do tego czasu. Musieliby zjeść obiad w domu, a przyjęcie weselne zaczęłoby się od kolacji. Takie jest moje zdanie
tak aż, bo chcemy przejść do kościoła pieszo z orkiestrą, a 3km dygać to chyba szkoda czasu i nie ma sensu

Napisane przez oljaa

Bez przesady goście będą musieli sobie poradzić i coś wcześniej zjeść

Napisane przez papaPapaya

festyn robicie?

No właśnie, akurat zjedzą sobie w domu w porze obiadowej i obiad powitalny będzie dla nich kolacją Mi DJ powiedział, że jak ślub mamy na 17:30 to na sali powinniśmy być o 19 i wtedy ogłosi pierwszy toast i dopiero zasiądziemy do jedzenia, więc myślę, że wszystko akurat.

Chcecie iść z orkiestrą? ojej

[Laura Rose]

Napisane przez Nemmireth_

Nie warto sobie zostawiać aż tyyyle czasu co ja. Bardzo bałam się jakiejś obsuwy i wszystko było wcześniej a potem siedzisz jak kołek i oglądasz jakiś program na TVN ze świadkową Bo żadnej obsuwy u mnie nie było, eh No ale mądry człowiek teraz

No ja obstawiam nudę właśnie . Fryzjera wezmę na 10.30-11, zależy, ile powie, że jej zejdzie i jak próbna. Wolę być na styk, niż czekać. Tak już mam .

[micia00]

Napisane przez Taube

Radzę termin w kościele zaklepać wcześniej trochę.

też wyszłam z takiego założenia. Tym bardziej, że od naszej parafii do innej jest ok. 15 km, a nasze domu i sala są max. w odległości 2km od kościoła. Więc przy zmianie parafii tz musiałby po mnie jechać 2km, potem 15 km do kościoła i 15km wracać się na sale

[201801191006]

Napisane przez Taube

warto też zwrócić uwagę na gości, którzy będą głodni do tego czasu. Musieliby zjeść obiad w domu, a przyjęcie weselne zaczęłoby się od kolacji. Takie jest moje zdanie

gość to nie małe dziecko, poradzi sobie. już nie popadajmy w paranoję.

u mnie ślub na 14:40, obiad zaczęliśmy jakoś po 16. chciałam później, ale już się nie dało. no ale i tak jak już zjedliśmy obiad to było ciemno, a o to mi chodziło.

[luna_laula]

W ogóle muszę się pochwalić, że mamy już księdza. Świadkowa gadała z naszym kolegą, oficjalnie się zgodził i wpisał nas do swojego dziennika

[jaszczurka94]

Napisane przez Taube

problem w tym, że do kościoła mam 5 minut, a do kolejnego aż 3 km.. a w kosciele TŻ to jest nieprzyjemnie, on sam by tam nie chciał. ciesze sie ze nie mam problemu z datą

Ja z miejsca gdzie będę się szykować do kościoła mam prawie 15 km.
Gdybym szykowała się w mieszkaniu, gdzie spędziłam 20 lat swojego życia to miałabym 500 m. Ale mieszkanie ma 36m2, jest brudne, nie ma prawie mebli.
Tak sobie stoi po naszej wyprowadzce i rodzice pozbędą się go po ślubie, bo chcą te kilka dni się tam zdrzemnąć przed ślubem, bo bez sensu zajmować rodzinie miejsce albo płacić za hotel.
A potem spod kościoła na salę 20 km.

Napisane przez aasiejka

Jestem po tomografii, nie było tak źle
Ja jak mam internet to tez ciągle na wizażu ;d powiedzcie mi czy macie już wybrane zaproszenia itp? Kiedy zamawicie?

A kiedy wyniki?

No ja już zaproszenia prawie wybrane. Tylko zdecydować jakie chcę elementy z nich połączyć. Stwierdziłam, że część zaproszeń zrobi się takich, a część takich. Bo nie mogę się zdecydować. Właśnie wybieram rodziny, które dostaną jakie zaproszenie.
A zamówię tak aby na koniec lipca moi rodzice zabrali z Polski tu do Niemiec. Wtedy powypisuję koperty i do grudnia będą czekały na rozdanie.

[aasiejka]

Napisane przez jaszczurka94

A kiedy wyniki?

No ja już zaproszenia prawie wybrane. Tylko zdecydować jakie chcę elementy z nich połączyć. Stwierdziłam, że część zaproszeń zrobi się takich, a część takich. Bo nie mogę się zdecydować. Właśnie wybieram rodziny, które dostaną jakie zaproszenie.
A zamówię tak aby na koniec lipca moi rodzice zabrali z Polski tu do Niemiec. Wtedy powypisuję koperty i do grudnia będą czekały na rozdanie.

Wyniki za 7 dni roboczych, ja myślę czy rozdawać zaproszenia w grudniu bo ślub po bożym ciele wiec może trzeba zrobić tak żeby wszyscy mieli możliwość urlopu?

[papaPapaya]

Napisane przez luna_laula

W ogóle muszę się pochwalić, że mamy już księdza. Świadkowa gadała z naszym kolegą, oficjalnie się zgodził i wpisał nas do swojego dziennika

Napisane przez jaszczurka94

No ja już zaproszenia prawie wybrane. Tylko zdecydować jakie chcę elementy z nich połączyć. Stwierdziłam, że część zaproszeń zrobi się takich, a część takich. Bo nie mogę się zdecydować. Właśnie wybieram rodziny, które dostaną jakie zaproszenie.
A zamówię tak aby na koniec lipca moi rodzice zabrali z Polski tu do Niemiec. Wtedy powypisuję koperty i do grudnia będą czekały na rozdanie.

typowa baba, nie umie sie zdecydować na jeden rodzaj

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Nemmireth_

Jadę się zapisac trzymajcie kciuki żeby u tej dobrej była godzina

[aasiejka]

Wiecie co, najważniejsze rzeczy mam ale nie wiem kiedy mam się wziąć za szukanie wszystkich dodatków ;d zastanawiam się też jak przyozdobic dom żeby było ładnie o nigdzie nie mogę znaleźć inspiracji -,-

[koolorowana]

Też niewiem kiedy się wziać za dodatki itd nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę

[Balkonikowa]

Dzień Doberk, nadrobiłam

Napisane przez papaPapaya

Calego na raz do buzi i po problemie

Moj TZ wie ze jestem na wizazu i na pewno by wiedzial ze ja to ja jesli mnie czytasz, to pozdrawiam

słodko! pozdro dla Tż Papy

Napisane przez aankaa092

Witam się z rana. Od 2 dni ciężko mi się śpi. Budzę się po 7 razy w nocy, czuje ze nie śpię przez noc,tylko rozmyślam. Mam bardzo męczące sny o rodzinie, TŻ i ex. Dziś obudziłam się łapiąc ostro oddech. Nie wiem co się dzieje. A jestem zmęczona przeraźliwie.
Wczoraj byłam tak zmęczona, że po zjedzeniu 1 kanapki ok 8 nie jadłam nic aż do 20, a jak jeść zaczęłam to mnie brzuch tak rozbolał, że udało mi się wcisnąć tylko połowę dania.

A podświadomie Cię coś nie męczy? Nie masz jakiś niepotrzebnych schizów ostatnio? Może jakieś delikatne tabletki uspokajające? Trzymam za Ciebie kciuki

Napisane przez Kredzia_

A w międzyczasie czytam "Arabska zona" tom1

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57121/arabska-zona

Czytałam i całą resztę też. Nie wiedziałam czy będzie jakaś 5 część bo dla mnie czwarta zakończyła się całkowicie bez sensu ale już doczytałam, że oljaa już ma muszę czaić na nią

Napisane przez oljaa

Kredzia też uwielbiam serię Arabskiej! Niedawno TŻ mi przyniósł nowy, czwarty tom: Arabska krucjata

Chce przeforsować u Tż by naszą nowo urodzoną klaczkę nazwał Habibi

Napisane przez Taube

Witajcie
Ojjj magisterka jak to dawno pisałam :P

Dziś znów przychodzę z moją nową fanaberią.
Jak się Wam podoba taka 'poduszka' pod obrączki?==> załącznik

Nie w moim stylu, co nie oznacza, że nie ładne

Napisane przez marta0o01

Cześć dziewczyny
Trafiłam na wasz wątek pierwszy raz. Bierzemy ślub 2 września 2017. Ślub zaczelismy planować dopiero kilka dni pare spraw już zdążyłam pozałatwiać. Niestety musze wszystko robić online bo nie mieszkamy w Polsce. I tak właśnie zaczęłam myśleć nad dekoracjami. Chciałam wynająć dekoratorkę i napisałam maile do kilku firm, opisałam dokładnie co chcę i właśnie dostałam wstępną wycenę i się przeraziłam. I zaczęłam się zastanawiać czy jest to możliwe żeby zająć się tym samemu. Problem polega głównie na kwiatach w kwiaciarniach ceny są kosmiczne.. Czy któraś z was podjęła się tego sama?
I moje drugie pytanie dotyczy sukni ślubnej. Nie wiem jeszcze czy będę szyć na zamówienie czy kupować w salonie. Chciałam pojechać do Polski w przyszłym roku w maju na powiedzmy miesiąc a później od początku sierpnia do ślubu zostać w Polsce. Czy jest to możliwe żeby zacząć oglądać i przymierzać suknie w maju? Czy będzie już za późno?

Witaj ja na dekoracje ślubne nie mam ani czasu, ani cierpliwości więc zlecam to specjalistom. Poza tym nie chce niczego olbrzymiego tylko delikatne strojenie. Koleżanka pracuje w kwiaciarni więc mam w niej pomoc i będzie działaś w porozumieniu z dekoratorami. Jeśli będę miała czas i ochotę to coś im tam pomogę o ile będą mnie chcieli
Co do hurtowni kwiatów - warto się dopytać czy dana hurtownia sprzedaje kwiaty indywidualnym klientom. U mnie w mieście jest taka, która sprzedaje tylko firmom i kwiaciarniom.
A propo sukni to też watro dopytać w konkretnych salonach. Moja przyjaciółka kupowała w salonie gdzie absolutne min to 6 miesięcy przed ślubem. A u mnie przy zapisach zapytałam jaki jest najbardziej hardkorowy termin jaki miały i dostałam odpowiedz, że w 5 tyg uszyły suknie od podstaw. Więc zależy od salonu.

Napisane przez malgosiaw123

Co ddo dekoracji kosciola- Ci którzy u Nas brali w ten weekend mieli dekoracje komunijna :dziękuję: I w ogole moja sala nie daje tego weekendu na wesela tylko zawsze sa tam komunie. Ciekawe ze im sie to oplaca bardziej niż wesele..

Oczywiście, że się opłaca. Krótsza impreza, krócej pracuje załoga kelnerska, kuchnia jest się w stanie wyrobić w niedziele z większością pracy, mniejsze zużycie prądu, wody, gazu. A inkasują pieniążki niewiele mniejsze niż za wesele za osobę..

Napisane przez micia00

kto normalny robi ślub na 15?

Ja Ale ja średnio normalna jestem

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny chce powiedziec ze zazdroszczę majowkom slubow-jest tak pięknie,wszystko kwitnie Gdybym miała kasę to bym brala maj zdecydowanie.

Też tak myślę


Wczoraj Tż porwał mnie na romantyczną kolację uszukał jakąś restaurację, że aż głupio mi było wejść w moich trampkach Ale ogarnęłam Jedzenie smaczne, jednakże nie urywało ale liczy się sam fakt, iż wyszliśmy

A ja mam dziś wolne pierwszy raz w tym miesiącu, oł jeah zaraz się biorę za sprzątanie może później do siostrzenic TŻ pojadę

[agnieszka_2612]

Napisane przez koolorowana

Agaaa! miałaś iść tuż po majówce ok ,nie idź , twój termii cały będzie zaklepany

Zmotywowało?

po niedzieli pojadę!!!!

Byłam po dokumenty, na samym wejściu szef z żoną mnie zabili:
"No dobra, my tu sobie nie paniujemy i panujemy, ja jestem Marta, a to Tomek " serio? Jak ja mam do szefostwa mówić na TY

23 podpisuję umowę, zaczynam od 1 czerwca Bo oni wyjeżdzają w weekend i będę koło 22 dopiero Umowa na okres próbny 6 mc, byłam w szoku Bo szef zmienił zdanie, miała być na 3
Jak dobrze pójdzie to po tym okresie próbnym będę miała całą kasę na wesele odłożoną z wypłat

[papaPapaya]

Napisane przez agnieszka_2612

po niedzieli pojadę!!!!

Byłam po dokumenty, na samym wejściu szef z żoną mnie zabili:
"No dobra, my tu sobie nie paniujemy i panujemy, ja jestem Marta, a to Tomek " serio? Jak ja mam do szefostwa mówić na TY

23 podpisuję umowę, zaczynam od 1 czerwca Bo oni wyjeżdzają w weekend i będę koło 22 dopiero Umowa na okres próbny 6 mc, byłam w szoku Bo szef zmienił zdanie, miała być na 3
Jak dobrze pójdzie to po tym okresie próbnym będę miała całą kasę na wesele odłożoną z wypłat

Looo super!

[endziS]

Wróciłam odnośnie pracy będę wiedzieć więcej w czwartek za tydzień

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez agnieszka_2612

Byłam po dokumenty, na samym wejściu szef z żoną mnie zabili:
"No dobra, my tu sobie nie paniujemy i panujemy, ja jestem Marta, a to Tomek " serio? Jak ja mam do szefostwa mówić na TY

U mnie w pracy też tak było Długo nie mogłam sie przyzwyczaić ale po tylu uwagach od kolegów/koleżanek, że ''jaka pani/pan? XZ jestem'' łatwiej mi to przyszło

[agnieszka_2612]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;60201126]U mnie w pracy też tak było Długo nie mogłam sie przyzwyczaić ale po tylu uwagach od kolegów/koleżanek, że ''jaka pani/pan? XZ jestem'' łatwiej mi to przyszło [/QUOTE]
Dla mnie też to będzie trudne Ja "Do widzenia" A oni "Cześć! Widzimy się niedługo!" Szefa już na fb wyczaiłam

[malgosiaw123]

Napisane przez aasiejka

Jestem po tomografii, nie było tak źle
Ja jak mam internet to tez ciągle na wizażu ;d powiedzcie mi czy macie już wybrane zaproszenia itp? Kiedy zamawicie?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

A no i ile wcześniej trzeba zamówić tort i ciasto?

Ja ciasto i tort mam w cenie wiec nie interesuje sie tym tematem zaproszenia chce pod koniec roku.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Taube

problem w tym, że do kościoła mam 5 minut, a do kolejnego aż 3 km.. a w kosciele TŻ to jest nieprzyjemnie, on sam by tam nie chciał. ciesze sie ze nie mam problemu z datą

Az 3 km? Chyba tylko przeciez 3 km to jakieś 5minut jazdy samochodem.

[koolorowana]

Napisane przez agnieszka_2612

po niedzieli pojadę!!!!

Byłam po dokumenty, na samym wejściu szef z żoną mnie zabili:
"No dobra, my tu sobie nie paniujemy i panujemy, ja jestem Marta, a to Tomek " serio? Jak ja mam do szefostwa mówić na TY

23 podpisuję umowę, zaczynam od 1 czerwca Bo oni wyjeżdzają w weekend i będę koło 22 dopiero Umowa na okres próbny 6 mc, byłam w szoku Bo szef zmienił zdanie, miała być na 3
Jak dobrze pójdzie to po tym okresie próbnym będę miała całą kasę na wesele odłożoną z wypłat

po niedzieli..? trzymam z słowo
oo super ! chciałabym takich szefów, ludzkich

[201801191006]

Napisane przez agnieszka_2612

Dla mnie też to będzie trudne Ja "Do widzenia" A oni "Cześć! Widzimy się niedługo!" Szefa już na fb wyczaiłam

od drugiego dnia pracy jestem z szefem na ty, polecam bo od razu atmosfera luźniejsza

[Laura Rose]

Lol, dostałam zje.bkę od jakiegoś księdza, że nie ma czegoś takiego jak nauki weekendowe .