Maleństwa- łączmy się

[Madelie]

Napisane przez malami21

Dziewczynki a wg Was jaki fason sukienki na wesele powinna wybrac niska osoba?
153 cm, szczupła z biustem w miare :P

Jeśli będziesz miała okazję, to wybierz się do Empiku przejrzeć książkę Goka Wana „Jak dobrze wyglądać nago?”. Autor podaje kilka propozycji sukienek dla drobnych kobiet

[Malla]

Napisane przez malami21

Dziewczynki a wg Was jaki fason sukienki na wesele powinna wybrac niska osoba?
153 cm, szczupła z biustem w miare :P

W dziale "Na ślubnym kobiercu" znajdziesz dużo przykładów. Moja koleżanka bierze za miesiąc ślub i będzie mieć wąską, przylegającą do ciała suknię, wyglądała w niej szałowo na przymiarkach.

[smiley]

tez jestem mała 155
a rozm buta 35,36
bardzo mnie to wpienia
zwłaszcza że ostatnio ktos stwierdził ze jestem dla niego za niska
a przeciez wysoki chłopak i niska dziewcyzna tak slodko wygladaja

http://j.bdbphotos.com/news/pictures...4831_large.jpg
http://www.celeb111.com/wp-content/u...n1-450x691.jpg
http://cm1.theinsider.com/media/0/66...0.400x602.jpeg

ok
zmyslam
wcale to slodko nie wyglada
tylko smieszni

[DAnia]

Napisane przez smiley

tez jestem mała 155
a rozm buta 35,36
bardzo mnie to wpienia
zwłaszcza że ostatnio ktos stwierdził ze jestem dla niego za niska
a przeciez wysoki chłopak i niska dziewcyzna tak slodko wygladaja

http://j.bdbphotos.com/news/pictures...4831_large.jpg
http://www.celeb111.com/wp-content/u...n1-450x691.jpg
http://cm1.theinsider.com/media/0/66...0.400x602.jpeg

ok
zmyslam
wcale to slodko nie wyglada
tylko smieszni

smiley to wcale śmiesznie nie wygląda, wg mnie bardzo fajnie. A jeśli komuś nie odpowiada Twój wzrost, to nic na to nie poradzisz. Załóż, że to on jest za wysoki, a nie Ty za niska Przecież "małe jest piękne" Ja kiedyś miałam kolegę, który stale mi dokuczał, pytał, gdzie byłam jak wzrost rozdawali... Za pierwszym razem było mi przykro, a potem nauczyłam się odpowiadać, że jak inni stali po wzrost, to ja stałam po coś innego Na to już nie miał odpowiedzi Mi czasem przeszkadza, że jestem taka mała, ale mam koleżankę z odwrotnym problemem - jakaś bardzo wysoka nie jest, za to lubi obcasy i nie raz się zastanawiała, jak będzie wyglądać z facetem średniego wzrostu... Kobieta wyższa od faceta - to dopiero śmiesznie wygląda

[smiley]

o tym gdzie byłam jak wzrost rozdawali tez nie raz słyszłaam
czasami czuje sie fajnie ze jestem taka mała (ale nie najmniejsza...na ulicy jest sporo mniejszych mimo wszystko ) ale czasami mnie to dobija

[DAnia]

Napisane przez smiley

o tym gdzie byłam jak wzrost rozdawali tez nie raz słyszłaam
czasami czuje sie fajnie ze jestem taka mała (ale nie najmniejsza...na ulicy jest sporo mniejszych mimo wszystko ) ale czasami mnie to dobija

Smiley nie ma co się przejmowac drobiazgami... Choć nie powiem, ucieszyłam sie ostatnio, jak spotkałam kobitke, która była o pół głowy niższa ode mnie, miłe uczucie - dla mnie to rzadkość

[Julkakulkaa]

Kobietki, nie przejmujcie się tyle Sama mam 155 cm/50 kg i nigdy się tym specjalnie nie przejmowałam, bo i po co? Tak naprawdę wzrost w niczym nie przeszkadza - każdy facet jest wyższy (swoją drogą uwielbiam wysokich, też tak macie? Mój TŻ ma 186 cm), sporty wszystkie można uprawiać, chociaż zdarza się mieć dodatkowy balast, np. 20 kg, zawody też z wyjątkiem stewardessy (i modelki) stoją otworem, czasami tylko się z czegoś na wesołym miasteczku omal nie wypadnie albo poproszą o dowód - ja wtedy wyciągam go spośród kilkunastu kart i wszyscy się śmieją....
Naprawdę nie ma się czym martwić!
Wiecie, że w 5tej klasie podstawówki byłam... najwyższa w klasie?!! Poważnie, bardzo szybko dojrzałam. Wcale nie lubiłam tej mojej wyższości, teraz jest mi znacznie lepiej.
Małe może tyle samo co duże, a czasem dużo więcej! Widać to po mojej skromnej osobie
Co do ubrań - lepiej skracać niż przedłużać

[Malla]

Julka - osobiście znam i niską stewardessę, i niskie fotomodelki. Na wybieg się nie nadają, ale modeling to też zdjęcia i to jest wg mnie ciekawsza strona tego zawodu niż chodzenie w niebotycznych szpilkach jak wieszak po wybiegu.

[Julkakulkaa]

Malla, też znam niską stefkę, ale nie aż tak - trzeba mieć 160 cm, niestety... Swojego czasu interesowałam się tym zawodem , brakuje mi 5 cm Co do modelek - nie miałam na myśli fotomodelek, te oczywiście że mogą być malutkie, lecz proporcjonalne.

[olgiercik24]

No to ja też chciałabym się przyłączyć... Mam 155 cm i ważę 50kg i na dodatek dziecięcą buzię. Co do budowy ciała, to może nie jest najgorzej- widać, że już nie dziecko, ale okrągła twarz sprawia, że przy niektórych koleżankach wyglądam jak córka.
Do tego mam dość spory biust, więc nie wszystkie ciuch mogę nosić, bo np. koszule rozłażą się w biuście, a jak w biuście dobre, to za duże zdecydowanie. To samo jeśli chodzi o sukienki. Doły noszę malutkie (34,36), a góra to min 38, więc dopasowane odpadają. W tamtym roku odkryłam fason odcinany pod biustem-podkreśla go, chowa brzuszek i nie opina bioder, więc nie widać, że za duże.
Co do butów, to również problem z małym rozmiarem,a spodnie to do tej pory jednych tylko skracać nie musiałam. Co najlepsze, kiedyś długo szukałam spodni dresowych (coś jak w zdj dołączonym, ale ładniejsze :P) i wszystkie w "normalnych" sklepach były za długie, a przecież materiałowe ciężko skrócić, więc nie kupowałam, aż kiedyś byłam a H&M dla dzieci i... kupiłam sobie dokładnie takie spodnie o jakich marzyłam (rozmiar-156 :P). Także kupowanie w sklepach dla dzieci to jeden ze sposobów na pokonywanie wysokości...

[Malla]

olgiercik24 - jestem już stałą klientką dziecięcego H&M, tylko ciężko tam znaleźć coś eleganckiego. Udało mi się upolować czarny, gładki golf i czarne, gładkie spodnie. I tyle.

[PomylonaKsiezniczka]

Malenstwa doradzcie.... jakos nigdy nie przejmowalam sie moim wzrostem(1.60) ale wczoraj w przymierzalni stwierdzilam ze cos nie halo.... Mierzylam dwie pary spodenek dzinsowych- krotkie, mniej wiecej do polowy uda i drugie tuz przed kolanko... Szczerze mowiac te pierwsze byly moze i ladniejsze, ale stwierdzilam ze dluzsze beda praktyczniejsze- i na uczelnie skocze i ogolnie mniejsze skrepowanie... No i jest problem, bo teoretycznie drobinki powinny nosic spodenki max w kolanko i obie pary takie sa, ale cos mi te dluzsze wygladaly jakos "topornie"...Teraz tocze ze soba walke i zastanawiam sie czy wybrac ladniejsze czy praktyczniejsze... Powiedzcie mi czy i wam bardziej pasuja tylko takie krotsze spodenki?? CZy moze nosicie tez takie tuz przed kolanko...

[PomylonaKsiezniczka]

.

[smiley]

to nam pasuja takie shorty albo normalna długos tak? ;D ja to w ogole sie nie orientuje
tylko wiem ze rybaczki absolutnie nie,nein,no,niet

[Kira87]

Napisane przez smiley

tez jestem mała 155
a rozm buta 35,36
bardzo mnie to wpienia
zwłaszcza że ostatnio ktos stwierdził ze jestem dla niego za niska
a przeciez wysoki chłopak i niska dziewcyzna tak slodko wygladaja

http://j.bdbphotos.com/news/pictures...4831_large.jpg
http://www.celeb111.com/wp-content/u...n1-450x691.jpg
http://cm1.theinsider.com/media/0/66...0.400x602.jpeg

ok
zmyslam
wcale to slodko nie wyglada
tylko smieszni

Eee tam...śmiesznie?
Ja mam bardzo miłe skojarzenia, gdy patrzę na takie pary. Między mną a moim chłopakiem jest około 26cm różnicy ;D
Oczywiście to kwestia gustu, ale wielu mężczyzn mi mówiło, że chciałoby się "zaopiekować" filigranową istotką

[PomylonaKsiezniczka]

Napisane przez smiley

to nam pasuja takie shorty albo normalna długos tak? ;D ja to w ogole sie nie orientuje
tylko wiem ze rybaczki absolutnie nie,nein,no,niet

Niby jest tak, ze pasuja spodenki o dlugosci przed kolanko ewentualnie do kolan. To, ze tzw. "rybaczki" mi nie pasuja to juz wiem z doswiadczenia, po prostu zle sie w nich czuje.... Polowalam na spodenki tuz przed kolanko, bo myslalam ze bedzie ok, ale chyba nie jest, tez sie czuje srednio w nich.... Najlepiej w takich krotkich do polowy uda, a takie nie zawsze pasuja tzn. zalezy gdzie sie idzie. Takie w kolanko sa hmm"bezpieczniejsze"... Nie wiem, moze pojde jeszcze zmierze i tyle, najzwyzej kupie krotkie i w nosie bede miala czy wypada czy nie, skandalicznie krotkie nie sa wiec luz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Kira87

Eee tam...śmiesznie?
Ja mam bardzo miłe skojarzenia, gdy patrzę na takie pary. Między mną a moim chłopakiem jest około 26cm różnicy ;D
Oczywiście to kwestia gustu, ale wielu mężczyzn mi mówiło, że chciałoby się "zaopiekować" filigranową istotką

Miedzy mna a moim jest 25 cm roznicy... I nie narzekamy fakt, ze ja chodze zawsze w butach na obcasie(ale ok. 5cm-owy) wiec roznica minimalnie sie zmniejsza... W sumie u nas sie rzuca ta roznica w oczy , ale glownie ze wzgledu na to, ze tz jest taki "miskowaty" jeszcze,a ja mala, drobna...Ale nam to nie przeszkadza
I tak serio dziewczyny: jelsi kogos laczy prawdziwe uczucie to sie nie przejmuje takimi duperelami jak wzrost....Owszem, zawsze mozna troszke chciec by ktos byl wyzszy/ nizszy/ chudszy/ grubszy ale jesli sie kocha to sie akceptuje to co jest.... Jesli zaczynaja sie jakies niemile teksty typu" ......bo jestes za niska, gruba" to nic tylko kopnac w tylek takiego pana.... Rozumiem czasami pozytywna mobilizacja drugiej osoby jest wskazana, jesli cos mozna zmienic, ale wzrostu nijak sie nie da, wiec pozostaje zaakceptowac

[Puntodivista]

Napisane przez PomylonaKsiezniczka

I tak serio dziewczyny: jelsi kogos laczy prawdziwe uczucie to sie nie przejmuje takimi duperelami jak wzrost....Owszem, zawsze mozna troszke chciec by ktos byl wyzszy/ nizszy/ chudszy/ grubszy ale jesli sie kocha to sie akceptuje to co jest.... Jesli zaczynaja sie jakies niemile teksty typu" ......bo jestes za niska, gruba" to nic tylko kopnac w tylek takiego pana.... Rozumiem czasami pozytywna mobilizacja drugiej osoby jest wskazana, jesli cos mozna zmienic, ale wzrostu nijak sie nie da, wiec pozostaje zaakceptowac

Brawo dla tej Pani
Ja tam się nie przejmuję moim niskim wzrostem (150 cm). Bardziej młodo wyglądająca buzia daje mi popalić. Ale w sumie nie jest źle

[Gosia_14]

Hmm ja też jestem niska,mam 160cm i jestem zła,bo kiedyś byłam normalna,nawet trochę wyższa niż moje koleżanki,a teraz jest najniższa w klasie,jestem w liceum.Mój brat ma 194....Moja mam jest mojego wzrostu,a ja tka bardzo bym chciała mieć jakoś 167...Brat mi mówi,że to wcale nie jest fajnie być wysokim,ale ja chcę być normalna.On sam ma niską dziewczynę,a mnie to już denerwuję jak co chwilę słyszę od kogoś,że jestem mała.Nawet wspominałam coś mojej mamie o hormonach,bo ja już w sumie przestaję rosnąc,tak niby wyszło z jakiegoś badania,nawet nie robionego w tym celu,jeszcze pewnie są jakiś szanse,żeby po hormonach urosnąć,co sądzicie?

[Kira87]

Napisane przez PomylonaKsiezniczka

Miedzy mna a moim jest 25 cm roznicy... I nie narzekamy fakt, ze ja chodze zawsze w butach na obcasie(ale ok. 5cm-owy) wiec roznica minimalnie sie zmniejsza... W sumie u nas sie rzuca ta roznica w oczy , ale glownie ze wzgledu na to, ze tz jest taki "miskowaty" jeszcze,a ja mala, drobna...Ale nam to nie przeszkadza

Ja natomiast przerzuciłam się niedawno na płaskie buty (ze względu na fatalny stan stóp, który sobie zafundowałam przez noszenie źle dobranych butów na bardzo wysokim obcasie ), a on lubi buty z dużymi protektorami, które podnoszą go o kilka centymetrów...więc u nas jak na złość ta różnica się powiększa

Napisane przez PomylonaKsiezniczka

I (...)jesli sie kocha to sie akceptuje to co jest.... Jesli zaczynaja sie jakies niemile teksty typu" ......bo jestes za niska, gruba" to nic tylko kopnac w tylek takiego pana....(...)

Ja nie wyobrażam sobie takich słów w ustach dojrzałego mężczyzny

[PomylonaKsiezniczka]

Puntodivista dziekuje za brawa, ale taka prawda, nie?
Kira87 ja poki co nie przesadzam z obcasami, max 5 cm, szpilek nie nosze, zawsze staram sie wybierac stabilny, grubszy obcas I w sumei tu nawet nie chodzi o moj wzrost, po prostu tak lubie A chyba o to chodzi, zeby nosic co sie lubi...No byle tylko, nie wygladac dziwacznie
A co do tego tekstu w ustach dojrzalego mezczyzny to tez sobie tego nie wyobrazam

[Afrodyta7]

Czesc Dziewczyny!!!
Ja tez przyłączam sie do grona Malutkich .Mam 150 cm wzrostu,waze 42 kg.Zakupy to dla mnie koszmar.Ostatnio az sie poplakalam po kolejnych nieudanych.Mam figure rożka,mniej wiecej wiem co powinnam nosic,ale co z tego skoro nigdzie nie ma rozmiaru.Nawet XS bywa za duzy,albo za dlugi.Kupuje ciuchy glownie w domach towarowych.Za kazdym razem chce kupic sobie cos modnego,fajnego.Niestety ale to co modne jest nie dla mnie.Wszystko jest za duze.Nawet w markowych sklepach nie jestem w stanie czegos sobie kupic,bo albo jest za duze albo mi sie nie podoba.To samo z butami.Mam rozmiar od 33 do 35.jesli chodzi o sportowe to jeszcze jeszcze,ale pantofle to koszmar.Mam krotka stope i szczupla,zakup butow to dla mnie proces bardzo dlugi i męczący.niby jest paru producentow ktorzy produkuja pantofle w rozmiarze 33,ale ciezko powiedziec ze sa to ladne buty.Naszczescie ostatnio udalo mi sie kupic ladne pantofle,ale to kropla w morzu potrzeb.
Kompletnie nie wiem co mam zrobic.Mam 26 lat a wygladam jak nastolatka(wcale mnie to nie pociesza),bo musze kupic nie to co mi sie podoba tylko to co jest.Nie moge poczuc sie kobieta i okropnie mnie to zamyka i ogranicza.
Dziewczny w Warszawy,moze wiecie gdzie sa jakies fajne sklepy( i w miare na kieszen przecietnego zjadacza chleba ))))) gdzie moglabym kupic cos fajnego i modnego dla siebie?
pomozcie bo niedlugo oszaleje ))))))))))))
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Maluchy

[Kira87]

Napisane przez PomylonaKsiezniczka

Kira87 ja poki co nie przesadzam z obcasami, max 5 cm, szpilek nie nosze, zawsze staram sie wybierac stabilny, grubszy obcas I w sumei tu nawet nie chodzi o moj wzrost, po prostu tak lubie A chyba o to chodzi, zeby nosic co sie lubi...No byle tylko, nie wygladac dziwacznie

Ja bardzo lubię buty na wyższym obcasie...bardzo, bardzo. Niestety źle dobrałam kilka par i przez to nabawiłam się nagniotków, obtarć i bąbli
A mam rozmiar stopy 35/36 (przez wiele lat wmawiano mi, że powinnam nosić 36/37) i ciężko mi dobrać dobre buty

[n.ik.a]

Napisane przez Malla

W dziale "Na ślubnym kobiercu& 560 ;quot; znajdziesz dużo przykładów. Moja koleżanka bierze za miesiąc ślub i będzie mieć wąską, przylegającą do ciała suknię, wyglądała w niej szałowo na przymiarkach.

Kochana ja też za kilka miesięcy staję na ślubnym kobiercu i też będe miala wąska przylegajcą do ciała suknie aczkolwiek zdecydowałam sie na ekstrawagancki dół, który będzie pasował do mojego charakteru

Napisane przez Afrodyta7

Czesc Dziewczyny!!!
Ja tez przyłączam sie do grona Malutkich .Mam 150 cm wzrostu,waze 42 kg.Zakupy to dla mnie koszmar.Ostatnio az sie poplakalam po kolejnych nieudanych.Mam figure rożka,mniej wiecej wiem co powinnam nosic,ale co z tego skoro nigdzie nie ma rozmiaru.Nawet XS bywa za duzy,albo za dlugi.Kupuje ciuchy glownie w domach towarowych.Za kazdym razem chce kupic sobie cos modnego,fajnego.Niestety ale to co modne jest nie dla mnie.Wszystko jest za duze.Nawet w markowych sklepach nie jestem w stanie czegos sobie kupic,bo albo jest za duze albo mi sie nie podoba.To samo z butami.Mam rozmiar od 33 do 35.jesli chodzi o sportowe to jeszcze jeszcze,ale pantofle to koszmar.Mam krotka stope i szczupla,zakup butow to dla mnie proces bardzo dlugi i męczący.niby jest paru producentow ktorzy produkuja pantofle w rozmiarze 33,ale ciezko powiedziec ze sa to ladne buty.Naszczescie ostatnio udalo mi sie kupic ladne pantofle,ale to kropla w mo 55f rzu potrzeb.
Kompletnie nie wiem co mam zrobic.Mam 26 lat a wygladam jak nastolatka(wcale mnie to nie pociesza),bo musze kupic nie to co mi sie podoba tylko to co jest.Nie moge poczuc sie kobieta i okropnie mnie to zamyka i ogranicza.
Dziewczny w Warszawy,moze wiecie gdzie sa jakies fajne sklepy( i w miare na kieszen przecietnego zjadacza chleba ))))) gdzie moglabym kupic cos fajnego i modnego dla siebie?
pomozcie bo niedlugo oszaleje ))))))))))))
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Maluchy

wiesz kochana, ja też wyglądam jak nastolatka a mam 26 blisko 27 lat czasem mam wrażenie, że ludzie nie traktują mnie poważnie przez ten wzrost, a że pracuję jako dziennikarz to czasem bardzo a to bardzo doskwiera mi ten wzrost...ale zawsze gdy mam takie wrażenia przypominam sobie słowa mojego dobrego znajomego, który powtarzał...pamiętaj "małe jest piękne i nie trzeba się tego wstydzić" buziaki

[Afrodyta7]

Ja tez sobie powtarzam ze male jest piekne,raczej akceptuje siebie taka jaka jestem,ale na zakupach to raczej nie ma odzwierciedlenia,bo samym przekonaniem sie nie ubiore .Ale dziekuje ci serdecznie za slowa pocieszenia,milo jest wiedziec ze nie jest sie samemu z takimi "problemami"

[Puntodivista]

Napisane przez Afrodyta7

Mam 150 cm wzrostu,waze 42 kg.

Witaj siostro
Towarzyszą mi podobne uczucie, które opisałaś. Zawsze z zakupów wracam ostro podkurzona
Ze sklepów warszawskich to w coś czasem dla siebie w H&M. Poza tym długo, długo nic..a buty to szkoda gadać.

[Inalcanzable]

Jesli juz jestesmy przy zakupach to co myslicie o tym wdziankuu?? tez jestem niska i nie wiem czy owy strój by mi pasował. ale według mnie to na niska osobe mogloby pasowac a wy?? podoba sie?? i czy rowniez bylybyscie w stanie kupic i chodzic w tym

[Kira87]

Napisane przez Inalcanzable

Jesli juz jestesmy przy zakupach to co myslicie o tym wdziankuu?? tez jestem niska i nie wiem czy owy strój by mi pasował. ale według mnie to na niska osobe mogloby pasowac a wy?? podoba sie?? i czy rowniez bylybyscie w stanie kupic i chodzic w tym

W tym przypadku ważniejsza od wzrostu jest moim zdaniem sylwetka. Wystającego brzuszka i krągłych bioder raczej taki strój nie zatuszuje, a wręcz przeciwnie
Mam bardzo podobną sukienkę, tyle że z grubego lnu (ten sam krój, przylegająca do ciała) i nieskromnie powiem, że wyglądam w niej bardzo dobrze (mam mniej więcej 158cm).

[Inalcanzable]

oczywiscie zgadzam sie z toba bo oczywiscie pasowalo by miec talie do tego aby szmizjerka sie wpasowala jak rowniez fajnie by bylo jakby po calosci nie skrocila jeszcze bardziej z tego co juz wczesnej sie tu dowiedzialam to noszenie mini nie jest zaronione dla niskich dziewczyn a wrecz przeciwnie wiec mysle ze rowniez ten krój nie bedzie tak nieodpowiedni
z tego co zauwazylam to szmizjerki sa modne w tym sezonie...KIRA87 - co ubierasz do tego by dobrze wygladac... np.legginsy ??rowniez zakładasz ? a buty jakies płaskie czy z obcasem?

[Kira87]

Napisane przez Inalcanzable

oczywiscie zgadzam sie z toba bo oczywiscie pasowalo by miec talie do tego aby szmizjerka sie wpasowala jak rowniez fajnie by bylo jakby po calosci nie skrocila jeszcze bardziej z tego co juz wczesnej sie tu dowiedzialam to noszenie mini nie jest zaronione dla niskich dziewczyn a wrecz przeciwnie wiec mysle ze rowniez ten krój nie bedzie tak nieodpowiedni

Myślę, że taki krój może i ciut skraca optycznie sylwetkę, ale można na wiele sposobów to zrównoważyć (np. wysoki obcas).

Napisane przez Inalcanzable

(...)KIRA87 - co ubierasz do tego by dobrze wygladac... np.legginsy ??rowniez zakładasz ? a buty jakies płaskie czy z obcasem?

Zauważyłam, że legginsy typu 3/4, tak jak rybaczki skracają optycznie nogi, więc dla nas - malutkich, raczej nie są wskazane. Natomiast dłuższe...sama nie wiem. Ja nie przepadam za legginsami. Stawiam na ładne rajstopy i buty na wyższym obcasie (najlepiej takie, które wysmuklają kostkę - wtedy i łydka wydaje się dłuższa ).

[Mala83]

Napisane przez TynusZ

hmm z doborem ubrań jest problem szczególnie jeśli chodzi o spodnie.. nie moge znależć takich aby leżały idealnie zazwyczaj wiszą ;/

nie tylko Ty masz ten problem bo mam tak samo

Ostatnio moj facet na urodziny chcial mi kupic spodnie , poszlimy razem do centrum handlowego i wyszlam z niego bez zadnego zakupu ;/ tez mnie to dobija.. Wiecie co zrobiłam?
Wkurzyłam się i wyciągnęłam z szafy spodnie jeansowe, które rzadko nosilam bo byly na pupie rozwalone o luznym fasonie (wyglądałam w nich jak w worku po kartoflach) i zdecydowałam że je spróbuje zwęzic od kroku do kolan.. miałam złudne nadzieje ale udalo sie teraz spodenki w miarę opinają pupę i uda - prawie jak rurki z tym ze od kolan w dół nogawy lekko się rozszerzają jednak przekonałam się że maszyna do szycia czyni cuda