..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[Domi22]

Dla mnie I faza tez byla super! O wiele lepsza od II, bo na II to grzeszki czesciej byly...Np. dzisiaj kilka wafelkow i butelka wina czerwonego polwytrawnego...ale mam dola i chyba wyrzutow nie mam...w weekend bedzie I faza, wiec bedzie OK. O i jeszcze dzisiaj przez to winko nie cwiczylam...bo troszke mi w glowie zaszumialo... Poza tym dzielnie sie trzymam...

[Marzeniatko]

Napisane przez Domi22

Dla mnie I faza tez byla super! O wiele lepsza od II, bo na II to grzeszki czesciej byly...Np. dzisiaj kilka wafelkow i butelka wina czerwonego polwytrawnego...ale mam dola i chyba wyrzutow nie mam...w weekend bedzie I faza, wiec bedzie OK. O i jeszcze dzisiaj przez to winko nie cwiczylam...bo troszke mi w glowie zaszumialo... Poza tym dzielnie sie trzymam...

no i dobrze trzymaj się dzielnie mnie tez przytrzymaj przy okazji :P

[Ahcak]

Napisane przez Marzeniatko

Ahcaczku, proszę podbuduj mnie psychicznie.. ile trwał u Ciebie zastój na wadze?

Już nie pamiętam jak to było z tymi moimi zastojami, bo mi sie wydaje, że ja to jeden wielki zastój, w sumie to cała chyba moja redukcja była zastojem, i nagle 1-2 kilo mniej, i znowu zastój. Był taki jeden miesiąc, że chudłam pół kilo regularnie tygodniowo. A zastoje to trwały gdzieś po 2-3 tyg, niestety, ale cierpliwość wskazana, a może po prostu przyjecie zasad SB jako zasad zdrowego odżywiania na zawsze, i wtedy sie je i nie patrzy na wagę i w końcu ona spadnie. Teraz tak mam, że jem według zasad, ale bez zastanawiania się, bo nie mam czasu, ale jak sie skończą moje kłopoty to coś poppracuję, bo brzusio sie zaokrąglił tyci tyci

Napisane przez pimach

Jestem nauczycielka i chyba najbardziej martwi mnie to, co mogłabym brać ze soba do pracy zamiast kanapki czy owoców?
Pozdrawiam.

Ja do pracy oprócz tego co Marzenka napisała (najczęściej omlet z warzywami i serem), biorę tez czasami omlet na słodko, czyli nadziewany twarożkiem lub na II f. naleśniki, robię też sałatki różne i w pudełeczku zabieram ze sobą, albo jabłko lub inne owoce kroje i mieszam z jogurtem i dodaje np. cynamonu, lub jakieś orzechy, pestki. Zawsze jem dwa posiłki w pracy: II śniadanie i obiad.

Napisane przez Wiolka525

Dziekuje Przyznam, że juz mam dosyć tej I fazy, jest dość monotonna ale jakoś wytrzymam ostatnie 5 dni. Za mną godzinka na rowerku stacjonarnym.

Ooo już tylko 5 dni, to szybciutko minie Pierwszy raz I f. robi sie spoko, ale potem to już trudniej, ja się siebie teraz nie wyobrażam na jedynce. Bardzo mój organizm potrzebuje owoców teraz, jak nigdy

Moje chorowite jedzonko:

Ś: koktajl bananowy + w ramach lekarstwa kubek gorącego mleka z czosnkiem;
II ś: jabłko utarte z serkiem homo + cynamon,;
O: rosołek z indyka i warzywami z kluskami lanymi razowymi;
P: daktyle i morele, no i powstała koncepcja ciasteczek, i od kiedy upiekłam tak jem;
K: fasola biała gotowana + ser żółty + surówka

No i kawa była z mlekiem, i lekarstwa z cukrem. No dziś zaatakowałam węglami siebie, ale sie ucze i jestem chora więc się należy

Domi nie denerwuj się winem, u mnie nigdy sie na jednym nie kończy to i tak jestes lepsiejsza ^^

[Marzeniatko]

Napisane przez Ahcak

Już nie pamiętam jak to było z tymi moimi zastojami, bo mi sie wydaje, że ja to jeden wielki zastój, w sumie to cała chyba moja redukcja była zastojem, i nagle 1-2 kilo mniej, i znowu zastój. Był taki jeden miesiąc, że chudłam pół kilo regularnie tygodniowo. A zastoje to trwały gdzieś po 2-3 tyg, niestety, ale cierpliwość wskazana, a może po prostu przyjecie zasad SB jako zasad zdrowego odżywiania na zawsze, i wtedy sie je i nie patrzy na wagę i w końcu ona spadnie. Teraz tak mam, że jem według zasad, ale bez zastanawiania się, bo nie mam czasu, ale jak sie skończą moje kłopoty to coś poppracuję, bo brzusio sie zaokrąglił tyci tyci

tyci, tyci? dasz radę, grunt, żeby z magisterką wszystko dobrze poszło
bo ja teraz mam zastój, znaczy tak mi się wydaje.. znaczy wcale tak ekstra ostatnio nie było, znaczy.. no grzesznie. i od razu marzenka panikara wariuje ale teraz się, mhm.. unormowałam i jem ładnie, kontroluje się pomimo kontuzji i tak ćwiczę [ w miarę sił ] i będę się ważyć 1 czerwca i jeszcze tylko 5 kilogramów w dół mi się marzy..

[lolly_girl]

a mi sie kurde marzy z 10 w dol ale to nie mozliwe;(

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

a mi sie kurde marzy z 10 w dol ale to nie mozliwe;(

po co aż tyle? :O przecież, Tobie nie potrzebne! kobieto przerabiałam Twoje fotki i wiem jak wyglądasz, co Ty kościotrup chcesz być?

[lolly_girl]

Napisane przez Marzeniatko

po co aż tyle? :O przecież, Tobie nie potrzebne! kobieto przerabiałam Twoje fotki i wiem jak wyglądasz, co Ty kościotrup chcesz być?

wolalabym byc za chuda niz za gruba tak wlasnie.
a coraz mniej sie przekonuje do SB

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

wolalabym byc za chuda niz za gruba tak wlasnie.
a coraz mniej sie przekonuje do SB

ej,no co Ty, przecież Ty śliczna jesteś

garść wytrwałości

[lolly_girl]

Napisane przez Marzeniatko

ej,no co Ty, przecież Ty śliczna jesteś

garść wytrwałości

wolalbym wazyc te 50kg i miec małe cycuszki niz wazyc tyle ile waze;(

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

wolalbym wazyc te 50kg i miec małe cycuszki niz wazyc tyle ile waze;(

50kg? przy jakim wzroście?

[lolly_girl]

Napisane przez Marzeniatko

50kg? przy jakim wzroście?

169

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

169

omatko. jak dla mnie to 50kg, to za mało.. rób jak chcesz.. ale nie przesadzaj w drugą stronę..

[lolly_girl]

Napisane przez Marzeniatko

omatko. jak dla mnie to 50kg, to za mało.. rób jak chcesz.. ale nie przesadzaj w drugą stronę..

nigdy bym nawet tyle nie mogla wazyc bo mam ciezkie kosci;(
i pogodzilam sie chyba z losem grubasa a dzisiaj to juz w ogole mam taki dzien..

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

nigdy bym nawet tyle nie mogla wazyc bo mam ciezkie kosci;(
i pogodzilam sie chyba z losem grubasa a dzisiaj to juz w ogole mam taki dzien..

chyba musisz poczytać to, co mi pisałas jak ja miałam podły humorek
nie popadaj ze skrajności,w skrajność
naprawdę jesteś śliczną kobietą i wiele chciałoby wyglądać jak Ty!
ja idę spać, dobranoc
trzymaj się lolly

[Domi22]

Lolly_girl ja tez bym chciala jeszcze 10 kg zleciec, ale wiem, ze latwo nie bedzie, wiec stosuje taktyke malych kroczkow - na razie chce zrzucic jeszcze 5 kg. Bardzo bym chciala osiagnac ten cel do 1 sierpnia czyli moich urodzin, ale zobaczymy jak to bedzie. Od jutra przyciskam pasa i musze sie jakos wziac w garsc....!! Moze wyprobuje odchudzanie weekendowe...Szkoda, ze nie napisalas ile wazysz i przy jakim wzroscie... Ja przy ok. 167 cm waze obecnie 70-71 kg, wiec kiepsko, ale i tak jak dla mnie jest lepiej niz na poczatku
Ahcak ja mam nowe postanowienie - zakaz pieczenia ciasteczek owsianych! Nic z tego dobrego nie wychodzi - zwykle pochalaniam ich zbyt duzo Kolejne pieczenie 6 czerwca - taki prezent imieninowy
Marzeniatko bedziemy razem zwalczac ten paskudny zastoj na wadze! No i mam nadzieje, ze z noga bedzie coraz lepiej. Poza tym podziwiam Cie, ze mimo kontuzji masz sile na cwiczenia

Ogolnie musze Wam powiedziec, ze mimo jakiegostam dola mialam fajny dzien. Spacer z chlopakiem do lasu i rozmowa o planach na przyszlosc jakos mnie podbudowala...
Dobrej nocy

[Marzeniatko]

dzień doberek!
a tu znowu pusto czyżby zła pogoda, odstraszała panienki z plaży? wracajcie mi tutaj natychmiast, jak za zimno to ja namiot rozstawię

Napisane przez Domi22

Marzeniatko bedziemy razem zwalczac ten paskudny zastoj na wadze! No i mam nadzieje, ze z noga bedzie coraz lepiej. Poza tym podziwiam Cie, ze mimo kontuzji masz sile na cwiczenia

apropopo nóżki - dzisiaj lepiej, już nie boli tak mocno, po wczorajszych ćwiczonka troszkę sobie ją rozruszałam i dzisiaj jest o niebo lepiej! ba! o dwa nieba

humor dzisiaj dopisuje, motywacja rośnie, a pogada się psuje
jutro jadę do koleżanki na cały dzień, ale będzie bez grzesznie obiecuję

i tak sobie jedną rzecz postanowiłam i nawet fajna, że teraz jak wstaję rano to zawsze sobie zrobię tak na rozgrzewkę 30 brzuszków, wynikają z tego same korzyści przede wszystkim się rozgrzeję, bo ja taki zmarzlaczek jestem , po drugie obudzę i będę miała większego powera, po trzecia większa motywacja do pilnowania się w ciągu dnia, aby nie zaprzepaścić moich porannych starań może póżniej więcej rannych ćwiczeń dołożę, ale nie wiem.. bo ja śpioch jestem i zawsze wszystko na styk najwyżej odbiję sobie wieczorkiem

ja już po śniadanku, apetyt wrócił, zaczynam jeść normalnie, bo ostatnie dwa dni, to po prostu porażka, dzisiaj na śniadanko sałatka z tuńczykiem i kawałek chlebka chrupkiego, żytniego, a teraz popijam sobie czerwoną herbatę.

co więcej postanowiłam [ah, ile tych postanowień dziś ] , że trzymam się dalej kurczowo plażowania i nie zmieniam fazy, ja tam nie lubię jak coś w kółko zmieniam, mój organizm zapewne też nie dlatego nie będę robić mu na złość wszystkie pomysły, o innych dietach : aasio! i ważenie 1 czerwca.

miłego dzionka

[Domi22]

Oj Marzenko, ilez radosci plynie od Ciebie! Oby tak dalej Fajny pomysl z tymi porannymi cwiczeniami. Chyba wezme z Ciebie przyklad. Na uczelnie chodze jeszcze tylko 4 dni, potem bedzie sama nauka na ezamy. Mysle, ze takie cwiczenia z rana beda dobrym powerem do nauki. Ja wlasnie zaliczylam 10 min na twisterku i 30 min na orbitreku. Stwierdzilam, ze musze sobie troche powtorzyc do egzaminu i zamiast siedziec, wskoczylam na orbitreka i tym oto sposobem polaczylam przyjemne z pozytecznym Zaraz wezem sie za hiszpanski i pewnie tez bede sie uczyc na orbim A wieczorem na basen. Po wczorajszym brzydkim dniu trzeba wrocic do normalnosci

[Marzeniatko]

Napisane przez Domi22

Oj Marzenko, ilez radosci plynie od Ciebie! Oby tak dalej Fajny pomysl z tymi porannymi cwiczeniami. Chyba wezme z Ciebie przyklad. Na uczelnie chodze jeszcze tylko 4 dni, potem bedzie sama nauka na ezamy. Mysle, ze takie cwiczenia z rana beda dobrym powerem do nauki. Ja wlasnie zaliczylam 10 min na twisterku i 30 min na orbitreku. Stwierdzilam, ze musze sobie troche powtorzyc do egzaminu i zamiast siedziec, wskoczylam na orbitreka i tym oto sposobem polaczylam przyjemne z pozytecznym Zaraz wezem sie za hiszpanski i pewnie tez bede sie uczyc na orbim A wieczorem na basen. Po wczorajszym brzydkim dniu trzeba wrocic do normalnosci

o, patrz ciekawy sposób z połączeniem orbiterka i ćwiczeń z tego to ja znowu wezmę przykład
tylko, że ja zazwyczaj ćwiczę jak oglądam jakiś film, tak dla urozmaicenia

powodzenia życzę na egzaminach i wiele wytrwałości

[Ahcak]

Hejo

39 stopni temperatury mnie dzis obudziło, zaraz wychodze z pracy i idę na egzamin, na który ooo tak srednio umiem, bo raczej moja głowa dzis super nie pracuje

Domi też juz nie pieke ciastek, na szczęście już sie skończyły, ostatnie zjadłam sobie na II sniadanie, więc zostałam uwolniona One są za pyszne. Będę je robiła, gdy cały dom ludzi bedzie to mi zjedzą, a nie jak sama jestem i cała porcja cała dla mnie lol

Marzeniątko jestes boska ze swoja energia i wiara we wszystko Mam nadzieję, żę wszystko Ci sie uda I bardzo mi sie podoba Twoje podejście co do kombinowania z dietami, bardzo dojrzałe jest, brawo

[Marzeniatko]

Napisane przez Ahcak

Hejo

39 stopni temperatury mnie dzis obudziło, zaraz wychodze z pracy i idę na egzamin, na który ooo tak srednio umiem, bo raczej moja głowa dzis super nie pracuje

Domi też juz nie pieke ciastek, na szczęście już sie skończyły, ostatnie zjadłam sobie na II sniadanie, więc zostałam uwolniona One są za pyszne. Będę je robiła, gdy cały dom ludzi bedzie to mi zjedzą, a nie jak sama jestem i cała porcja cała dla mnie lol

Marzeniątko jestes boska ze swoja energia i wiara we wszystko Mam nadzieję, żę wszystko Ci sie uda I bardzo mi sie podoba Twoje podejście co do kombinowania z dietami, bardzo dojrzałe jest, brawo

Biedny Ahcaczek
marzenka tuli mam nadzieję, że egzamin dobrze pójdzie, a temperatura spadnie!
aa kysz! temperaturo, aa kysz! [daj znać czy pomogło :P ]

ja tez mam nadzieję, że mi się uda jeszcze tylko 5 kg, czyli mniej niż już zrzuciłam, już widzę koniec mojej drogi do sukcesu, ale nawyki takiego jedzenia zostaną i na pewno ich nie zdradzę to będzie mój partner na dobre i złe do końca życia hehe, jeszcze pobiję rekord długowieczności


a Ty kobieto, się opanuj z ciasteczkami Boże, dzięki że ja nie mam możliwości pieczenia takich ciastek bo bym zapewno się z nim baaardzo zaprzyjaźniła


a teraz ja lecę, opatulić się w kurteczkę i lecę do sklepu uzupełnić zapasy mej lodówki, haha. napisałam, lecę? dooobre, chciałam napisać: a teraz ja kuśtykam
coś czuję, że to czasowo będzie dłuuuuga droga

do napisania

[Nija_]

Ja już po śniadaniu - sałatka z jajka i pomidora doprawiona odrobiną soli, 2 plasterki sera Hochland odtłuszczonego


Domi22 mamy bardzo podobną wagę i wzrost tylko ja mam 2cm więcej wzrostu

[Majka232]

Hej!

Dziś jestem totalnie niewyspana i boli mnie głowa. Na zewnątrz zimno i pada - wstrętna pogoda.
Poza tym zapomniałam zabrac do pracy moje herbatki... Ale dość narzekań

Ja już po śniadanku - omlecik z plastrem wędliny drobiowej, groszkiem, fasolką szparagową i szczypiorkiem, 5 rzodkiewek

Zaraz będzie II śniadanko - truskaweczki

[Domi22]

Ahcak 3mam kciuki za egzamin i zycze powrotu do zdrowia

Marzeniatko mnie zasady SB tez weszly w nawyk i juz ze mna pozostana na zawsze

[telik]

Przyszłam tylko na sekundkę co by buzuziaka wam przesłać
A dla Kachy prztulanie .

[Marzeniatko]

jestem, uff uporałam się w miarę szybko myślałam, że będzie gorzej.
melduję powrót na miejsce, bez żadnego urazu nogi

i już po drugim śniadanku - serek homo z otrębami pszennymi, prawda że dzisiaj ładnie jem? marzenka, cacy-cacy.

i nie wiem co więcej pisać.. nie będę tu przynudzać, bo nie chcę abym w rezultacie doprowadziła Was, do uśpienia całuję w pyszczki

[Nija_]

Macie jakiś pomysł co zrobić z twarogiem?

Twaróg + posiekane ogórki i rzodkiewki (+ pieprz i sól) był wczoraj na kolację...


Myślałam o czymś na ciepło, jakimś takim omlecie, tylko z twarogu? Pewnie gadam głupoty, ale nie zaszkodzi zapytać

[Marzeniatko]

Napisane przez Nija_

Macie jakiś pomysł co zrobić z twarogiem?

Twaróg + posiekane ogórki i rzodkiewki (+ pieprz i sól) był wczoraj na kolację...


Myślałam o czymś na ciepło, jakimś takim omlecie, tylko z twarogu? Pewnie gadam głupoty, ale nie zaszkodzi zapytać

ja właśnie zjadłam sobie obiad, a to było tak:
omlet z 3 jajek, bez mąki i cukru - standardzik do tego dodałam troszkę cynamonu a na to położyłam [oczywiście juz po zdjęciu z patelni p wymieszane pół łyżeczki kakaa z serkiem wiejskim

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez Nija_

Macie jakiś pomysł co zrobić z twarogiem?

Twaróg + posiekane ogórki i rzodkiewki (+ pieprz i sól) był wczoraj na kolację...


Myślałam o czymś na ciepło, jakimś takim omlecie, tylko z twarogu? Pewnie gadam głupoty, ale nie zaszkodzi zapytać

Zrób placki serowe - cos jak omlet, ale dodaj twaróg i słodzik, cymanon migdadły i piecz na oliwie małe placki ...pycha są

[Nija_]

Napisane przez Marzeniatko

ja właśnie zjadłam sobie obiad, a to było tak:
omlet z 3 jajek, bez mąki i cukru - standardzik do tego dodałam troszkę cynamonu a na to położyłam [oczywiście juz po zdjęciu z patelni p wymieszane pół łyżeczki kakaa z serkiem wiejskim

Ja do omletu mam trochę obrzydzenie, dlatego chciałam pokombinować bardziej z serem niż z jajkami, jajecznicy bym nigdy w życiu nie zjadła, więc myślę, że do omletu też się nie przełamię

Ale drugą część przepisu - wiejski z kakao coś czuję, że pycha będzie



[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;7644472]Zrób placki serowe - cos jak omlet, ale dodaj twaróg i słodzik, cymanon migdadły i piecz na oliwie małe placki ...pycha są[/quote]

A mogłabym poprosić o przepis dokładnie krok po kroku
Proszę


Mogę zamiast cynamonu dać kakao? Takie zwykłe, nie żaden słodki Nesquick W ogóle mogę zjeść łyżkę takiego kakao na pierwszej fazie?

[Marzeniatko]

Napisane przez Nija_

Ja do omletu mam trochę obrzydzenie, dlatego chciałam pokombinować bardziej z serem niż z jajkami, jajecznicy bym nigdy w życiu nie zjadła, więc myślę, że do omletu też się nie przełamię

Ale drugą część przepisu - wiejski z kakao coś czuję, że pycha będzie





A mogłabym poprosić o przepis dokładnie krok po kroku
Proszę


Mogę zamiast cynamonu dać kakao? Takie zwykłe, nie żaden słodki Nesquick W ogóle mogę zjeść łyżkę takiego kakao na pierwszej fazie?

no pewnie, że kakao można na I fazie