"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[weraa11]

Napisane przez mysiopez

Znam to uczucie. Rano moje ukochane jeansy pasują idelnie.. a wieczorem? Mam tak wypięty brzuch, że nie ma szans się dopiąć. Jak pojechałam o 17 na zakupy.. pojechałam w zapiętym sweterku.. przyjechałam w rozpiętym bo się guziki rozchodziły... a mój TŻ pęka z dumy..

A moj na mnie patrzy coraz bardziej krzywym spojrzeniem nie no juz jest coraz lepszy...zaczyna oswajac sie z ciaza ale cos POOWOOOLI mu to idzie...

[Wiola 1225]

Weraa11
co do imion to ja też dam Lena, mojemu się podoba na szczęście.
Ja lubię krótkie imiona, mój 1 synek ma Alan, krótko zwięźle i na temat....hahhhah, teraz Lena i jak 2 chłopczyk będzie to Eryk.Przy Alanie pół rodziny się krzywiło i w szpitalu jak leżałam po CC, 5 dni to codzienne inaczej dawałam synkowi na imię, ale Alan do niego idealnie pasowało i tak zostało. Teraz nikt się nie krzywi, może widzą, że nie ma sensu bo jak coś postanowię to tak będzie. W każdym razie jak na razie nie usłyszałam głupich komentarzy co do imion

Co do ubrań to ja niestety już rano w nic nie wchodzę, w pasie z dobrych 5 cm brakuje do zapięcia, ale w biodrach i udach spoko jak na razie

[muron]

Napisane przez kma1982

ja mam pierwsze zwolnienie teraz od 26.06-27.06 czyli nie mam jeszcze 33 dni, możliwe, że teraz wyszło mi jakoś pensji mniej, a potem to się wyrówna??

tzn jak się wyrówna?

policzą Ci pensje po 33 dniach od misiąca z tym okresem włącznie-ten będzie ostatni. Musisz popatrzyć ile składników wchodzi do całkowitych odliczeń. Jeśli całość wynagrodzenia dodaj i podziel przez 12, nieważne czy brutto czy netto. Bo jeśli nie całość (np. prowizja) to będziesz mieć mniej, bo np. zarabiasz średnio 2,5 tys, ale 500 zł to prowizja wchodzi w skład przychodu opodatkowanego (jakaś luka, omija się to chociaż i tak podatek płacimy, ale jest to wyszczególnione z wynagrodzenia) to będą obliczać 12x2 tys/ 12 mies.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez muron

tzn jak się wyrówna?

policzą Ci pensje po 33 dniach od misiąca z tym okresem włącznie-ten będzie ostatni. Musisz popatrzyć ile składników wchodzi do całkowitych odliczeń. Jeśli całość wynagrodzenia dodaj i podziel przez 12, nieważne czy brutto czy netto. Bo jeśli nie całość (np. prowizja) to będziesz mieć mniej, bo np. zarabiasz średnio 2,5 tys, ale 500 zł to prowizja wchodzi w skład przychodu opodatkowanego (jakaś luka, omija się to chociaż i tak podatek płacimy, ale jest to wyszczególnione z wynagrodzenia) to będą obliczać 12x2 tys/ 12 mies.

nie wiem jakie masz układy w pracy. Czy już wiedzą, ze nie wracasz? W Kadrach/płacach/HR/księgowości, gdzie tam Ci pensję naliczają zadzwoń to Ci panie podadzą wyliczenie

[sylfiaaa]

Cześć dziewczynki,właśnie wstałam i zajadam się sałatką warzywną

Od rana mam spięcia z TŻ echh oczywiście nt jego pracy,jak jej nie zmieni to wiecznie bedę naburmuszona chodziła

Napisane przez Wiola 1225

Sylfiaaa
dzięki, że dałaś znać, że suwaczek stoi w miejscu
tak jak go tworzyłam tak jest nie zmienia się
dlaczego wiecie????????????
dzisiaj cały dzień robiłam porządek w garderobie!!!!
większość rzeczy do odłożenia!!!!!!!!
niewiele mi zostało
a brzuch rooooośnie, zostały mi tylko 2 pary dżinsów, w które jako tako wchodzę
złapałam doła, mimo, że wiem , że to ciąża, ale widok za małych rzeczy jest przygnębiające

spróbuj zrobić go od nowa, może coś ruszy

Napisane przez Wiola 1225

Weraa11
co do imion to ja też dam Lena, mojemu się podoba na szczęście.
Ja lubię krótkie imiona, mój 1 synek ma Alan, krótko zwięźle i na temat....hahhhah, teraz Lena i jak 2 chłopczyk będzie to Eryk.Przy Alanie pół rodziny się krzywiło i w szpitalu jak leżałam po CC, 5 dni to codzienne inaczej dawałam synkowi na imię, ale Alan do niego idealnie pasowało i tak zostało. Teraz nikt się nie krzywi, może widzą, że nie ma sensu bo jak coś postanowię to tak będzie. W każdym razie jak na razie nie usłyszałam głupich komentarzy co do imion

Co do ubrań to ja niestety już rano w nic nie wchodzę, w pasie z dobrych 5 cm brakuje do zapięcia, ale w biodrach i udach spoko jak na razie

U nas Len i Majek to jak grzybków po deszczu Jak się rodzi teraz dziewczynka to ma na imię Lena, Maja Julka i tak w kółko .

Mnie podoba się Paulina, Magdalena, Natalia,Klara oj ciężko mi się bedzie zdecydować jak bedzie to płeć piękna

[Wiola 1225]

A u mnie w Krakowie i w Szwecji nie znam żadnej, za to dużo Wiktorii, Weronik, Julek i Majek, Kacprów i Franków,
jak dałam na imię Alan to wcześniej znałam tylko 2, 1 w Polsce 2 w Belgii, potem ich było troszkę więcej, ale na szczęście dalej jest niewielu!!!!
może w moim towarzystwie nie posypią się Lenki

[sylfiaaa]

Napisane przez Wiola 1225

A u mnie w Krakowie i w Szwecji nie znam żadnej, za to dużo Wiktorii, Weronik, Julek i Majek, Kacprów i Franków,
jak dałam na imię Alan to wcześniej znałam tylko 2, 1 w Polsce 2 w Belgii, potem ich było troszkę więcej, ale na szczęście dalej jest niewielu!!!!
może w moim towarzystwie nie posypią się Lenki

dokladnie, co region to inna moda

U Nas jest tak jak jedna dała Majka tak z tego samego roku jest 20 Majek , fajnie będzie w szkole, Maja do odpowiedzi i wstaną wszystkie

Alana też znam tylko jednego , fajne imie

[Wiola 1225]

jak dałąm Alan na imię to się pytali a jak będziesz mówić zdrobniale i szczerze nie wiedziałam za bardzo jak to odmieniać, ale życie pokazało że można i ja np. jak jest grzeczny to Alanek a jak nie grzeczny to Alanisko,ale najczęściej Alan
jak pytam synka czy fajnie ma na imię i ewentualnie jak by chciał mieć to mówi że mu się podoba i nie chce innego, tak że w przyszłości (może) nie będzie miał pretensji że ma brzydkie. Jak pytam go jak chce, żeby siostrzyczka miała to on chce Ala od Alan,ale to już mi się nie podoba, Lena ma wszystkie litery z jego imienia i bardzo się cieszy z tego....Eryk mu się podoba, ale dziwi się że nie podobne imię do jego, ach te dzieci

[Justine1988]

Napisane przez cytrynka3002

Od 28 czerwca jestem panią magister. Ciekawe z tymi stażami, z poniedziałek jadę do UP, zobaczę co i jak.

oliwiakp - ja dostałam na to skierowanie, ale np. glukozę muszę kupić w aptece. Jakbyś miała iść na takie badanie, to może weź kogoś ze sobą?

Ja te wszystkie toxo, cyto, WR i inne rzeczy miałam robione na początku ciąży, teraz muszę zrobić standard: mocz, morfologię, tą glukozę no i jakiś pośredni odczyn Coombsa, bo ja mam grupę krwi Arh-, a mąż B rh+, także wolała sprawdzić ryzyko konfliktu na wszelki wypadek.

JeSuisUnPapillon - ale świetne zdjęcia! Szkoda, że ja tak od początku nie "dokumentowałam" brzuszka.

mysiolopez - udanego wypoczynku. A co do tej sytuacji z reala, to ewidentnie wina rodziców - ja domyślam się, że zapanować nad dwójką szkrabów jest kłopotliwe, ale bez przesady...w końcu ktoś za te zniszczone produkty będzie musiał zapłacić...na moje od małego powinno się uczyć dziecko, że nie każdą rzecz można zniszczyć/zabrać/dotknąć...

W takim razie moje gratulacje Pani Magister,.....jest sie z czego cieszyc. Pozdrawiam

[weraa11]

Wiola fajnie Twoj synek reaguje na wybor imienia, ze musi byc podobne do jego

Hm...ja sie jeszcze zastanawiam...bo niby bym powinna wybrac takie imie co mi sie podoba ale tez nie chce zeby polowa dziewczynek w klasie miala tak samo na imie co moja corka... Cos mi sie tak czesto wkreca ze bede miec jednak coreczke


Kochane ja dzisiaj wyjezdzam, nie wiem kiedy wroce, najpozniej w niedziele, trzymajcie sie przez ten czas i dbajcie o siebie i o malenstwa i wspominajcie czesto jakies imiona zeby mnie w koncu natchnelo

[stalowamagnolia]

Oj, mi od dłuższego czasu chodzi Alan po głowie, ale w sumie na razie wstępnie uzgodniliśmy z TŻem, że jak będzie chłopiec to damy na imię Marcel, a jak dziewczynka to Amelia

Od wczoraj chodzi za mną jakaś sałatka Chyba zrobię taką z kurczakiem, kukurydzą i ananasem. Szybka i prosta w przygotowaniu. Uwielbiam ją, a przyznam, że dawno nie jadłam

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez weraa11

Wiola fajnie Twoj synek reaguje na wybor imienia, ze musi byc podobne do jego

Hm...ja sie jeszcze zastanawiam...bo niby bym powinna wybrac takie imie co mi sie podoba ale tez nie chce zeby polowa dziewczynek w klasie miala tak samo na imie co moja corka... Cos mi sie tak czesto wkreca ze bede miec jednak coreczke


Kochane ja dzisiaj wyjezdzam, nie wiem kiedy wroce, najpozniej w niedziele, trzymajcie sie przez ten czas i dbajcie o siebie i o malenstwa i wspominajcie czesto jakies imiona zeby mnie w koncu natchnelo

Udanego wypoczynku!!! Może na spokojnie uda Ci się wymyślić jakieś fajne imię. Podziel się po powrocie i do zobaczenia na Forum

[Justine1988]

Napisane przez sylfiaaa

Nie widzę żadnego brzuszka u Ciebie tylko kostki Chudzinka jestes i po porodzie zrzucisz na bank



kawał jest pierwsza klasa



Też jestem ciekawa jak płacą na zwolnieniu i macierzyńskim , może znajdzie się ktos obeznany w temacie

Na macierzyńskim kobiecie należy sie 100 % wynagrodzenia...takie jakie otzrymywala przed ciaza...ewentualnie moze bez premi i nagrod...ale nie jestem pewna

[Supernovaja]

dziewczyny dzieki za interpretacje tego usg, zatargam zuze ze sobą na usg żeby była spokojniejsza wybaczcie, ale wczoraj niedziela, byczyliśmy się ile wlazło

Napisane przez stalowamagnolia

coraz większy głodomór się ze mnie robi, mogłabym jeść wszystko i prawie bez przerwy. pewnie w ciąży z 15 kilo przytyje (oby nie więcej), ale co tam...raz się żyje

moja znajoma przytyla w ciazy 26kg, dzidzia byla ogromna jak sie rodzila, 60cm dlugosci i ponad 4kg a znajoma w 3 miesiace zrzucila wszystko po porodzie tylko brzuch nie wrocil do poprzedniej formy ale nie oszczedzala sobie, jadla mogłabym nawet powiedzieć, że za troje

Napisane przez Wiola 1225

Wynaleziono maszynę przenoszącą podczas porodu część bólu z matki na ojca.Jedna para postanowiła ją wypróbować.
Kobieta rodzi i krzyczy. Lekarz przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca.Patrzy - kobiecie ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha.
No to dał 40% bólu na ojca. Kobieta juz prawie rozluźniona, a ojciec dalej się uśmiecha.
Zdziwionylekarz dał 100% bólu na ojca. Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniłasię już całkiem, zaś ojciec... dalej uśmiechnięty i zadowolony. Poród dalej przebiegał o dziwo gładko....
Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do domu. Patrzą,a pod klatką leży martwy listonosz...! <hahaha>

wiola padłaaaaaam chcialam wczoraj TŻtowi przeczytać, ale nie wiedzieć czemu, powstrzymałam się

Napisane przez Wiola 1225

dzisiaj cały dzień robiłam porządek w garderobie!!!!
większość rzeczy do odłożenia!!!!!!!!
niewiele mi zostało
a brzuch rooooośnie, zostały mi tylko 2 pary dżinsów, w które jako tako wchodzę
złapałam doła, mimo, że wiem , że to ciąża, ale widok za małych rzeczy jest przygnębiające

wiola ja sobie kupilam 2 pary dresów (w zasadzie jedne mi TŻ kupił w rozmiarze 42...na wszelki wypadek) jedne do kolan drugie takie 3\4 (rozmiar M ale super elastyczne), wprawdzie w dzinsy się mieszcze, ale jak siedze to mi sie lekko wbijają w brzuch (bo twarde, kiedys mi nie przeszkadzało) i przerzucilam sie na dres, jak bardzo upalnie, to sukienka tez dośc przewiewna i luźna

My dziś z małą zaczęłyśny 10 tydzień (coś w tym suwaczku źle wpisałam, albo mi źle wyliczył), jedziemy o 16 po wyniki badań z zeszłego tygodnia, tym sie nie stresuje, ale już bym biegła na prenatalne najchetniej a tu jeszcze czekać muszę

[Justine1988]

Dobra , poczytałam Was trochę a teraz mykam troszke posprzatac i obiadek mężowi zrobić....i chyba skusze sie na sałatke jarzynową od pewnego czasu za mną chodzi nawet po nocach mi sie snia propo....przedwczoraj w nocy mi się przysnila salatka i przez sen powiedzialam ale bym sobie zjadla....a moj maż się zerwal i mnie obudził...zaczal sie ubierac ja na to.."A ty gdzie?"""a on sałatke Ci kupić...w środku nocy hehe a ja postanowilam zażartować i mówie ."wiesz co kochanie nie kupuj gotowej sałatki, kup groszek kukurydze majonez i jak wrocisz ugotuj warzywa ja wstane i pokroje....." a on....ok.....o 3 w nocy....ja sobie zartowałam a on gotowy spelnic kazda moja zachcianke o kazdej porze dnia i nocy ..ale sie usmialam ...zaspany byl i nie wpadl na to ze u nas w nocy tylko non-stop ale raczej bez takich produktow....ale co tam checi sie licza....takze by mój mąz sie wysypiał zrobie dzis sałatke...ale najpierw obiad a potem do taty do szpitala...pozwalam sobie ostatnio mało co w domku siedze...a mam zwolnienie leżące a my caly czas w rozjazdach przez tą chorobe taty...codziennie go odwiedzamy nie wyobrazam sobie inaczej....ale nie chodze duzo wszedzie samochodem takze mam nadzieje ze sobie nie zaszkodze....dobrze sie czuje aczkolwiek nie wiem czy nie mam dzis skurczy macicy jak wtedy...jakos tak mi dziwnie w brzuchu:-(...duzo straesu ostatnio...no nic trzymajcie sie milego dnia

[Zadie]

Napisane przez Justine1988

Dobra , poczytałam Was trochę a teraz mykam troszke posprzatac i obiadek mężowi zrobić....i chyba skusze sie na sałatke jarzynową od pewnego czasu za mną chodzi nawet po nocach mi sie snia propo....przedwczoraj w nocy mi się przysnila salatka i przez sen powiedzialam ale bym sobie zjadla....a moj maż się zerwal i mnie obudził...zaczal sie ubierac ja na to.."A ty gdzie?"""a on sałatke Ci kupić...w środku nocy hehe a ja postanowilam zażartować i mówie ."wiesz co kochanie nie kupuj gotowej sałatki, kup groszek kukurydze majonez i jak wrocisz ugotuj warzywa ja wstane i pokroje....." a on....ok.....o 3 w nocy....ja sobie zartowałam a on gotowy spelnic kazda moja zachcianke o kazdej porze dnia i nocy ..ale sie usmialam ...zaspany byl i nie wpadl na to ze u nas w nocy tylko non-stop ale raczej bez takich produktow....ale co tam checi sie licza....takze by mój mąz sie wysypiał zrobie dzis sałatke...ale najpierw obiad a potem do taty do szpitala...pozwalam sobie ostatnio mało co w domku siedze...a mam zwolnienie leżące a my caly czas w rozjazdach przez tą chorobe taty...codziennie go odwiedzamy nie wyobrazam sobie inaczej....ale nie chodze duzo wszedzie samochodem takze mam nadzieje ze sobie nie zaszkodze....dobrze sie czuje aczkolwiek nie wiem czy nie mam dzis skurczy macicy jak wtedy...jakos tak mi dziwnie w brzuchu:-(...duzo straesu ostatnio...no nic trzymajcie sie milego dnia

Fantastycznego masz tego swojego TŻ

[Justine1988]

Napisane przez Supernovaja

dziewczyny dzieki za interpretacje tego usg, zatargam zuze ze sobą na usg żeby była spokojniejsza wybaczcie, ale wczoraj niedziela, byczyliśmy się ile wlazło



moja znajoma przytyla w ciazy 26kg, dzidzia byla ogromna jak sie rodzila, 60cm dlugosci i ponad 4kg a znajoma w 3 miesiace zrzucila wszystko po porodzie tylko brzuch nie wrocil do poprzedniej formy ale nie oszczedzala sobie, jadla mogłabym nawet powiedzieć, że za troje





wiola padłaaaaaam chcialam wczoraj TŻtowi przeczytać, ale nie wiedzieć czemu, powstrzymałam się




wiola ja sobie kupilam 2 pary dresów (w zasadzie jedne mi TŻ kupił w rozmiarze 42...na wszelki wypadek) jedne do kolan drugie takie 3\4 (rozmiar M ale super elastyczne), wprawdzie w dzinsy się mieszcze, ale jak siedze to mi sie lekko wbijają w brzuch (bo twarde, kiedys mi nie przeszkadzało) i przerzucilam sie na dres, jak bardzo upalnie, to sukienka tez dośc przewiewna i luźna

My dziś z małą zaczęłyśny 10 tydzień (coś w tym suwaczku źle wpisałam, albo mi źle wyliczył), jedziemy o 16 po wyniki badań z zeszłego tygodnia, tym sie nie stresuje, ale już bym biegła na prenatalne najchetniej a tu jeszcze czekać muszę

O widzę , że jesteśmy prawie na tym samym etapie ciąży. W takim razie mam pytanie tak z ciekawości , bo róznice mamy tylko 1 dnia ja jestem w 9 tygodniu i 5 dniua a ty w 9 tyg. i 6 dniu. To kiedy miałaś pierwszy dzien ostatniej miesiaczki ( bo od tego liczysz ciaze prawda??)?? i jaki planowany termin porodu

[vilya]

choinka a mnie dalej TSh wyszło za wysokie ponad normę nawet dla nie ciężarnych i lekarz mi zwiększył dawkę leku. Wszyscy mi mówią że będzie chłopak, z tego dziwnego kalendarza co kiedyś ktoś wstawił też jest ze chłopak a mnie się wydaje że dziewczynka bo kiedyś śnił mi się niemowlak - dziewczynka. Nie wiem czy mój sen będzie prorocze czy też dziwna tabelka płci i rozpoznawanie z wyglądu. aha wszyscy mówią ze będzie chłopak bo ładnie wyglądam

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

a propos imion to tutaj jest fajna stronka http://www.imiona.com/

[muron]

Napisane przez Justine1988

Na macierzyńskim kobiecie należy sie 100 % wynagrodzenia...takie jakie otzrymywala przed ciaza...ewentualnie moze bez premi i nagrod...ale nie jestem pewna

zalezy jak te składniki się wliczają, u mnie i premia i dodatek funkcyjny i wszystko co tam jest

[Supernovaja]

Napisane przez Justine1988

O widzę , że jesteśmy prawie na tym samym etapie ciąży. W takim razie mam pytanie tak z ciekawości , bo róznice mamy tylko 1 dnia ja jestem w 9 tygodniu i 5 dniua a ty w 9 tyg. i 6 dniu. To kiedy miałaś pierwszy dzien ostatniej miesiaczki ( bo od tego liczysz ciaze prawda??)?? i jaki planowany termin porodu

niekoniecznie ostatani termin miesiączki, dlatego, że w maju mialam "dwie"co normalnie mi sie nie zdarza, ale wtedy jeszcze nie wiedzialam, że moge byc wciązy, termin porodu mam wyznaczony na ok. 14 lutego, ale napewno mi sie to przesunieoby w kierunku marca gin po wielkości dzidzi mi stwierdzil że 10 tydzień zaczynamy, po prenatalnych napewno cos wiecej powinnam wiedziec niz takie na oko


dziewczyny ale mam zgageeeeeeee

[kma1982]

Napisane przez sylfiaaa

U nas Len i Majek to jak grzybków po deszczu Jak się rodzi teraz dziewczynka to ma na imię Lena, Maja Julka i tak w kółko .

mi się kiedyś Maja podobała bardzo, ale potem znajomi tak dali na imię córce, potem następni...i już mi się nie podoba...z Julką i Wiktorią też tak było i z Mikołajem...teraz próbuję lobbowac Dagmarę a mój Tż Stefana, ale jestem skłonna zrezygnowac z Dagi, żeby tylko syna nie nazwac Stefan nie wiem co mój mąż tak świruje...
a jego córka zaproponowała Tamarę i Kacpra (Kacprów też wszędzie pełno, a Tamara jakoś do mnie nie przemawia)

Napisane przez weraa11

Cos mi sie tak czesto wkreca ze bede miec jednak coreczke

mi też, choc najpierw bardzo chciałam synka (bo Tż ma już córkę), ale teraz marzy mi się taka mała księżniczka...no i w otoczeniu ostatnio sami chłopcy się rodzą, więc dziewczynka byłaby wyjątkowa
Poza tym teściowa kiedyś gdy z Tżtem mówiliśmy, że we wróżbie wyszło nam, że będziemy mieli pierwsze dziecko córkę, powiedziała, że na pewno będzie syn, bo ona ma tylko jedną wnuczkę (jest uzależniona od córki Tżta i jest wobec niej bardzo bezkrytyczna , a wnuka bardzo krytykuje) i chciałabym jej na złośc zrobic

Napisane przez Supernovaja

moja znajoma przytyla w ciazy 26kg, dzidzia byla ogromna jak sie rodzila, 60cm dlugosci i ponad 4kg a znajoma w 3 miesiace zrzucila wszystko po porodzie tylko brzuch nie wrocil do poprzedniej formy ale nie oszczedzala sobie, jadla mogłabym nawet powiedzieć, że za troje

moja szwagierka w ciąży przytyła 27 kg, przed była chuda jak patyk i teraz też jest, ja raczej jestem z kobiet o figurze J.Lo i mam tendencję do tycia, dlatego musze ograniczac słodkie i fast foody, obiecałam sobie, że po ciąży będę intensywnie cwiczyc, ale jestem przyzwyczajona, bo przed ciążą cwiczyłam regularnie, teraz niestety gin odradzał, ale może w II trym znów pozwoli, jak będzie dobrze

[gabishing]

Napisane przez stalowamagnolia

Dziewczyny, pomóżcie, bo ja jestem w tym temacie zielona, a moja Ginka, którą zresztą postanowiłam zmienić i zarejestrować się do innego Gina bardzo mało powiedziała mi na temat Dzidziusia...,ale wróćmy to sedna sprawy, a mianowicie - czym się różni zwykłe badanie usg od "genetycznego":confus ed: i kiedy ono powinno się odbyć?

Aha, mam jeszcze problem z rozszyfrowaniem kilku słówek w opisie usg tj.: B_Gain, PWR oraz Freq.

to są chyba oznaczenia dotyczące ustawień samego aparatu do USG
B_Gain wydaje mi się kontrastem koloru w odcieniach szarości,
FREQ. - to jest częstotliwość
PWR - nie wiem

[Justyna M]

Wróciłam od gina wszystko jest w najlepszym porządku , fasolka szalał/a i ciężko było jej/mu zrobić zdjęcie ,bo ciągle fikał/a .Takie ma malusie rączki i paluszki i stópki takie kochane .Myślałam że tym razem już nie będzie dowcipnie i wzięłam ze sobą Tż i synka ,ale niestety czekali na korytarzu ,za miesiąc gin obiecał że wszystko im pokarze

a i najważniejsze torbiel zniknęła i guz prawdopodobnie też bo nie dało się go znaleźć Dufaston odstawiony .

Po Waszych zakupach postanowiliśmy pojechać i rozejrzeć się za kombinezonami,ale nie było uniwersalnych Ja szukałam kremowych bo wystarczy czapką i szalikiem zaznaczyć płeć ,ale niestety były same różowe i niebieskie.Z resztą większość ciuszków jest ewidentnie z przewagą na chłopca lub dziewczynkę ,w tesco są różne fajne rzeczy ,ale każda ma dodatek w różu lub błękicie. Także poczekam jeszcze troszkę.

co do imion to przekonałam Tż ,że Julia jest oblatana i teraz myślimy nad Amelką, Ilonką ( zdrobniale Lonia) ale pewnie będzie chłopak bo imię już dawno wybrane Patryk i wszyscy mi mówią że ciąża dodała mi uroku a tzn. że na chłopaka

[stalowamagnolia]

Napisane przez gabishing

to są chyba oznaczenia dotyczące ustawień samego aparatu do USG
B_Gain wydaje mi się kontrastem koloru w odcieniach szarości,
FREQ. - to jest częstotliwość
PWR - nie wiem

dziękuję Ci bardzo Kochana!
...nieźle nie nad tym nagłowiłam

ja tu się modlę, żeby nie więcej niż 15 kg przytyć, a Wy mi piszecie, że niektóre kobietki przytyły ponad 20!!! ...a zresztą, co ja się martwię... mam tylko nadzieję, że po ciąży szybko wrócę do dawnej sylwetki

bdw: jeśli miałabym brać pod uwagę to, co dzieje się teraz z moją cerą to będę mieć ewidentnie córę! Dziewczyny, wyglądam okropnie...krosta na kroście...masakra! aż wstyd do ludzi wyjść w tym stanie
a w jakim stanie są Wasze buzie?

[dewi]

Justyna to super że z dzidzią wszytsko ok

Napisane przez stalowamagnolia

ja tu się modlę, żeby nie więcej niż 15 kg przytyć, a Wy mi piszecie, że niektóre kobietki przytyły ponad 20!!! ...a zresztą, co ja się martwię... mam tylko nadzieję, że po ciąży szybko wrócę do dawnej sylwetki

bdw: jeśli miałabym brać pod uwagę to, co dzieje się teraz z moją cerą to będę mieć ewidentnie córę! Dziewczyny, wyglądam okropnie...krosta na kroście...masakra! aż wstyd do ludzi wyjść w tym stanie
a w jakim stanie są Wasze buzie?

ja w poprzedniej ciąży przytyłam 22 kg i nie miałam żadnych problemów z zrzuceniem wszystkiego, teraz wolałabym przytyć mniej ale to się zobaczy... na razie waga stoi w miejscu.. a brzuch rośnie to mnie trochę martwi ale jutro idę do gina to zobaczymy czy wszystko ok...

jeśli chodzi o moją cerę to mam to samo co Ty... wyglądam okropnie... moja buzia plecy i dekold nie nadają się by je pokazywać ludziom... ciekawe czy w moim przypadku wywróży to dziewczynkę...

Do tej pory nie mieliśmy wybranego imienia co podobało się mnie to mojemu Tż nie... i odwrotnie...
Z chłopakiem nie było problemów... wybraliśmy Wojtuś a dziewczynka Dagmara.... ufff bo już myślałam że moja córcia będzie bezimienna ...

Mnie bardziej podobało się Pola, Kamila, Adrianna... no ale cóż...

[stalowamagnolia]

Napisane przez dewi

ja w poprzedniej ciąży przytyłam 22 kg i nie miałam żadnych problemów z zrzuceniem wszystkiego, teraz wolałabym przytyć mniej ale to się zobaczy... na razie waga stoi w miejscu.. a brzuch rośnie to mnie trochę martwi ale jutro idę do gina to zobaczymy czy wszystko ok...

jeśli chodzi o moją cerę to mam to samo co Ty... wyglądam okropnie... moja buzia plecy i dekold nie nadają się by je pokazywać ludziom... ciekawe czy w moim przypadku wywróży to dziewczynkę...

Do tej pory nie mieliśmy wybranego imienia co podobało się mnie to mojemu Tż nie... i odwrotnie...
Z chłopakiem nie było problemów... wybraliśmy Wojtuś a dziewczynka Dagmara.... ufff bo już myślałam że moja córcia będzie bezimienna ...

Mnie bardziej podobało się Pola, Kamila, Adrianna... no ale cóż...

Mam nadzieje, że do porodu wypiękniejemy, żeby ładnie wyglądać na pierwszych zdjęciach z Bobasami A stosujesz jakieś maści na te krostki, bo ja Sudocrem, ale może jest jakiś inne, lepsze sposoby?!

Wojtuś, świetny wybór!
Gdyby mój brat tak nie miał na imię też bym je brała pod uwagę

Aha, a co do wagi, to moja też na razie stoi w miejscu, a brzusio mimo to rośnie

[dewi]

ja kupiłam sobie żel oczyszczający z garniera taki z peelingiem i tonik do młodej cery...średnio to pomaga ale chociaż troche oczyszcza... u mnie bardziej są to zaskórniaki i niewiele z tym można zrobić... wole o tym nie myśleć... teraz chłodniej to jakiś podkład na buzkę nakładam i trochę lepiej...

[Justyna M]

problemy z cerą miałam przed ciążą teraz jest super .Ja ogólnie miałam problemy z prolaktyną także ciąża była też zaleceniem kilku lekarzy.Mam nadzieję że guzki w piersiach też zniknęły.

Ja w pierwszej ciąży przytyłam mało bo jakieś 11-12 kg ,ale znajoma przytyła 40 kg ,ale zawzięła się i wszystko zrzuciła i w momencie jak osiągnęła wagę idealną dowiedziała się że jest znowu w ciąży

[stalowamagnolia]

Moja Mama miała piękną jak nigdy cerę zarówno jak była w ciąży ze mną jak i z moi bratem. Zero krostek! Jeśli o to chodzi to chciałaby być w ciąży czasy czas Szkoda, że się za Nią nie wyrodziłam!

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Justyna M

problemy z cerą miałam przed ciążą teraz jest super .Ja ogólnie miałam problemy z prolaktyną także ciąża była też zaleceniem kilku lekarzy.Mam nadzieję że guzki w piersiach też zniknęły.

Ja w pierwszej ciąży przytyłam mało bo jakieś 11-12 kg ,ale znajoma przytyła 40 kg ,ale zawzięła się i wszystko zrzuciła i w momencie jak osiągnęła wagę idealną dowiedziała się że jest znowu w ciąży

Fiu, fiu...!!! To ładnie! Dobrze, że udało się Jej wrócić do stanu sprzed ciąży Ciekawe ile przytyje tym razem

[muron]

Napisane przez stalowamagnolia

Moja Mama miała piękną jak nigdy cerę zarówno jak była w ciąży ze mną jak i z moi bratem. Zero krostek! Jeśli o to chodzi to chciałaby być w ciąży czasy czas Szkoda, że się za Nią nie wyrodziłam!

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------


Fiu, fiu...!!! To ładnie! Dobrze, że udało się Jej wrócić do stanu sprzed ciąży Ciekawe ile przytyje tym razem

ale nie uwieżę, ze zwracała uwagę na to co je jak tyła te 40 kg.... 20 ok, ale 40???

ja na razie- 16 tydzien, 3,5 kg, w rzyciu tyle na wadze nie widziałam u siebie;-)

[Justine1988]

Napisane przez Supernovaja

niekoniecznie ostatani termin miesiączki, dlatego, że w maju mialam "dwie"co normalnie mi sie nie zdarza, ale wtedy jeszcze nie wiedzialam, że moge byc wciązy, termin porodu mam wyznaczony na ok. 14 lutego, ale napewno mi sie to przesunieoby w kierunku marca gin po wielkości dzidzi mi stwierdzil że 10 tydzień zaczynamy, po prenatalnych napewno cos wiecej powinnam wiedziec niz takie na oko


dziewczyny ale mam zgageeeeeeee

Widzisz to spora różnica. Ja mam termin na koniec lutego 26 wedlug lekarza a z usg 28 luty.Ciekawe czy mi sie termin zblizy do twojego czy twoj do mojegoPozdrawiam i życze spokojnej ciązy u mnie niestety nienajlepeije sie zaczelo...bo w 6 tygodniu plsmilam ale mam nadzieje ze w dalszym stadium bedzie lepiej

[muron]

Napisane przez Justine1988

Widzisz to spora różnica. Ja mam termin na koniec lutego 26 wedlug lekarza a z usg 28 luty.Ciekawe czy mi sie termin zblizy do twojego czy twoj do mojegoPozdrawiam i życze spokojnej ciązy u mnie niestety nienajlepeije sie zaczelo...bo w 6 tygodniu plsmilam ale mam nadzieje ze w dalszym stadium bedzie lepiej

byle nie 29.02, bo będzie miało "ruchome" urodziny