Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[brumek]

Napisane przez dziubek79

normalnie siedzę i wyję bezsenność to jedno ale ten ból w żebrach i drętwienie nóg jest nie do wytrzymania mężuś śpi a ja siedzę i nie zanosi się żebym zasnęła

Dziubek, nie denerwuj się Współczuję bezsenności...
Chociaż ja o tej porze to nawet jeszcze nie myślę o spaniu

[iustyna1]

Napisane przez brumek

Dziubek, nie denerwuj się Współczuję bezsenności...
Chociaż ja o tej porze to nawet jeszcze nie myślę o spaniu

To jest nas więcej. Ja zamiast się wyspać bo mały wstaje o 7.00 to siedzę codziennie do 1.00-2.00 i glądam jakieś głupoty w tv.Jakoś żal mi iść spać o 22. Za to rano...

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Dziubek, nie denerwuj się Współczuję bezsenności...
Chociaż ja o tej porze to nawet jeszcze nie myślę o spaniu

dziękuję ale obawiam się, że to już uroki ostatnich tygodni i jak tak będzie dalej o ile nie gorzej to zwariuję serio

[brumek]

Napisane przez iustyna1

To jest nas więcej. Ja zamiast się wyspać bo mały wstaje o 7.00 to siedzę codziennie do 1.00-2.00 i glądam jakieś głupoty w tv.Jakoś żal mi iść spać o 22. Za to rano...

Ja tez chodze spac ok. 2 w nocy Zawsze wieczorem mam coś do zrobienia

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez dziubek79

dziękuję ale obawiam się, że to już uroki ostatnich tygodni i jak tak będzie dalej o ile nie gorzej to zwariuję serio

No też tak pomyślałam. Ale nic nie pisałam, bo nie wiedziałam jak to skomentować Bo najpierw chciałam napisać "Nie martw się. To już koniec ciąży, więc za parę tygodni się wyśpisz, niewygody miną".
No ale szybko do mnie dotarło, ze wtedy będzie już płaczący maluch i tez sobie raczej nie pośpisz

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Ja tez chodze spac ok. 2 w nocy Zawsze wieczorem mam coś do zrobienia

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------


No też tak pomyślałam. Ale nic nie pisałam, bo nie wiedziałam jak to skomentować Bo najpierw chciałam napisać "Nie martw się. To już koniec ciąży, więc za parę tygodni się wyśpisz, niewygody miną".
No ale szybko do mnie dotarło, ze wtedy będzie już płaczący maluch i tez sobie raczej nie pośpisz

chyba jednak wolałabym nie spać mając już małego przy sobie i uwolnić się od tych niedogodności... no ale nic trzeba zacisnąc zęby i wytrzymać te kilka tygodni

[Natka_]

Napisane przez AgaGuernsey

Hej Mamuski!

Przesylam cieple pozdrowienia z Wladyslawowa! Tak zagladam, zebyscie o mnie nie zapomnialy i nie skreslily z listy
U nas super, wakacjujemy sie na calego, dosyc intensywnie jak na malzenstwo z dwojka dzieci i trzecim w drodze, ale maluch w brzuchu chyba nie narzeka. Przez ten ruch calodzienny kopniaki czuje tylko rano i wieczorem w lozku, a tak to maluch chyba spi caly dzien. Starsze tez zadowolone, a my bylibysmy szczesliwi, gdyby jeszcze chcialy lepiej jesc.

Gratuluje udanych wizyt! I do napisania...

Wypoczywaj Aga ile się da Fajnie, że pogoda dopisuje!

Napisane przez dziubek79

normalnie siedzę i wyję bezsenność to jedno ale ten ból w żebrach i drętwienie nóg jest nie do wytrzymania mężuś śpi a ja siedzę i nie zanosi się żebym zasnęła

Bidulka
Ja też spać nie potrafię...

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

A przed nim dwa kawały pizzy...

Własnie myślałam kochana gdzie to sie podziewasz!
Super, że wszystko jest w porządku i że szyjka się wydłużyła.
Ascorer biorę i jak po żadnym innym żelazie, moja morfologia pięknie się podniosła.
Beatko ale Ty minimalnie tyjesz... Twoje kg to dzidzia i spóła-wody, łożysko...

matko.... co ja bym dała za kawał kupnej pizzy dzisiaj.. ale mnie ochota naszła z rana.. tż do pracy dziś poszedł bo mają nawał roboty i go nie będzie do 14.

Wczoraj wieczorem miałam młyn we domu bo przyjechał brat tz-ta z dzieciarnią i nie miałam czasu zagladać na wizaż.

super że Ci Ascofer tak pomógł na lepsze wyniki, jak go zażywałaś? bo mnie gin nie powiedział jak, chyba będę łykać tak jak pisza w ulotce a jeszcze jej nie czytałam. ..
A ja tak tyje chociaż normalnie jem, nie odmawiam sobie niczego w sumie, owoce, warzywa, mięsko itd ale ja mam teraz inną przemianę materii, zero zaparć, dużo ruchu i ogólnie dobrze się czuje, a poza tym jak pamiętasz schudłam na początku do 73kg więc w sumie przez ciąże przytyłam 6kg a gdybym tyła bardziej to bym się na łóżko porodowe nie zmieściła

Napisane przez Oliweczka1985

Ale Ci ładnie pępuszek wyszedł

ślicznie wyszedł Ci pępuszek DaKaro a mnie nadal nie wylazł, mimo że wczoraj zaczęliśmy 32tydzień

[aania_20]

Witam mamusie

Napisane przez 83monia

zacytuje z miszcza Boya-Żeleńskiego:

Dzięki Monia za poprawienie humoru z rana
Aga, udanego wypoczynku!! To ile jeszcze tam jesteście?


Wstałam z bólem pleców kolejna noc w tym tygodniu - jakiś mięsień chyba naciągnęłam i schylić głowy nie mogę a nawet nie wiem dlaczego....

[zanka205]

Ja tam w pierwszej ciąży na końcówce narzekałam, to wszyscy mówili: "wyśpij się teraz, potem się nie da. Ciesz się póki możesz" itp.
i co? na końcówce męczyłam się strasznie, bałam się co będzie jak dziecko się urodzi, a okazało się, że Filip spał pięknie, budził się na karmienie, nie płakał, a ja w końcu mogłam się wyspać, nic mnie nie bolało, nie łaziłam sikać do 1 h w nocy, a wstawałam co jakieś 3 h dać cyca, a jak skończyłam karmić piersią to i 6 h spał w nocy

dzień dobry

[BABONIK]

dzień dobry- wszystkim wyspanym i niewyspanym-ja nie wyspana ale co tam- życie

za to widze,że pierworódki cierpią na bezsennosc... 1 w nocy to dla mnie środek nocy

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Bella ja też mam Angelcare AC401

Beatka- gratuluję wyników

Monia- u mnie jest PSIPSIA mówię do Nadii "umyj psipsię" i jest ok

Aga- wczasy super ,miłej zabawy i dobrej pogody

[madziaranew]

Witam brzuchatki w sobotni poranek.
Ja juz od godz nie spie,chybz z glodu.
Monia super wiersz.
Tz jeszcze spi ale dzis do pracy idzie,jutro jedziemy nad morze,mam nadzieje ze nam pogoda dopisze.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

U mnie w domu zawsze byla,,cipa" I ,,siusiak"

[Marina1]

Napisane przez dziubek79

normalnie siedzę i wyję bezsenność to jedno ale ten ból w żebrach i drętwienie nóg jest nie do wytrzymania mężuś śpi a ja siedzę i nie zanosi się żebym zasnęła

Ojej...Mam nadzieję, że dziś jest lepiej

Napisane przez AgaGuernsey

Hej Mamuski!

Przesylam cieple pozdrowienia z Wladyslawowa! Tak zagladam, zebyscie o mnie nie zapomnialy i nie skreslily z listy
U nas super, wakacjujemy sie na calego, dosyc intensywnie jak na malzenstwo z dwojka dzieci i trzecim w drodze, ale maluch w brzuchu chyba nie narzeka. Przez ten ruch calodzienny kopniaki czuje tylko rano i wieczorem w lozku, a tak to maluch chyba spi caly dzien. Starsze tez zadowolone, a my bylibysmy szczesliwi, gdyby jeszcze chcialy lepiej jesc.

Gratuluje udanych wizyt! I do napisania...

Super, że wypoczynek udany!
Zazdraszczam

Napisane przez beata_1988

super że Ci Ascofer tak pomógł na lepsze wyniki, jak go zażywałaś? bo mnie gin nie powiedział jak, chyba będę łykać tak jak pisza w ulotce a jeszcze jej nie czytałam. ..


wczoraj zaczęliśmy 32tydzień [/COLOR][/SIZE][/B]

Beatko brałam go raz na dzień tylko i pamietam gin mówił, że ważne, by nie brac go na raz z innymi tabletkami ( w moim przypadku asmag, kalipoz no i pregnaplus) tylko osobno łykać.
Chociaż ja tamte też staram się osobno, żeby nie wszystkie na raz.
A teraz już to żelazo kazał mi łykać raz na dwa dni, a miałam morfologię przed nim 9, a po braniu mam 12 troszkę ponad.

I z 32 tydzień !!!

Napisane przez zanka205

Ja tam w pierwszej ciąży na końcówce narzekałam, to wszyscy mówili: "wyśpij się teraz, potem się nie da. Ciesz się póki możesz" itp.
i co? na końcówce męczyłam się strasznie, bałam się co będzie jak dziecko się urodzi, a okazało się, że Filip spał pięknie, budził się na karmienie, nie płakał, a ja w końcu mogłam się wyspać, nic mnie nie bolało, nie łaziłam sikać do 1 h w nocy, a wstawałam co jakieś 3 h dać cyca, a jak skończyłam karmić piersią to i 6 h spał w nocy

Uwielbiam takie historie młodych mam
Czyli nie musi być wcale tak żle

A tak w ogóle to dzień dobry !
Witam znad miski płatków, ale muszę jeszcze czymś poprawić to śniadanko.
Potem pasuje mi się udać na miasto, może skoczę na bazar, tuż to dzis sobota handlowa

[BABONIK]

DaKaro-piękny brzuś

iustyna- witaj

Meszsares- ja się modlę,żeby oprócz blizny wycieli mi trochę tłuszczu na brzuchu

Bartessa- mam nadzieje,że wyjaśni się sytuacja męża

Agulaaa- super pościel

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

życzę miłego dnia,u nas znów chyba lato basen dziecku codzień wyciągam i mam 1godzinę z głowy

[beata_1988]

Napisane przez agunia1985

Witam wszystkie mamusie i ich brzusie Podczytuje Was od samego poczatku, a od dwóch części wątków nie ominęłam nawet jednego posta Codziennie zaglądam tu i patrzę co tam u Was i trzymam kciuki za Wasze maleństwa, ale dotąd nie odważyłam się do Was dołączyć. Wstydzioch jestem Dziś zobaczyłam, że mimo że jesteście już tak zżyte to miło przyjęłyście dwie nowe mamusie, więc i ja zdecydowałam się napisać
Jestem teraz w 30-tym tygodniu, termin porodu mam na ostatni dzień lipca i mam 26 lat, no i najważniejsze czekam na pierwszego maluszka - synka Mateusza Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę miłego dzionka

witamy nową mamusię

Napisane przez karolinee1983

Oj tam, ja też i piwko wypiłam, i winko, a czasem whisky nawet(oczywiście w normalnych ilościach) zanim się dowiedziałam, że w ciąży jestem, no skąd mogłam wiedzieć

ja troszkę wypiłam na imieninach tż-ta które robił pod koniec października i potem miałam mega wyrzuty sumienia czy to nie zaszkodziło dzieciątku bo nie wiedziałam wtedy że jestem już w ciązy a był to jakiś 2-3 tydzień.

ale mnie Julka skopała z rana strasznie, wczoraj nawet siedziała grzecznie cały dzień a dzisiaj od rana nadrabia, teraz już wiem przynajmniej jakimi kończynami mnie maltretuje

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez agunia1985

Ano niegroźne , ale już taką zwartą grupę tworzyłyście. Mam wrażenie, że nawet wyróżniałyście się na tle mamuś z innych miesięcy. Tak jakbyście się znały sporo wcześniej.

miło mi, ale powiem Ci że sama mam takie wrażenie jak tu gadamy na forum że znamy się pół życia

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez wodaqua

Co do przepuszczania ciężarnych, to ostatnio miałam wyścigi z jednym palantem do bankomatu - oczywiście wygrał, ale mój komentarz usłyszał Ale za to jak stoję na pasach, to częściej się teraz zatrzymują i to mężczyźni

Nadrabiam....

oj tak też to zauwazyłam - czyżby obawiali się że takie ciężarne to już całkiem nierozgarnięte że nawet nadjeżdząjącego auta nie zauważą ? a ja to teraz jak już brzuchol widać pod cienkimi bluzeczkami to uwielbiam tak wystawiać brzuszek, uważam że fajnie się wygląda w ciąży i podobam się sobie często przyglądam się sobie w wystawach sklepowych jak wygladam z daleka z profilu (o ile to profilem można nazwać ) i ludzie na ulicy sie tak fajnie uśmiechają i w ogóle jakoś tak przyjaźniej nastawieni są

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez Marina1

Beatko brałam go raz na dzień tylko i pamietam gin mówił, że ważne, by nie brac go na raz z innymi tabletkami ( w moim przypadku asmag, kalipoz no i pregnaplus) tylko osobno łykać.
Chociaż ja tamte też staram się osobno, żeby nie wszystkie na raz.
A teraz już to żelazo kazał mi łykać raz na dwa dni, a miałam morfologię przed nim 9, a po braniu mam 12 troszkę ponad.

I za 32 tydzień !!!

no właśnie mój piękny nic mi nie powiedział jak go brać, ale w ulotce przeczytałam żeby nie łączyć z pokarmami o dużej zawartości węglowodanów, mlekiem, jajkami itp.
to będę żażywac 1tabl. dziennie - dzięki kochana

[agulaaabar]

Napisane przez kindzia890

Nie nadaję się na te upały... Dowiedziałam się tyle, że on nie jest z nią.. twierdzi, że na pewno nie jest z nim w ciąży no i mieszka u nowej panny zabiła bym go po prostu, żeby wstydu dzieciom nie robił... ale pójde siedzieć już się tym nie przejmuje... wzięłam na wstrzymanie kiedyś ktoś zastąpi jego miejsce i maluchy wyjdą na tym najlepiej. A on będzie płakał bo nic innego mu nie zostaje

Ciekawe czy ta nowa też cudem boskim w ciąże zajdzie.... co za chodząca porażka życiowa.... dobrze że się nim nie przejmujesz i masz takie podejscie!!

Napisane przez brunetka2000

Macie pozdrowienia od SweetAngel. Narazie jej nie będzie bo ma trochę problemów i stara się z nimi uporać Ale i tak nas podczytuje
W ogóle to okazało się, że byłyśmy dzisiaj u naszego wspólnego lekarza, siedziałyśmy na przeciwko siebie i żadna się nie odezwała Dopiero teraz Swee zapytała się mnie czy przypadkiem nie byłam u lekarza Wredota mogła zagadać jak mnie poznała

No co Ty ?! Ale jajca, juz widzę te Wasze ukradkowe spojrzenia jedna na drugą

Napisane przez Natka_

Nie rozumiem takich kobiet :/ Nie potrafią wytrzymac dla dobra dziecka te 9 m-cy? Przecież to już nie o ich zdrowie chodzi, bo jak sie chcą truć to niech się trują, ale przez chwilke niech pomyślą o dziecku Jak widzę taka ciężarną z papierochem w gębie to mam ochote podejść i przyfandzolić!

No niestety... tak mi jak i mężowi szczena opadła... i przyznam że trochę straciłam do niej szacunek przez to choć ją bardzo lubię........ wogóle tą ciąże przechodzi tak obojętnie jakoś....

Napisane przez meszsares

a mnie zawsze zastanawia jak trzymac noworodka w takim wiaderku, przeciez takiemu maluchowi glowka leci na wszystkie strony
no ale to podobno jakis hicior ostatnich lat hmmm

Jak dla mnie nie wszystko co jest hitem jest dobre.... osobiście miałabym traumę jakby mnie w dzieciństwie w wiaderku jak sledzia myli

Napisane przez DaKaro

Pępek wyszedł, bo mam od urodzenia przepuklinę. Niektórych to obrzydza...

A co tu do obrzydzenia śliczny jest! i brzuchol tez!

Napisane przez 83monia

ja tez sie balam jak z obsługa takiego malego siusiaka. no nie mialam to nie wiedzialam. wiec o wszystko wypytywalam meza - np. czy nie boli jak on sobie ciagnie siusiaka jak jakas gąsienicę... wg mnie powinno bolec a ten sie bawil jak jakims zwierzaczkiem...

NOWE LASKI - a skad jestescie? bo ja bym chciala tez kogos z moich terenów...

Monia widzę , że z Artura niezły model od malego
Też bym chciała ale co zrobić.... Ja na tym południu to już w ogóle odizolowana od Was

Napisane przez 83monia

na szczescie jestem na etapie "mama nie ma siusiaka, mama nosi spódniczki!", "ja mam siusiaka! i jajka!" (ucze go teraz ze to penis i jądra - twierdzil tez ze na truskawkach są jądra... chodziło o te pesteczki )

uwielbiam Twojego dzieciaka!

Napisane przez AgaGuernsey

Hej Mamuski!

Hej hej wypoczywajcie ile wlezie!!

Napisane przez beata_1988

wczoraj zaczęliśmy 32tydzień

Gratki
U mnie pępek też wklęsły a jak mała się wypycha to robi sie równy z brzuchem

Napisane przez zanka205

Ja tam w pierwszej ciąży na końcówce narzekałam, to wszyscy mówili: "wyśpij się teraz, potem się nie da. Ciesz się póki możesz" itp.
i co? na końcówce męczyłam się strasznie, bałam się co będzie jak dziecko się urodzi, a okazało się, że Filip spał pięknie, budził się na karmienie, nie płakał, a ja w końcu mogłam się wyspać, nic mnie nie bolało, nie łaziłam sikać do 1 h w nocy, a wstawałam co jakieś 3 h dać cyca, a jak skończyłam karmić piersią to i 6 h spał w nocy

dzień dobry

Nooo takie info to ja mogę czytac


DZIEŃ DOBRY!
Noc mialam tragiczną...... dostałam dziwnych skurczy, wzięłam nospe i magnez i po godzinie przeszło.... za to zaczęły mnie piekielnie boleć nogi.... mąż siedział nade mną z zegarkiem w ręce bo myslał że to już TE skurcze! jestem kompletnie nie wyspana, zapuchnięte oczy bo znowu miałam spiecie z mężem przed spaniem.... ahhh te hormony

Co do określeń narządów to też mam mieszane odczucia... jak słyszę niektóre okreslenia to nie wiem czy się smiać czy płakać..... ale jak ja to będę nazywać to się jeszcze nie zastanawiałam wyjdzie w praniu

Perspektywa nieprzespanych nocy.... już się doczekać nie mogę
A tak serio.... moja kuzynka urodziła rok temu, w wieku 20 lat - jej mąż ma tyle samo...ale szczerze mówiąc to szczena mi za każdym razem opada jak ich widzę..... ona opiekuje sie małą przez dzień, natomiast w nocy nie wstaje w ogóle! Mlody tata od samego początku jak tylko mała sie przeciągała w łózeczku wstawał, podawał mamusi do karmienia, przewijał usypiał itd, i tak jest do tej pory, bo nadal jest karmiona piersią, w nocy dodatkowo butelka - którą oczywiście młody tata wstaje robić i podaje małej, a rano o 7 przynosi mała mamie do łózka i wychodzi do pracy ahh ciekawe czy mój tż też będzie taki domyslny

Nadrobiłam, trzeba wstać na siku, kawe i jedzonko i znowu dłuuugi dzień.... ehh zapowiada się upalnie

Miłej soboty

[AgaGuernsey]

Napisane przez aania_20

Aga, udanego wypoczynku!! To ile jeszcze tam jesteście?

Ania do przyszlej niedzieli/poniedzialku...

Glodna jestem, bo wczoraj na kolacje zjadlam tylko arbuza, ktorego cala noc wysikiwalam, ale byl dobry...

[Kajool]

witam z rana dziewuszki,zapowiada sie ladny dzien ale nie moglam spac bo tak mnie skora na brzuchu ciagnie. No i wczoraj wzielam pierwsza tabletke antybiotyku i myslalam, ze sie rozrycze, bo strasznie nie chcialabym aby cos sie malemu stalo.

[Zmalowana]

Dzień Dobry Dziewczynki

U nas też piękne słoneczko, za godzinkę jadę na działkę na grilla może chociaż sobie ryjek opalę i nogi ? Mam taką cichą nadzieję.

Brunetka musiałyście wyglądać przekomicznie w tej poczekalni.

Śniła mi się dzisiaj nerolka

No i mamy od niej pozdrowienia )

[pieleszka]

dzień dobry kobiety

ja już po śniadanku, kawce i drożdżówce zaraz trzeba się wziąć za sprzątanie jakoś weny nie mam, ale co tam - jakoś się zmuszę...
u nas też ciepło i ładniutko od rana, może po południu wybiorę się gdzieś na spacer..mąż dopiero wieczorkiem będzie...

co do prania ciuszków to ja już poprałam. mi wyszły dwa prania, ale ja prałam te najmniejsze rozmiary jakie mam (56 i 62), poprasowałam, powkładałam w woreczki i już są w komodzie zostały mi jeszcze do prania rożki, powłoczki, prześcieradełka, kocyki itp... myśle, że max 2 prania też... a co do większych ciuszków to na razie są w worku w szafie i póki co nie zamierzam ich tykać...ja prałam w bobasie bo tego dzidziusia nie mogłam znaleźć u mnie nigdzie (teraz będzie w Netto to kupię )..co prawda nie mam porównania z innymi proszkami bo to pierwszy raz jak prałam w dzieciowym proszku, ale jak dla mnie to ok ten bobas...bezzapachu, pranie się nie elektryzuje (prałam bez płynu do płukania bo w sumie nie wiem czy taki normalny można dodać?? chyba nie??), jest miękkie...

dobra idę się zabrać za to sprzątanie...bleee...napr awdę mam dzisiaj lenia

[zanka205]

jej a ja jeszcze nic nie uprałam pralka nam się często psuje, tzn. zawiesza się i potem ją od nowa włączam, takim sposobem jedno pranie robi się ze 3-4 h porażka
w poniedziałek do 13.00 ma przyjechać serwis i to sprawdzą, a jak nic nie naprawią to już gadałam z tatą, że wezmę ubranka do wora, u nich wypiorę i przywiozę suche

[Zmalowana]

pieleszka lovela też bezzapachowa, ale ja kupiłam płyn do płukania też i było ok

[beata_1988]

Napisane przez agulaaabar

Gratki
U mnie pępek też wklęsły a jak mała się wypycha to robi sie równy z brzuchem

Nadrobiłam, trzeba wstać na siku, kawe i jedzonko i znowu dłuuugi dzień.... ehh zapowiada się upalnie

Miłej soboty

mój jest płytszy trochę ale ciagle wklęsły - a mnie się podobaja Wasze wystające

ja dzisiaj to chyba sobie zrobię dzień lenia, torta skończyłam prawie, jeszcze napis zrobie i dekoracje z czekolady i będzie git - na razie tężeje w lodówce, obiad muszę jakiś zrobic a potem się lenię, ostatnie kilka dni tak mi dały w kość że wczoraj wieczorem tak mnie bolało w krzyżach z jednej strony że usnąć nie mogłam.. trzeba zwolnic, a tu jeszcze pranie czeka na rozwieszenie bo NIKT inny się nie domyśli, obiad, ogólnie już posprzątałam trochę żeby na raz nie mieć wszytskiego do roboty ale podłogi muszę umyć i poodkurzać.. a wieczorem idziemy na urodziny do chrześnicy tż-ta więc pewnie troche zabalujemy do późna.

[iustyna1]

Dzień dobry

My też po ciężkiej nocy bo mały miał koszmary i przyszedł w nocy mi do łóżka. Śniło mu się że jest "motylkiem wodnym" i wpadł do wody. Dzieci to mają "koszmary". I zamiast spać normalnie to śpi w poprzek i się rozpycha. Teraz mu rozłożyłam duuuży tor dla autek więc godzina spokoju.

Ja nie wiem dziewczyny gdzie Wy macie taką ładną pogodę. U mnie się na deszcz zanosi.

[dziubek79]

Napisane przez beata_1988

A ja tak tyje chociaż normalnie jem, nie odmawiam sobie niczego w sumie, owoce, warzywa, mięsko itd ale ja mam teraz inną przemianę materii, zero zaparć, dużo ruchu i ogólnie dobrze się czuje, a poza tym jak pamiętasz schudłam na początku do 73kg więc w sumie przez ciąże przytyłam 6kg a gdybym tyła bardziej to bym się na łóżko porodowe nie zmieściła

normalnie foch to znaczy ze ja jak przytyłam bardziej to się nie zmieszczę na łóżko

Napisane przez Natka_

Bidulka
Ja też spać nie potrafię...

dziękuję i też współczuję bo bezsenność jest taka frustrująca !!!

Napisane przez madziaranew

[/COLOR]U mnie w domu zawsze byla,,cipa" I ,,siusiak"

o kurcze ale bezpośrednio u mnie tą "cipa" to bardzo obraźliwie się odbiera ale co kraj to obyczaj

Napisane przez Marina1

Ojej...Mam nadzieję, że dziś jest lepiej

Napisane przez Kajool

witam z rana dziewuszki,zapowiada sie ladny dzien ale nie moglam spac bo tak mnie skora na brzuchu ciagnie. No i wczoraj wzielam pierwsza tabletke antybiotyku i myslalam, ze sie rozrycze, bo strasznie nie chcialabym aby cos sie malemu stalo.

ja też wcinam drugi dzień antybiotyk i też się martwię ale może to mniejsze zło...


ja witam z rana oczywiście nie wyspana i dalej obolała za to piękna pogoda za oknem , mężuś wraca o 14 i skorzystamy z pogody, pewnie lody i spacerek

a młody coraz częściej wystawia rączkę albo stópkę bo takie małe kulki się pod skórą przesuwają

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez zanka205

jej a ja jeszcze nic nie uprałam pralka nam się często psuje, tzn. zawiesza się i potem ją od nowa włączam, takim sposobem jedno pranie robi się ze 3-4 h porażka
w poniedziałek do 13.00 ma przyjechać serwis i to sprawdzą, a jak nic nie naprawią to już gadałam z tatą, że wezmę ubranka do wora, u nich wypiorę i przywiozę suche

doczytałaś posta że czekamy na info od Ciebie w klubie odnośnie spotkania ?? chyba nie zajrzyj proszę

[youyou]

hej mamuśki

U nas dziś w nocy była mega burza

Napisane przez meszsares

tak, jestem cennym dawca narzadów i krwi hi hi ale jakby mi sie cus nie daj boshhee przydazylo to juz gorzej... chociaz na szczescie mam brata blizniaka to pewnie by poratowal siostre w potrzebie

ooo to witaj w klubie bliźniaków bo ja mam siostrę bliźniaczkę

brumek z Ciebie to nocny marek ja muszę się położyć max o północy bo potem ledwo tomna jestem, Filip daje nam pospac max do 7

Napisane przez agulaaabar

Perspektywa nieprzespanych nocy.... już się doczekać nie mogę
A tak serio.... moja kuzynka urodziła rok temu, w wieku 20 lat - jej mąż ma tyle samo...ale szczerze mówiąc to szczena mi za każdym razem opada jak ich widzę..... ona opiekuje sie małą przez dzień, natomiast w nocy nie wstaje w ogóle! Mlody tata od samego początku jak tylko mała sie przeciągała w łózeczku wstawał, podawał mamusi do karmienia, przewijał usypiał itd, i tak jest do tej pory, bo nadal jest karmiona piersią, w nocy dodatkowo butelka - którą oczywiście młody tata wstaje robić i podaje małej, a rano o 7 przynosi mała mamie do łózka i wychodzi do pracy ahh ciekawe czy mój tż też będzie taki domyslny

mój tż należał do tej samej kategorii w nocy wstawał do małego, zresztą do tej pory to robi, kąpie go i w ogóle opiekuje się nim na równi ze mną..

a teraz jak ja leżę to on po powrocie z pracy cały swój czas poświęca Filipowi dopóki nie położy go spać. Jeżdza razem na basen co niedzielę (taki ich męski dzień ) i w ogóle mają teraz super kontakt ze sobą.

Mogłabym ponarzekac na TŻta w różnych dziedzinach ale na pewno nie moge powiedzieć nic złego na temat tego jakim jest ojcem, w tej roli odnajduje się super

[zanetaa88]

Napisane przez 83monia

od 26.05-29.05 w Netto:
dzidzius 1,9kg - 12,99zł
szampon dzidziuś 5,39 zł (300 ml)
płyn do płukania dzidziuś 3,99 zł (750 ml)

A czy orientujesz się, czy ten proszek jest zawsze w Netto? Czy teraz tylko na czas promocji?
To powiedz że masz Pipke
Moja koleżanka mówi do syna, gdzie masz siosiora.To łapie się za jajuszka i ucieka

Brumek zgadzam się z Tobą. Ja też mam zamiar nazywać rzeczy po imieniu, a nie wymyślać zdrobnienia

Aga ale Wam fajnie !! Relaksujcie się na całego!

Beatka za mną chodzi znowu pizza domowej roboty. Dawno jej nie robiłam gratki za 32 tyd
Pokaż torta

Agulaabar fajnie z tym tż Twojej kuzynki Ja liczę, że dużo rzeczy będziemy robić wspólnie a potem zrobimy sobie plan żeby mieć i czas dla siebie i dla dziecka czas pokaże

Zanka jak długo karmiłaś piersią? I faktycznie co 3-4 h daje się cyca?Jakoś sobie tego nie umiem wyobrazić

Ja już ogarnęłam salon i sypialnie,
nie chce mi się myć podłóg
Mam już powoli dojeżdża do domu
U nas okropnie duszno
Idę do wanny i jadę w miasto

Sweet

Ja też jestem ciekawa jak poród przebiegł u Nerolki

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Zapomniałam
ZACZYNAMY 31 TYDZIEŃ

[DaKaro]

Napisane przez dziubek79

normalnie siedzę i wyję bezsenność to jedno ale ten ból w żebrach i drętwienie nóg jest nie do wytrzymania mężuś śpi a ja siedzę i nie zanosi się żebym zasnęła

Dziubek miałam to samo ostatniej nocy. Skąd się w ogóle bierze to drętwienie nóg? Biorę na noc magnez i nic nie pomaga. A pierwszą rzeczą po przebudzeniu był skurcz w łydce, myślałam, że zacznę wyć.

Napisane przez beata_1988

ślicznie wyszedł Ci pępuszek DaKaro a mnie nadal nie wylazł, mimo że wczoraj zaczęliśmy 32tydzień

Gratki za 32 tydzień.

Napisane przez BABONIK

DaKaro-piękny brzuś

Napisane przez agulaaabar

A co tu do obrzydzenia śliczny jest! i brzuchol tez!

Dziękuję. W pracy mnie zatrzymał w zeszłym tygodniu kolega i do mnie "ale ohydny masz pępek". Więc ja do niego "chcesz dotknąć?" i sobie poszedł heh.

[dziubek79]

Napisane przez DaKaro

Dziubek miałam to samo ostatniej nocy. Skąd się w ogóle bierze to drętwienie nóg? Biorę na noc magnez i nic nie pomaga. A pierwszą rzeczą po przebudzeniu był skurcz w łydce, myślałam, że zacznę wyć.

no właśnie też się zastanawiam, też wcinam magnez, mówiłam mojej gin o tym to mi zwiększyła dawkę 3 razy na dzien ale nic nie pomaga czyli trzeba sie z tym męczyć

[zanka205]

Żaneta no mi udało się karmić jakoś 2 miesiące, bo pokarm sam zanikał, choć na początku był rewelacyjny i Filip szybko na nim przybierał
no i młody miał żółtaczkę, więc lekarze zalecili mi jak najczęściej karmić żeby częściej kupkę robił bo w ten sposób wydalał z organizmu bilirubinę i szybciej żółtaczka schodziła
ogólnie karmi się na żądanie, czyli jak dziecko chce to mu się daje, najpierw jadł do 2 h w dzień, w nocy dawałam mu pospać i jak się budził i płakał dawałam cyca, a później jak żółtaczki nie miał już to zupełnie na żądanie karmiłam, ale średnio co 3-4 h był głodny, a i moje piersi po tym czasie były pełne mleka i karmienie dawało ulgę
na modyfikowanym rzadziej się karmi, większy odstęp czasu chyba 4 h ale jej ja już nie pamiętam, tak dawno Filip był niemowlakiem

[karolinee1983]

Dzień dobry ja też nie mogłam spać, ale od 4 rano do 6, później kręcenie się w łóżku w końcu mnie zmęczyło i padłam

Napisane przez brunetka2000

Ja na szczęście już skończyłam, ale teraz został mi wieeeeelki stos do prasowania

J sobie tak podzieliłam, że część piorę i i prasuję od razu jak suche, bo całego prasowania na raz bym nie zniosła

Napisane przez beata_1988

wczoraj zaczęliśmy 32tydzień

Napisane przez zanetaa88

ZACZYNAMY 31 TYDZIEŃ