Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 18:24   #2911
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które znają moją sytuację, coraz bardziej skłaniam się, żeby zadzwonić do niego jakoś w niedzielę i powiedzieć, że niech decyduje teraz i że nie będę się bawić w jakieś szopki, bo dla mnie to jakiś cyrk jest. Ja będę usychać z tęsknoty przez trzy tygodnie, a potem się może okazać, że mnie i tak na lodzie zostawi. Wydaje mi się, że za te trzy tygodnie tylko się od siebie oddalimy jeszcze bardziej, poza tym ja nie wytrzymam chyba tego psychicznie coś tak czuję, to jest dla mnie czymś strasznym. Jeżeli mu nie zależy teraz to już mu nie zacznie zależeć, tak mi się wydaje, a tylko przedlużę swoje cierpienie. Strasznie za nim tęsknie, a dopiero trzeci dzień. Wiem, że miałam się nie odzywać, ale w takim napięciu żyć, nie mogę, jestem chyba zbyt wrażliwa. Co myślicie?
Ja Ci powiedziałam, że on chyba sobie kpi z tymi 3 tygodniami. Ja to bym nawet wcześniej zadzwoniła, dziś albo jutro - taka już jestem. Bo nie pozwolę na to, żeby ktokolwiek mnie na taki stres narażał. Jaśnie Pan każe sobie czekać na siebie 3 tygodnie chyba go poebało...

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Jakby mnie chłopak wyzwał od idiotek i debilek to by mnie już w ogóle więcej nie zobaczył...
Dobrze, że jeszcze Wy tu jesteście ogarnięte w miarę i mnie sprowadzacie na ziemię. Postąpiłam fatalnie i jeszcze żądałam, żeby przyjechał.... A dzień wcześniej był nastawiony, że przyjedzie do mnie koło 22, chociaż na godzinę, bo do 21 miał zajęcia wtedy.. I nie przyjechał, bo zachowałam się jak idiotka...
A ja wiem, że on mnie na prawdę kocha, bo jeśli by nie kochał, to by mi nie wybaczył czegoś takiego, zostawiłby mnie i znalazł taką dziewczynę, która będzie go szanować...
Nie rozumiem siebie, czemu taka jestem, mam obok siebie takiego kochanego chłopaka, a nie potrafię traktować go właściwie... Wobec innych ludzi też bywam chamska i wredna.. A ja wiem, że to z nim chcę być, że nie chcę innego, jestem szczęśliwa jak mówi o naszej przyszłości, a mimo to zachowuję się jak idiotka....
Kopnijcie mnie w dupsko tak porządnie, albo walnijcie w łeb, to może zmądrzeję..
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:29   #2912
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez StaramSie Pokaż wiadomość
Dziewczyny pytanie do Was: czy Wasz Tż ma jakąś bardzo dobrą koleżankę/przyjaciółkę?

Mój niestety ma kilka. Mówię, że niestety, bo jako zazdrośnica mam przechlapane. On zachowuje się wzorowo w tych relacjach, ale mi i tak czasem odbija.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:30   #2913
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Ja Ci powiedziałam, że on chyba sobie kpi z tymi 3 tygodniami. Ja to bym nawet wcześniej zadzwoniła, dziś albo jutro - taka już jestem. Bo nie pozwolę na to, żeby ktokolwiek mnie na taki stres narażał. Jaśnie Pan każe sobie czekać na siebie 3 tygodnie chyba go poebało...
To prawda, stresuje sie strasznie, nie umiem o niczym innym prawie myśleć. To jest dla mnie tortura.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:34   #2914
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Czuję się tym upokorzona po prostu. Rozumiem, że złość, itd, ale po tygodniu powinno mu przejść z powodzeniem. Ja się tylko męczę. Po prostu nerwowo tego nie zniosę. Jeżeli mnie nie kocha, to dwa tygodnie niczego nie zmienią na pewno.
własnie mnie ten termin jakoś tez dziwi, mógł poprosic o kilka dni np.zeby ochłonąc i ogarnąć sytuację w pracy.
i zgadzam się z wypowiedzią powyżej też możesz podejmowac decyzje w tym związku, tak jak on.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:40   #2915
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 436
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które znają moją sytuację, coraz bardziej skłaniam się, żeby zadzwonić do niego jakoś w niedzielę i powiedzieć, że niech decyduje teraz i że nie będę się bawić w jakieś szopki, bo dla mnie to jakiś cyrk jest. Ja będę usychać z tęsknoty przez trzy tygodnie, a potem się może okazać, że mnie i tak na lodzie zostawi. Wydaje mi się, że za te trzy tygodnie tylko się od siebie oddalimy jeszcze bardziej, poza tym ja nie wytrzymam chyba tego psychicznie coś tak czuję, to jest dla mnie czymś strasznym. Jeżeli mu nie zależy teraz to już mu nie zacznie zależeć, tak mi się wydaje, a tylko przedlużę swoje cierpienie. Strasznie za nim tęsknie, a dopiero trzeci dzień. Wiem, że miałam się nie odzywać, ale w takim napięciu żyć, nie mogę, jestem chyba zbyt wrażliwa. Co myślicie?
Ja pisałam Ci na PW co o tym wszystkim myślę. Moim zdaniem jego reakcja była zdecydowanie przesadzona, a ten "szlaban" na 3 tygodnie to jest bardzo dziecinna i manipulatorska zagrywka. Rozumiem, że w przypadku poważniejszego problemu będzie potrzebował roku, żeby "pomyśleć i poukładać sprawy"?
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:50   #2916
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Nie wiem co zrobić z tym. Bo z jednej strony - wiem, że jest zły, że nie chce mnie widzieć, bo czasami mi się zdarzy źle go nazwać, a z drugiej strony - chciałabym, żeby przyjechał...

A Wy byście pojechały do swoich chłopaków jakby zrobili Wam kłótnię o to, że np (nie odpisujecie na smsa przez dwie godziny - tu podaję przykład, żeby mniej więcej zrozumieć, że chodzi o bzdurę), potem Was wyzwał od idiotek, debilek, nie przeprosił, tylko napisał 'przyjedź do mnie, potrzebuje Cie, bo mam zły dzień'?

Poważnie tak się wyzywacie?

edit: OK, doczytałam resztę o stresie itp., ale to nie jest wytłumaczenie. Zapytaj sama siebie, czy pozwoliłabyś, żeby ktoś inny wyzywał go od debili? Jeżeli nie, to czemu sama sobie na to pozwalasz?


---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które znają moją sytuację, coraz bardziej skłaniam się, żeby zadzwonić do niego jakoś w niedzielę i powiedzieć, że niech decyduje teraz i że nie będę się bawić w jakieś szopki, bo dla mnie to jakiś cyrk jest. Ja będę usychać z tęsknoty przez trzy tygodnie, a potem się może okazać, że mnie i tak na lodzie zostawi. Wydaje mi się, że za te trzy tygodnie tylko się od siebie oddalimy jeszcze bardziej, poza tym ja nie wytrzymam chyba tego psychicznie coś tak czuję, to jest dla mnie czymś strasznym. Jeżeli mu nie zależy teraz to już mu nie zacznie zależeć, tak mi się wydaje, a tylko przedlużę swoje cierpienie. Strasznie za nim tęsknie, a dopiero trzeci dzień. Wiem, że miałam się nie odzywać, ale w takim napięciu żyć, nie mogę, jestem chyba zbyt wrażliwa. Co myślicie?
Ja ci powiem co myślę - daj sobie z nim spokój. Nie pasujecie do siebie emocjonalnie, ty masz skomplikowaną osobowość, on jest nerwowy, nawet jak się po tej nieszczęsnej przerwie zejdziecie, to pierwsza stresowa sytuacja was poróżni, pozagryzacie się.

Piszesz, że jesteś upokorzona tym czekaniem, a nie będziesz się czuła upokorzona jak po tych trzech tygodniach on stwierdzi, że możecie dalej być ze sobą? Wszystko wróci do normy? Zaufanie, życzliwość, szacunek etc.?

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2013-01-09 o 18:55
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 18:58   #2917
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Ja pisałam Ci na PW co o tym wszystkim myślę. Moim zdaniem jego reakcja była zdecydowanie przesadzona, a ten "szlaban" na 3 tygodnie to jest bardzo dziecinna i manipulatorska zagrywka. Rozumiem, że w przypadku poważniejszego problemu będzie potrzebował roku, żeby "pomyśleć i poukładać sprawy"?
celna uwaga,
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 19:01   #2918
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Dobrze, że jeszcze Wy tu jesteście ogarnięte w miarę i mnie sprowadzacie na ziemię. Postąpiłam fatalnie i jeszcze żądałam, żeby przyjechał.... A dzień wcześniej był nastawiony, że przyjedzie do mnie koło 22, chociaż na godzinę, bo do 21 miał zajęcia wtedy.. I nie przyjechał, bo zachowałam się jak idiotka...
A ja wiem, że on mnie na prawdę kocha, bo jeśli by nie kochał, to by mi nie wybaczył czegoś takiego, zostawiłby mnie i znalazł taką dziewczynę, która będzie go szanować...
Nie rozumiem siebie, czemu taka jestem, mam obok siebie takiego kochanego chłopaka, a nie potrafię traktować go właściwie... Wobec innych ludzi też bywam chamska i wredna.. A ja wiem, że to z nim chcę być, że nie chcę innego, jestem szczęśliwa jak mówi o naszej przyszłości, a mimo to zachowuję się jak idiotka....
Kopnijcie mnie w dupsko tak porządnie, albo walnijcie w łeb, to może zmądrzeję..
Ja nigdy TŻ od idiotów nie wyzywałam (chociaż przyznam się, że pare razy jak nawalił to w myślach;>), on mnie też nie. Jednak tak jak Tobie zdarza mi się czasem stracić kontrolę, obrazić się za nic, czy gadać rzeczy totalnie od czasy, potem na niego nakrzyczeć za niezrozumienie itd... Jeżeli miałabym problem na pewno by potem przyjechał, jeśli byłoby to na zasadzie mojego widzi mi się, to zależy dużo od jego poziomu zdenerwowania na mnie raz się zdarzyło,że go bardzo zdenerwowałam, potem kapnęłam się, że to głupota była i chciałam, żeby przyjechał mnie przytulił, ale on już z rodzicami wina się napił i nie dało rady:P więcej razy nie pamiętam

Syklamen, jeżeli Ci bardzo zależy to mu pisz teraz, czy jutro, że nie masz ochoty na takie gimnazjalne gierki i ma się określić, czy Cię kocha i chce z Tobą być czy nie. Dawno ochłonął, a po co Ty masz się zadręczać... niepewność jest straszna...Powodzenia
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 19:12   #2919
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;38548481]Ja ci powiem co myślę - daj sobie z nim spokój. Nie pasujecie do siebie emocjonalnie, ty masz skomplikowaną osobowość, on jest nerwowy, nawet jak się po tej nieszczęsnej przerwie zejdziecie, to pierwsza stresowa sytuacja was poróżni, pozagryzacie się.

Piszesz, że jesteś upokorzona tym czekaniem, a nie będziesz się czuła upokorzona jak po tych trzech tygodniach on stwierdzi, że możecie dalej być ze sobą? Wszystko wróci do normy? Zaufanie, życzliwość, szacunek etc.?
[/COLOR][/QUOTE]

Nie wiem jak się będę czuła, ale jestem pewna, że musielibyśmy jakby zaczynać od nowa, bo nie zapomnę mu tego, co teraz robi.
Wiem, że masz rację tylko po prostu ciężko mi, jak była sielanka, wszystko ładnie, pięknie, że kocha itd, a nagle za trzy dni katastrofa. Kompletny szok i niedowierzanie. Gdyby się wcześnej psuło byłoby mi może łatwiej.

W ogóle przepraszam Was że zawracam Wam ciągle głowę moim problemem, pewnie macie już mnie dosyć. :-(
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2013-01-09 o 19:13
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 19:14   #2920
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;38548481]Poważnie tak się wyzywacie?

edit: OK, doczytałam resztę o stresie itp., ale to nie jest wytłumaczenie. Zapytaj sama siebie, czy pozwoliłabyś, żeby ktoś inny wyzywał go od debili? Jeżeli nie, to czemu sama sobie na to pozwalasz
?

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------



Ja ci powiem co myślę - daj sobie z nim spokój. Nie pasujecie do siebie emocjonalnie, ty masz skomplikowaną osobowość, on jest nerwowy, nawet jak się po tej nieszczęsnej przerwie zejdziecie, to pierwsza stresowa sytuacja was poróżni, pozagryzacie się.

Piszesz, że jesteś upokorzona tym czekaniem, a nie będziesz się czuła upokorzona jak po tych trzech tygodniach on stwierdzi, że możecie dalej być ze sobą? Wszystko wróci do normy? Zaufanie, życzliwość, szacunek etc.?
[/QUOTE]

Ja go wyzwałam, nie on mnie - jeszcze raz, żeby nie było nieporozumień Przedstawiłam najpierw sytuację specjalnie tak jakby to on mnie wyzwał i żądał jeszcze przyjazdu po to, żebyście spróbowały postawić się na jego miejscu.. Wyjaśniłam to wcześniej
Raz była taka sytuacja, że ktoś go nazwał podobnie, mimo że to w żartach było, to jak na niego ruszyłam to chyba się przestraszył Nie pozwolę nikomu go obrażać, nikt nie ma prawa wyzwać mojego chłopaka. Oczy bym wydrapała temu, kto by tylko spróbował go wyzwać.
A czemu sobie na to pozwalam? Nie wiem, może jestem taka głupia, że sobie myślę, że skoro jestem jego najbliższą osobą to na więcej mogę sobie pozwolić....
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 19:20   #2921
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Ja go wyzwałam, nie on mnie - jeszcze raz, żeby nie było nieporozumień Przedstawiłam najpierw sytuację specjalnie tak jakby to on mnie wyzwał i żądał jeszcze przyjazdu po to, żebyście spróbowały postawić się na jego miejscu.. Wyjaśniłam to wcześniej
Raz była taka sytuacja, że ktoś go nazwał podobnie, mimo że to w żartach było, to jak na niego ruszyłam to chyba się przestraszył Nie pozwolę nikomu go obrażać, nikt nie ma prawa wyzwać mojego chłopaka. Oczy bym wydrapała temu, kto by tylko spróbował go wyzwać.
A czemu sobie na to pozwalam? Nie wiem, może jestem taka głupia, że sobie myślę, że skoro jestem jego najbliższą osobą to na więcej mogę sobie pozwolić....
no to chyba tym bardziej nie powinnas tak mówic skoro jestes najbliższą osobą
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 19:21   #2922
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
no to chyba tym bardziej nie powinnas tak mówic skoro jestes najbliższą osobą
Dlatego mówię, że dziwna jestem i sama siebie nie rozumiem.
Nie mam wyjścia, musze dorosnąć, i to jak najszybciej, bo aż wstyd traktować tak kogoś z kim na prawdę chcę spędzić resztę życia.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 20:35   #2923
StaramSie
Raczkowanie
 
Avatar StaramSie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 133
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Czuję się tym upokorzona po prostu. Rozumiem, że złość, itd, ale po tygodniu powinno mu przejść z powodzeniem. Ja się tylko męczę. Po prostu nerwowo tego nie zniosę. Jeżeli mnie nie kocha, to dwa tygodnie niczego nie zmienią na pewno.
radzę Ci tak zrobić, zadzwonić i mu powiedzieć że ma 2 dni na określenie się bo nie możesz czekać na werdykt. Powiedz że go kochasz i dla Ciebie to tylko niepotrzebne cierpienie. Jeśli się nie określi to powiedz że będzie to dla Ciebie znaczyło koniec i faktycznie skoncz z tym.


Teraz jak jest ten temat o wyzywaniu to mi strasznie przykro bo i on mnie i ja jego wyzywaliśmy się od najgorszych ... ;/ teraz nie wiem czy powinniśmy być razem mimo że jestem szczęśliwa przy nim

Edytowane przez StaramSie
Czas edycji: 2013-01-09 o 20:41
StaramSie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 20:36   #2924
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
----
Wiem, że zrobiłam błąd wielki, dziwna jestem. Ta sytuacja mnie po prsotu przerosła, zareagowałam tak beznadziejnie, bo mam za dużo spraw na głowie -m.in. uczelnia (jutro chociażby dwa kolokwia mam, oczywiście z całości materiału - bo po co zrobić dwa mniejsze w trakcie semestru, trzeba zrobić jedno duże na koniec i dodatkowo w piątek egzamin....) - szlag mnie trafia, to nie dla mnie.. I swoją złość wylewam na nim, a on to znosi wszystko. Czasami to mam ochotę mu powiedzieć 'zostaw mnie, zasługujesz na lepszą dziewczynę'
Szczerze to jakby facet wyładowywał się na mnie z takich powodów jakie opisałaś i dodatkowo wyzywał, to by mnie nie zobaczył.

Hmm on tego długo nie wytrzyma. MUSISZ SIĘ ogarnąć, bo jak on powie Ci bye ,bye to na dzień dzisiejszy będzie najlepsza decyzja w jego życiu.

Nie bierz tego co napisałam personalnie.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 21:04   #2925
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Ja go wyzwałam, nie on mnie - jeszcze raz, żeby nie było nieporozumień Przedstawiłam najpierw sytuację specjalnie tak jakby to on mnie wyzwał i żądał jeszcze przyjazdu po to, żebyście spróbowały postawić się na jego miejscu.. Wyjaśniłam to wcześniej
Raz była taka sytuacja, że ktoś go nazwał podobnie, mimo że to w żartach było, to jak na niego ruszyłam to chyba się przestraszył Nie pozwolę nikomu go obrażać, nikt nie ma prawa wyzwać mojego chłopaka. Oczy bym wydrapała temu, kto by tylko spróbował go wyzwać.
A czemu sobie na to pozwalam? Nie wiem, może jestem taka głupia, że sobie myślę, że skoro jestem jego najbliższą osobą to na więcej mogę sobie pozwolić....

Zatem sama sobie oczy wydrapać powinnaś.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 21:40   #2926
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Magda, po co my Ci mamy przywalać w łeb patelnią skoro niedlugo on to zrobi. Nie że dosłownie, po prostu Cię zostawi. Nikt nie wytrzyma długo z kimś kto go obraża i strzela fochy jak rozkapryszona księżniczka a już faceci to dużo prędzej niż kobiety za takie rzeczy zostawiają z moich obserwacji. Zostawi Cię w minutę jeśli ma do siebie choć trochę szacunku a jak nie ma to znaczy jesteś z idealnie dokładnie takim samym facetem jak ten z którym byłaś kiedyś i ci się znudził-że się pozwoli obrażać, siedzi pod pantoflem, jest na każde skinienie i nie ma szacunku do siebie. Dla mnie to synonim męskiej pi.zdeczki aseksualny typ.
Nie wiem o co afera ale sama piszesz że o glupotę, później lecą Twoje bluzgi, a następnie jakby nigdy nic rozkaz że ma przyjechać do jaśnie pani. Pytasz co byśmy zrobiły serio? Bo ja bym wyśmiała i to głośno, oczekiwała przeprosin oczywiście a jak akcja się powtarza kopnęła taka osobę dalekooo aż by poleciała w kosmos.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 21:50   #2927
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Magda, po co my Ci mamy przywalać w łeb patelnią skoro niedlugo on to zrobi. Nie że dosłownie, po prostu Cię zostawi. Nikt nie wytrzyma długo z kimś kto go obraża i strzela fochy jak rozkapryszona księżniczka a już faceci to dużo prędzej niż kobiety za takie rzeczy zostawiają z moich obserwacji. Zostawi Cię w minutę jeśli ma do siebie choć trochę szacunku a jak nie ma to znaczy jesteś z idealnie dokładnie takim samym facetem jak ten z którym byłaś kiedyś i ci się znudził-że się pozwoli obrażać, siedzi pod pantoflem, jest na każde skinienie i nie ma szacunku do siebie. Dla mnie to synonim męskiej pi.zdeczki aseksualny typ.
Nie wiem o co afera ale sama piszesz że o glupotę, później lecą Twoje bluzgi, a następnie jakby nigdy nic rozkaz że ma przyjechać do jaśnie pani. Pytasz co byśmy zrobiły serio? Bo ja bym wyśmiała i to głośno, oczekiwała przeprosin oczywiście a jak akcja się powtarza kopnęła taka osobę dalekooo aż by poleciała w kosmos.
No przecież on też mi napisał, że chyba zgłupiałam, że oczekuje przyjazdu i powiedział, że nie będzie ze mną dyskutował dopóki go nie przeproszę. I tak też zrobił.
No przykro mi bardzo, ja swojego faceta pi.zdeczką nie nazwę - on w przeciwieństwie do byłego nie powie 'no nic się nie stało', tylko postawi swoje warunki 'albo mnie przeprosisz i sie ogarniesz albo daj mi spokój', coś w tym stylu. To nie jest typ, który głaszcze mnie po głowie kiedy przeginam, a Ty chyba tak odebrałaś jego postawę, jeśli tak, to wyjaśniłam, że to nie tak. Wiele razy dąży do tego, żeby było tak jak on chce - jest uparty. Ale też nigdy by nie pozwolił na to, żeby między nami była cisza przez kilka-kilkanaście dni, obojętne kto by zawinił. Dobre serce ma, potrafi być wyrozumiały, ale i uparty. A to, że Ty go tak nazwałaś to już Twoja sprawa, dla mnie to przykre i uwłacza i jemu i mnie.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 21:57   #2928
bubelmart
Rozeznanie
 
Avatar bubelmart
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Opola
Wiadomości: 771
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Ja pisałam Ci na PW co o tym wszystkim myślę. Moim zdaniem jego reakcja była zdecydowanie przesadzona, a ten "szlaban" na 3 tygodnie to jest bardzo dziecinna i manipulatorska zagrywka. Rozumiem, że w przypadku poważniejszego problemu będzie potrzebował roku, żeby "pomyśleć i poukładać sprawy"?
dooookładnie tak! wyjęłaś mi to z ust

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie wiem jak się będę czuła, ale jestem pewna, że musielibyśmy jakby zaczynać od nowa, bo nie zapomnę mu tego, co teraz robi.
Wiem, że masz rację tylko po prostu ciężko mi, jak była sielanka, wszystko ładnie, pięknie, że kocha itd, a nagle za trzy dni katastrofa. Kompletny szok i niedowierzanie. Gdyby się wcześnej psuło byłoby mi może łatwiej.

W ogóle przepraszam Was że zawracam Wam ciągle głowę moim problemem, pewnie macie już mnie dosyć. :-(
wiem jak to jest z tym szokiem. ale poradzisz sobie, inteligenta i fajna z ciebie babka. z resztą nie możesz nie dać rady, bo my tu wszystkie trzymamy kciuki za ciebie
nie zawracasz głowy, tylko cieszymy się, że możemy jakoś doradzić, oczywiście, żeby nie było, że to za darmochę...oczekujemy takich samych porad oraz niekiedy sprzedania kopniaka w dupę na zachętę motywacyjną
__________________
'Gdy w pewnym momencie twojej codzienności potrąci Cię na przejściu dla pieszych samochód, połóż się leniwie na ulicy, roześmiej się życiu w twarz i powiedz, że i tak jesteś dzisiaj senny...'

anyone who can touch you
- can hurt you or heal you
bubelmart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 21:59   #2929
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
No przecież on też mi napisał, że chyba zgłupiałam, że oczekuje przyjazdu i powiedział, że nie będzie ze mną dyskutował dopóki go nie przeproszę. I tak też zrobił.
No przykro mi bardzo, ja swojego faceta pi.zdeczką nie nazwę - on w przeciwieństwie do byłego nie powie 'no nic się nie stało', tylko postawi swoje warunki 'albo mnie przeprosisz i sie ogarniesz albo daj mi spokój', coś w tym stylu. To nie jest typ, który głaszcze mnie po głowie kiedy przeginam, a Ty chyba tak odebrałaś jego postawę, jeśli tak, to wyjaśniłam, że to nie tak. Wiele razy dąży do tego, żeby było tak jak on chce - jest uparty. Ale też nigdy by nie pozwolił na to, żeby między nami była cisza przez kilka-kilkanaście dni, obojętne kto by zawinił. Dobre serce ma, potrafi być wyrozumiały, ale i uparty. A to, że Ty go tak nazwałaś to już Twoja sprawa, dla mnie to przykre i uwłacza i jemu i mnie.
Innej reakcji na to co napisałam się nie spodziewałam z Twojej akurat strony najlepszą obroną atak. Tylko zastanów się chwilę i opanuj emocje, ja Ciebie nie atakuję, staram się pokazać do czego możesz doprowadzić dalszymi takimi ze swojej strony akcjami.
Nie uważam że Twój facet jest piz.da. Uważam że się nią stanie jeśli jeszcze parę razy Twoje fochy przejdą z jego strony bez większego echa. A większe echo to nie jest to co teraz, na + że Cię po głowie nie głaszcze za obelgi no to raczej normalne. Ale większe echo dla Ciebie by bylo gdyby Cię po prostu olał. I skoro piszesz że chłopak z charakterem to pewnie to zrobi jeżeli nie pomyślisz następne parę razy. Myślę że dopiero wtedy byś zrozumiała o ile się sama wcześniej nie ogarniesz co wyrabiasz. Bo na razie działasz trochę jak w amoku, mi się wydaje że to nie jest pierwsza taka sytuacja o której czytam u Ciebie.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 22:03   #2930
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Innej reakcji na to co napisałam się nie spodziewałam z Twojej akurat strony najlepszą obroną atak. Tylko zastanów się chwilę i opanuj emocje, ja Ciebie nie atakuję, staram się pokazać do czego możesz doprowadzić dalszymi takimi ze swojej strony akcjami.
Nie uważam że Twój facet jest piz.da. Uważam że się nią stanie jeśli jeszcze parę razy Twoje fochy przejdą z jego strony bez większego echa. A większe echo to nie jest to co teraz, na + że Cię po głowie nie głaszcze za obelgi no to raczej normalne. Ale większe echo dla Ciebie by bylo gdyby Cię po prostu olał. I skoro piszesz że chłopak z charakterem to pewnie to zrobi jeżeli nie pomyślisz następne parę razy. Myślę że dopiero wtedy byś zrozumiała o ile się sama wcześniej nie ogarniesz co wyrabiasz. Bo na razie działasz trochę jak w amoku, mi się wydaje że to nie jest pierwsza taka sytuacja o której czytam u Ciebie.
Przecież ja w swojej wypowiedzi nigdzie Cię nie zaatakowałam napisałam jedynie, że mi przykro jeśli uważasz mojego faceta za piz.de, bo mnie nie rzucił za to.
Nie wiem gdzie działam jak w amoku nie rozumiem. Sytuacja jest opanowana, ja się uspokoiłam.
Więc teraz tylko odpowiednie wnioski muszę wyciągnąć po tym, co mi wszystkie pisałyście, bo nie chcę doprowadzić do rozstania, a każdy - czy chłopak czy dziewczyna, w pewnym momencie powie 'dość, daj mi spokój, nie chce być z kimś, kto mnie tak traktuje jak Ty'...
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 22:11   #2931
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Przecież ja w swojej wypowiedzi nigdzie Cię nie zaatakowałam napisałam jedynie, że mi przykro jeśli uważasz mojego faceta za piz.de, bo mnie nie rzucił za to.
Nie wiem gdzie działam jak w amoku nie rozumiem. Sytuacja jest opanowana, ja się uspokoiłam.
Więc teraz tylko odpowiednie wnioski muszę wyciągnąć po tym, co mi wszystkie pisałyście, bo nie chcę doprowadzić do rozstania, a każdy - czy chłopak czy dziewczyna, w pewnym momencie powie 'dość, daj mi spokój, nie chce być z kimś, kto mnie tak traktuje jak Ty'...
Atak bo zanim przeczytałaś dokładnie moją wypowiedź toś sobie ubzdurała że uważam Twojego faceta za piz.de a sens tam był zupełnie inny ale nieważne już naprawdę
W amoku-bo doprowadzasz do takiej sytuacji nie po raz pierwszy o czym sama piszesz a na zastanowienie przychodzi czas dużo później, już po kłótni, po wyzwiskach, po fochach. Ok dobrze, że rozumiesz, że przepraszasz ale nikt na dłuższą metę nie da rady jechać tylko na przeprosinach ciągłych.
I na koniec chodzi mi dokładnie o to co napisałaś w ostatnim zdaniu i jeśli rzeczywiście piszesz to szczerze i ze zrozumieniem to byłoby na tyle, powodzenia!
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 22:31   #2932
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Więc teraz tylko odpowiednie wnioski muszę wyciągnąć po tym, co mi wszystkie pisałyście, bo nie chcę doprowadzić do rozstania, a każdy - czy chłopak czy dziewczyna, w pewnym momencie powie 'dość, daj mi spokój, nie chce być z kimś, kto mnie tak traktuje jak Ty'...
Najsmutniejsze jest to,że na dzień dzisiejszy najlepszym wyjściem dla Twojego faceta byłoby odcięcie się od Ciebie bo jesteś toksyczna.

Jeśli szczerze chcesz się poprawić i pracować nad sobą to bardzo mocno Ci kibicuję i gratuluję podjecia tej decyzji.

Przeczytałam Twój dialog z maryanna3 i to co rzuciło mi się w oczy to to,że nawet tutaj ,na forum "okręcasz kota ogonem".
Jeśli tak też robisz w związku to to jest kolejna rzecz nad,którą NIESTETY MUSISZ popracować.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 22:58   #2933
Ojoanna29
Zakorzenienie
 
Avatar Ojoanna29
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 961
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Oj dziewczyny, człowiek posiedzi parę godzin w pracy, a tu tyyyle się dzieje..

nie wyobrażam sobie, żeby tż mnie zwyzywał, a później pisał "przyjedź bo tęsknię". wiem, że i tak jestem bardzo miętka w stosunku do niego i naprawdę wieeele bym mu wybaczyła, ale trzeba mieć jakieś granice.

Syklamen, na pewno nie będzie tak jak dawniej, jednak mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Będzie dobrze!
__________________
A. [*] 4.5.17
"Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."
Nasza Niunia 13.03
41/2018
Ojoanna29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 22:59   #2934
StaramSie
Raczkowanie
 
Avatar StaramSie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 133
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Najsmutniejsze jest to,że na dzień dzisiejszy najlepszym wyjściem dla Twojego faceta byłoby odcięcie się od Ciebie bo jesteś toksyczna.

Jeśli szczerze chcesz się poprawić i pracować nad sobą to bardzo mocno Ci kibicuję i gratuluję podjecia tej decyzji.

Przeczytałam Twój dialog z maryanna3 i to co rzuciło mi się w oczy to to,że nawet tutaj ,na forum "okręcasz kota ogonem".
Jeśli tak też robisz w związku to to jest kolejna rzecz nad,którą NIESTETY MUSISZ popracować
.
Zgadzam się.
StaramSie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-09, 23:26   #2935
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Najsmutniejsze jest to,że na dzień dzisiejszy najlepszym wyjściem dla Twojego faceta byłoby odcięcie się od Ciebie bo jesteś toksyczna.

Jeśli szczerze chcesz się poprawić i pracować nad sobą to bardzo mocno Ci kibicuję i gratuluję podjecia tej decyzji.

Przeczytałam Twój dialog z maryanna3 i to co rzuciło mi się w oczy to to,że nawet tutaj ,na forum "okręcasz kota ogonem".
Jeśli tak też robisz w związku to to jest kolejna rzecz nad,którą NIESTETY MUSISZ popracować.
Nie wiem jak Wy odczytujecie moje wypowiedzi, bo ja nigdzie nie miałam zamiaru odkręcać kota ogonem wiem co zrobiłam źle, nie zwalam na nikogo winy, ale serio dziewczyny już wystarczy mi rad i rugania mnie jaka beznadziejna jestem, myślcie już co chcecie, ja wszystko wytłumaczyłam i drugi raz nie mam ochoty ani siły, bo mam w tej chwili większe zmartwienia...
Dziękuję za te rady sensowne, które coś wnoszą, a nie te które próbują mnie dobić jaka to beznadziejna jestem i jaki mój facet durny, że ze mną jest i że najlepiej dla niego jak mnie zostawi. Serio mi tego życzycie? To fajnie, dziękuję, miło było Wam pomagać

Edytowane przez magda170325
Czas edycji: 2013-01-09 o 23:29
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 00:42   #2936
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

magda170325, na pewno żadna nie chce Cię urazić. Prawdą jest jednak, że to musi być trudne dla Twojego faceta, dlatego tak, to nic złego, że nie przyjechał do Ciebie po tym jak go obraziłaś, bo jak sama piszesz leciały epitety "idiota" itp. Przy ukochanej osobie chcemy czuć się docenieni, a jeżeli słyszymy przy kłótni takie słowa, to możemy zastanawiać się czy może jednak jest na odwrót i ta druga osoba nas nie docenia? Pisałaś chyba, że coś się posypało przez to między Wami. Sama także widzisz, że trzeba coś z tym zrobić. Ja czasem tu wchodzę, bo miło się Was czyta i lubię doradzić, pomóc- ile mogę.

Myślę, że dobrze działa przeanalizowanie, kiedy doszło do takich epitetów itp. To jest złe, ale może jeszcze coś w związku trzeba zmienić. Oboje pewnie musicie sobie odpowiedzieć, co możecie zrobić, by Wasz związek był bardziej udany, a Ty jak zapanować nad tymi emocjami, przemyśleć skąd się biorą.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 01:08   #2937
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Czuję się tym upokorzona po prostu. Rozumiem, że złość, itd, ale po tygodniu powinno mu przejść z powodzeniem. Ja się tylko męczę. Po prostu nerwowo tego nie zniosę. Jeżeli mnie nie kocha, to dwa tygodnie niczego nie zmienią na pewno.
Zrobiłabym tak jak napisałam na PW. Zadzwoniłabym za kilka dni i powiedziała, że nie ma prawa narażać mnie na taki stres. Bo jednak jest to bardzo męcząca sytuacja. Jeśli ktoś kocha to nawet mocno wnerwiona osoba opanuje się i będzie szukała rozwiązania problemu.
Takie przerwy w związku robią tylko gorzej. Celna uwaga jednej z dziewczyn: a co z zaufaniem, szacunkiem? Nie byłabym już pewna takiego mężczyzny.
Za kilka miesięcy czy rok może znowu poprosiłby o przerwę? Żałosne.
Albo jesteśmy razem i przechodzimy największe kryzysy razem albo rozchodzimy się.

Może i przegięłaś z tym wydzwanianiem itd....ale tak naprawdę nie zrobiłaś nic złego. Zrozumiałabym gdyby to była poważniejsza sprawa- jakieś kłamstwo itp..
On Cię zna i powinien wiedzieć, że podchodzisz emocjonalnie. Wystarczyło odpisać na jednego głupiego smsa. Zajęłoby to dosłownie kilkanaście sekund.... Jak dla mnie facet przesadza.


Rozmawiałam dzisiaj ze swoim - Nie życzę sobie wyzwisk, ani prostackiego zachowania wśród kolegów. Wspomniałam też o olewaniu gdy jest z kumplami i jeszcze kilka innych spraw. Powiedziałam, że zasięgnęłam porady innych dziewczyn, chciałam dowiedzieć jak zachowują się ich faceci. Stwierdziłam iż nie wypad w dobrym świetle....
Pół żartem pół serio wyjęczał, że chce z niego zrobić pantoflarza. Przeprosił za swoje zachowanie.
A na koniec dodałam, że jeśli będzie pił codziennie to może szukać sobie innej- może drastyczne ale mam dość cackania się z 25 letnim chłopem.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 01:15   #2938
pani manekin
Przyczajenie
 
Avatar pani manekin
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 25
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Hej Kochane, znowu musze sie wyżalić
po dzisiejszej rozmowie z moim TŻ już nie wiem czy to ja jestem przewrażliwiona czy my po prostu kompletnie do siebie nie pasujemy... czuje, że to on daje d**y, ale wiem, że jeżeli to ja nie wyciągnę do niego ręki to sprawa się nie wyjaśni. I będzie mi to przeszkadzać 10000x bardziej. A nie chce mieć teraz strutego humoru, bo sesja i nadchodząca lawina egzaminów kolosów i zaliczeń wymaga ode mnie totalnego skupienia się na nauce. Z drugiej strony co jest lepsze, mieć spieprzone pare dni ale nieurażoną dume i szacunek do siebie, czy święty spokój i poczucie że znowu zrobiło się ten pierwszy krok...? Ech, takich dylematów nie ma chyba dziewczyna będąca w szczęśliwym związku
pani manekin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 09:46   #2939
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Cytat:
Napisane przez pani manekin Pokaż wiadomość
Hej Kochane, znowu musze sie wyżalić
po dzisiejszej rozmowie z moim TŻ już nie wiem czy to ja jestem przewrażliwiona czy my po prostu kompletnie do siebie nie pasujemy... czuje, że to on daje d**y, ale wiem, że jeżeli to ja nie wyciągnę do niego ręki to sprawa się nie wyjaśni. I będzie mi to przeszkadzać 10000x bardziej. A nie chce mieć teraz strutego humoru, bo sesja i nadchodząca lawina egzaminów kolosów i zaliczeń wymaga ode mnie totalnego skupienia się na nauce. Z drugiej strony co jest lepsze, mieć spieprzone pare dni ale nieurażoną dume i szacunek do siebie, czy święty spokój i poczucie że znowu zrobiło się ten pierwszy krok...? Ech, takich dylematów nie ma chyba dziewczyna będąca w szczęśliwym związku

A to zależy o co poszło.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 10:12   #2940
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

Dziewczyny pod wpływem tego co tu napisałyście zrobiłam tak jak mówiłam, bo nie wytrzymałam. I jest przełom w sprawie.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-06 16:23:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.