Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[diabli]

ja zakochalam sie w wozkach graco najpierw bratowa kupila w kanadzie, pozniej siostra tu w pl miala dla mlodego. swietne sa. i wszyscy odradzaja mi gleboki, gondolowy wozek. glownie dlatego, ze rodze pod koniec maja. gdyby termin byl w zimie to co innego.
siostra urodzila w pazdzierniku. mlody jezdzil tak

1 - zaraz po urodzeniu na plasko w wozku lub tez w nosidelku nalozonym na wozek (bo jest taka opcja)
2 - chyba koncowka listopada
3 - luty, juz w pozycji siedzacej

gondola jest naprawde na moment, przewozic w niej dziecka nie mozna. szwarierka siostry rodzila w pod koniec marca, uparla sie na gondole, bo usztywnione plecki itd. a pozniej zalowala, ze wydala tyle kasy na taki wozek, zamiast kupic cos porzadnego na dluzej.

maly siostry w tym graco jezdzil dluuugo. lubila go, bo ma wielki kosz na zakupy :P dopiero jak leciala na wakacje kupila lekka spacerowke tako, glownie pod samolot.

[diabli]

pokazywalyscie dzisiaj sliczne reniferowate ubranko
no i musze jeszcze cos pokazac...

[anoxee]

Napisane przez cynamon_owa

Obejrzę później bo jak włączyłam to laptop mi ryknął głosem lektora "MASAŻ KROCZA PRZED PORODEM" a TŻ ryknął śmiechem- głupek Chyba nie jestem teraz w nastroju na oglądanie masowania waginy

Wyobraziłam to sobie.

Napisane przez XxXJuSstiii

Ale późno już
Czas spać!
Dobranoc

No to dobranoc. Chyba już trochę późno.

[diabli]

reniferek

DOBRANOC!

[justyna_g4]

A ja już od 5 albo nawet wcześniej nie spię. Od wczoraj dokuczał mi kaszel, wieczorem pojawiła się temperatura 37,8 wiec poszłam do łóżka. Mąż zrobił kolacje i koło 19 okazało się, że jego też rozłożyło i też ma taką temperature. Kurde na dyżur nie chcę iść bo tam bedę czekać pewnie ze 2 godziny, trafię na przypadkowego lekarza i pewnie przy towarzystwie tych wszytskich chorych jeszcze bardziej się rozchoruję. Mam nadzieję, że temperatura spadnie i w pon pójdę do swojego lekarza. Sama nawet nie wiem co mogę wziąć? No i do jakiego lekarza iść?? rodzinny czy moja pani ginekolog?? Rozdzinny chyba będzie wiedział jakie leki w ciązy mogę pić...

[szczesliwa25]

Ja bym zdecydowanie poszła do lekarza prowadzącego ciążę

A tak poza tematem chciałabym się przywitać, mamy ze Stasiem termin na początek czerwca - a od kilku dni wiem, że to chłopak ))

Ponieważ jest to moje pierwsze dziecko już teraz zaczynam czuć lekki niepokój, nigdy nie miałam z tak małym człowiekiem do czynienia.
Więc chętnie poczytam o waszych przygotowaniach, radościach i lękach ))

[Ashyshqa]

Diabli, jaki slodziak! Cod, miod, malina
Co wozka bardzo przekonuje.mnie to.co.piszesz. Najchetniej.to pozyczylabym od kogos gondolke na.pierwsze 3 m-ce, a potem przerzucila sie na porzadna spacerowke. Musze kiedys zaczac zglebiac temat.
Justyna, najlepiej zadzwon do.swojego lekarza. Co do lekow, to goraczke zbijesz paracetamolem (i nalezy to zrobic zanim.bardzo urosnie). Warto zaopatrzyc sie w czosnek, mleko, miod, wit.c. Jest fajny syrop prenalen, ale taka miksture sama i w domu mozez przyrzadzic ( tam jest glownie czosnek i soki z malin i czarnych porzeczek). Na gardlo polecam syrop.z cebuli. Mi bardzo pomogl. Poza, inhalacje woda+sol, albo vick czy olejek olbas, zeby udroznic i nawilzyc drogi oddechowe. Ja sie tak wlasnie kurowalam i jakos dalo rade. Oczywiscie trzeba wylezec, ale nie przegrzewac sie.

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

[sharpnowaja]

znów nie miałam jak wejść na wizaż a tyle naskrobałyście

Napisane przez MoTyleKsw

To ja Wam wstawię pandzinkę, ale bez czapy bo były same duże rozmiary

piękne

a ceny mieszkań to małe. Dziwne to bo tu gdzie mieszkam (mała mieścina) to małe mieszkanie do gruntownego remontu to min 150 tyś kosztuje. Ja jak kiedyś będę kupować mieszkanie to będę szukać licytacji komorniczych bo tam są fajne okazje. Ale na razie mam nadzieję że będziemy mogli mieszkać tu gdzie mieszkamy bo sporo kasy i wysiłku włożyliśmy w remont tego mieszkania.

Napisane przez xal

Tak, wystarczy wizyta dziadków albo cioć i już dziecko będzie się domagać słodyczy ...

też się tego obawiam.
I wiem że jak moja rodzina jeszcze się jako tako dostosuję to TŻta nie ma szans. Oni w dalszym ciągu we mnie wciskają słodycze (chociaż wiedzą że nie lubię) i dalej mi chcą "polewać" bo przecież kieliszeczek nie zaszkodzi
Ale wiecie co, ja zajmowałam się na studiach takim dizeciaczkiem i on był tak nauczony że dziennie zjadał 1 żelkę! i choćby leżały ciastka czy coś na stole to nie zabrał. Czasami dostał w nagrodę jakąś czekoladkę ale to rzadko (miał cukrzycę).

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

xal pierwsze słyszę o wodzie z glukozą i że herbatki dla dzieci się słodzi.

Paulina ciuszki piękne. Jak mi się podobają takie jednokolorowe śpiochy

Jenny myślę że ciuszków to spokojnie Ci starczy na 3 miesiące. Co do czapeczek to też mam takie na wiązanie 2 + dwie normalne. Ale z tego co wiem to już w szpitalu się nie zakłada i też nie zaleca się zakładać dziecku po kąpieli (jak to jeszcze było parę lat temu). Więc w sumie nie wiem czy się przydadzą


Co do chrzestnych to ja chciałabym siostrę, no ale wtedy musielibyśmy brać od TŻta jego brata a tego BARDZO nie chcemy. Więc musi być siostra TŻta i ode mnie jakiś facet.

Napisane przez ada32

moim zdaniem i lekko radzę mniej ubranek na 56 60 bo z tego to za długo dzieci nie skorzystają..one tak szybko z tego wyrosną ..

jak już ma to przecież nie wyrzuci a z tą rozmiarówką to też jest różnie

Napisane przez ada32

ja rodziłam Wika pod koniec kwietnia ..zaraz bylo bardzo gorąco jak pamietacie w 2011 roku (wczesne lato)..w ogóle czapek nie zakladałam

moja siostra urodziła pod koneic maja 2011 i małemu było tak gorąco że praktycznie do połowy sierpnia chodził tylko i wyłącznie w pampersie. Jak mu się ubrało nawet cieniutką bluzeczkę to się darł w niebogłosy bo mu było za gorąco. Nawet na chrzcie musiałyśmy go w kościele rozebrać

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez szprotka_mada

2 x dziennie na pewno szybciej Cię wyleczy, ale wątpię, że będzie przyjemnością zakładanie sobie globulki rano- no chyba, że będziesz leżała. Ja kiedyś założyłam, zaczęłam chodzić i co- i mi po nogach zaczęło lecieć jak globulka zaczęła się rozpuszczać

też tak myślałam że będzie ze mnie lecieć i lecieć a tu mało co, normalnie jak śluz i biorę rano i wieczorem

Napisane przez szprotka_mada

Wiesz, ja jestem Magdalena. I mimo, że wszędzie mam tak w papierach, to i tak wszyscy mówią do mnie Magda.

znam jedną Magdalenę i Alexandrę bez zdrobnienia. Ale jak sobie przypomnę ile rodzice się nagadali że to nie Magda czy Ola to mi się odechciewa.

Margiusia ja z twardym brzuchem nie pomogę. Bo mi się kilka razy wydawało że jest bardzo twardy a lekarz mówił że przecież mięciutki więc ja już nie wiem kiedy jest twardy

Ashy Layla piękne imię.

[diabli]

witam sie i ja nos zapchany, wszystko w nocy splywa mi do gardla (a laryngolog mowila, ze przegroda krzywa i trzeba z tym porzadek zrobic ). poza tym na szczescie brak innych objawow w nocy bardzo pomogla mi masc rub-arom (polska podroba vicks waporub). posmarowalam sobie nia nos i jakod dotrwalam do 9.
tz zaczac chrzakac i pokaslywac, wiec kurowania ciag dalszy.

Napisane przez justyna_g4

A ja już od 5 albo nawet wcześniej nie spię. Od wczoraj dokuczał mi kaszel, wieczorem pojawiła się temperatura 37,8 wiec poszłam do łóżka. Mąż zrobił kolacje i koło 19 okazało się, że jego też rozłożyło i też ma taką temperature. Kurde na dyżur nie chcę iść bo tam bedę czekać pewnie ze 2 godziny, trafię na przypadkowego lekarza i pewnie przy towarzystwie tych wszytskich chorych jeszcze bardziej się rozchoruję. Mam nadzieję, że temperatura spadnie i w pon pójdę do swojego lekarza. Sama nawet nie wiem co mogę wziąć? No i do jakiego lekarza iść?? rodzinny czy moja pani ginekolog?? Rozdzinny chyba będzie wiedział jakie leki w ciązy mogę pić...

mysle, ze najsensowniej wybrac sie do gina. rodzinni i IP obecnie maja oblezenie, bez sensu zeby Cie tam ktos zarazil czyms gorszym. sporo dziewczyn tu juz pisalo jak sie reanimuje na goraczke paracetamol i sie nie przegrzewac. na wszystkie inne objawy domowe babcine sposoby: miod, czosnek, mleko, syrop z cebuli.
na wzmocnienie odpornosci witamina c.

Napisane przez szczesliwa25

Ja bym zdecydowanie poszła do lekarza prowadzącego ciążę

A tak poza tematem chciałabym się przywitać, mamy ze Stasiem termin na początek czerwca - a od kilku dni wiem, że to chłopak ))

Ponieważ jest to moje pierwsze dziecko już teraz zaczynam czuć lekki niepokój, nigdy nie miałam z tak małym człowiekiem do czynienia.
Więc chętnie poczytam o waszych przygotowaniach, radościach i lękach ))

witaj Szczesliwa fajnie, ze do nas zajrzalas i gratulacje synka!
mnie dzisiaj snilo sie, ze poszlam do jakiegos zupelnie obcego lekarza, weszlam do gabinetu i od progu oznajmilam: "dzien dobry ja tylko po plec. i nie wyjde dopoki mi nie powiecie" to zaczyna byc desperacja! rozgosc sie u nas i napisz cos wiecej o sobie.

Napisane przez Ashyshqa

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

Ash, kurcze! ale do srody to juz tylko 3 dni! i jaka historie bedziesz mogla dzieciaczkowi (coreczce ) od poczatku opowiadac...jak to mama spedzila sylwestra w szpitalu lepiej zebys byla pod opieka lekarzy kilka dni, niech unormuja co trzeba, bo po co masz rano wychodzic, a wieczorem znow wracac? glowa do gory. lez sobie, zerkaj na forum i mysl pozytywnie. buziaki

[sharpnowaja]

Napisane przez vil84

i muszę pochwalić mojego męża - jak mówiłam mu że malutki kopie tak że aż łaskotek od tego dostaje i tak intensywnie to położył łapkę na brzuszku i kilka min trzymał i się cieszył za każdym razem jak poczuł i jeszcze kazał mi się zamknąć do tego, chyba myślał że jeszcze go usłyszy więc jednak ma jakieś uczucia względem kopniaczków

myślę że im mocniejsze będą te kopniaczki to i mocniejsze uczucia

diabli moja koleżanka dała Noemi a ojciec został wpisany jako nieznany i problemu nie było.

Jenny świetne ciuszki. A buciki boskie. JAk ja kocham takie buciki.

Napisane przez Ashyshqa

W zeszlym tyg bralam te same globulki co Ty. Bralam rano i wieczorem, zeby miec szybciej z glowy i z wkladka dawalo rade. Wszystkie objawy infekcji zniknely, ale wczoraj robili mi wymaz wiec sie dowiem czy juz wszystko ok.

ale tak dużo Ci tego leciało? bo ja mam raczej mało. Tzn miałam kiedyś infekcję i wiem że wtedy się ze mnie lało, dlatego teraz jakoś mało mi się wydaje.

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

diabli moja koleżanka dała Noemi a ojciec został wpisany jako nieznany i problemu nie było.

ale w akcie urodzenie? to chyba kiepska sprawa dla dziecka i ojca...nawet jesli tatus to dran i mama nie chce miec z nim kontaktu, to wydaje mi sie, ze jednak w akcie urodzenia ojciec powinien byc podany. niech to bedzie jan kowalski...ale dla dziecka jednak "ktos", a "nikt". a jesli kolezanka tak tylko dla imienia to brrrr, zdesperowana :P

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

ogólnie to się przyznam,że nie lubię bab
i Wy tu na wizażu jesteście praktycznie jedynymi babkami z którymi gadam
zawsze otaczałam się facetami, bab nie trawiłam.. czasem pojawiła się jakaś jedna z druga koleżanką ale i tak po chwili okazywały się gamoniami i znikały z mojego życia
teraz żałuję, bo mało który kumpel ma zamiar gadać o ciuszkach dla bejb

wiesz że mam tak samo? ale o ciuszkach to z mamusią gadam z siostrą i bratową

Swoją drogą wczoraj widzieliśmy się ze znajomymi. Mieliśmy gdzieś wyjść bo zawzse siedzimy u nas, a stwierdziłam że nie mam ochoty siedzieć do późnej nocy. No i siedziałam ja i 4 facetów i oni cały czas gadali o dzieciach!!!!! normalnie w szoku byłam. Aż mi się odechciało wszytskiego (bo jeszczy gdyby coś mądrego gadali ). No po 23 wpadli na pomysł że jedziemy do nas i zamawiamy pizzę (fajnie że mnie ktoś zapytał czy mam ochotę ). Wkurzyłam się trochę bo myślałam że już się zwiniemy i pójdę sobie spać. No i siedzieli u nas do 2.
No ale stwierdziłam że nie będę robić wywodów TŻtowi, niech się cieszy dawno się nie widział z kolegami ( z dwoma ponad pół roku) a jak dzidzia się urodzi to posiedzenia u nas się zakończą
I w sumie myśleliśmy spędzić z nimi sylwka. Ale znając życie to po wódce TŻ szybko odpadnie i zostanę sama z nawalonymi facetami i się będę męczyć pewnie do 5. O nie nie, nie chce mi się w to bawić, wolę spędzić sylwka samotnie w domu. Tylko muszę jeszcze namówić do tego TŻta

[gold-fish]

Napisane przez Lublana

No to ja nie jestem ani czepliwa ani mąż nie robi nic irytującego, nic się nie zmieniło między nami przez ciążęU nas naprawdę miłośc kwitnie

mój mąż też jest wspaniały ostatnio jak już widzi brzuszek to jest baaardzo czuły teraz dostrzegłam mnóstwo jego wspaniałych cech, interesuje się ciążą, rozwojem dziecka a pamietam jak jeszcze parę lat temu temat dziecka był mu całkiem obojętny (tzn. mówił że chce mieć dziecko ale za jakiś czas). ,,Poczekałam" na niego i teraz wiem że było warto

Napisane przez ankaaa206

Hej, pozdrawiam was ze szpitalaa, dostałam zapalenia nerki, z leosiem wszystko w porzadku. Mam nadzieje ze w poniedziałek mnie wypuszcza, Buziaki

trzymam kciuki za powrót do domu

Napisane przez MoTyleKsw

Zginęła jej córka, która miała 19 lat. W pierwszą koledę po śmierci, przyszedł ksiądz i pyta co i jak, to babcia mówi, że straciła dziecko, a on a do kościoła chodzicie? A babcia, że JUŻ nie, a on na to, to dlatego Bóg Wam zabrał córkę. Dziadek autentycznie złapał go za wszarz i wyrzucił. Przez 5 lat nie przyjmowali księdza.

nie dziwię się jak można wysnuwac takie przypuszczenia, i to jeszcze będąc duchownym

Napisane przez Ashyshqa

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

najważniejsze że masz zapewnioną opiekę. A wiadomo czemu masz te skurcze?

Widzę że Wy już kompletujecie wyprawkę. U mnie wszystkie ciuszki, które dostaliśmy leżą w torbach i nawet jakos nie mam ciśnienia żeby je przegladać, przeliczać Musze spisać listę potrzebnych rzeczy i powoli ją odhaczać Teraz na razie przegladam mebelki dla dziecka i też nie wiem ile potrzeba? czy same komody niskie wystarczą, czy trzeba jakąś wysoką szafę kupić


Dziewczyny czy moge już dołączyć do klubu ?

[xal]

Śpioch nadrobił pobieżnie

Napisane przez XxXJuSstiii

Nooo wypisałam więcej w tym wątku niż ty przez ponad 2 lata na wizażu
Xal faktycznie poszalałyśmy

To ja aż tak dużo nie napisałam, krócej jestem na L4

Napisane przez XxXJuSstiii

siedzę całymi dniami w domu i się nudzę
rozkręcisz się

Dokładnie tak

Napisane przez cynamon_owa

Dziewczyny- do kiedy trzeba brać kwas foliowy?

Przed ciążą czyli w trakcie starań i przez całą ciążę, szczególnie na początku.

Napisane przez pawie_oczko

beznadziejne jest to, że płacicie około 1800 a nie macie zdolności kredytowej, przecież jeszcze trzeba z czegoś żyć... spokojnie za tą kasę moglibyście spłacać ratę kredytu dla siebie, a nie pakować komuś w kieszeń , chore a ktoś z najbliższej rodziny nie może wziąć za Was kredytu żebyście go spłacali?

Obecnie trzeba mieć niestety wkład własny. My załapaliśmy się na ostatki kredytu 100% i dopłacamy za to ubezpieczenie prawie 3 tysiące na 3 lata, ale jak się nie ma to skąd wziąć?

Napisane przez happy blue

ja chciałam brać omega-3 , myślicie że jest sens?

Oczywiście, że tak

Napisane przez cynamon_owa

O dokładnie o ten artykuł mi chodziło- że już bliżej końca kwas nie jest wskazany. Podobno trzeba brać na 3 miesiące przed poczęciem żeby skumulować go w organizmie a potem po 13 tygodniu już nie trzeba.
Bo co się miało wytworzyć w powiązaniu z kwasem foliowym to już się wytworzyło i lepiej zamiast suplementów przyjmować kwas w pokarmach. Tak samo jest z witaminami- jak nie ma potrzeby (tzn ewidentnych niedoborów) to nie jest wskazane łykać ot tak sobie. Heh

Kwas foliowy się chyba nie kumuluje w organizmie. Wiadomo, że najlepiej naturalny a nie w tabletkach, ale lepiej już tabletki niż nic.

Napisane przez justyna_g4

A ja już od 5 albo nawet wcześniej nie spię. Od wczoraj dokuczał mi kaszel, wieczorem pojawiła się temperatura 37,8 wiec poszłam do łóżka. Mąż zrobił kolacje i koło 19 okazało się, że jego też rozłożyło i też ma taką temperature. Kurde na dyżur nie chcę iść bo tam bedę czekać pewnie ze 2 godziny, trafię na przypadkowego lekarza i pewnie przy towarzystwie tych wszytskich chorych jeszcze bardziej się rozchoruję. Mam nadzieję, że temperatura spadnie i w pon pójdę do swojego lekarza. Sama nawet nie wiem co mogę wziąć? No i do jakiego lekarza iść?? rodzinny czy moja pani ginekolog?? Rozdzinny chyba będzie wiedział jakie leki w ciązy mogę pić...

Z gorączką to rodzinny, a później najlepiej konsultacja u gina odnośnie leków. Ogólny Cię posłucha, do gardła zajrzy ... gin raczej tylko powie co możesz a co nie, ale wiem czy Ci da w ciemno jakieś leki.

[Ashyshqa]

Napisane przez sharpnowaja

ale tak dużo Ci tego leciało? bo ja mam raczej mało. Tzn miałam kiedyś infekcję i wiem że wtedy się ze mnie lało, dlatego teraz jakoś mało mi się wydaje.

Jak na po globulkach to bylo raczej malo. A z wkladka bylo spoko, nie czulam dyskomfortu.

Napisane przez diabli

witam sie i ja nos zapchany, wszystko w nocy splywa mi do gardla (a laryngolog mowila, ze przegroda krzywa i trzeba z tym porzadek zrobic ). poza tym na szczescie brak innych objawow w nocy bardzo pomogla mi masc rub-arom (polska podroba vicks waporub). posmarowalam sobie nia nos i jakod dotrwalam do 9.
tz zaczac chrzakac i pokaslywac, wiec kurowania ciag dalszy



Ash, kurcze! ale do srody to juz tylko 3 dni! i jaka historie bedziesz mogla dzieciaczkowi (coreczce ) od poczatku opowiadac...jak to mama spedzila sylwestra w szpitalu lepiej zebys byla pod opieka lekarzy kilka dni, niech unormuja co trzeba, bo po co masz rano wychodzic, a wieczorem znow wracac? glowa do gory. lez sobie, zerkaj na forum i mysl pozytywnie. buziaki

No i nastepna rodzinka rozlozona. Co za podly sezon. Mam nadzieje, ze szybko Wam przejdzie.

Lekarz powiedzial, ze jak dobrze pojdzie to w srode. Oby, bo mam wtedy polowkowe i bardzo dobrego lekarza i wolalabym go nie przekladac (bo pewnie juz bym sie do niego nie dostala wciagu najblizszych 2 tyg, a taki mam czas na polowkowe). Jutro co prawda bede miala USG ale nie wiem czy mi zrobia wszystkie pomiary jak na polowkowym. No nic, bede spokojnie lezec, lykac nospe i znosic kroplowki i miejmy nadzieje, wszystko sie unormuje.
A moja coreczka takei harce odprawia, jakby sie szykowala na sylwestrowe tance

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

Ash-najgorsze własnie jest to,że najgorzej mi ze sobą, ale co zrobić

wiesz ja też tak miałam. I nie mam chyba dlatego że przez ostatnie 3 tyg mam na prawdę sporo do roboty. Więc myślę że u Ciebie duży wpływ ma to że już nie chodzisz do pracy.

Justi a tego rampersa co wkleiłaś to kupiłaś czy jak?
ja dostałam kilka świetnych ale są na 3-6 m-cy więc pewnie mało co założę. Zależy jaka mała będzie duża.
Jak dostanę drugą dostawę ciuszków to wam powklejam trochę. No chyba że wcześniej TŻ zrobi porządek z aparatem

xal ja mam zamiar w marcu wszytsko brać i prasować mojej koleżance zajęło to miesiąc bo się szybko męczyła z dużym brzuszkiem

[banka26]

Wczoraj wył. juz kompa, a w tel. jakos mi sie napiep...ło i sie wkurylam i go wył. wiec jestem dzisij heheha

Napisane przez happy blue

kocyk jest przecudny! widziałam w tym samym wzorze rampersy i strasznie mi się spodobały! w ogóle wszystko cudne, bo w kolorach jakie lubię i sama bym wybrała zero różu i innych jaskrawości! świetny zakup!

dziekuje dziekuje to tez moje odcienie

Napisane przez cynamon_owa

Lepiej mieć mniej usg i komfort, że z dzidzią ok



My chcemy 3w1. Nie chcę wozić dziecka w foteliku ale czasem pewnie jakiś wyjątek na szybko zrobimy- np do lekarza



Oglądałaś filmik o masowaniu krocza?



Kuruj się- i tak jak Dziewczyny pisały gorsza wysoka temperatura dla dziecka niż tabletka paracetamolu



Wiadomo, że fotelik z atestami więcej kosztuje ale według mnie lepiej dołożyć do takiego fotelika niż mieć wypaśny wózek




Ja raz dodałam trochę kurkumy do rosołu i praktycznie mi świecił w talerzu- nigdy nie mam tego wyczucia



Przepraszam ale mnie to rozłożyło na łopatki








Ja chciałam krzyczeć- wstawiłaś linka ze swojego konta dlatego nie widać co kupiłaś

I mi ucięło cytowanie Z tego co pamiętam:
banka- za ciuszki za 58gr- szał

Napisane przez MoTyleKsw

No za taką cenę, to super



I ja Ciebie wyśmieję



Super i ceny też niczego sobie

a no przeceny wiec sie oplaca

Napisane przez happy blue

cheche ale już usatysfakcjonowana zachwytami? ja to wręcz zazdroszczę

a tak tak w pełni usatysfakcjonowana hehehe


lece dalej nadrabiac hiihih

[sharpnowaja]

Napisane przez ankaaa206

Hej, pozdrawiam was ze szpitalaa, dostałam zapalenia nerki, z leosiem wszystko w porzadku.
Mam nadzieje ze w poniedziałek mnie wypuszcza, Buziaki

kochana zdrowiej szybko!!!

axella trochę nie rozumie z tej Twojej wiary. Bo święta przecież obchodziłaś.

idę na śniadanie TŻcik zrobił wrócę i będę nadrabiać dalej

[Ashyshqa]

Napisane przez gold-fish

najważniejsze że masz zapewnioną opiekę. A wiadomo czemu masz te skurcze?

O cos dawno Cie nie bylo. Co slychac? Jak.po swietach?

Ja mam podejrzenia, ze winowajca jest stres jaki w sobie naprodukowalam w domu rodzinnym w okolicach swiat. No i do pracy wrocilam po dlugiej przerwie, wiec organizm nie mial sie kiedy wyciszyc. Ale teraz juz bede madrzejsza.

[banka26]

Napisane przez diabli

kwas foliowy nie jest szkodliwy. w kanadzie dodaje sie go do pieczywa, w ten sposob kazda kobieta swiadomie lub nie lyka go
a w wodzie z kranu serwuja fluor, dbajac o uzebienie rodakow :P

a propo mojej kibelkowej przygody fotki ponizej

siostra znajdowala w muszli szczoteczke do zebow tatusia i inne skarby

dobre

Napisane przez diabli

pokaze Wam tez jak maly wychodzil ze szpitala pazdziernik. ogolnie mam tyyyyle pieknych zdjec. ale to za chwile

ślicZne

Napisane przez diabli

ja zakochalam sie w wozkach graco najpierw bratowa kupila w kanadzie, pozniej siostra tu w pl miala dla mlodego. swietne sa. i wszyscy odradzaja mi gleboki, gondolowy wozek. glownie dlatego, ze rodze pod koniec maja. gdyby termin byl w zimie to co innego.
siostra urodzila w pazdzierniku. mlody jezdzil tak

1 - zaraz po urodzeniu na plasko w wozku lub tez w nosidelku nalozonym na wozek (bo jest taka opcja)
2 - chyba koncowka listopada
3 - luty, juz w pozycji siedzacej

gondola jest naprawde na moment, przewozic w niej dziecka nie mozna. szwarierka siostry rodzila w pod koniec marca, uparla sie na gondole, bo usztywnione plecki itd. a pozniej zalowala, ze wydala tyle kasy na taki wozek, zamiast kupic cos porzadnego na dluzej.

maly siostry w tym graco jezdzil dluuugo. lubila go, bo ma wielki kosz na zakupy :P dopiero jak leciala na wakacje kupila lekka spacerowke tako, glownie pod samolot.

ja tez lubie graco , moj starszy mial spacerowke - super zadowolona bylam, a po porodzie jezdzil w spacerowce z wkladem dla noworodka bo urodzil sie w sierpniu a do zimy juz na siedzaco i mialam wozek z firmy coneco - tez super przedewszystkim lekki , zwrotny fajny był

Napisane przez diabli

pokazywalyscie dzisiaj sliczne reniferowate ubranko
no i musze jeszcze cos pokazac...

Napisane przez diabli

reniferek

DOBRANOC!

piekne te ubranka

Napisane przez justyna_g4

A ja już od 5 albo nawet wcześniej nie spię. Od wczoraj dokuczał mi kaszel, wieczorem pojawiła się temperatura 37,8 wiec poszłam do łóżka. Mąż zrobił kolacje i koło 19 okazało się, że jego też rozłożyło i też ma taką temperature. Kurde na dyżur nie chcę iść bo tam bedę czekać pewnie ze 2 godziny, trafię na przypadkowego lekarza i pewnie przy towarzystwie tych wszytskich chorych jeszcze bardziej się rozchoruję. Mam nadzieję, że temperatura spadnie i w pon pójdę do swojego lekarza. Sama nawet nie wiem co mogę wziąć? No i do jakiego lekarza iść?? rodzinny czy moja pani ginekolog?? Rozdzinny chyba będzie wiedział jakie leki w ciązy mogę pić...

o bidulka poki co bierz paracetamol, nie musi byc to apap czy inna nazwa hanlowa , w chlodnym pomieszczeniu , lzej ubrana i popijaj herbatke z miodem , cytryna i malinami a w pn. mysle ze rodzinny pomoze , moja rodzinan ma 5 dzieci wiec samo przez sie wie co mozna w ciazy a co nie , zreszta pamietaj gorsze a wirusy i bakterie niz lekarstwa nieraz ) zdrowka

Napisane przez szczesliwa25

Ja bym zdecydowanie poszła do lekarza prowadzącego ciążę

A tak poza tematem chciałabym się przywitać, mamy ze Stasiem termin na początek czerwca - a od kilku dni wiem, że to chłopak ))

Ponieważ jest to moje pierwsze dziecko już teraz zaczynam czuć lekki niepokój, nigdy nie miałam z tak małym człowiekiem do czynienia.
Więc chętnie poczytam o waszych przygotowaniach, radościach i lękach ))

Witam gratulacje chlopca u Nas jest przewaga siurokow hehehe, bedzie dobrze ja jak urodzilam pierwszego syna bylam przerazona a wcale tak zle nie bylo hehe dasz rade

Napisane przez Ashyshqa

Diabli, jaki slodziak! Cod, miod, malina
Co wozka bardzo przekonuje.mnie to.co.piszesz. Najchetniej.to pozyczylabym od kogos gondolke na.pierwsze 3 m-ce, a potem przerzucila sie na porzadna spacerowke. Musze kiedys zaczac zglebiac temat.
Justyna, najlepiej zadzwon do.swojego lekarza. Co do lekow, to goraczke zbijesz paracetamolem (i nalezy to zrobic zanim.bardzo urosnie). Warto zaopatrzyc sie w czosnek, mleko, miod, wit.c. Jest fajny syrop prenalen, ale taka miksture sama i w domu mozez przyrzadzic ( tam jest glownie czosnek i soki z malin i czarnych porzeczek). Na gardlo polecam syrop.z cebuli. Mi bardzo pomogl. Poza, inhalacje woda+sol, albo vick czy olejek olbas, zeby udroznic i nawilzyc drogi oddechowe. Ja sie tak wlasnie kurowalam i jakos dalo rade. Oczywiscie trzeba wylezec, ale nie przegrzewac sie.

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

ojj to sylwester w szpitalu... ale najwazniejsze zeby dzidziol byl zdrowy a w sylwestra ja bede w domu wiec i na wizazu pewnie zapraszam na party wizazowe heheh tylko musze to holerne wino bez procentowe znalezc hehehehe

[MoTyleKsw]

Napisane przez szczesliwa25

Ja bym zdecydowanie poszła do lekarza prowadzącego ciążę

A tak poza tematem chciałabym się przywitać, mamy ze Stasiem termin na początek czerwca - a od kilku dni wiem, że to chłopak ))

Ponieważ jest to moje pierwsze dziecko już teraz zaczynam czuć lekki niepokój, nigdy nie miałam z tak małym człowiekiem do czynienia.
Więc chętnie poczytam o waszych przygotowaniach, radościach i lękach ))

Cześć

Napisane przez Ashyshqa

Diabli, jaki slodziak! Cod, miod, malina
Co wozka bardzo przekonuje.mnie to.co.piszesz. Najchetniej.to pozyczylabym od kogos gondolke na.pierwsze 3 m-ce, a potem przerzucila sie na porzadna spacerowke. Musze kiedys zaczac zglebiac temat.
Justyna, najlepiej zadzwon do.swojego lekarza. Co do lekow, to goraczke zbijesz paracetamolem (i nalezy to zrobic zanim.bardzo urosnie). Warto zaopatrzyc sie w czosnek, mleko, miod, wit.c. Jest fajny syrop prenalen, ale taka miksture sama i w domu mozez przyrzadzic ( tam jest glownie czosnek i soki z malin i czarnych porzeczek). Na gardlo polecam syrop.z cebuli. Mi bardzo pomogl. Poza, inhalacje woda+sol, albo vick czy olejek olbas, zeby udroznic i nawilzyc drogi oddechowe. Ja sie tak wlasnie kurowalam i jakos dalo rade. Oczywiscie trzeba wylezec, ale nie przegrzewac sie.

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

Biedna Ty, tyle czasu w spzitalu, ale chociaż może psychicznie i fizycznie odpoczniesz


Kurcze, ale wczoraj produkowałyście, masakra...
Dzień dobry

[sharpnowaja]

Napisane przez xal

Ledwo do podniosłam ale czy ten 1kg różnicy faktycznie gra istotną rolę później?

a masz zamiar wnosić wózek po schodach? bo jeśli nie to według mnie ten 1 kg nie robi różnicy

Napisane przez candace1

Generalnie odradzam kupowania wózków kombi - tych 2 w 1 czy tez 3 w 1 bo to strata kasy.

dlaczego? ja właśnie jestem za takimi 3w1 czy 2w1. Taniej to wychodzi. I po co mi później dwa stelaże w domu?

Śpiworki super, ale któraś kiedyś pisała że nie wolno takich dla noworodków

loney zimny prysznic i czekać. Mi lekarka powiedziała żeby broń boże nie wygrzewać gorączki w ciąży, bo ona najpierw wzrasta i to źle dla maleństwa. I kazała mi pić zimne, brać zimne prysznice i robić zimne okłady.

Napisane przez Ashyshqa

kolezanka mojej ginki i przy mnie do nieh zadzwonila, zeby zdac dokladna relacje wiec poczulam, ze jestem pod mega opieka

super!!!

[colorblue]

Napisane przez Veronic

a ja zrobiłam zakupy dla małego na all za 350zł ... OMG

poszalałaś Pochwal się

Napisane przez cynamon_owa

Obejrzę później bo jak włączyłam to laptop mi ryknął głosem lektora "MASAŻ KROCZA PRZED PORODEM" a TŻ ryknął śmiechem- głupek Chyba nie jestem teraz w nastroju na oglądanie masowania waginy

Napisane przez pawie_oczko

beznadziejne jest to, że płacicie około 1800 a nie macie zdolności kredytowej, przecież jeszcze trzeba z czegoś żyć... spokojnie za tą kasę moglibyście spłacać ratę kredytu dla siebie, a nie pakować komuś w kieszeń , chore a ktoś z najbliższej rodziny nie może wziąć za Was kredytu żebyście go spłacali?

No widzisz ja płacę za wynajm od początku z małymi przerwami na mieszkanie u teściów(nigdy więcej). mieszkanie mamy tu okazje kupić za 75 tysięcy 67 metrów: salon,2 sypialnie,kuchnia i wc... my zdolności nie mamy kredytowej, a rodzice mi nie chcą wziąść,żebyśmy my płacili. a przecież wynajm płace. wolałabym płacić tacie rate i wiedzieć,że to będzie moje. Przecież mógłby kupić na siebie, a na nas przepisać po jakimś czasie...
Ale jak to moja mama stwierdziła: dzieci mają się same dorabiać, od tego mam męża i albo on mi /nam zapewni mieszkanie albo mam się męczyć..
ehhh życie

Napisane przez diabli

pokaze Wam tez jak maly wychodzil ze szpitala pazdziernik. ogolnie mam tyyyyle pieknych zdjec. ale to za chwile

Śliczności

Napisane przez szczesliwa25

Ja bym zdecydowanie poszła do lekarza prowadzącego ciążę

A tak poza tematem chciałabym się przywitać, mamy ze Stasiem termin na początek czerwca - a od kilku dni wiem, że to chłopak ))

Ponieważ jest to moje pierwsze dziecko już teraz zaczynam czuć lekki niepokój, nigdy nie miałam z tak małym człowiekiem do czynienia.
Więc chętnie poczytam o waszych przygotowaniach, radościach i lękach ))

Witaj z nami i pisz częściej!!!

Napisane przez Ashyshqa

Diabli, jaki slodziak! Cod, miod, malina
Co wozka bardzo przekonuje.mnie to.co.piszesz. Najchetniej.to pozyczylabym od kogos gondolke na.pierwsze 3 m-ce, a potem przerzucila sie na porzadna spacerowke. Musze kiedys zaczac zglebiac temat.
Justyna, najlepiej zadzwon do.swojego lekarza. Co do lekow, to goraczke zbijesz paracetamolem (i nalezy to zrobic zanim.bardzo urosnie). Warto zaopatrzyc sie w czosnek, mleko, miod, wit.c. Jest fajny syrop prenalen, ale taka miksture sama i w domu mozez przyrzadzic ( tam jest glownie czosnek i soki z malin i czarnych porzeczek). Na gardlo polecam syrop.z cebuli. Mi bardzo pomogl. Poza, inhalacje woda+sol, albo vick czy olejek olbas, zeby udroznic i nawilzyc drogi oddechowe. Ja sie tak wlasnie kurowalam i jakos dalo rade. Oczywiscie trzeba wylezec, ale nie przegrzewac sie.

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

Ojj biedna. Wracaj do nas szybko




Witamy się z Okruszkiem w 18tc

[diabli]

pisalam kiedys o jumperze

znalazlam na allegro i tablicy, moze ktoras ma miejsce i jest zainteresowana

http://allegro.pl/skoczek-bujak-graco-i2881056907.html

http://tablica.pl/oferta/aktywne-cen...r-ID1mRAF.html

i nowy http://allegro.pl/graco-baby-einstei...906277429.html

[Ag_nes]

dzień dobry

Napisane przez Ashyshqa

Co wozka bardzo przekonuje.mnie to.co.piszesz. Najchetniej.to pozyczylabym od kogos gondolke na.pierwsze 3 m-ce, a potem przerzucila sie na porzadna spacerowke. Musze kiedys zaczac zglebiac temat.

Ash zdrówka!, z wózkiem zamierzam zrobic tak samo, kupiłam dziadostwo przez neta przy pierwszym dziecku, ciężkie, nieporęczne, koła krzywo jeżdzą, ale przemęczę się przez 3-4 miesiące a potem zainwestuję w dobrą spacerówkę.

Napisane przez sharpnowaja

Co do chrzestnych to ja chciałabym siostrę, no ale wtedy musielibyśmy brać od TŻta jego brata a tego BARDZO nie chcemy. Więc musi być siostra TŻta i ode mnie jakiś facet.

Sprytne uniki moja mama oczekuje że chrzestnym będzie mój 19stoleni brat. (bo inaczej nie wypada) Mam tylko jednego brata z którym nie mam kontaktu bo on teraz jest na etapie kumpli, imprez, dziewczyny... moje dziecko raczej na takim chrzestnym nie skorzysta. Muszę jakąś dziewczynę skombinować ale TZ chce swoją siostrę i tu mam zonk

[gold-fish]

Napisane przez Ashyshqa

O cos dawno Cie nie bylo. Co slychac? Jak.po swietach?

Ja mam podejrzenia, ze winowajca jest stres jaki w sobie naprodukowalam w domu rodzinnym w okolicach swiat. No i do pracy wrocilam po dlugiej przerwie, wiec organizm nie mial sie kiedy wyciszyc. Ale teraz juz bede madrzejsza.

uuu, szkoda ale ja też w tym roku miałam takie sobie święta własnie przez sprzeczki innych ludzi, ale starałam sie odciać od tego ile mogłam

czuję się dobrze, choć od kilku dni jak chodze to czuje bóle po bokach brzucha, czasami robi sie też twardy no i słabo sypiam, non stop się budzę, nie wygodnie mi

dzisiaj odwiedzają nas znajomi tż (po raz pierwszy) i muszę coś upichcić a jutro świętujemy ostatnią noc tego roku u nas i też wpadnie para przyjaciół, którzy też oczekują majowego dzieciaczka ale córeczki, więc będziemy swatać brzuszki

[sharpnowaja]

Napisane przez happy blue

a ja myślałam o gondoli, która po obu stronach, tak w połowie długości ma takie dłuuuugie uszy, któe chwytasz razem celem przeniesienia. może takich już nie robią.

teraz masz trzymanie na budzie łatwiej się tak nosi

banka ciuszki piękne, ale dla mnie smyk jest stanowczo za drogi


diabli jakie maleństwo aż się wzruszyłam

justyna ja pisałam kilka postów wcześniej co mi lekarz kazał robić na gorączkę. Dużo zdrówka życzę.

szczęśliwa witaj

[humpback]

wow, ale wczoraj poszalałyście! nie nadrabiam, bo nie mam aż tyle czasu póki co

dzień dobry

[sharpnowaja]

Napisane przez diabli

ale w akcie urodzenie? to chyba kiepska sprawa dla dziecka i ojca...nawet jesli tatus to dran i mama nie chce miec z nim kontaktu

ojciec na wieść o dziecku wyparował za granicę i tyle go było widać. Nie wiem jak tam jest dokładnie w papierach, wiem tylko że ojca wpisali jako nieznany.

[ankaaa206]

Witam was dziewuszki, my narazie w szpitali, na szczescie już nie boli, mam łamie nerwowa która dopiero można będzie usunąć po porodzie. Dobrze, ze kroplowki zadziałała.
O ile wyniki bedą dobre to jutro wychodzę, nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę ze możecie spać we własnych lozkach
Pozdrawiamy