Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[Diorisha]

Napisane przez maharet1092

No ma internet i telefon, no i przyjedzie też niedługo

[agusiamaskota]

Ograniczać to ja się będę po ciąży

[vea7]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

mnie obchodzi co TŻ sadzi o mnie i moim wygladzie ale na tyle jestem pewna siebie i dobze mi ze soba ze jakby tak zareagowal to bym sie zasmiala i mu wytlumaczyla,

sa gorsze problemy i juz nie bede wypowiadac sie na temat roztsepów bo to pikus przy innych problemach, moze mnie przeorac, byleby moj Syn byl zdrowy i bysmy mogli spokojnei razem zyc

Napisane przez matallewar

Bo on pewnie nie wie, co to rozstępy i myślał, że upadłaś i sobie nogę rozwaliłaś Faceci są gópi, mój nie wiedział co to rozstępy dopóki go nie uświadomiłam

Jest spora szansa, że nie wie
Mój ostatnio w łazience patrzy na mnie i okrzyk
"Kotek... jakie Ty masz rozstępy!!! na udach i na pupie!!!"
"Tak kochanie, wiem, że mam cellulitis... to dlatego, że nie mogę za bardzo się ruszać i nie ćwiczę"
"Cellulitis mówisz? A nie rozstępy? A w ogóle to nie to samo?"

Napisane przez Diorisha

I u mnie okropnie gorąco

Przepis stary zasięgnięty jeszcze z zeszytu mojej mam.

Gniotek
3 jajka
1/2szkl cukru
1 i 1/2 szkl. mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
2 łyżki kakao
margaryna
słoik konfitur ( ja teraz dałam gruszkową bo akurat taką mam)
i żeby było bardziej wilgotne dodałam mega gęstego soku z czarnej porzeczki własnej roboty

Dodałabym real fotkę bo niedawno wyciągnęłam z piekarnika ale boję się linczu

A to teraz linczują za fotki jedzenia? Oj, ie wiedziałam
To kilka pytań:
- ta konfitura to do zagniecenia ze składnikami, czy posmarowania/przełożenia po upieczeniu?
- ile Ci z tego wychodzi ciasta - keksówka, tortownica czy blaszka?
- ile i na jakiej temp. toto piec?

Napisane przez cotynato

Ja za to jaram się ciuszkami. Obkupiłam starszaka na większość lata Dla małego wzięłam tylko jedną bluzkę i to 74 Ale jestem zadowolona. Gorzej tż pewnie jak usłyszy że znowu nakupowałam

Kurde tyle sprzątania, ale to i tak pikuś bo trzeba kłaczory brwiaste ogarnąć- a tego to ja nie lubię

Ciuszków zazdroszczę

A brwi nigdy nie ogarniałam... boje się Ale chyba nie straszę, bo nawet babka, która mnie malowała do ślubu nic nie mówiła i z nimi nie robiła, więc chyba jest ok.

Napisane przez mariiasia

dostałam wielkie pudło ciuszków dla juniora i jaram się tym co chwilę

Zrobiłam obiad - Szanowny wybierze sobie tylko makaron i bedzie

Coś się w pogodzie dzieje, bo gorąco, duszno, chmury i zero wiatru A do tego jakby mi bateryjkę wyjęli - druga kawa, a ja dalej nieprzytomna

[maharet1092]

Napisane przez vea7

Jest spora szansa, że nie wie
Mój ostatnio w łazience patrzy na mnie i okrzyk
"Kotek... jakie Ty masz rozstępy!!! na udach i na pupie!!!"
"Tak kochanie, wiem, że mam cellulitis... to dlatego, że nie mogę za bardzo się ruszać i nie ćwiczę"
"Cellulitis mówisz? A nie rozstępy? A w ogóle to nie to samo?"
:

Mój to twierdzi, że żadnych rozstępów ani cellulitu nie mam.I gruba też nie jestem, tylko brzuch ciążowy, a pupę mam taką fajną miekką.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Trochę się wczoraj wieczorem pocieszyłam bo znalazłam w szafie za luźne majtki

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

U mnie jest 18 stopni i deszcz, ale mimo tego duchota jakaś, przynajmniej mi doszno

[matallewar]

Napisane przez vea7

Jest spora szansa, że nie wie
Mój ostatnio w łazience patrzy na mnie i okrzyk
"Kotek... jakie Ty masz rozstępy!!! na udach i na pupie!!!"
"Tak kochanie, wiem, że mam cellulitis... to dlatego, że nie mogę za bardzo się ruszać i nie ćwiczę"
"Cellulitis mówisz? A nie rozstępy? A w ogóle to nie to samo?"

Mój też myślał, że to to samo i też nie wiedział, co to cellulit

[maharet1092]

Napisane przez agusiamaskota

Ograniczać to ja się będę po ciąży

Dokładnie, a po karmieniu jeszcze bardziej.

[kaska87]

małż już grilla rozpala, ziemniaczki zaraz odpalam, karczek grillujemy i będzie git

a jutro o 10:00 jedzie

Bajka a u Was jaki jest plan na "poród" bo małż za granicą- bierze jakiś urlop czy jak?

[Madziuchna27]

Witajcie!
Dopiero włączyłam kompa Siedzę se na balkoniku z książeczką. U mnie obiad dziś lekki - młode ziemniaki, chłodnik, a A. jak wróci z pracy to usmaży sobie do tego dwa sadzone

Ladan, nie smutaj się Faceci czasem tak mają A w ogóle to uderzyło mnie: skąd Twój D. ma tak świetne rozeznanie w cenach cukinii?

Czarna, ja też byłam zakupocholiczką, ale jak mi obcięli wypłatę to wyszłam z uzależnienia Poza tym, jakby miała taką śliczną panienkę, to też bym nie mogła się powstrzymać przed zakupami

Matall, zaintrygowała mnie Twoja historia z prysznicem i kurierem.... Jeśli wiesz co mam na myśli ....

Kaśka, super sukienka! My za miesiąc mamy wesele i nie wiem, co założę albo czy w ogóle pójdę!

Ja-ika, graty za udaną wizytę!

Agusiamaskotka, Susanna -> wracajcie do zdrowia!

Bajka, jestem pod wrażeniem puszczonych na All pięciu tysi Też bym tak chciała


Odnośnie wydatków, o których rozmawiałyście rano, to my mamy miesięcznie ok. 3000 zł stałych wydatków Świetnie, że Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na kolejne obniżenie stóp

[maharet1092]

Piwko cytrynowe, jakie dobre Piwożłopa wychoduję jak nic.

[Diorisha]

Napisane przez vea7

Jest spora szansa, że nie wie
Mój ostatnio w łazience patrzy na mnie i okrzyk
"Kotek... jakie Ty masz rozstępy!!! na udach i na pupie!!!"
"Tak kochanie, wiem, że mam cellulitis... to dlatego, że nie mogę za bardzo się ruszać i nie ćwiczę"
"Cellulitis mówisz? A nie rozstępy? A w ogóle to nie to samo?"

Mój też się w ogóle nie orientuje w rozstępach czy celulicie i jakbym Mu nie powiedziała to by w ogóle nie wiedział,że mam . Mój zauważył tylko popękane naczynka krwionośne na udach(muszę uważać bo genetycznie jestem obciążona żylakami) i jak się skarżę na te swoje nieszczęsne naczynka to mówi,że i tak mnie kocha i Mu to w ogóle nie przeszkadza. A tak w ogóle to czy nie mam większych problemów

Napisane przez vea7

A to teraz linczują za fotki jedzenia? Oj, ie wiedziałam
To kilka pytań:
- ta konfitura to do zagniecenia ze składnikami, czy posmarowania/przełożenia po upieczeniu?
- ile Ci z tego wychodzi ciasta - keksówka, tortownica czy blaszka?
- ile i na jakiej temp. toto piec?

Oj linczują

Ta konfitura do zmiksowania razem z pozostałymi składnikami. Margarynę trzeba rozpuścić i zmiksować kolejno z cukrem i jajkami,dodając resztę.
Wychodzi mała tortownica (mam o średnicy 24cm)
Ja piekę w 200 stopniach ok.50 min (bez termoobiegu)

[vea7]

Napisane przez maharet1092

Mój to twierdzi, że żadnych rozstępów ani cellulitu nie mam.I gruba też nie jestem, tylko brzuch ciążowy, a pupę mam taką fajną miekką.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Trochę się wczoraj wieczorem pocieszyłam bo znalazłam w szafie za luźne majtki

A tak mój też mi mówi "nie jesteś gruba, jesteś w ciąży" i wiesz co, wierzę mu
W ogóle, faceci są jacyś inni... mi mój cellulit przeszkadza - nie na tyle, żeby szortów nie nosić, ale generalnie mniej niż bardziej komfortowo się czuję Ale Bartkowi to zwisa i powiewa Uwielbia mój brzuch - gada do niego, dotyka i chce wszystkim pokazywać - i generalnie mocno na mnie leci, od łapek się muszę opędzać.
Chyba taka prawda, że nam każdy drobiazg przeszkadza, a faceci patrzą zupełnie inaczej Znowu cytat z B. - marudzę mu, że przytyłam i mam cellulit i nogi mi w upale spuchły... Bartek kiwa głową, kiwa... wydaje mi się, ze słucha i rozumie... marudzę dalej, że jest mi ciężko i źle, i w ogóle mam dosyć ciąży, etc...
Po piętnastu minutach wyliczania kolejnych niedogodności Moje Kochanie odpowiada "Tak, tak.. rozumiem... ale piersi masz teraz genialne!"

[agusiamaskota]

Napisane przez maharet1092

Dokładnie, a po karmieniu jeszcze bardziej.

Ja skazana będę na odciąganie pokarmu Teściowa będzie z małą kiedy ja będę na uczelni Aż mi smutno się robi jak o tym pomyślę...

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez maharet1092

Piwko cytrynowe, jakie dobre Piwożłopa wychoduję jak nic.

Haha co Ty tak na to piwko lecisz?

[vea7]

Napisane przez Diorisha

Mój też się w ogóle nie orientuje w rozstępach czy celulicie i jakbym Mu nie powiedziała to by w ogóle nie wiedział,że mam . Mój zauważył tylko popękane naczynka krwionośne na udach(muszę uważać bo genetycznie jestem obciążona żylakami) i jak się skarżę na te swoje nieszczęsne naczynka to mówi,że i tak mnie kocha i Mu to w ogóle nie przeszkadza. A tak w ogóle to czy nie mam większych problemów


Oj linczują

Ta konfitura do zmiksowania razem z pozostałymi składnikami. Margarynę trzeba rozpuścić i zmiksować kolejno z cukrem i jajkami,dodając resztę.
Wychodzi mała tortownica (mam o średnicy 24cm)
Ja piekę w 200 stopniach ok.50 min (bez termoobiegu)

No mojemu coś dzwoniło, że jest i że ma jakąś nazwę, ale nie bardzo wiedział o co chodzi

Dziękuję za przepis Ciekawe czy z konfiturą pigwową też byłoby dobre
Aha, jeszcze jak duży ten słoik ?

[maharet1092]

Napisane przez agusiamaskota

Ja skazana będę na odciąganie pokarmu Teściowa będzie z małą kiedy ja będę na uczelni Aż mi smutno się robi jak o tym pomyślę...

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------



Haha co Ty tak na to piwko lecisz?

No ale chyba non-stop nie będziesz na tej uczelni?Nie myślałaś o zaocznych?

A piwko bezalkoholowe oczywiście, całkiem 0.0%.No tak piję jedno dziennie...

[Asiek84]

uffff nadrobiłam

wczoraj miałam popisac, ale bratowa zaprosiła nas na małe co nie co z okazji obrony mgr... ja oczywiście o soczku i jako kierowca

co do wydatków, to my na szczęście mamy stałe prace i w budżetówce... co miesiac mamy około 3700 z czego 1200 kredyt hipoteczny, 200 światło, 100 woda (co 2 miesiące), 400 benzyna i 600 przelewam na konto oszczędnościowe... najwięcej nam na jedzenie kasy szło zawsze, ale nauczyłam się gotować rozważniej i zakupy jak robimy to tylko to co w obecnej chwili trzeba, kosmetyków już nie magazynuję, kupuję dany jak mi się zbliża ku końcowi, to samo z chemią... obecnie sobie ciuchów nie kupuję, chodzę w tym co mam, część ubrań ciążowych mam swoich, od siostry czy koleżanki

[agaabuu]

Dziewczyny, które badają cukier w moczu w domu: używacie pasków Keto - Diastix?
Kupiłam je dziś , w piątek mam wizyte u diabetologa to zmierze jeszcze sama czy znów się pojawi ten cukier..

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Matall, zaintrygowała mnie Twoja historia z prysznicem i kurierem.... Jeśli wiesz co mam na myśli ....

Żadnej porno story nie było

[Diorisha]

Napisane przez vea7

No mojemu coś dzwoniło, że jest i że ma jakąś nazwę, ale nie bardzo wiedział o co chodzi

Dziękuję za przepis Ciekawe czy z konfiturą pigwową też byłoby dobre
Aha, jeszcze jak duży ten słoik ?

heheh to tak jak mojemu

A bardzo Cię proszę-mam nadzieję,że jak się zdecydujesz zrobić to wyjdzie smaczne
Ja miałam słoik 0,33l . Jeśli chodzi o konfitury to robiłam już z truskawkowymi i śliwkowymi Ty próbuj z pigwowymi. Jeśli jest kwaśnawa to może daj więcej cukru bo w przepisie jest tylko 1/2 szkl

[maharet1092]

Napisane przez Asiek84

uffff nadrobiłam

wczoraj miałam popisac, ale bratowa zaprosiła nas na małe co nie co z okazji obrony mgr... ja oczywiście o soczku i jako kierowca

co do wydatków, to my na szczęście mamy stałe prace i w budżetówce... co miesiac mamy około 3700 z czego 1200 kredyt hipoteczny, 200 światło, 100 woda (co 2 miesiące), 400 benzyna i 600 przelewam na konto oszczędnościowe... najwięcej nam na jedzenie kasy szło zawsze, ale nauczyłam się gotować rozważniej i zakupy jak robimy to tylko to co w obecnej chwili trzeba, kosmetyków już nie magazynuję, kupuję dany jak mi się zbliża ku końcowi, to samo z chemią... obecnie sobie ciuchów nie kupuję, chodzę w tym co mam, część ubrań ciążowych mam swoich, od siostry czy koleżanki

Ja na ubrania ciążowe sporo wydałam, ale nie szło inaczej...

[Asiek84]

Napisane przez Madziuchna27

Świetnie, że Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na kolejne obniżenie stóp

i mnie bardzo cieszy ta wiadomość

[your Angel]

O, widzę, że na tapecie bardzo aktualny dla mnie temat - utrzymywanie wspólnego gospodarstwa domowego i oszczędzanie

Jesteśmy po pierwszym wspólnie spędzonym gospodarczo miesiącu z teżetem Wyobrażam sobie, że miał duszę na ramieniu powierzając mi połowę swojej kochanej gotówki (totalna złotówa z niego) - tym bardziej, że uważał, że jestem rozrzutna. Zrozumiał niedawno, że to nietrafione. Rok po studiach mam odłożoną kasę na ok 1/3 wesela - wszystko sobie sama zarobiłam. Plus oczywiście na bieżąco dobrze jemy, dobrze nas ubieram, na nic nie braknie itd.

Są spore dysproporcje jeśli chodzi o to z jakich rodzin się wywodzimy i jaką gotówką dysponowali rodzice. Na szczęście po pierwszym próbnym miesiącu jest dobrze. Zakończyliśmy miesiąc z dużym plusem, wszystko leci na konta oszczędnościowe i będziemy chomikować - docelowo na wesele.

Bardzo mnie cieszy, że chłop "robotny" i zaradny. Rodzina nie dawała wzorców ku temu jak się "bogacić" a on stara się, robi co uważa i ma teraz jeszcze ogromną motywację żeby ogarniać gotówkę. No ale też staram się go uczyć zdrowego rozsądku - jak mu się adidasy rozpadają, to jasne, że musimy kupić nowe i solidne (drogie).
Faktem jest, że za czasów "kawalerskich" potrafił wyłożyć 15 tysi na motocykl (jego rodzice do dziś nie wiedzą ile kosztował - najpewniej by nie uwierzyli ), ale teraz najpierw myśli o małym

Inna sprawa, że jego rodzina brzydko wykorzystywała, że chłop ma dobrą, stabilną sytuację finansową. Brała go na litość o branie na spółkę kredytu i inne takie historie... Mam nadzieję, że już się nie odważą

[agusiamaskota]

Napisane przez maharet1092

No ale chyba non-stop nie będziesz na tej uczelni?Nie myślałaś o zaocznych?

A piwko bezalkoholowe oczywiście, całkiem 0.0%.No tak piję jedno dziennie...

Łoosz kurcze... to już problem z tyciem masz moim zdaniem rozwiązany. Mam znajomą, która właśnie od piwa utyła i to jak!

Nie pójdę na zaoczne - bo po 1 - nie dostanę wtedy stypendium, po 2 - nikogo bym nie znała, a mam takie studia, że muszę mieć kogoś z kim mogę opracowywać choćby głupie lektury :/ Po 3 - to jest później pisane na dyplomie, a w zawodzie nauczyciela patrzą na to jakie studia się ukończyło.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez vea7

Jest spora szansa, że nie wie
Mój ostatnio w łazience patrzy na mnie i okrzyk
"Kotek... jakie Ty masz rozstępy!!! na udach i na pupie!!!"
"Tak kochanie, wiem, że mam cellulitis... to dlatego, że nie mogę za bardzo się ruszać i nie ćwiczę"
"Cellulitis mówisz? A nie rozstępy? A w ogóle to nie to samo?"



:

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez maharet1092

Mój to twierdzi, że żadnych rozstępów ani cellulitu nie mam.I gruba też nie jestem, tylko brzuch ciążowy, a pupę mam taką fajną miekką.[COLOR="Silver"]

super masz mi niestety celulit na udach sie powiekszyl, no ale cóż;p

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez vea7

A tak mój też mi mówi "nie jesteś gruba, jesteś w ciąży" i wiesz co, wierzę mu
W ogóle, faceci są jacyś inni... mi mój cellulit przeszkadza - nie na tyle, żeby szortów nie nosić, ale generalnie mniej niż bardziej komfortowo się czuję Ale Bartkowi to zwisa i powiewa Uwielbia mój brzuch - gada do niego, dotyka i chce wszystkim pokazywać - i generalnie mocno na mnie leci, od łapek się muszę opędzać.
Chyba taka prawda, że nam każdy drobiazg przeszkadza, a faceci patrzą zupełnie inaczej Znowu cytat z B. - marudzę mu, że przytyłam i mam cellulit i nogi mi w upale spuchły... Bartek kiwa głową, kiwa... wydaje mi się, ze słucha i rozumie... marudzę dalej, że jest mi ciężko i źle, i w ogóle mam dosyć ciąży, etc...
Po piętnastu minutach wyliczania kolejnych niedogodności Moje Kochanie odpowiada "Tak, tak.. rozumiem... ale piersi masz teraz genialne!"

heheh dobry jest ten twój Mąż uśmiałam się
mój tez zachwala cycki, a wczoraj w smsie napisal ze bardzo teskni za brzuszkiem...
eh ja tam naprawde super czuje sie mimo tego ze juz ponad 80 kg waze o.O

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez 87czarna

Ja to czasem jestem zła na siebie,bo wcale zdrowo się nie odzywiam Nie mam ochoty na zdrowe jedzenie i jedynie do czego się zmuszam,to do owoców. Warzyw bardzo mało jem i ciągle chodzą za mną zupki chińskie,ech... :/

pociesze ciebie ze tez tak mam, slodkie za mna chodzi masakrycznie, dzisiaj na obiad zjadlam miche owoców i 2 taki malutkie batoniko;D an a sniadanie pol bagietki;D z pomidorkiem;D
no i na cole mam ochote ale staram sie panowac

[Asiek84]

Napisane przez maharet1092

Ja na ubrania ciążowe sporo wydałam, ale nie szło inaczej...

ja w pierwszej ciąży tez musiałam kupić, teraz jest łatwiej nie powiem, bo ceny ubrań dla ciężarnych przerażają

[bajka1807]

Napisane przez vea7

Bajka, a którym? Bo ja do testów dostałam przeciwko zaczerwienieniom i generalnie jest taki se Za to balsam do ciała superowy

kremik dla dzieci bo kupilam dla A. ale najpierw chcialam sprawdzic na B.

Napisane przez kaska87

sukmana plus na bonus moja Oli zmęczona upałem
Załącznik 5311690

sliczna boze sama musze czegos poszukac na ten daremny slub, chociaz caly czas mysle jak sie wymigac chyba jak w piatek pojde na usg i pojde na gore zeby mnie na samolocie doktorek zbadal to mu wtedy nagadal zeby powiedzial tz ze mam takich imprez unikac

Napisane przez cotynato

O masakro. Usypiałam swojego dziecia prawie godzinę. Dodatkowo jak już spał, zadzwonił kurier... całe szczęście nie wybudził się i śpi.

kurde mialam to samo dzisc :/ usypialam pindzie, sama przyznelam a tu nagle dzwonek jak by ktos alarm wlaczyl oczywiscie przyjechal kurier z moimi przescieradlami, a Blanka sie obudzila i kolejne pol godziny musialam ja usypiac :/

Napisane przez kaska87

Bajka a u Was jaki jest plan na "poród" bo małż za granicą- bierze jakiś urlop czy jak?

u nas co ma byc to bedzie licze ze zaczne rodzic miedzy czwartkiem a niedziela bo wtedy jest w domu a tak na dobra sprawe jeszcze sobie planu nie wymyslilam :/

Napisane przez Madziuchna27

Bajka, jestem pod wrażeniem puszczonych na All pięciu tysi Też bym tak chciała

wolalabym zeby ta kasa nadal byla na koncie

Napisane przez agaabuu

Dziewczyny, które badają cukier w moczu w domu: używacie pasków Keto - Diastix?
Kupiłam je dziś , w piątek mam wizyte u diabetologa to zmierze jeszcze sama czy znów się pojawi ten cukier..

[Asiek84]

Napisane przez vea7

A tak mój też mi mówi "nie jesteś gruba, jesteś w ciąży" i wiesz co, wierzę mu
W ogóle, faceci są jacyś inni... mi mój cellulit przeszkadza - nie na tyle, żeby szortów nie nosić, ale generalnie mniej niż bardziej komfortowo się czuję Ale Bartkowi to zwisa i powiewa Uwielbia mój brzuch - gada do niego, dotyka i chce wszystkim pokazywać - i generalnie mocno na mnie leci, od łapek się muszę opędzać.
Chyba taka prawda, że nam każdy drobiazg przeszkadza, a faceci patrzą zupełnie inaczej Znowu cytat z B. - marudzę mu, że przytyłam i mam cellulit i nogi mi w upale spuchły... Bartek kiwa głową, kiwa... wydaje mi się, ze słucha i rozumie... marudzę dalej, że jest mi ciężko i źle, i w ogóle mam dosyć ciąży, etc...
Po piętnastu minutach wyliczania kolejnych niedogodności Moje Kochanie odpowiada "Tak, tak.. rozumiem... ale piersi masz teraz genialne!"

mojemu też się najbardziej moje cycochy teraz podobają, natura mi poskąpiła bo miałam przed ciążą miseczkę A

[maharet1092]

Napisane przez agusiamaskota

Łoosz kurcze... to już problem z tyciem masz moim zdaniem rozwiązany. Mam znajomą, która właśnie od piwa utyła i to jak!

o.

Ale chyba nie od bezalkoholowego.Buteleczk a ma 87 kcal.A poza tym zaczełam pić piwo dopiero w DE a schudłam tu poł kilo

[kaska87]

Napisane przez your Angel

Jesteśmy po pierwszym wspólnie spędzonym gospodarczo miesiącu z teżetem Wyobrażam sobie, że miał duszę na ramieniu powierzając mi połowę swojej kochanej gotówki (totalna złotówa z niego) - tym bardziej, że uważał, że jestem rozrzutna. Zrozumiał niedawno, że to nietrafione. Rok po studiach mam odłożoną kasę na ok 1/3 wesela - wszystko sobie sama zarobiłam. Plus oczywiście na bieżąco dobrze jemy, dobrze nas ubieram, na nic nie braknie itd.

super, że się dogadujecie oby tak dalej

byłam pewna, że Wy jesteście małżeństwem i myśle o jakim weselu Ty piszesz

[matallewar]

Napisane przez Asiek84

mojemu też się najbardziej moje cycochy teraz podobają, natura mi poskąpiła bo miałam przed ciążą miseczkę A

Mojemu też się moje podobają, chociaż ja przed ciążą miałam D

[maharet1092]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

[COLOR="Silver"]



super masz mi niestety celulit na udach sie powiekszyl, no ale cóż;p[COLOR="Silver"]

Ale ja mam cellulit, tylko on tego nie widzi.Teściowa za to tak.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Asiek84

ja w pierwszej ciąży tez musiałam kupić, teraz jest łatwiej nie powiem, bo ceny ubrań dla ciężarnych przerażają

No ja w pierwszej nie potrzebowałam.Kupiłam tylko pasy ciążowe i taka poszerzkę do spodni